NothingPhotos
Sztuczna ma swoje zalety, np można zawsze mieć ze sobą fiolkę w plecaku, ze zwierzęcą tak łatwo nie ma, bo się zwyczajnie psuje.
No i po jednej mięsnej sesji w łóżku, to po trzecim dniu już nie byłem pewien, czy dalej czuję mięso, czy to już omamy węchowe.
Więc do fot najlepiej jednak sztuczną, do kinku ludzką. Zwierzęca tylko łączy wady obu.
Obniżania krzepliwości bym się nieco bał, zwłaszcza na urbexie, już lepiej złapać kogoś ze szkoleniem medycznym i sączyć igłą :)
Mężczyzna • 2 lata temu