gustujemy bardzo...biegusiem plose!
mirambar, tylko chyżo, dno już widać !!
Sorka, Pany,
obowiązki rodzicielskie mnie zatrzymały. i jeszcze muszę nastawić pranie. next tajmem bankowo.
No masz Ci los... Frank już wysechł do cna i poległ.... mirambar, masz chłopa na sumieniu :(
"For Just Woman" za komentarz..."Najlepjej szukac problem u kogos nie w sobie"
......przyznam ze długo się nad tym zastanawaiłem.
Staram się patrzeć samokrytycznie na siebie -ale sami wiecie ze to nie zawsze wychodzi....
Wkazdym badz razie : zrobilem ten blad z tym spotkaniem po raz drugi mylsac no moze tym razem bedzie lepjej, moze miala zly dzien, niemogla sie wyluzowac...czy cos jej tam po glowie chodzilo o czym niechciala powiedziec........podjechalem pod jej domek zaprosilem na mily wieczorek przy jeziorku , z poczatku zjedlismy mala kolacje wypilismy winko...potem spacerek -przy tym odwiedzislismy ognisko przy ktorym grali na gitarze...caly czas sie smialismy ze soba...W domku zaczelo sie romantycznie, a skonczylo sie na tym samym...
wiec chyba niemoja wina. zapoznala mnie wiedziala ze moze ze mna rozmawiac na luzie...ale widocznie ona zawsze taka byla jest i bedzie...
Na tym kończymy ta ksiarzke kochane dzieci;-)))
mirambar...chodźmy do tej casiblanki z tym Panem powyżej mnie , bo ci Panowie jeszcze wyżej mnie co to dochodzą 289 razy w ciągu 12 godzin razem z tiagooo to nie dla Nas :)))
a będą krokiety?
MichalBln od razu widac zes ksiarzek w zyciu mase przeczytal ;-/
Michal...o tej godzinie to tylko suchy chleb :))
heheh odpusilem sobie...tak jak ty przeczytanie mojego profilu
Wole ksiazki. Profile to nie moj konik ;-/
czasami poinformowanie się, chroni przed nieodpowiednim zachowaniem
po piwo chodzę zazwyczaj sam ale za to mogę i ze trzy razy :-D
ja za leniwy jestem....
Slusznie MichalBln. Moze wiec zamiast czytac profile, wez do reki ksiazke ;-/
niedokonca zgadzam się z twoja teoria...moim zdaniem wszystkiego "po troche" to o wiele ciekawszy tryb zycia ;-PPPPPPP .
"po troche" to ciekawszy tryb zycia powiadasz:/
"niedokonca" sie z tym zgadzam;/
no , no... nieźle doszliście juz do 15 strony :))widzę sami długodystansowcy :P
a końca nie widać :)
jakoś dzisiaj słabo im idzie ...A mi wciąż chce się więcej;-)
Nie wzna ile razy dochodzi facet !!!! wazne ile razy dochodzi kobieta I tu panowie trzymajmy sie tego doprowadzajmy kobiety jak najczesciej do szczytu a one odwzajemnia sie tym samym :)wieksza przyjemnosc sprawia mi szczytowanie kobiety niz moje wlasne i tego sie trzymajmy :) a bedziemy kochankami idealnymi
no moze otworzymy nowy temat odnośnie tego pytania;-)))?
na stymulatorach udało mi się, dawno temu, 9 razy w tym dwa ostatnie razy, jak to napisać :P ... "na sucho" :P
21 lat mialem, teraz to 3-4 razy ciężko :P hehehehehe
na stymulatorach to wiesz.....jakbym tutaj napisał jak to było gdy miałem lat 16 to nikt by nieuwierzyl...
może podnieśmy poprzeczkę ile razy udało wam się nie dojść ? i być twardym i nieugiętym ?
a moze ile razy nie był twardy ;P hehe
u mnie nie ma problemu.Przynajmniej na razie nie było.Żagiel stoii mi tak samo po spuście jak i przed i może dalej jechać.Problem w tym,że partnerki nie dają rady....Tylko z jedną udało się to trzy razy i skapitulowała już póżniej.Może trafi się kiedyś jakaś długo dystansowa kobietka,ale o taką ciężko......
powiadasz iż łodyga ci koleszko dyga :)
hehehe
i hvj wykladam na blendy hehehe :)ale to byl inny dział:)
hehehe niezly tekst: dyga łodyga! Nie łodyga bo nie dyga;-)))
a teraz sie policytujmy na dlugosc penisow,ilosc spermy w wytrysku,ilosc plemnikow w spermie,domy,prace,samochody i oczywiscie nie zapomnijmy wspomniec,ze najwazniejsze dla nas jest,zeby to rozdac wszystkim chetnym,bo tylko to moze nas wyniesc na pierwsza pozycje w wyscigu do tak upragnionego oczywiscie niczym nieskrepowanego seksu z wymarzona gwiazda z tego portalu :/
niezle zesss dowalił...ale kim twoim zdaniem ona jest, ta gwiazda?
Ja tu niewidze żadnych gwiazd
nie myslalem o zadnej szczegolnej. pelno tu "gwiazd" chodzi mi o pewien model zachowania na tym forum.Wielu z nas jest ok,wyraza swoje poglady i za to chwala ale razi mnie tez ilosc "spragnionych słodzikow". "Wiesz ja to TYLKO seks dla partnerki uprawiam..." i licza na to,ze zaraz sie wiadomosci posypia od chetnych na "mistrzowskie dopieszczenie". Jesli takie wciskanie kitu dziala na jakas kobiete to zarowno autor i "podebrana" sa siebie warci i wiele bym oddal za mozliwosc obejrzenia ich pierwszego zblizenia,gdzie banka peka z hukiem :D
staaaaary ale co ty sie martwisz sprawami nieswoimi...Czy ty serio myslisz ze pozadna kobieta jest w stanie rozróżnić ściemy od prawdy...-czy ty naprawde im tak malo inteligencji i doświadczenia życiowego dopisujesz???
