Jesteśmy nowi i mamy może już gdzieś zadawane pytanie ale nie znaleźliśmy odpowiedzi.
Zastanawia nas jak zachowują się doświadczeni swingerzy gdy nagle po zabawie coś komuś zaczyna doskwierać medycznie?
Czy jest powiadamiany organizator lub właściciel klubu o takiej przypadłości i on prowadzi "śledztwo" czy komuś innemu tez coś takiego się przytrafiło i żeby ustalić co mogło spowodować te przypadłość.
czy raczej nikt tym nie jest zainteresowany?
Witam.
Zadając to pytanie zazwyczaj zostawałem dodawany do wrogów różnych profili.
To temat tabu na ZB
Może nam uda się obudzić ten temat i znaleźć odpowiedź
prędzej Wasz profil zniknie
Ale jaką odpowiedź? Jesteście dorośli. Jak stosujecie prezerwatywy, to niczym się nie zakazicie, jak nie, to robicie to na własna odpowiedzialność. I lekkie zakażenia w tamtych miejscach występują od wielu czynników, skąd macie pewność ,że to po zabawie?
Prezerwatywa chroni samego członka. W trakcie stosunku gdy kobieta nie narzeka na nadmiar wilgoci może on przy pełnym "wsadzie" mieć kontakt z okolicami genitaliów mężczyzny. A reszta to już tylko kwestia przypadku. Ale jak zwykle pewne osoby są najmądrzejsze i wiedzą wszystko. Nie wspominamy już nawet kwestii popularnej palcówki. Na palca gumę zakładać?
bartbas: na to jest prosta rada, jeśli ktoś tak się tego boi, to po prostu niech sobie da z tym spokój. chyba nie oczekujesz, że właściciele klubów będą wymagać przy wejściu kompletu badań ginekologicznych z poprzedniego dnia? Bo tylko chyba to miało jakikolwiek sens?
Maja_Gucio
sama decyzja o swingowaniu to juz branie odpowiedzialnosci za ewentualne choroby
organizatorzy nie maja z tym nic wspolnego, wszak zachowanie czystosci w miejscu , gdzie swing sie odbywa ma sie nijak do tego tego.
Dorota_Marek trzeba pamietac, ze prezerwatywa nie chroni w 100% niestety...
Ba, nawet badanie na HIV ma sens, tylko jeśli jest robione tego samego dnia, chyba,że od razu po badaniu zamkniesz obu partnerów do imprezy w izolatce :))
Jako laik zadam pytanie. Co gdy kobieta robi loda ot tak tak....spontanicznie szybko gdzies...byle gdzie...jak to na Zbiorniku często jest proponowane. Czy tez robi to w gumce ???
Pewności niema nigdy nawet przy założonej prezerwatywie więc kto ma jakiekolwiek obawy nie powinien sie tak bawić. Chociaż powiem , że my mamy obawy ale i tak chęć zabawy jest tak silna że się bawimy!
ano, bo 100% masz tylko wtedy, gdy tak jak napisaliscie, po badaniu nie bedziecie sobie "uzywac" :)
czyli podsumowując - nigdy nie osiągniemy 100% pewności
CZyli na bzykanie - tylko ze świstkiem w dłoni....pełen spontan i luz :))))
Aga, to zalezy juz tylko od niej, ale ta gumka nie daje 100% i tak.
Tak dla informacji
http://pl.wikipedia.org/wiki/Okienko_serologiczne
I to nie tyczy się tylko jedynej wiadomej choroby.
szybko doszliśmy do konkluzji - pieprzenie się = ryzyko
siekiera, wiec by miec pewnosc, mowimy lekarzowi ze chcemy chorobę wykryć badaniami na obecność materiału genetycznego wirusa :)
no chyba, ze zle zrozumialam....
Prawda jest taka że życie to jedno wielkie ryzyko ;p hihihihihi
Badanie PCR służy do wykrywania świeżych zakażeń,
powstałych najdalej 3 miesiące wstecz.Zakażeń ogólnoustrojowych już
nie wykryje
i wszystko jasne - jesteśmy w tej grupie i temat troszkę będzie wisiał bo w innych podobne sa usuwane w pierwszej kolejności
teraz przykozaczę i ogólnie mam to w d...e - jestem pełnomocnikiem pewnego ex usera ZB w sprawie zakażenia go przez pewną parkę z miejsca trzynastego na dzień dzisiejszy rankingu .
dziekuję za uwagę.
A to on potrzebuje adwokatów w publicznym oczernianiu?
dorota_marek - czytaj text ze zrozumieniem
To nie jest ich dobra strona......czas było przywyknąć.
francuska inteligencja - hmm
Poużywajcie sobie do woli :)
Skoro to sprawia, że macie orgazm...
w tym momencie wychodzi Wasza indolencja na wierzch - ile osób pamięta o arystokratycznym francuskim rodzie ?
Czasami lepiej milczeć.
dalej, dalej :))
wiem kiedy przestać
largo, i co z tego ze jestes tym... pelnomocnikiem?
nie chcę i nie mogę więcej w tym temacie napisać laleczko .
Chociaż może nieformalnie kogoś uchroniłem pisząc niestety szyfrem przed problemem - poważnym problemem.
Milknę na tym forum
dzisiaj sobota spadam zatracić się w łodzkim clubbingu ;)
uchronic, jesli myslimy mozemy sie sami :)
Teraz ja coś napiszę:
Nie wiemy, czy to co napisałeś o Twoim znajomym i tej parze jest prawdą. Nie znamy tematu.
