A ja lubię krótko a wiele razy więc najlepiej jakby ten z kim się spotykam mógł co najmniej 3 razy pod rząd :)
jest tak że facet który skacze z kwiatka na kwitek zalicza panienkę i to mu wystarcza, jeden spust i po sprawie ale facet który jest już jakiś czas tylko z jedną kobietą może czasem wiele zdziałać podczas jednej nocki tak wiele że potem chodzi z obolałym penisem jeszcze 2 dni:) Nowa kobieta działa bardzo na zmysły no oczywiście zależy to wszystko od tego jak bardzo się ta pani zaangażuje :)
nie wiem nie liczyłem ale 4-5x przez noc było na pewno :)
Spragniona przypomina mi moja eks .... - ledwo co sie rozkrecic, to ona juz chciala aby zakonczyc...- niema to co jak dlugie pieszczoty.
Witam, jak narazie rekordem jest 8 razy. Ale zgadzam się z molaandy, niezwykle wazne jest partnerka i dyspozycja dnia. Są stosunki że wogóle nie opada, nawet jak już siły nie ma po kilku stosunkach z rzędu.. a są takie że 3 razy i cięzko go jeszce podnieść :-/
są takie niebieskie tabletki....w kształcie rombów....sercowcy niech jednak uważają...
to jeszcze nie doszliście ??
a ile razy chcecie ?
właśnie doszedłem...
do ciekawych wniosków
:-) Jak mialem 18-20 to moglem 5 razy dziennie teraz jak jest 3 to jest dobrze.
Czasami po jednym mamy juz dosyc:-)
mirambar odpowiednik tego ma kolor zielony:/
niech sercowcy tez uwazaja:/
To wszystko zależy ust i rączek od partnerki :)
do tej pory max 3, ale chetnie rzuce wyzwanie pani ktora wycisnie ze mnie wiecej;)
Raz a dobrze!!!! Dla obojga!!!!
Dziwne te komentarze.. ja mam ponad 40 lat i niedawno doszedłem: przed zaśnięciem 5 może 6 razy i jeszcze 4 razy z rana (między 6 a 9 godziną). W sumie bzykaliśmy się jakieś 16 godzin.
benoni
cha....
następny z krótkim...
16 godzin się tłuc po kobiecie...!? Z jakiej gumy ona była... Ze Stomilu z opon traktorowych...!?
A na fajek schodziłeś...?
a kto jak do tej pory dał najwięcej ;) ?
Love_protect_us: widzisz... moja partnerka nie lubi sprinterów, co to raz puknie i zdechnie. 16 godzin dobrej zabawy + 3 godziny na krótki sen + 2 godziny na wyjście "na spacer". Jak się bawić to dobrze, a ona (masz rację) jest niemal niezniszczalna. A kobiecie można robić dobrze nie tylko kutasem!! Zapamiętaj to sobie, może Ci się przyda. ;-)
benoni Dzisiaj 20:29
stary nie rozwalaj mojego systemu nerwowego....
O fajkach nic nie napisałeś, a to było najważniejsze...
Od kiedy sprinter znaczy, że tylko raz?
zawsze myślałem że sprinter to szybkość a nie ilość????
A tutaj się okazuje, że w szkole mnie oszukiwali...
I na spacer jeszcze poszli...
A to na zachód...słońca? czy na wschód żeście trafili...? Czy na przerwę obiadową...?
Ano stary jak ty ją wibratorem "tłukłeś" to może być...
Zwłaszcza jak młotem pneumatycznym osiem godzin ktoś zasuwa.... A u Niemca to i 16... To i ruch ma wyrobiony....
