Kiedyś Wojtek Szumański śpiewał tak:
Ho ho ho, komin jest pełen pyłu,
Ho ho ho, a więc wejdę od tyłu.
Mógłby brać mnie za wzór ten Mikołaj co jest święty,
Mam bardziej nabrzmiały wór, a w nim dwa prezenty,
Nad worem prezent trzeci, co dorodny jak kokosy,
Choć na imię nie ma Rudolf
to jest czerwononosy.
Ho ho ho, dziś na bajki jest moda,
Ho ho ho, włączmy krainę loda.
Grzeczne panny zwierzątka chcą, aż błyszczy w oku łezka,
A niegrzeczne bardziej chętne są... na pieska.
Choć to z moralnością sprzeczne, łaszą do mnie się jak kotki,
W listach piszą, że były niegrzeczne i ślą mi nagie fotki.
Rózga może stać się pejczem, jeśli tylko będziesz chciała,
Więc gdy jesteś dobre dziewczę to lepiej, byś przestała,
Bo te, które niegrzeczne są trzymają się tej puenty,
Że za bycie złą... są lepsze prezenty!
Ho ho ho, mam dwie kule, więc kochana,
Ho ho ho, ulepimy dziś bałwana,
Ho ho ho, a na koniec taki rym:
Ho ho ho, jak dobrze jest być złym!
Zapraszamy na Mikołajki