Wracając do domku, ściągam buciki i siadam wygodnie na fotelu bądź kanapie i wołam Kundelka :) Każę mu rozebrać się do golasa i położyć się przy swojej Żonce ;) I kładę mu moje zmęczone stópki, zazwyczaj po całym dniu... Kundelek uwielbia wąchać zmęczone po całym dniu stópki, bo jak tylko podstawię mu pod nos moje śmierdziuszki, to Kundelka ogonek sterczy na baczność hihi