Tak to się przygotowuje parówki na kolację :). Metoda ta jest drastyczna i mało skuteczna. Ostateczność mająca osadzenie w ludowej medycynie, gdy nie były znane skuteczniejsze metody ;)
Są jednak na "Zb" panowie z notorycznym zapaleniem penisa, którym ten zabieg można polecić dla innej części ciała niż palec.
Il, możesz się wyśmiewać, ale bardziej skutecznej i szybszej metody nie widziałem...
iI nie czepiasz się starych, ludowych receptur na wina czy nalewki, prawda...?
Nie wyśmiewam się. Napisałem przecież ..."gdy nie były znane skuteczniejsze metody".
Gorąca woda uratowała niejednemu życie - dawniej przed stosowaniem wody utlenionej, rivanolu czy maści ichtiolowej. Nie używasz już pewnie lampy naftowej? Żarówka elektryczna jest wygodniejsza i daje więcej światła. Czasami jednak może być awaria i prądu nie będzie - wtedy sięga się do lampy naftowej czy świeczki. Tak jest i z gorącą wodą przy zakłuciach lub drzazgach. Za krótko zanurzysz palec nieskuteczne - za długo poparzysz i pogłębisz lokalną infekcję.
Ale na zapalenie penisa u tych z dygotawicą seksualną po niedoborach w seksie można by nadal stosować. I elektrowstrząsy ;). Bo tu wielu ma "zajobutes absolutes" w wyniku "świrus seksualus" :))
Jakiś Ty się qurna teoretyk zrobił... Może w końcu coś bardziej empirycznie...
A swoją drogą, to coś, jak chodzenie po rozżażonych węglach boso. Nie spróbujesz jednego, nie będziesz wiedział co z drugim...
Przygrywanie wężom na fujarce, chodzenie po rozżarzonych węglach i nocowanie na słupie to specjalność harviego. Ja jestem zwolennikiem leczenia wstrząsowego w stylu medycyny z czasów cesarza Franciszka Józefa jak w "Dobrym wojaku Szwejku". Na każdą chorobę ....lewatywa i na front :))
no i proszę jaka się dyskusja wywiązała:) jestem po wieczornym namaczaniu palucha;) hahaha i zdecydowanie jest różnica :) rano mi ten paluch pulsował i cholernie bolał a pod paznokciem robiło się czerwono:) teraz boli tylko jak nacisnę paznokieć i to nie mocno:) nic nie pulsuje i nie ma zaczerwienienia:))))
w czym moczysz?? w mydełku??
Bozie....szpital na peryferiach...Margu nie masz już o czym pisać?????
Piaa Twoja empatia poraża mnie od rana...:P Halu tak i w tym czymś o czym Pele pisał:)
i jeszcze Piaa chciałabym Ci napisać, żebyś dokładnie i na głos przeczytała nazwę tego wątku:)
Przeszła mi zaraz gdzieś po pierwszej komunii...empatia oczywiście. ;)))))
To turlaj dropsa:))))
To jest bardzo mylący tytuł, za bardzo wzięłaś to do siebie. ;P
mam pełna miskę pomidorków koktajlowych...
Piaa...odpimpaj się:))) Halu a ja sobie kupiłam wczoraj różnokolorowe pomidory i zrobiłam z nich sałatkę:) ale pyszne były:)))
Nie pisz "paluch", bo mnie to zniesmacza. Moja narzeczona ma paluszki! Łapy i paluchy to mają penisowi delirycy. Bez dawania przykładów, by nie "gotować wody w nocniku". Oni i tak wiedzą, że ich mam na myśli :))
Paluszki Pelle to są pyszne Lajkonika. Solone zresztą. ;P
z sezamem też są dobre...
Pell nie strofuj mnie:) i nie znoszę zdrobnień:) PALCE nie PALUSZKI:P
A ja to powiem, że paluchy to mnie świeżbią czasem kiedy otwieram wiadomość a tam gość pisze, że jest duchownym i zaprasza do masturbacji na skype....no przypie*doliłabym takiemu. Bo co? Bo przez internet to nie grzech dla niego?
