kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
gdy jej oczy zachodzą mgłą , twarz cała blednie...
i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie.
Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,
gdy wpija się w ramiona palcami
drżącymi...
gdy krótkim, urywanym oddycha
oddechem...
i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem. (...)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.