Mini Zbiornik
122DANIEL
122DANIEL VIP VF
Para () ·
11 lat temu

ups ::::::_)

parka_78
Para () ·
11 lat temu

Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie "nie" i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:
- Żabko, dasz mi buzi?
Żabka na to:
- Nie!
Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
- Nie!
Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
A żabka na to:
- Nie, nie i jeszcze raz nie!

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
11 lat temu

Był sobie bardzo znany i bogaty rycerz. Ani pieniądze ani sława, jak to
powszechnie wiadomo szczęścia nie dają. I tak, bohater naszego dowcipu nie był
szczęśliwy. Postanowił pewnego dnia owo "szczęście" znaleźć. Kupił sobie kijek
od mopa, zawiesił nań worek (treningowy), paczkę malborasow i wyruszył w świat.
Szedł, szedł, aż doszedł do rozdroża czy jak kto woli rozstaju dróg. Jedna
droga idzie w prawo druga w lewo. Pośrodku chatka... Bohater naszego dowcipu,
słynny i bogaty rycerz, wszedł do słynnej chatki która w każdym dowcipie o
walecznych rycerzach powinna się pojawić. Rycerz wchodzi do chatki gdzie czeka
na niego stara babunia.
- Witaj stara babuniu - mówi rycerz.
- Witaj wędrowcze.
- Szukam, stara babuniu szczęścia czy możesz mi powiedzieć w która stronę mam
iść.
- Jeśli pójdziesz w prawo - odpowiada babunia - znajdziesz szczęście. Po prawej
bowiem stronie mojej chatki idzie droga do ogromnego zamku, w zamku mieszka
prześliczna księżniczka, zajebista dupa, przysięgam. Możesz się z nią ożenić.
Jej ojciec - król jest już starym dziadkiem niedługo odejdzie z tego świata a
jak wykituje ty odziedziczysz jego majątek. Mówię ci stary. Jak pójdziesz w
prawo będziesz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Jeśli zaś pójdziesz w
lewo - ciągnie stara babunia - to Cię POJ.....
Rycerz zdębiał, nie wiedział co powiedzieć. Nie mógł uwierzyć ze szczęście może
być tak blisko w końcu stwierdził ze stara babunia go podpie.. ..a o oto co
sobie pomyślał..
- Kur.. to musi być podpierdułka, jakiś kit. Nie wierzę w te bzdury, chromolę
to, idę w lewo raz kozie śmierć! I poszedł w lewo. Po kilku godzinach szybkiego
marszu doszedł do wielkiej rzeki. W rzece stał wieki smok. Olbrzymia bestia z
pięcioma głowami. Jak, kur.., rycerz nie wyskoczy. Jak nie zaczyna odrąbywać
kolejno głów: pierwszej, drugiej , trzeciej. Wyciaga sztylet, wbija go w sam
środek serca wielkiego smoczyska. Na to bestia się wyrywa i krzyczy: POJ.....
CIĘ!? JA TU KUR.. TYLKO WODE PIJĘ.

Zdjęcie profilowe
blackfoot
11 lat temu

Facet około 50-tki idzie wieczorem ulicą nagle patrzy a tu żaba leży.
Podniósł ją a ona przemówiła ludzkim głosem:
- Jak mnie pocałujesz to zamienię się w piękną kobietę.
Facet zdębiał w pierwszym momencie a po chwili mówi wkładając żabę do kieszeni:
- W moim wieku wolę mieć gadającą żabę. :))

Zdjęcie profilowe
viayo
11 lat temu

stoi ptak i myszka na brzegu rzeki.
myszka do ptaka :
- ptaku , pomozesz mi sie przedostac na drugi brzeg ? wejde na plecy i przefruniesz ten kawalek.
- NIE - mowi ptak
- no ale przeciez to nie zaden Problem - nawet nie bedziesz musial ladawac, zeskocze .
- NIE - powtarza ptak
- no wez ptaku - dla ciebie to chwila Moment a ja bede sie meczyc musiala - blada myszka
- NIE i koniec mowi ptak
wiec myszka wskoczyla to wody i plynnie - przeplynela przez rzeke - wychodzi cala mokra

JAKI MORAL ?



....




jak ptak twardy to myszka powinna byc mokra :)

Czika_wawa
Kobieta () ·
11 lat temu

heheh dobre:P

Zdjęcie profilowe
miran3339
11 lat temu

Dlaczego kobieta tuż przed okresem gotuje wodę na herbatę na 4 palnikach jednocześnie ???
...
...
!!!! BO TAK KURWA MA BYĆ !!!!!!

