wiem, że jest na ZB już taki temat ... ale może i w tej grupie się pośmiejemy ?
Ona do niego z wyrzutem:
- Przecież mieliśmy pobrać się tego lata.
- Pamiętam obiecałem, ale sama powiedz. Czy w tym roku mieliśmy prawdziwe lato?
Mąż do żony
Kochanie co dziś na obiad?
Nic
Jak to nic? Wczoraj też nic
Ugotowałam na dwa dni
Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł.
Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari.
Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować.
Dziadek oczywiście się zgadza.
- I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem
Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło.
Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche.
Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić.
Ruszyli.
Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum.
Odzywa się pierwszy policjant:
- Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał!
- A tego Porsche? Z trzy stówki miał!
- A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.
Spotykają się trzy przyjaciółki w rozmowie porównują swych mężczyzn do aut Po czym jedna z nich porównuje męża do ferrari ze jest szybki energiczny i z temperamentem
druga mówi że jej mąż jest jak Mercedes długo pociągnie a na to trzecia mój jest jak polonez bez ssania nie ruszy
Małżonka czyta mężowi fragment z czytanej właśnie gazety:
"Każdy dobry seks ma swój początek w głowie..."
- Widzisz kochanie! - mąż na to - ... a ty ciągle: "do buzi nie, do buzi nie..."
Stary dziadek ożenił się z młodą dziewczyną.
Minęła noc poślubna, rano dziewczyna jest wniebowzięta:
- Nie wiedziałam że w twoim wieku można tyle razy!
- A ile było? - Siedem.
- O rany, ja przez tę sklerozę to się kiedyś zarypię na śmierć.
Idzie facet ulicą, patrzy a na trawniku dzieci bawią sie klockami.
Mówi do ojca dzieci :
- panie, pańskie dzieci bawią sie klockami!
Na to ojciec dzieci :
- i co z tego?
-jak to co?!? Przecież to psia kupa.
- nie każdego stać na lego..... :)
Mąż masturbuje się pod prysznicem, wchodzi żona i krzyczy:
- Co ty robisz!???
Mąż na to:
- To moje ciało i będę je mył tak szybko jak mi się podoba.
Nasz ulubiony i dość życiowy:
- Jak wygląda pozycja "na żabę"?
- On leży, jemu leży, ona rechocze :)
jest też druga pozycja ''na żabę",
- On leży, ona leży, jemu stoi a ona nie kuma ;)))
ile szczoteczek do zębów ma dentysta ?
...
sto_ma_to_logiczne
Przychodzi królik do apteki: 200 prezerwatyw poproszę! Farmaceutka wydaje mu towar i mówi: Przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk. Królik się skrzywił, spojrzał na panią magister z wyrzutem i po chwili mówi: No dobra, biorę. Ale stwierdzam, że mi pani z lekka spie*doliła wieczór....
W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki:
- Czym się pani tak martwi? Przecież urodziła pani ślicznego, zdrowego synka.
- Ale panie doktorze on jest rudy, mój mąż od razu pozna się, że to nie jego syn.
- Spokojnie, ja to załatwię.
Lekarz wychodzi na korytarz gdzie czeka ojciec dziecka:
- Niech pan mi powie jak często uprawia pan seks z żoną?
- Co tydzień.
- Proszę nie żartować!
- No dobrze, co miesiąc.
- Proszę pana, ja jestem lekarzem i znam się na takich rzeczach, proszę powiedzieć prawdę.
- No dobrze, raz na pół roku.
- To pan idź teraz do żony i zobacz co żeś zardzewiałym narządem zmajstrował.
Mąż wraca z delegacji. Cicho otwiera drzwi mieszkania. Z sypialni
dobiega go szmer. Podchodzi na palcach, uchyla drzwi i widzi ogromnego Murzyna wiercącego się na jego żonie. Wsciekły rozejrzał się za ciężkim przedmiotem. Łapie oburącz krzesło i z calej siły uderza w goły tylek Murzyna. Ten zwraca ku niemu rozradowaną twarz krzycząc:
- Dzięki! Wlazł!
Tata odprowadza córkę do przedszkola. Idąc mijają 2 "bzykające się" psy.
Córka pyta:
- Tato? Co te pieski robią?
Ojciec nie wie, co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu
- Bo wiesz, ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku.
- Wiesz tato? To zupełnie jak w życiu! Ty komuś pomagasz a ten ktoś pie*doli cię prosto w dupę!
