Można seksić się niezliczoną ilość razy. Można wypić kawkę w Chorwacji.
Można też mieć relację z Bogiem próbować mieć mimo łamania przykazań. Lub próbować ją stworzyć. Lepiej jakakolwiek niż żadna ;-)
Orgazm, za orgazmem każdy się kończy.
Wieczność będzie na wieczność... Osobiście lawiruję. Opisałem w rubryce ''o mnie''. Kilka filmów żeby zacząć słuchać katolickich treści. Jeden katolicki film może spodobać się, drugi mniej. Próbować poświęcić chociaż godzinę dziennie na modlitwę, katolickie filmy na różne tematy. A że przy okazji z kimś tam będzie szacher macher w kąciku po cichu cóż ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=tpSHhKk1Im8
https://www.youtube.com/watch?v=MgFHtfa9FJY
https://www.youtube.com/watch?v=Hej9KhkALTY
https://www.youtube.com/watch?v=g9AsPyIslbw
https://www.youtube.com/watch?v=mRxnD3k-dQs
https://www.youtube.com/watch?v=KYBrAzF1YB8
https://www.youtube.com/watch?v=x-ZYTsnmW-E