Asystentka Magda..3
Masowałam go dłuższą chwilę,oburącz..Przestań proszę-wyjęczała,odpychając moje dłonie..Chcę porozmawiać,o coś zapytać...Co myślisz,jak zareaguje Twój mąż,gdy ściągnę przed nim majteczki?!Nie poderwie się z wrzaskiem i w szoku popędzi przed siebie?!-powiedziała z cudownym,rozbrajającym uśmiechem...Powiem ci Madziu tak-jakiś czas temu przypadkowo zostawił laptop włączony..Nie przyszło mi do głowy grzebać w jego poczcie,ale pewien folder zwrócił moją uwagę..Nieznane mi słowo "shemale" sprawiło,że kliknęłam ikonkę..Domyślasz się co ujrzałam?!Początkowy szok i niedowierzanie zastąpiło narastające podniecenie,po obejrzeniu kolejnych fotek lub filmików...Patrzyłem jak rozradowane wybiegają z wody,trzymając się za ręce..Wspaniały i podniecający widok..Kołysząc biodrami i obfitymi piersiami w rytm kroków,zbliżają się do mnie dwie cudne nimfy-pomyślałam..Gładko wygolona cipa żony robiła wrażenie,ale bardziej interesowało mnie to,co skrywa pod majteczkami jej przyjaciółka..Wyglądaj jakby włożyła tam sobie kajzerkę-pomyślałem...Panie chichocząc położyły się na kocyku..Zamknij oczy skarbie-wyszeptała mi do ucha kochana żonka..Spełniłem polecenie..Gdy je otworzyłem,oczywiście po wcześniejszym pozwoleniu,z moich ust ,na widok tego co zobaczyłem,wyrwały się słowa-ja pierdolę...Może będziesz miał okazję-zachichotała rozbawiona Madzia..Mówiłam,że mu się spodoba,wyjęczała żona pochylając się nad jej pokaźnych rozmiarów,przerośniętą "łechtaczką"..Nie wielu jest facetów potrafiących docenić kobiety jak ja i rozkosz jaką mogą im dać-wyjęczała,całując mnie namiętnie...
Asystentka Magda..4
Pozwól,że trochę Cię zrelaksuję i "spuszczę" nadmiar emocji-wyjęczała żonka oblizując sterczącego kutasa przyjaciółki..Trudno mi opisać targające mną emocje.Przed oczami zaczęły się przewijać obrazy scenek z sieci..Nie wierzę w swoje szczęście,to pewnie nie dzieje się naprawdę-myślałem,ale wyszeptane do ucha słowa i delikatne,wyczuwalne jednak ugryzienie,mówiły co innego..Będziesz musiał biedaku poczekać do wieczora-wystękała ledwie zrozumiale,bo usta żonki obrabiały zapalczywie jej żylastego chuja..Odsunąłem się trochę i pozwoliłem żeby zajęły się sobą..Syciłem się cudownym widokiem..Dłonie Magdy wplotły się we włosy żony i dociskały jej głowę..Ssij porządnie suko,zaraz zaleję twoje gardło ciepłym mleczkiem-wycharczała...Idziemy się wykąpać ,powiedziała do mnie żonka,po namiętnym pocałunku który smakował spermą koleżanki..Założę tylko majteczki.Nie chcę szokować przypadkowych spacerowiczów-rzekła Madzia..Tyłem do nas naciągała je sprytnie,ukrywając swój skarb między pośladkami.Nie potrzebuję korka,mam swój i to naturalny-zachichotała wpychając sobie sporą część kutasa do dupy...Miętosząc swojego chujka patrzyłem jak igrają z falami..Chciałem sobie zwalić,ale nie jestem już młodzieniaszkiem i zachowam zawartość obolałych jajek na wieczór-pomyślałem....Zbieramy się kochanie-zakomenderowała żona,gdy trochę obeschły..Idziemy coś zjeść,a później potańczyć...Pijąc drinka patrzyłem co wyprawiają na parkiecie..Świetnie bawiły się w swoim towarzystwie..Od czasu do czasu jakiś napalony przystojniak próbował do nich uderzyć,ale po krótkim czasie spławiały go...Nie jestem dobrym tancerzem,powiedziałem Madzi,gdy za rękę wyciągnęła mnie na parkiet..Ze mną poczujesz się jak Patrick Swayze w Dirty Dancing-wyszeptała..
Asystentka Magda..5
Było,jak obiecała-tańczyło się z nią wspaniale.Obok nas żona wiła się w ramionach jakiegoś przystojniaka..W pewnej chwili,będąc za mną,przylgnęła mocno całym ciałem.Jej rozkołysane biodra "jeździły" po moich pośladkach..Przymknąłem na chwilę powieki pozwalając działać wyobraźni..To był błąd!!Mój kutas(zdrajca)pulsując,gdy tylko jej dłonie zsunęły się niżej po brzuchu,trysnął ciepłą śmietanką.Musiała poczuć wilgoć pod palcami bo wyszeptała mi do ucha-to cudownie wiedzieć,że tak na ciebie działam..Przy stoliku żona z rozbawieniem,gdy tylko dostrzegła plamę na mojej nogawce powiedziała-zlałeś się skarbie,jak jakiś napalony małolat-zbierajmy się więc..W pokoju panie poszły do łazienki.Wzięły szybki prysznic i wyszły nagie..Twoja kolej "brudasku",zażartowała żonka popychając mnie i wchodząc ze mną do środka..Prysznic to za mało-usłyszałem po wyjściu z kabiny i podała mi gruszkę do lewatywy.Domyśliłem się,co chodzi jej po głowie i zadrżałem z podniecenia,ale też pewnej obawy..Musisz się sporo nauczyć-wyjęczała,wypuszczając kutasa koleżanki z ust,gdy wyszedłem z łazienki..Klęknij obok-rozkazała..Nasze usta i języki pieściły zachłannie okazałą łechtaczkę Madzi.Jej westchnienia i jęki wypełniły pokój..Ssij tego cudownego kutasa porządnie,po same jajka-wystękała żonka,dopychając moją głowę do podbrzusza koleżaneczki,nie zważając na to ,że się nim krztuszę i łzy ciekną mi z oczu..Wspaniale go przyszykowałeś mój "lachociągu" ,wyjęczała całując namiętnie moje wyruchane usta..Zerżnij moją soczystą pizdę Madziu-wystękała,kładąc się na plecach.Bez chwili namysłu koleżanka zaczęła ją mocno i głęboko pierdolić..Gapiłem się przez moment na wspaniały widok..Na co czekasz kutasie-głos Magdy przywrócił mnie do rzeczywistości..Wsadź mi i razem wyruchamy tą niewyżytą kurewkę-wysapała...Poczułem jak jej zwieracz pulsuje i zaciska się na moim jebiącym ją chuju..Domyśliłem się,że pompuje obficie spermę w rozochoconą cipę żony i już sam miałem trysnąć,gdy nagle sprytnym ruchem bioder pozbyła się mojego kutasa z tyłka..Będziesz musiał poczekać na pozwolenie mojego męża,aby napełnić mnie swoim mleczkiem-wyjęczała,odwracając się i całując mnie namiętnie...Dzisiaj to twoja żoneczka jest spragniona spermy i należy ją zadowolić-dodała z pewnym żalem w głosie..O tak mężusiu!!Pragnę ciepłej spermy w sobie,wsadź mi i napełnij mnie-wystękała..Nie ta dziura,chcę w dupę-zaprotestowała..Mocnym,celnym pchnięciem wepchałem kutasa,aż po same jajka i ruchałem spragnioną dziurę coraz szybciej..Usta,język a następnie główka chuja Magdy sprawiły,że na moment znieruchomiałem..Wykorzystała to i rozchylając moje pośladki wpakowała"stwardniałą łechtaczkę" w moją dupę..W zgodnym rytmie pierdoliliśmy moją kurewkę..Wyła głośno,pewnie budząc sąsiadów a jej cipa co i raz tryskała soczyście..Żylasty i ciągle twardy kutas Madzi ruchający moją dupę,sprawiał nie znane mi dotąd rozkosze..Raz po raz zlewałem się w dupę kwilącej jak prosię,żonki..Pulsowanie jebiącego mnie chuja i wypełniające mój zruchany odbyt ciepło sprawiły,że pomyślałem-stało się,straciłem swoje" dziewictwo" i ostatkiem sił zlałem się w dupę mojej kurewki...Zasnęliśmy wymęczeni,wtuleni w siebie..
Super opowiadanie.
Asystentka Magda ..6
Jest wreszcie mój kochany mężuś-krzyknęła i poderwała się z za parawanu.Patrzyłem jak wita go radośnie,padając w jego objęcia..Miło jest widzieć kobietę spragnioną dotyku ukochanego mężczyzny...Prowadząc go za rękę,zbliżali się do nas..Podekscytowana,przedstawiła nas sobie....Mam ochotę popływać,idziesz ze mną?-rzekł Darek,zwracając się tonem trochę pytającym,ale bardziej nakazującym..Jasne,uwielbiam pływać i zmagać się z falami-odparłem zgodnie z prawdą..Dotarcie na mieliznę,gdzie mogliśmy spokojnie pogadać(domyśliłem się,że tego właśnie oczekuje)zajęło nam trochę czasu..Domyślam się,że już poznałeś zalety mojej żonki-usłyszałem,gdy siadł obok mnie...Od dawna pragnąłem poznać tak cudowną kobietę-odparłem...Ja miałem trochę inaczej-zaśmiał się..Oczywiście mówiła,że nie jest typową kobietą-nie rozumiałem jednak w pełni,co ma na myśli..Gdy stanęła przede mną naga,ze swoją sterczącą,przerośniętą łechtaczką-omal nie uciekłem z krzykiem-wyznał....Dużo czasu zajęło mi,aby doznać w pełni rozkoszy,których może mi dać-rzekł z rozbawieniem w głosie...Rzadko trafiają się tacy faceci jak ty..Wracajmy do naszych cudownych kobiet!!-krzyknął,rzucając się w fale..Słońce chyliło się ku zachodowi,gdy opuszczaliśmy plażę....Po co marnować czas-usłyszałem ich radosny szczebiot na moją propozycję pójścia do jakiejś knajpki.Zaserwujemy wam drinki w o wiele barwnej atmosferze-zachichotała Madzia...Sącząc przygotowane przez półnagie kobiety napoje i siedząc obok siebie,podziwialiśmy z Darkiem wspaniały spektakl..Nasze panie kołysały się w rytm sączącej się z głośników muzyki.Migoczący blask świec sprawiał,że ich ciała były zjawiskowe...Pragnę cię kochanie-wyjęczała żona,siadając w fotelu i rozkładając szeroko nogi no jego oparciach...Wsadź mi w dupę-gdy poczuła kutasa pchanego w cipę-wyjęczała...Madzia podeszła do niej z boku i bez słowa wpakowała swojego chuja w jej rozchylone usta...Myślałem,że zajmie się nimi Darek,ale jego kutas(gruby i żylasty)drgał przed moimi...Obciągaj go jak umiesz najlepiej,nie przynieś mi wstydu lachociągu-usłyszałem jęczącą żoneczkę..Staraj się mocniej,jeżeli chcesz zlać się w dupę mojej kurewki-wysapał Darek pierdoląc bezlitośnie moje usta...
Hej moze opiszesz jakas sytuacje od poczatku do konca jakbys podrywał moja dziewczyne gdzies pierwszy raz sie spotykamy nie znamy sie nie wiem galeria, impreza czy też po prostu gdzies na dworzu i podchodzisz do nas i zagadujesz i ciag dalszy juz od Ciebie by zalezał a ja w tym byłbym w roli waszego służącego i posłusznego pieska ;)....
Asystentka Magda 6 c.d.
Nagły natłok myśli zaczął kłębić się w mojej głowie..Na pewno nie jestem homo i nie sądzę,że bi(męskie ciało mnie nie rajcuje) ,ale podniecony zaistniałą sytuacją ssałem i obciągałem jego chuja ku uciesze pań..Od dawna chciałam zobaczyć cię kochanie z męskim kutasem w ustach..I nie tylko w ustach-wyjęczała żonka w czasie ogarniających ją rozkosznych spazmów...Nasze usta pełne spermy połączył namiętny pocałunek.Przekazywana z ust do ust i wymieszana z jej słodką śliną,smakowała wyśmienicie..Radośnie dłuższą chwilę rozmawialiśmy o tym co zaszło..Bardzo polubiłem ruchać usta i tyłki facetów z którymi pierdoli się moja Madzia-wyznał Darek..Bardzo lubię gdy mój kochanek,pierdolący moją dupę jest jednocześnie ruchany przez męża-rzekła Magda.Kutas Darka w jego tyłku sprawia,że długo i obficie leje ciepłe mleczko,nie wiotczejąc-dodała...Chcę to poczuć-rzekła moja żonka,ciągnąc mnie do łazienki.Przygotuj odpowiednio tyłek-powiedziała,dając mi odpowiednie przybory..Gdy wyszedłem z łazienki,moim oczom ukazał się cudowny widok..Dwa kutasy pierdoliły jednocześnie dupę żonki.Wyła głośno z rozkosznego bólu..Podszedłem i zacząłem gwałtownie tarmosić jej pizdę..Wycie przerodziło się w dziki skowyt i po chwili w górę trysnęła fontanna jej soków...Rozruchaliśmy ją dla ciebie- rzekł Darek.Wskakuj-dodał...Wspaniale rozepchana-pomyślałem,pakując twardego chuja i czekając z rozchylonymi pośladkami na to,co ma nastąpić...Darek wsadzał mi kutasa wolno,ale zdecydowanie..Magda swoim pokaźnym sprzętem drażniła moje usta..Rozchyliłem je,a ona wpakowała go głęboko,po same jajka....Mieli rację-ruchany w dupę z kutasem w ustach lałem spermę obficie w tyłek żonki..Wspaniałe doświadczenie-pomyślałem.Nawet nie musiałem jej posuwać..Wszystko sprawił fiut Darka w mojej dupie...W ciągu kilku kolejnych dni popłynęło mnóstwo spermy i piździch soków...Naszym mężom kończą się urlopy i biedacy muszą wracać do pracy-rzekła Magda ostatniego dnia.My jednak mamy jeszcze kilka dni wolnego,więc zapraszam cię do gospodarstwa agroturystycznego,które prowadzą moi rodzice-rzekła Magda do żony,a ta przystała na jej propozycję....
Jest moc
Asystentka Magda-wizyta u rodziców.
Pod wieczór dotarłyśmy na miejsce..Rodzice Magdy przywitali nas bardzo serdecznie komunikując,że domek gościnny jest na te kilka dni wyłącznie dla nas..Wypakujemy tylko bagaże i przyjdziemy do was-zwróciła się do nich....Pójdę już-rzekłam,domyślając się,że mają sobie wiele do powiedzenia a moja obecność może ich trochę krępować.Niedługo do ciebie przyjdę-usłyszałam głos Magdy,gdy opuszczałam pokój...Wykąpana,popijając drinka,czekałam na nią na tarasie,mając na sobie jedynie skromną koszulkę..Z pobliskiej stajni dobiegał, co pewien czas,odgłos rżenia koni..Przymknęłam powieki i natychmiast wróciły skojarzenia i obrazy związane z tymi dźwiękami..Przypomniałam sobie,jak będąc zniewoloną i marząc o porządnym kutasie,zmuszona byłam patrzyć na końską pytę..Niech wreszcie wróci i zajmie się moją spragnioną pizdą-pomyślałam lekko zniecierpliwiona,ale jakże podniecona...Dziwne szuranie sprawiło,że niechętnie uniosłam powieki..Dog usiadł u moich stóp i położył swój pysk na moich zaciśniętych udach...Zaczęłam głaskać jego łeb i tarmosić uszy..Przypomniało mi się,jaką rozkosz wtedy sprawiał mi psi jęzor..Ponownie zamknęłam oczy zastanawiając się,czy on będzie tak potrafił..Lizana po udach,rozchyliłam je mimowolnie.Wepchał pysk w powstałą szparę i końcem jęzora przejechał kilka razy po rozpalonej,soczystej cipie-wywołując natychmiastowe drżenie całego ciała..Nie wiem kiedy moje uda znalazły się na oparciach fotela a psi jęzor nachalnie i głęboko zaczął mnie pieścić....Widzę,że nie marnujesz czasu i już zaprzyjaźniłaś się z Amalem-wyrwał mnie na moment z rozkosznej otchłani jej słodki,radosny głosik...Liże cudownie,ale przyjmij pozycję na czworaka a zobaczysz,co potrafi.Zmieniłam jedną literę w jego imieniu dla niepoznaki-zachichotała..Musisz jeszcze wydać komendę-Amal,dupa i klepnąć się w tyłek,dodała...Wskoczył na mnie momentalnie,gdy tylko zrobiłam,co powiedziała..Przywarł włochatym cielskiem,obejmując mocno łapami..Był moim pierwszym kochankiem-wyszeptała mi do ucha,którego wszystkiego nauczyłam..Celnym i mocnym pchnięciem wepchał knota w moją dupę.Ruchał ją długo i bezlitośnie.Głośne jęki i wrzaski stłumił dopiero żylasty chuj Madzi pierdolący moje usta..Poczułam jak psi knot pęcznieje i tryskając wypełnia moją dupę jak olbrzymi korek..Przeraziłam się,przypominając sobie niegdyś zasłyszane opowieści...Nie ruszaj się,to zaraz ustąpi-uspokajająco wyszeptała i namiętnie zaczęła całować zaspermione przed chwilą usta...Nie wiem ile to trwało,ale w końcu zlazł ze mnie..Jakby z wdzięczności i na do widzenia przejechał szorstkim i gorącym jęzorem po porządnie wypierdolonej dziurze..Zostałaś prawdziwą suką,szefowo-zaśmiała mi się w twarz i znowu połączył nas rozkoszny pocałunek,gdy wstawałam z kolan a psia sperma wypływając z wyruchanego tyłka,ciekła mi po drżących udach....
Można tu wstawiać bardzo hardcorowe opowiadania ? Ostatnio zacząłem pisać i może komuś by się spodobało ale nie chce nikogo zgarszac bo wiem że jest też tu sporo normalnych ludzi także czytacie na swoją odpowiedzialność o ile wstawię
Co znaczy normalnych?:-) byle nie o zwierzętach i dzieciach ten hardcor.
Pisz.
