mastermatt
To że jakaś kobieta chce, by na imprezie nazywać ją kurwą, wcale nje oznacza, że zarabia na ulicy. Wiecej, ona idzie na taką imprezę, żeby w bezpiecznej przestrzeni spełnić swoje fantazje o byciu traktowaną jak kurwa. To tak jak ktoś, kto w grze komputerowej wciela się w złodzieja - wcale to nie oznacza, że na codzień kradnie, ba taka myśl nawet przez głowę mu nie przejdzie, bo uważa kreadzieź za niemoralną.
Mężczyzna • 3 miesiące temu