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
11 lat temu

Maż wygrał jednoosobow± wycieczkę do Paryża. Paryż - stolica mody, mężczyzna
doszedł do wniosku, że wysle na wycieczkę żonę. Żona pojechała na wycieczkę,
wróciła zachwycona. Mężowi i dzieciom kupiła prezenty. Maż pyta co kupiła sobie.
Żona odpowiada, że kupiła sobie seksowna bieliznę i pokaże mu wieczorem.
Wieczór, maż przygotowany na mocne wrażenia, wchodzi żona w peniuarze, rozchyla
go i pokazuje zakupiona bieliznę. Maż z wrażenia pada na podłogę kołami do góry,
nie daje oznak życia. Żona dzwoni po pogotowie. Przyjeżdża młody doktor,
stwierdza u męża wylew i zgon. Pyta co było powodem zdenerwowania lub
podniecenia denata. Żona zgodnie z prawda opowiada, że pokazała się mężowi w
bieliznie. Doktor twierdzi, że niemożliwym jest, aby na widok kobiety w
bieliznie maż dostał wylewu. Żona zrobiła doktorowi pokaz jak mężowi. Doktor
pada na ziemię i nie daje oznak życia. Ponowny telefon na pogotowie. Tym razem
przyjeżdża stary doswiadczony doktor. U męża stwierdza zgon wskutek wylewu, u
młodego doktora zgon wskutek zawału. Pyta żonę, co mogło być przyczyna w/w
zgonów. Żona zgodnie z prawda opowiada jak było.
Oczywiscie dochodzi do prezentacji bielizny.
Stary doktor popatrzył i stwierdził: "To w pasie nazywa się pas do pończoch. Te
tasiemki po bokach, z klamerkami, nazywaja się podwiazki. A klamerki służa do
podtrzymywania pończoch, a nie do naciagania warg sromowych".

Zdjęcie profilowe
viayo
11 lat temu

W II-iej klasie pani zadała dzieciom napisanie wypracowania, które będzie
zawierać słowa "zapewne" i "gdyż". Jedna dziewczynka napisała:
- "Zapewne jutro będą goście, gdyż mama ugotowała dużo zupy".
Druga:
-"Zapewne jutro będzie ładna pogoda, gdyż w nocy było dużo gwiazd".
Teraz kolej na Jasia:
- "Idzie droga stara Marysiakowa i niesie pod pacha New York Times"a"...
- A gdzie "zapewne i gdyż?" pyta nauczycielka.
"Zapewne idzie srać, gdyż nie zna angielskiego..." - dokończył Jasio

Czika_wawa
Kobieta () ·
11 lat temu

hahahah dobre:P

Zdjęcie profilowe
Balllantines
11 lat temu

Poszła kobieta na rynek, a tam słyszy jak jeden z gości krzyczy:
- Komary, komary, unikalne komary, jedyne 5 złotych sztuka!
Zdziwiona podchodzi i pyta:
- Panie, co pan tu za oszustwo ludziom wciska?! Komary po 5 złotych! Oszalałeś pan czy co?
Facet na to:
- Ależ proszę pani, to są specjalne, tresowane komary. Jak pani kupi takiego jednego, weźmie do domu, położy się i wypuści komara - to on zrobi pani tak dobrze, jak pani jeszcze przedtem nie miała...
- Panie, żarty pan sobie robisz, tresowany komar tez coś!
- Mowie pani, ze to szczera prawda, żaden kit. Zresztą jak się pani nie spodoba, to za komara zwracam pieniądze.
Myśli kobieta, a co tam 5 złotych nie majątek, zobaczymy. Facet zapakował jej komara do słoika.
Poszła kobieta do domu, rozebrała się wypuściła komara a ten uciekł i siadł na żyrandolu. Kobieta, cala napalona czeka, a tu nic!
Wkurzona dzwoni do sprzedawcy.
- Panie, co za kit! Miało być dobrze, a tu komar siedzi na żyrandolu i nic. Co to za tresowanie!
- Niemożliwe, coś musiała pani zrobić nie tak, za 5 minut do pani przyjadę.
Facet przyjeżdża i patrzy, faktycznie - kobieta leży na łóżku rozebrana, komar siedzi na żyrandolu...
Gość zrezygnowany, zaczyna rozpinać spodnie i mówi groźnie do komara:
- Ostatni raz ci pokazuję...

;))

Zdjęcie profilowe
MikusieDwa
11 lat temu

Historia prawdziwa z naszego życia.

Jakiś czas temu były 90 urodziny seniora naszego rodu.
Zjechała się cała rodzina w tym ciocia i wuj z Brazylii.
Jest obiad na ponad 40 osób i ciocia z daleka pyta się nas, oczywiście siedząc na drugim końcu stołu:
-słuchajcie a Wy macie jakichś znajomych?
-ależ oczywiście ciociu,
- a utrzymujecie z nimi STOSUNKI????

Z WIELKIM trudem powstrzymując się od śmiechu odpowiedzieliśmy zgodnie:

-ależ oczywiście ciociu :-)

Zdjęcie profilowe
on83ona85
11 lat temu

to je dobre:) hehehe
Gorol z Warszawy:
- Co wy macie na tym śląsku? Brud, syf, niebo zamiast niebieskie jest czarne. A Katowice w herbie mają jakieś młoty!
Hanys:
- A co wy mocie w herbie? Pół dorsz, pół k**wa, ani się nie
najesz, ani nie podupcysz!

Zdjęcie profilowe
on83ona85
11 lat temu

Przychodzi sprzątaczka na skargę do dyrektora kopalni i mówi:
- Wiycie dyrektorze, jak żech wczoraj myła schody to na samiuśkim końcu, przy ostatnim schodku, jak byłach tak schylono, przilecioł jakiś górnik i tak mnie skrzywdził od zadku że szkoda godać!
Na to dyrektor:
- To czemu żeście nie uciekali?!
A na to ona:
- Kaj, na te pomyte?!

