ojj tam, ja na sankach w mini bylam i ponczochach kabaretkach :P przy -15:)
nie doceniasz mojej zony jej w domu pod kocem i wpełni ubranej potrafi byc zimno
wiesz cooo.. no mnie ostatnio też na ciepłolubstwo wzieło.. ale czego sie nie robi dla dobrej zabawy:D:D
oniradom - widocznie brakuje jej ciepła i czułości ;)
czego jak czego, ale tego jej nie brakuje :D
no to może na dwa palniki trzeba?
Żeby sobie ktoś tyłek poparzył ?
dziwne sa koleje forum...
Fakt, zjechaliśmy ( żeby nie powiedzieć zboczyliśmy ) dość daleko od tematu :)
Może wrócimy do głównego wątku i będziemy kontynuować sprawę hipokryzji, a czy takim zachowaniu nie ma hipokryzji : jesteśmy na zbiorniku, aktywnie uczestniczymy w różnego rodzaju imprezach towarzyskich w realu, fotografujemy, uwieczniamy na filmach, a potem cały materiał do piwnicy, głęboko do archiwum chowamy, żeby nikt nigdy tego nie zobaczył ?
i najczęściej nawet tego sie nie przeglada... Taka sztuka dla sztuki.
Też jakby tak policzyć to zdjęć by troszke było.
ale chyba hipokryzją bym tego nie nazwał.
Już szybciej jakbyśmy wymagali od kogoś zdjęć filmów a sami nie dawali nic od siebie w tej materi (moze troszke naciągane)
zrobimy kiedys pokaz dla znajomych :-D
Ja swoich nie pokażę, za bardzo wstydliwy jestem :))))
Ja bym sie mocno zastanowił nad tym by nie ukrywać sie przed dziećmi, raczej byłbym za tym by iść w zaparte nawet jak wyszperają fotki lub profil. Byla tu opisana hipotetyczna sytuacja jak nie bedzie sie matce podobał chlopak corki i co córka wtedy odpowie... Ja bym poszedł dalej tą drogą - nastoletnia córka dostaje szlaban, nie idzie na upragniona impreze, oczywiscie wielka awantura w domu, rozżalona zwierza sie ''przyjaciólce'' jaka to jej matka franca bo nie pozwala jej isc na impreze a sama jedzie pie pierdolic do klubu... za dwie godziny cala klasa dzieli sie linkiem ze zbiornika bo przyjaciółce sie wymskneło...
aha. czyli uwazasz ze jednak lepiej kazdemu dziecku mowic co robia rodzice?
rownie dobrxze dziecko moze zwierzyc sie swojej przyjaciolce/przyjacielowi . rzekomy przyjaciel rozpowie po calej klasie i bedzie przypal nie tylko dla rodzicow ale i dla dziecka. znajac ta mlodziez ktora jest teraz
Może coś sobie wyjaśnijmy: szansa że dziecko nie trafi w necie na Wasze fotki albo Was nie pozna , bo macie maskowanie , inne imiona itp jest zerowa. Osoba , która widzi Was codziennie rozpozna Was po wielu elementach, których nawet nie zauważacie.
Robiąc to , wstawiając fotki i mając dzieci trzeba to sobie uświadomić.
zgadzam sie. co nie oznacza ze z tego powodu trzeba dzieciom zdradzac ze sie swinguje. ale to juz jest kwestia wlasnego sumienia. postepujemy zgodnie z nim.
a moze sa tu osoby ktore swoim dzieciom wyznaly co robia??moze niech te osoby sie wypowiedza jak to wygladalo u nich?bo my jak narazie mozemy teoretycznie zakladac
Wlasnie ja jestem za tym by dziecko nic nie wiedzialo, a foty najlepiej z wakacji wstawiać by nie mozna bylo poznac po mieszkaniu.
Z dziećmi to też zalezy chyba jak są tego rodzinnego życia nauczone, ile lat mają itd.
Mogą być problemy, ale nie muszą, dzieci np. z rodzin naturystycznych, gdzie nagość jest czymś naturalnym, tez nie rozpowiadają jak to widzieli tatę czy mamę, aby nie były narażone na szykany osób, dla których jest to nie na miejscu.
Chyba zależy jak dziecko jest przygotowane na takie informacje.