Oj biedny cie ten nasz naród, biedny... Rypaki mitomani i kobiety cyborgi
Ale na społeczeństwo Kaczyński zafundował
love_protect_us: współczuję ci, skoro masz tak małą wyobraźnię i w dodatku chyba coś z techniką nie za bardzo?? Wibrator?? Dobry dla amatorów i singli. Nie wiem ile tłuczesz i co tłuczesz u Niemca, ale może nie zauważyłeś, że sprinter jest szybki, ale się szybko męczy. Biedny nasz naród, biedny, skoro uważa, że kobietę musi tłuc żeby jej było dobrze... A wyszliśmy na kawę i po kolejną butelkę wina. I żeby przy okazji przewietrzyć się i pokój.
love_protect_us: współczuję ci, skoro masz tak małą wyobraźnię i w dodatku chyba coś z techniką nie za bardzo?? Wibrator?? Dobry dla amatorów i singli. Nie wiem ile tłuczesz i co tłuczesz u Niemca, ale może nie zauważyłeś, że sprinter jest szybki, ale się szybko męczy. Biedny nasz naród, biedny, skoro uważa, że kobietę musi tłuc żeby jej było dobrze... A wyszliśmy na kawę i po kolejną butelkę wina. I żeby przy okazji przewietrzyć się i pokój.
benoni Dzisiaj 21:42
Stary ile ty masz jeszcze tych detali z tego upojnego maratonu w rękawie?
Za chwile mi napiszesz, że 16 godzin siedziałeś ( panna na tobie ) na źle wypoziomowanej pralce... I tylko wirowanie przełączyliście... :))
Także już nam nie pisz szczegółów, zwłaszcza o wietrzeniu pokoju...
Ale napisz jaką kawę piliście, wstawimy do grupy afrodyzjaki...
„Tłukłeś” to adekwatne określenie twoich wyczynów... O kobiecie nie wspomnę, przez szacunek do panien, niewiast, białogłów, rozwiedzionych i wdów...
Historia zna takich takich ludzi, którzy też „tłukli” i to znacznie dłużej niż ty.. Na przykład 28 godzin...
ale w szachy :))
( Bobby Fischer i Borys Spasski mecz stulecia w 1972 )
Wyobraźnia ok... Tylko w czynach, nie w opowiadaniu... No może jak powieści fantasy zaczniesz pisać
Do J.R.R Tolkiena sporo ci brakuje i Hobbity, czy Władcy Pierścieni... raczej nie napiszesz...
Ale nie zrażaj się może kiedyś jakaś 12982 część Conana...Ci wejdzie
Technika na pewno jest twoja mocną stroną... Ale nawet Brazylijczycy nie grają „jeden na jeden” przez cały mecz... A powinni... W końcu wirtuozi techniki...
I na koniec walor artystyczny nie jest brany pod uwagę.... ( no chyba, że zaczniemy o łyżwach figurowych pisać )
Tylko rezultat bramkowy...:))
I już nie pisz nic o sprinterach...
Bo bieganie, jest zbyt skomplikowanym sportem dla ciebie... I sztafecie, zapomnij, tam jeszcze strefy zmian trzeba pamiętać... I żeby płaczki nie zgubić :))
L_p_u: widzę, że trafiłem na amatora co to tylko ruchać lubi a o prawdziwym seksie g... wie. Trudno, seks to sztuka, a więc nie dla każdego dostępna. Pozostań więc przy tępym ruchaniu. Baw się dobrze z wibratorem. Mnie takie dziecinady już nie bawią. By!
benoni Dzisiaj 23:00
No i tak to się kończy rozmowa z internetowo - zbiornikowym profesorem Lwem Starowiczem
Panie Profesorze przepraszam za porównanie, do naszego maratończyka...
...a ja przewaznie zawsze dochodzilem,ale w tamtym tygodniu pomylilem kierunki...a mama mowila zawsze...dziecko nie pij tyle...zamiast do domu to do szpitala...tez niby chata ale obsluga w rekawiczkach...teraz łeb nap....dala i kilka szwow...nic milego te dochodzenie...
temat posta wporządku
ale wypowiedzi ze 10 razy to chyba z marsa pochodzą, oczywiscie dam rady pare razy dojsc nawet z dwoma kobietami ale chasło '10 albo 9'
NIE DAM WIARY fizycznie jest to niemożliwe, chyba ze stosunek trwa 2 minuty!!!!!!
mam wielu znajochych (ogierów) i na chasło 9 czy 10 ...
a szkoda gadac. wypowiedzi jak większość profili FIKCJA
Największa fikcja... ( LITERACKA )
To pisanie hasło przez "ch"...
A może to już k... nie jest nawet fikcja...