Zdjęcie profilowe
on83ona85
11 lat temu

Przychodzi do restauracji w Sosnowcu facet i zamawia kurę, ale zastrzega, że musi to być kura z Czeladzi.
Kelner przynosi mu kurę, a ten wpycha jej rękę do d*py i mówi:
- To jest kura z Sosnowca.
Kelner przychodzi z nową, a ten robi to samo i mówi:
- To tez jest kura z Sosnowca.
Po kilku rundkach podchodzi do stolika przyglądający się wszystkiemu
pijaczek, obraca się tyłem i mówi:
- Sprawdź pan, q*.*a, skąd ja jestem, bo od tygodnia nie umie do domu trafić.

Zdjęcie profilowe
viayo
11 lat temu

Wraca żona do domu, wchodzi z torbą zakupów do pokoju, wykłada mężowi piwo, zakąski...
- A ty, kochanie, czemu meczu nie oglądasz? A może goloneczkę ci zrobić?
- Mocno?
- Nie bardzo. Reflektor, zderzak i maska.

Zdjęcie profilowe
viayo
11 lat temu

-Jasiu do tablicy! -Spierdalaj! -Co powiedziałeś? -Spierdalaj -Do dyrektora -Nie pójdę do niego bo mu śmierdzą nogi. -Ach ty gówniarzu Wzięła go za fraki i prowadzi do gabinetu dyrektora -Panie dyrektorze ten gówniarz mówi do mnie żebym spierdalała a o panu ze śmierdzą panu nogi! -Ach ty szczeniaku-dyrektor wkurzony- Dawaj numer do ojca -Nie dam -Dawaj Wreszcie udało się dyrektorowi wyszarpać numer do ojca i dzwoni i odzywa się automatyczna sekretarka:"Tu gabinet pana ministra. Prosimy zostawić wiadomośc;... Nauczycielka przestraszona patrzy na dyrektora , on na nią, wreszcie nauczycielka pyta: -No i co robimy panie dyrektorze? -Ja idę umyć nogi a pani niech spierdala...

MiP1975
MiP1975 VIP
Para () ·
11 lat temu

Pewien facet został członkiem bardzo ekskluzywnego klubu nudystów. Podczas pierwszej wizyty na plaży postanowił się trochę rozejrzeć. Rozebrał się i poszedł na spacer. Po drodze zauważył rewelacyjną kobietę i momentalnie mu stanął. Kobieta to zauważyła podeszła i pyta:
- Wzywał mnie pan?
Facet na to:
- Nie, o co chodzi???
Kobieta uśmiechnęła się i mówi:
- Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada że jak komuś stanie to znaczy że mnie wzywał.
Nie bawiąc się w dalsze wyjaśnienia kobieta zrobiła gościowi loda. Facet uchachany idzie dalej myśli sobie, że warto by było saunę też zwiedzić. Tak więc wszedł do sauny usiadł sobie i pierdnął. Po chwili pojawił się wielki zarośnięty koleś i pyta:
- Wzywał mnie pan?
Facet na to:
- Nie, o co chodzi???
Zarośnięty koleś uśmiechnął się i mówi:
- Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada że jak ktoś pierdnie to znaczy że mnie wzywał.
Następnie nie bawiąc się w dalsze wyjaśnienia koleś wyruchał nowego członka klubu nudystów. Obolały facet idzie do biura klubu gdzie wita go uśmiechnięta, naga recepcjonistka:
- Czym mogę służyć?
Facet na to:
- Tu moja karta
członkowska i klucz do szafki na ubrania. Możecie zatrzymać 500$ wpisowego Recepcjonistka na to:
- Ale jest pan tu dopiero od kilku godzin nawet nie poznał pan naszych wszystkich atrakcji!!!
- Słuchaj paniusiu mam 58 lat. Staje mi raz na miesiąc, ale pierdzę przynajmniej trzydzieści razy dziennie

Zdjęcie profilowe
blackfoot
11 lat temu

Małżeństwo po nocy w hotelu idzie zapłacić. Na rachunku widnieje kwota 3000 zł. Oburzona para chce pogadać z kierownikiem.
-To luksusowy hotel. Posiada saune, baseny, jacuzzi, kino i sale konferencyjną
-Ale my z tego nie korzystaliśmy!
-Ale to wszystko było do waszej dyspozycji!
Facet daje mu 300 zł.
-Ale tu jest 300 zł! Gdzie reszta?
-2700 zł jest za przespanie się z moją żoną.
-Co?? Ja z nią nie spałem!
-Cóż... była do pana dyspozycji...

