wole niestety upał niż te diabelne komary
choć jak pogoda dopisze to może się skusze na spacerek
ojj, nad wodą wcale z tymi komarami nie bylo tak źle.. zwłaszcza gdy grzało słonko:)
Nad rzeka jest miejsce przy piaskarni czy na tej zalanej plazy co była w czerwcu?
nad rzeka przy samej rurze, bo tej plaży piaskowej co była wczesniej nie ma, zalało...
dzieki
dziś burzowo i mleczne chmury przez cały dzień - szkoda
byłem ostatnio na plaży i fajną przygodę miałem dzięki pewnej parce :) tylko te komary echhh ale było super
no dzis pogoda nie była może na opalanie, predzej na ochłoniecie w naturze:) a my poczekamy na sloneczko.. i sprzyjający czas:)
jest duża szansa że słonko jutro cały dzień będzie świecić
sobota zapowiada sie upalnie
plaza kolo piaskarni na wale w ktorym miejscu dokladnie sie znajduje moze ktos naprowadzic ????? hmmm hetnie bym sie dolaczyl do opalania???
Odpowiadając na tryliony pytań z cyklu "gdzie jest ta plaża, chętnie się dołączę", niniejszym zdradzam tę wiekuistą tajemnicę i proponuję - gdy pojawi się następne takie pytanie - po prostu skopiować link: http://tnij.org/m6qx. Każdy już sam zdecyduje, czy chce przyjechać samochodem, autobusem, rowerem czy dotrzeć pieszo.
Pozdrawiam wszystkich plażowiczów!
Zwróćcie uwagę, że link do mapy przedstawia plażę w okresie "nieplażowym", gdy poziom wody był bardzo wysoki i dostępna była jedynie góra piachu - jak ostatnio. O tym, jak wiele osób potrafi tam się opalać (bywa, że ok. 1000) i jak miłe potrafią być warunki i atmosfera niech świadczy to zdjęcie: http://static.panoramio.com/photos/original/25202992.jpg.
no i po
LECIE I OPALANIU
:-(((((
polecamy taką formę poznania się na plażach nudystów , jest widoczna i sprawdza się . Sami poznaliśmy w ten sposób fajnych ludzi ;)
http://pl.zbiornik.com/group/8121/
no właśnie , właśnie ... kiedy nadejdzie znów lato ...hmmm
poproszę trochę ciepełka !!!
jeszcze tylko 2.5 miesiąca i znów będzie można się wygrzewać na piasku
A czy na tej plaży można spotkać ludzi uprawiających
doging
pomian, prosze oddzieluć naturyzm od zachowań sexualnych, to dwie różne rzeczy.. mało tego, wręcz na samej plaży to nie koniecznie mile widziane zjawisko... bo bywają tam ludzie również z dziecmi
plaża to nie sex grupowy . Chcesz się bzykać to na obrzeżach w krzakach jeśli kogoś znajdziesz do tego . A najlepiej nie przychodź z takim nastawieniem , powiem tak jeśli ktoś kogoś przyuważy że zerka osoba na osobę to może źle się nawet te zerkanie skończyć na osobie zerkającej , więc zastanów się przed wejściem na taką plaże .
Tak, plaza to nie miejsce do seksu, naturyzm jest aseksualny.
Co do zerkania jednak, to jak komuś to przeszkadza, to nie powinien na taka plażę chodzić, a jak się wstydzi swojego ciała, to ma parawan, oczywiście pisze o takim zwykłym patrzeniu, bez podtekstów.
nie chodzi o zamykanie oczu tylko gapieniu się , wiadomo jakim ;)
kilka razy widziałem co takiego gapowicza spotkało ;) Fakt że takie fakty są sporadyczne ale jednak czasami się zdarzają ;)
Tylko "walka" z takim gapieniem się to jak walka z wiatrakami. Całe mnóstwo panów przychodzi tam aby sobie popatrzeć...
spojrzeć to co innego co się gapić , są oczy i do tego służą inaczej sobie nie wyobrażam :) Każdy spogląda czy to kobieta czy mężczyzna na takie spojrzenia się wystawiamy , ale gapienie się jak w słup to już deprymuje osobę i da się to zauważyć lub poczuć ten natarczywy wzrok na sobie :) więc nie ma obawy na spojrzenie ;)
Tak bo spoglądać a gapić sie to zupełnie inna "inszość"...
