Mini Zbiornik
MaciekBoribos
5 lat temu
CD. Po godzinie trafiłem na to unikalne miejsce, gdzie ze skał spływała odrobina słodkiej wody. Przez setki lat wydrążyła w klifie półokrągłą niszę, chroniąc ją przed wiatrem. Z czasem też zmieniła skały w piach który mógłby utrzymać nasiona. Tej wody było na tyle mało, że pozwalała na wegetację jedynie skrawkowi zieleni. Przez setki metrów niegościnnego wybrzeża w końcu spotkałem metr nadziei. Gdybym był prymitywnym tubylcem uznałbym to miejsce za świątynię natury. To jedno z tych doświadczeń niedostępnych dla konformistów od “Calvin Klein”. To jedyne takie miejsce przypadające na dziesiątki tysięcy turystów. Polecam..

Komentarze (0)

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem