O symbolice, słowach i wspomnieniach.
Wróciłam dziś do książki, którą przerwałam dawno temu z powodów różnych. Otworzyłam ją A tam przywitała mnie zakładka, będąca pamiątką pewnej podróży (możecie zgadywać gdzie byłam :) ). Ten jeden maleńki przedmiot o wartości rynkowej 10 zł który kupiłam ponad 2 lata temu uruchomił w mojej głowie dostęp do całego drzewo wspomnień, zdarzeń i słów.
Ta zakładka stała się dla mnie symbolem przemiany, ogromnej podróży tej fizycznej i tej metafizycznej, powrotu do życia i na nowo odkrywania siebie, powrotu do rozmów w świetle księżyca. Jest symbolem tej znajomości tamtej wtedy na tej podróży i każdej innej która pcha moje życie w nieco innym kierunku.
Tyle znaczeń, wspomnień i słów A wszystko przez jeden mały przedmiot.
Też tak macie