tozcok Szczytom. Szczytom. Takie chodzenie bez celu. Choć celem chodzenie było 🙂 właśnie idę bez celu chodzić.

tozcok No fajnie by tam było na rowerze. Byly ślady i ktoś jechał na fatbaiku. Na tym nie jeżdżę i tu nie mam teraz roweru

Simple_Nick Na fatbike'u 2 razy zrobiłem jakieś 40 km. 2 razy, bo pierwszy i ostatni... Jako 3 czy 4 rower fanaberia, to może to i jest OK. Ale generalnie jechało się na tym beznadziejnie. Na luźnym piachu było trochę fajniej... inaczej... Ale ileż się po takim piachu jeździ? A w terenie, w lesie, w górach, to ja jednak bez dwóch zdań zostanę przy full'u.