"Widziała jego usta ułożone w wyraz milczącej pogardy, płaszczyzny zapadniętych policzków, chłodny, czysty kryształ oczu, w których nie było śladu litości. Wiedziała, że jest to najpiękniejsza twarz, jaką kiedykolwiek dane jej będzie zobaczyć, stanowiła bowiem abstrakcyjną wizualizację siły. Czuła konwulsje gniewu, protestu, oporu - i przyjemności. Mężczyzna stał, patrząc na nią; nie było to spojrzenie, lecz akt własności."
Ayn Rand, Źródło