Domowe kibicowanie cz 4
My staramy się realizować wiele z naszych fantazji . Każdego też w seksie co inne kręci i podnieca . Mamy swoje fetysze i afrodyzjaki . Niektóre naturalne , a czasami nabyte . Coś co kiedyś nas kręciło już dzisiaj nie robi na nas wrażenia . Ale pojawiają się inne rzeczy , które próbujemy i zaczynają się nam podobać . Spośród wielu rzeczy , które nas kręcą i podniecają od dłuższego czasu podnieca nas „dominacja” i „uległość” Może dlatego , że już to uśpione w nas tkwi . Wymagało tylko impulsu i rozwinięcia . Od lat spotykamy się s innymi Parami , osobami . Wspólnie się bawimy , uprawiamy wspólnie sex . Udało nam się poznać w tym czasie wielu interesujących ludzi . Do dziś utrzymujemy kontakty i spotykamy się przy okazji jakiś imprez . Nie jesteśmy już ani młodzi , ani też piękni … ale zarówno teraz jak i 25 lat temu cieszymy się sobą i wspólnym seksem … Pewien przypadek w naszym życiu spowodował,
że naszym fetyszem stało się uprawianie seksu bez używania jakichkolwiek zabezpieczeń antykoncepcyjnych.
Od kilkunastu lat jestem silną alergiczką . Co prawda leczę się , latami odczulam jednak alergia pozostaje .
Stosowanie prezerwatyw , chemii i tego typu środków powodowało dodatkowe uciążliwe skutki uboczne.
Od lat przyzwyczailiśmy się do nie używania niczego . Na początku był strach i obawa o niechcianą ciążę . Unikaliśmy dni niebezpiecznych lub stosowaliśmy tzw. Kalendarzyk i stosunek przerywany . Kilka razy zdarzyło się , że robiliśmy to w niepewne dni ryzykując . Najpierw męża a po jakimś czasie i mnie zaczęło to trochę podniecać i kręcić . Coraz częściej robiliśmy to z premedytacją w niepewne dni …. Oczywiście jak z każdą rzeczą jak coś się zacznie to się to rozwija … więc poszliśmy dalej . Spotykaliśmy się z innymi kochając się z nimi bez zabezpieczenia o czym oni nawet nie mieli pojęcia … Potem były różne większe imprezy czy zabawy w większych grupach również bez niczego …. Co niektórzy z naszych znajomych mieli podobne poglądy . Byli też tacy których nasz fetysz również zainteresował i zaczęli robić to podobnie jak my …. Można by powiedzieć , że z czasem wykrystalizowała się Grupa znajomych , którzy podejmowali to ryzyko razem z nami . Stało się to specyficznym wspólnym fetyszem , podnietą , która nas bardziej scalała bo wiązała się z odpowiedzialnością .
Oczywiście zdarzało się tak , że któraś z Pań zaszła w ciąże i nawet środki wczesnoporonne nie pomogły. Zdarzało się , że Panie usuwały ciąże albo i rodziły . Zdarzało się tak , że znajomi znajomych dołączali do naszej zabawy specjalnie . W kilku przypadkach u tych Par panowie byli bezpłodni albo mieli inne dolegliwości uniemożliwiające spłodzenie dzieci … Robiąc to w grupie niby to przypadkiem mogli liczyć na wyniesienie z takiej imprezy czegoś więcej ….. Motywy były różne ale najważniejsze to , że nikt do nikogo o nic nie miał pretensji . Zazwyczaj wszyscy się dobrze bawili . W naszym przypadku Zbyszka bardzo podnieca fakt i widok jak kocham się z innymi na jego oczach . Lubi patrzeć jak dostaję orgazmy a inne kutaski penetrują moją cipkę i wypełniają ją swoim białym życiodajnym płynem… Wiem , że sprawia mu to przyjemność , mnie również to się udziela . Zawsze pragnęłam być mocno zdominowana i zniewolona oraz wykorzystana seksualnie przez innych mężczyzn . Uzależniona od mężczyzny jako Pana i władcy … Mojemu mężowi marzy się taki kontrolowany gwałt zbiorowy ze mną w roli głównej . I to w czasie gdy ryzyko może być spore. Co prawda ze względu na wiek ( nie jestem już przecież 20-latką ) może to być trudne , ale mój lekarz twierdzi , że nadal jestem płodną kotką …. więc może z tym być jeszcze różnie . Jak inne znajome ja również nie uniknęłam wpadek tak postępując . Jedną z takich wpadek opisałam to w opowiadaniu „Letni grill u kolegi męża” .
Fajnie opowiedziane:)
Kolejne fantastyczne ( jak zwykle zresztą ) opowiadanie, a podsumowanie to już naprawdę świetne i dające do myślenia. Gratulacje.
Piękne opowiadania
26 letnia Monika, szczupła dość wysoka nieśmiała blondynka, zdobywa swoją pierwszą poważną pracę jako przedstawiciel handlowy w branży farmaceutycznej. Podczas wdrożenia objeżdża swoich klientów wraz z dwoma starszymi kolegami z pracy, którzy dotychczas obsługiwali tych klientów i ją przedstawiają. Jeden ma 51 lat, a drugi 46, także są sporo starsi. Jeden z wyjazdów jest dalszy, w związku z czym zostają na noc w hotelu. Monika ma pokój sama, a chłopaki razem z drugim skrzydle hotelowego budynku. Ich pokój od pokoju dziewczyny jest dość oddalony. Oczywiście po kolacji, w ramach integracji, chłopaki zapraszają Monikę na jakieś winko do siebie do pokoju na co ona chętnie przystaje. I tak siedzą sobie w pokoju, rozmawiają i piją wino. Po pewnym czasie, po drugiej już butelce wina, jeden z chłopaków wpada na pomysł zagrania w karty urozmaicenia czasu. Wszyscy chętnie przystają na pomysł. Po kilku partiach zaczyna się robić nudno, zaczynają się zastanawiać jaką stawkę gry wybrać, żeby emocje były większe. Któryś z facetów rzuca żeby zagrać o ubrania, co zostało przyjęte z wielkim optymizmem przez tego drugiego. Monika, jako dziewczyna z natury dość nieśmiała, nie chce się na to zgodzić ale namowy kolegów, wypity alkohol i wygrane przez nią partię o nic ostatecznie ją przekonują. Biedna od razu przegrywa pierwszą rozegraną partię i musi coś zdjąć. Wybiera skarpetki. Niby nic takiego ale sam fakt, że zdejmuje jakąkolwiek część ubrania przed prawie nieznanymi jej facetami (znają się raptem miesiąc od rozpoczęcia pracy) i to w dodatku dużo od niej starszymi, powoduje znaczny wzrost emocji. Zdjęte skarpetki oddaje wygranemu. Następnie jedną partie przegrał jeden z Panów, a dwie kolejny zdejmując skarpetki i koszulkę, a zostając w spodniach. Kolejna dwie gry to porażki Moniki. Najpierw totalnie zawstydzona zdjęła i oddała wygranemu koszulkę pokazując Panom swój czarny koronkowy biustonosz, a następnie jeansy pozostając z dwoma dużo starszymi mężczyznami w jednym pokoju w samej skąpej bieliźnie. Monika chce przerwać grę ale Panowie namawiają ją na kontynuację zapewniając, że teraz na pewno się odegra. I rzeczywiście. Kolejną partę przegrywa Pan, który już przegrał dwie wcześniej i w ten sposób pozostał w samych bokserkach, które wyraźnie zdradzały narastające podniecenie. Kolejna gra to przegrana drugiego z Panów, który pozbył się koszulki. I tak znów nastała pora na porażkę Dziewczyny. Sytuacja zrobiła się o tyle poważna, że teraz trzeba oddać ostatnią rzecz, która zakrywa jej piękne, lecz niezbyt duże piersi. Monika oczywiście polemizuje ze swoimi oponentami ale na nic to się zdaje i ostatecznie zdejmuje biustonosz zakrywając piersi ręką. W ten sposób siada i bez słowa kontynuuje grę....
czy napisałby ktoś opowiadanie o nas? myśl przewodnia to kolacja u znajomych z noclegiem, wspólny nieplanowany seks:)
Weekend w górach cz 1
Od dawna planowaliśmy ten wyjazd . Nasi znajomi parę miesięcy temu zaproponowali wypad w góry . Oczywiście dołączyło do nas wielu znajomych . W sumie zebrało się kilkadziesiąt Par. Nie wszyscy się znali bezpośrednio ale przyjaciele naszych przyjaciół również byli traktowani jak nasi przyjaciele , znajomi .
Łączyło nas przede wszystkim to , że wszyscy lubimy sex . Większość miała już jakieś tam doświadczenie w seksie w większym gronie . Generalnie wszyscy wiedzieli o co chodzi … Zasady były bardzo proste. Przede wszystkim wysoka kultura osobista , każdy robi to na co ma ochotę . Ale nic na siłę . Jednak wprowadziliśmy dodatkową regułę ; jeśli ktoś kogoś zaprosi do seksu to nie wolno odmawiać …… Ponadto większość z Pań podobnie jak na poprzednich wielu imprezkach nie stosuje żadnych zabezpieczeń antykoncepcyjnych .
Cała ta sytuacja i niewiedza na temat która z Pań na jakim etapie jest powoduje dodatkowe napięcie i podniecenie …. Ponieważ Hotel w którym zaplanowaliśmy pobyt nie ma dostępnej dużej Sali , takiej ogólnej gdzie można by było wynająć na zamkniętą imprezę więc musieliśmy zmienić koncepcje zabaw w większym gronie . Największe pokoje jakie były dostępne to apartamenty w formie studia ( dwa pokoje kuchnia przedpokój i łazienka ) Takie małe mieszkanka z dwoma dużymi Łuzkami i dostawki ( sofy z fotelami ).
Panowie wymyślili że każdego dnia zorganizujemy to nieco inaczej . W piątek wieczorem Każda z Pań dostała opaskę na rękę z numerkiem . Potem Panowie losowali numerki między sobą .. Panie zgodnie z numerkami przypisanymi do danego pokoju miały rozejść się do wybranych pokoi i czekać na Pana który wylosuje ich numer pokoju . Dobrane przypadkiem Pary miały w ten sposób spędzić pierwszą noc ze sobą …. I tak tez się stało … Dostałam numer 23 i udałam się do wyznaczonego pokoju 123 . Miałam trochę czasu więc wzięłam prysznic , ubrałam seksowne pończoszki , przeźroczystą haleczkę i położyłam się wygodnie na łóżeczku czekając na swojego wybrańca. Akurat ten pokuj był studiem więc w tym samym apartamencie była ze mną jeszcze jedna Pani Grażynka ale w sąsiednim pokoju …. Również wzięła prysznic , założyła seksowny strój… Pończoszki do pasa przeźroczyste majteczki i peniuar również prześwitujący … Miała klapeczki na wysokim obcasie . Miałyśmy chwilę by się troszkę poznać i porozmawiać ze sobą . Wymienić poglądy na temat takich spotkań .
Grażynka otworzyła butelkę dobrego winka , rozlała i zaczęłyśmy sobie pogawędkę …. Siedziałyśmy obok siebie sącząc winko rozmawiając sobie o różnych sprawach. Grażyna spoglądała na mnie na moje krągłe kształty zawoalowane czarnym nylonkiem. Ja również nie mogłam oczu oderwać od jej kształtnych piersi . Czułam , że nabieram na nią ochotę a i ona również coraz częściej spoglądała na moje sterczące sutki. Siedziałam na tyle blisko niej że jej piersi były w zasięgu moich dłoni… Ponieważ nie miałam pod haleczką majteczek więc usiałam tak by lekko rozchylić uda i pokazać Grażynce co nieco … Po chwili spojrzała wprost na moją szparkę … Jej wzrok zatrzymał się tam na dłużej . Już się z tym nie kryła. Po chwili położyła rękę na moim udzie głaszcząc je po mojej pończoszce … Spojrzałam z akceptacją na jej twarz dając jej do zrozumienia , że ma zielone światło.
Nie zastanawiała się długo jej palce bardzo szybko znalazły się na mojej muszelce i zaczęły ją delikatnie głaskać. Od razu zareagowałam na jej dotyk, wyprężyłam się na łóżku rozchylając szerzej nogi . Grażyna głaskała mnie przez materiał haleczki . Gdy rozchyliła moje wargi i zaczęła wpychać tam palec jednocześnie włożyła też kawałek nylonu . Od razu włożony fragment stał się prawie całkowicie mokry. Czułam jej palce masującą moją perełkę . Od razu stawała się pełniejsza i twardsza. Grażyna też to czuła jak rośnie i nabrzmiewa. Odchyliłam się do tyłu na łóżko opierając się na łokciach. Grażynka podciągnęła nieco moją haleczkę do góry i już bez przeszkód jej palce wtłoczyły się w środek mojej pochwy …
Weekend w górach cz 2
Zamruczałam i zamknęłam oczy. Było mi bardzo przyjemnie . Grażynka masowała moją cipkę , patrząc na mnie i obserwując moje podniecenie. Oddałam się całkowicie zabiegom Grażynki , która namiętnie zabawiała się moją cipką .
Było mi cudownie , napięcie rosło a moje podniecenie , westchnienia i ciche stękania coraz bardziej nakręcały Grażynkę. Jej ruchy były płynne i coraz pewniejsze . W krótkim czasie byłam bardzo podniecona .