/ ona
No ok ale czytacie na własną odpowiedzialność i z góry przepraszam za interpunkcję i błędy pisałem na szybkiego dzisiaj i nie chciało mi się nawet tego czytać drugi raz i poprawić błędów także patrzcie na to luźnym okiem jak spodoba się chociaż 5 osobom to może napiszę coś więcej
Pisaliśmy z inna para razem kto jest bardziej zboczony najpierw my faceci ale później kobiety zaczęły przekszykiwac się która jest bardziej "odważna" a wiadomości były typu:
Ja pozwalam swojemu ruchać mnie w cipeczke włożyć mi wibrator w dupę a później wkłada mi go do buzi i się w mnie spuszcza na koniec oblizuje mu kutasa z jego spermy i moich soczków
Wymyśliłem żeby przestać pisać żeby nie wyjawiac naszych wszystkich zboczeń i szalenstw, tylko się spotkać i zobaczyć na żywo kto jest bardziej zboczony !
Później wszystko potoczyło się szybko czekaliśmy chyba miesiąc aż wkoncu udało spotkac się w hotelu na całą noc, i właśnie tam udowodnili nam że jednak są bardziej zboczeni :/ ale to było kiedyś ;)
Byliśmy bardzo podekscytowani bo jeszcze z nikim Nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy ale byliśmy zawzięci żeby wygrać bo jeszcze założyliśmy się z nimi o to że kto wygra konkurs na najbardziej zboczona parę to będzie mógł następny cały dzień i noc wydawać polecenia przegranej parze !
Napalilismy się ostro na siebie to była bardzo atrakcyjna para koleś z wielkim kutasem miał 29 lat a kobieta 24, była bardzo seksowna miała długie czarne włosy, smukła sylwetkę i boskie duże cycki.
Wkoncu nadszeszla noc spotkania weszliśmy do ich pokoju w hotelu a tam ona ubrana tylko w zakolanówki szpilki oraz czarna obroże na szyi, a on stał nagi. Zanim zdążyliśmy cokolwiek powiedzieć Roksana (tak miała na imię jego żona) podeszła do mnie wolnym krokiem złapała za szyję i zaczęła namiętnie całować i wpychac mi język do buzi, moja trochę wydawała się na zaskoczona ale nie chciała tylko patrzeć i sama podeszła do nagiego faceta złapała go za pośladki,spojrzała mu w oczy i powiedziala:
- dzisiaj się zabawimy przystojniaku.
Po czym zaczęli również się namiętnie całować i widziałem kątem oka jak on zaczyna ją w między czasie rozbierać.
Niestety nie mogłem podziwiać dłużej tych widoków bo jego żonka zaczęła ściągać mi spodnie patrząc w oczy. Zlapala mnie za kutasa już całkiem naprężonego i zaprowadziła koło drugiej pary. Oni przerwali na chwilę zabawę i patrzyli co robimy w międzyczasie macajac się wzajemnie. Suka spojrzała na moja dziewczynę wzięła całego mojego kutasa do buzi wzięła mnie za pośladki i docisnęła twarz do mnie tyle ile mogla, przytrzymała chwilę po czym go wyjęła i powiedziała do mojej kobiety czy tak potrafi! Moja suka długo nie myśląc uklęknęła przed kutasem obcego faceta i zaczęła go powoli wsadzać sobie w usta, niestety wiedziałem że jego kutas jest większy od mojego a już z moim miała małe problemy w połykaniem więc zekalem na dalszy rozwój sytuacji. Już w połowie widziałem że się zatrzymała i ma problemy ale dzielnie walczyła i wkoncu udało jej się dotknac czubkiem nosa jego podbrzusza, koleś był wniebowziety. Roksana widząc tą akcję uśmiechnęła się i powiedziała, pomoge Ci po czym spojrzała na swojego faceta i razem złapali za jej głowę która dopchali na maxa do jego kutasa widziałem zdziwienie w oczach mojej suki próbowała się odrazu wyrwać ale przytrzymali ja tak chwilę może udało im się to przez dwie sekundy po czym Kaśka ( moja dziewczyna) zdołała się im wyrwac, głośno kaszląc, ledwo łapała oddech i miała odruch wymiotny ale go powstrzymała spojrzała na nich z udawanym wyrzutem i wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Zaczęliśmy chwilę rozmawiać o tym że jest lepiej niż myśleliśmy i że możemy kontynuować taka zabawę a gdyby ktoś przegial mówimy poprostu stop no i wtedy przegrywamy także nikt nie ma zamiaru się poddać.
Kiedy już wszystko ustaliliśmy zaczęliśmy spowrotem zabawę, dziewczyny dalej klęczały ja byłem strasznie napalony więc zacząłem roksane ostro posuwać w usta tak że mimo że miała głębokie gardło to co jakiś czas się dławiła co jeszcze bardziej mnie podniecało kazałem położyc się jej plecami na łóżku i wystawic głowę tak żebym w tej pozycji mógł ją posuwać w twarz, trochę przerażona ale zrobiła to o co prosiłem i wtedy zaczęłem ostra jazde ale nie chciałem szybko kończyć więc co jakiś czas wyjmowałem na chwilę kutasa tylko po to żeby spowrotem włożyć jej go po same kule. Na wyciągnięcie ręki miałem jej cipkę więc nie próznowalem i szczypalem jej łechtaczkę tak że cała się wzdygala a do tego robiłem jej mocna palcówkę i uderzałem otwartą dłonią w jej cipke. Ernest z moją suczka usadowili się na drugim końcu łóżka, ona również leżała na plecach a on kazał lizać sobie jaja a ręka bić jego kutasa po chwili mu się to znudzilo odwrócił się do niej tylem rozchylił pośladki i kazał lizać sobie tylni otwór nie widziałem jej twarzy ale po jego mimice mogłem wywnioskować że bardzo dobrze jej idzie, jeździł pośladkami po całej jej twarzy a chwilami praktycznie siadal całym ciężarem ciała na jej twarzy tak że jak przez chwilę z niej zsiadał ona ledwo łapała oddech, wziął jej włosy w jedną i drugą rękę i tak przytrzymywal jej twarz na swoich pośladkach, po dłuższej chwili próbowała go z siebie zrzucić ale nie miała tyle siły, chwile później obróciła głowę i łapała oddech jak ryba wyciągnięta z wody a on dalej jej siedział na pośladkami na pewno policzku i pastwił się nad jej sutkami wykręcał je pluł na nie i uderzał
Ściskał pierw jedna później druga pierś tak że robiły się bordowe trochę dał odpocząć mojej suce i trzymał lekko uniesone ciało które dalej musiała lizać.
Po jakimś czasie znudził się jej cyckami i przeszedł do jej cipki tylko że twarzą teraz byli w pozycji 69 widziałem jak przygryza jej łechtaczkę ona wiła się z bólu czy rozkoszy i głośno piszczała ale po chwili włożył jej kutasa do buzi i ja ruchal tak że co chwilę się dlawila.
Ja widząc to też sobie nie żałowałem i grzmocileme w usta jego sukę ile sił. Mimo że się dławiła miała całą twarz w ślinie palcem dobierała się do mojego tyłeczka pomyślałem że warto dać jej dzialac i po chwili cały jej palec znalazl się we mnie. Delikatnie nim poruszała co doprowadzało mnie do nieziemskiej rozkoszy nie mogłem dłużej wytrzymać i wystrzelilem gesta biała spermę prosto do jej żołądka nigdy w życiu nie miałem takiego orgazmu trząsłem się kiedy dochodziłem nie myślałem wogule o niej dociskałem kutasa jak najmocniej mogłem wpadłem w konwulsje mimo wszystko ona dalej ssała i trzymała palec w mojej dupie wydawało mi się że dochodzę z minutę. Kiedy już trochę uspokoiłem i zaczęłem powoli wyciągać jeszcze na wpół twardego kutasa z jej buzi zobaczyłem że moja sperma wypływa jej gęsto z ust i nawet z nosa, wszystko to miała na oczach ślinę sperme, cala jej twarz wyglądała jak po wojnie. Pomyślałem że to dobry moment żeby jej mąż ja zobaczył podniosłem ja złapałem za opaskę na szyi zaprowadziłem pod twarz jej rogacza, oderwał się od cipki mojej suczki i patrzył na nią z zaciekawieniem, zapytałem się czy podoba mu się taki widok a on na to że nawet bardzo. Ona próbowała otworzyc oczy ale nie mogła i patrzyła na niego przez rzęsy, sperma z jej oczu i nosa zaczęła spływać jej do otwartych ust ja zaczęłem wszystko zgarniać i wkładałem jej obspermione palce do buzi tak żeby ani kropla spermy się nie zmarnowała.
Kur* pomyliłem kolejnosc zaraz sprostuję eh nie da się usunąć postów :/
No fajnie 😍
Zaczekalismy z dobrą minutę aż dziewczyna trochę dojdzie do zmysłów po czym kolega spoliczkował ja kilka razy na popubudke, powiedział żeby odchyliła głowę i otworzyła usta powiedział do Roksany żeby pokazała co tam ma w ustach jego suka miała pełna buzię mojej spermy i swojej sliny, już wiedziałem o co chodzi i czekałem z niecierpliwością na dalszy przebieg wydarzen, suka zamknęła buzię nachyliła się nad moja dziewczyna i powoli zaczyna wszystko wypluwać prosto do jej buzi widziałem jak powoli duża ilość płynów ląduje w ustach mojej suczki, Roksana kiedy już wszystko wypluła zgarnęła jeszcze z oczu resztkę spermy palcem i wytarła go o kącik ust mojej suki na koniec dodała że musi być głodna skoro wymiotowała przed chwilą po czym dodała smacznego. Moja dziewczyna zamknęła buzię i patrząc na nas wszystkich a my na nią połknęła wszystko troszeczkę się krzywiac, roksa włożyła jeszcze mojej suce dwa palce do ust i sprawdziła czy wszystko połknęła ja zauważyłem że włożyła ten sam palec który trzymała mi w dupie, kiedy już skończyła inspekcje zaczęła lizać ja po całej twarzy mówiąc że szkoda zeby sperma jej ukochanego się tak zmarnowala, zaproponowałem żeby dziewczyny zaczęly się calowac co chętnie uczyniły. Z kolegą doszliśmy do wniosku że teraz pora na prawdziwe ruchanie ale powiedział żebym zaczął bo on jeszcze nie jest w stanie. Moja dziewczyna powiedziała że chętnie mu postawi jak będą oglądać nas w akcji. Roksana położyła się na łóżku patrząc mi w oczy zapraszała mnie do swojego gorącego gniazdka, mój kutas już od jakiegoś czasu stał na baczność i miałem wielką ochotę wyruchać nowo poznana kobiete, położyłem się na niej i zaczęliśmy się calowac, powoli nakierowalem kutasa na jej cipkę i całując ją , powoli wchodziłem była gorąca i mokra czułem pulsowanie jej cipki na penisie nie chciałem odrazu ostro jej posuwać jeszcze byłem zmęczony po ostatnim razie chwilę leżałem na niej i się nie ruszaliśmy spojrzeliśmy na obserwatorów moja suczka ssała opadniedego kutasa Ernesta i patrzyła mi w oczy, on też na nas patrzył i gładził moja dziewczynę po włosach. Kiedy to zobaczyłem nabrałem ochoty na na dziksza zabawe. Zacząłem szybciej poruszać się w suce a ona namiętnie jęczała podemna, położyłem jej ręce na cyckach i pisywałem ile sił tak że było słychać klaskanie naszych ciał w całym pokoju i pewnie nie tylko. Lubię ostra grę i zacząłem policzkować roksane i przyduszac patrząc jej w oczy tak że jak robiłem to chwilę za długo prawie odlatywała właśnie wtedy dostała pierwszy orgazm i poczułem jak zaciska mocno mojego kutasa i szczytuje głośno krzycząc ja nie przestawałem wtedy jej posuwać oblała mnie swoimi soczkami zalała duża część łóżka i nas przy okazji. Włożyłem jej cztery palce do usta i bawiłem się jej językiem ona dalej odlatywała i robiła wszystko to o co prosilem, kazałem otworzyć jej usta i naplulem do nich spoliczkowałem i kazałem połknąć kiedy to zrobiła sama dalej otwierała usta i jeszcze głośniej wzdychała robiłem wszystko by ją złamać wykręcałem sutki dalej policzkowałem i jebalem sukę ile sił szczytowala chyba już z trzy razy.
Za to moja suczka skutecznie postawiła koledze kutasa i teraz on postanowił że będzie ja posuwał tylko że na pieska. Kazał się jej odwrócić i wypiąć w jego stronę byli dokładnie za nami także nie widziałem co robią kiedy się odwróciłem zobaczyłem grymas na buzi mojej dziweczki była dokładnie za mną a z nią ten kutas który próbował włożyć penisa w jej kakaowe oczko, nawet mi rzadko daje się tam ruchac bo mówi że boli a jego kutas był sporo większy od mojego. Słyszałem jak ona mówi do niego wolniej i żeby użył więcej żelu, najpierw włożył jej jeden paluszek później drugi i robił jej palcówkę dupki przez chwilę aż zdecydował że jest gotowa na jego kutasa. Męczył się już na samym początku nie mógł włożyć samej główki kutasa bił moja po pośladkach i mówił żeby się rozluźniła i dała mu w końcu dupy i to doslownie, wtedy położyła ręce na pośladkach rozchyliła je i powiedziała włóż go wkoncu! On słysząc to naslinil jeszcze raz kutasa i pchał tak mocno w ciasny otworek aż wkoncu mimo dużego oporu wszedl jego cały czubek co było słychać bo moja aż pisnela z bólu i złapała się za moje nogi, czułem jak mocno w wbija paznokcie w moje łydki chyba naprawdę mocno ją bolało. Jazda dopiero się zaczynała kolega pociągnął sukę za włosy i wchodził szybszym tempem w głąb jej wypietej dupki prubowala się trochę wyrywać ale trzymał ją mocno ona głośno piszczała ale nie powiedziała stop myślałem że już włożył całego kutasa ale on był dopiero w połowie poczekał chwilę żeby jej dupa przyzwyczaiła się do jego drąga po czym złapał ją za ręce położył jej na plecach i mocno trzymał, cofnął powoli kutasa prawie z niej wychodząc po czym szybkim i zdecydowanym ruchem wlozyl go spowrotem do samego końca trzymając mocno jej rece, jeszcze nie słyszałem żeby moja suka tak głośno krzyczala a raczej wyła z bólu próbowała się wyrwać wyprostowała nogi ale on too przewidział dalej ja mocno trzymał i razem z nią trzymając głęboko kutasa spadło na leżąco na łóżko ona znowu poczuła ogromny ból przy spadnieciu ona wszedł w nią jeszcze głębiej i przy okazji przygniótł ja swoim cialem on przyłożyła głowę do łóżka i kołdra stłumiła jej krzyk on jeszcze mocniej przycisnął się do niej i docisnął jej ręka twarz do łóżka przez ten cały czas wogule się nie ruszał, a ona wiła się pod nim i stękała z bólu puścił jej twarz i zobaczyłem że ma łzy na policzkach i jest cała czerwona ale nie dawała za wygraną czekała aż ten zacznie się w niej poruszać, wkoncu zaczął ją mocno grzmocil wogule nie zwracał uwagi na jej krzyki dociskal się do nie całym ciałem i ruchal ta ciasna dupę ile miał sił, po jakimś czasie zmęczył się i z niej wyszedł. Suka poczuła wielką ulgę ale tylko na chwilę Erni pociągnął ją za włosy i kazał oblizać mu kutasa ona z początku nie chciała widziałem jak się brzydziła na początku powąchała kutasa i ja odrzuciło mimo że była czysta w środku dalej było trochę czuc trochę jej odbytem on wogule na to nie zważał i kazał jej go lizać zanim włozy go do buzi, strasznie się krzywiła ale zrobiła co karze patrząc mu w oczu kiedy już zadowolony z czystego kutasa kazał znowu jej się wypiąć w jego stronę kiedy to zrobiła on tym razem zapakował swojego kutasa w jej nabrzmiała cipeczke tak że wkoncu moja suczka stękała z przyjemności
Jebał ja aż miło słyszałem jak suka dochodzi, on pociagnal ja za włosy i kazał patrzeć jak ja posuwam jego zone przysuneli się bliżej jej twarz znalazla się idealnie za moim tyłkiem on nie wiele myśląc docisnął jej twarz do niego i kazał lizać powiedział tylko że niezły z niej lizodup, ja czując jej języczek w sobie na chwilę się zatrzymałem i delektowałem nowym odczuciem kutas mi niesamowicie pulsował położyłem się z wypiętym tyłkiem na roksie z kutasem w jej cipie i językiem w dupie mojej suki zacząłem znów się całować z jego żonka myślałem że zwariuje od tych wszystkich wrazen. Erni wymyślił teraz żeby moja suka się na mnie wczolgala i kiedy już leżała mi na plecach czułem jej dociśnięte cycki na sobie i drugie cycki dociskałem naszym ciezarem, Roksana z drudem łapała oddech. Kolega podszedł teraz do mojej i skurwiel zaczął ją znowu ruchać w dupę tak że moja głośno jęczała ale chyba zaczęło jej się to trochę podobać czułem jak jej suczki płyną mi po pośladkach odxzuwalem każdy ich ruch każde posunięcie czułem się jak w raju chciałem żeby ta chwila się nie konczyla. Ernest raz wyciągał całego kutasa a po chwili znowu wsadzał całego aż moja prostowała się za każdym razem, po jakimś czasie zmienil taktyke i posuwał ja na zmianę raz w cipkę raz w dupę moja dostała następnego orgazmu a Roksana zaraz po niej aż się dziwię że sam nie wystrzelilem.