Ale Wy macie bogate życie wewnętrzne i na zewnątrz...pasjonujące. ;D
Grzeszne paluszki...brzmi fajnie. ;)))))
Marg - Nie lubisz zdrobnień to pisz palce a nie paluchy ;)
NOL - Ambonowe wyjce są ponad grzechem we własnym mniemaniu. Grzeszą owieczki, które oni chętnie wyspowiadają i odpuszczą im drobne grzeszki za drobne na tacę. Oni nie są kastrowani dlatego tacy poje....i.
Tak Piaa mamy. Sam wibrator nie załatwia sprawy seksu ....chyba, że używasz go w młockarni :)). Trzeba by to uświadomić An_kar bo zanadto je gloryfikuje. Wibratory znaczy ...a nie seks.
Il..Ogromna zaleta wibratora jest to,ze w przeciwieństwie do Ciebie można mu wyjąć baterie i następuje błogi spokój ..kumasz czacze? :D
Pel od An się proszę odstosunkować bo będę gryzła:P Anula:)))))))))))))
A czy ja ją jakoś stosunkuję?
Cenię jako eksperta od wibratorów czemu dała wyraz w licznych wypowiedziach. Lubię fachowców ...bez podtekstu :). Miło, że jest i nie grzebie gdzieś w piachu.
Zatem jako fachowiec od tego typu zabawek.proponuje Tobie zakupić korek analny :)
Ustrzeże on w znacznym stopniu Ciebie jak i userów owego wortalu,przed nadmierną sraczka która tak lubisz nam prezentować :)
Chyba urlop Ci się nie udał? Kokos spadł na główkę? Korek analny? Fe ...ale masz skojarzenia fekalne :). No to nawijaj z czym Ci tak podpadłem, bo o wibratorach pisałaś sama przed miesiącem. Niemal wyłącznie o nich.
wręcz przeciwnie Pell:)))) urlop się Anulce baardzo udał:)) jest w formie!:)))
Il a ja mam wrażenie, że to Ty się nudzisz, szukając wibratora w całym.
Sezon ogórkowy to i obłych kształtów się czepiasz. ;P
Bez przesady :). Na pewno nie było moją intencją urazić sympatyczną An. Dzień był tak ciepły i piękny, że nawet myśl taka by mi w głowie nie powstała.
Swoją drogą może nakręcę jakiś filmik na Youtube bramową kamerką. Na przykład z corocznej żebraczej wizyty pasterza w czarnej sukience. Za bramą na podjeździe rozrzucę kilka dużych wibratorów w rodzaju "Big John" i kilkanaście paczek prezerwatyw. Tytuł np. "Zadzwoni czy nie zadzwoni" ? Co myślicie?
Czy u Was tak samo gorąco jak u mnie??
Tia.....zastanawia mnie dlaczego jeszcze nikt nie wymyślił chłodzącego kapelusza jeśli komputery chłodzone wodą juź są :(
Bo nie ma jak podłączyć do prądu, chyba, że ciągle by się miało pić herbatkę z prądem... ;P
Halu...wiesz co to są baterie słoneczne? :)))
wyobraź sobie, że nie wiem.. a może to takie coś czarnego co mam u siebie na dachu?? hmmm a może Ty mi wytłumaczysz??
Nie unos sie tylko skojarz, że to co posiadasz na dachu produkowane jest w mniejszych wersjach i generuje prąd ze słońca więc dużym problemem nie było by skonstruowanie kapelusza chłodzącego z bateriami słonecznymi. :D
A na karginesie pewna jesteś, że to co posiadasz na dachu to baterie słoneczne a nie kolektory do podgrzewania wody? ;p
NOL słońce Ci szkodzi :) Jeżeli chcesz mieć chłodzący kapelusz to musi mieć minimum 2 m.kw powierzchni baterii fotowoltaicznych, ważyć około 20 kg i na plecach trzeba nosić plecak z wymiennikiem ciepła ważący około5 kg. Wtedy się dopiero zgrzejesz :). To już lepiej nosić walizkę z suchym lodem jako wkłady do zwykłego kapelusza.
