Postanowiłam zamieścić nie krótki opis do zdjęcia. Uprzedzam, jest to refleksja prześmiewcza, która nasunęła mi się podczas oglądania zdjęć tutaj, a dokładniej tego co jeszcze widać na tych zdjęciach.
Na pierwszym planie widać udo. Udo jest raczej większe niż bym sobie życzyła. Na szczęście perspektywa to połowa sukcesu dobrego zdjęcia, więc możemy założyć, że w rzeczywistości udo jest mniejsze. Powyżej uda-cyc, sztuk dwie, prawie pod pachą każdy.Cóż,pozycja i grawitacja robią swoje. Po lewej fragment miski klozetowej. Można przyciąć zdjęcie, ale po co, przecież to jest łazienka, kibel musi być. Jest nawet drugi kibel, po prawej, pod udem, to koci kibel. Niestety nie udało mi się uchwycić wszystkich kosmetyków, które stoją na wannie, skromnie złapałam tylko dwie myjki kąpielowe nad moją głową. Nie ma też majtek leżących na podłodze, koło mopa. Podsumowując- wypadam blado na tle innych dzielących się wnętrzem i nie tylko. Ale co robię naga na podłodze w łazience? Hmm...nie zdradzę😉