...uwierz kobiety maja swoje triki...zada pytanie, uśmiechnie się,rozwiruje twoje zmysly, wprowadzi w błąd i już wiedza z jakiego ciasta jest ich przeciwnik...Ja mowie serio widzę to na codzien, co niektóre kobiety za numery odwalają...a co gorsze - ze im się jeszcze udaje......hehe serio np. w niemczech to niejest tak ze facet wybiera sobie kobiete- nie to ona sobie ciebie wybiera i daje tobie do oczami do zrozumienia ze pozwala abys ja sprobowal ja poderwac
A jezeli taki jeden z opisanych " bohatoerow " znajdzie sobie opisana gwiazde to mu zycz szczescia kolego...bo tego napewno bedzie potrzebowal - bywajac z ta gwiazda (za maks dwa miesiace ucieknie od niej bo niewytrzyma jej stylu i sposobu zycia)
Pozdrawiam
Ja moge nawet 8 razy w ciagu jednej noc ale potem prze dwa dni kutas boli jak cholera ;]
a plemników w spermie to coś ok. 300 mln w ml. Ależ to jest rywalizacja w drodze do jajeczka!
MichalBln prosze Cie, tylko nie pisz tym Niemkom liscikow, bo jak zobacza jakie bledy robisz to Cie nawet kulawa Helga nie zechce ;-/
A ja nie mogę wcale ...
Czy mogę się również pochwalić ?
A żonka i tak mnie kocha :D
lysy- Ty to szczesciarz jestes!
A jeśli któryś z facetów myśli,że udało mu się "wyrwać towar" na bzyku-bzyku to jest w wielkim błedzie. No chyba,że Panna była zalana w trupa albo miała taką "chcicę",że wszystko jedno jej było kto i gdzie.
W innym przypadku zostaliście ... hmm .. Przeleceni ? Tak to się pisze ?
Popytajcie kobiet. Kiedyś na ten temat tu rozmawiano i to co napisałem to kwintesencja tematu tamtego...
Michal - racja po Twojej stronie.
A moim zdaniem przechwalanie się który ile razy doszedł w ciągu jednej nocy to nic innego jak tylko czcze pisanie.
A może mi się tylko wydaje ;D
Pozdrawiam mogących :D
Bo ja wiem Franki?
Bo ja wiem ...
ja bracie raz sie...zaciąłem....na drugi dzien zimna zupa byla...taka chuda jakas ( w mysl zasady jak........tak pojesz), a za drugim razem.....echh szkoda gadac, walizka przed drzwiami.....spakowana ładnie.......
Oczywiscie Michal,ze to kobieta wybiera faceta i pozwala mu na tyle na ile ma ochote.Oczywiscie facet ma zawsze ochote na wszystko.Nie zrozumiales chyba sensu mojej wypowiedzi tak do konca.Rowniez uwazam,ze tylko glupiutkie daja sie na to lapac i jesli tak sie dzieje to sa siebie warci.Pewnie,ze gdy z jakiegos powodu jakas "wampirzyca" chwyci takiego chlopaczka to wiele po nim nie zostanie...co ona oczywiscie wie od poczatku ;)
no dokładnie jak piszesz...
A są czasami wynalazki na tym świecie- w szczególności jak jesteś singlem....dziwne uczucie- czasami masz ochotę zaryzykować w takej akurat wampirzycy...no bo po części tez podkręcające jest to jej takę sukowate zachowanie ale gdy dopiero się wgłębisz w jej temat, potem staniesz z boku i się zastanowisz, to widzisz jak ona tobą próbuje zamanipulować.
Ale zdarzają się tez tacy kozacy (-ja się do nich nie doliczam-) którzy odwroca zabawę i w tedy dopiero robi się ciekawie...;-)
Aaaa no i oczywiście pozdrowienia dla łysego- widzę ze jesteś w stanie odwrócić medal i spojrzeć na druga stronę ("jest to ujecie z niemieckiego -jak na polski to może zabrzmiało smiesznie, ale niepotrafilem tego inaczej w słowa ująć) i może jak nie wy to mnie kulawa Helga zrozumie ;-)))))
no tak juz jest,ze to kobiety nas sobie oplotly :) ale nie powiem,zeby mi z tym zle bylo ;)
...POWIEM KRUTKO JASNO I NA TEMAT:):) NIE LICZY SIE DŁUGOŚĆ STANIA LECZ PRECYZJA WYKONANIA:) Wiele osób zna te przysłowie ,jestem za tym że nie liczy sie ilosc lecz jakosc i namietnosc sexu :):) nigdy nie licze ilosci pchniec...lecz przyjemnosc z jakiej i z której czerpiemy to obydwoje... jestem za długim i namietnym sexem a nie za zawodami krotko mowiac :):)a co do ilosci zdarzało sie i kilka razy tak ze nie wyrabjałem i od nowa igraszki wchodziły w gre (nie dziwcie sie bo moja kotka tak kusi że hej i zawsze znajdzie sposoby na to by dostac co tylko chce gdy jest spragniona ) pozdrawiam :)
Ile razy mogę dojść ... To zależy ile wypiłem i jak daleko mam do baru ...
to zależy od kobiety jak się będzie starała
ja preferuję raz a dobrze , ważne żeby kobieta doszła, często jest tak, mże kobieta ma trzy orgazmny a ja jeszcze nie chce kończyć , moim zdaniem o to własnie chodzi
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.