Zaproponowałem żeby zeszli z nas i dziewczyny położyły się na sobie w pozycji 69 moja suczka była na dole. Suczki lizały sobie cipeczki a my usadowilismy się po ich obu stronach ja za jego żona a on za moja. Kiedy moja dziewczyna lizała jej cipkę ja zaczęłem w nią wchodzic a kolega w między czasie w chodził w cipkę mojej kurewki, soczki z roskany kapały prosto do buzi mojej a ona wszystko spijała ja postanowilem wyjąć kutasa i dać possac mojej suce z drugiej strony działo się dokładnie to samo razem. Kolega na zmianę pakowaliśmy je w cipki i usta, ja wkoncu nabrałem ochoty na drugi otworek Roksany pierw włożyłem jej kciuka w dupę który wszedł w miarę łatwo a ona aż jeszcze bardziej zaczynała napierać na mojego kutasa uznałem że lubi takie zabawy i tym razem bez ceregieli zacząłem wpychac jej kutasa w dupeczke na początku czułem lekki nie mogłem włożyć całego kutasa postanowiłem go wyjąć i kazać mojej suczce go nawilżyć znowu lizała kutasa prosto wyjetego z dupy kiedy już skończyła sprubowalem drugiego podejścia tym razem kutas wszedł gładko w dupę roksany zaczęłem ja mocniej rżnąć złapałem za włosy i pociągnęłem ja za włosy akurat miała kutasa w buzi i tylko słyszałem pomrukiwanie pakowałem ja bez opamiętania biłem po pośladkach suka zaczęła jeździć cipka po twarzy mojej dziewczyny która ją mocno lizała miała całą twarz od soczków wkoncu Roksa nie wytrzymała znowu zaczęła szczytować zalewając całą twarz mojej suczki aż ta miała całą głowę mokra dosłownie mogła by umyć głowę jej soczkami miała całe mokre włosy szyję i piersi. Suka powiedziała że już dłużej nie może wytrzymać i że już dłuższy czas trzyma i ma pełny pęcherz po czym najzwyczajniej w świecie zaczęła sikać do buzi mojej dziewczyny z moim kutasem w dupie ciśnienie bylo tak wielkie że jej strumień dolatywał do cipki mojej suczki która jebał ostro jej maz, on to widząc zaczął uderzać cycki mojej mokrej suki tak że przy uderzeniu rozchlapywal wszystko na boki, wlozyl trzy palce w cipkę roksy i robił jej palcówkę kiedy ona dalej sikała teraz wszystkie soki chlapaly na twarz mojej suki która musiała cały czas mieć otwarte usta, suka faktycznje musiała długo trzymać bo bardzo długi czas sikała zachalpujac przy okazji całe łóżko. Ja czując przez ściankę palce kolegi wkoncu doszedłem w dupie Roksany. Kiedy dochodziłem erni wyjął z niej palce a ona przestawała sikać ostatnie krople właśnie łykała moja suczka, tkwiłem chwilę w takiej pozycji aż wkoncu mój miękki kutas razem z wielką salwa spermy wyleciał wprost na twarz mojej dziolchy, wylądowałem na jej czole tak że ostatnie krople spermy z mojego kutasa leciały jej na oczy, roksana w tym czasie przykucnela nad nią i jej otwartymi ustami i czekała aż całą sperma z niej wyleci, Marcie nie zabardzo się to podobało już po samych sikach było jej nie dobrze a do tego jeszcze sperma z odbytu roksy, ja delektując się widokiem trzymałem Martę za policzek a palcem drugiej ręki grzebałem w dupce roksy w poszukiwaniu reszty spermy. Jeszcze trochę wyleciało do otwartych ust wyjąłem palca i tym razem wsadziłem suce do buzi zacząłem mieszać spermę, chwilę się tak bawiłem i powiedziałem zeby dziwka wszystko ładnie połknęła ona z bardzo wielkim trudem omalo nie wymiatujac przełknęła aż na trzy razy wszystko co miała w buzi krzywiąc się jak dziecko kiedy dostaje niedobry lek,
Roksana powiedziała ze dobra z niej suka a teraz ma jej języczkiem wyczyścić tyłeczek bardzo niechętnie ale zaczęła lizać jej rowek w międzyczasie Erni również spuścił się w dupce Marty Trzymając kutasa dalej w jej dupie powiedział do niej że tak się to robi i obrócił ja na brzuch dalej z niej nie wychodząc i kazał swojej suczce położyć się pod Marta, wyjął kutasa ale trzymał moja sukę wysoko tak że sperma nie miała jak wyleciec pierw Roksa dokładnie oblizała mu kutasa a potem ustawiła się za Marta i przylgnęła ustami do jej tyłeczka i kazała swojej ja na karmic, moja trochę speszona prubowala wydostać całą zgromadzona spermę z jej tylko czuła jak Roksa dosłownie ssie jej tyłeczek i wkłada język łapczywie w nią aż o mało nie doszła przez takie pieszczoty kiedy już dokładanie ja wylizała podziękowała za posiłek i klepnela ja w pośladek.
super..iza
Koniec ciężko się to wszystko kopiowało sory za nieład i czekam na krytykę ;)
świetne opowiadanko.czekam na więcej. Tak w ogóle pytanie do wszystkich czy znacie jakieś fajne stronki z dobrymi opowiadaniami?
W końcu udało się namówić ją na trójkącik. Perspektywa posuwania żonki z kimś jeszcze wydawała mi się mega podniecająca. Umówiliśmy się, że wynajmujemy pokój w hotelu, ja znajduję tego trzeciego.
Nadszedł ten dzień, przyjechaliśmy do hotelu, kolega miał dołączyć dokładnie za godzinę, rozebraliśmy się, ona miała czarne pończochy, zaczęliśmy się pieścić. Szybko dopadła ustami mojego kutasa i zaczęła ssać namiętnie drażniąc ptaszka zębami, uwielbiam to. Zaproponowałem, że na przyjście kolegi przywiążę ją do łóżka i zawiążę oczy. Miała tak zostać już do końca wieczora. Nie wiedziała, że przygotowałem małą niespodziankę. Przyjdzie nie jeden dodatkowy fiut.
Została naga, w pończochach z zawiązanymi oczami i rękami przywiązanymi do łóżka nad głową. Ja nałożyłem szlafrok i usłyszałem ciche pukanie do drzwi. Przyszli, dwaj nowi koledzy z którymi dzień wcześniej spotkałem się na kawie. Widać było, że jest podniecona, przebierała nogami. Nie wiedziała, że ma obok siebie trzech napalonych gości, którzy zaraz ją wydymają.
Zaczęliśmy delikatne pieszczoty, głaszcząc i ściskając obfity biust, pieszcząc cipkę. Żona szybko rozchyliła nogi, zaczęła szybciej oddychać jednak nie wciąż nie wiedziała, że jest nas trzech, dotykaliśmy jej tak żeby naraz były tylko 4 ręce. W całując jej rozchylone usta dałem jej złapać mojego kutasa. Złapała mocno, ścisnęła i zaczęła walić mi konia, mocno, zdecydowanie była podniecona. Kolega zaczął lizać jej cipkę już mocno wystawioną do akcji. Zobaczyliśmy jej soki na prześcieradle. Szybko odwróciła głowę w moją stronę i zaczęła ssać mi pałę. On kucną przed nią i zdecydowanym ruchem wszedł w gotową na przyjęcie fiuta cipę. Jęknęła i jednocześnie szybciej zaczęła ciągnąć mi. W tym momencie trzeci kolega zaczął pieścić jej łechtaczkę językiem i miętosić biust. Jęknęła głośno, soki zalały podbrzusze gościa posuwającego mi żonkę. Zorientowała się, dreszcz podniecenia wyraźnie wstrząsną jej ciałem. Uwolniła jedną rękę, złapała fiuta kolegi liżącego jej łechtaczkę i ciągnęła dopóki nie zalał jej ust. Ponieważ w tym czasie, drugą ręką waliła mi konia momentalnie spuściłem się na jej biust. Spiła resztki spermy. Trzeci właśnie dochodził na jej brzuszek. Dyszała podniecona, z czerwoną, nabrzmiałą cipką szepcząc: który mnie teraz zapnie od tyłu, mocno. Mi momentalnie staną znowu, odwiązaliśmy jej ręce, opaski z oczu zdjąć nie chciała, wypięła mocno swoją cudną dupkę i mokrą z podniecenia cipkę nastawiła do ruchania. Wszedłem w nią powoli, czując ją na całej długości kutasa. Znów zaczęła jęczeć. Wymacała ręką jednego opadniętego po orgazmie kutasa i zaczęła ssać, szybka stanął by za chwilę zapinać ją po mnie…
Ten wieczór skończył się dwie godziny później.
bardzo fajne opowiadanie.
Ale Ona nie czuła, że jest trzech facetów? no ilość dłoni, oddechów, odgłosy. Zresztą, w podnieceniu człowiek nie myśli, czy jest dwóch, trzech:-)
(ona)
Masaż dla par cz.1
Kupon na masaż dla par znalazłem w internetach. Oferta – 80%! Opinie o salonie w necie świetne, szczególnie wyróżniony był masaż dla par właśnie. Super, kupiłem, umówiłem termin i pojechaliśmy z żoną. Bardzo stylowy salon, przemiła dziewczyna o bardzo egzotycznej urodzie na recepcji. Zaprowadziła nas do dużego pokoju, z dwoma stołami do masażu na środku, parawanem, szafką i krzesłami pod ścianą. Przyciemnione światło, cipło i przemiły waniliowo, czekoladowo kokosowy zapach. Miło. Masażyści zaraz przyjdą się z wami przywitać powiedziała i wyszła. Żona się przytuliła i w tym momencie weszła para. Ona brunetka, krótko ostrzyżona uśmiechnięta, szczupła ale nie chuda, z wyraźnie zarysowanymi mięśniami. On trochę wyższy, blondyn, widać, że chodzi na siłownię. Przywitaliśmy się, ustaliliśmy, że chcemy masaż relaksacyjny z jakimś olejkiem. Powiedzieli żebyśmy się rozebrali do bielizny lub jeśli chcemy to do naga, wskazali nam ręczniki leżące na krzesłach pod ścianą. To co, mamy się relaksować więc do naga – zapytała żonka. Po chwili leżała już na brzuszku dupką przykrytą ręcznikiem. Czekaliśmy chwilkę. Weszli nasi masażyści, zdążyli się też przebrać, ona miała luźne szorty prawie odsłaniające pośladki i obcisły sportowy top, on t-shirt i luźnie spodnie z jakiegoś cienkiego materiału. O dziwo ona podeszła do mnie, on do żony. Chwilę później poczułem na plecach ciepły olejek i jej silne dłonie perfekcyjnie wyszukujące i ugniatające moje mięśnie. Usłyszałem tylko westchnienie żony, znaczy oni też zaczęli. Bardzo szybko totalnie się rozluźniłem i oddałem czystej przyjemności. Po jakiś 15 minutach moja masażystka przeszła do ud i wydaje mi się, że zahaczyła o moje jądra. Cóż zdarza się, w końcu masowała bardzo zdecydowanie. Ponownie usłyszałem westchnienie żony. Odwróciłem głowę. U nich już też uda, może i masażysta u niej zszedł głębiej. Jak tylko o tym pomyślałem od razu poczułem, że mi staje. Żona znów jęknęła, tym razem trochę inaczej. Obejrzałem się znów, on już nie miał koszulki i wyjątkowo starannie masował uda mojej żony na której już nie było ręcznika. Nagle poczułem, że i mój właśnie spadł na ziemię a ja poczułem ciepłe dłonie na pośladkach. Wzwód miałem już na maksa, żona znów westchnęła. Masażysta poprosił, żeby przekręciła się na plecy i zapytał czy chce ręczniki. Jakież było moje zdziwienie gdy odpowiedziała, że nie. Stół zaskrzypiał, odwróciłem głowę, żona leżała na plecach, on masował jej stopy. Miała nabrzmiałe, sterczące sutki i lekko rozchylone nogi. Popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się w taki sposób, że wiedziałem już co tu się będzie działo.
Masaż dla par cz.2
Proszę się odwrócić, powiedziała moja masażystka. Czy chce Pan ręcznik? Ponieważ wiedziałem, że zrobi się namiot powiedziałem, że przepraszam ale raczej nie. Dopiero jak się odwracałem zrozumiałem dlaczego żona uśmiechała się tak a nie inaczej. Moja masażystka nie miała już na sobie topu. Jej cudowne foremne piersi sterczały i wydawały się zdecydowanie większe niż ściśnięte topem. „Oooo” usłyszałem jak zobaczyła mojego nabrzmiałego kutasa gotowego do akcji. Zaczęła jednak od klatki, stanęła za mną i zaczęła masować a ja czułem jej piersi muskające moją twarz. Nie mogłem się powstrzymać kiedy stwardniały sutek zbliżył się do moich ust i zostawiłem na jej piersi soczysty pocałunek. Na sąsiednim stole masażysta przeszedł wyżej, żona leżała już z rozłożonymi nogami i miała masowane podudzia. Patrzyła na mnie lekko przymkniętymi oczami i chyba miała już zajętą rękę. Tak, wyraźnie masowała nabrzmiałego kutasa masażysty przez spodnie. Masażyści stanęli teraz tak, że byli obok siebie, on już bez krępacji pieścił biust mojej żona, ona, masażystka schodziła rękami po moim podbrzuszu prosto do mojej pały. Żona zaczęła głośniej i szybciej oddychać, z tego co widziałem miała już w sobie dwa palce masażysty a jego język omiatał łechtaczkę. Chciałem wstać ze stołu żeby dać jej swojego kutasa do ust ale masażystka chyba odczytała moje myśli ba sama zabrała się do robienia loda. Brała w usta całego mojego kutasa, głęboko ściskając ustami na całej długości drażniąc koniec zębami, cudo! Niżej pracowała powoli ręką. Leżałem na stole i niemal odruchowo złapałem ją za pośladek na którym już nie było żadnych szortów. Stała zupełnie goła, wypięta w stronę drugiego stołu robiąc mi loda a jej partner masował jedną ręką jej cipkę, drugą nabrzmiałą już i wilgotną cipę mojej żoneczki. On też był już bez spodni, twardy i gotowy do natarcia. Oderwał ją od mojego kutasa i soczyście pocałował, odwrócił i zdecydowanie wszedł w nią od tyłu, chciałem się podnieść, żeby zająć się żoneczką ale ona już siedziała na mnie nadziewając się rytmicznie…
wspaniałe..Iza
Asystentka Magda-wizyta u rodziców 2..
Obudziłyśmy się wtulone w siebie.Połączył nas długi,namiętny i soczysty pocałunek na dzień dobry..Zrobię kawę a ty kanapki-rzekła z promiennym uśmiechem Madzia..Popijając kawkę,rozmawiałyśmy w radosnym nastroju o tym,co zaszło wieczorem..Rodzice pojechali do znajomych.Wrócą wieczorem a my zostałyśmy same na gospodarstwie-powiedziała,puszczając zalotnie oczko..Po porannej toalecie ujęła moją dłoń mówiąc-musimy nakarmić koniki i poprowadziła w kierunku stajni..Chciałam zarzucić coś na siebie,ale zganiła mnie.Ubrania nie będą nam potrzebne-usłyszałam...Z każdym krokiem,moje nogi,robiły się bardziej miękkie...Koniki posilały się,co pewien czas parskając..Podeszłam do jednego i pogłaskałam po pysku..Zbliżyłam się na tyle,że zaczął trącać łbem moje nagie cycki..Gorący jęzor kilka razy przejechał po nich,wywołując mocne drżenie całego ciała...Mam dla ciebie niespodziankę-usłyszałam i zobaczyłam,że przyciąga jakiś stolik..Zrobił go dla mnie Darek,którego wkrótce poznasz-rzekła...Coś przy nim po majstrowała i zademonstrowała mi jego zalety...Gdy się na nim położysz i złapiesz za te uchwyty,ruchomy blat pozwoli ci kontrolować głębokość,na jaką końska pyta wypełni ci pizdę..lub dupę-zachichotała.
Kucnęłam i ujęłam w dłoń zwisający fiut ogiera..Zaczęłam go masować,zaskoczona tym,jaki jest aksamitny i gorący..Włożyłam go w usta,ściskając oburącz.Łzy pociekły mi z oczu,gdy ssąc go zapalczywie,pchałam coraz głębiej do gardła...Gdzie chcesz go poczuć najpierw-usłyszałam,gdy położyłam się na stoliku...W cipie..chcę sprawdzić jaka jest głęboka i pojemna-wyjęczałam...Z zachwytem zerkałam na swój brzuch,którego skóra w miarę coraz silniejszego nadziewania się na końską pałę,zdradzała dokąd dotarł..Pojemna ze mnie kurewka-pomyślałam,gdy pokaźne wybrzuszenie pojawiło się daleko nad pępkiem..Głośne stękanie,jęki i wrzaski wypełniły stajnię..Podniecona Madzia zatkała twardym chujem moje usta,tarmosząc bezlitośnie nabrzmiałą łechtaczkę..Tryskałam sokami raz po raz,tracąc momentami świadomość...Twoja łechtaczka wygląda teraz jak mały siurek-dotarł jej głos,gdy na moment odzyskałam świadomość i poczułam,jak ją zapalczywie ssie..Postaraj się jeszcze raz zalać moje usta skarbie-dobiegła jej błagalna prośba i poczułam,że pcha końską pytę w drugą dziurę...
Gdy jako tako-czując lejącą się z pulsującej dupy ,końską spermę,doszłam do siebie,-całując mnie namiętnie,wręczyła mi kartę wyjętą z kamery..To na pamiątkę-rzekła wyraźnie rozbawiona.Może zechcesz kiedyś pokazać mężowi swoje wyczyny..Miło,że o tym pomyślałaś.Na pewno będzie..wielce zdumiony,ale i pewnie zachwycony-półżywa wystękałam...
aż dostałam dreszczy....Iza
Pojedziemy konno nad pobliskie,malownicze jezioro-zakomunikowała,mając plan na miłe spędzenie popołudnia..Dotarłyśmy wkrótce na niewielką,ale ustronną plażę..Rozłożyłyśmy się na kocu i rozkoszowałyśmy się ciepłem słonecznych promieni...Witaj Skarbie,stęskniłem się za tobą-usłyszałam męski głos..Nie tylko ty-dodał ktoś inny...Dobrze,że nie przyszedłeś sam Darku-zachichotała przyjaciółka...Długo baraszkowaliśmy w ciepłej wodzie jeziorka..Porządnie wymacana,nadziana na prężnego chuja Darka,wylądowałam na rozgrzanym piasku...Pierdolona przez niego i dwóch jego kolegów,których imion nawet nie starałam się zapamiętać,zerkałam co robi koleżaneczka...Koleś nieśmiało ssał i pieścił jej cycki,jakby obawiając się,co pomyślą koledzy..Coś wyszeptała mu do ucha...Klęknął a jej żylasty,spragniony pieszczot kutas dotknął jego warg..Złapała go za głowę i potraktowała jego usta,jak spragnioną dymania pizdę..Pragnąłeś tego-dotarło do mnie i mocniej podnieciło..Madziu,daj mu rozkosz,którą potrafi dostarczyć jedynie tylko kobieta,taka jak ty-wyjęczał Darek,zlewając się w moje gardło...Patrzyłam jak położył się na plecach a jej kutas wbił się gwałtownie w jego ciasną dziurę..Zawył z rozkosznego bólu..Pierdoliła go bezlitośnie,ku uciesze kolegów...Nas też tak ruchała-usłyszał pewnie ich śmiech....
