Kobieta nie pragnie mężczyzny, który chce mieć wszystkie kobiety: jakiekolwiek, bez wyboru. Ona jest gotowa podarować część siebie mężczyźnie, który mógłby mieć każdą, ale dzień po dniu wybiera tylko ją jedną. W tym właśnie widzi szczere intencje mężczyzny, jego prawdziwą potrzebę jej obecności. Myślę, że tylko takiemu mężczyźnie jest gotowa oddać siebie, nawet bez cienia miłości. Zaczynam rozumieć, że wszystko, co naprawdę głębokie, zaczyna się od szczerości i kończy się jej brakiem.