No i właśnie o to chodzi, my ciągle od najmłodszego wieku naszych dzieciaków rozmawiamy z nimi na naprawdę każdy temat, jak się dzieciaki zaczęły interesować ciałem i nagością to przez kilka dni kąpaliśmy się przy otwartych drzwiach i za chwilę ustała ciekawość, bo została zaspokojona. W tym momencie, kiedy piszę tutaj stoi obok mnie moja córka i nie zagląda mi przez ramię, a ja nagle nie zamykam laptopa - nie ma sztucznych tajemnic.
nasz syn chyba wie jak się bawimy, ale chyba
nie staramy się specjalnie ukrywać
duszki a jesli wasze corka w wieku 16 lat powie ze wie co to swing i chce tego sprobowaci umowic sie z jakims facetem na sex?pozwolicie jej?
Ja bym nawet synowi nie pozwolił. To raczej ZABAWA DLA DOJRZAŁYCH OSÓB. Trudno 16 latka nazwać dojrzałą osobą
nawet 18 mimo ze ma już dowód itp.
Jak 18 sto latek bawi się w sex w grupowy to co go będzie podniecało jak będzie miał 30 lat?
zapewne to samo :)
Śmiem wątpićpotrzeby sexualnei nie są const wraz z wiekiem rośnie potrzeba silniejszych boźców mówią to z wałsnego dość długiego już doświadczenia
sex grupowy ma to do siebie, ze ilość bodźców jest nieskończona :)
Nie jest to jednak perpetum mobile a i każda gleba na której uprawia się to samo jałowieje
to zależy jak się uprawia :) rozsądny gospodarz wie jak uprawiać rok w rok żeby było wszystko cacy :)
ale 18 latka trudno nazwać rozsdną osobą.
Zresztą uważam że to się powinno powoli rozwijać. I jak sobie potem taka osoba ułoży związek?
Nagle sex z jedna osobą to będzie za mało i co wtedy?
a ja myślę że to powinna być osobista sprawa kto, kiedy i jak się kocha ;) to że dla innej osoby jest to nierealne to nie znaczy że dla innych jest.
Znam osoby które w wieku 18 lat są genialnymi kochankami, bardzo pojętnymi ludźmi(dobre oceny i nagrody za osiągnięcia) oraz przykładnymi ludźmi a znam też takie które mając 20,30,40 lat są niedojrzałymi idiotami męczącymi węża przy zbiorniku i co miesiąc biorąc zapomogę z Mopsu...
Photosutra ja rozumiem,że wy już wiecie jak to jest gdy się ma -dzieści lat zycia za sobą i dzieścia lat praktyki w temacie :D
a co ma wiek do doświadczenia życiowego? no błagam, nie wyskakujcie z takimi tekstami bo to żałosne...
Owszem ma.Masz 20 parę lat i wydaje cie sie ze wiesz jak bedziesz sie czuł w wieku 30 czy 40 lat.Ja akurat wiem,że to wszystko sie zmienia z wielu względów.Zmienia się kondycja wydolnosc organizmu poziom hormonów.Gdy sie ma 20 to genarlnie samo oddychanie podnosi libido.Zyczę takiego samego stanu w latach póxniejszych.Stąd uwazam,że jak ktos siega w szczycie swoich mozliwosci sexualnych od razu po takie silne dawki podniecenia bedzie miał pod górkę w latach późniejszych.Tak sądze...tak już jest....tout passe, tout lasse, tout casse
można mieć 40 lat i gówno przeżyć a można mieć 25 i przeżyć w kij dużo ;)
życzę szczęścia i zdrowia :)
pewnie może się zdarzyć ze 12 latek już rozpoczął życie seksualne... i w wieku 18 jest już po 10 czy 20 nieudanych związkach wiec teraz już jeden partner to dla niego za mało.
Jednak jeśli już to są wyjątki. I dobrze.
Żadna osoba w wieku do 20 lat nie jest doświadczona seksualnie. Że niby taka osoba ma 5-10 lat doświadczenia?! Szczerze... wątpię. Nikt z Nas w tym wieku nie miał pojęcia o "dobrym" i spełnionym seksie. To doświadczenie przychodzi z wiekiem...
Tym bardziej widząc co się dzieje na tego typu portalach:( Pełno jest młodziaków próbujących udowodnić jacy to oni są genialni i doświadczeni seksualnie. Niech mi nikt nie próbuje wmówić, że 18-20 latek jest w stanie sprostać wymaganiom 30 letniej kobiety. No chyba, że ta kobieta to dziewica albo mająca kiepskich partnerów. To w takim przypadku młody chłopiec jest w stanie ją przelecieć ale co poza tym?!