Nad morzem często bywa tak, że gdy za parawanem rozłoży się para aby oddać się słonecznym kąpielom to zaraz dokoła całe mnóstwo panów...niby w tym samym celu!!!
także jeśli toples się opala kobieta , zaraz tam się kręcą faceci i zaczynają w piłkę grać hi hi skąd my to znamy :)))
Samo życie... ;-)))
Jak macie problem z patrzącymi, to idźcie do solarium.
gdybyś czytał uważnie to byś wiedział w czym rzecz ;)
Czytałem uważnie, ale wy macie problem, nie ja.
Norma . Popatrzeć każdy sobie może a jeśli ktoś nie chce być oceniany ,podziwiany to proponuję bezludną wyspę albo jak napisał przedmówca solarium.
Zachowania seksualne w takich miejscach to po prostu chamstwo .
może i mamy problem ale nie lubimy gapiów , dawno , dawno temu na Włoskiej plaży delikwent fotografował kobiety z plaży , kiedy go przyuważyli mało po mordzie nie dostał i cały aparat w Śródziemnomorskim morzu się znalazł . Widać nie tylko w Polsce takich gapiów źle się traktuje . A jak chce się ktoś pogapić na goliznę może stanąć przed lustrem goły i oglądać się do woli .
zerkasz - uśmiechasz się - poznajesz nowe towarzystwo -JEST OK
gapisz się - ślinisz - robisz dziwne miny a potem propozycje (zwłaszcza kobietom ) - Wal Się Sam
miło jest popatrzeć na piękne opalone ciało i to nie zależnie od walorów naturalnych
Wiem że na plaży to nie
Chodziĺo o okolice plaży
Większość facetów na plaży liczy na numerek
A kobiety też miewają chcice
Nie mamy problemu z oglądaniem ale nachalnością i natręctwem tych gapiów. To zasadnicza różnica!!!
taka refleksja mnie dotknęła .....
zastanawiając się nad ludźmi, którzy setki razy przemierzają mały skrawek piasku, w złudnej nadziei ,że "trafi" im się "coś"... doszedłem do wniosku, że:
.
TO CO DLA JEDNYCH JEST PRZYJEMNOŚCIĄ , DLA INNYCH BYWA ... PRZEKLEŃSTWEM ....
mysle ze najwazniejsze jest to ze sami dobrze czujemy sie ze swoja seksualnoscia..w pewnym sensie akceptyjemy siebie stad nie mam opor by zwrocic sie ku naturze...smak dystans i po prostu kultura osobista...czujac sie swobodnie zachowujemy sie swobodnie...i tak tez konwersujemy...wspolne upodobania z reguly zblizaja a nie oddalaja...K.
pewnie, że tak ...
ale to chyba jasne , że moja refleksja dotyczy
"panów" biegających z reklamóweczką w ręku i ręczniczkiem przewieszonym przez ramię, którzy kończą dzień próbując za krzaczkami urwać sobie to "coś"
właśnie przez nich niektóre pary (nieraz z dziećmi), a w szczególności kobiety odpoczywające na plaży odczuwają dyskomfort
gdzie tu widzisz kulturę osobistą ?
a sprawa jest prosta ... wystarczy zawsze i wszędzie szanować innych ... i już
Foremator, więc szanuj również tych, co chcą sobie zwalić konia w krzakach.
ha,ha .... dobre ... pułapka swego rodzaju ... paradoksu ....
.
to tak jak z tymi "łebkami" co uratowali życie staruszce
.... przestali ją kopać ......
.
i jakbyś mógł to ... Foremtor ..............nie Foremator
A tak na marginesie. Jeżeli opalanie się na plaży bez żadnych ubrań nie ma podtekstów erotycznych, to dlaczego po prostu nie pójdziecie na normalną plaże, gdzie sa cywilizowane warunki i nikt nie gapi się na laskę, która opala się z rozłożonymi nogami, albo na faceta z wielkim kutasem? Jeżeli tu nie chodzi o erotyzm, to jakie znaczenie ma założenie na siebie tych kilku kawałków materiału? Przecież na zwykłej plaży bez krzaków i śmierdzącej wody są lepsze warunki niż na tej na Wisłą. A może bez tego patrzenia, to już nie to?
no tak .... jakby Ci to wszystko wyjaśnić ?
