Maaagiaaa
Ent z ramionami szeroko rozpostartymi w biały płaszcz odziany, wybiegł na spotkanie swej powracającej z łąk ukochanej entiany. Zwiodła go tęsknota, zmysły mu zmąciła, to nie była ona, luba nie wróciła. Wiatr w szuwarach szeleścił, nie w koronie jej liści - encie marzenie znowu się nie ziści! Zrozumiawszy swój błąd zdrzewiał z rozpaczy i tak na brzegu od lat czeka, aż ją w końcu zobaczy.
:D
Kobieta • 3 lata temu