Mastier_i_Margaret
Brak tu miejsca dla rumieńców/
To odwaga wszak szaleńców/
Ruszyć mrocznym tym wąwozem/
Gdzie przechodzi zachwyt w grozę/
W międzyświecie dwóch półkuli/
W zapomnienia puch się wtulisz/
W kraj tajemnic, w moc przestworzy/
Aż wędrówki trud cię zmorzy/
W ekstatyczne upojenie/
W wiekuiste niespełnienie/
Pustą sytość głodu zdziczeń/
Dziką rozkosz nienasyceń/
Tutaj raj jednego szczytu/
I labirynt zórz zachwytu/
Z drugiej nerwów swąd porażeń/
Obłęd szczytu, nadmiar wrażeń/ Mastier
Para • 4 lata temu