Nigdy specjalnie nie dominowałem Klary poza standardowymi klapsami, sciskaniem sutków czy ciągnięciem za włosy, aż w końcu sama o to poprosiła, było to dla mnie ciekawą odmianą, ponieważ wiele poprzednich znajomości właśnie od dominowania zaczynałem,a tutaj po czasie sama zaczęła się domagać…
Aczkolwiek oczywiście nie mogłem tak po prostu się zgodzić, musiała zasłużyć. Otrzymała trzy zadania. Pierwsze miała sama kupić nowy lubrykat, który sam wybrałem, drugie miała zrobić sobie lewatywę przed spotkaniem. Trzecie zadanie było najtrudniejsze, miała zgodnie z życzeniem mojej koleżanki wysyłać nagie fotki na czacie grupowym w trójkę. Codziennie jedno o porze kiedy koleżanka sobie zażyczyła. Od życzenia miała tylko godzinę na realizacje. Nigdy nie realizowała takich zadań, więc nawet takie proste nudesy były wyzwaniem a dodatkowo poniżające było to, że ta koleżanka była od niej 6 lat młodsza.
Ciąg dalszy na wallu....