Zresztą kobietom nikt nie dogodzi. Raptem kilkanaście dni ładnej pogody w tym roku było (takiej z tem. powyżej 31 st) a już narzekają. Za parę dni będą narzekania, że za zimno - tylko dłuższe ...bo niemal przez najbliższy rok.
Halu to czarne co masz na dachu to pewnie papa :). Ewentualnie kolektor cieczowy, ale raczej nie ogniwa fotowoltaiczne.
Il.. jaka papa?? Mam śliczne dachówki....
*marginesie :)
A to czarne na Hali dachu to nie ....kominiarz? :D
Il widziałam kiedys teki kapelutek z wiatraczkiem na baterie słoneczne i dało sie więc nie pie...rdziel :))
ta pogoda jest masakryczna ze względu na zwierzaki...strasznie znoszą upał...
NOL za dużo filmów oglądasz. Miesza Ci się fikcja z rzeczywistością ."Karlssona z
dachu" dachu spotkałaś? Tak to jest jak się trawę na słońcu pali :)). Kapelutek z wiatrakiem NOL? Ku..a ...ale masz wizje ;-). Teraz pewna sympatyczna miss zażyczy pewnie sobie samobieżny wibrator z napędem na baterie słoneczne.
A czemu NOL tej Twój UFOk nie miał śmigiełka w dupie? A jeszcze lepiej silnik odrzutowy. Spróbuj zażyć klonidynę lub nalokson - bo co zrobisz jak zobaczysz desant krów spadochroniarek?
Marg kotu podawaj drinki z lodem. Można go też wsadzić na godzinę do lodówki '). Jak nie pomoże... to tylko zapisać do kociego fryzjera na strzyżenie na łyso i moczyć w wanience z lodem.
IL ja nie
IL ja nie ...wiem co Ty dzisiaj brałeś ale PiEr*olisz gorzej niż Misiek :D
I nie wnikaj kogo spotkałam...ale fajnie było :p
Halu powiedz, że masz na dachu skrzypka...to może się zmieni wartki tok rozumowania co niektórych. ;))))
Il. ja też mam wrażenie, że gorzej znosisz upały, chyba nawet bardziej niż te zwierzaki. ;P
http://www.google.pl/search?client=ms-android-sonymobile&channel=bm&site=webhp&source=hp&ei=6jrCVbavG9LW7Qbfo6yIBg&q=nakrycia+g%C5%82wy+z+wiatraczkiem&oq=nakrycia+g%C5%82wy+z+wiatraczkiem&gs_l=mobile-gws-hp.12..30i10.335.1056.0.10393.13.4.0.0.0.0.2759.6855.6-1j0j2j1.4.0....0...1c.1.64.mobile-gws-hp..9.4.6848.kkZzcQxSXeE#channel=bm&q=nakrycia+g%C5%82owy+z+wiatraczkiem
Qwa ale mi soe wkleiło...ale mysle, że się otworzy. ...dla niedowiarka iLa
http://aladi.pl/prod-nakrycia-glowy-czapki/czapka-z-wiatraczkiem-na-baterie-solar-81151bb1cf2bcc0e35807ae5962fb0b4.html
Pell kotu??? KOTU??? Ja nie mam KOTA...:)))))))))))))))) chyba faktycznie za dużo słońca...:))))
No tak. Gadżet dla debila :). Z tego ogniwa to można uzyskać maks. 0.001A przy napięciu góra 0,2 V czyli kręci się jak idziesz pod wiaterek ...tylko po co Ci wtedy wiatrak ;). Ciekawe czemu nie ma poduszki powietrznej w czapeczce u z czujnikiem upadania na japę po pijaku? Byłoby to przydatniejsze. Nie tylko przez kilkanaście dni w roku i w sam raz dla nas Polaków. ZUS by to mógł dofinansowywać.
Piaa - ja lubię ciepłe dni. Najlepiej takie powyżej 35 st. Szczególnie w Warszawie. W Centrum jak się te betony nagrzeją to w południe jest naprawdę milutko.
Marg koty to są malkontenci właśnie. Psy nie mają takich problemów z upałami. Mój wychodzi na słońce kładzie na grzbiet i opala sobie j..a. Dlatego myślałem, że masz kota ;)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.