Wkurwia mnie oczekiwanie mężczyzn, że będziemy zainteresowane poznaniem się tylko dlatego, że oni tego chcą.
Wkurwia mnie, jak co rusz jestem obrażana (w mniej lub bardziej wyrafinowany sposób), bo nie mam zamiaru zmienić swoich preferencji dla czyjegoś widzimisię.
Wkurwia mnie, jak jestem obrażana, gdy po kolejnym kopiuj-wklej w wiadomości od jakiegoś delikwenta odsyłam do swojego opisu.
Wkurwia mnie przerzucanie na mnie winy za własne lenistwo, gdy typ tak naprawdę nie potrafi użyć poprawnie wyszukiwarki.
A przykładów jest więcej i więcej.