Mini Zbiornik
MaciekBoribos
5 lat temu
Cumując ponownie w San Sebastian skierowałem się z portu w kierunku przeciwnym do ruchu turystów. Zamiast w stronę miasta poszedłem wzdłuż niegościnnych klifów, ostrożnie stawiając kroki na ostrych kamieniach, z twarzą smaganą wiatrem I drobinami morskiej wody. Miałem świadomość, że poza lokalnymi rybakami I psotnikami w potrzebie prywatności nikt się tam nie kierował. Zwyczajnie nie było sensu się tak trudzić. To tylko tło dla kolejnego zdjęcia.

Komentarze (0)

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem