JohnSnowZWinterfell
John zadumany zrobił kroków paręGdy mu coś drogę zaszło, spojrzał, widzi marę;Kibić miała wysmukłą, kształtną, pierś powabną,skórę delikatną , jedwabną;Od której odbijał się drżący blask miesięczny,I przystąpiwszy cicho szepnęła:"jutro widziny się na kawce"
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.