To jest fantazja...
Podobna do tych ogierów...
Nie do pojęcia jak autoreklama może zrobić syf z mózgu...
A WORD na czerwono podkreśla...
...dobra tak na serio 2 orgazmy bez wyjecia ale przewaznie raz w moim wieku juz wystarcza z tym ze stosunek nie jak za dawnych lat-3ruchy i głuchy...trwa o wiele dluzej i dbam o przyjemnosc bardziej partnerki niz wlasna...
Love_protect_us
autoreklama buhahahahaha
wieśniaki z mazur, a kto krytykuje każdą wypowiedz
Z badań przeprowadzonych przez niemieckich naukowców zamieszczonych, w „Hot Sex” Tracy Cox, wynika, że aż 40 % mężczyzn żyje w słodkiej nieświadomości, jaką grę aktorską odstawia jego partnerka każdej wspólnej nocy, a aż 92% kobiet przyznaje, że przynajmniej raz w życiu udawało orgazm.
I jak widać ogromna męska ambicja prezentowana na tym forum każe zadać pytanie - czyż nie zaliczasz się do tej pechowej statystyki? czy jesteś tego tak na bank pewien? A może znowu wziąłeś udział w fajnym przedstawieniu?
Dlatego sie nie rypie z nikim...wcale ;-/
Mirambar - i tu właśnie poruszyłaś bardzo celnie miarę męskości, którą nie jest ile razy on dochodzi, tylko ile razy jego partnerka?
I zostawiam to pytanie otwartym.
hehe Tiagooo masz racje, wybaczcie, z tego co ja kojarze, to nie chodzi ile, tylko JAK ? liczy sie jakosc a nie ilosc, zalezy czego wymiarem jest wasze spelnianie sie w `lozku`. Wedlug mojej skromnej oceny liczy sie dobra zabawa a nie fizyka czy 2+2=4 a moze 4,5. Trzeba czytac miedzy wierszami. Pozdrowienia dla Wszystkich.
mirambar
A co trzeci Niemiec, nie jest ojcem dziecka... Tak dla uzupełnienia statystyk..
Co do pozostałych statystyk to masz jak najbardziej rację... I tego komentować nie sposób, bo wystarczy poczytać naszych zbiornikowych "leszczy"...
Dlatego napisałem w pierwszym swoim poście... Raz a dobrze! z zaznaczeniem dla Obojga!!!
Ten raz może trwać pięć minut...
przed porannym wyjściem do pracy, ( podczas mycia zębów na przykład ) A może i trwać godziny... Z całą otoczką...
Ważny jest efekt finalny...
Chciała byś gościa, który tłucze się po tobie.....16 godzin?
Nie sądzę... Nawet jeżeli byłby OGIEREM Z GWIAZD JAK PEGAZ!!!!
Po jaką cholerę rypać na godziny... ( jak to mówi Tiagooo )
Jak to samo można zrobić statystycznie w dwie godziny? I mieć czas na inną, także ważną integrację?
Ktoś mi to wytłumaczy???
Xjebacz coś tam...
Krytykuje głupotę ludzką, której jesteś przedstawicielem... Nie wypowiedzi. Twoje pisanie z hasłem przez "ch" można zaliczyć, do żałosnej autoreklamy...
Podobnej do zdjęć...kutasa na najwyższym zoomie....
Xjebacz coś tam...
Krytykuje głupotę ludzką, której jesteś przedstawicielem... Nie wypowiedzi. Twoje pisanie z hasłem przez "ch" można zaliczyć, do żałosnej autoreklamy...
Podobnej do zdjęć...kutasa na najwyższym zoomie....
ustawcie głośniki na full
http://www.youtube.com/watch?v=koxTJZK5PyQ
A jak ma się to do tematu ?
Love,
przywykłam do tych zbiornikowych opowieści z mchu i paproci.
