"[...]Nasze głębokie oddechy i spojrzenia. Po tak długiej przerwie wszystko odczuwałem podwójnie a być może nawet potrójnie. Było cudownie, każdy ruch i każdy oddech przyprawiał mnie o ekstazę. Jej zamknięte teraz oczy i przyśpieszony oddech zdawał się potwierdzać, że ona tak samo jak ja nie mogła się doczekać tej ekstazy doznań a po chwili śmiejąc się subtelnie wyszeptała mi..."
https://quadrifoglio.love/rozstania-i-powroty/