Posterunek policji, młoda policjantka przesłuchuje starszą kobietę w charakterze podejrzanej w sprawie zabójstwa młodego chłopaka w parku:
- No to niech mi Pani opowie jak to było - pyta ze współczuciem policjantka
- Bo ja wyszłam na spacer do parku, siadłam na ławce karmić gołębie i ten młody człowiek się do mnie przysiadł - odpowiada łamiącym się głosem staruszka.
- I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak?
- Nie, nie to nie tak było.
- No to niech pani mówi dalej.
- I on jak się przysiadł, to się zaczął do mnie przysuwać...
- I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak?
- Nie, nie to nie tak było.
- No to niech pani mówi dalej.
- I on mi położył rękę na kolanie...
- I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak?
- Nie, nie to nie tak było.
- No to niech pani mówi dalej.
- I zaczął tak "jeździć" ręką po moim udzie.
- I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak?
- Nie, nie.
- ...
- Drugą ręką złapał mnie za pierś.
- I bała...
- Nie, nie
- ...
- No i on tak gładził ręką moje udo, już miał włożyć mi rękę za majtki, ja rozchyliłam na nogi, a on zabrał ręce, roześmiał się i powiedział: "prima aprilis babciu", to zaje....m s..syna!
Prrzychodzi baba do lekarza z piłą w plecach
Co pani dolega-pyta lekarz
A,rżnę się na okrągło.
Jedzie starsze małżeństwo na wycieczkę. Nagle przy drodze kobieta zauważa 'jagodziankę'. Zdziwiona pyta męża :
-Kochanie dlaczego ta pani tak stoi prawie naga przy tej drodze.
Na to mąż;
-Widzisz ona sprawia przyjemność facetom za pieniądze
-A dużo można na tym zarobić?
Mąż mówi: no dużo.
Po chwili żona do niego:
-skoro mozna tyle zarobić co Ty na to, zebym ja tak dorobiła? Kredyt mamy, samochód spłacamy wyszlibyśmy na prostą.
Mąż zdziwiony:-Skoro Ty nie masz nic przeciwko to ja tym bardziej.
stanęli przy drodze, kobieta wysiada i pyta: Co ja powinna robić? i Ile brać?
Mąż: -Bierz 100 a jak coś będzie nie tak powiedz, że musisz porozmawiać z menagerem.
Po chwili zatrzymuje się samochód i facet pyta "ile" ona na to "100".
-Nie mam, mam tylko 70...
-Pan poczeka zapyta menagera. Biegnie zdyszana do męża i pyta "Józek on ma tylko 70, mogę za tyle"
-Nie bądź głupia nie możemy od razu robić promocji, powiedz że za tyle to tylko ręką.
Wraca do faceta i mówi co jej kazał mąż.
Facet się zgadza i wyciąga sprzęt na wierzch...kobieta w szoku bo sprzęcior sięga mu do kolan. mówi"chwileczkę" i biegnie do mężą. Dopada zdyszana do auta i mówi:
-Józek nie bądź świnia pożyczy mu 3 dychy"
- Cześć... Mateusz?
- Cześć, no Mateusz, a kto pyta?
- Twoja dziewczyna to Anka, tak?
- No tak, a co?
- Ty jej kupujesz tabletki antykoncepcyjne?
- No tak, ale o co chodzi i kim jesteś?
- Nieważne.. ja tak tylko... podziękować Ci chciałem.
co robi blondynka na dnie oceanu ?
- czeka na "Walenie"
Spotykają się dwaj kumple pod blokiem i po chwili rozmowy jeden z nich pyta drugiego:
- Stary, a ty lubisz takie zabawy w łóżku, no wiesz ... - trójkaciki? ;)
- Jasne!
- To leć prędziutko do domu.
Małżeństwo je obiad w restauracji. Nagle przechodząca obok atrakcyjna kobieta czule wita się z mężem i odchodzi.
Żona zaskoczona pyta oczywiście kim ona była.
Mąż odpowiada, że to jego kochanka.
Zszokowana żona wykrzykuje, że w takim razie ona wnosi pozew rozwodowy, że ma się wynieść z domu itd. Mąż uspokaja ją:
- czy jesteś tego pewna? Po rozwodzie nic nie będziesz miała - bo ja odpowiednio zabezpieczyłem majątek. Zapomnij o drogich zakupach, samochodzie, wyjazdach za granicę. Za to przywitaj się z pracą, a ponieważ niewiele umiesz to będziesz musiała zacząć od nisko płatnych stanowisk.