mystic
mystic VIP
Mężczyzna () ·
11 lat temu

Kobietom zadano pytanie: "Która z Was kocha swojego męża"? Wszystkie podniosły ręce.
Drugie pytanie: "Kiedy ostatni raz powiedziałaś mężowi, że go kochasz"? Część kobiet odpowiedziała, że dziś...część, że wczoraj, a sporo, że nie pamiętają.
Następnie polecono im wziąć telefon i wysłać poniższy tekst: "Kocham cię, Kochanie".
Po wysłaniu SMS-ów kobiety wymieniły się telefonami i czytały przychodzące wiadomości. Oto kilka odpowiedzi:
1. Kim jesteś?
2. Matko moich dzieci, chora jesteś?
3. Kocham cię.
4. Co nawywijałaś z samochodem?
5. Nie rozumiem, co chcesz?
6. ???
7. Nie nawijaj, tylko powiedz mi, ile potrzebujesz?
8. Czy ja śnię?
9. Jeśli nie powiesz mi, do kogo chciałaś to wysłać, to cie zamorduję!
10. Mówiłem ci, żebyś tyle nie piła!
11. Czego byś nie chciała, odpowiedz brzmi- NIE!

Zdjęcie profilowe
blackfoot
11 lat temu

dobreeeee :)))

oniradom
oniradom VIP VF
Para () ·
11 lat temu

Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje Wilk. Czerwony Kapturek zatrzymuje się i zaczyna się trząść ze strachu.
- Boisz się Czerwony Kapturku? - pyta się Wilk.
- Oj, bardzo się boję...
- Nie martw się, złap mnie za ogon, to wyprowadzę cię z lasu.
Czerwony Kapturek złapał Wilka za ogon, i tak, jak Wilk obiecał
wyprowadza Czerwonego Kapturka z lasu. [...] Po pewnym czasie dochodzą
na skraj lasu, gdzie przebija się słonce, w promieniach którego Wilk zamienia się w pięknego młodzieńca.
- I jak Czerwony Kapturku, dalej się boisz? - pyta się Młodzieniec.
- Nie, już się nie boje - odpowiada nadal trochę się trzęsąc.
- NO TO CZEMU MNIE TRZYMASZ ZA OGON???

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
11 lat temu

Ogłoszenia parafialne :

Cała wspólnota dziękuje chórowi młodzieżowemu który na okres wakacji zaprzestał
swojej działalności.

Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w przedsionku

W każdą środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do nich
dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem

Pan Kowalski został wybrany na urząd kustosza naszego kościoła i zaakceptował
ten wybór. Nie mogliśmy znaleźć nikogo lepszego

W niedziele ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór odśpiewał
hymn klaskajmy wszyscy w dłonie

Na wspólnej wieczerzy było jak w niebie - brakowało wielu z tych, których się
spodziewaliśmy

Z tablicy ogłoszeń: Dzisiejszy temat: Czy wiesz jak jest w piekle? Przyjdź i
posłuchaj naszego organisty

Po południu w północnym i południowym końcu kościoła odbędą się chrzty. Dzieci
będą chrzczone z obu stron

W czwartek o 16.00 wspólne lody. Panie dające mleko prosimy przyjść wcześniej

W środę spotkanie żeńskiego kręgu literackiego. Pani Johnson zaśpiewa "Połóż
mnie do łóżeczka" razem z pastorem

W podziemiu panie zrzuciły wszelkiego rodzaju ubrania. Można je oglądać w każdy
piątek po południu

oniradom
oniradom VIP VF
Para () ·
11 lat temu

Jedzie Czerwony Kapturek przez las na rowerku, a tu wyskakuje wilk i połamał mu rowerek. Zobaczył to niedźwiedź i złapał wilka:
- Co to ma być, wilk?! Ale już pospawaj rowerek! No i wilk pospawał.
Na drugi dzień wilk znowu spuścił łomot Kapturkowi, połamał rowerek, ale niedźwiedź znowu go przyłapał i kazał pospawać rowerek.

Trzeciego dnia wilk złapał Kapturka, zabrał mu rowerek i pojechał do babci, zrobił to co w tradycyjnej bajce.

Po chwili do domku babci wchodzi Kapturek i mówi:
- Babciu, czemu masz takie duże uszy?
- Żebym cię lepiej słyszała, Kapturku.
- A dlaczego masz takie czerwone oczy?
- ... OD TEGO DURNEGO SPAWANIA!!!

oniradom
oniradom VIP VF
Para () ·
11 lat temu

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Zobaczył ja wilk i wola z za krzaków:
- O, idzie głupia dziwka!
- Wilku nie mów tak na mnie. Ja jestem Czerwony Kapturek, mam czerwona
bluzeczkę, czerwona spódniczkę, czerwone buciki...O, cholera!...Ja
rzeczywiście wyglądam, jak głupia dziwka!

oniradom
oniradom VIP VF
Para () ·
11 lat temu

Wychodzi Jasiu ze sex shop'u i zaczyna płakać. Podchodzą do niego koledzy i pytają się:
- Jasiu dlaczego płaczesz?
- No bo ksiądz nam na religii opowiadał, że jak będziemy oglądali takie brzydkie rzeczy to skamieniejemy.
- No i co? - pytają koledzy.
- Już się zaczęło.