Natomiast jeśli nawet jesteś jego prawnym pełnomocnikiem ( jeśli potraktować twój wpis poważnie ) to wywlekanie tego tutaj w tym temacie w trakcie ewentualnej sprawy i to niby w imieniu swoje klienta jest po prostu publicznym oczernianiem. Chyba ,że masz w ręku sądowe rozstrzygnięcie na korzyść swojego klienta.
To łopatologiczne rozwinięcie krótkiego wpisu powyżej.
Bez odbioru.
mam taką nadzieję
pozdrowienia dla wszystkich
dorota_marek - tak całkowicie się z Wami zgadzam.
bez odbioru
nie zapominajcie ze HIV wykrywa sie 2 tygodnie po zarazeniu
Podaczas sexu oralnego nie sa znane przypadki zakazenia HIV, no chyba ze lody z polykiem. Co innego to hepatitis B
Prawdę mówiąc nie słyszeliśmy nigdy o żadnej parze, która podczas swingu zaraziła sie czyms poważnym. więc chyba nie jest tak źle?
Naszym skromnym zdaniem warto prześledzić dokładnie profil, z którym zamierza się spotkać na bzykanie. Im bardziej "sportowo-ilościowe" nastawienie, tym większe ryzyko załapania choroby, niż w przypadku spotkania z osobami, które "zbiornikują się" sporadycznie :) Chociaż i to nie jest regułą :) Mozna mieć po prostu pecha nawet w przypadku spotkania z kimś, kto robi to po raz pierwszy...
a czytaliście o zakazeniu wirusem HPV?? powoduje on kłykciny... prezerwatywa moze przed nim nie uchronić... na kobiety działa on o wiele gorzej niż na mężczyzn...
str8sl Dzisiaj, 18:17
to jest temat rzeka.... nie tyllko klykcin .
witamy
chcielismy nie pisac poniewaz odpowiadanie na tego typu zaczepki przez largo762 bedzie tym o co chodzi temu panu
ale zarzuty i oskarzenia (oczywiscie bzdurne i wyssane z palca)pod naszym adresem sa bardzo powazne i zapewne tego tak nie zostawimy
Oswiadczamy ,że jakis czas temu pana tego dodalismy do wrogow i niestety nie mogl on ogladac naszych materialow a takze dostal kosza gdy chcial poprzednio pod innym nickiem largo76 sie z nami spotkac
Od tego czasu na roznych forach stara sie nas zdyskredytowac w oczach tutejszej społecznosci mając zapewne na celu abyśsmy usunęli nasz profil
Jeszcze raz oswiadczamy ,ze to są pomówienia o osoba o której ten kłamca pisze nie istnieje
pozdrawiamy
nie będziemy się wypowiadac więcej na ten temat
Paragang....... tak się składa, że my również dodaliśmy tego pana do wrogów. Zapewne nie jesteśmy więc odosobnieni. Nic się nie dzieje bez przyczyny. Sądzę więc ten pan ma kiepską opinię u wielu i jego plucie jadem chyba nie jest traktowane poważnie. Kolejny zakompleksiony samozadowalacz
Witam.
Dostałem wiad. dzisiaj od kogoś ( w miejscu nick puste pole ).
" pożegnaj się ze swoimi znajomymi na tym portalu , jutro twojego konta nie będzie )
Hmm... może lepiej bo psuję tylko zabawę.
Więc pewnie lada moment mój profil zniknie i ludzie ,ktorzy mnie nie znają nie będą musieli dodawać do wrogów
Tematu tabu.
Chyba to pożegnalna moja wiad. ku uciesze większości userów.
ps. nie odnoszę się do publicznych wiad powyższych par - to nie ma sensu.
Nadajemy z płazy wiec komentarz będzie jeden robisz z siebie błazna
Uważam, że wypowiedzi zniesławiające kogokolwiek są bardzo nie na miejscu. W końcu każdy/każda z nas swinguje na swoje ryzyko i musi być świadoma/świadomy zagrożeń, jakie ta "zabawa" niesie ze sobą. Jeśli ktoś nie używa rozumu, to już jest jego/jej problem. Zwolennikami oszczerstw publicznych nie jesteśmy. Takie sprawy załatwia się poprzez wiadomości prywatne.
Wracając do tematu, czy po zabawie w klubie albo w ogóle po spotkaniu z innymi osobami robiliście sobie test na HIV czy jakikolwiek inny, czy uznajecie że was nic złego spotkać nie może?
robilismy wiele razy, ponadto oddajemy honorowo krew , i tam wtedy robia wszystkie badania.
A tak w ogóle to niektórzy tutaj próbują utożsamiać swing z wylęgarnią chorób. A może zastanówcie się, ci panowie i panie również... bzykający się byle gdzie i z byle kim i byle jak... ale tradycyjnie.... to co? Oni nie są zagrożeniem? Otóż są! I to bardziej niż swingersi! Takie mamy czasy, że monogamia nie jest w modzie. Nie czarujmy się. Nawet tutaj jest masa zakamuflowanych małżonków. Taka grzeczna żona mysli że jest bezpieczna bo nie ma innych partnerów niż mąż. Tyle, że mąż ma ich cały wachlarz! W swingu przynajmniej jakoś nad tym panujemy! Dobranoc wszystkim tym, którzy teraz kładą się obok małżonka ze słodką świadomością bezpieczeństwa!
P.s. Ci panowie zatrzymujący się masowo przy drogach i przy tych paniach co to podmywają się wodą mineralną, to pewnie o drogę pytają???
para401
piszecie kolejny raz juz , ze mezowie maja ogromny wachlarz partnerek.
a ja sie teraz poloze obok malzonka, ze swiadomoscia bezpieczenstwa.
wlasnie ze tak, czy wam sie to w glowie miesci, czy nie:/
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.