W tym momencie obok przechodzi ich znajomy z jakąś kobietą, więc żona pyta:
- kim jest ta kobieta z Kowalskim?
- to jego kochanka.
- E... to nasza jest ładniejsza.
Na oficjalnym balu pewna hrabina siedzi tuż obok księcia. W pewnym momencie hrabina zaczyna się kręcić. Książę pyta więc uprzejmie:
- a cóż to się tak wiehcisz hhabino?
- ach dhogi książę.. bo mię swędzi
- och.. w rzeczy samej..?
- nie. tuż obok.
Noc poślubna. Książę puka co komnaty świeżo poślubionej księżnej.
- azaliż mogę wejść, księżno?
I słyszy w odpowiedzi:
- wejdź, książę, a zaliż.
Żona wstała rano z łóżka, rozebrała się i stanęła przed wielkim lustrem. Zobaczyła obwisły brzuch, oklapnięte pośladki, piersi do pasa, a kiedy zbliżyła do lustra twarz, ujrzała zmarszczki i wory pod oczami. Założyła szlafrok, spojrzała na śpiącego męża i mruknęła do siebie: "Dobrze mu tak, dziadowi!"
- Tato, chyba jestem gejem. Nie jestem pewien....
- Chodź, pokażę ci gejowskie gazety i wtedy odpowiesz.
- I jak? Podoba ci się?
- Nie, to obrzydliwe.
- Czyli nie podoba ci się widok współżyjących mężczyzn?
- Z reguły podoba, ale nie jeżeli jesteś to ty i wujek Roman!
Żona do męża:
- Czy Ty czasem po cichu nie dorabiasz, sprzątając?
- Ale co Ty bredzisz?
- Znowu widziano Cię z jakąś szmatą!!!
Słuchaj stary, wczoraj, gdy akurat nie było mojej ślubnej, bzykam sobie elegancko lalę, którą poderwałem na ulicy i nagle wchodzi moja teściowa!
- I co? I co?
- Bardzo pozytywnie mnie kobita zaskoczyła. Bardzo pozytywnie.
- Co zrobiła? No co?
- A, no kulturalnie wzięła i zeszła.
- Na dwór?
- Nie, na zawał.
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam.
Trzeba podać bilet do skasowania.
Obok stoi mężczyzna.
Jak się do niego zwrócić - per Ty, czy per Pan?
Autobus jest ekspresowy.
Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy.
Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety.
Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna.
W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka.
Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę.
Znaczy, że jedzie do mojej żony.
Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra.
Waldemar jest teraz w delegacji.
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
Dlaczego smerfetka nie ma dzieci?
- Ponieważ śpi z ciamajdą.
Papa Smerf wychodzi ze swojego grzybka i mówi do zebranego przed nim tłumikiem Smerfów:
- Smerfetka jest w ciąży. Kto to zrobił?
Każdy wbija wzrok w ręce, które zaczęły się pocić.
- Ja nie!
- Ja nie!
- Ja nie!
- Ja nie!
- Chrrrrrrrrrrrrrr!...Ja nie! - powiedział Śpioch.
- Ja cały ostatni miesiąc pisałem setny tom swoich przemyśleń oraz filozofii, Papo Smerfie! - powiedział Ważniak!
- A ja cały rok bez przerwy rozbijam się i biorę psychotropy! - powiedział Ciamajda.
- A ja nie jestem lesbą! - pisnęła Sasetka.
A Maruda patrzy w ziemię, ze złością kopie kamień i mruczy gniewnie:
- Jak ja nie cierpię prezerwatyw!
Facet wsiada do samolotu z gromadką rozwrzeszczanych dzieciaków.
Z trudem ulokował towarzystwo na fotelach, otarł pot z czoła i padł na fotel.
Starsza dama siedząca obok pyta:
- To wszystko pana dzieci?
Koleś nieco wkurzony:
- Nie, pracuję w fabryce prezerwatyw, a to są reklamacje klientów!
-Mamooooo zrób mi śniadanie!
-Słuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie znaczy, że możesz mówić do mnie mamo!
-To jak mam mówić?
-Normalnie, Andrzej.
– Tato, czy to normalne, że twój penis robi się większy i twardszy podczas kąpieli?
– Tak, synku. To jest naturalne dla chłopców i mężczyzn.
– Nie rozumiesz. Czy to normalne, że TWÓJ penis robi się większy podczas gdy ja się kąpię?