Mam ochotę dosiąść nago rumaka i pogalopować przed siebie-wyznałam jej podniecona i ...niezaspokojona-mimo,że chłopcy mocno się starali..Wspaniały pomysł-rzekła i już po chwili goła w siodle,popędziła przed siebie ....Wskoczyłam na swojego rumaka i pognałam za nią...Szefowo,jesteś nie do zajebania-zaśmiała się widząc, jak klękam pod końskim brzuchem,gdy dotarłyśmy do stajni..Pewnie znowu przyda ci się ten "magiczny" stolik-zaśmiała się,pakując kutasa w moje rozchylone usta...Pizda trykała jak fontanna,mając końskiego fiuta na zmianę,głęboko w piździe a już po chwili, po same jajca,.. w dupie...
aż sama się poczułam jak na magicznym stoliku...Iza
C.d.
Mam jeszcze na coś ochotę-wyjęczałam zwlekając się ze stolika i klękając na sianie..Wiesz,czego pragnę-dodałam wypinając dupę w jej stronę...Kucnęła za mną..Palce jej dłoni bez problemu wchodziły kolejno w rozjebaną,kakaową dziurę..Gdy włożyła całą dłoń,zaczęła nią kręcić kółka-na przemian w lewo,bądź w prawo,rozchylając przy tym palce..Jęczałam i stękałam z rozkosznego bólu,gdy jej druga dłoń zaczęła się wciskać w soczystą pizdę..Wyłam,lejąc pod siebie gdy ścisnęła palce w pięści i na przemian-jak tłoki silnika pracują w cylindrach-posuwała dziurska..Nie błagałam o litość a wręcz przeciwnie,dopingowałam ją do mocniejszego i głębszego ich walenia...Jeszcze trochę się postaraj kurewko.Przyj mocniej -rozkazywała,gdy szybko wyszarpywała pięść z cipy ,po czym celnym pchnięciem pchała ją z powrotem..Jeszcze troszeczkę a będę mogła wyruchać tą ciasną dziureczkę w twojej rozjebanej piździe-słodko wydyszała mi do ucha..Jej zabiegi i moje starania przyniosły oczekiwany efekt..Wyraźnie czułam,że macica przesunęła się ku ujściu pochwy.Pięść w dupie nie pozwalała jej się cofnąć..Całym moim ciałem wstrząsały gwałtowne dreszcze,gdy jej palce zaczęły rozciągać ciasną dziureczkę..Zadowolona z efektu zaczęła pchać w nią swojego sztywnego kutasa.Wypierdolę cię tak jak chciałaś i zleję ci się do środka-to był jej jęk,który zarejestrowałam na moment przed utratą świadomości...
Jak się bawiłyście,kochanie-zapytał mąż,gdy padłam w jego objęcia?..Madzia przysłała mi zdjęcie,jak nago karmicie konie więc domyślam się,że wyśmienicie-z uśmiechem sam sobie odpowiedział na pytanie....Dzisiaj jestem jeszcze cała obolała,ale jutro uwolnię twojego ptaszka z klatki i coś wspólnie obejrzymy,mój kochany i spragniony mężu....
Fajne opowiadania
Życzenie Rafała.
Kochanie,dzisiaj wrócę później,Rafał zaprosił mnie na wódeczkę-powiedziałem jej przy porannej kawie..Pewnie chce pogadać o swoim ślubie.Idź i postaraj się dobrze bawić-rzekła..
Siedzieliśmy już pewien czas w kameralnej knajpce,faktycznie gadając o tym,co się zmieni..Z każdym następnym wychylonym kieliszkiem,stawał się bardziej otwarty...Jesteśmy z Basią już kupę lat ze sobą.Chociaż się staramy,to jednak w łóżku powiało rutyną-wyznał w pewnym momencie,wyraźnie już podchmielony.Chciałbym coś zmienić..Od pewnego czasu,gdy się kochamy udaję,że posuwa ją obcy facet i bardzo mnie to kręci..Jej też się ta gra podoba.Robi się momentalnie mokra,wyobrażając sobie pewnie,że rżnie ją ktoś inny-usłyszałem...Jego szczerość udzieliła mi się..Od pewnego czasu moja żonka rucha się z innymi,mając z tego mnóstwo przyjemności,czyniąc mnie przy okazji szczęśliwszym-wyznałem...Zapadła chwila milczenia..Może mogłaby rozruszać Baśkę i sprawić,że wpuści kogoś do naszej sypialni?-wydukał dobrze już wypity....Wytrzeźwiej i przemyśl to.Z życzeniami należy uważać,bo mogą się spełnić..Jeżeli będziesz pewien,że tego chcesz,wpadnij do nas jutro wieczorem-powiedziałem,po czym rozeszliśmy się do swoich domów..
Dzwonek u drzwi przerwał naszą kolację..Poszedłem otworzyć..W drzwiach stał Rafał z kwiatami dla żony i butelką" rudej" dla nas....Mogę spróbować-rzekła żonka po tym,jak wyjawił swoją prośbę..Mam nawet pewien pomysł gdzie i z kim-śmiejąc się dodałam....Pewnie masz na myśli braci, u których przypadkiem gościliśmy-rzuciłem równie rozbawiony...Rafałku,musisz ją tylko nakłonić,żeby zechciała ze mną wyjechać na weekend,co nie będzie łatwe w czasie przygotowań do ślubu-dorzuciła,nie zdradzając szczegółów swojego planu....
Na miejsce dotarłyśmy późnym wieczorem..Czekała na nas smaczna kolacja,po zjedzeniu której,na stole pojawił się pyszny i mocny samogon..Mam dość wrażeń i idę się położyć-rzekła Basia udając się na spoczynek....Stęskniłam się za wami..Za rozkoszą,jaką dają mi wasze kutasy-jękliwie wyznałam po dłuższej chwili uznając,Ze koleżanka już zasnęła.Chociaż od mojej wizyty minęło dużo czasu i...sporo kutasów lało w moje dziury,to jednak wasze darzę szczególnym sentymentem-wyszeptałam,opierając się na stole i zachęcająco wypinając dupę..Pozwoliłam im gwałtownie i mocno dać upust swoim rządzą...Niesiona na rękach przez najstarszego,wpiłam się namiętnie w jego usta..Połączył nas soczysty i długi pocałunek..Całą drogę o tym marzyłam a plama na fotelu długo będzie mi to przypominać-wyjęczałam mu do ucha,gdy wniósł mnie do stajni..Dziękuję,że wiecie czego potrzebują takie kurewki,jak ja-dodałam głośniej,żeby słyszeli pozostali...
Życzenie Rafała 2.
Obudziłam się wcześnie i przez chwilę patrzyłam jak słodko śpi,nieświadoma tego,co ją czeka..Nogi jeszcze lekko mi drżały po zafundowanych przez braci..i nie tylko,przeżyciach-gdy szłam do kuchni....Obudził mnie aromat świeżo zaparzonej kawy i..przerwała Basia zaskoczona zastanym widokiem..Przyda się do niej pyszna,świeża śmietanka-z rozbawieniem wyjęczałam,wypuszczając z ust kutasa..Szybko podbiegłam do niej i złapałam za rękę,nie pozwalając jej odejść...Nie chcę wam przeszkadzać..jak możesz,przecież jesteś mężatką-rzuciła,wyraźnie zawstydzona...Przed chwilą napisałam sms do kochanego męża i zobacz co odpisał-powiedziałam,pokazując jej ekran telefonu..Na dzień dobry obciągam pięknego,żylastego chuja-przeczytała..Wyssij go do ostatniej kropli,żebym nie musiał się za ciebie wstydzić,kochana kurewko-brzmiała odpowiedź męża...Podnieca go fakt,że pieprzę się z innymi..Pozwala mi na to a ja nauczyłam się czerpać z tego mnóstwo przyjemności..Nie wmówisz mi,że nie marzyłaś o tak dorodnym kutasie ruchającym twoje dziury-usłyszała,prowadzona w jego stronę..Klęknęła przy mnie i jak zahipnotyzowana,ujęła go..Nie dała rady go objąć..Moja dłoń spoczęła obok jej a i tak nie spora jego część nie pozwoliła się w nich ukryć..Wielkim,przekrwionym łbem,przejechałam po jej zaciśniętych ustach..Przymknęła powieki i głośno westchnęła-rozchylając je nieznacznie..Przestań -jękliwie prosiła..Nie odpuszczałam widząc,że jej opór słabnie..Wplotłam dłoń w jej włosy i mocno popychałam głowę do przodu lub ciągnęłam w tył,nadając jej odpowiedni rytm...
Prawda,że kawka ze świeżą śmietanką smakuje wyśmienicie?-zapytałam,gdy nasz kochanek zostawił nas same po tym,jak zlał się obficie w nasze porządnie wyruchane usta..Twój przyszły mąż poprosił mnie,żebym sprawiła to, o czym marzy..Chce być rogaczem i czerpać przyjemność z tego,że oddajesz się innym-rzekłam bez ogródek..Miałam dać mu znać,gdy to nastąpi-usłyszała,gdy brałam do ręki telefon...Jeżeli naprawdę tego pragnie,to niech odbędzie się to na moich warunkach-wyznała,powstrzymując mnie przed wysłaniem wiadomości..
Popijając bimberek zwierzyłam się jej,jak było ze mną i moim mężem..Słuchała uważnie a w miarę snutej opowieści,jej oczy robiły się większe ze zdziwienia...Wieczorem będą wyłącznie twoi,wiec musisz się przygotować-powiedziałam,prowadząc ją do łazienki..Lubią ruchać w dupę,więc lepiej przygotuj tą dziurę-powiedziałam,wręczając jej przyrząd do lewatywy.Raczej nie chcesz się najeść wstydu-dodałam z uśmiechem,zostawiając ją samą....
Leżąc pod nią,liżąc jej soczystą pizdę i będąc przez nią lizana-rozkoszowałam się jej
coraz słabszymi, błagalnymi prośbami,żeby zostawili jej dupę w spokoju..Wreszcie to usłyszałam..Wypierdol mnie mocno i zalej ją po brzegi-wyjęczała,gdy pomagałam kolejnemu chujowi wcisnąć się w jej zaniedbywany przez Rafała,tyłek..Nie nadążałam spijać tryskających soków..Omdlewała co pewien czas a już po chwili wrzeszczała-dymajcie mnie mocniej pierdolone skurwysyny!!!
Nie są nie do zdarcia-powiedziałam jej,gdy rano usłyszałam dźwięk klaksonu i rozbudziłam ją namiętnym pocałunkiem..Obiecali,że ich koledzy o nas zadbają,więc nie możemy ich zawieść i postarajmy się żeby odjechali zaspokojeni-dodałam,ciągnąc ją za sobą...
Będziesz musiał jeszcze nad nią popracować-usłyszał Rafał,gdy weszłam do domu..O twoje poroże, kochany mężusiu,zadbałam-rzekłam chichocząc,głaszcząc go czule po głowie..Zresztą sam zobacz-podwinęłam krótką spódniczkę,prezenyując im widok zaczerwienionych,porządnie wyruchanych dziur...
Twój narzeczony wylizał mnie namiętnie..Z zapałem spijał wyciekającą spermę kochanków,więc możesz być pewna,że tego pragnie-przeczytała Baśka w wysłanej do niej wiadomości..
Łykam wasze teksty jak podniecony pelikan ze wzwodem
Trwającym cały czas do zakończenia czytania super
Szkolenie cz.1
Szkolenie było bardzo ciekawe, czas leciał błyskawicznie a para trenerów rewelacyjna. Bardzo zgrany duet. Poza świetnym prowadzeniem warsztatów trenerka była dodatkowo bardzo atrakcyjna. Super figura, długie, ciemny blond włosy, obłędne oczy i bardzo prowokacyjny uśmiech. Szkolenie było 4 dniowe więc wieczory przeznaczaliśmy na integrację. Pierwszego dnia trenerzy zaraz po kolacji zniknęli. Pewnie zmęczeni poszli spać. Drugiego dnia na szczęście dołączyli do grupy i cały wieczór przegadałem z panią trener, która poza super profesjonalnym prowadzeniem warsztatów, bardzo atrakcyjną fizycznością okazała się mega wyluzowaną dziewczyną. Miała na imię Ada. Okazało się też, że nie są parą jak cała grupa podejrzewała a pan prowadzący ma inne preferencje.
Trzeciego dnia wieczorem zaraz po kolacji poszliśmy na piwo do knajpy obok już tylko we dwoje. Było miło ale nagle Anka powiedziała, że musi już wracać. Wróciliśmy do hotelu a ja poszedłem do pokoju oglądać Netflixa. Jakieś pół godziny później dostałem sms’a od Anki – Pokój 112. Niewiele myśląc poszedłem. Otworzyła mi drzwi ubrana w szlafrok, w pokoju leciała jakaś muzyczka.
- Cześć, wchodź – powiedziała i zamknęła za mną drzwi.
Odwróciłem się do niej a szlafrok już leżał na podłodze. Anka miała na sobie białe pończochy na pasie i biustonosz bez miseczek, tak więc stała tak w całej okazałości. Niezwykle podniecająca i kusząca. Oczywiście od razu mi stanął a ona uśmiechnęła się zalotnie i powiedziała:
- Widzę, że wieczorna część szkolenia Ci się podoba. Będzie tylko lepiej.
Po tych słowach z sypialni za mną usłyszałem długi jęk. Trochę się zdziwiłem, Anka podeszła do mnie, zaczęła gładzić mnie w kroku i wyszeptała do ucha… - Niespodzianek ciąg dalszy. Wzięła mnie za rękę i poszliśmy do sypialni.
Szkolenie cz.2
Na łóżku leżała naga Sylwia, koleżanka z działu księgowości, z szeroko rozłożonymi nogami, kutasem jakiegoś gościa w ustach. Monika, z nie wiem jakiego działu, lizała jej cipkę pieszcząc przy okazji siebie. Teraz już obie jęczały.
- Rozumiesz, że musiałam do Ciebie napisać – powiedziała Anka i zaczęła rozpinać moją koszulkę. Dopiero teraz zauważyłem że jej ogolona cipka jest już trochę nabrzmiała i zaczerwieniona. Zbliżyłem się i zacząłem ją masować. Anka rozchyliła trochę nogi, była już wilgotna.
- Długo się już bawicie?
- 20 minut. Nie mogłam przestać o Tobie myśleć, chcę Cię poczuć w sobie…
Anka weszła na łóżko, wypięła się w stronę koleżanek i zaczęła obciągać mi kutaska pomagając sobie ręką. Zaraz Monika zabrała się za nią od tyłu wylizując obydwie dziurki. Sylwia z nogami na ramionach swojego kolegi była już ostro posuwana. Monika była coraz bardziej zaangażowana w piszczenie Pani trener, już jej palce wślizgnęły się w cipkę i poruszając się coraz szybciej coraz mocniej pieściły panią trener. A końcu dziewczyna zajęły się sobą w soczystym układzie 69. Gdy tylko Sylwia zobaczyła, że Anka odessała się ode mnie powiedziała:
- Pomóż mi!
Podszedłem do niej a ona błyskawicznie obróciła głowę w moją stronę i tak przyssała się do mojego kutasa, że myślałem, że zaraz zaleje jej całą twarz. Czułem, że Sylwia zbliża się do finału, wygięła się w łuk, chwyciła się za piersi i zaczęła szczypać sutki wpychając sobie jednocześnie mojego kutasa głębiej do gardła. W końcu puściła sutki i głośno zajęczała:
- Wy - pier - do - lo - na! Ale jej kolega jeszcze ją posuwał, teraz mocniej i szybciej. W końcu wyją kutasa i zalał jej cały brzuch i piersi a ona szybko rozsmarowała na sobie całą spermę.
- Teraz wypierdol mnie – powiedziała Anka wypinając się w moją stronę
- Nie tak – krzyknęła Monika, przewracając ją na plecy i rozchylając jej nogi.
- Zapraszam – powiedziała siadając jednocześnie Ance na twarzy, przodem do mnie. Ponieważ dziewczyny leżały na brzegu łóżka podszedłem, złapałem nogi Anki, oparłem sobie na ramionach i wszedłem w cudowną, wygoloną, lekko rozwartą mokrą cipkę. Powoli posuwając Ankę czułem jak płynie z niej coraz więcej soczków. Monika rytmicznie falowała biodrami na twarzy Anki tak jakby ujeżdżała kutasa. Cycki jej sterczały stęsknione pieszczot ale za nim zdążyłem się nimi zająć złapał je kolega Sylwii podając Monice swojego opadającego kutasa. Sprawnym ruchem odciągnęła napletek i całego chuja wzięła do ust…
cdn…
Szkolenie cz.3
Ssała namiętnie powoli twardniejącą pałę, jedną ręką obejmując kutaska u samej nasady, drugą masując sobie cipkę. Kolega Sylwii znów się spuścił ale Monika wszystko oblizała, pochyliła się wypinając Ance drugą dziurkę do pieszczot języczkiem i dobierając się do mojego kutasa. Tak więc z ciasnej i wilgotnej Anki trafiłem w gorąc usta Moni. Byłem już tak blisko, że wystarczyło kilka ruchów mocno zaciśniętej dłoni a trysnąłem zalewając jej twarz, sterczące piersi i brzuszek Anki.
- Chodź tu, chcę trochę – usłyszałem Ankę, która oderwała się od dupki Moniki. Najpierw delikatnie pocałowała mnie w sam czubek kutasa, potem oblizała od góry do dołu by po chwili wziąć całego do ust i powoli zacząć obciągać. Dochodziła do samego końca aż cały napletek schodził, wtedy delikatnie drażniła czubek zębami i w drugą stronę. Obok do masującej się Moniki dołączyła Sylwia robiąc jej palcóweczkę. Kiedy popatrzyłem na nie, mokre od naszej spermy, wijące się podczas pieszczot szybko znowu stwardniałem. Anka obróciła się, wypięła jak rasowa sunia i zachęcająco szepnęła:
- Jedziesz… Wszedłem w nią zdecydowanie i posuwałem mocno i szybko. Miała to poczuć. Zaczęła coraz głośniej jęczeć a ponieważ ja przed chwilą finiszowałem mogłem tylko mocniej i szybciej. Zacząłem masować jej pośladki i pieścić drugą dziurkę. Anka zaczęła już bardzo głośno jęczeć i poczułem na kutasie jej nadchodzący orgazm, było coraz ciaśniej. To już ta pora, pomyślałem, sięgnąłem dłonią do jej cipki, miałem palce mokre od jej soków. Tak wilgotną dłonią zacząłem coraz mocniej masować jej dupkę i w końcu wsadziłem palce. To był moment. Poczułem mocny skurcz, jej wytrysk pociekł mi po udach, Anka jęknęła, padła na brzuch, odwróciła się na plecy i popatrzyła na mnie z najpiękniejszym uśmiechem jaki kiedykolwiek widziałem. Miała wypieki na twarzy, lekko przymrużone oczy i potargane włosy posklejane od potu…
Życzenie Rafała 3.
