MrOgien
Jak widze pomysłowość aranżacyjną takich pałaco- klubów, to się mi odrazu we łbie uruchamia skok w przeszłość gdzieś w okolice XIV i XV wieku do średniowiecznej Francji opartej na królestwie z żelaza, czyli królewska namiętność, bitwy i zdrady, kłamstwa i żądze, rywalizacja rodów, klątwy templariuszy, wilczyce, grzech i miecze, tortury i takie tam. oczywiście tutaj w wydaniu rozrywkowo zaspokajającym potrzeby seksualne. Niemniej jednak wydaje się, że tutaj bielizna glamour nie ma co szukać, tutaj istotnie widać, że chodzi o zupełnie coś innego i o inny klimatyczny typ ubioru. Przewiduję tutaj sukces w działalności jak nic. Smak połączony z gustem i tajemnicą na pograniczu średniowiecznej zbrodni i przelanej krwi w ciekawych występach, to pewnie nie jednemu do gustu przypadnie. Tak mi się wydaje, bynajmniej. Pozdrawiam (Mr.🔥)
10 miesięcy temu