Miało być delikatnie i spokojnie, żeby się regenerować przed pracowitą niedzielą, oraz randką w niedziele wieczorem.
Miało być szybkie piwko, może dwa z egzotyczną koleżanką z kraju muzułmańskiego.
A wyszło ... jak zwykle. Okazuje się, że nago stanowczo zyskiwała wizualnie. A majtki nosiła jak mała dziewczynka, jak widać na zdjęciu. Było na tyle spontanicznie, że nie mieliśmy gumek, zatem skończyło się analem. Jej pierwszym w życiu. Cóż Allah tym bardziej nie byłby dumny!
W każdym razie dziś po 19:00 idziemy na randkę i wciąż szukamy ciekawych pomysłów. Pójdziemy nawet jakby te wszystkie kilka osób z którymi piszemy odnośnie dzisiejszego spotkania, nagle cudownie wylądowały na kwarantannie... A jeśli tak się stanie, czy to będzie zemsta Mahometa na Giaurach? ;)