Wiedziałam , że długo tak nie wytrzymam . Grażynce pełna dominacja nade mną sprawiała wielka przyjemność. Też była tym bardzo podniecona. Przysunęła się bliżej . Masując moją cipkę pochyliła usta nad moimi piersiami . Zaczęła je delikatnie muskać wargami . Moje sutki sterczały już na baczność starając się przebić materiał haleczki. Po chwili objęła całą brodawkę swoimi wargami , docisnęła i zaczęła ją ssać jak osesek. Syknęłam ale nie z bólu ale z rozkoszy…. Powiedziałam „…zwolnij bo dłużej nie wytrzymam …
Spojrzała na mnie , na jej twarzy widziałam zawadiacki uśmieszek . Bawiło ją to znęcanie się nade mną …
Zwolniła na chwilę … Doskonale wyczuwała moment w którym mogłabym już odpłynąć …. Po krótkiej chwili oddechu znów intensywniej pieściła zarówno moja łechtaczkę jak i sutki … trzymając mnie na krawędzi orgazmu. Gdy uklęknęła obok mnie na łóżku , jej majteczki znalazły się w zasięgu mojej dłoni . Nie zastanawiając się sięgnęłam tam dotykając jej cipki przez majtusie. Usłyszałam ciche westchnienie .Rozchyliłam palcami majteczki szybko dotarłam do jej szparki wsuwając w nią swoje palce. Poczułam że jest bardzo mokra w środku a jej łechtaczka również jest już dojrzała…. Zaczęłam rytmicznie masować jej nabrzmiałą perełkę czasami zagłębiając palce w pochwie…. Czułam też że jej śluz jest bardzo gęsty i lepki …. Jak u płodnej kotki….
Grażynka musiała u mnie wyczuć to samo bo również miałam taki lepki śluz jak ona ….Obie miałyśmy mówiąc wprost bardzo ryzykowne dni….. Położyłam się wygodniej na łóżku pociągając nad sobą Grażynkę tak by mieć swoje usta między udami Grażynki. Mój języczek od razu wśliznął się w zakamarki jej cipki. Czułam że Grażyna robi to samo. Masowała języczkiem moją kuleczkę . Zaczęłyśmy się wzajemnie pieścić w pozycji 69 delektując się swoimi cipkami. Wtedy to do pokoju weszło dwóch panów …. To Ci co wylosowali nasze numerki . Stanęli trochę zdziwieni ale po chwili oczka im się zaświeciły …. Bardzo szybko zrzucili z siebie spodenki i koszulki stając przed nami nadzy. Obie leżałyśmy na łóżku rozgrzane , napalone i gotowe na wszystko. Panowie widząc nasze rozwarte i świecące mokre cipki od razu przystąpili do dzieła…. Jeden wszedł na Grażynkę od razu zanurzając w jej cipce swojego węża. Drugi zanurkował między moje uda i przyssał ustami do mojej cipki. Przez chwilę lizał ją namiętnie delektując się jej smakiem i zapachem. Byłam już bardzo podniecona przez Grażynkę więc wystarczyło kilka szybkich ruchów języczkiem po perełce i penetracja palcem pochwy abym nie wytrzymała.
Zaczęłam głośno wzdychać i jęczeć a spazmy orgazmów przeszyły moje całe ciało wzdłuż i wszerz. On jednak nie przestawał , widać był bardzo spragniony i chciał dalej lizać . Złapałam go za głowę i odsunęłam od mojej cipki. Leżałam nieruchoma . Wszedł wtedy na mnie włożył swojego penisa do mojej pochwy i zaczął całować moje piersi i sutki . Po chwili skupił się na mojej cipce .
Weekend w górach cz 3
Ruchał mnie z całych sił . Robił to bardzo rytmicznie , więc znów fala podniecenia zaczęła we mnie rosnąć . Czułam go w każdym zakamarku mojej pochwy… Jego pałka dobijała do dna mojej cipki jakby chciała je przebić i wbić się w moją macicę …. Facet był bardzo napalony , chyba dawno się nie kochał …. Trwało to kilka minut po których wbił się we mnie swoją pałką i zaryczał jak lew …. Poczułam jak jego twardy penis sztywnieje i raz po raz wyrzuca z siebie strumienie gorącej spermy zalewając moje wnętrze. Gdy amplituda jego skurczy zanikła całym ciężarem osunął się na moje piersi nie wyciągając ze mnie swojego miecza. Leżał tak przez chwilę na mnie aż nie ochłonął . Dopiero potem opuścił moją norkę pozostawiając w niej swój ładunek. Na kolanach podszedł od strony mojej głowy i przystawił mi do ust ociekającego spermą penisa. Otworzyłam posłusznie usta. Wśliznął się do moich ust , od razu objęłam go całego wargami i zaczęłam ssać . A od spodu masowałam go języczkiem . Musiałam szybko go wypuścić z bo znów zaczął rosnąć w ustach stając się sztywny …… WOW ! Zdziwiłam się , że tak szybko się zregenerował po orgazmie…. Spojrzałam na bok Pan kochający się z Grażynką zaczął mocno sapać i dyszeć …. Stłumionym okrzykiem oznajmił , że finiszuje w Grażynce …. Dopiero po pewnej chwili gdy ją już wypełnił i chwilę odsapnął wyszedł z niej i usiadł obok . Mężczyzna któremu na nowo postawiłam pałkę do pionu od razu zareagował i ochoczo wskoczył między nogi Grażynki . Wszedł w nią jak w masło ślizgając się po wypływającej z niej spermie… Kondycję i tempo miał niezłe bo od razu zaczął z impetem …. Możliwe że chciał tego wieczoru zaliczyć nas obie ….. Zajęło mu to troszkę dłużej niż ze mną ale również osiągnął orgazm i spuścił się w Grażynce…. Orgazm dostali prawie równocześnie…. Pomimo moich starań jego kompan tego wieczoru już nie mógł nic więcej zdziałać ….. Po tych figlach położyliśmy się grzecznie w łóżeczkach i spaliśmy do rana jak dzieci.
W sobotę rano przy śniadaniu wszystko wróciło do normy . Panie wróciły do swoich Panów i zajęli właściwe pokoje … Oczywiście rozmowy na temat jak było i kto z kim co przeżył i jak , też były …… Pogoda dopisała przestało padać i większość po śniadanku wyszła na spacer albo na górskie szlaki . Mało kto pozostał w pokoju lub na basenie. Po południu , po tzw. Obiadokolacji serwowanej przez hotel wszyscy już indywidualnie umawiali się na zabawy w podgrupach … Po kilka par umawiało się w poszczególnych pokojach by wspólnie się bawić i spędzać sobotni wieczór. Tak się złożyło , że zajmowane pokoje były w jednym korytarzu. Kilka pokoi obok siebie i naprzeciwko były zajmowane przez naszych znajomych .
My mieliśmy akurat Studio składające się z dwóch pokoi . W jednym byliśmy my a w drugim trafiła nam się miła para , znajomi naszych znajomych , Adrian i Jola . Oczywiście od razu wprosili się do nas do zabawy Adam i Ania , nasi wieloletni znajomi jak i Edyta z Darkiem …. Do naszych znajomych dołączyły jeszcze trzy pary , tak więc zrobiło się tłoczno…. Drzwi zablokowaliśmy tak by były cały czas uchylone jakby ktoś chciał zajrzeć , wejść i dołączyć do zabawy …. Oczywiście pojawił się alkohol i jakieś przekąski … i hotelowy telewizor w którym puszczany był jakiś program z muzyką …. Na początek rozmowy , dowcipy i parę toastów za spotkanie. Potem Panowie wpadli na pomysł że każda z Pań tańczy na środku w rytm muzyki i robi striptiz. Tak więc po kolei każda z nas zrzuciła swoje mizerne przykrycie w takt muzyki . Po paru minutach byłyśmy prawie wszystkie nagie nie licząc pończoch i butów. Panowie tez pozbyli się ciuszków . Zaczęliśmy tańczyć w parach niekoniecznie z własną partnerką ….
Weekend w górach cz 4
Sztywne kutaski Panów podczas tańca ocierały się o damskie ciałka. Panowie szczelnie dociskali swoje partnerki dążąc do ciągłego zwarcia tak by jak najdłużej ocierać się z partnerką…. Oczywiście ich ręce wędrowały po biodrach , pupach czy nawet po intymnych miejscach Pań . Panie również nie pozostawały dłużne obdarzając Panów słodkimi całusami a nawet masując ich penisy.
Mnie na początek trafił się Adrian. Od początku przycisnął mnie do siebie . Ponieważ jesteśmy podobnego wzrostu więc jego penis wodził swoją końcówką po mojej cipce raz po raz rozchylając wargi i wpychając się delikatnie w środek . Oczywiście natrafiał wtedy swoją mokra główką na moją łechtaczkę powodując jej drażnienie co wzmagało moje podniecenie … Trzymałam dłonie na pośladkach Adriana delikatnie je masując. On również masował mój tyłek rozchylając nieco moje pośladki. Moje piersi dotykały jego nieco owłosionego torsu. Po pewnym czasie podczas bardzo powolnego tańca Adrian wziął swojego sztywnego penisa w dłoń i zaczął nim regularnie ruszać nim góra dół , jeżdżąc swoją końcówką od mojej perełki aż do wlotu do pochwy.
Było to bardzo rytmiczne i powtarzalne przez co bardzo przyjemne i podniecające. Czuł pod swoim penisem , że moja łechtaczka jest już bardzo twarda i mocno powiększona … wiedział , że jestem jego działaniami bardzo podniecona …. Pocałował mnie namiętnie w usta , potem podniósł moja jedną nogę chwytając dłonią pod kolano. Spowodowało to odchylenie uda i rozwarcie mojej szparki . Wtedy to Adrian skierował swoją maczugę w zagłębienie mojej pochwy i pchnął swojego kutasa głębiej wchodząc we mnie . Poczułam go w środku. Nie zdążyłam mruknąć bo wpakował swój język w moje usta i scalił swoje wargo z moimi …. Co prawda stałam na jednej nodze opierając się o ciało Adriana , który perfekcyjnie zachowywał równowagę . Nie mogło to trwać długo , gdyż taka pozycja była niewygodna dla nas oboje …. Adrian rozglądnął się w koło i doholował mnie w tańcu do najbliższego krzesła na którym od razu usiadł. Oczywiście natychmiast pociągnął mnie do siebie i usadził przodem do siebie na swoim drążku . Usiadłam na nim okrakiem . Penis Adriana zagłębił się całkowicie w mojej pochwie . Czułam jak wypełnia całe moje podbrzusze . Zaczęłam się delikatnie kołysać na jego drążku. Nogi miał złączone , to ja byłam teraz tą która nadawała rytm . Gdy szybciej zaczęłam ruszać pośladkami i pupą słyszałam zwiększający się pomruk Adriana i jego przyspieszający oddech . Czułam , że Adrian oddał mi całą inicjatywę i ode mnie zależało jak szybko doprowadzę go do ekstazy…. Pomyślałam – poznęcam się troszkę nad nim … Raz przyspieszałam swoje ruchy a jak widziałam w jego oczach i gestach , że już nie może , zwalniałam galop przechodząc do delikatnego falowania … Gdy chwilkę odetchnął , znów zaczynałam przyspieszać …. Adrian był uzależniony ode mnie . Ale w pewnym momencie wpadł na pomysł i jego palce skierowały się na moją perełkę . Zaczął ją kciukiem masować … Do tej pory było mi bardzo przyjemnie ale teraz i ja zaczęłam głośno mruczeć i wzdychać … Spojrzałam mu groźnie w oczy i dałam wymownie do zrozumienia że jak nie przestanie mnie tam tak silnie masować to ja też mu nie popuszczę i więcej nie zwolnię tylko pogalopuje na maksa…..
Weekend w górach cz 5
Chyba chciał mnie w ten sposób do tego zmusić bo nadal jego ruchy były rytmiczne i silne …. Robiło mi się coraz goręcej , wzbierało we mnie olbrzymie podniecenie… Wiedziałam , ze długo tak nie wytrzymam . Zaczęłam więc ostro pracować pośladkami i mocniej falować , kołysać się na jego drążku… Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy próbując opanować podniecenie . Jednak każde z nas robiło to prawie perfekcyjnie nie chcąc ustąpić. Tego nie dało się już zatrzymać …. Prawie równocześnie zamknęliśmy oczy i przycisnęliśmy swoje ciała do siebie . W tym samy momencie każde z nas na swój sposób odczuło moment orgazmu , ekstazy . Czułam szarpnięcie ciała Adriana i jego pulsujące podrygi ud , czułam jak jego męskość jak wulkan raz po raz wyrzuca z siebie strumienie gorącej lawy rozlewającej się po ściankach mojej pochwy. Czułam jak pulsuje we mnie jego ciepło . Nie wydaliśmy z siebie żadnego okrzyku , nasze usta były złączone a języki dokładnie splecione wewnątrz ust. Moja cała cipka a szczególnie łechtaczka również pulsowała w orgazmowych spazmach. Było mi cudownie , siedzieliśmy tak jeszcze jakiś czas , delektując się tą chwilą rozkoszy. Dopiero po chwili zaczęliśmy się rozglądać na boki . Niektórzy jeszcze tańczyli razem ale cześć już nieźle się zabawiała ze sobą na łóżeczku… Zauważyłam Zbyszka jak ostro posuwa jakąś Panią. Nogi miała wysoko w górze a Zbyszek szybkimi ruchami dopieszczał jej cipkę swoim kutasem. Jednocześnie całował jej stopy i paluszki u nóg wkładając je po kolei do swoich ust. Pani miała bardzo zgrabne nogi i ładne stopy ubrane w przepiękne wzorzyste pończoszki do pasa. Nie dziwię się Zbyszkowi , mnie również się ona bardzo podobała.
Po chwili wstałam z mojego siedziska uwalniając penisa Adriana . Od razu z mojej cipki zaczęła wypływać sperma Adriana kapiąc na jego uda. Z pomocą przyszła mi Ania podając mi chusteczki , którymi się wytarłam. Spermy było bardzo dużo…. Adrian też się wytarł i zaproponował abyśmy się napili kolejnego drinka.
Siedzieliśmy tak sącząc drinka i obserwując ukradkiem zabawy pozostałych osób. Po krótkiej chwili podszedł do mnie inny mężczyzna prosząc do tańca…. Szybko dopiłam drinka i podałam dłoń mężczyźnie . Po chwili tańczyliśmy razem . Penis Pana nieco zesztywniał ale i tak od czasu do czasu dotykał mojego podbrzusza. Przedstawił się , że ma na imię Mariusz . Chwilę rozmawialiśmy o muzyce i tańcu , jednak zaraz Mariusz trzymając moją dłoń w swojej skierował ją w kierunku swojego penisa. Wręcz włożył go w moją dłoń . Domyśliłam się co mam z nim zrobić … Zaczęłam masować jego główkę , napletek i całą żołądź . Złapałam go pewniej całą dłonią i zaczęłam poruszać nim jak przy stosunku. Patrzyłam mu w oczy i widziałam , ze go to bardzo podnieca… On dotykał moich piersi masując je od spodu. Musiało mu być przyjemnie bo czułam że jego końcówka delikatnie kropel kuje. Gdy przyspieszyłam ruchy ręką , otworzył głęboko usta i zaczął wzdychać , szybciej oddychać …. Zastanawiałam się czy zwiększać tempo i spowodować jego wytrysk w moich dłoniach czy może jeszcze go troszkę pomęczyć….. Postanowiłam zrobić coś innego , trzymając mocno jego penisa w dłoni , przykucnęłam i włożyłam jego końcówkę do ust. Gdy już był głęboko w moich ustach , przełożyłam dłonie kładąc je na jego pośladkach. Przyciągając je do siebie powodowałam , że cały chował się w moich ustach i gardle. Lizałam go w środku języczkiem od spodu starając się podniecić go na maksimum.
Ściskałam go jednocześnie wargami powodując delikatny ucisk. Mariusz złapał mnie rękoma za głowę i włosy dociskając również moje usta do swojego penisa. Spojrzałam do góry na jego twarz była pełna grymasu , przyjemnego i prawie spełnionego. Czułam że lada moment wypali swoją armatę w moich ustach ….
Weekend w górach cz 6
W ostatnim momencie oderwałam usta od jego penisa. Na chwilę spojrzał na mnie jakby z wyrzutami , że nie pozwoliłam mu skończyć w moich ustach. Potem przytulił się do mnie od tyłu tak że jego usta całowały tył mojej szyi a jego twardy kutas wodził wzdłuż bruzdy między moimi pośladkami nieco je rozpychając. Całując mnie w okolicach ucha szepnął i zapytał , czy może mi zadać intymne pytanie….? Odparłam , że może pytać o co kol wiek chce …. Zapytał więc, czy jestem zabezpieczona na wypadek ciąży . Odchyliłam nieco głowę i spojrzałam na niego z uśmiechem , odparłam - …. Nigdy się nie zabezpieczam …. Spojrzał na mnie wielkimi oczyma , jakby z niedowierzaniem. Patrzył na mnie pytająco i zadał kolejne pytanie … A jakie dni masz dzisiaj ?
Odparłam mu , że dziś jest nieciekawie ale, że to ryzyko bardzo podnieca mojego męża i mnie również …. Oraz że okres skończył mi się półtora tygodnia temu… Trochę zdziwiony przyjął to do wiadomości . Po chwili pląsania dotarliśmy na krawędź łóżka . Mariusz delikatnie pchnął mnie na łóżko . Stojąc tyłem do niego nachyliłam się nam łóżkiem opierając na nim rękoma . Tyłek pozostał wypięty w jego stronę . Chyba mu o to chodziło bo bardzo zwinnie znalazł drogę swoim penisem do mojej pochwy . Wszedł we mnie jak w masło po same jąderka. Miałam już cipkę rozciągniętą i nasmarowaną przez poprzedniego Pana …. Mariusz od razu wziął się ostro do pracy . Śmigał swoim penisem tam i z powrotem … Robiło nam się coraz przyjemniej…. Czułam jak jego maczuga raz po raz dobija dna mojej pochwy stukając do bram mojej macicy… Zbyszek obserwował nas z boku popijając drinka. Czułam jego wzrok na sobie co wzmagało moje podniecenie. Mariusza też bardzo zaintrygowało co mu powiedziałam bo rżnął mnie z ogromną pasją i zaciętością. Oczywiście nie mogło to trwać wiecznie …. Czułam że niedługo wypali więc szybkim ruchem położyłam się cała na łóżku i zaraz potem obróciłam na plecy . Zaskoczony tym ruchem Mariusz bardzo szybko zmienił pozycję wchodząc na mnie i znów wsadzając we mnie swojego drąga. Uniosłam szeroko rozwarte nogi i objęłam nimi jego pośladki przyciskając piętami jak ostrogami do siebie. Czułam znów pełne zanurzenie jego penisa we mnie. Starał się nim ruszać tam i powrotem . Głowę położył przy mojej starając się całować mnie w usta, szyję i ucho… Wyszeptałam zapytanie , może tryśniesz na moje piersi ? Albo na twarz ? … Nie odpowiedział . Na jego twarzy pojawił się zawadiacki uśmiech . Czułam , że przyspiesza i zwiększa tempo… Domyśliłam się , że z premedytacją wiedząc , że może być niebezpiecznie postanowił mnie wypełnić swoim życiodajnym nektarem. Spojrzałam na Zbyszka siedział na krześle obserwując pilnie nasze poczynania a jego penisa obrabiała ustnie jedna z Pań. Patrzył na nas swoimi maślanymi świecącymi z podniecenia oczyma …. Był bardzo podniecony tym widokiem . Chwilę potem Mariusz się wyprężył i stęknął a ja poczułam jego orgazm , skurcz i wytrysk gorącej spermy w mojej cipce. Po pierwszym sztosie przyszedł kolejny i następny…. Wpuścił we mnie najgłębiej jak potrafił wszystko co miał w sobie… Kolejne delikatne już dociskania penisa powodowały głośne chlupanie w mojej pochwie. Gdy pulsowanie ustało wyciągnął kutasa z mojej pochwy . Od razu zaczęła z niej sączyć się sperma . Jej nadmiar wypływał z mojej pochwy. Zauważył to jeden z Panów również przyglądający się finiszowi Mariusza . Nie zastanawiając się długo wszedł na mnie i rozchylając moje uda wszedł we mnie swoim świeżym kutasem . Szepnął tylko , uwielbiam wchodzić po innym w tak wypełnioną spermą cipę. Widać to był jego fetysz… Zaczął mnie ostro ruchać . Ponieważ byłam już bardzo podniecona , to niewiele było trzeba i po chwili dostałam silnego orgazmu. Skurcze mojej cipki powodowały zaciskanie się warg na penisie Pana powodując że pomimo ostrego posmarowania byłam ciaśniejsza . To z kolei spowodowało szybsze podniecenie mojego gościa. Nie powstrzymywał się i po chwili dolał do mojego wnętrza kolejną dawkę spermy.
Weekend w górach cz 7
Leżałam z rozłożonymi rękoma i nogami . Po udach i pośladkach spływała po mnie sperma . Moja cipka podczas orgazmu pulsowała wyrzucając z siebie na zewnątrz kolejne strumienie spermy. Było mi błogo i przyjemnie nie miałam siły i ochoty by się ruszyć z miejsca. Spojrzałam na Zbyszka , właśnie finiszował w Grażynce…. Mojej znajomej z poprzedniego dnia…. Opowiedziałam Zbyszkowi wczorajszą zabawę z Grażynką i oczywiście o tym , że podobnie jak ja ma niepewne dnie … Zbyszka to bardzo kręciło więc specjalnie ją wypełnił swoją spermą ….
Tego wieczoru była „wolna amerykanka” Osoby przechodziły z pokoju do pokoju i robiły to z kim im się zachciało … Zabawa trwała prawie do czwartej w nocy…. Potem rozeszliśmy się wszyscy do swoich pokoi grzecznie spać ….. Na trzeci dzień pogoda była dość stabilna choć nieco chłodno . Osiem stopni to nie dużo ale jak na prawię połowę listopada to całkiem fajnie . Nawet słoneczko gdzie niegdzie przebłyskiwało sprawiając , że dzień nie był taki ponury i jaśniejszy . Każdy organizował sobie dzień jak chciał . My wraz z zaprzyjaźnionym małżeństwem wybraliśmy się na wycieczkę 60 km od Martina Do doliny Donovaly . Fajny ośrodek umieszczony w dolinie otoczonej górami . Niezła infrastruktura , ładne widoki . Ponieważ było to przed sezonem więc przygotowania do sezonu zimowego w pełni ostatnie naprawy konserwacje i próby sprzętu zimowego i wyciągów. Zrobiliśmy sobie pieszą wycieczkę po okolicznych szczytach napawając się ładnymi widokami i świeżym górskim powietrzem . W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o market by zrobić drobne zakupy rzeczy których nam zaczęło brakować na wieczorną zabawę …. ( alkohol , jakieś słodycze , inne napoje itp. ) .
Po powrocie do hotelu wczesnym popołudniem , postanowiliśmy wyskoczyć jeszcze na basen ( sauna , jacuzzi ), co niektórzy poszli grać w kręgle a jeszcze inni oblegali korty tenisowe . Jak to mówią dla każdego coś miłego , taka integracja w podgrupach. Generalnie było co robić . Oprócz SPA i basenów do dyspozycji mieliśmy bilard, squash, i wiele innych atrakcji… Na basenie było kilkanaście osób , co niektórzy świetnie się bawili z jacuzzi dochodziły pojękiwania pań pieszczonych przez Panów. W saunie również bawiło się dwóch Panów i jedna Pani w trójkąciku … Pani siedziała na kolanach Pana , oczywiście na jego pałeczce. Drugi Pan stał przed nią i miał robiona laseczkę . Weszliśmy do sauny , usiedliśmy obok ze Zbyszkiem i obserwowaliśmy jakiś czas z uśmiechem na twarzy bawiących się w trójkąciku . Chcieliśmy troszkę odpocząć i się zagrzać po długim spacerze. Oczywiście Zarówno panowie jak i Pani wcale się nie speszyli naszą obecnością. W saunie obowiązywała strefa nagości więc wszyscy mieli jedynie prześcieradła . Również i my ze Zbyszkiem całkiem nadzy usiedliśmy na prześcieradłach . Po chwili zarówno ja jak i Zbyszek byliśmy podnieceni tym widokiem. Zbyszkowi pałeczka sterczała już wyraźnie… Tymczasem Pan na którym Pani siedziała głośno westchnął i spiął się . Pod wpływem działań partnerki dostał orgazmu . Po chwili Panowie się zmienili i Pani ponownie usiadła na drążku który do tej pory obrabiała w ustach . W saunie normalny sex wygląda trochę inaczej. Ze względu na temperaturę i wilgotność , spocone ciała trwało to czasami krótko a w niektórych przypadkach osiągnięcie orgazmu było nie lada wyzwaniem……. Po paru minutach wyszliśmy z sauny . Spłukaliśmy się i jakaś godzinkę relaksowaliśmy się jeszcze w basenie i jacuzzi . Wieczór upłynął na zabawach w podgrupach … Oczywiście większość pokoi było przechodnich . Do późnych godzin nocnych trwały zabawy z dużą dawką seksu. Wszystkim się podobało i zapowiedzieli chęć uczestnictwa w kolejnych takich wyjazdach ….
O matko aż mi gorąco
Na kolejny taki jadę z Tobą :-)
Na początek przedstawię jak się pierwszy raz masturbowałem. Miałem wtedy jakieś dziesięć lat, miałem sen w którym śniła mi się goła koleżanka z klasy. Po pewnym czasie się przechodziłem a kutas stał mi twardy i sztywny. Zająłem z siebie kołdrę i szybko pozbyłem się majtek, leżałem goły i patrzyłem się na swego stojącego kutaska, nie widziałem go jeszcze w takim stanie 😉 Zacząłem dotykać się po jajkach co podnieciło mnie jeszcze bardziej, złapałem za fiuta i powoli zacząłem przesuwać po nim ręką. Zacząłem odczuwać coraz większą przyjemność więc coraz mocniej i szybciej ruszałem ręką po kutasie, za którymś razem ściągnąłem zupełnie skórkę z główki. Poleciało mi z dziurki trochę soków które palcami roztarłem po główce fiuta, ale to było przyjemne 😜 Złapałem mocno za kutasa i zacząłem walić konia na maksa, odgłosy walenia były coraz większe a moje jęki również były głośniejsze. Było mi bardzo przyjemnie, z każdym kolejnym ruchem z fiuta ciekło mi więcej soków.kutas mi coraz bardziej pulsuje a ja trzepałem go ile wlezie, jeszcze nigdy nie czułem takiej rozkoszy. Wytrysk był już blisko, zbliżał się z każdym ruchem taaak zaraz dojdę i się spuszczę Oooo dochodzę a z fiuta tryska mi mnóstwo gęstej, ciepłej spermy. Moje ciało jest całe w spermie a kutas to już zupełnie zalany spermą 😉 macham nim a kropelki nasienia lądują mi na twarzy, to było cudowne. Mój pierwszy orgazm 😜 Zawsze gdy to wspominam to się podniecam i mam mokro, tym razem jest podobnie 😉
WSKAZÓWKI DLA KOBIETY
Zanim weźmiesz sprawy w swoje ręce, pamiętaj o zdjęciu pierścionków i bransoletek, by nie sprawić ukochanemu bólu zamiast rozkoszy. Aby twój dotyk był przyjemny, a dłonie łatwo prześlizgiwały się po skórze partnera, wetrzyj w nie trochę olejku do masażu lub choćby balsamu do ciała.
Zacznij od okolic, a nie epicentrum
By potęgować apetyt w oczekiwaniu na danie główne, wytrawną ucztę zaczyna się od przystawek. Ty też rozbudzaj zmysły wybranka stopniowo, serwując mu na początku niewinne pieszczoty moszny i ukrytych w niej klejnotów. Masuj jądra powoli i z wyczuciem, bo są bardzo wrażliwe. Wkrótce zauważysz, jak pod wpływem twojej dłoni moszna kurczy się i napina, podciągając jądra wyżej. To efekt rosnącego podniecenia. Zwróć teraz uwagę na szew biegnący przez środek spodniej strony worka mosznowego. Znajduje się tam mnóstwo ultraczułych zakończeń nerwowych, dzięki którym możesz przyprawić kochanka o dreszcz rozkoszy. Wystarczy, że będziesz wodziła palcem wskazującym od góry do dołu wzdłuż tej linii. W którymś momencie zjedź jeszcze bardziej w dół – do krocza partnera. Tam, między moszną a odbytem, ukryty jest niezwykle czuły gruczoł prostaty (zwany męskim punktem G). Wyczuj go pod skórą (ma kształt orzecha) i masuj okrężnymi ruchami, od czasu do czasu rytmicznie uciskając.
Chwyć u nasady
Warto, by twoja dłoń zbłądziła potem w inne czułe miejsce – tam, gdzie trzon penisa styka się z moszną. Znajduje się tu nagromadzenie tkanki jamistej, która jest wyjątkowo wrażliwa. Samo jej głaskanie sprawi ukochanemu dużą przyjemność. A jeśli jeszcze utworzysz z palców pierścień i obejmiesz nim członek na tej wysokości (czyli u nasady), dolejesz oliwy do ognia pożądania. Zaciśnij tę obręcz kilka razy, potem powoli obracaj ją wokół penisa tam i z powrotem.
Z palców drugiej dłoni też utwórz obręcz, ale na przeciwnym biegunie członka – tuż pod główką. Przesuwaj płynnie oba pierścienie wzdłuż penisa w taki sposób, aby w tym samym momencie zbliżały się do siebie, a następnie rozsuwały ku końcom penisa. Później powtórz tę sekwencję ruchów całymi dłońmi. Dzięki temu, że zwiększasz pole oddziaływania, zwielokrotnisz u partnera siłę doznań
Skup się na wierzchołku
Chociaż cały członek jest jednym wielkim erotycznym polem minowym – główka to tykająca bomba. Jest ona niesłychanie czuła, dlatego pieszcząc ją, wielkimi krokami zbliżysz się do kulminacyjnego momentu. Najpierw obejmij ją całą dłonią, aby ściskać i puszczać na zmianę oraz gładzić okrężnymi ruchami (oczywiście z wyczuciem). Możesz jednocześnie przytrzymywać drugą ręką trzon członka, także go rytmicznie uciskając. Potem skup się na miejscu tuż pod główką, gdzie znajduje się wędzidełko. Ten niepozorny fałd skórki to klejnot w koronie męskiej rozkoszy (jak łechtaczka u kobiet). Krzyżuje się tu najwięcej zakończeń nerwowych, dlatego jego muskanie, a nawet delikatne trącanie czy szczypanie może być dla partnera źródłem prawdziwej ekstazy.
Tam i z powrotem
Ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia, zaserwuj wreszcie ukochanemu rarytas wieczoru, czyli takie ruchy, które zaprowadzą go na szczyt (podobne do tych, jakie mężczyzna wykonuje podczas masturbacji). Obejmij ściśle dłonią członek na wysokości główki (pamiętając o tym, że napletek powinien być w tym momencie naciągnięty). Teraz zacznij sekwencję ruchów góra–dół, z tym że nie zjeżdżaj zbyt nisko i nie szarp zbyt gwałtownie, aby nie zerwać wędzidełka. Stopniowo coraz bardziej przyspieszaj – aż do momentu gdy poczujesz, że ukochany za chwilę eksploduje. Wtedy zwolnij i dostosuj rytm pieszczot do wytrysku.
Wyjazd na szkolenie - nowa praca. Przyjechałem dzień wcześniej, bo akurat mieszkam trochę dalej. Standardowy *** hotel. Pokój dwuosobowy, dwa łóżka przedzielone szafkami nocnymi, telewizor, prysznic, szafa. Zakwaterowanie, prysznic. Później wyjście na miasto, kolacja kima. Porana pobudka, śniadanie. Przyszedł koleś, z którym miałem dzielić pokój. Nazwijmy go Wojtek. Cześć, cześć, grzecznościowa gadka. Normalny facet w moim wieku. Szybko złapaliśmy wspólny kontakt, też był pozytywnie nastawiony do życia. Dzień szkolenia - cała masa nowych twarzy, fajne dziewczyny, w powietrzu czuć było, że to szkolenie tego typu, na którym ludziom puszczają hamulce. Po szkoleniu dalsza integracja. Wyleźliśmy na miasto do knajpy - picie, jakieś tańce. Jakieś tam całusy zapoznawcze, popoznawcze, przy okazji wznoszenia toastów, normalne pijackie wygłupy. Przyszła pora zawijania do hotelu, bo na następny dzień trzeba wcześniej wstać. No i wpadamy z Wojtkiem do siebie, chwila gadki. Po piwku zabrałem swoje rzeczy, ręcznik, poszedłem pod prysznic. Rozebrałem się, chwila rozciągania się przed lustrem, pod prysznic. Będąc pod prysznicem kątem oka zauważyłem, że spod drzwi od łazienki jest cień, którego wcześniej nie było. Lekko obróciłem się bokiem do drzwi, żeby nie bezpośrednio, ale przez lustro, które było na przeciwko, upewnić się czy jestem podglądany. Przez chwilę się coś poruszyło, więc byłem już pewien. Jestem tolerancyjnym kolesiem, myślę sobie homoseksualny może jest. Ale było coś jeszcze. Coś we mnie - może to, że lubię mieć świadomość tego, że ktoś mnie podgląda? Pomyślałem sobie, dam mu mały pokaz. Zakręciłem wodę i dużo bardziej staranniej niż zwykle zacząłem myć swoje ciało. Powoli mydliłem swoje nogi, ręce, myjąc barki i szyje specjalnie wyginałem lekko dolną część kręgosłupa do tyłu. Dłońmi z żelem, powoli gładziłem swoje jądra, penisa. Za wszelką cenę jednak starałem się nie poznać po sobie, że mnie to tak cholernie podnieca. Jeździłem namydlonymi dłońmi po swoich pośladkach, jedną ręką odchyliłem jeden pośladek, drugą ręką z żelem, umyłem swój rowek. Później woda, spłukałem się, ale wciąż myśląc o tym, żeby wyglądać seksownie. Wyszedłem spod prysznica i nagle cień się oddalił. Jak gdyby nigdy nic wyszedłem z łazienki zawinięty w ręcznik. Wojtek na twarzy cały czerwony leżał na swoim łóżku z laptopem na kolanach. Chciałem zapytać czy wszystko ok, że taki czerwony, ale pomyślałem sobie, nie będę męczył chłopaka. Wskoczyłem na swoje łóżko, włączyłem telewizor. Wojtek wstał i poszedł pod prysznic. Leżałem tak kilka minut zastanawiając się, czy nie podreptać jak i on pod drzwi łazienki. Po kolejnych kilku minutach usłyszałem zakręcany kurek od wody i było jasne, że już nie pójdę. Wyszedł przepasany hotelowym ręcznikiem i poszedł w stronę swojego łóżka. No i tak siedząc na przeciwko siebie w odległości dwóch - trzech metrów gadaliśmy o różnych pierdołach. No i tak w czasie rozmowy zauważyłem, że Wojtek od czasu do czasu poprawia ręcznik, a dokładnie to coraz bardziej podwija ręcznik. Niby przypadkowo odsłania coraz się bardziej i bardziej. Oczywiście na pewno zauważył to, że każdy jego ruch ręcznikiem wywoływał u mnie spojrzenie w dół. Gdy coś śmiesznego wynikło w czasie rozmowy Wojtek uniósł ręce nad głowę i się położył się chwilowo na plecy, odsłaniając od dołu wszystko co miał. A miał fajnie ogolonego penisa, w lekkim zwodzie, jądra ogolone. Penis dosyć gruby, ale też długi, wyglądał bardzo estetycznie. Skóra oplatająca główkę penisa była lekko napięta, on sam lekko twardy, uniesiony. Wojtek wrócił do swojej pozycji. Teraz miałem pewność, że widział gdzie patrzę. Ręcznik miał lekko zawinięty, ale wciąż widać było jego penisa. Spojrzał na mój ręcznik. Był lekko podniesiony w miejscu mojego członka. Czuję jak z sekundy na sekundę robie się coraz bardziej twardy. Wojtek zjechał tyłkiem ze swojego łóżka i na kolanach przesunął się w moją stronę. Złapał za moje kolano które było odkryte i zaczął przesuwać swoją rękę coraz wyżej. Dojechał nią do końca mojego uda, kciukiem sięgnął pod moje jądra, palcami nad moim penisem...
Mamy w biurze świetny zespół, młody, wesoły. Pracuje ze mną Julka, zgrabna, nie brzydka, przeważnie w lekkich, zwiewnych sukienkach zdecydowanie przed kolano :) Z Julką od razu złapałem świetny kontakt ale czysto przyjacielski, bez żadnych podtekstów. Owszem, nie raz zdarzały się teksty pikantniejsze i frywolniejsze żarty ale wszystko w granicach. Dlatego nie zdziwiłem się jak któregoś dnia zapytała czy mógłbym po robocie do niej wpaść bo coś jej się z rowerem stało a jej chłopak wybitnie nie techniczny. Spoko, nie ma problemu. Pojechaliśmy razem. Jakaś szybka kawka, Pawła nigdzie nie było widać (jej chłopak). Julka powiedziała że idzie się przebrać, wróciła w króciutkim tobie i obcisłych, króciutkich szortach. Było na co popatrzeć, zgrabny, lekko zaokrąglony brzuszek, piersi które chciały się wydostać ze zdecydowanie za małego topu i pośladki wyglądające z dołu nogawek. Czy ona nie ma bielizny? Chodźmy zobaczyć ten rower zaproponowałem, żeby się na nią nie gapić. Poszliśmy do garażu a tam na krześle siedział Paweł i czytał jakąś gazetę…
- O cześć!
- Cześć – odpowiedział i wrócił do czytania
Tu jest rower – Julka wskazała rower, któremu na pierwszy rzut oka nic nie dolegało.
- Co się stało?
- No nie wiem, nie jeździ - powiedziała Julka dziwnie się uśmiechając
Zacząłem sprawdzać rower ale poza tym, że łańcuch spadł to wszystko wyglądało spoko. Próbując założyć łańcuch zapytałem czy mają może jakieś rękawiczki ale bez odzewu. Odwróciłem się. Zupełnie naga Julka siedziała na kolanach Pawła. Wyglądała świetnie, sterczące nagie piersi, napięte ciało, rozpuściła włosy. Zaczęła delikatnie masować sobie cipkę.
- Na pewno chcesz rękawiczki? – zapytała Julka, odłożyła telefon i podeszła do mnie. Zaczęła masować mi krocze. W tym momencie uchyliły się drzwi garażu i weszła moja żona w rozpiętej sukience, białych pończochach na pasie, bez majtek, ze stanikiem z odsłoniętym biustem. Mnie zamurowało, Paweł już nie próbował ukryć wzwodu. Żonka podeszła do Julki i głęboko ją pocałowała…
jestesmy na imprezie moja sexi ubrana szpilki rajstopy mini i ostry makijarz w klubie jest mecz na live i kilku kiboli sie na nią slini moze ktoś opisze taką historyjke moge zapłacić:):)
Krzysiek okazał się młodym 33 letnim mężczyzną. Wysoki przystojny od razu przypadł do gustu mojej żonie.Jedynie co ją onieśmielało to fakt,że była od niego starsza. Zaprosił nas do swojego mieszkania. Przedstawił się i powiedział parę słów o sobie.Cieszyłem się z tego spotkania wiele lat próbowałem namówić żonę na na sex z innym mężczyzną. Wreście zgodziła się. Delikatnie zacząłem ją pieścić i zdejmować z niej części garderoby
Krzysztof przyglądał się temu ale gdy zdjąłem jej stanik i majtki usiadł na brzegu łóżka i zaczął bawić się jej piersiami . Uznałem,że pierwsze lody zostały przełamanie i odsunąłem się na bok pozwalając mu przejąć inicjatywę
Patrzyłem z coraz większym podniecenie jak pięści i całuje jej piersi brzuch i powoli zaczyna językiem lizać jej cipkę. Miał wprawę i robił to z dużym wyczuciem . Biodra mojej żony zaczęły rytmiczne się unosić zaczęła jęczeć z rozkoszy. Widać że sprawiało jej to przyjemność
Po kilku minutach pieszczot zapytał się jej czy chce zobaczyć jego penisa. Gdy potwierdziła zsunął slipki i jej oczom ukazał twardy stojący i co najważniejsze sporo większy od mojego penis.Teraz to ona przejęła inicjatywę z podziwem patrzyłem jak bierze go do ust a następnie liże jego jądra.W tym jest dobra więc patrzyłem jak Krzysiek z przyjemnością poddaje się tym pieszczotom
Ale najważniejsze i najprzyjemniejsze chwilę miały dopiero nadejść
Po kilku minutach Krzysztof położył ją na plecach zaczął bawić się jej włosami i całować szyję jednocześnie napierając swoimi uda mi na jej uda .Patrzyłem ja jej nogi rozchodzą się na bok A jego penisa ognista jej brzuch
Potem delikatnie uniósł do góry tyłek pozwalając swojemu kutasowi wejść w jej cipkę.Usłyszałem jej głośny jęk .Krzysiek zaczął konkretną robotę jego tyłek unosił się powoli a następnie opadał robił to coraz szybciej i mocniej. Jej oddech i jęki stawały się coraz głośniejsze a biodra nadążały jego ruchami. Chwyciła go za głowę i przyciągnęła do siebie jej jęki stawały się coraz głośniejsze a potem jeden głośny krzyk będący oznaką przeżywanego orgazmu.Krzysiek nie dopuszczał jemu też niewiele brakowało po chwili wyjął penisa z jej cipki i zbliżył to do jej twarzy. Wystarczyło kilka ruchów i cała spermą wylądowała na twarzy i piersiach żony.
Fajne....
Przyłapałam syna na masturbacji cz 1
To było pewnego wieczoru , brałam prysznic przed snem … Wytarłam się założyłam nocną haleczkę i miałam zamiar udać się do sypialni spać. Jednak odruchowo po drodze skręciłam do pokoju syna by go zapytać o coś związanego z jutrzejszym dniem . Było już bardzo późno wszyscy już spali a u niego świeciła się lampka. Pomyślałam , że pewnie siedzi jeszcze przed komputerem . Nacisnęłam na klamkę drzwi pokoju i otworzyłam je energicznie . Po wejściu do pokoju stanęłam nagle bardzo zdziwiona ; Tomek siedział przy biurku patrzył się w monitor , spodnie miał spuszczone a w ręku trzymał swojego penisa i się masturbował …. W pierwszym momencie byłam bardzo zakłopotana zastając go w takiej sytuacji. W pierwszej chwili nawet mnie nie dostrzegł i robił swoje . Przez chwilę patrzyłam na jego sterczący dorodny penis i rękę którą ruszał , góra dół. Zauważyłam też że ma włączoną kamerę internetową pokazując komuś to co robi…. Po krótkiej chwili Tomek zauważył moją obecność , od razu się podniósł próbując ukryć to co robił … choć było to raczej niemożliwe . Spojrzał na mnie mocno zmieszany , podciągnął majtki chowając w nich penisa.
Komicznie to wyglądało to jego pospieszne ubieranie. Podeszłam bliżej i zobaczyłam że na ekranie był podgląd ekranu pewnej Pani w średnim wieku rozebranej do naga która się również masturbowała . Był to przekaz na żywo . Robili to razem patrząc na siebie…. Nie chciałam go pogrążać więc zapytałam tylko czy często tak robi , zabawia się sam ze sobą – masturbuje …? Po chwili zakłopotanie zniknęło i zaczęliśmy na ten temat rozmawiać otwarcie i szczerze … Przyznał się że często to robi. Nie ma dziewczyny więc musi sobie tak dawać radę … Przyznał się , że mógłby to robić 2 – 3 razy dziennie bo taki ma temperament i potrzeby …. Z rozmowy wynikało , że jeszcze nigdy z dziewczyną tego nie robił. Stałam obok niego i widziałam jak penis mu sterczy jakby chciał przebić jego slipki. Przyznam się , że mnie też ta sytuacja podnieciła nieco . Ostatni raz nagiego syna widziałam kilka lat temu w kąpieli … Od tego czasu urósł , jego penis również … Tomek też spojrzał na mnie stałam przed nim ubrana jedynie w cieniutkiej prawie przeźroczystej seksownej haleczce przez którą w blasku oświetlającej lampki prześwitywały moje piersi , podbrzusze i krocze …. Moje sutki też sterczały z podniecenia tworząc dwa wyraziste punkty pod haleczką … Tomek zaczął się wpatrywać raz w moje sutki a raz w trójkątny czarny obszar mojego podbrzusza…. Czułam jak mnie świdruje swoim wzrokiem . Pomyślałam biedaczek , tak bardzo chce mieć dziewczynę …. Stanęłam blisko niego więc siedząc objął mnie w pół przytulając się do mnie. Jego ręce objęły moje pośladki a policzki i usta przycisnęły się do mojego podbrzusza …. Przycisnęłam jego głowę do swojego brzucha I tak przez chwilę tkwiliśmy w takim uścisku. Chyba ucieszył się , że go nie ochrzaniłam za tą masturbację a podeszłam do tematu ze zrozumieniem. Powiedziałam mu w rozmowie że ma ładnego i dużego penisa i , że nie będzie miał problemu ze znalezieniem dziewczyny i jej zadowoleniem… Spojrzał na mnie i zapytał jakby chciał poprosić … czy bym mu w tym nie pomogła …?
Przyłapałam syna na masturbacji cz 2
Zapytałam ale jak … ? Odparł , żebym mu pomasowała penisa , chciałby poczuć to jak to jest jak robi to ktoś inny niż on sam… Nie wiedziałam przez dłuższy czas co mu odpowiedzieć … wiem że był podniecony i chciał tego tu i teraz… Często bywało tak że wieczorem przed snem rozmawialiśmy i głaskałam go , masowałam po plecach ale to co innego masować mu penisa…. Nie chciałam mu robić przykrości i odmówić więc cichutko powiedziałam że go pomasuję ale ma to zachować dla siebie i nikomu o tym nie mówić …. Od razu twarz mu się rozpromieniła…. Poło żył się na łóżku ściągnął slipki uwalniając swojego okazałego ogiera. Usiadłam obok niego na skraju łóżka. Chwyciłam jego penisa ręką i zaczęłam go delikatnie głaskać . Zesztywniał momentalnie.
Czułam że z jego końcówki wypływają kropelki … Był bardzo podniecony. Najpierw go głaskałam całego wraz z jąderkami… słyszałam jak mocniej wzdycha i sapie… Wpatrywał się w moje wystające kolana zwrócone w jego stronę . Miałam je nieco rozchylone , haleczka tak się ułożyła naciągnęła że prześwit pomiędzy kolanami był doskonale widoczny dla jego oczu. Wpatrywał się tam próbując wypatrzeć moją cipkę . Czułam jego wzrok między moimi nogami … Wiedziałam że bardzo chce zobaczyć moją przestrzeń między nogami… i że go to bardzo podnieca … Więc niby przypadkiem rozchyliłam szerzej kolana dając mu tą przyjemność. Ponieważ dawno się nie goliłam więc moja cipka nieco zarosła czarnymi włoskami . Szczelinka ukryta była w gąszczu czarnych włosków… Wysilał się jak mógł by coś tam dojrzeć … Ja natomiast czułam w rękach twardego dorodnego penisa , którym się bawiłam … Nawet w duchu byłam dumna bo to mojego syna … Nie powiem, mnie też ta sytuacja podnieciła i byłam w środku mokra… Tomek wzdychał a jego ręka spoczęła na moim kolanie …. Spojrzał na mnie , nie zareagowałam skupiłam się na jego penisie. Po chwili jego palce głaskały kępkę moich włosów między nogami. Poczułam delikatne muśnięcia palców na mojej waginie . Jego palec głaskał moją cipkę . Również głęboko westchnęłam …. Czułam że jego palce weszły w głąb mojej cipki , mojej bardzo mokrej cipki … wpychał palce w środek pochwy a kciuk masował moją perełkę. Nie spodziewałam się dzisiaj wieczorem takiego masażu… Było mi bardzo przyjemnie… Czułam , że Tomkowi tez było coraz przyjemniej. PO chwili Tomek powiedział szeptem … Czy możesz popieścić mnie ustami ? Uśmiechnęłam się do niego porozumiewawczo. Po chwili zmieniłam nieco pozycję nachyliłam się i wzięłam jego penisa do ust. Wypełnił całe moje usta. Chciałam mu zrobić jak największą przyjemność i pochłonęłam go bardzo głęboko prawie po same jądra . Czułam jego główkę głęboko w gardle… Ruszałam jego skóra bardzo delikatnie i powoli aby czasem nie wystrzelił mi głęboko w gardle… W tym samym czasie czułam że moja łechtaczka stała się twarda i nabrzmiała. Byłam już bardzo podniecona. Orgazm był kwestią czasu.. Pomyślałam ciekawe co by powiedział Zbyszek wchodząc teraz do pokoju syna … Na szczęście twardo spał obok w pokoju z którego dobiegało głośne chrapanie… Tomek znów szepnął do mnie ..
Przyłapałam syna na masturbacji cz 3
.. Proszę usiądź na mnie … Spojrzałam na niego , w jego oczach widziałam ogień. Był bardzo podniecony. Nie wiedziałam co zrobić , z jednej strony ja również byłam bardzo podniecona i chęć poczucia w sobie teraz takiego kutasa również było moim pragnieniem. Z drugiej strony zawahałam się bo byłam tydzień po okresie a i śluz mi się zmieniał… i bałam się że nie jestem niczym zabezpieczona… Zwyciężyło podniecenie i chęć spróbowania…. Pomyślałam rozdziewiczę mojego syna. Usiadłam na nim i zanurzyłam jego penis w mojej cipce. Rozkroczyłam się i moja pochwa prawie całego go wchłonęła … Czułam go głęboko w sobie . Zaczęłam się na nim delikatnie kołysać. On spojrzał na mnie na moje sterczące sutki i od razu złapał je palcami . Zaczął masować moje brodawki i sutki … Zaczęłam szybciej i rytmiczniej unosić się na nim , ujeżdżać go… Czułam że sprawiam mu tym niesamowitą przyjemność … Jedną ręką głaskał moje piersi i sutki a drugą skierował w kierunku mojej łechtaczki , którą zaczął mocno masować .
Nagle Tomek poczerwieniał na twarzy , zagryzł wargi , przymknął oczy a na jego twarzy pojawił się grymas. Wypiął się jak struna i syknął mocno. Poczułam silny skurcz jego ud . Najpierw jeden a potem kolejne . Nie przestawałam ruszać się na jego drążku. Ale poczułam jak penis pulsuje wypluwając z siebie sztosy gorącej spermy. Czułam że zalewa moje wnętrze… Wtedy oprzytomniałam … wyskoczyłam z niego jak oparzona kładąc się obok… Zapytałam siebie co ja robię ? Co będzie jak zajdę w ciąże… Leżałam tak przerażona a z mojej cipki wypływał nadmiar wlanej spermy . Powiedziałam głośnym szeptem do Tomka że chyba oszalałam pozwalając zlać mu się w środku mojej pochwy… On spojrzał na mnie z wyrzutami. Powiedział nie martw się nic się nie stanie , uspokajał mnie …. Chwilę leżeliśmy tak obok . Spojrzałam na jego penisa . Pomimo wytrysku nadal był usztywniony. Ociekała po nim sperma. Wiedziałam że jest mu mało , z resztą mnie też … zsunęłam się niżej wzięłam jego pałkę do ust i zaczęłam go oblizywać ze spermy … Czułam że wciąż jest sztywny a Tomek znów zaczyna wzdychać … Pomyślałam oj młodość ma swoje prawa…. Klęczałam liżąc lego penisa a jego palce znów penetrowały moja zalaną cipkę i łechtaczkę . Tym razem jednak robił to bardzo energicznie … Nie trzeba było długo czekać … mnie również złapały wspaniałe orgazmowe skurcze … Było mi cudownie…. Po chwili musiałam się położyć obok … Tomek od razu położył się na mnie jego sztywna pałka znów wbiła się w moją cipkę . Wszedł bardzo silno i głęboko . Zaczął nim bardzo szybko ruszać … Mój łechtaczkowy orgazm powoli wygasał a tu znów zaczęło mnie brać w wyniku jego intensywnego ruchania… Znów mnie zaczęło brać …. Czułam jak dobijał swoją końcówką do dna . Ślizgał się w środku bo byłam już nasmarowana…. Pomimo intensywne ruchanie i tarcie wewnątrz mojej pochwy spowodowało że po pewnym czasie znów złapały mnie skurcze . Jednak tym razem były one silniejsze , czułam skurcze całej pochwy pośladków i ud … Cała drgałam. Nie byłam w stanie się ruszyć …. Wtedy Tomek się wyprężył dobił do dna mojej pochwy , i spuścił się w niej ponownie . Znów poczułam pulsowanie jego penisa i ciała . A w mojej pochwie rozlało się coś gorącego…..
Przyłapałam syna na masturbacji cz 4
.. Proszę usiądź na mnie … Spojrzałam na niego , w jego oczach widziałam ogień. Był bardzo podniecony. Nie wiedziałam co zrobić , z jednej strony ja również byłam bardzo podniecona i chęć poczucia w sobie teraz takiego kutasa również było moim pragnieniem. Z drugiej strony zawahałam się bo byłam tydzień po okresie a i śluz mi się zmieniał… i bałam się że nie jestem niczym zabezpieczona… Zwyciężyło podniecenie i chęć spróbowania…. Pomyślałam rozdziewiczę mojego syna. Usiadłam na nim i zanurzyłam jego penis w mojej cipce. Rozkroczyłam się i moja pochwa prawie całego go wchłonęła … Czułam go głęboko w sobie . Zaczęłam się na nim delikatnie kołysać. On spojrzał na mnie na moje sterczące sutki i od razu złapał je palcami . Zaczął masować moje brodawki i sutki … Zaczęłam szybciej i rytmiczniej unosić się na nim , ujeżdżać go… Czułam że sprawiam mu tym niesamowitą przyjemność … Jedną ręką głaskał moje piersi i sutki a drugą skierował w kierunku mojej łechtaczki , którą zaczął mocno masować .
Nagle Tomek poczerwieniał na twarzy , zagryzł wargi , przymknął oczy a na jego twarzy pojawił się grymas. Wypiął się jak struna i syknął mocno. Poczułam silny skurcz jego ud . Najpierw jeden a potem kolejne . Nie przestawałam ruszać się na jego drążku. Ale poczułam jak penis pulsuje wypluwając z siebie sztosy gorącej spermy. Czułam że zalewa moje wnętrze… Wtedy oprzytomniałam … wyskoczyłam z niego jak oparzona kładąc się obok… Zapytałam siebie co ja robię ? Co będzie jak zajdę w ciąże… Leżałam tak przerażona a z mojej cipki wypływał nadmiar wlanej spermy . Powiedziałam głośnym szeptem do Tomka że chyba oszalałam pozwalając zlać mu się w środku mojej pochwy… On spojrzał na mnie z wyrzutami. Powiedział nie martw się nic się nie stanie , uspokajał mnie …. Chwilę leżeliśmy tak obok . Spojrzałam na jego penisa . Pomimo wytrysku nadal był usztywniony. Ociekała po nim sperma. Wiedziałam że jest mu mało , z resztą mnie też … zsunęłam się niżej wzięłam jego pałkę do ust i zaczęłam go oblizywać ze spermy … Czułam że wciąż jest sztywny a Tomek znów zaczyna wzdychać … Pomyślałam oj młodość ma swoje prawa…. Klęczałam liżąc lego penisa a jego palce znów penetrowały moja zalaną cipkę i łechtaczkę . Tym razem jednak robił to bardzo energicznie … Nie trzeba było długo czekać … mnie również złapały wspaniałe orgazmowe skurcze … Było mi cudownie…. Po chwili musiałam się położyć obok … Tomek od razu położył się na mnie jego sztywna pałka znów wbiła się w moją cipkę . Wszedł bardzo silno i głęboko . Zaczął nim bardzo szybko ruszać … Mój łechtaczkowy orgazm powoli wygasał a tu znów zaczęło mnie brać w wyniku jego intensywnego ruchania… Znów mnie zaczęło brać …. Czułam jak dobijał swoją końcówką do dna . Ślizgał się w środku bo byłam już nasmarowana…. Pomimo intensywne ruchanie i tarcie wewnątrz mojej pochwy spowodowało że po pewnym czasie znów złapały mnie skurcze . Jednak tym razem były one silniejsze , czułam skurcze całej pochwy pośladków i ud … Cała drgałam. Nie byłam w stanie się ruszyć …. Wtedy Tomek się wyprężył dobił do dna mojej pochwy , i spuścił się w niej ponownie . Znów poczułam pulsowanie jego penisa i ciała . A w mojej pochwie rozlało się coś gorącego…..
