wiecznie_mlodzi
Z własnego doświadczenia wiemy, że foty/zabawy plenerowe dobrze wyglądają tylko na zdjęciach 😁. W rzeczywistości trzeba się zmagać z olbrzymią ilością robactwa. Moja żona obecnie "dochodzi do siebie" po niedzielnym "niewinnym" spacerze po nadbużańskich łąkach 😜 A tak na marginesie to jest fajna książka Łukasza Łuczaja pt. "Seks w wielkim lesie". Można się z niej w ciekawy sposób dowiedzieć jak, gdzie i kiedy uprawiać seks na łonie natury, co nas gryzie a nawet to z czego będąc w lesie można zrobić dildo 😁😁😁 polecamy.
3 lata temu