Zdjęcie profilowe
BoaZeria
11 lat temu

Romeo i Julia, romantyczny nastrój. Księżyc, rozgwieżdżona noc.
- Romeo, czy nie pragnąłbyś, abym wzięła w dłonie Twoją męskość, i pieściła ją tak, abyś odczuwał nieziemską rozkosz? - pyta Julia
- Co ci przychodzi do głowy, miła moja!!! Jak mogłabyś używać swych przeczystych dłoni w takim celu?!?! Nie, nigdy!! - odpowiada zakochany młodzieniec
- Ukochany, a czy nie chciałbyś, abym ujęła Twoją męskość, i włożyła sobie ją między uda tak, byś osiągnął rozkosz nieznaną dotąd śmiertelnikom?
- Przenigdy - oburza się Romeo - nie pozwoliłbym na to, by twoje uda, tak delikatne, jasne i nieskazitelne dotykała tak nieczysta część mojego ciała. Nie ukochana, nigdy.
- Och kochany, a czy nie pragnąłbyś włożyć go w moje usta - kusi Julia - osiągając stan, w którym ciało i dusza wprost oszaleją z nieziemskiej rozkoszy?
- Nigdy!!! nie mógłbym nawet pomyśleć o zbrukaniu Twoich słodkich ust, które opiewają taką miłością do mnie!!
- No dobrze Romeo, ale musimy chyba pomyśleć o innym sposobie, bo mnie już strasznie dupa boli.

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
11 lat temu

Dowcip lepiej sie opowiada niz pisze :

Byl sobie raz pan Jacek ktoremu ciagle psul sie samochod. W pewien ulewny
wieczor znowu mu sie ten samochod popsul a ze lalo jak z cebra postanowil
skorzystac z okolicznego malego hoteliku. Niestety, wlasciciel powiedzial panu
Jackowi ze miejsc w hotelu nie ma.
- Poratuj pan - mowi pan Jacek - przeciez nie moge wrocic pieszo do domu w taka
ulewe.
- No dobrze- odpowiada wlasciciel - dam panu miejsce na strychu. Mam tam duze
lozko po tesciowej. Jest tylko jedna rzecz o ktora prosilbym pana: ja mam taka
strasznie glupia corke ktora lubi sie bawic w doktorka. Ona czesto chodzi na
strych w nocy, wiec jakby ja pan zobaczyl, prosze nie zwracac na nia uwagi, ona
naprawde ma niewiele w glowie.
Pan Jacek zgodzil sie, oczywiscie, poszedl na strych, zdjal skarpety, polozyl
sie wygodnie na lozku tesciowej i juz mial zamykac oczy kiedy uslyszal
delikatny glosik zza drwi:
- Czy to pan Jacek?
- No... tak...
- A czy chcialby pan zabawic sie w doktorka?
Pan Jacek od razu pomyslal ze to musi byc ta glupia corka wlasciciela, wiec
dpowiedzial:
- Dziewczyno, wiem ze ty jestes bardzo glupia, idz spac i daj mi spokoj.
Po kilku minutach ciszy drzwi otworzyly sie skrzypiac. Pan Jacek poderwal sie i
zapalil swiatlo. I coz widzi! W drzwiach stoi przepiekna osiemnastolatka skapo
ubrana, tyleczek jak u Szakiry, cycuszki jak jabluszka, wlosy do pasa, slowem
miodzio. Dziewcze ociera sie przymilnie i pyta ponownie:
- Panie Jacku, moze zabawimy sie w doktorka?
Pan Jacek zaczal sie pocic, ale zamknal oczy i odpowiada twardo:
- Nie, ja wiem ze jetes glupia, prosze odejdz...
Na co dziewczyna ocierajac cycuszkami o drzwi:
- Pani Jacku, zabawmy sie w doktorka, rozloze nozki...
Pan Jacek zbity z tropu nie wiedzial co odpowiedziec. Poczul ze ma straszna
chec na dziewczyne ale przypomnialy mu sie slowa wlasciciela, wiec odpowiedzial
slabo:
- nie, prosze odejdz...
Dziewcze nie ustepowalo. Wyciagnelo cudne raczki i przemowilo:
- Pani Jacku, prosze spojrzec na te piekne raczeta... ja potrafie duzo rzeczy
nimi zrobic... pobawi sie pan w doktorka?
Pan jacek caly czerwony, oddychac nie moze, czuje ze zaraz wybuchnie, wiec
chrzaka prawie bez sil:
- Kochana, wiem ze jestes glupiutka, nie moge cie wykorzystac dalem slowo Twemu
ojcu, prosze odejdz, blagam!!!
Ale dziewczyna nie ustepowala. Spojrzala na pana Jacka pieknymi kocimi oczami i
wkladajac paluszek do buzi wyszeptala namietnie:
- Panie Jacku, jezeli pan sie zgodzi pobawic w doktorka to rozloze nozki,
zrobie co trzeba jedna raczka, druga raczka i jeszcze jezyczkiem!
Pan Jacek zemdlal prawie, tego juz zniesc nie mogl bo mu zona nigdy loda w
zyciu nie zrobila. Zerwal sie z lozka i podbiegl do dziewczyny i wola:
- a ch..j z tym ze jestes glupiutka, chodz tu do mnie pobawimy sie w doktorka!!!
.....

Na co dziewczyna usmiechnela sie szczerze, stanela w rozkroku, zlapala za uszy
rekami i krecac lokciami wywalila jezyk mowiac: "aaaaaa"...