16 godzin. Brzmi dumnie ( choć jednak raczej durnie). Wydatek energetyczny nawet przy parosekundowym szczytowaniu, dla każdej ze stron jest dość wysoki tak więc po tych multipilkowanych orgazmach, dojściach, szczytowaniach prze 16 godzin - Erka z azymutem Ojom zapewniona no chyba że do takiego wydatku energetycznego odpowiednio się przygotowali wcześniej - wysokokaloryczna dieta, monitoring podstawowych funkcji życiowych organizmu, kroplówki, itp ale co to ma wspólnego z przeżywaniem radosnych, niebiańskich, seksualnych uniesień?
Ale ego sobie factet podniósł tym komentem elegancko
mirrambar...
To "ego" jeszcze szybciej zapikuje w dół jak się podniosło...
O taka sinusoida... Jak z wykresem prądu
Czy to jednofazowym czy trójfazowym...
Jednofazowy... Wykres zaczyna się od "0" i kończy na zero
Trójfazowy, jeżeli wziąć kąt przesunięcia fazowego... Zaczyna się pod kreską i kończy pod...
( filozoficzna wersja )
Podnoszenie męskiego "Ego" poprzez bajkopisarstwo i grafomanie...
Jest jak udawany orgazm kobiety i wytrzepany wór faceta...
( wersja zbiornikowa )
Ostro i energetycznie podsumowane....
jeżeli dobrze się z tym czuje to niech sobie nawet po 20godzin wymyśla ;)
Apropos prądu, energii elektrycznej oraz sinusoidy.... Energa [mówię o zakładzie] w umowie deklaruje wyraźnie, że będzie nam dostarczać energię bez przerw itp, a jeżeli już to nie dłużej niż.... w ciągu roku itd. Tymczasem w sieci mamy 50 Hz co oznacza, że napięcie w każdej sekundzie przechodzi przez '0' i tym samym jest przerywane 4'320'000 razy w ciągu doby. Może podamy ich do sądu? :-)
PS. Zapomniałem napisać: napięcie przechodzi przez zero w każdej sekundzie 50 razy [pop prostu zjadło mi się ostatnie dwa słowa :-)].
Piotr25500 Dzisiaj 15:33
Jak widzisz Piotrze, i słusznie zauważasz nie ma perpetum mobile...
Zarówno w sexie jak i w energetyce...
Co do sądu... Nie wiem ( energetyka )
A kobiety same weryfikują... Bez Temidy
Uch, napięcie pięknie rośnie....zaraz się ktoś obudzi i nas zwyzywa że dodajemy za dużo energetyki i filozofii i patosu....
tak jest, weryfikujemy a jakże! bo mamy wbudowane takie Orgazmomierze w środku...ale chyba nie wszyscy o tym wiedzą.
i orgazmoudawacze też...hi,hi,hi...dowód dla niedowiarków poniżej:
http://www.youtube.com/watch?v=5nNhOH4Y0bI
Muszę to sobie skopiować. Z podkładu będzie świetny sygnał na komórkę :-) PS. A u nas napięcie rośnie jak w serialu 'Panna dziedziczka' :-)
a ja (Mola) rozumiem kolege co pisze o 16tu godzinach sexu... a tylko błyskotliwi i inteligentni zrozumieją i mnie razem z maratończykiem 16godzinnym...
jak nie potraficie cały dzień rżnąć sie jak króliki.. to nie komentujecie innych ze tego nie robią pomimo tego iż pisza ze robią... z zazdosci te negacje???
ja juz sie wypowiadałam w temacie wcześniej.. nasz rekord w ciagu jednej doby to 13 razy...... 13 stosunków...
jestem temperamentna i czasem mam dzień ze ide na ilosć a w pytaniu jakie zostalo zadane na poczatku nie chodzi o to ile razy dochodzicie kazdej nocy tylko jakie sa wasze mozliwiści...
ale z tego to czytam.. marne marne.. tylko maratończyk 16godzinny nadaje sie na mojego kochanka w takim układzie....
albo czas pozmieniać partnerów bo nie dają rady...
Mola
Meg Ryan jest świetna...
Jeden taki udawany orgazm jest lepszy jak 13 naturalnych tej Pani wyżej...plus 16 godzin obijania mięcha o mięcho...
najwyraźniej inteligencją i błyskotliwością zatem nie grzeszę ....co oznajmia mi się na zbiorniku dość często.... i ogólnie ryra mi to zupełnie....
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.