W okresie przygotowań do ślubu,spędzałyśmy z Basią wspólnie mnóstwo czasu,gdyż zmieniła pewne plany..Poprosiła mnie,żebyśmy to my z mężem byli świadkami a nie osoby wcześniej przez nich wybrane.Zgodziłam się na propozycję...i właśnie teraz,pomagałam jej podjąć decyzję,co do wyboru sukni ślubnej...
W tej wyglądasz jak.. piękna,słodka beza-zachichotałam,gdy ją zobaczyłam..Przymierz lepiej tą-wskazałam na dość odważną kreację...Myślę,że będzie odpowiednia-rzekłam,gdy ukazała się moim oczom.Sama chciałabym tak wyglądać biorąc ślub,ale kiedyś nie było takich sukni-dodałam...Zrobiła w niej kilka kroków,przeglądając się w lustrach..Dla mnie wyglądała zjawiskowo..Z przodu było widać koronkowe wykończenie pończoch i zatrzaski oraz tasiemki,podtrzymującego je pasa..Tył był trochę dłuższy,ale gdy się pochyliła,można było zobaczyć białą tasiemkę skromnych majteczek,między jej pośladkami...Oszaleje,gdy mnie w niej zobaczy-śmiejąc się,podjęła decyzję..
Nadszedł wreszcie ten oczekiwany dzień..Kochanie,wyglądasz przepięknie w tej sukni..Mam nadzieję,że ksiądz się nie zgorszy i udzieli nam ślubu-dodał Rafał z błyskiem w oczach...Po wspólnej sesji zdjęciowej przyszła pora na osobne fotki przyszłych małżonków..Zatrzymaj tam Rafała,najdłużej jak zdołasz-wyszeptałam zdziwionemu mężowi do ucha...
Aparat ustawiony na samoczynne wykonywanie zdjęć,pstrykał kolejne fotki...Klęcząca Basia a tuż przy jej ustach dwa sztywne i żylaste kutasy..Basia z jednym w ustach a drugim w piździe...Basia ruchana jednocześnie w obie dziury...Zalane spermą usta i pizda przyszłej mężatki...
Wsłuchiwałam się w słowa wypowiadanej przez nią przysięgi..Pospiesznie i trochę niewyraźnie wypowiedziała-.." i niewierność małżeńską"-tak jak mi obiecała...Słyszałam twoje przyrzeczenie i będę świadczyć,gdyby Rafał zmienił zdanie-rozbawiona rzekłam,składając jej życzenia...Chyba zdziwił go smak moich ust,gdy namiętnym pocałunkiem zakończyliśmy ceremonię..Mojego drżenia nie wywołał jego całus, ale świadomość,że właśnie po udach ścieka mi sperma kochanka....
Fajnie,że grupa trochę ożyła ;-).Pozdrowienia dla zietoanPLAY i wszystkich czytających. :-)
Życzenie Rafała 4.
Zabawa weselna trwała w najlepsze..Spojrzałam na zegarek..Za godzinę oczepiny a ona nie dostała jeszcze ode mnie specjalnego prezentu-pomyślałam..Wyszłam z salki,zaczerpnąć świeżego powietrza..
W hotelu,oprócz wesela,odbywała się równolegle inna impreza-jakiś zjazd absolwentów uczelni..Wszystko było zorganizowane tak,aby goście nie" mieszali "się ze sobą-nasze miejsce zabawy było oddzielone od nich dość wysokim płotem,na końcu którego stała altana..Poszłam ją obejrzeć i będąc w jej środku stwierdziłam,że doskonale pasuje do mojego planu....Przy wjeździe na teren hotelu zobaczyłam dwóch ,palących papierosy przystojniaków..Jesteście ze zjazdu absolwentów-zapytałam retorycznie,przykładając papierosa do ust..Tak-odparł ten,podający mi ogień..
Na końcu tego płotu jest altana.Jeżeli macie ochotę na miłe wspomnienia dzisiejszego wieczoru to radzę,żebyście tam byli za 15 minut..Weźcie ze sobą jeszcze kilku kolesi,bo moja przyjaciółka jest bardzo spragniona-dodałam,rzucając niedopałek...Mam dla ciebie specjalny prezent-wyszeptałam jej do ucha i pociągnęłam za sobą,prowadząc zdziwioną w stronę altany...Odgłosy po drugiej stronie ściany świadczyły,że przybyli w licznej grupie...Pojedynczo wkładajcie swoje chuje w dziurę,gdzie zobaczycie moje palce....W ten sposób,to możesz obciągać mężusiowi-zachichotałam,ujmując jej głowę w dłonie...Te spragnione kutasy pragną zlać się głęboko w twoje usteczka-usłyszała,gdy mimo jej protestów,nadawałam odpowiedni rytm-robiąc oczywiście fotki do ślubnego albumu....
Tego chcę mieć w sobie-wyjęczała na widok olbrzymiego,żylastego chuja..Kucnęła i stękając zaczęła się na niego nadziewać..Mam dni płodne,więc będzie sam sobie winien-wyznała,gdy szybko i mocno tarmosiłam jej nabrzmiałą łechtaczkę...Piździe soki tryskały obficie....
Minęły trzy tygodnie..Zgodnie z umową odebrałam album ze ślubnymi zdjęciami..Przygotowałam kolację,na którą mieli wpaść po jego odbiór..Niespodziewanie Magda z mężem,też postanowili nas odwiedzić tego wieczoru....Przerzucaliśmy kolejne karty albumu,aż dotarliśmy do tych "właściwych"...
Rafał bladł i pojękiwał w miarę odwracanych stron...Z życzeniami trzeba uważać kochanie,bo mogą się spełnić-wyszeptała mu do ucha,wyraźnie rozbawiona..Jestem w ciąży i mam nadzieję,że jest ona następstwem naszej upojnej nocy poślubnej-dorzuciła,mocno się do niego przytulając....
Włożyłam do odtwarzacza załączoną do albumu płytę..W telewizorze pojawił się obraz z jej "wyczynami"...Spojrzenie mojego męża i Rafała spotkały się na moment..Chciałeś tego,więc ciesz się-zarechotał,pakując celnym i mocnym pchnięciem kutasa w jej rozpalą pizdę...
Wypierdol mnie mocno w obie dziury-wyjęczała całowana namiętnie przez mężusia....Wyliż mnie,jak najlepiej potrafisz-usłyszał Rafałek,gdy rozkraczyłam się tuż przed jego ustami.....
...opowiadanie ale wszystko wydarzyło się w realu...
właśnie wróciłem ze spotkanie firmowego... było fajnie, a wieczór zaskoczył mnie bardzo. W większości byli faceci. kobiet jak na lekarstwo... ale cóż taka specyfika firmy... był tańce ale jak sami wiecie ...kilkudziesięciu facetów i 8-10 kobiet...
Siedziałem przy stale naprzeciw koleżanki, którą znam od kilku lat... w pewnym momencie poprosiła mnie żebym z nią zaczął tańczyć gdyż męczą już ją podpici koledzy, którzy mieli na nią ochotę... Oczywiście nikt nie był trzeźwy ale ja starałem się trzymać fason. Podczas tańca koleżanka dajmy na to Ania zaczęła mi się zwierzać...
a to, że mąż nie uprawia z nią seksu od kilku lat, a to że śpią razem ale nie ma wogóle żadnej chemii między nimi... zapaliły mi się żarówki ostrzegawcze... będzie coś chciała... zacząłem ją pocieszać i gadać jakieś głupoty... w pewnym momencie zaczęła opowiadać mi, że ma kochanka, że uwielbia się bzykać i męczy ją taka sytuacja... poszliśmy do mojego pokoju i oczywiście wylądowaliśmy gdzie??? w łóżku...
opowiedziała mi, że spała z dwoma facetami na raz, że zerżnęli ją tak, aż prawie straciła przytomność... dodała, że ma wielką ochotę to powtórzyć ... po czym zaczęła ssać mojego kutasa i to tak, że zakręciło mi się w głowie... oświadczyła, iż ssanie kutasów jest jej pasją... następnie wypięła się i zruchałem jej pizdeczkę... oznajmiła mi, że mam skończyć w jej ustach gdyż uwielbia smak spermy... więc co bylo robić... mając już strzelać wyciągnąłem kutasa z jej mokrej pizdeczki i wsadziłem do buzi po same jaj... oczywiście dwa ruchy i zalałem jej usta gorącą i lepką spermą, którą wyssała do ostatniej kropelki i wszystko połknęła... następnie poszła do swojego pokoju. dzisiaj wracając już do domu zadzwoniła do mnie i oznajmiła, że musimy to powtórzyć gdyż rewelacyjnie ją zruchałem... myślę, że namówie jakiegoś kumpla i zruchamy ją we dwóch...
Krótko bo późno.
Wesele.
Koleżanka z pracy zaprosiła na swój ślub mnie i jeszcze jednego kolegę z zespołu. On wiadomo, że pojedzie z narzeczoną, ja ponieważ byłem wówczas szczęśliwym singlem a chciałem się po prostu dobrze (za)bawić zaproponowałem wyjście swojej byłej. O dziwo zgodziła się. Dojechaliśmy na miejsce troszkę spóźnieni więc tylko wrzuciliśmy rzeczy do wynajętych dla nas pokoi i poszliśmy na kościoła. Nawet nie wiedziałem w jaką kreację moja towarzyszka się ubrała. Dopiero na sali weselnej zobaczyłem cudowną sukienkę bez ramiączek, z dopasowaną górą i luźnym rozkloszowanym dołem kończącym się ryzykownie, sporo ponad kolanem. Tak, że gdy tańczyła odsłaniała pończochy. Gdy usiedliśmy do pierwszego dania głównego Aneta złapała mnie za ręką i szybko pod stołem wsunęła sobie w majtki. Już była mokra, zbliżyła się i wyszeptała: stęskniłam się, mam na Ciebie ochotę. W tym czasie mój kolega z pracy już ostro pił z panem młodym. Po około dwóch godzinach tańczenia i umiarkowanego picia Aneta stwierdziła, że idziemy do pokoju. W tym czasie mój kolega spił się już do nieprzytomności i jak tylko jego narzeczona Ewelina zorientowała się, że my się zbieramy poprosiła żebyśmy pomogli jej go zaprowadzić do pokoju. Aneta poszła do nas a ja pomogłem Ewelinie wrzucić kompletnie nieprzytomnego Sławka do nich. Gdy wróciłem do naszego pokoju Aneta leżała goła na łóżku, wydepilowana jak zawsze do zera z uwodzicielskim uśmiecham. Jak tylko do niej podszedłem dosłownie zerwała ze mnie spodnie i zaczęła ssać mojego błyskawicznie sztywniejącego kutasa. Pośpiesznie ściągnąłem z siebie koszule i zacząłem pieścić jej sterczące piersi i sztywne już sutki. Ręce Anety nie próżnowały jedną głaskała mnie po udach, drugą pieściła jądra. Gdy tylko pozbyłem się spodni, stanąłem za łóżkiem, Aneta odchyliła głowę, oparłem się kolanami o brzeg łóżka i wszedłem w jej rozchylone usta. Gdy złapała mnie ręką u samej nasady kutasa zrozumiałem że jej się podoba, nachyliłem się nad jej wyprężonym ciałem i zacząłem lizach mokrą cipkę. Soków było coraz więcej a my przyśpieszaliśmy gdy usłyszałem pukanie do drzwi. Cholera, albo oczepiny albo Sławek się ocknął i chce dalej pić. Wziąłem z łazienki ręcznik, owinąłem się w pasie i uchyliłem drzwi. Stała w nich Ewelina, zapytała czy może wejść bo nie chce siedzieć sama. Spojrzałem wymownie na siebie, na nią i już miałem powiedzieć, że „idziemy spać” gdy ona mrugając zapytała „nie chcesz?” Chciałem. Ewelina wchodząc szarpnęła mój ręcznik i zaraz rozpięła swoją sukienkę. Miała na sobie białe pończochy na pasie i biały gorset. Wyglądała obłędnie. Aneta wyjrzała spod kołdry i gdy tylko ją zobaczyła zrzuciła kołdrę na podłogę krzycząc: Chodź no tu kochana! Dziewczyny zaczęły się pieścić robiąc mi raz jedna raz druga loda. W końcu Ewelina położyła się na plecach, Aneta wypięta w moją stronę robiła jej minetkę a ja posuwałem ją od tyłu… Noc skończyliśmy po 5 godzinach rozkoszy.
To było najlepsze wesele w moim życiu.
Życzenie Rafała 5.
Minęło trochę czasu od wspólnej imprezki,w czasie której Rafał dowiedział się,że Basia będzie żoną,jakiej pragnął..Dzwoniłyśmy do siebie i pisałyśmy,ale na spotkanie nie było szans-obiecała mężowi,że w trakcie miodowego miesiąca będzie tylko dla niego..
Doszło wreszcie do naszego spotkania..Wyglądasz kwitnąco i cała promieniejesz-rzuciłam jej komplement,gdy siadała przy kawiarnianym stoliku...Z tą ciążą to trochę przesadziłaś-rzekłam,po przyjęciu jej zamówienia przez kelnerkę..Chciałam sprawdzić,jak Rafał zareaguje na wieść o tym,że może we mnie dojrzewać owoc niewierności-odpowiedziała wyraźnie rozbawiona.To, co ujrzałam w jego oczach utwierdziło mnie w przekonaniu,że będzie dobrym ojcem dla mojego dziecka-dorzuciła chichocząc i nie zważając,że słyszą to obce osoby...
Zamieniam się w słuch a Ty opowiadaj ze szczegółami wydarzenia ostatnich dni.Rafał przekazał jedynie szczątkowe informacje mojemu mężowi,które ten mi powtórzył....Kochaliśmy się z mężem namiętnie-zwłaszcza,gdy opowiadałam ze szczegółami,jak ruchali mnie Twoi znajomi,albo obciągałam nieznajomym w altanie,podczas wesela-wykorzystując każdą ku temu sposobność..Oboje jednak czuliśmy,że nie do końca to jest to,czego pragniemy w danej chwili..Szybko mu wyjaśniłam żart z ciążą..Zapłodni mnie prawdziwy samiec-ogier,z którego będę dumna,że jego nasienie da mi piękną i silną córkę.Gdy tylko ktoś na nią spojrzy,od razu będzie wiedział,że to nie ty jesteś ojcem-rzuciła rozbawiona..Stworzyłam "potwora"-pomyślałam,słuchając opowieści....Wróciłam do pracy..Zmieniłam swój sposób zachowania i zaczęłam ubierać się tak,jak mi poradziłaś..Przyjęłam zaproszenie na kolację od Tomka,który od dawna zwracał na mnie uwagę,często robiąc dwuznaczne aluzje...Siedząc z nim przy stoliku-zabawiana anegdotami o erotycznym podtekście,wilgotniałam..Uruchamiany z pilota wibrator dostarczał mi miłych odczuć...Brał łyk wina,gdy zsunęłam się pod stolik,nie zważając czy ktoś patrzy-oczywiście ku jego zdziwieniu..Zapłać i rozkoszuj się przyjemnością-usłyszał,gdy rozpinałam mu rozporek...Kelnerka,która inkasowała należność i zabierała naczynia ,musiała słyszeć charakterystyczne "mlaskanie"..Jutro ja stawiam,ale weź ze sobą tego wytatuowanego mięśniaka z którym się kumplujesz-usłyszał,gdy oblizując usta wylazłam spod stolika..Mam ochotę na porządne dymanie i ufam,że się nie zawiodę-rzuciłam specjalnie głośno...Po powrocie do domu odpaliłam komputer...Spełnię Twoje pragnienie-przeczytałam wiadomość od faceta z którym od pewnego czasu pisałam,zwierzając się ze swoich fantazji...
Życzenie Rafała 5-c.d. opowieści Baśki.
Nie znasz mnie-nie wiesz kim jestem i gdzie mieszkam,więc jak to zrobisz?,pospiesznie odpisałam..Dam sobie radę i sądzę,że będziesz zadowolona-przeczytałam odpowiedź.która nadeszła po chwili...Czekam niecierpliwie na dotrzymanie obietnicy i mam nadzieję,że mnie nie zawiedziesz-odpisałam pospiesznie,słysząc otwierane przez męża drzwi...Połączył nas namiętny pocałunek..Jak minął Ci dzień kochanie?-zapytał..W pracy nuda,ale później poszłam na kolację ze znajomym z działu i ..obciągnęłam mu klęcząc pod stolikiem-wyznałam zgodnie z prawdą...Poprowadziłam go za rękę do naszej sypialni..Pragnę Cię kochanie-wyszeptałam mu do ucha..Mocno podniecony,zlał się po kilku pchnięciach...Dobrze,że na jutro mam umówione porządne pierdolenie-nie czekaj na mnie!!-usłyszał na dobranoc lodowate słowa....Posililiśmy się żartując na tematy służbowe a z czasem na damsko-męskie...Mogłabyś zrobić swój pokazowy numer-usłyszałam prośbę Tomka...Bez słowa przystąpiłam do działania..Obrus sięgający podłogi chronił mnie przed wścibskimi spojrzeniami "sąsiadów",które przyciągały ich coraz to głośniejsze jęki...Do hotelu dotarłam całowana i nieustannie obmacywana..W pokoju rzucili się na mnie jak wygłodniałe wilki na swoją ofiarę...
Nad ranem wróciłam do domu..Myślałam,że mąż będzie smacznie chrapał,ale nie-jak było kochanie?- spytał na powitanie...Mówią,że rozmiar nie ma znaczenia-zachichotałam,kładąc się na łóżku..Kłamią,bo nadal czuję się niedopchana...Mieli kutasy podobne do Twojego i równie szybko się spuszczali...Zrób coś z tym kochanie!!-wykrzyknęłam,zarzucając nogi nad głowę...Lizał obie zaspermione dziury długo i namiętnie..Poczułam,jak wkłada w nie palce..Najpierw do pizdy..Dwa,trzy,cztery-przymknęłam powieki,gdy wepchał całą dłoń...Jęcząc głośno poprosiłam,żeby podobnie wypełnił mi dupę i posuwał obie,spragnione porządnego pierdolenia,dziury...
