Skórka zejdzie ;-) podczas seksu...
Jestem zepsutym katolikiem uzależnionym od seksu 20 lat. Wiem że grzeszę i że łamię przykazania. Nie cieszy mnie to. Uznaję istnienie grzechu. Nie umiem inaczej. Nawet jak modle się itd. Walczę nieraz ze sobą i wiele razy upadam. Przyznam że modlitwa pomaga bez niej nie ma wiary. Opisałem w rubryce ''o mnie'' modlitwy które mogą przydać się po drugiej stronie.Warto mieć polisę ubezpieczeniową.
Skoro wspominam o religii dodam co księża mówią o grzechach seksualnych mimo że je łamię. Lepiej nie grzeszyć.Warto robić cokolwiek
https://youtu.be/E5CMH4HdnKQ?si=0o6e0t-Zmt-o-czF od 1:52 hmm musiałem dodać skoro mam taki profil i rubrykę-o mnie
https://youtu.be/WZ1jLRBf73g?si=jvkInNkZoUXvrVU2
Moim zdaniem Bóg pozwoli na wiele rzeczy w wieczności które nie będą nazywane grzechem jak ktoś zasłuży...
https://www.youtube.com/watch?v=ON3fMLk6ZaU
Demony seksu - ks. Piotr Glas, były egzorcysta
(zrezygnował z posługi dla zdrowia mówił że wykańczało Jego to)