Zdjęcie profilowe
BoaZeria
11 lat temu

Idzie zagubiony facet po lesie... deszcz zacina, wiatr duje, noc czarna...
zmarzł cały, patrzy - stoi samochód. Podszedł, zagląda do środka -
nikogo, drzwi otworzył, wsiadł na tylne siedzenie chroniąc się przed
deszczem Nagle samochód ruszył... facio zgłupiał.... samochód
jedzie, on siedzi sam, za kierownicą nikogo... Nagle pojawia się
owłosiona ręka, kręci kierownicą i znika... Facio w coraz większym
strachu.... Patrzy wystraszony, pojawiają się pierwsze zabudowania,
w końcu samochód zatrzymuje się przed zapuszczonym domem na skraju
wsi, dom jak z horroru. Drzwi się otwierają, mokry, zarośnięty mężczyzna zagląda do środka i
widząc wkulonego ze strachu w najdalszy kąt facia pyta:
- Co tu #%@ kufra @ robisz!?!
- Eeee...no... nic... jadę... - duka przestraszony pasażer.
- Nosz ku...a można och..jeć!!! Ja pcham, a ten #%@ kufra @ sobie jedzie....

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
11 lat temu

Zydzi skonstruowali najszybszy samolot na swiecie, ale w dziewiczym (i dwoch
kolejnych) lotach testowych odpadly temu samolotowi skrzydla od kadluba.
Wykonali setki kolejnych obliczen i nic im z tego nie wychodzilo, wiec ktorys
wpadl na pomysl, aby z tym problemem udac sie do Rabbiego - on przeciez ma
odpowiedzi na wszystkie pytania.
Rabbi zas polecil im aby w kolejnym prototypie, na zlaczeniu skrzydel z
kadlubem zrobili szereg dziur na wylot.
- Alez to przeciez oslabi cala konstrukcje - argumentowali zydowscy
inzynierowie.
- Nie wiem, ale zrobcie tak jak wam mowilem - mowi Rabbi.
Zrobili i o dziwo skrzydla nie odlecialy a samolot polecial jeszcze o jeden
mach szybciej.
Leca wiec Zydzi do Rabbiego pytac, jak on na to wpadl.
Na to Rabbi odpowiada:
- Nie wiem, drodzy inzynierowie, ale jak codziennie oddzieram potrzbna porcje
perforowanego papieru toaletowego, to on sie zawsze urwie w kazdym innym
miejscu, ale nie tam gdzie sa dziurki.

Zdjęcie profilowe
on83ona85
11 lat temu

Małgosia poznała Jasia.
Po kilku spotkaniach Małgosia postanawia zaprosić Jasia w niedziele na obiad. Jasiu zgodził się, ale był drobny szczegół. Pochodził z biednej rodziny i nie wiedział za bardzo jak się ubrać. Po chwili zastanowienia przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc po połączeniu ze starymi dżinsami i skórzaną kurtką będzie git. Poszedł więc do szopy, ogarnął całe siano którym pojazd był przykryty i zamarł. Junak był cały zardzewiały. Na to Jasiu wpadł na genialny pomysł.
- Wysmaruje go wazeliną.
Tak więc zrobił i Junak świecił się jak po wypolerowaniu. W niedziele pojechał do Małgosi gdzie czekała na niego przed wejściem i mówi:
- Tylko pamiętaj Jasiu! Po zjedzeniu obiadu nie wolno ci się odezwać. Kto odezwie się pierwszy myje wszystkie gary, taka jest u nas tradycja.
- No dobra, niech będzie. Chyba ich porypało że ja gość będę gary mył.
Weszli więc do domu, zasiedli do stołu, zjedli obiad i cisza.
Ojciec sobie myśli.
- Co ja będę się odzywał. Robiłem całą nockę, a teraz miałbym te gary myć? Nigdy w życiu, siedzę cicho!
Matka myśli.
- No chyba ich porąbało jeśli myślą że się odezwę! Cały dzień obiad gotowałam, a teraz miałabym jeszcze zmywać, no i jeszcze ta patelnia oj jaka urypana. Nic z tego siedzę cicho.
Małgosia sobie myśli.
-Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Jasiu myśli.
- Porąbani. Przyszedłem w gości i myślą że gary będę mył.
Minęła godzina i jeszcze nikt się nie odezwał.
Jasio się wkurzył, położył Małgosię na stół i zerżnął.
Ojciec sobie myśli.
- A co mnie to k***a obchodzi. Pewnie dyma ją codziennie. Ja tych garów nie dotknę.
Matka myśli.
- A w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni to mi się słabo robi. Siedzę cicho.
Mijają dwie godziny.
Jasio się wk***ił, wziął matkę, położył na stół i zerżnął.
Ojciec myśli.
- No k***a mać przegiął, ale mam to w dupie. Całą noc harowałem i teraz nie będę garów mył.
Małgosia myśli.
- Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Mijają trzy godziny i dalej cisza.
Zaczęło padać, Jasio podbiega do okna patrzy, a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Myśli sobie:
- No cholera, odezwę się.
- Macie może wazelinę?
Na to wystraszony ojciec.
- Dobra, dobra to ja już k***a te gary umyję.