Do tego się jedynie nadajesz kochanie-usłyszał,gdy w pełni odzyskałam świadomość po kilku silnych i bardzo mokrych orgazmach.Szczęśliwi, zasnęliśmy w swoich objęciach.....
W firmie "fanów" moich spragnionych dymania dziurek,przybywało z dnia na dzień..Plotki o tym,że pierdolę się z każdym a im więcej kutasów,tym lepiej-dotarły do mojego męża...Chciałeś mieć kurewkę za żonę,więc z dumą noś poroże-odparłam,gdy nieśmiało wspomniał o szerzących się "pomówieniach"...Nie marudź i posprzątaj bałagan,który po sobie zostawili-rozkazującym tonem wykrzyczałam,wbijając mu obcasy szpilek w plecy....
Całkiem fajne ! Ale za krotko było w scenie miłosnej ;) pisz dalej będę czekał na każde Twoje opowiadanko
C.d. opowieści Basi.
Stworzyłam potwora-chichocząc i całując jej usta,podsumowałam to,co usłyszałam...Ten "potwór" tkwił we mnie od zawsze a ty jedynie pomogłaś mu się uwolnić-rzekła rozbawiona..Teraz słuchaj najlepszego..Jak spełniło się moje pragnienie bycia gwałconą i potraktowaną,jak "pojemnik" na spermę...Zamieniam się w słuch-wyszeptałam czując jak podniecona,pulsująca cipa,wydziela obficie swoje soki...
Spałam mocno ,wtulona w ramiona męża..Zaczęłam śnić,że zamaskowana postać wchodzi do naszej sypialni.Odrzuca na bok okrywającą mnie kołdrę..Dłuższą chwilę syci się widokiem mojego nagiego ciała..Dotyka mnie..Jego dłonie pieszczą każdy centymetr mojej skóry..Za jego plecami pojawiają się trzy,również zamaskowane postacie..Chcę otworzyć oczy,ale powieki są zbyt ciężkie więc tylko pojękuję coraz głośniej-czując miętoszone mocno cyki i gładko wygoloną pizdę...Przebudzony moimi jękami mąż zerwał się z łóżka próbując coś powiedzieć,zaprotestować przeciwko temu,co się dzieje...Otworzyłam oczy w chwili,gdy dostał mocno w twarz i został obezwładniony przez dwóch kolesi..Zamknij mordę i patrz,jak należy traktować takie suki jak ta,którą pojąłeś za żonę-zarechotali,krępując go nagiego w fotelu...Chciałam krzycząc wzywać pomocy,ale ze strachu głos uwiązł mi w gardle..Najbliżej stojący "oprawca" domyślił się,że chciałabym wołać o pomoc i poczułam jego palce mocno zaciskające się na mojej krtani..Zrobimy z tobą to ,na co mamy ochotę a ty, ani twój mężuś nie będziecie protestować dla własnego dobra-usłyszałam prawie tracąc świadomość z powodu podduszenia i potakująco zdążyłam kiwnąć głową..Uścisk zelżał i mogłam zaczerpnąć powietrza..Szeroko otwarte usta,spragnione oddechu,natychmiast wypełnił gruby i żylasty kutas..Oczy wychodziły mi z orbit,gdy wepchał go po same jajka..Moja żona nigdy nie dała rady tak go pochłonąć-ta suka ma wielki potencjał,rechocząc rzucił w stronę Rafała..Mąż chciał coś powiedzieć,ale znowu dostał w twarz..Nie pytany masz milczeć rogaczu-usłyszał...Ruchana porządnie przez spragnione moich dziur kutasy,co pewien czas zerkałam na męża..Widziałam,że ich wulgarne drwiny podniecają go..Jego kutasek podrygiwał a spojrzenie było pełne ..nazwę to-wyrozumiałości uległego i znającego swoją rolę rogacza-zachichotała....Chcę coś powiedzieć mężowi-wyjęczałam i uzyskałam pozwolenie przywódcy naszych "oprawców"..Podeszłam do niego i z całej siły wielokrotnie spoliczkowałam..Nie starałeś się temu zapobiec..Pozwoliłeś, żeby pierdolili ci żonę i widzę ,że nawet traktowanie mnie przez nich jak darmowej dziwki podoba ci się-wykrzyczałam mu w twarz...Widziałam,jak patrzysz na kutasy Magdy,jej męża a nawet swojego przyjaciela-gdy mnie wypełniały podczas oglądania zdjęć ślubnych..Połączył nas namiętny pocałunek..Przywódca gwałcicieli zrozumiał czego pragniemy..Wepchał swego wielkiego,sztywnego chuja między nasze rozszalałe języki...Pozbądź się reszty wstydu..Przygotuj go odpowiednio,żeby dał mi rozkosz,której pragnę-usłyszał,gdy odruchowo chciał cofnąć głowę a ja ją przytrzymałam i..obciągaj mu-rozkazałam,rozkoszując się widokiem męża ssącego kutasa,który za chwilę zleje się w którąś z dziur...Nie sądziłaś,że na tym skończymy-usłyszałam,gdy mocno i głęboko wypierdolił mnie w dupę a mężuś czyścił lśniącego od spermy chuja..Wziął telefon do ręki..Jest naprawdę napalona i spragniona porządnego dymania..Mężuś,rogacz z marnym siurkiem nie zaspokoi jej,więc czekamy-usłyszeliśmy..Mam nadzieję,że spełniają się twoje pragnienia,o których pisaliśmy-usłyszałam,gdy usiadł w fotelu obok Rafała i usłyszałam jak otwierają się drzwi wejściowe...Domyśliłam się,że to mój internetowy wielbiciel...Zdejmij maskę-poprosiłam..Omdlewając i tracąc co chwilę świadomość z rozkoszy,prosiłam-zdejmij maskę,chcę zobaczyć twoją twarz....Wiesz suko, jak mnie znaleźć ..Gdy ty i twój rogaty mężuś będziecie gotowi na "prezent",który mogę wam dać-odezwij się,rzekł wychodząc...Domyśliłam się,że miał na myśli..zapłodnienie mnie i po raz kolejny straciłam świadomość tryskając soczyście......
C.d. opowieści Basi.
Dzień dobry -usłyszeliśmy z mężem,gdy zamykaliśmy drzwi mieszkania..Już miałem dzwonić po policję i pogotowie,słysząc te wszystkie wrzaski i jęki,dobiegające z państwa mieszkania..Ci faceci wchodzący i wychodzący z państwa mieszkania....Ci wszyscy faceci-przerwałam wypowiedź wścibskiego sąsiada-gwałcili mnie na oczach męża(poklepałam go delikatnie po policzku),który przygotowywał im kutasy,aby mogli mnie porządnie wypierdolić-dodałam przez ramię,zostawiając go z miną wartą miliona dolarów....
Podniosłam się zerkając na krzesło...Plama na moim jest pewnie większa-zachichotała Baśka.Do ciebie jest bliżej niż do mnie-dodała rozbawiona....Całując się namiętnie i zupełnie nie zważając na spojrzenia osób postronnych,udałyśmy się w kierunku parkingu....Najlepiej było mi gdy prawie zasypiałam wymęczona ale czułam,że kolejny kutas wchodzi we mnie..Czułam się wtedy jak jakiś manekin..gumowa lalka-stworzona wyłącznie do pierdolenia-dodała wsiadając do auta ruszającego z piskiem opon.....
szukam chętniej osoby do napisania opowiadania o mojej suczce w klimacie gangbang na imprezie / wesele pończochy rajstopy również mile widziane:)
Napisze sex opowiadanie dla Ciebie :) albo w wersji pisemnej albo audio w mp3 :) ps. czytam lub opowiadam ja :D wiecej info na prv
jak miałem naście lat, na imprezie u kumpla jego matka mnie wymacała i nie tylko ;-)))
było rewelacyjnie!!!
podczas imprezki tańczyliśmy i w pewnym momencie matka kumpla zaczęła tańczyć ze mną, w tańcu obcierała się swoim ciałem o mnie tak, że stanął mi kutas, byłem mocno skrępowany ale, że tańczyliśmy przy bardzo delikatnym świetle myślałem, że tego nie zauważyła... po jakimś czasie stwierdziła, że trzeba przynieść napoje z piwnicy i mnie poprosiła o pomoc...
... zeszliśmy do piwnicy, ona w pewnym momencie zaczęła mnie całować i włożyła swoją rękę za spodnie... po czym zaczęła masować mojego kutasa, który stanął jak nigdy... kazała całować się w usta, szyję, a następnie wyjęła piersi na wierzch i kazała ssać sutki...
... wyciągnęła mojego kutasa na wierzch i masowała go na całego..., nie trzeba było długo czekać i strzeliłem spermą... zawstydziłem się bardzo..., ona powiedziała, że wszystko jest ok. ale muszę wycałować jej cipeczkę bo jeszcze nie doszła...
podniosła sukienkę do góry i wtedy zobaczyłem, że jest w samych rajstopach bez majtek..., na ten widok mój kutas stanął natychmiast... ona zsunęła rajstopki, wypięła tyłeczek, rozchyliła delikatnie pośladki i zacząłem lizać jej cipeczkę, która była gorąca i wilgotna... kazała wsuwać w nią język, a następnie poprosiła żebym wsadził delikatnie palec w jej tyłeczek... zrobiłem jak kazała... po czym znów strzeliłem spermą na jej stopy, szpilki i rajstopki... tak to ją podnieciło, że momentalnie dostała orgazmu...
... po wszystkim ogarnęliśmy się i poszliśmy na górę... tańczyliśmy dalej ze sobą...
po tym jeszcze parę razy się spotkaliśmy... aż ja poszedłem do wojska i kontakt się urwał...
Po pierwszej ascetycznej wizycie w Swingers Clubie, postanowiliśmy z Judytą (moją partnerką), udać się tam po raz wtóry. Nie opracowywaliśmy większej strategii poza tym, że po zajęciu pokoju krążymy po sali oddzielnie. A Judyta po upolowaniu dwóch mężczyzn udaje się do pokoju z lustrem, wcześniej dając mi tajemny znak.
Popijałem mineralną przy stoliku, w klubie było pustawo, była niedziela, a to nie są najpopularniejsze tam dni. Spoglądałem na wydekoltowane Panie i mogłem tak siedzieć błogo bez końca. Nic z tego. Pojawiła się Judyta z dwoma rosłymi panami i gdy zauważyła, że ją widzę, dała znak i udała się do seks pokoi. Cały spokój runął i pojawiło się spore podniecenie, nigdy tak nie robiliśmy, a i w układach większych niż dwa, nie byliśmy zawodowcami.
Pokoje były na szczęście puste, bo jak Pan Z nie lubię tłoku. Panowie nie próżnowali. Już wzięli moja dziewczynę w kleszcze i namiętnie całowali, raz jeden, raz drugi nie mogąc utrzymać rąk przy sobie. Nie dziwię się, Judyta wyglądała fantastycznie i pociągająco. Obfite piersi ledwie mieściły się w staniku koronkowego kostiumu, a co było przysłonięte przez ornament wyglądało jeszcze lepiej. Jej wspaniała pupa była w 2/3 opięta body, które było jak pajęcza sieć, odsłaniały wszystko, nawet szparkę, gdy pochyliła się, by jeden z mężczyzn mógł zająć się ją językiem. Drugi też nie próżnował, wyciągnął całkiem okazałego członka. Ciekawe, czy Judyta przed domagała się prezentacji, czy instynkt kobiecy podpowiedział jej, że są u obu właściwe, i wystawił prze jej usta. Judyta ustawiła się specjalnie bokiem, bym wszystko widział, wyglądało to jak na staro indyjskich freskach, jedna dzida z przodu, druga z tyłu. Liżący pan przestał robić językiem, a zaczął swoją, jeszcze większą od kolegi pałą. Nie jestem fanem cuckold, ale ta akcja zrobiła na mnie duże wrażenie, rozchyliłem ręcznik i zacząłem się pieścić. Panowie robili niezły rożen, nie zamieniali się miejscami, widać jeden lubił obciąganie, a drugi klasycznie pieprzenie. Ja musiałem czasem pauzować, bo podnieciłem się bardzo, a chciałem dojść razem z moją dziewczyną.
Nagle usłyszałem ciche -Oooo- i poczułem, jak z tyłu ktoś przechodzi. Była to dziewczyna z obsługi, ubrana tylko w skąpy kostiumik. Bez pardonu usiadła na krześle przy samej ścianie. Spuściła majtki i zaczęła się pieścić. Chyba jeszcze o dwa centymetry pogrubiał mój szesnastkowy kutas. Nie dość , że Judyta z przodu na rożnie, to obok Ania , o której fantazjowałem czasem po pierwszej wizycie w Swingers Clubie (potwierdzam, ma czasem obsesję na punkcie Jej małej dupki:-))- Judyta). Byłem tak podniecony, że powoli zaćmiewało mi umysł.
Judyta sądząc po wykrzykiwanych przekleństwach, powoli dochodziła, pierwszy pan też zaryczał i spuścił się Jej w usta. Całość wyciekała po członku lub kapała na podłogę. Kropelki nasienia pozostały jednak na twarzy Judyty. Ania z SC też odlatywała, z jedną ręką na cipce, drugą pieszcząc swoje małe piersi. Tylko ujeżdżający Judytę pan i ja jeszcze się trzymaliśmy. Ja ledwo ledwo.
Ania skończyła wzdychać, ale jeszcze nie wychodziła. Ubierała się bardzo, ale to bardzo wolno. Judyta ucichła i wtedy podniecony mężczyzna pieprzący Ją w cipkę, wyciągnął drąga i obficie spuścił się na jej plecy. Patrzyła mi wtedy w oczy... Nie wytrzymałem, z dużym ciśnieniem trysnąłem na szybę, chrumkając jak leśny człowiek, spuszczałem się kilka sekund. Judyta z drugiej strony szyby udawała , że to zlizuje co przedłużało w nieskończoność mój wytrysk.
-Bardzo ładnie-powiedziała Ania. Puściła do mnie oczko, uśmiechnęła się do ekipy po drugiej stronie szyby i wyszła.
-Ja już mam na dzisiaj dosyć-powiedziała do mnie Judyta, gdy razem ogarnęliśmy mój bałagan. - Ty masz nie wracać do pokoju, dopóki nie zalejesz dwóch panien. W jakim układzie i gdzie, nie obchodzi mnie, masz nie wracać dopóki tego nie zrobisz. Pa.
Pocałowała mnie w policzek i poszła spać (?).
-----
On
Remont trwał już kilka dni więc zdążyliśmy się oswoić z robotnikami chodzącymi po domu. Tego dnia wieczorem byliśmy umówieni ze znajomymi więc trzeba było się jakoś ogarnąć. Jak tylko panowie zaczęli zbierać sprzęt i się składać my zarządziliśmy zbiórkę ale żona stwierdziła, że weźmie jeszcze szybki prysznic. Ja przebierałem się w pokoju. Nagle usłyszałem jakieś zamieszanie w holu, wyjrzałem a przy niedomkniętych drzwiach łazienki (nigdy nie zamykamy się w łazience) stoją panowie robotnicy i przyglądają się mojej żonie pod prysznicem. Oczywiście byli tak zajęci widokiem, że mnie nie zauważyli. Jeden już włożył rękę do kieszeni zajmując się swoim widocznym wyraźnie wzwodem. Sam stanąłem trochę z tyłu żeby sobie popatrzeć, ciekaw czy panowie mnie zauważą. Nie zauważyli. Żona natomiast zaczęła jakoś dziwnie przeciągać prysznic, dokładnie myjąc piersi, dupkę, gładząc uda.
- Panowie, chcecie się zabawić – wyszeptałem, odwrócili się gwałtownie, trochę speszeni
- Serio pytam, chcecie się zabawić? Uśmiech na ich twarzach mówił wszystko.
- Rozbierajcie się i poczekajcie chwilkę. Sam się rozebrałem i wślizgnąłem się do łazienki.
- Kochanie, jesteś gotowa, możemy iść? Żona się odwróciła i nieco zdziwiona, może jednak nie widziała co się działo pod drzwiami, tym lepiej dla nas wszystkich.
- Ooo, przepraszam, trochę się zamyśliłam pod prysznicem. Wyszła spod prysznica i mokra i ciepła przytuliła się do mnie łapiąc mnie jednocześnie za sztywnego już fiuta.
- A o czym myślałaś?
- Może zaproponować Piaskom (tak mówimy na znajomych do których się wybieraliśmy) jakąś orgię małą, nie mów, że nie miałbyś ochoty na Gosię. Delikatnie zaczęła masować mi kutasa, w górę i w dół…
- W tej chwili mam ochotę na Ciebie, a właściwie mamy – powiedziałem i otworzyłem szerzej drzwi a do łazienki weszło dwóch panów którzy chwilę wcześniej podglądali żonę w kąpieli. Widać bardzo im się pomysł spodobał bo pały stały im na baczność.
- Ojej, tyle dobrego dla mnie – widziałem, że chwilę się zawahała spoglądając na mnie ale kiwnąłem głową a ona kucnęła rozchylając delikatnie nogi i zaczęła mi obciągać a rękami zajmując się panami. Gdy tylko wzięła się za młodszego z robotników a mnie złapała w rękę i zaczęła mocno i szybko walić zrozumiałem, że jej się to podoba. Młodziakowi chyba też bo zaczął delikatnie poruszać biodrami posuwając żonkę w buzię po czym szybko się wycofał i obficie zalał jej biust. Ona tylko się uśmiechnęła i masowała sobie piersi jego spermą, zaraz też zabrała się za starszego kolegę. Ja tym czasem kucnąłem za nią i masowałem jej mokrą już cipkę. Młodziak stanął obok masując wciąż opadającego już kutasa. Żona przestała na chwilę obciągać:
- Zerżnijcie mnie tu na podłodze. Położyła się na plecach unosząc rozłożone nogi przed rozochoconym robotnikiem który szybko i mocno w nią wszedł. Jęknęła, odwróciła głowę, złapała mnie na fiuta i zaczęła obciągać. Pochyliłem się nad nią i posuwałem jej usta. Młody tak się podniecił, że w międzyczasie znów mu stanął a ten zamiast się przyłączyć i zmienić kolegę, który był już chyba blisko sam doszedł i trysnął na niego. To widocznie podziałało bo i drugi z robotników właśnie kończył na brzuszku żony. Ja byłem już bardzo blisko, żona właśnie jęknęła i doszła a ja za nią jak na komendę skończyłem w buzi. Oblizała się i uśmiechnęła:
- Chyba musicie mnie jeszcze wykąpać…
Powitanie Nowego Roku.
