Unique_couple_
Dzisiaj rano patrząc na swoją twarz, niestety tylko zgrubnie ociosaną przez gen urodę, zacząłem się zastanawiać nad damskimi i męskimi twarzami.
Przyszla mi jedna ciekawa myśl do głowy.
Jak kobieta wymierzy policzek mężczyznie lub kobiecie (nigdy nie byłem tego świadkiem) to mówimy, że dała mu/jej w twarz.
Natomiast jak facet uderzy faceta to mówimy, że dał mu w mordę.
Skąd to różnica?
Pierwsza moja myśl. Męska twarz nie musi być ładna lub zadbana, żeby podobała się kobietom. Blizny, zarost, zmarszczki potrafią przyciągać kobiety. Kobiety mają niestety gorzej. Mężczyźni szukają ładnej buzi, zadbanej i symetrycznej. Dlatego męska morda może się podobać kobietom, ale damska morda odrazu jest skreślona u mężczyzn.
Myjąc zęby i dalej patrząc na swoją mordę jeszcze jedna rzecz przyszla mi do głowy.
Kiedy kobieta policzkuje drugą kobietę to nie chodzi jej o przemoc fizyczną, akt przemocy. Jest to symbol wagi sytuacji oraz akt poniżenia dla policzkowanej.
Jak facet daje innemu w gębę to sprawa wydaje się prostsza. Chodzi o obicie mu michy, sklepanie maski, obicie faciaty, tak aby żadna na niego nie spojrzała.
Zęby umyte, na golenie nie mam czasu, kremu przeciw zmarszczkowego nie stosuję. W końcu to tylko gęba:)
Para • rok temu