RozkosznyBlazej
Nie mówi się również o tym, że męski dystans do kobiety, o którym piszesz, może się brać z tego, że kobieta ciągle ma o coś pretensje, cały czas tylko ocenia i poucza. Niby jet ok, niby jest normalnie w związku, ale facet czuje, że jest tylko popychadłem, narzędziem do wykonywania prac zleconych przez partnerkę i funkcji męża / narzeczonego / faceta, wtedy kiedy chce tego kobieta. Myślę, że nawet jeśli jakiś facet odmawia / nie daje kobiecie takiej bliskości i cielesności (ale i niecielesności również), tyle ile by tego potrzebowała, może to się brać z tego, że w jego głowie dalej siedzi identyczne zachowanie ze strony kobiety. Nieprzepracowane ani przez jedną, ani przez drugą stronę. Facet często z tego powodu idzie swoim kroczem na skok w bok, żeby poprawić swój wizerunek przed samym sobą, poprawić swoją wartość w swoich oczach, a kobieta raczej tłumi to w sobie, przeżywa i rozpamiętuje.
Mężczyzna • 3 godziny temu