Tuż przed świętami umówiłam się z Magdą i Baśką w kawiarni,w celu omówienia ,jak spędzimy Sylwestra..Na spotkanie przybyłam pierwsza i zajęłam stolik..Po niedługim czasie dostrzegłam przyjaciółki idące w moim kierunku,odprowadzane wzrokiem kilku mężczyzn..Kurewki robią wrażenie-pomyślałam z uśmiechem,patrząc na miny napalonych samców...Przywitałyśmy się z wielką czułością..Któremuś z gapiów filiżanka z głośnym brzękiem upadła na podłogę,gdy Magda wpiła się w moje usta,równocześnie ściskając moje krągłe i jędrne pośladki...Impreza odbędzie się u nas i chciałabym,żebyście zaprosiły kilka par z kręgu swoich znajomych,oczywiście uprzedzając je,jak może potoczyć się zabawa.Chciałabym,żeby przybyli w finezyjnych przebraniach-dodałam....Da się zrobić-odparły rozbawione i wyraźnie podniecone perspektywą perwersyjnej orgietki....Rafałek jest zadowolony z twojej przemiany?-zwróciłam się z pytaniem do Baśki...Sądzę,że dostaje to co chciał a nawet więcej-wyznała rozbawiona.Jakiś czas temu musiał wynosić mnie na rękach z męskiego akademika.Byłam tak wydymana,że nie mogłam ustać na nogach-śmiejąc się,wyznała....Dzisiaj nie miał jeszcze żadnej "atrakcji",więc wybaczcie-rzekła i udała się w stronę stolika,gdzie siedziało dwóch facetów,rozbierających ją wzrokiem...Po chwili patrzyłyśmy rozbawione,jak udaje się z nimi w kierunku toalet.....Śmietanka,którą tu podają jest wyśmienita-usłyszałyśmy,gdy z rozmazanym makijażem siadła i wysłała mężowi filmik ze swoich wyczynów..Kawa jednak jest słaba i nie daje spodziewanego "kopa"-dodała z uśmiechem....Mogę dać Ci to,czego się spodziewałaś-rzekłam,zwierając dłoń w pięść,tuż przed jej roziskrzonymi podnieceniem oczami..Jedźmy więc do Ciebie-wyjęczała wstając z fotela, podniecona Madzia.Jej krótka,falbaniasta spódniczka wyraźnie podniosła się w wiadomym miejscu....
Postanowiliśmy z Judytą, powtórzyć letnią akcję, kiedy to wydekoltowana udała się na plenerowy koncert, a witającym się z Nią znajomym opadały szczęki i wypadały gałki oczne. Musiałem później to wszystko wydłubywać z Jej stanika w domu.
Ale teraz jest zima i musieliśmy zmienić strategię. Zaproponowałem, by udać się do czterech sklepów, dwóch z męską i dwóch kobieca obsługą. Oczywiście Judyta wybierała Marsjan, a ja Wenusjanki. Po wcześniejszym rekonesansie, moja dziewczyna wybrała dwa sklepy z farbami, a ja alkohole świata i spożywczy. Ruch w nich panował niewielki,więc jest szansa, że nikt nam nie będzie przeszkadzał.
Judyta ubrała się w odsłaniające wszystko koronkowe body, na to ledwie zapiętą błękitną koszulę. Do tego króciutka spódniczka, ledwie zasłaniająca nagie miejsca na udach, na nogach miała pończochy retro, trzymane działającym na wyobraźnię pasem. Szczegóły swojego stroju pominę poza tym, że założyłem obcisłe jeansy, by dobrze odcinał się w nich mój pobudzony kutas. Na nasze stroje założyliśmy długie płaszcze, by jak uczciwi ludzie poruszać się ulicami. Dodam tylko, że makijaż Judyty był mocno perwersyjny i paru (jedna pani też chyba była pod wrażeniem, bo rozchyliła usta i dotknęła górnej wargi językiem) panów miało kłopoty z utrzymaniem równowagi na śliskich chodnikach. Kroczyłem dumny jak paw obok swojej dziewczyny. Że jest seksi nikt nie musi mi udowadniać, ale miło widzieć, jak i na innych robi wrażenie.
Ustaliliśmy, że najpierw panowie, nie bardzo chciałem długo chodzić ze sterczącym członkiem, a u panów niebezpieczeństwo żadne, że powstanie.
Sklep numer jeden
Mamy szczęście. Pusto, za ladą trzydziestoparoletni, szczupły sprzedawca, z metr osiemdziesiąt. Lekko osłupiał gdy zobaczył Judytę, ale szybko doszedł do siebie, w końcu profesjonalista, a płaszcz mojej dziewczyny był jeszcze szczelnie zapięty.
-Gdzie znajdziemy próbniki kolorów.-zapytała-Chciałabym kupić coś w kolorze moich paznokci. I podsunęła swoją pachnąca dłoń pod oczy ekspedienta.
-Proszę- wyciągnął spod lady katalog i lekko zmieszany odwrócił się by napić się wody.
Oglądając katalog krążyliśmy po sklepie cicho rozmawiając.
-Ale u pana gorąco-powiedziała Judyta i powoli zaczęła rozpinać guziki. Pan za ladą nieświadomy zagrożenia, coś tam sobie czytał, byliśmy odwróceni do niego plecami.
-Już wybraliśmy-Judyta podeszła do lady i wprawiła w osłupienie młodego sprzedawcę.-Ten kolor chyba jest najbliższy odcieniem mojego lakieru.
Ekspedient nie wiedział gdzie patrzeć, czy na przysłonięte koronką sutki Judyty, czy paznokcie i kartonik z wybranym kolorem.
-Tak, tak, ten pasuje idealnie-wybąkał czerwony z przejęcia sprzedawca.- Sprawdzę, czy mam taki kolor w magazynie. I ruszył na zaplecze, nie pytając nawet o rodzaj farby.
-Niestety, nie ma.. Najszybciej możemy mieć na wtorek.- Powiedział wychylając tylko głowę przez drzwi.
Nie jesteśmy okrutni, więc przestaliśmy męczyć sprzedawce, powiedzieliśmy dobranoc i wyszliśmy. Z paru metrów widzieliśmy jak przekręcał klucz w drzwiach i tabliczkę na „zamknięte”. Dziwne było jeszcze kilkadziesiąt minut do zamknięcia sklepu.
cdn.
-----
/on
Sklep numer dwa
Czasu mało tylko pół godziny do zamknięcia, na szczęście i tu pusto. Po dobry wieczór i dokładnym zamknięciu drzwi Judyta od razu zaczęła rozpinać płaszcz. Za szklana ladą stał dojrzały, góra sześćdziesięcioletni, szpakowaty postawny mężczyzna. Taki De Niro z najlepszego okresu, plus dwadzieścia centymetrów wzrostu. Nie speszył się widząc słodkości Judyty, widać zawodowiec, kto wie może zawodowy swingers.
-Czym mogę pani, państwu służyć?
-Szukamy pędzelka-odpowiedziała szybko Judyta-Doradzi pan, cienki i długi, czy gruby i krótki?
-Najlepiej i to i to. Czyli i długi i gruby, najlepiej się sprawują.-dwuznacznie odpowiedział De Niro.
-A gdzie ich szukać?- dopytywała moja dziewczyna.
-Jest tu taki-odpowiedział wskazując na dół.
Niby to pokazywał palcem za szkłem pędzle, a może swoją pałę sięgająca prawie połowy uda. Już wiem dlaczego Judyta wybrała ten sklep.
-Słabo widzę z bliska- Judyta zrobiła krok w tył i kucnęła. Gość aż westchnął, a ja z nim.
Spod krótkiej spódniczki wypełzły wszystkie cudowności. Nagie górne części ud z odciśniętymi pasami, reszta nóg w cudownych pończochach. Ledwie przysłonięta koronkowym body, już rozchylona cipka. Jakby tego było mało, piersi wylały się całkowicie, trzymane już chyba tylko siłą ciążenia resztką koronkowego stanika.
-Przepraszam pana, że mi tu wszystko wyłazi, ale u pana jest strasznie gorąco i musiałam się rozpiąć. Idziemy z Arturem-pokazała na mnie-do znajomych, na party i stąd ten strój.
-Ależ ma Pani idealny strój na zakupy i na party też.
-Ach dziękuję.
Judyta tym razem nie okazała litości. Wierciła się kucając, niby to oglądając pędzle. Bardziej zależało jej, by sprzedawca widział ją w pełnej krasie. A widział, bo kraśniał coraz bardziej, a w nogawce napinało się coś grubego.
-Ach nie mogę się zdecydować, chyba muszę mieć dwa albo trzy. Tylko zapomniałam karty, wrócę tu jutro,już na sto procent zdecydowana czego chcę. Wyprostowała się i poprosiła o wizytówkę. Ekspedient coś zakreślił na niej długopisem i podał lekko trzęsącą się ręką Judycie. Gdy wyszliśmy okazało się, że zakreślił jeden z numerów telefonów do niejakiego Marka. Dobrze wiemy kim jest Marek:-)
--------
/on
Czy jest ktoś chętny napisać opowiadanie dla mojej żony w klimacie trojkata w którym jestem ja i jeszcze jeden Pan?
Kiedyś na imprezie, już dobrze wstawiona, wygadałam się koleżance że mam fantazje sexualną z dwoma facetami, niby nic takiego ale wygadałam się. Ona roześmiała się i odpowiedziała
-Polecam! Jeśli będziesz chciała mogę Ci to zorganizować.
Spotkałyśmy się któregoś dnia na kawie, zapytała czy dalej siedzi mi to w głowie, no cóż siedziało.
Umówiłyśmy się na sobotę wieczór, powiedziała że mam się nic nie martwić ona wszystko zorganizuje, mam po prostu być. Byłam podekscytowana, trochę przerażona i napalona jak diabli. Poszłam po tym wszystkim na zakupy, przecież jeśli mam tam iść trzeba jakoś wyglądać.
Telefon zadzwonił w sobotę rano
-Gotowa?- usłyszałam jej głos w słuchawce
-Chyba tak- odpowiedziałam
-Nie ma chyba, wszystko już mamy zorganizowane, o 19 widzimy się w rynku.
Nie było już odwrotu, wyjęłam czarne szpilki, założyłam pończochy , czarną spódnice która kupiłam na tę okazję, lekko prześwitująca czarną koszulę i byłam gotowa do wyjścia. Dzień był chłodny więc założyłam płaszcz i ruszyłam w przygodę w nieznane.
Spotkałyśmy się w rynku i usiałyśmy w pierwszej lepszej knajpce by wypić drinka.
-Słuchaj sprawa wygląda tak- referowała- chłopaki wynajęli dwa pokoje w hotelu, w sumie jest ich czterech. Dwóch dla mnie, dwóch dla Ciebie.
Chyba zauważyła moje wątpliwości i strach w oczach
-Nic się nie martw- powiedziała z uśmiechem- chłopaki są sprawdzeni i bardzo sprawni. Uwierz mi, zostało nam tylko losowanie pokoju, gotowa?
Kiwnęłam głową na znak zgody i wylosowałam pokój 120, jej przypadł 121. Dopiłyśmy drinka i spacerem udałyśmy się w stronę hotelu. Gdy wjechałyśmy winda na pierwsze piętro usłuszałam
-Zapukaj 3 razy będą wiedzieli, że to Ty, jeśli coś nie będzie Ci pasować mów od razu.
Stanęłam pod drzwiami, serce mi waliło zapukałam 3 razy, otworzył mi drzwi chłopaka na oko w moim wieku ubrany w jeansy z gołym torsem i zaprosił do środka. Na fotelu siedział szczupły chłopak w eleganckiej koszuli i jasnych spodniach.
-Cześć jestem Piotrek- przedstawił się i podał mi rękę
-A ja Dominik- odezwał się drugi- Może drinka?
- Z chęcią- odpowiedziałam
Usiadłam sobie w fotelu i sączyłam drinka, rozmawiało się całkiem miło ale chciałam zapalić.
-Chodźmy więc na balkon- powiedział Piotrek
Wyszliśmy i odpaliliśmy papierosy, nagle poczułam rękę na swoim pośladku, nie powiem spodobało mi się to. To Dominik gładził moje pośladki.
-Chyba czas zaczynać? -zapytał
-Tak- odpowiedziałam gasząc papierosa i idąc do pokoju.
Za mną poszedł Piotrek, złapał mnie z tyłu za biodra i zaczął całować po szyi idąc rękami w stronę moich piersi. Dominik podszedł od przodu, moja dłoń powędrowała do jego rozporka. Nie wiem czyje ręce były gdzie, jedne rozpinały mi bluzkę, drugie gładziły moje pośladki, nogi, zaczeli dobierać mi się do majtek. Usiadłam na łózku i przywołałam ich palcem do siebie, ściągnęłam najpierw jedne spodnie, potem drugie. Ich kutasy już stały, widok był przepiękny, to jednego to drugiego brałam w usta, ssałam, lizałam, bawiłam się nimi. Wstałam, ściągnęli ze mnie ubranie, zostałam tylko w szpilkach i pończochach.
-Kładźcie się na łóżku Panowie- powiedziałam
Położyli się, najpierw zabrałam się za Dominika, wzięłam jego kutasa w usta i poczułam jak Piotrek zaczyna mnie całować po pośladkach, gdy ja zabawiałem się Dominikiem Piotrek zabawiał się mną, czułam jak jestem coraz bardziej rozpalona. Teraz ja się położyłam, Dominik lizał mnie po cipce a Piotrek stał i pieścił moje piersi. Miałam jego kutasa w ustach, czułam podniecenie i rozpalenie. Poczułam jak Dominik wchodzi we mnie. Jęknęłam z rozkoszy, jeden mnie posuwał drugiemu robiłam loda, ich ręce pieściły moje ciało. Nagle zamienili się miejscami, poczułam w sobie Piotrka, jak łapie mnie za biodra i wchodzi we mnie. Ręką bawiłam się kutasem Dominika, twardym, wzięłam go do ust i czułam na nim siebie.
-Kładźcie się chłopaki- powiedziałam- teraz ja będę jeździła na Was
Piotrek musiał chwilę odpocząć więc usiadłam na Dominika, coraz szybciej i szybciej. Nabijałam się na niego wiedząc że drugi już czeka w gotowości.
Wstałam, podeszłam do okna, odsłoniłam firankę, oparłam dłonie na szybie i powiedziałam
-A teraz rżnijcie mnie jak chcecie i w jakiej kolejności macie siłę.
Czułam jak się zmieniają, jak wchodzą we mnie, zaczęły mi zdrętwieć nogi równocześnie z orgazmem, czułam się bosko.
- Będę kończył- usłyszałam z tyłu głos Dominika- obróciłam się uklękłam i wzięłam go w usta.
Gdy czułam jak już kończy, skierowałam strumień jego spermy na moje piersi, trysnęło. Chłopak opadł z sił. Spojrzałam na Piotrka który w pełnej gotowości stał i patrzył się na mnie. Podniosłam się, położyłam na łóżku a on wszedł we mnie. Po chwili było już po wszystkim…
Super opowiadanie więcej takich poprosimy ;)
Super, że się podoba, pomyślimy:)
Przeczytałem w życiu tysiące opowiadań i Twoje jest bardzo dobrze napisane sam tak nie potrafię, tylko takie moja małe rady to więcej szczegółów z sexu i odczuć bohaterki a napewno nie jeden pan sobie strzepie czytając ;)
Dzięki za konstruktywne uwagi:) zastosowane one będą;)
Przestał już wierzyć w te zbiornikowe opowieści. Był tu już ponad rok i nic. W opisie realny itd, ale zero odzewu. Nawet od kilku dni nie otwierał tej strony. Rano przy kawie w pracy z nudów odpalił, wpisał login i ...masz wiadomość. Kobieta, kilka lat starsza, ale z niedalekiej okolicy.- "jeśli twój opis jest aktualny, odezwij się". Hmmm...napisał, nie robiąc sobie nadziei. Wieczorem otrzymał odpowiedź - " piątek masz wolny" - miał już plany, ale kilkoma telefonami odwołał wszystko. W kilku następnych wiadomościach ustalili szczegóły - hotel, godzinę itd. Żadnych zdjęć, niepotrzebnego gadania i ustalania. Umowili się na jedno - jak się sobie nie spodobają, po prostu powiedzą to sobie i rozstana się w zgodzie.
Czekał na nią w hotelowej restauracji. Gdy minęła drzwi wejściowe błagał niebo aby to była ona - alegancka kobieta, w czarnych szpilkach zmierzala w jego stronę - Beata - wyciągnęła rękę na przywitanie, a zapach jej perfum otulil go i otworzył zmysły - Kuba. Usiadła na przeciwko, lecz w taki sposób, że gdy założyła nogę na nogę, z głębokiego rozporka spodcnicy ukazała się koronka pończoch. Nie mógł tam nie spojrzeć - ale kusicielka - pomyślał. On też jej się podobał. Szczupły, wysoki, miły i ta koszula... Myślała już jak będzie rozpinac powoli te małe guziczki...cdn
Cd...gdy w ich kawowych filizankach ukazalo sie dno spojrzeli na siebie. Wlasciwie nie musieli nic mowic. Jaki nr pokoju ? - zapytala Beata - 201. Bez slows wstali I skierowali sie ku windzie. Ok chwili jechali juz w gore. Chwila deprymujacej ciszy nie zmienila juz decyzji. Oboje wiedzieli juz, ze za magiczni drzwiami pokoju z napisem 201 czekamy ich...ekstaza. Puscil ja przodem. Gdy tylko drzwi sie zatrzasnely poczula jego rece na bioreactor. Jednym ruchem obrucil ja w taki sposob, ze stala oparta plecami o drzwi. Spojrzal jej gleboko w oczy I zobaczyl w nich dzika zadze. Jego usta przywarly do jej ust, a rece gladzily duze, okragle biodra. Pocalunki stawaly sie coraz namietniejsze i zeszly na szyje, hazy, wlosy. Rece co Diaz zmienialy swoja pozycje, pieszczac kragle posladki I spory biust, eviscerate jeszcze zamkniety za czarnymi koronkami stamina. Cicho jeknela mu do ucha- bosko... Cdn
hej szukam milego fajnego faceta z którym mogla bym wspólnie pisac opowiadanka na zmiane ;)
Chętny
napisz do mnie opowiadanie a z chęcią je rozwinę dalej
Ten sobotni wieczór mógł skończyć się inaczej, zrobiliśmy tą domówkę ale mówiła mu nie pij tyle. I co? Schlał się jak świnia i śpi tak, że nie można go dobudzić. Dobrze, że Robert został mi pomóc bo inaczej sprzątałabym to do rana. Tylko po co ja się tak wystroiłam? Jego ulubiona skórzana sukienka, kabaretki, a ten śpi. Mam taką ochotę na kutasa, że zaraz wybuchnę. Krzątając się z salonu do kuchni rzucam okiem na Roberta, mam wrażenie że on wodzi za mną wzrokiem. Znieśliśmy wszystko do kuchni.