Zdjęcie profilowe
adammark
11 lat temu

Było z harleyem

ABER
ABER VIP
Kobieta () ·
11 lat temu

Bardzo stara kobieta uświadomiła sobie, że widziała i zrobiła już wszystko i nadszedł czas aby odejść z tego świata. Po przeanalizowaniu wszystkich sposobów na śmierć, postanowiła strzelić sobie w serce. Nie chcąc popełnić błędu, zadzwoniła do lekarza z pytaniem o dokładaną lokalizację serca.
Lekarz powiedział jej, że serce znajduje się 2 cale poniżej lewego sutka.
Stara kobieta odłożyła słuchawkę, przystawiła broń i ... strzeliła sobie w lewe kolano.

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
11 lat temu

Pewnego człowieka spotkało wielkie nieszczęście: z dnia na dzień stał się
impotentem. Viagra nie pomagała, lekarze też byli bezradni. Aż dowiedział się,
że do kraju na „gościnne występy” przyjechał szaman z Dalekiej Północy. Udał się
więc do niego po ratunek. Szaman wysłuchał, w czym problem, poszedł na zaplecze
i przyniósł klatkę z zamkniętym w niej jakimś dziwnym stworzeniem.
- Oto troll, którego schwytałem niedawno - powiedział szaman do pacjenta. - Weź
go ze sobą i za każdym razem, kiedy będziesz chciał kochać się z żoną, dawaj mu
coś do zrobienia. Tak długo, jak troll będzie zajęty pracą, będziesz znowu
mężczyzną.
Facet z niedowierzaniem przywiózł trolla do domu, no i skoro już za niego
zapłacił, to postanowił spróbować.
- Patrz - mówi do trolla - to jest moja piwnica. Nikt tam nie sprzątał od 5 lat.
Idź i zrób tam porządek, ale to na błysk!
Troll poszedł, a facet w tej samej chwili poczuł, że mu staje! Pobiegł do
mieszkania, odciągnął żonę od kuchni, zaciągnął do sypialni, rozebrał… i w tym
momencie w drzwiach stanął troll i zameldował: „Gotowe”. Z seksu nici…
Facet wściekły wychodzi z pokoju, łapie trolla za fraki i warczy:
- Takiś szybki? To słuchaj: dwa kilometry stąd, pod lasem, mam dziesięć hektarów
pola. Idź je teraz zaorać, cwaniaczku.
Troll poszedł, a facet wrócił do łóżka do żony i hura, udało się, pierwszy seks
od niepamiętnych czasów! Prawdę szaman powiedział! Od razu zapragnęli powtórki -
ale oto troll puka w okno i melduje wykonanie zadania… Chłop o mało się nie
rozpłakał. Zdumiona żona pyta, o co tu chodzi. Wytłumaczył jej; kobieta
uśmiechnęła się szelmowsko, wyszła do trolla, coś mu szepnęła do ucha…
Minął dzień, drugi, trzeci… facet z kobietą praktycznie nie wychodzili z łóżka,
bzykali się jak opętani. W końcu on przypomniał sobie o trollu i zaczyna rozważać:
- Piwnicę sprzątnął w minutę, pole zaorał w kwadrans… Kochanie, co ty mu dałaś
do roboty, że go tak długo nie ma? Gdzie on jest?
- W łazience. Kazałam mu doprać do czysta twoje gacie…

Zdjęcie profilowe
blackfoot
11 lat temu

- Jesteś dziewczyną moich marzeń - taka ładna, taka wesoła!
- Pewnie chcesz mnie bzyknąć?
- I mądra! :P

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
11 lat temu

Do księdza zgłosiła się kobieta, która chciała wyjść za mąż,ale
miała już trzech mężów...

- No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa
kanonicznego, sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu...

- Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas
jestem... hm... niewinna.

- Jak to?

- To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż,
wyszłam za niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym
człowiekiem, bardzo dobrym i poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82
lata, już nie był w stanie uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą
dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć miesięcy szczęścia...

- Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie...

- Drugi mąż z kolei byl młodym, zabójczo przystojnym oficerem
policji.Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie sie
zapowiadał, awans miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent
ślubny dostał od kolegów motor. Chciał sie przejechać. Mokre liście
na drodze, drzewo, złamana podstawa czaszki, rozległe obrażenia
wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej nie cierpiał.

- Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż? Jak
długo trwało pożycie?

- Och, dziesięć lat.

- Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...?

- Ani razu. Wie ksiądz, on był z PIS. Co wtorek wieczorem
przychodził do mego łózka, siadał na brzegu i przez długie godziny
opowiadał, jak będzie fantastycznie, kiedy się weźmie do rzeczy...

parrkatorr
parrkatorr VIP VF
Para () ·
11 lat temu

Jasiu do Małgosi
-Małgosiu mam do Ciebie prośbę
-???
-wsadz mi rękę w majtki.
-pogięło cię??
-prosze dam Ci cukierka
-nie ma mowy
-dam Ci dwa cukierki
-nie
-trzy cukierki więcej nie mam.
-ok
-Twarde?
-no
-długie?
-no
-grube?
-no
-ciepłe?
-no

-kurde dawno tak się nie zesrałem...