........
1. nie rozmawiamy teraz o tym czy nagość na plaży jest erotyczna
2. nie Ty będziesz wszystkim mówił gdzie mają chodzić
3. pamiętaj, że to co piszesz świadczy o Tobie... nie o tych , o których piszesz
4. nie rozmawiamy nawet o jakiejś plaży nad Wisłą
tylko o
KULTURZE PRZEBYWANIA Z LUDŹMI !
pozwól , że powtórzę
"sprawa jest prosta ... wystarczy zawsze i wszędzie szanować innych ..."
ktoś tu łapie za język , a dokładnie wie w czym rzecz .
Chłopie tam są rodzice z dziećmi .
Dla kilku osób w gronie naturyzmu wszystko z erotyką będzie się kojarzyć , nic nie wskórają plażowicze na to , tylko można ich odseparowywać i popędzać z plaży kiedy to Cię przeszyje wzrokiem taki delikwent , to jedyna droga :)
Dlatego jest jak jest i dochodzi czasami do nie miłych sytuacji .
To że ktoś chce pobrykać gdzieś na uboczu to i na tekstylnej plaży do takich scen dochodzi . Najważniejsze jest trzymać fason w danym miejscu .
Zaraz będzie że w saunach także ludzie tylko sexu szukają :))) PARADOKS życia , gdzie goło tam musi być erotycznie wesoło :)))
Czasami warto się w jajka walnąć lub zwalić przed ujrzeniem gołego ciała hi
no tak... jakby ci to wszystko wyjaśnić?
1. W tym temacie napisano wiele komentarzy na tematy erotyczne i wiele pytań o sex na plaży i w jej okolicach (to jest portal wybitnie erotyczny)
2. Ja nikomu nie mówię, gdzie ma chodzić (gdzie tak napisałem?)
3. A co ja takiego napisałem i jak to świadczy o mnie? Mam się wstydzić?
4. To jest rozmowa właśnie o plaży nad Wisłą (sprawdź temat, jak nie zauważyłeś jeszcze)
Wystarczy szanować zawsze i wszędzie...
ale dyskusja powstała od tego zapytania i dlatego takie wpisy a nie inne :
A czy na tej plaży można spotkać ludzi uprawiających
doging
dokładnie wkleję bo jest tam czas
pomian76.................. Wczoraj, 07:49
A czy na tej plaży można spotkać ludzi uprawiających
doging
niektórzy w swojej tępocie i głupocie nigdy nie zrozumieją że jeśli leży na plaży naga/toples kobieta to nie znaczy że chce by ją przelciał każdy ogier jaki tam się pojawi.
jeśli dobry ludku nigdy nie byłeś nago wśród obcych sobie ludzi to może nie warto byś próbował bo pała ci stanie i obciachu się najeż a może i coś jeszcze..
Naturyzm nie ma nic wspólnego z seksem, a plaże naturystyczne zawsze były wydzielone, bo większość ludzi jest purytańska. Naturyzm to obcowanie z naturą , uprawia się go całymi rodzinami. W Polsce nie ma żadnych oficjalnych plaż, także ta w Wawie jest dzika, także niestety nikt stamtąd nikogo wyprosić nie może , bo to teren publiczny. Ba nawet tak naprawdę wszyscy naturyści tam ryzykują mandat.:)) To tak gwoli ścisłości.
A tak naprawdę cała ta dyskusja nie ma sensu, chodzimy tam od lat, byliśmy z dzieckiem setki razy i nie widzimy tych mitycznych tabunów singli wszędzie, za każdym krzakiem. Każdy znajdzie to czego szuka, my cieszymy się słońcem, wodą i odpoczywamy po ciężkim tygodniu.
Może już za tydzień-dwa jak temperatura skoczy do 20 będzie można skoczyć otworzyć ten sezon?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.