-Ja zapakuje zmywarkę, Ty jeśli masz ochotę wypij sobie jeszcze piwo, jest w lodówce.
Schylam się do zmywarki, moja sukienka nie jest bardzo krótka, ale pakując tak naczynia, jeśli na mnie spojrzy, będzie musiał zobaczyć ukazujące się spod niej pośladki. Potrzebuje go, potrzebuje jego kutasa w sobie. Słyszę jak otwiera piwo i zamyka lodówkę, powoli pakuję naczynia i zastanawiam się czy patrzy na mnie. Powoli podnoszę się i patrzę na niego, speszony odwraca wzrok, więc wiem patrzył się na mnie. Spoglądam na jego kroczę, jego penis stoi i nie da się tego ukryć.
-Nalejesz mi wina proszę, jest w lodówce.
Opieram się o blat kuchenny i patrzę jak wyciąga wino i nalewa mi kieliszek, podnoszę jedną nogę i stopę opieram o szafkę pod blatem, moje czerwone paznokcie idealnie wędrują po mojej nodze. Patrzę się na niego, stoi z kieliszkiem w dłoni i patrzy się na mnie.
-Podasz mi to wino? Chyba że masz ochotę podać mi co innego-pytam
-Gosiu a co ja innego mógłbym Ci dać?- pyta
-Pokażę Ci- odpowiadam
Podchodzę do niego, biorę od niego kieliszek i odstawiam na bok. Staję na palcach i całuję go w usta, odwzajemnia mój pocałunek kładąc swoje dłonie na moich pośladkach. Jest mój, ten wieczór jednak nie będzie do końca zmarnowany. Podnosi mnie i sadza na blat, błądzi językiem po mojej szyi a jego dłonie po moich udach. Głaszczę go po głowie i czuje coraz większe podniecenie, moje dłonie wędrują do jego paska, rozpinam go, potem guzik od spodni i rozporek. Czuję jego twardego kutasa w swojej dłoni.
-Chcę Cie teraz, chcę byś mnie zerżnął- szepczę mu do ucha
Odpycham go od siebie i schodzę z blatu, klękam przed nim. Opuszczam mu spodnie i bokserki, jego kutas ukazuje się w pełnej krasie. Liżę go językiem, dłońmi łapie za jądra i wkładam jego penisa do ust. Czuję ten smak, uwielbiam go, uwielbiam ssać penisa. Czuję jak łapie mnie za głowę i wplata swoje palce w moje włosy, połykam go głębiej, pulsuje w moich ustach. Wyciągam go z ust z cichym cmoknięciem i patrzę na jego pełną napięcia minę.
-Chodź do sypialni
Idę przodem, on podciąga spodnie i idzie za mną gdy wchodzimy do sypialni czuje jak łapie mnie z tyłu i zaczyna gładzić moje piersi, czuję jego kutasa na swoich pośladkach. Zakładam mu ręce na głowę, czuję się bosko, chcę by mnie posiadł, chcę by we mnie wszedł.
Popycha mnie do przodu, dłonie kładę na łóżku i wypinam się tyłem w jego stronę.
-Zrób to!- mówię
Podchodzi do mnie, spuszcza spodnie, podciąga mi sukienkę i ściąga rajstopy razem z majtkami, pakuje mi swojego kutasa. Jęczę z rozkoszą gdy zaczyna mnie posuwać, czuję go w sobie. Łapie mnie za biodra i rytmicznym ruchem pcha we mnie kutasa. Tak tego chciałam, skoro ten głupek się spił inny będzie dziś we mnie. Pierdoli mnie, czuję się bosko, musimy być tylko cicho na wszelki wypadek. Pcha mnie coraz mocniej, czuję że drętwieją mi ręce, łapie mnie za włosy. Tak, właśnie tak mnie pierdol swoją dzisiejszą sukę. Czuję go coraz głębiej w sobie.
-Pierdol mnie, zerżnij-mówię i czuję jak mocniej szarpnął mnie za włosy.
Nagle przestaje, nie chce żeby przestał mimo że drętwieją mi ręce i nogi. Wychodzi ze mnie, podnoszę się, a on rozpina mi sukienkę. Pozwalam by opadła na ziemię, odwracam się do niego widzę jego oczy pełne pożądania, odpinam zapięcie stanika i rzucam go na podłogę. Kładę się na łóżku, rozkładam nogi.
-Rżnij mnie-mówię
Kładzie się na mnie, czuję jego ciężar, pakuję się we mnie, o tak pakuj się, zaciskam nogi na jego pośladkach, paznokciami przejeżdżam mu po plecach. Uwielbiam czuć kutasa w sobie, uwielbiam czuć ten ciężar ciała na swoim ciele. Chciałabym krzyczeć, ale nie mogę, on się podnosi, kładzie moje nogi na swoje ramiona. Wchodzi we mnie jeszcze głębiej, ręce zaciska na piersiach i posuwa moja słodką cipkę. Taaaaaaaaak, oddycham coraz szybciej i coraz trudniej mi być cicho. Ręce kładę do góry, uwielbiam to, uwielbiam, uwielbiam.
-Pierdol swoją sukę- mówię łapiąc oddech
-To właśnie robię- odpowiada i zatyka mi usta.
Jestem w niebie, rżnie mnie jak sukę a ja nie mogę nawet nic powiedzieć. Chcę by skończył w moich ustach, taaaaaak dochodzę cała w drgawkach. On już wie przestaje mnie posuwać i staje, siadam na łóżku, biorę jego kutasa w dłoń i mocno obciągam przy swoich ustach, tryska, zalewa mnie swoją ciepłą spermą. Zalewa moje usta i twarz…
Paweł wygrał siódemke w lotka... ;)
Powitanie Nowego Roku 2..
Od rana pomagałem żonie w sprzątaniu domu i przygotowywaniu przekąsek..Około południa dołączyły Basia i Magda ze swoimi partnerami..Skup się na obowiązkach rogaty lachociągu-śmiejąc się przywołała mnie do porządku,gdy zbyt długo wodziłem wzrokiem za zmysłowo poruszającą się Madzią..Nie czepiaj się kochanie,ale jeszcze nie widziałem jej tak często pochylającej się i kucającej..Wiesz co sobie wtedy wyobrażam-rzekłem z rozbrajającym uśmiechem,całując ją namiętnie..Wiem bardzo dobrze,ale dopiero po północy będziesz mógł się nią zająć-oddając żarliwy pocałunek,wyszeptała.
Podoba ci się inne oblicze Baśki?-zapytałem Rafała,gdy jedynie w męskim gronie znaleźliśmy się w piwnicznym pomieszczeniu,gdzie miała odbyć się właściwa część imprezy..Przygotowując odpowiednie akcesoria,razem z mężem Magdy wsłuchaliśmy się w jego wyznanie..
Pewnie chodzi ci o jej wybryk w akademiku?-zapytał retorycznie...Gdy doszła do siebie,opowiedziała mi co zaszło..Po pracy wstąpiła na kawę..Samotna kobieta przykuła uwagę jakiegoś młodego napaleńca..Zamierzała go spławić,ale słowa które padały z jego i jego stanowczość,osłabiły jej wolę..Podniecona usłyszanymi wulgaryzmami,wzięła jego numer telefonu..Kochając się ze mną wieczorem,myślała o tym gnojku i propozycji przez niego złożonej...Zgodziła się na spotkanie następnego dnia,chociaż wiedziała,że nie będzie sam...W akademiku trudno o intymność-zakomunikował jej,zanosząc się śmiechem...Gdyby wcześniej nie zamknęła mojego ptaszka w klatce,to pewnie wielokrotnie bym sobie zwalił po tym jak wyznała,że przez weekend brał ją każdy,który miał ochotę..Najbardziej jednak podnieciło ją trzech "kujonów",którzy dotychczas pizdę mogli zobaczyć na ekranie monitora..Pojedynczo byliby beznadziejni,ale w grupie dali radę i ugasili pragnienie ciepłej,smacznej spermy w obfitej ilości na raz...
Kochanie,opowiedziałem im jak przyprawiałaś mi rogi i podnieciłem się-wyznał szczerze Rafał po powrocie do naszych pań.To już ponad miesiąc,jak nie pozwalasz mi sobie ulżyć..Zlituj się-wyjęczał błagalnie,ku naszemu rozbawieniu..
Powiedziałam,że dopiero po Noworocznym toaście zdejmę ci psie kaganiec-zakomunikowała mu Basia,ku naszej nieskrywanej uciesze..Mam nadzieję,że pierwsza do której się dorwiesz będzie chciała,żebyś zlał się w cipę lub dupę a nie w mordę-dodała,zanosząc się śmiechem...
Super
Prysznic...
Stoisz, pod prysznicem, woda, jak Twoja druga skóra przylega do Twojego ciała i pieści je w niezwykły sposób, ale to TY jesteś niezwykła... Wychodzisz spod prysznica, zawijasz się w gruby frotowy ręcznik i pomału udajesz się w stronę sauny. Drzwi prawie bezszelestnie zamykają się za Tobą. Wchodzisz do środka, zamykasz drzwi. Na średniej ławce siedzi para. Mężczyzna zupełnie nago, kobieta zawinięta w ręcznik. Przez chwilę masz dylemat, ale tylko przez chwilę... Zdejmujesz okrycie i zajmujesz miejsce po przeciwnej stronie... Masz świadomość doskonałości swojego ciała, wiesz jak działa na mężczyzn i do czego może ich doprowadzić. Jesteś spokojna , a nawet, jeśli to możliwe w tych warunkach, dyskretna... Twoje długie, opalone nogi, trzymasz tak, że poza ich doskonałym kształtem nie widać nic. Piersi, choć pokryte kropelkami spływającego potu, wyglądają delikatnie i kobieco. Nie musisz jednak długo czekać, żeby zauważyć oplatający Cię wzrok mężczyzny. Spojrzenie gorące, pożądliwe. Jego partnerka wyczuwa fluidy w przestrzeni, próbując odwrócić jego uwagę. Niby przez przypadek, spada z niej ręcznik, którego już nie podnosi... Jej ciało, choć drobniejsze od Twojego również jest bardzo zgrabne. Piersi, nieco większe niż mogłoby się wydawać na pozór, zwieńczone dużymi sutkami, przykuwają i twoją uwage... Dziewczyna delikatnie i wydawałoby się dyskretnie, ale ty to widzisz, bierze do ręki jego penis. On odwraca się i całuje ją w usta, potem w pokrytą błyszczącymi kropelkami, kształtną pierś. Udajesz, grasz, że w pomieszczeniu jest zbyt mało pary, pytasz czy możesz dolać wody, skinienie głową to potwierdza. Wstajesz i kocim, krokiem, który w pełni eksponuje Twoje doskonale ukształtowane, cudnie podniecające ciało, podchodzisz , obok nich do kamieni. Kiedy dolewasz wody, Twoje ruchy emanują wręcz sexem, podnieceniem i pożądaniem... Niby przypadkiem ocierasz się o plecy dziewczyny. Nachylasz się nad jej uchem i pytasz czy możesz popatrzeć na ich zabawy...Ona , w pierwszej chwili zdziwiona, patrzy na Ciebie, a jej usta rozchylają się pokazując różowy język, który wykonuje delikatne ruchy, przypominajace lizanie ust... Całujesz ją w kark, dziękując za zgodę. Twoja dłoń pozostaje na jej szyi, którą delikatnie masuje. Ona pieści jego penis, rytmicznie przesuwając dłoń góra, dół... Mężczyzna całuje jej piersi i szyję, co jakiś czas łącząc się z jej językiem. Jesteś podniecona, dotykasz swoich, doskonale kształtnych piersi, czujesz twardniejące sutki, czujesz się wspaniale. Kiedy tak patrzysz na kochanków, czujesz delikatny dotyk na udzie, dotyk, który nie jest przypadkowy i który w swoim wyrazie, przynosi gejzer emocji i podnieca. Kiedy chcesz się przesunąć, dłoń wędruje wyżej , chwyta i obejmuje Twoją zgrabną, pupę. Masowanie , doskonale gładkich pośladków, sprawia Tobie i jemu nieziemska przyjemność. Tak, to partner dziewczyny, penetruje i pieści twoje uda i zbliża się do Twojej kobiecości... Jego dotyk sprawia, że przenosisz się w inny wymiar, wiesz i czujesz, że jesteś już mokra i bardzo podniecona. Nachylasz się i całujesz dziewczynę w usta, głęboko wchodząc w nią językiem, ona to odwzajemnia, a Ty czujesz inny język, w innym miejscu i jest Ci doskonale. Jej partner klęczy przed wami i liże Was obie na przemian, słyszysz, jęki, szybszy oddech, całujesz jej piersi, pieścisz twarde sutki, drżysz... Czujesz, że on dochodzi, ciągniesz go za włosy, do góry, klękasz i zaczynasz lizać jego członka, jest twardy i śliski. Lubisz to i wiesz , że tak chcesz do końca... Ona zaczyna robić to samo, na zmianę liżecie i całujecie zarówno jego jądra jak i całego penisa. Kiedy dochodzi , zalewa was fala gorącej spermy, która trafia w Twoją buzię, szyję i piersi, ona też jest cała zalana, sprawia Wam to niezwykłą rozkosz, zlizujecie do końca, całują się na zmianę...
To było 8 lat temu miałem wtedy 24 lata kiedy poznałem ja 36 letnia kobietę po rozwodzie od razu wpadliśmy sobie w oko. Na początku po prostu się spotykaliśmy jako koledzy później kilka randek i nadszedł ten dzień kiedy zaproponowała mi koleżanki układ bez uczuć :) dla mnie było to jak wygrana w totka sex był wspaniały nigdy nam się nie nudził ale im więcej się spotykaliśmy tym nasza fantazja w łóżku wykroczy ponad normy i tak się stało :) na początku to ja dominowałem oraz zaszczepilem w niej miłość do sexu analnego :D Jednakże kiedy tu się nam pomysły skończyły ona zaproponowała żeby zamienić się miejscami i teraz ona będzie dominować bez zastanowienia się zgodziłem :) zamówiliśmy kolejne zabawki żeby było ciekawiej co się okazało strzałem w 10 :D będę pisał kolejne opowieści ale dziś opowiem o pierwszym razie z facetem. Zadzwoniła do mnie jak zwykle że chce się spotkać i żebym do niej przyjechał :) jak pani kazała tak wierny sługa zrobił :) otworzyła mi lateksowym kombinezonie z wycieciami na piersi i w kroku a w ręce trzymała strój uczennicy rozebrala mnie i kazała założyć pończochy z pasem stringi stanik spódniczka mini i kusa bluzeczke peruke i mnie umalowala :D założyła mi na nogi belkę co bym cały czas grzecznie stał w rozkroku a ręce przypiela mi do haku w suficie na twarzy miałem lateksowa maskę z wycięciem jedynie na usta więc nic nie widziałem :) tak związany czekałem na jej zachcianki związała mi jajka sznurem że później miałem siniaki :P oczywiście musiała też zaczepic moja dupke w której była po prostu zakochana mogła ją piescic i lizać godzinami :) wracając do tematu nagle wszystko ucichlo na chwilę zapadła cisza ale po chwili słyszę z pokoju obok głos mojej pani: chodź tu suko
Nic nie widziałem ale nagle usłyszałem szeptany do ucha: mam dla ciebie niespodziankę
i poczułem jak czyjeś usta zaciskowa się na moim kutasie ktoś miał naprawdę głębokie gardło bo naprawdę mistrzostwo w robieniu loda. Ona natomiast zaczęła lizać moja dziurkę żeby zaraz po tym umieścić w niej wibrujacy korek analny. Nagle czuje jak szarpie czyjąś głowę sprzedaje solidnego liścia i pyta: Jak się kurwa podoba
Ku mojemu zdziwieniu w odpowiedzi usłyszałem w odpowiedzi męski głos: jest pyszny
Zauważyła lekki grymas gdyż nie wiedziałem jak się zachować więc w odpowiedzi usłyszałem: przecież wiem że Ci się podoba prawda ?? w tym samym momencie gardło nieznajomego zacisnelo się na moim fiucie :D Nagle znowu gdzieś wyszła wracając z okrzykiem: niespodzianek cześć dalsza
Oswobodzila mnie i kazała paść na czworaka szepczac: zrób to dla swojej pani
I w tym momencie kutasie nieznajomego wylądował w moich ustach cały czas patrzyła dopychajac mi głowę tak że się krztusilem. Po chwili wróciła do swojej ulubionej zabawy czyli zabawy moja dupką :D powoli rozpychala ja coraz bardziej była w tym mistrzynią. Kiedy tracilem kontakt z rzeczywistością przez ekstaze w której się znajdowałem usłyszałem: Dupa wyżej mam dla Ciebie jeszcze jedna niespodziankę
I wtedy poczułem na mojej dupce dildo:) Jak się okazało miała na sobie strap on i powolutku coraz głębiej dopinala swego mówiąc: Tobie tak dobrze to teraz zajmij się kolega ... obróć się
I tym razem miałem rowek nieznajomego :) zacząłem go lizać delikatnie wpychalem jezyczek słysząc jęki kolegi :) ssalem jajka najlepiej jak potrafiłem cały czas nie przestając bawić się jego mokrym od mojej śliny kutasem :P następnie kazała mi zapakować kutasa po same jaja koledze prosto w dupke :) kazała nam zmieniać pozycje dawała zabawki i patrzyła ale tego jej było mało więc posuwajac kolegę postanowiła jeszcze raz zapakować mi w tyłek sztucznego kutasa :D i tak właśnie wyglądał mój pierwszy raz z facetem :) nie wiem kto był nieznajomym ale jeśli to czyta to niech wie że nikt w życiu nie zrobił mi tak wspaniałego loda :)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.