:P:P:P:P:P:P .... przeca fajne były :D
Ja uprawiałam sex w kiblu w szkole z moimkolegą...:D
w toalecie to ci jakaś panienka laskę może zrobic na szybko
chce zaruchać
w kibelku?
znam lepsze miejsca do seksu od toalety dlatego nie probowalem w toalecie tak jak ss powiedzial panna Ci moze laske zrobic
najlepsza jest miłość w kolozecie,bo każdy szalet ma wiele zalet(BIG CYC):)
W wielu miejscach się kochałem ale nigdy w toalecie. Ani mnie nie ciągnie ani ciągneło albo może nie było partnerki pod ręką. A niby taki wyuzdany jestem :-)
cholera... mam wielka ochote zakonczyc ten szaletowy temat...
snow: no to....Nike! Just do it! :))
Zdecydowanie najlepsze jest łono natury... ewentualnie samochodzik jakiś :D co do WC... cóż tu dużo gadać... w porównaniu z przyrodą wprost nieporównywalne, chociaż i napolance jakiś robal może cię dopaść brrrrrrr :)
najlepsze sa toalety na PKP :))))
raz kochałem sie w toalecie pociągu,było super,a jakie miny mieli inni jak wychodziliśmy ehhh
ugh... doda i majdan w barze fuuu....
oj co myśmy z Kasią w szkole wyprawiali.. ;)
tiaaaa...samochodzik.... :)
... albo łaczka taka... mmmmmmm
ależ Ty dzisiaj jesteś wyuzdany... :D
Seks w toalecie wspominam bardzo mile, ta adrenalina. I to nie byl jeden raz... :) Zawsze pod wplywem alkoholu hehe. Dwa razy mialo to miejsce w klubach (polecam damska toalete) i to calkiem znanych, a trzeci raz na imprezie sylwestrowej, w mieszkaniu kolegi. Pospadalo troche kosmetykow, teraz ciesze sie, ze zlew sie nie zarwal. :D Ogolnie polecam, warto sprobowac.
myszka zawsze jestem tylko się ukrywam heheheh :D
jejejejej...a myślałam, że nemo nieśmiałą rybką jest :P;)
Pozory! Wygląda na to, że to istny demon...rozkoszy :D
niesmiały azaliż :) ....
myszka analizujac twój wpis zastanawiam się czy słowo "rozkoszy" odnosi sie do poprzedniego słowa "demon" czy tez jest to forma domagajaca domagania się ...aczkolwiek w tym przypadku mysle iz na końcu zdania tuż przed " :) " znajdował by sie wykrzyknik :):):):) zakręciłem się .... płynę w ukwiał... z niesmiałosci ...
Hmm...po krótkim zastanowieniu stwierdzam, że obie możliwości są słuszne i jak najbardziej na miejscu ;)
... czarodziejka :) :D
a ze już nie wspomnę o wodzie :D może być ogromne akwarium :):):) moon pożyszysz czu zaprosisz? :D
.... siedzę w ukwiale zawstydzony .... :D
sex w toalecie to spoko rzecz :D
Akurat! Ty bezwstydniku... :D :P
.... noooo yszka myszka ...teraz to juz z ukwiała nie wylezę :D
Ja sie kochalem z moją dziewczyną w toalecie u jej cioci:]
moon OK siedź tam sobie siedź.... my cię z myszką wyciągniemy :D
eee.... ja bym go tam zostawiła :D niech siedzi jak tak bardzo chciał :P
( zza ukwiału wyłonił sie czerwonawy łepek z parszywie obleśnym usmieszkiem)
- a nie wyjdę :P ...wyciagajcie :D
wiedziałam :) skąd ja to wiedziałam...... siłą chce :) tylko nie opieraj się za bardzo bo ja wątła istota jestem ;)
moon: a co wystawisz zza ukwiału zeby ciągnąć? :P
no własnie...moon....uwazaj co wystawiasz...bo cos nam sie te dziewczyny rozbrykały ostatnio:):P
ja tez w sumie nie mam zlych wspomnien;)) ze dwa razy mi sie zdarzyl seks w toalecie;)) ale raczej to byly pieszczoty niz pelny seks;))) Dodam,ze toaleta byla w pracy wiec przynajmniej nie byla taka no dworcowo_barowa:]
(z ukwiału wyłonił sie ognek)
hihihi :) :P
... no i...hiihihihi niby takie odważnie a zawstydzone :D
raczej są pod ogromnym wrażeniem :D
a wyobraź sobie brudną latrynę i starą babcię z wielką szarą szmatą na miotle z długim kijem...i taka zaraz do kabiny ci włazi żebyś jej złotówkę dał...i teraz wyobraź sobie sex w takich warunkach!!! fuj!!!
ogonek?....moon...ekhm ekhm...dlaczego używasz zdrobnień...?...to jest OGON, nie ogonek...ja pinko;lę, taka mała rybcia, a taaaaaaki duży ogon....:P :D
nie domonizujecie ludziska!!!!!!!!! klopy na pekape są faktycznie w obleśnym stanie. Ale miałem szybki numerek w kibelku w pociągu... Poziąg był taki, że trza było wiechać ;P. Trwao krótko, ale mocno, w przedizale się nie dało, a kibelek nie był taki brudny (Eurocity, wagon chyba nowy)...
Było fajnie
Pozdrawiam
ogromnym?? czy to właściwe słowo?... dziękuje myszko hehehehehehehehe
to jest jak najwłaściwsze słowo :*
gloryhole, panowie, smakowałem -niesamowite przeżycie dla znających temat!!!! polecam...naturalnie w holandii nasz kraj chyba jeszcze nie dorósł do tego typu klimatów
i tak wsio budiet kukurydza ...
myszka ... :D ... ciiiiii :D
Czy mojego weza w kieszeni zaliczycie do ogona wlasnego?Czy tez on sie nie liczy?
jak najbardziej:) nie zaliczją sie jedynie węże ogrodowe i strażackie:))
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.