Jakoś dziwnie sięwypaliły przed snem kadzidła. Jak nigdy postawiłem dwa i wcisnąłem jakoś w podstawkę. Zapaliłem jedno i tak się wypaliło, że drugie choć nietkniete to przez to że się dotykały lub skrzyżowały u podstawy, zostało pozbawione kijka. Mam więć dwa patyczki do lepszego, krzyżowego podparcia słbszej roślinki. /PIERWSZA WIELKA I CZYSTA, MŁODZIEŃCZA MIŁOŚĆ/ SEN 2002-2004