Przyłapałam syna na masturbacji cz 5
….. Oboje mieliśmy wspaniały orgazm… Oplotłam go nogami i przycisnęłam do siebie. Dopiero po pewnym czasie poluzowałam nogi i uwolniłam z uścisku… Tomek wyciągnął ze mnie swojego penisa pozostawiając wypełnioną po brzegi spermą pochwę …. Leżałam przez chwilę w bezruchu zastanawiając się jak do tego mogło dojść…. Po krótkiej chwili wyskoczyłam z łóżka i udałam się znów do łazienki pod prysznic….. Potem szybciutko do sypialni położyłam się obok Zbyszka i starałam się zasnąć . Zasnęłam dopiero nad ranem…..
Super to opowiadanie hihihihi
Oj Gośka, Gośka :-)
Jej pierwszy MMK
Zajeło to troche ale dała sie namówić , chyba w duchu chciała spróbowac swoich sił .
Starszy facet był dla niej niespodzianką – nie znała i nie widziała go wczesniej - i mogła w kazdej chwili sie wycofac . Ale juz w kawiarni hotelowej ciekawie rozgladala sie po stolikach – któy to . W okoju po kąpieli ubrała białą seci bielizne i biał samonośne ponczochy. Połozyłem ją na łóżku zawiazałem oczy i skrepowałem nad głową rece , całują ją zdjołem stanik i przykryłem przeswitującym szalem ..Wygladała pieknie z sterczacymi sutkami i wilgotnoscią na majtkach . Całowłem ją , piesciłem a z od dzrwi rozległo sie pukanie – zadrżała na naskórzr pojawiła sie gesia skórka i rumience . spytałem czy nadal chce –Chciala . Wspusciłem wczesniej umówionego – z nim miałem juz wczesniej wszytko uzgodnione . Wszedl , rozmawialismy dotykalismy ją wspólnie powoli odsłaniając jej zarózowione ciało i wilgotne krocze , Naga zwiazana z zasłonietymi oczami drżała zgadując ustami którego członka piesci ......
Usiadłem przy jej ramionach całując i pieszcząc a on głaskając , całując rozchylał jej nogi by potem zaczac jej piescic mokrą i rózową muszelke – widac było jej podniecenie .
Spytałem czy chce wiecej – chciała
Urodziny syna cz 1
Urodziny syna
W obecnych czasach dzieciaki dość szybko dojrzewają i chcą stać się dorosłymi. Chcą być samodzielni i jak najszybciej oderwać się z pod opieki rodziców. Częste znikanie z domu czy to z kolegami czy z koleżanką stało się normą . 16 i 17 lat to taki wiek że chłopcy uważają się już prawie za dorosłych. Nie chcą słuchać podpowiedzi rodziców , liczą się koledzy i ich zdanie. Szkoła też nie jest autorytetem. Tak więc było i u nas. Mój syn Tomek również często przebywał w towarzystwie swoich rówieśników, często ignorując moje zalecenia. Zdarzało się nawet, że często nie wracał na noc do domu. Spędzał ten czas z kolegami na wspólnych grach w Internecie czy imprezach u kolegów. Czasami zadzwonił i powiedział gdzie jest a czasami nie. Z czasem się z mężem do tego przyzwyczailiśmy. Jak ten kot chodził swoimi drogami. Ponieważ w szkole było wszystko OK to pozwalaliśmy na to wierząc w jego rozsądek. Kiedy był w domu również sporo czasu poświęcał na siedzenie w swoim pokoju , graniu w sieci w jakieś gry on-line z kolegami. Oczywiście zauważyłam kilka razy jak weszłam do jego pokoju że i strony erotyczne również były na jego celowniku. Wiedziałam że lubił oglądać strony pornograficzne. Był taki moment kiedyś, że przyłapałam go na masturbacji przed taką stronką w sieci. Oczywiście byłam wyrozumiałam mamą i nie ganiłam go za to… Nawet opisałam ten pierwszy raz jak go nakryłam … polecam wcześniejsze opowiadanie . Powiem krótko skończyło się to jego użalaniem że nie ma dziewczyny itp. A i sytuacja była nietypowa bo wstąpiłam do jego pokoju wychodząc po kąpieli z łazienki i byłam tylko okryta cieniutkim nieco prześwitującym szlafrokiem. Chciał się usprawiedliwić i przytulił się do mnie z żalem … Jego głowa spoczęła na moim podbrzuszu a dłonie obejmowały moje pośladki… dalej sprawy potoczyły się dość szybko… i nim się zreflektowałam kochaliśmy się namiętnie…. Więcej szczegółów tego zdarzenia opisałam w opowiadaniu „Przyłapałam syna na masturbacji” … Jak się okazało był to czubek góry lodowej. Jak raz mu pokazałam co i jak i pozwoliłam to potem sprawy zaczęły się rozwijać znacznie szybciej.
Syn wykorzystywał takie chwile na zaspokojenie swojej rządzy. Moje współczucie i uległość spowodowały, że nie potrafiłam mu odmówić. Niestety zdarzało się to dość często. Było to o tyle niebezpieczne, że ja niestety nie zabezpieczam się antykoncepcyjnie. A syn niestety nie miał świadomości tego ryzyka. Nawet mnie to podniecało , że byłam obiektem erotycznych zainteresowań syna. Wygląd , posturę miał dojrzałego mężczyzny. Niestety doświadczenia „zero” . Często po kąpieli , bardzo skromnie ubrana, zazwyczaj w przeźroczystej tunice, haleczce czy szlafroku zaglądała do jego pokoju. Zazwyczaj był przygotowany siedząc przed komputerem jedynie w slipkach. Na mój widok prawie zawsze w spodenkach robił się namiot. Jego penis mężniał, twardniał jakby chciał przebić się na zewnątrz. Przeszywał mnie wzrokiem i nie mógł oderwać oczu od moich piersi i mojego łona. Na początku przeważnie sprawy przybierały prosty obrót. Przytulał się do mnie dłońmi masował moje piersi a potem od razu palce wkładał w moją pochwę masując ją dokładnie. Szybko podprowadzał mnie do swojego łóżka i od razu na mnie wchodził wbijając swoją spragnioną maczugę w moją cipkę. Czasami wystarczyło jego kilka ruchów i czułam w środku jego orgazm… Z czasem zaczęłam go spowalniać i uczyć jak ma robić aby i mnie sprawić przyjemność i nie od razu dążyć do finału we mnie. Starałam się nieco przejąć inicjatywę i brałam wtedy penisa w dłonie , masowałam go po długości nie omijając jego jąder… lizałam je długo i namiętnie. Penisa wkładałam głęboko w usta zaciskałam wargami a w środku języczkiem starałam się masować jego główkę i wędzidełko patrząc mu przy tym w oczy… Gdy robiło mu się bardzo dobrze tuż przed wytryskiem zwalniałam ściskałam penisa nie dopuszczając do orgazmu… gdy trochę podniecenie opadało znów brałam się za namiętne masowanie jego pałeczki… i znów zwalniałam…
takie boskie ciało sam,bym nie wytzymał,a co dopieromłody chłopak
Urodziny syna cz 2
Widziałam jego maślane oczy , było mu bardzo przyjemnie. Potem kładłam się na nim w pozycji 69, tak że moja cipka leżała otworem na jego twarzy a ja masowałam w ustach jego penisa. Zabawa w 69 była zawsze najdłuższa i najprzyjemniejsza . Pieszcząc go potrafiłam zwolnić przed jego wytryskiem i po chwili zacząć go pieścić na nowo… Natomiast Tomek miał z tym problem, zazwyczaj przyssał się do mojej cipki , jeno cały nos wchodził w moją pochwę a język dość mocno masował moją łechtaczkę. Ponieważ mam bardzo wrażliwą łechtaczkę i szybko pod wpływem takich pieszczot staje się czerwona i nabrzmiała gotowa do orgazmu, więc czasami bardzo szybko dostawałam pierwszy orgazm. Długo zajęło Tomkowi wyczucie kiedy dochodzę aby na chwilę zwolnić i nie dopuścić do orgazmu.
Ale po kilkunastu razach opanował tą sztukę i nauczył się również trzymać mnie na krawędzi… Tak więc jak to opanował to wspólna przyjemność trwała o wiele dłużej… Gorzej było nauczyć go panować nad sobą podczas galopowania w mojej cipce. Zawsze była to jazda bez trzymanki bez zwalniania aż do wytrysku w mojej cipce.
Ale i tę sztukę stosunku przerywanego opanował… z czasem. Starałam się nie robić tego, nie prowokować go gdy miałam płodne dni… Ale bywały dni gdy pomimo tego też mieliśmy stosunek. Zazwyczaj tabletka po załatwiała sprawę ale kilka razy przeżyłam chwilę grozy bo okres mi się bardzo opóźniał. Odczuwałam ogromną ulgę gdy okres jednak dostawałam… Niestety zdarzyło się, że nie dostałam. Byłam w ciąży, zastanawiałam się czy zostawić czy usunąć. Zawsze mogłam powiedzieć mężowi że to z nim. I pewnie by to przeszło. Ale postanowiłam jednak usunąć. Z czasem nasze wspólne igraszki stały pewną normą. Pewnego razu gdy zbliżały się urodziny syna , zapowiedział że chce zrobić imprezę dla kolegów w domu. Zaprosił kilku swoich kolegów. Poprosił mnie abym mu przygotowała zimną płytę dla gości . Ponadto poprosił mnie abym się ładnie dla niego i dla gości ubrała … Jakaś ładna sukienka pończoszki itp. … Jakby chciał się pochwalić swoją mamą . Gdy przyszedł ten dzień a był to piątek po południu zaczęli się schodzić jego koledzy. Wszyscy ładnie ubrani z prezentami… robiło to wrażenie. Oczywiście poprosił mnie abym mu udostępniła salon na parterze domu. Oczywiście się zgodziłam, zajęłam się przygotowywaniem potraw. Tomek włączył muzykę , oczywiście zrobiło się gwarno od rozmów. Część skupiła się na komputerze i grach część przy stole pałaszowała przygotowane przeze mnie smakołyki. Jak zwykle na urodzinach nie mogło braknąć też alkoholu . Sporo butelek piwa oraz wódki. Z czasem towarzystwo się rozochociło i robiło się coraz głośniej. Co jakiś czas zaglądałam do nich donosząc im różne rzeczy, czy to napoje czy coś do zjedzenia. Za którymś razem Tomek poprosił abym na chwilę z nimi usiadła. Nie chciałam im przeszkadzać ale po namowach chłopaków usiadłam między nimi na skraju łóżka. Chłopcy nalali mi drinka i poprosili abym z nimi wypiła toast za solenizanta.
Nie mogłam odmówić .
Urodziny syna cz 2
Widziałam jego maślane oczy , było mu bardzo przyjemnie. Potem kładłam się na nim w pozycji 69, tak że moja cipka leżała otworem na jego twarzy a ja masowałam w ustach jego penisa. Zabawa w 69 była zawsze najdłuższa i najprzyjemniejsza . Pieszcząc go potrafiłam zwolnić przed jego wytryskiem i po chwili zacząć go pieścić na nowo… Natomiast Tomek miał z tym problem, zazwyczaj przyssał się do mojej cipki , jeno cały nos wchodził w moją pochwę a język dość mocno masował moją łechtaczkę. Ponieważ mam bardzo wrażliwą łechtaczkę i szybko pod wpływem takich pieszczot staje się czerwona i nabrzmiała gotowa do orgazmu, więc czasami bardzo szybko dostawałam pierwszy orgazm. Długo zajęło Tomkowi wyczucie kiedy dochodzę aby na chwilę zwolnić i nie dopuścić do orgazmu.
Ale po kilkunastu razach opanował tą sztukę i nauczył się również trzymać mnie na krawędzi… Tak więc jak to opanował to wspólna przyjemność trwała o wiele dłużej… Gorzej było nauczyć go panować nad sobą podczas galopowania w mojej cipce. Zawsze była to jazda bez trzymanki bez zwalniania aż do wytrysku w mojej cipce.
Ale i tę sztukę stosunku przerywanego opanował… z czasem. Starałam się nie robić tego, nie prowokować go gdy miałam płodne dni… Ale bywały dni gdy pomimo tego też mieliśmy stosunek. Zazwyczaj tabletka po załatwiała sprawę ale kilka razy przeżyłam chwilę grozy bo okres mi się bardzo opóźniał. Odczuwałam ogromną ulgę gdy okres jednak dostawałam… Niestety zdarzyło się, że nie dostałam. Byłam w ciąży, zastanawiałam się czy zostawić czy usunąć. Zawsze mogłam powiedzieć mężowi że to z nim. I pewnie by to przeszło. Ale postanowiłam jednak usunąć. Z czasem nasze wspólne igraszki stały pewną normą. Pewnego razu gdy zbliżały się urodziny syna , zapowiedział że chce zrobić imprezę dla kolegów w domu. Zaprosił kilku swoich kolegów. Poprosił mnie abym mu przygotowała zimną płytę dla gości . Ponadto poprosił mnie abym się ładnie dla niego i dla gości ubrała … Jakaś ładna sukienka pończoszki itp. … Jakby chciał się pochwalić swoją mamą . Gdy przyszedł ten dzień a był to piątek po południu zaczęli się schodzić jego koledzy. Wszyscy ładnie ubrani z prezentami… robiło to wrażenie. Oczywiście poprosił mnie abym mu udostępniła salon na parterze domu. Oczywiście się zgodziłam, zajęłam się przygotowywaniem potraw. Tomek włączył muzykę , oczywiście zrobiło się gwarno od rozmów. Część skupiła się na komputerze i grach część przy stole pałaszowała przygotowane przeze mnie smakołyki. Jak zwykle na urodzinach nie mogło braknąć też alkoholu . Sporo butelek piwa oraz wódki. Z czasem towarzystwo się rozochociło i robiło się coraz głośniej. Co jakiś czas zaglądałam do nich donosząc im różne rzeczy, czy to napoje czy coś do zjedzenia. Za którymś razem Tomek poprosił abym na chwilę z nimi usiadła. Nie chciałam im przeszkadzać ale po namowach chłopaków usiadłam między nimi na skraju łóżka. Chłopcy nalali mi drinka i poprosili abym z nimi wypiła toast za solenizanta.
