Leżąc pijana po imprezie w pewnym momencie poczułam jego jadra na mojej cipce i tyłku . Pomyślałam o rany wsadził mi w tyłek całego kutasa …… Poruszał nim trochę w moim tyłeczku . Potem znów wyszedł i wszedł w moją cipkę . Teraz już bez przerwy coraz szybciej mnie ruchał . Po paru minutach poczułam jego orgazm i wytrysk rozlewajacy resztki cieplutkiego lepkiego mleczka ktorego moja cipcia nie mogla juz zmiescic w srodeczku nadmiar wyplyna sklejajac jego jaderka i moja mokra pochwe wylewajac sie na nasze brzuszki…. Cichutko tylko pomruczałam i nawet nie wiem kiedy zasnęłam ….Rano uswiadomilam sobie ze to nie mogl byc MOJ MAZ... Tego grilla będę pamiętała bardzo długo , bo kolejnego okresu już nie dostałam ….