Mann83
Za każdym razem czytam Wasze opisy ze ściskiem w gardle. Znam to uczucie gdy ta ukochana, najkochańsza, najsłodsza i niewinna Istota, w którą zapatrzony jesteś jak w obrazek wraca zbrukana, zeszmacona, szczęśliwa i spełniona ze spotkania z innym mężczyzną, z którym było Jej nieziemsko dobrze. Ten ścisk spowodowany jest mieszanką podniecenia i upokorzenia, bólu i spełnienia zarazem.
Sam nie wiem, nie pamiętam, bo ten związek mam dawno za sobą, czy intensywniejszym doznaniem było obserwowanie kurwiącej się żony, która nie zwraca na mnie uwagi czy świadomość, że właśnie to robi, podczas gdy ja pracuję na nasze wspólne gniazdko lub pokornie czekam w domu.
Ta niepewność, ten moment gdy traciłem swoją męska godność, traciłem grunt pod nogami, traciłem Ją, a z drugiej strony to poczucie spełnienia, skrajności...
Każdym opisem, filmem, zdjęciem bardzo celnie i precyzyjnie ujmujecie to co i ja czuję w swoim umyśle Rogacza, którym nigdy nie przestanę być.
Podziwiam i zazdroszczę, że tworzycie tak udany, kochający się związek, jednocześnie spełniając swoje najskrytsze pragnienia, sięgając po te najciemniejsze zakamarki Waszych dusz...
Mężczyzna • 3 lata temu