Nie mogłam odmówić .
Urodziny syna cz 3
. Po jakiejś chwili moja szklaneczka była pusta więc jeden z chłopaków zadbał o to i zrobił mi kolejnego drinka. Oczywiście z czasem go wypiłam i zrobiło mi się nieco luźniej . Rozmawialiśmy na różne tematy , zazwyczaj związane z motoryzacją , grami video w sieci czy tematy szkoły a nawet dziewcząt.
Chłopcy bacznie mi się przyglądali jakby mnie chcieli rozebrać wzrokiem. Moja sukienka nie była zbyt długa i nie zakrywała kolan. Ubrane miałam ładne wzorzyste pończochy z koronkowymi zakończeniami , które gdzie nie gdzie było widać z boku. Nie wiem dlaczego ale te dwa drinki sprawiły, że poczułam się błogo i słabo. Siedziałam i nie bardzo chciało mi się wstać. Tak jakby ciało odmawiało mi posłuszeństwa. Wszystko mi trochę spowolniło w koło słyszałam rozmowy ale jakby za mgłą… Nie mogłam się skupić na niczym… Pomyślałam , że chyba dzisiaj mam słabą głowę i nie powinnam pić alkoholu. Chłopcy jednak się dobrze bawili i częstowali mnie kolejnymi drinkami. Po którymś kolejnym drinku siedziałam już bardzo rozbawiona ale i nieco bezwładnie. Chłopcy cały czas mnie obserwowali i delikatnie podśmiewali … Nie wiedziałam o co im chodzi… Ale byłam trochę oszołomiona i otępiała… Odchyliłam trochę głowę do tyłu i położyłam się plecami na łóżko. Sufit wirował mi w głowie. Siedzący obok mnie chłopcy delikatnie podnieśli moją sukienkę i odsłonili całe wykończenia pończoch a nawet moje majteczki. Ubrałam cieniutkie prawie prześwitujące majteczki. Więc wszystko było przez nie widać. Nie czułam zażenowania , nie wiem dla czego ale sprawiało mi to przyjemność , że tyle oczu na mnie patrzy. Chłopcy tymczasem zaczęli delikatnie gładzić moje kolana i uda. Tomek siedział po drugiej stronie i prowokował kolegów do bardziej odważnego działania. Więc po krótkiej chwili poczułam ich palce na moich majteczkach . Gładzili mój trójkącik pod którym kłębiły się włoski. Najpierw to było delikatne głaskanie ale po jakimś czasie bardziej odważniejszy masaż. Nie przerywałam im tego bo sprawiało mi to przyjemność. Domyślałam się , że to sprawa Tomka , chciał pokazać swoją mamę napalonym kolegom. Pomyślałam, że pewnie opowiadał kolegom że robi to z mamą. I na dowód tego chciał mnie im pokazać w takiej roli… Usłyszałam tylko jego zachętę no dalej ściągnijcie te majteczki bo przeszkadzają… Chłopaków nie trzeba było namawiać i szybko zsunęli moje majteczki poniżej kolan , które od razu opadły na stopy. Czułam teraz jak lika rąk masuje moje nogi i stopy w pończoszkach a część dłoni i palców czułam na moich pokręconych włoskach… Rozsunęli moje nogi na boki i szybko dotarli do mojej cipki. Wkładając w nią palce pewnie wyczuli że byłam już mocno mokra w środku. Czułam jak palce wchodzą głęboko w moją cipkę a inne masują moją łechtaczkę . Chcąc nie chcąc zaczęłam głośniej oddychać, robiło mi się coraz przyjemniej. Domyślałam się że dla kilku z nich jest to pierwszy raz kiedy mogą zobaczyć , dotknąć o pomacać kobiecą cipkę. Prawie wszyscy skupili się na mojej cipce. Każdy chciał dotknąć, pomacać. Gdy zaczęłam delikatnie mruczeć z rozkoszy zaczęli spoglądać na moją twarz i obserwować moje reakcje na ich pieszczoty. Z czasem przyspieszyli a mnie rozbierało coraz bardziej .
Urodziny syna cz 4
Czułam że moja łechtaczka stwardniała i musiała być duża. Każde muśnięcie powodowało coraz większe westchnienia i przyspieszało oddech… Czułam, że Tomek był dumny ze mnie delektował się i podniecało go to coraz bardziej. Słyszałam tylko jego podpowiedź. No chłopaki dalej mocniej już prawie dochodzi. Więc przyspieszyli … i po krótkiej chwili byłam w momencie w którym już nie ma odwrotu. Dostałam silnego orgazmu, ściągnęłam i złączyłam nogi i krzyknęłam. Chłopcy nadal masowali moją perełkę a mnie przeszywały drgania ciała i pulsowanie mojej łechtaczki i pochwy. Jeden z chłopaków klęknął przede mną rozchylił mi znowu nogi i przyssał się językiem do mojej cipki. Poczułam jego język i znów zaczęły się drgawki orgazmowe . Chwyciłam go za głowę i mocniej przycisnęłam do swojej cipki . Czułam jak jego język penetruje moją pochwę. Nic się nie odzywałam tylko cichutko pomrukiwałam z rozkoszy. Po krótkiej chwili chłopcy się zmienili przy mojej cipce tak więc kolejny język z impetem zaczął świdrować moją norkę. Byłam w ciągłym stanie podniecenia. Zanim kolejny przyssał się do mojej cipki chłopcy nieco mnie unieśli i dość zręcznie ściągnęli ze mnie sukienkę. A że nie miałam stanika to ich ochom ukazały się moje piersi. Po chili moje sterczące sutki były obiektem lizania i całowania a nawet przygryzania. Tomek tylko się przyglądał i dalej zachęcał chłopaków do czegoś więcej . Domyślałam się o co mu chodzi…. I tak też się stało , dwóch lizało moje piersi jeden podawał mi swojego penisa do buzi dwóch kolejnych unosiło i rozchylało nieznacznie moje nogi a jeden z nich wyciągnął swojego sterczącego kutasa i wjechał nim do mojej szparki. Po chwili zawahania zaczął nim ruchać moją mokrą cipę. Spojrzałam wtedy na niego był bardzo podniecony. Trochę nim poruszał w środku i w pewnym momencie włożył go głęboko w pochwę i zastygł . Poczułam że ma orgazm. Niestety całą zawartość spermy wpuścił głęboko do środka mojej cipki. Gdy wyciągnął penisa ze środka, na zewnątrz zaczęła wypływać jego
Sperma. Kolejny z chłopców podszedł do mnie i wsunął swoją pałkę w moją cipkę, powodując dalszy wypływ nadmiaru spermy. Zaczął się ślizgać w mojej cipce …
Urodziny syna cz 5
Już nie patrzyłam na to bo zatykał mnie penis jednego chłopca, który pieprzył mnie w usta. Ściskałam go delikatnie wargami potęgując jego doznania . Stwarzało to obraz ciasnej cipki. Gdy wsuwał penisa w moje usta języczkiem od spodu drażniłam jego wędzidełko. Patrzyłam mu w oczy i widziałam, że sprawiam mu tym wielką przyjemność . Nie trwało to zbyt długo. Nagle poczułam jego pierwszy sztos, wtrysnął w moje usta swoją gorącą spermę. Chwyciłam wtedy jego penisa ręką i ścisnęłam mocniej wargami nie mógł się uwolnić a ja przyjmowałam w usta jego kolejne wrzutki spermy. Bardzo szybko moje usta wypełniły się białą kleistą mazią. Nie wypuszczając penisa z ust połknęłam wszystko. Dopiero potem zaczęłam zlizywać resztki które zostały na penisie… Chłopak był oszołomiony ale chyba takiego orgazmu jeszcze nie przeżył. Dla Tomka była to kolejna wskazówka że tak też może być cudownie. Chłopcy się bardzo rozochocili , jeden po drugim wkładali swoje penisy do mojej cipki , ruchali aż do wytrysku… Ale to nie był koniec, gdy kolejka przeleciała wrócił do mnie chłopak który pierwszy się spuścił w mojej cipce. Jego penis znów był sztywny i wyprężony…. No tak pomyślałam co znaczy młodość . Tak więc znów poczułam w sobie jego penisa. Posuwał mnie z dużym impetem . Ponieważ już chłopak miał wcześniej wytrysk to teraz mógł o wiele dłużej mnie ruchać zanim znów mocno się podniecił . Bardzo tego chciał , widziałam to w jego oczach że znów go wzbiera ale trwało to znacznie dłużej . I to właśnie spowodowało że , także i we mnie wzbierało silne podniecenie. Czułam że teraz będzie to trwało dłużej … Jednak po pewnym czasie znów byłam na krawędzi. Chłopak mnie dalej ostro posuwał i nie wytrzymałam . Jednak teraz orgazm był o wiele silniejszy pochwowy. Znów dostałam kolejny raz silnych drgań , moja cipka pulsowała i zaciskała się na penisie chłopaka robiąc się ciaśniejsza co przyspieszyło jego podniecenie . Zaraz po moim on też nie wytrzymał i znów poczułam pulsowanie jego penisa we mnie. Po krótkim oddechu kolejny z chłopców wziął mnie drugi raz. Również dostał silnego orgazmu we mnie… Gdy już wszyscy chłopcy byli spełnieni i zadowoleni , rozsiedli się w koło mnie i delikatnie masowali moje piersi a niektórzy stopy i nogi w pończoszkach… Było mi cudownie . Nie myślałam o niczym a już na pewno o konsekwencjach takiej zabawy związanej z tym że nie stosowałam żadnego zabezpieczenia . Dopiero po pewnym czasie jak już wszyscy ochłonęli , zebrałam się i udałam do łazienki . Chciałam się przebrać i wziąć prysznic. Pod prysznicem dopiero oprzytomniałam i dotarło do mnie co zrobiłam. Albo raczej co koledzy syna mi zrobili. Z jednej strony podniecało mnie to, że byłam dla nich atrakcyjna i mnie pożądali a z drugiej że któryś z nich mógł mnie zapłodnić …
To tylko opowiadania czekamy na więcej
Super... Każdy za mlodego podniecal się mamuskami kolegow
Piękne opowiadanie bardzo się podniecilem chciałbym żeby moja kobietę też wzięło kilku na raz patrzeć na nią jak drży z podniecenia
Super ale nigdy bym ze synem ani kolegami od syna
Z synem przecież to kazirodztwo masakra opanujcie się ludzie
Dziewczyny wyluzujcie to jest opowiadanie a nie historia z mojego życia.
Witam
Czy opowiadanie to tak samo realizacja opowiadania
No właśnie nie koniecznie to tylko fantazja na temat. Hihihihi oczywiście może też być inspirowana życiem ale najczęściej nie jest zwłaszcza opowiadanie erotyczne... Hihihihi
Witam
Miło się Ciebie czyta Gosiu
fantazja mojego męża: on, w wieku 17 lat, pojechał na obóz z uczniami swojego liceum. tam opiekunką była seksowna 24 letnia blondynka. upatrzyła go sobie i pewnego wieczoru, kiedy samotnie szedł międxy budynkami obozu podeszla do niego zaczela z nim rozmawiac.. usiedli na lawce, a ta nagle usiadla na nim okrakiem i zaczeli sie calowac. szybko rozpiela mu spodnie i obciagnrla z polykiem
Opiszę jakie dziś przyszła mi do głowy : .Wracamy z suto zakrapianej imprezy, żona mocno wstawiona od razu poszła do domu a ja trochę zagadałem z kolegą który nas odwiózł. Po paru minutach wchodzę do domu i z sypialni słyszę pojękiwania żony,to co zobaczyłem aż mnie wryło . Żona w połowie na łóżku, nogi na podłodze z wypiętym tyłkiem a że była w mini i bez majtek jej picz była idealnie wystawiona. Nasz wilczur stał tuż za nią i lizał jej pizdę, żona pojękiwała z rozkoszy , już miałem na niego krzyknąć ale w ostatniej chwili zmieniłem zdanie i.........