Fakt zdarzają się i dojrzali mężczyźni nie mający pojęcia o seksie, ale to już inna bajka...
yasmi, czas na małą ewaluację danych i poglądów. Są mężczyźni którzy w młodym wieku wiedzą co robić żeby ich kobiety wielbiły. I nie mówię o siksach po 15-18 lat którym wystarczy włożyć palec w piczę i już są zaspokojone.
Mężczyzna a chłopiec to duuuża różnica ;) Ale co kto lubi.
A raczej wolę mieć w "łóżku" mężczyznę dojrzałego emocjonalnie niż chłopca w wieku "18 lat". Żaden chłopiec nie sprosta moim oczekiwaniom. Mając 30 lat wolę takiego, który ma w głowie coś więcej niż szybki i łatwy seks.
Ja nie mam czasu na uczenie kogoś jak ma mnie zerżnąć :P i dać mi 20 orgazmów podczas jednej sesji:D
No, ale to tylko gdybanie, bo z mężem nie zamierzamy wpuszczać do łóżka młodych osób.
a widzisz, ja mówiłem o mężczyznach. A takich uwierz mi że można spotkać nawet w wieku 16 lat.
Ty masz swoja opinię, ja mam swoją, moja Młoda ma jeszcze inną. Niech każdy sobie myśli co chce, tak będzie prościej ;)
z tym ze dyskusja polega właśnie na tym że wymieniamy się poglądami, Widzę rówieśników syna jak i jego samego. Daleko im do mężczyzn to zdecydowanie dzieci I nie mówię tu o wyglądzie, ale o zachowaniu.
Co nie zmienia faktu że wiele jest takich których los zmusił do natychmiastowego wydoroślenia i stania się mężczyzną pod groźbą życia na ulicy i zapewne szybkiej wymęczonej śmierci.
Owszem pokolenie które teraz jest niestety odbiega od wzorca wychowania który nawet jeszcze mi został przekazany, a Wam to już w szczególności. Teraźniejsze pokolenie młodzieży jest tak strasznie niegramotne, niesamodzielne, nieporadne że łeb boli... Dziękuję codziennie Bogu za to że mam dobrych i mądrych rodziców bo dzięki nim mam teraz to co mam. W dzieciństwie nam się nie przelewało a wręcz było bardzo źle.
Niestety teraz jest nadmiar wiadomości a ignorancja wielka. Dzieciaki się nie uczą, nie zdobywają wiedzy i doświadczenia bo mają wszystko podstawione pod nosek.
Ale... zresztą nieważne...
nie powiedziałbym ze dzieciaki teraz nic nie potrafią. Po prostu są inne realia. Równie dobrze można by powiedzieć że nasi pradziadkowie byli bardzo oszczędni i nie zużywali prądu. No cóż Lub powiedzmy że nasi dziadkowie więcej czasu czytali książki niż spędzali czasu przed komputerem. Po prostu inne czasy inne rozrywki i inne potrzeby.
no dobra, prawie nic nie potrafią... ale nie zmienia to faktu
nie doceniasz "dzieciaków" szybciej niż ja syn opanowuje wszelkiego typu urządzenia elektroniczne, Niby niewiele ale...Podejrzewam że tak jest u wszystkich.
urządzenia elektroniczne? to opanowuje mój bratanek który ma 6 lat. ale co z tego? co praktycznego potrafi?
dojdzie zaraz do tego że wszyscy będą dobrzy w elektronice a nikt w rolnictwie, rzemiośle itp...
a próbowałeś teraz naprawić samochód bez komputera?
Nawet traktor to komputer na kółkach
Mój John Deeree nie ma komputera ;) Tak samo Fiacik ;)
mam 16 letni samochód a już komputer ma
oba Lamborghini (ciągniki rolnicze) używany w pracy to wielkie komputery
Coraz mnij sprzętów opartych czysto na mechanice, a coraz więcej sterowanych
przez komputer. Nie oszukujmy się czasy się zmieniają. I coraz to inne umiejętności są potrzebne.
Już nawet patrząc na fotografię. Jeszcze niedawno wywoływacz utrwalacz powiększalnik klisze ciemnia. A teraz ... zwykła komórka i już robisz zdjęcia
Tak jest ze wszystkim
Tokarki .... sterowane numerycznie
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.