Słowa, które trudno wypowiedzieć po pijaku:
Rewaloryzacja
Wyreżyserowany
Aksjologiczny
Słowa, które BARDZO trudno wypowiedzieć po pijaku
Adenozynotrifosforan
Południowowschodnioaustralijskie
Pięćdziesięciogroszówka
Słowa NIEMOŻLIWE do wypowiedzenia po pijaku:
Dzięki, ale nie mam ochoty na seks.
Nie, dziękuję, już nie piję.
Sorry, ale nie jesteś w moim typie.
Dobry wieczór panie władzo, uroczy wieczór, prawda?
Ale ja nawet nie znam zwrotek do „Hej Sokoły”.
Masz rację, nie wdrapię się na tę latarnię.
Pewnego wieczoru porucznik Rżewski spotkał się w restauracji z pułkownikiem.
- Poruczniku - rzekł pułkownik - widzę, że pan często chodzi do restauracji. Prawie codziennie. Mnie zawsze brakuje pieniędzy...
- A co pan robi z pensją, panie pułkowniku?
- Wszystko oddaję żonie. A ona na hulanki nie chce dawać...
- Nie umie pan postępować z kobietami, panie pułkowniku. Kiedy nie chce dać pieniędzy, niech pan podejdzie do niej od tyłu, pocałuje w szyję i delikatnie weźmie w ramiona. Na pewno da!
Pułkownik wraca do domu i robi tak, jak mu poradził porucznik. Podszedł od tyłu do żony, objął ją, pocałował w szyję. Żona przeciągnęła się z rozkoszą i mówi:
- Cóż to, poruczniku, znowu skończyły się pieniążki?
Tańczy Rżewski z Nataszą, w pewnym momencie mówi:
- Ale u was szyja.....
- Całe ciało mam takie! - odpowiada kokieteryjnie Natasza.
- To się myć trzeba...
Z pozdrowieniami dla wszystkich znajomych par: ;)))
Nowość w aptece: Viagra Forte+. Stanie ci również na widok żony!
Dzisiaj wieczorem chciałbym obejrzeć jakiś dobry film z dziewczyną. Ktoś może polecić jakąś dziewczynę?
:D
Rada dnia:
Jeśli dzwoni do ciebie telemarketer, daj słuchawkę dziecku i powiedz, że to Święty Mikołaj.
Mam talent do rozśmieszania ludzi. Pamiętam gdy pierwszy raz doprowadziłem dziewczynę do śmiechu. Ten szeroki uśmiech, to drżenie ramion, ten melodyjny chichot, ten palec wskazujący na mojego penisa…
SMS:
“Wczorajsza noc była zaje**sta. Musimy ją powtórzyć.”
“Tu jej chłopak. Chcesz o czymś porozmawiać?”
“W sumie nie. Przekaż jej, że wczorajsza noc była zaje**sta i musimy ją powtórzyć.”
Stirlitz na popijawie u Müllera mocno przeholował. Następnego dnia, żeby rozwiać wątpliwości, wchodzi do gabinetu Müllera i pyta:
– Słuchajcie, czy domyśliliście się po wczorajszym, że jestem sowieckim agentem?
– Nie – przyznał Müller.
Stirlitz odetchnął z ulgą.
---
Stirlitz podniósł głowę z kałuży i zobaczył ludzi w szarych uniformach.
– Jeśli to Niemcy, to powiem, że jestem Stirlitz, jeśli to nasi, to powiem Isajew – pomyślał szybko.
Patrol milicji podszedł bliżej.
– Patrzcie, ten znany aktor Tichonow znowu schlał się jak świnia. No dobra, nie przeszkadzajmy, niech sobie spokojnie leży.
^^
Czym oddycha por?
pornosem
Errata do Kamasutry:
"Osoba z katarem zawsze powinna być na dole."
Gdy jesteś martwy nie masz świadomości tego, że jesteś martwy. Cierpią tylko twoi bliscy. Dokładnie tak samo jest z byciem głupim
– Przyjeżdżaj do mnie.
– Po co?
– Co ty, głupi jesteś?
– Czemu?
– Moi rodzice pojechali na działkę.
– Nie rozumiem. Jeśli twoi rodzice wyjechali, to dlaczego ja jestem głupi?
Dzisiaj znalazłem pierwszy siwy włos łonowy. Niestety w BigMac’u.
Wraca mąż wcześniej z delegacji, idzie do kochanki, tam zastaje kochankę w łóżku ze swoją żoną. Kto w takiej sytuacji powinien schować się do szafy?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.