Moja mama pojechała na wycieczkę a że ma dwa koty ktoś musiał jeździć karmić zwierzaki. Zwykle wracając z biura zaglądałem do nich bo mieszkanie mamy mam po drodze. Tak było i tym razem, podjechałem, kod do domofonu i wspinam się na trzecie piętro bo windy brak. Jeden zamek, drugi, już miałem nacisnąć klamkę kiedy drzwi się otworzyły a w nich stała moja naga żonka w białych pończochach i cieniutkim, nic nie zasłaniającym szlafroczku. Cześć! – pocałowała mnie, odwróciła się, Zapraszam do salonu – w dupce miała swój koreczek z kocim ogonkiem. Wszedłem do salonu a tam na kanapie siedział jakiś gość z kawką i widocznym przez spodnie wzwodem. Cześć, Cześć. Poznajcie się, to Marek powiedziała żonka wchodząc do salonu. Nic więcej nie powiedziała tylko mocno mnie objęła i zaczęła całować. Chciałeś trójkącik to dziś zaczniemy tą przygodę – wyszeptała mi do ucha. Na podłodze leżał koc, żonka odwróciła nas tak, że stała tyłem do Marka i ciągle mnie całując delikatnie się wypięła w jego stronę. Objąłem ją i zacząłem masować pośladki. Żonka to lubi więc zaczęła kręcić bioderkami. Zrzuciłem z niej szlafroczek i zacząłem masować piersi, ściskać sutki. Marek tez już nie wytrzymał, wciąż siedział ale zaczął masować ja po wewnętrznej stronie ud. Żona zdjęła mi koszulkę i zaczęła całować moje sutki coraz bardziej wypinając się do Marka. W końcu ukucnęła przede mną szeroko rozchylając nogi i wtedy zrozumiałem skąd to kołysanie bioderek. Z cipki wystawał sznureczek kuleczek gejszy. A to figlarna bestia, ciekawe czy to Marek jej wkładał… Żonka rozpięła mi rozporek i wzięła nabrzmiałego kutasa do ust masując go przy tym u nasady. Jak ona cudownie obciąga. Po chwili miała już podstawionego drugiego, sporego ogolonego kutasa. Marek nawet ściągną spodnie. Patrząc mi w oczy żonka zabrała się za kolegę. Widać było, że mu się podoba a żonka wyjątkowo się przyłożyła. Ukucnąłem i zacząłem masować jej cipkę już nabrzmiałą i mokrą od kuleczek. Marek zaczął poruszać biodrami i delikatnie posuwać mi żonkę w usta. Ona tylko mruczała jak się na chwilę wycofywał. Chyba był już blisko ale żonka przestała, położyła się na pleckach na kocu – Jestem wasza powiedziała…
Takie krótkie, ale z uwzględnieniem aktualnej sytuacji sanitarno - epidemiologicznej 😉: "Siedzę na kolanach u nieznanej mi dziewczyny. Ma na sobie jedynie błękitną maseczkę chirurgiczną i dodatkowo osłania twarz przyłbicą. Wtulam głowę w jej biust prawie jak niemowlak. Delikatnie zaczynam ssać jej pełne piersi. Czuję w ustach twarde sutki i ciepło kobiecego ciała. Jednocześnie ona zakłada lateksową rękawiczkę i powoli zaczyna doić mojego sztywnego już kutasa. Pewną ręką ściska coraz mocniej. Musiała robić to już wcześniej - myślę. Chyba dłużej nie wytrzymam. Strumień mojej spermy tryska na przyłbicę. Pomimo maseczki widzę, że dziewczyna się uśmiecha"
Późny wieczór, zaprosiliśmy naszego wspólnego dobrego znajomego, wiem że mojej żonie na myśl o trojkącie z nim robi się mokro. Siedzieliśmy w salonie, ona ubrała się mega seksownie, widziałem po niej ze ma ochotę żeby dzisiaj w łóżku nie być tylko ze mną.
Miała na sobie czarną koronkową sukienkę która pięknie podkreślała jej seksowną figurę (dostała ją kiedyś ode mnie w prezencie), przy każdym pochyleniu ukazywały się jej okrągłe piersi, i do tego założyła pończochy z podwiązkami przyczepione delikatnymi paskami do bioder, które bardzo mocno pobudzały wyobraźnie.
Minęły dwie godziny, alkohol który stał na stole zaczął ubywać a nasze humory coraz bardziej zmierzały na zboczone tematy.
Żona na chwile wyszła do kuchni niby po przekąski, wstałem i poszedłem za nią nim doszła do lodówki złapałem ja mocno w pasie i przycisnąłem do siebie i zacząłem całować ostro, jednocześnie ściskając jej pośladki. Jej cipka była już pewnie cała mokra, zapytałem czy ma ochotę doświadczyć czegoś nowego, kiwnęła głowa i pocałowała mnie namiętnie w usta.
Wróciliśmy do pokoju, skończyliśmy alkohol który stał na stole, żona wstała i zaczęła tańczyć do muzyki. Z każdym ruchem nabierała pewności siebie i coraz bardziej kusiła swoimi kształtami nas obu.
Po krótkim pokazie samotnego tańca dołączyłem do niej i zaczęliśmy razem tańczyć, alkohol zrobił swoje, moje ręce wędrowały swobodnie już po całym jej ciele nie przejmując się że ktoś na nas patrzy. W pewnym momencie powiedziałem żeby tak nie siedział i do nas dołączył. Wstał, podszedł do niej od tylu i zaczął tańczyć z nami. Ja stałem do niej twarzą w twarz, a nasz znajomy był za nią tak blisko że jego fiut ocierał się delikatnie o jej pośladki. Zaczęła mnie przytulać i rękę położyła na moim kroczu mój kutas był już bardzo mocno nabrzmiały, zobaczyłem że mój kumpel przysunął się całym swoim kroczem do jej dupci, a żona zaczęła mu się mocno ocierać o jego wyrywającego się przez spodnie kutasa. Po chwili gry wstępnej złapałem ja mocniej i posadziłem na kolanach na podłodze, wiedziała odrazu co ma robić, jedna ręka zajęła się odpinaniem moich spodni a druga odpinaniem spodni naszego znajomego. Nasze stojące kutasy niemal wystrzeliły z majtek, spojrzałem na jej twarz była zachwycona mając obok swoich słodkich ust dwa dorodne kutasy. Bez zastanowienia wzięła jego pierwszego do ust, głęboko wkładając nie mogąc się nacieszyć taką zdobyczą a mi w tym czasie masowała drugą ręka. Po chwili zmiana, teraz zajęła się moim kutasem, spluneła na niego i obciągała, w tym samym czasie masując drugiego. W takiej sytuacji odpływaliśmy przez kilka chwil, a żonka zajmowała się naprzemiennie jednym i drugim. Widok jej z dwoma kutasami dosłownie zwalał z nóg. Nagle wstała i zaczęła seksownie podciągając spudniczkę wypinając się przy tym w jego stronę, pod spodem miała czarne stringi które ekstra leżały na jej dupci. Uklękła na sofie, opierając się o jej poręcz, wypięła dupkę i odsunęła na bok stringi, kolega podszedł z przodu, chwyciła jego sterczącego penisa i zaczęła mu obciagać. Na chwilkę odwróciła głowę i powiedziała do mnie: "Zerżnij mnie skarbie bo już nie mogę wytrzymać", i dalej wsadziła jego kutasa do buzi. Nie musiała powtarzać dwa razy, wsadziłem swoją maczugę do jej mokrej cipki z której soki aż lały się po udach, zaczęła jęczeć krztusząc się przy tym jego kutasem. Rżnąłem ją parę minut, zaproponowałem żeby się przenieść do sypialni. Nie mogliśmy się rozerwać w drodze do łóżka, ona cały czas trzymała nas za fiuty tak jakby się bała ze jej uciekną.
Zdjęła spudnicę zostając w samych pończochach przyczepionych do bioder na wąskich paseczkach. Wyglądała przepięknie.
Gdy tylko położyła się na łóżku odrazu wypięła dupcie w jego stronę chcąc poczuć drugiego kutasa dzisiejszego wieczoru. Zaczął ją ostro bzykać, a ona wzięła mi do ust patrząc prosto w oczy i pojękując, obciągała rytm jego udeżeń liżąc przy tym moje jajka. Piersi falowały w rytmie. Było cudownie. Widziałem że jej cipka jest mocno nabrzmiała i strasznie mokra tak że z niej kapało, jeszcze bardziej n9ż wcześniej.
Postanowiliśmy zmienić pozycję, teraz żonka mnie dosiadła nabijając się mocno na kutasa. Dostała parę klapsów, ujeżdżała go tak jak lubi najbardziej, dostając przy tym mega orgazmu, przez jej ciało przeszły drgawki. Na jej twarzy było widać jak delektuje się rozkoszą jakiej wcześniej jeszcze nie miała.
Kolega podszedł, wzięła jego kutasa do buzi tym samym poruszając dalej delikatnie biodrami. Leżąc pod nią patrzyłem na jej skaczące piersi i jego penisa który znikał w jej ustach. Był w niebo wzięty, ona zresztą też uwielbia to robić. Gdy już mieliśmy obaj dochodzić poprosiłem ją by uklękła przed nami, zalaliśmy jej całe usta i buźkę ciepłą spermą.
Podniosła głowę i zaczęła wylizywać resztki z naszych kutasów mówiąc: "ekstra mnie panowie wyruchaliscie, zawsze chciałam spróbować dwóch kutasow naraz!, a tobie kochanie jak się podobało? Było cudownie- odpowiedziałem dając jej buziaka w słodkie usta"
Kolega pojechał, zostaliśmy sami. Żona stwierdziła że było super ale i tak najlepszego kutasa ma przy sobie:)
Wyjazd na szkolenie - nowa praca. Przyjechałem dzień wcześniej, bo akurat mieszkam trochę dalej. Standardowy *** hotel. Pokój dwuosobowy, dwa łóżka przedzielone szafkami nocnymi, telewizor, prysznic, szafa. Zakwaterowanie, prysznic. Później wyjście na miasto, kolacja kima. Porana pobudka, śniadanie. Przyszedł koleś, z którym miałem dzielić pokój. Nazwijmy go Wojtek. Cześć, cześć, grzecznościowa gadka. Normalny facet w moim wieku. Szybko złapaliśmy wspólny kontakt, też był pozytywnie nastawiony do życia. Dzień szkolenia - cała masa nowych twarzy, fajne dziewczyny, w powietrzu czuć było, że to szkolenie tego typu, na którym ludziom puszczają hamulce. Po szkoleniu dalsza integracja. Wyleźliśmy na miasto do knajpy - picie, jakieś tańce. Jakieś tam całusy zapoznawcze, popoznawcze, przy okazji wznoszenia toastów, normalne pijackie wygłupy. Przyszła pora zawijania do hotelu, bo na następny dzień trzeba wcześniej wstać. No i wpadamy z Wojtkiem do siebie, chwila gadki. Po piwku zabrałem swoje rzeczy, ręcznik, poszedłem pod prysznic. Rozebrałem się, chwila rozciągania się przed lustrem, pod prysznic. Będąc pod prysznicem kątem oka zauważyłem, że spod drzwi od łazienki jest cień, którego wcześniej nie było. Lekko obróciłem się bokiem do drzwi, żeby nie bezpośrednio, ale przez lustro, które było na przeciwko, upewnić się czy jestem podglądany. Przez chwilę się coś poruszyło, więc byłem już pewien. Jestem tolerancyjnym kolesiem, myślę sobie homoseksualny może jest. Ale było coś jeszcze. Coś we mnie - może to, że lubię mieć świadomość tego, że ktoś mnie podgląda? Pomyślałem sobie, dam mu mały pokaz. Zakręciłem wodę i dużo bardziej staranniej niż zwykle zacząłem myć swoje ciało. Powoli mydliłem swoje nogi, ręce, myjąc barki i szyje specjalnie wyginałem lekko dolną część kręgosłupa do tyłu. Dłońmi z żelem, powoli gładziłem swoje jądra, penisa. Za wszelką cenę jednak starałem się nie poznać po sobie, że mnie to tak cholernie podnieca. Jeździłem namydlonymi dłońmi po swoich pośladkach, jedną ręką odchyliłem jeden pośladek, drugą ręką z żelem, umyłem swój rowek. Później woda, spłukałem się, ale wciąż myśląc o tym, żeby wyglądać seksownie. Wyszedłem spod prysznica i nagle cień się oddalił. Jak gdyby nigdy nic wyszedłem z łazienki zawinięty w ręcznik. Wojtek na twarzy cały czerwony leżał na swoim łóżku z laptopem na kolanach. Chciałem zapytać czy wszystko ok, że taki czerwony, ale pomyślałem sobie, nie będę męczył chłopaka. Wskoczyłem na swoje łóżko, włączyłem telewizor. Wojtek wstał i poszedł pod prysznic. Leżałem tak kilka minut zastanawiając się, czy nie podreptać jak i on pod drzwi łazienki. Po kolejnych kilku minutach usłyszałem zakręcany kurek od wody i było jasne, że już nie pójdę. Wyszedł przepasany hotelowym ręcznikiem i poszedł w stronę swojego łóżka. No i tak siedząc na przeciwko siebie w odległości dwóch - trzech metrów gadaliśmy o różnych pierdołach. No i tak w czasie rozmowy zauważyłem, że Wojtek od czasu do czasu poprawia ręcznik, a dokładnie to coraz bardziej podwija ręcznik. Niby przypadkowo odsłania coraz się bardziej i bardziej. Oczywiście na pewno zauważył to, że każdy jego ruch ręcznikiem wywoływał u mnie spojrzenie w dół. Gdy coś śmiesznego wynikło w czasie rozmowy Wojtek uniósł ręce nad głowę i się położył się chwilowo na plecy, odsłaniając od dołu wszystko co miał. A miał fajnie ogolonego penisa, w lekkim zwodzie, jądra ogolone. Penis dosyć gruby, ale też długi, wyglądał bardzo estetycznie. Skóra oplatająca główkę penisa była lekko napięta, on sam lekko twardy, uniesiony. Wojtek wrócił do swojej pozycji. Teraz miałem pewność, że widział gdzie patrzę. Ręcznik miał lekko zawinięty, ale wciąż widać było jego penisa. Spojrzał na mój ręcznik. Był lekko podniesiony w miejscu mojego członka. Czuję jak z sekundy na sekundę robie się coraz bardziej twardy. Wojtek zjechał tyłkiem ze swojego łóżka i na kolanach przesunął się w moją stronę. Złapał za moje kolano które było odkryte i zaczął przesuwać swoją rękę coraz wyżej. Dojechał nią do końca mojego uda, kciukiem sięgnął pod moje jądra, palcami nad moim penisem...
Cyberek z Fabułą?
Tworzę grupę "Kącik kulturalny" - grupa o książkach, erotykach, filmach erotycznych z fabułą, zbiorem naszej twórczości, opowiadaniami. Chcesz pomóc w tworzeniu ambitniejszej grupy, daj znać.
https://zbiornik.com/forum/5aI
Moje opowiadanie "Hydraulik" jest już na grupie. Polecam
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.