Natchnął mnie wątek o chałwie i bloku.
Chałwa z tamtych czasów była nieporównywalna z tą dzisiejszą.
Ciągnęła się jak anielskie włosy, jej smak.. jej tłuszcz do zlizania z papierka :-)
Blok wiadome.. to tak jak czekolada - czekoladopodobna :p
I gdzie ten budyń z grudami? :p
Gdzie ta oranżada w proszku z maczanym palcem ? :-)
Czasy nie były najciekawsze.. ale wspomnienia są bardzo słodkie :-)
Nie zapomnijcie o Mikołajach z piernika, którego czasem nie dało się ugryźć :p
Pamiętam w
....w szkole zakłady kto za jednym zamachem wypije litrowego ptysia w szklanej butelce....to było nie do przeskoczenia :) A oranżadki w proszku.....ciekawe skąd tylu ludzi cierpi teraz
....na wrzody :)
( przepraszam, zela te urywki....cos mi sie pieprzy )
to po tych ptysiach zapewne...hi...hi...
I te kolejki w lodziarni w niedzielne letnie popołudnia :)))
..i wata cukrowa gdy do miasta zawitało Wesołe Miasteczko :))
I saturatory z woda sodową i pysznymi sokami :D.Na początku były jeszcze szklanki ,potem już plastikowe kubeczki...
i gumy do żucia... Donaldy chyba... z historyjkami ;) i pamiętam żelki misie sprzedawane na sztuki ;))
O własnie gumy Donald..piekne balony sie z nich robiło..prawie tak wielkie jak silikonowe cycki na zbiorniku :D
I piórniki chińskie na magnez zamykane,do tego pachnące gumki do ścierania w ślicznych foliachi naklejki takie mięciutkie z oczkami ruszajacymi się :D
magnes
ale była też niezapomniana Lista Przebojów w Trójce... i przygotowane do nagrywania kasety w magnetofonach... i rozczarowanie, gdy utwór nie został puszczony w całości... cudne lata to były :))
i Baltona i Pewex to były czasy :)
I stanie w kolejce do kiosku ruchu, żeby kupić ulubioną gazetę z plakatami...
i woda brzozowa na miejscu...ech...nie to co teraz...jacki danielsy i inne łiskacze...bo jak pijesz choćby finlandię to jesteś już be i poza elytom...
ale najlepsze były próby u kumpli w domach...grzane winko lub piwo...przesłuchanie asfalta i dalej w improwizacje...a dziś...?...dziś mamy netowych muzyków nie znających sztuki improwizacji...ściągają gostki gotowe tabulatury i jazda na kamerki błyszczeć wyuczonymi z automatu kawałkami...jak widze i słyszę takich to rzyg bierze...
coś z tamtych czasów...
https://www.youtube.com/watch?v=z0DAnu5Sq6k
I papier toaletowy niesiony na sznurku do domu :p
66route66 bycza krew jakże wtedy smakowała :p
no ba...dlatego tera takie byki jestema...
i trabanty były,syrenki ...a pamiętacie jak straszyli czarną wołgą ?
i niewidzialna ręka :pp
i duch hopkirka...i kobra...bez nocki...
I papierosy półpłaskie, albo Sport :p
Na nich zaczynałam popalanie :p
I Teleranek w każda niedzielę. No, prawie każdą... ;))))
A jak autobusy ewoluowały? Najpierw "ogórek", potem "Autosan", potem "Berliet" i "Ikarus". "Ogórkiem" jeszcze w 90 roku jechałem. ;))))
Jako PRL-owska staroć śmiem twierdzić,ze z tamych lat
to najbardziej mi młodosci brakuje ;)
Aaa.....i pomaranczy kubanskich,których za chuja nie dało sie zjeść,
bo taki miały twardy miąższ-jak kazdy
prawdziwy socjalista :D
Puste półki sklepowe.
Kartki na mięso, papierosy i alkohol :p
I chyba przydział na jedną czekoladę w miesiącu :-)
Niestety zjadałam ją w jedno popołudnie :p
A ja Ci powiem Love,że mimo tych koszmarnych
warunków socjalnych jakoś sie żyło
Kiedyś ludzi mieli pieniądze i nie było co za nie kupić
Teraz masz markety i towarów w bród,ale w portfelu
cieńko
I co jest lepsze?
Mimo stania po 8 godzin w kolejce za masłem
wybieram przaśny socjalizm
Przynajmniej nie było glodnych dzieci i wyboru
-opłaty,albo micha
W tamtych czasach ludzie byli lepsi...
Bo było poczucie wspólnoty podczas stania w kolejkach :-)
http://www.youtube.com/watch?v=LSwJ87CBSfw
i benzyna na kartki...
bony towarowe i talony na buty
I telewizja cyfrowa
Program pierwszy, program drugi :-)))
Lubiłam ramówkę dziennika telewizyjnego :)
Ławki z dziurą na kałamarz, rowkiem na ołówki i woźny, ganiający z dzwonkiem po korytarzu... ;))))
a kartki na ryby były...?...bo pamięć mnie już zawodzi...na faje,wóde,cukier...ale czy na dorsze to nie pamiętam...
dotyk-to juz bardzo stare czasy :)
Ja pamietam ławki nowszego typu,ale w graciarni szkolnej i takie
jeszcze stały :)
Były dwa programy i człowiek był zadowolony
Teraz mamy po pińcet ,a i tak nie ma co na nich do oglądania :D
A tak na marginesie,to posiadam jeszcze ku pamięci
kartkę na mieso ;)
aaaa, właśnie..
jak ten pan nazywał się.. co miał program o majsterkowaniu?
zrób to sam czy jakoś?
bardzo lubiłam go oglądać :-))
Adam Słodowy :-)
Cante, stare, ale w pierwszej klasie jeszcze się załapałem. Potem już weszły nowsze stoliki, a i dzwonek też zrobili elektryczny(i strasznie jazgotliwy...). ;))))
Niewidzialna Ręka. ;))))
He, he, tu na Zbiorniku tez trochę takich rączek by się znalazło, ale wykorzystywanych w mniej szlachetnych, a bardziej przyziemnych celach... ;))))
A ekran z bratkiem kto pamięta? ;)
A film pt-bierta ryczki,dupcta wszystko,póćcie na Bonanza,
bo Bonanza to je fajny film ( czarno -biały oczywiscie )
:D
Repasację pończoch pamiętam :p
Wtedy jeszcze nie swoich, bo nosiłam rajtuzki :p
Czyli punkt podnoszenia oczek ;))))
mimo, że jestem bardzo młoda to repasację tez pamiętam:P
A teraz pytanie za 100 punktów
Kto słuchał lub kojarzy audycje radiową trójki
pt- "Powtórka z rozrywki " ?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.