I teraz czas wyjawić małą tajemnicę. Zgłosiła się do mnie jakiś czas temu "turystka" bo chciała masaż. Stwierdziłem, że nie ma problemu. Umówiliśmy się w hotelu i powiedziała, że mam nadzieję, że wykonam usługę. Ja się zapytałem czemu miałbym nie wykonać? A ona usiadła na łóżku i.... i powiem Wam, że był to jeden z ciekawszych masaży jakie robiłem i mimo, iż było to kilka lat temu to do tej pory zapadł w pamięci.