Zdjęcie profilowe
blackfoot
11 lat temu

Budzi się Stefan rano. Obmacuje dłonią pościel z prawej strony.
Pusto. Obmacuje z lewej... Też pusto.
Podnosi kołdrę, zagląda pod nią i mówi:
-I co k*rwa stoisz. Czekasz na kogoś? :))

Zdjęcie profilowe
blackfoot
11 lat temu

- January, dzisiaj seksu nie będzie.
- Czemu?!
- Bo nie kupiłeś prezerwatyw.
- Ale przecież jest schowana jedna paczka!
- To dla gości. :P

Zdjęcie profilowe
francuskaPara
11 lat temu

Był sobie człowiek, który posiadał swoją własną fabrykę mięsną.
Jednak, że był już w podeszłym wieku postanowił przekazać interes swojemu jedynemu synowi.
Przyprowadził syna do fabryki i mówi:
- Synu widzisz tę maszynę? Do niej wkładasz barana i wychodzi parówka, rozumiesz?
- Nie - odpowiada syn.
Ojciec tłumaczy więc jeszcze raz:
- Maszyna, baran, parówka... rozumiesz?
- Nie - ponownie odpowiada syn.
Ojciec nie wytrzymuje, ale tłumaczy jeszcze raz:
- Tu masz maszynę, w nią wkładasz barana i wychodzi parówka... rozumiesz wreszcie?
- Nie tato, ale powiedz mi czy jest maszyna w którą się wkłada parówkę i wychodzi baran?
- Tak, twoja matka!

Zdjęcie profilowe
lysykrasnolud
11 lat temu

Jaki jest szczyt odwagi ?
Wrócić nad ranem do domu ze szminką na twarzy, pachnący damskimi perfumami położyć się do łóżka, klepnąć żonę w pupę i powiedzieć :

Ty następna.

parrkatorr
parrkatorr VIP VF
Para () ·
11 lat temu

Kowalski pyta się szefa:
- Szefie da mi pan urlop, bo teściowa przyjeżdża?
A szef na to:
- Nie ma mowy
-Wiedziałem, że z szefa dobry człowiek!

parrkatorr
parrkatorr VIP VF
Para () ·
11 lat temu

dzwoni kierowca tir-a do szefa: - szefie, rozjechałem psa - auto całe? - całe - to go zakop i jedź dalej zakopał, ale zaraz dzwoni: - szefie zakopałem go - to po co znowu dzwonisz? - nie wiem co z radiowozem zrobić

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
11 lat temu

- Gdzie byłeś całą noc? - pyta żona.
- Na rybach.
- Złapałeś coś?
- Mam nadzieję, że nie... - wzdrygnął się mąż.

Zdjęcie profilowe
lysykrasnolud
11 lat temu

Szczyt odwagi ?
Pijany gość wraca nad ranem do domu zaprawiony w towarzystwie dwóch kobiet. Drzwi otwiera małżonka, na co gość mówi :

Stara, nie bądź świnia - powiedz, żeś siostra.

Zdjęcie profilowe
dorotatransetka
11 lat temu

co jest szybsze od murzyna z telwizorem?
-jego brat z dvd :)

Zdjęcie profilowe
BoaZeria
11 lat temu

Cyrk. Konferansjer zapowiada mrożący krew w żyłach numer.
Treser, stojąc przed lwem, spuszcza spodnie i krzyczy:
– Bierz.
Lew złapał go za „sprzęt” i trzyma.
Treser krzyczy:
– Puść. Puść!!
Bez skutku. Zaczyna okładać lwa kijem po łbie i dalej krzyczy:
– Puść!!!
W końcu lew puścił. Na trybunach aplauz. Treser podnosi ręce w geście triumfu i pyta:
– Czy ktoś z państwa spróbuje?
Ciszaaa.
Nagle drobna blondynka z pierwszego rzędu mówi nieśmiało:
– Ja mogę spróbować, ale niech pan mnie nie bije kijem.

Zdjęcie profilowe
blackfoot
11 lat temu

stare ale nadal świetne :))

Świątynia Shaolin, Uczeń pyta Mistrza:
- Mistrzu, jaka jest różnica między perłą a kobietą?
- Różnica jest taka, że perłę można nawlec z dwóch stron, a kobietę z jednej tylko...
Uczeń zmieszany:
- Chciałbym zaprzeczyć mądrości jego wspaniałości Mistrza, ale słyszałem o kobietach, które można nawlec z obu stron.
Na co mistrz odrzekł:
- To nie kobiety, to Perły! :))

jaek33
Para () ·
11 lat temu

Na bezludnej wyspie rozbiło się 30 mężczyzn i jedna kobieta.
Po miesiącu kobieta mówi "dość tych świństw" i się powiesiła.
Po następnym miesiącu mężczyźni mówią 'dość tych świństw, zakopujemy".
Po kolejnym miesiącu mówią 'dość tych świństw, odkopujemy".

parabytomsl
Para () ·
11 lat temu

Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam seks: orgie, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem