Witajcie w naszym świecie..
Wyjątkowe miejsce.. tajemniczy ogród.. w którym ściany altanki doskonale znają każdy mój orgazm.. Gdy kładę się w środku, na łóżku obrazy przeżytych tam przygód przelatują mi w pamięci...
Już nie pierwszy raz go tam zaprosiłam..
Tego dnia przyjechał do mnie taki elegancki.. kocham go w tym wydaniu.. wsiadając do samochodu przywitałam jego usta palcem, na którym znajdował się smak soczkow z jego ulubionego wilgotnego miejsca.. Czulam się doskonale.. chyba pierwszy raz czułam, że podobam mu się cała.. nie było żadnego ale, żadnego pstryczka, że coś można byłoby zmienić.. było perfekcyjnie. Nie liczyło się nic tylko my.. Na początek usiadłam na jego twarzy.. chyba nie muszę tutaj nadmieniać, że majtki tego dnia zostały w domu.. a on swoim sprawnym języczkiem zrobił mi genialną minetke... Tak w tym jest całkiem dobry.. Były namiętne pocałunki, a następnie wyszliśmy z altanki i zerżnął mnie dochodząc na pośladki...