Bandito_Dal_Paradiso
Kto to przeżył na własnym tyłku, ten w nosie mieć będzie serialiki, filmiki i inne takie. Mi wystarczyło, że musiałam się przedzierać godzinami przez lodowatą breję, jadąc po pas w czymś co nawet trudno było nazwać wodą. Gdzie trup ludzki i zwierzęcy ściełał się, płynął dookoła. Gdzie poza bezradnością, niemocą, brakiem informacji (chaos informacyjny) i wszechobecnym kompletnym wkurwem ogarniającym zarówno ludzi poszkodowanych, jak i nas ówczesne ekipy ratownicze, nie było kompletnie niczego. Obejrzałam trochę, żeby nie było i jedyne co mogłabym twórcom nawet prosto w oczy powiedzieć to: "gówno wieta, w doopie byliśta, w ciepłych suchych domkach sobie wtedy siedzieliśta, więc dziś opowieści dziwny treści nie pierdolta".
Większość z tych, którzy tam byli po prostu chce, o tym koszmarze zapomnieć. I tyle.
Btw, szkoda że serial ni słowem nie wspomina o tych niepospełnianych próżnych rzucanych jak popadnie i gdzie podleci, obietnicach dawanych zaś później przez ekipę rządzącą, szkoda że nie mówią nic o osobach, które po dziś dzień wielkie gie otrzymały, które olano ciepłym moczem i pozostawiono samym sobie. Szkoda, bo to także jest częścią tej historii.
Para • 2 lata temu