Zostaliśmy zmuszeni do zakupu nowego foto. Chcieliśmy zapytać co polecacie. Jakie mamy wymagania odnośnie sprzętu:
1. dobre zdjęcia zwłaszcza przy sztucznym świetle poruszających się obiektów
2. ostre zdjęcia i dobra kolorystyka malutkich rzeczy.
3. Wyraźne zdjęcia w plenerze
4. cena do 4000 z całym osprzętem
5. dobrze by było jakby można było nagrywać filmy
6. jakby miał opcję zasilania AA tez by było fajnie
Z tym, że 1-4 to podstawa.
Oczywiście jeśli jest jakiś model Nikona czy Canona (tu się ukierunkowujemy) za 2000 spełniający nasze wymagania a inny za 4 ma kilka dodatkowych funkcji z których zwykle się nie korzysta to ten tańszy byłby lepszy. Robimy zdjęcia na plaży, a i dziecko czasem się dorwie do fotografowania więc mniejszy żal jak coś tańszego się rozleci:)
Pozdrawiamy
Nex-6 z obiektywem 16-50.
albo Canon 700d + Tamron 17-50 lub 28-75 i Canon 50 1.8 + lampa błyskowa
http://www.euro.com.pl/lustrzanki/canon-eos-700d-18-55-mm-is-stm.bhtml
Dzięki, a jak to się ma do D90?. Są dużo lepsze te pozycje. Nastawialiśmy się właśnie na d90 (zawsze można zmienić) choć dostaliśmy informację, że na nasze potrzeby to może i d3100 wystarczy:)
i jeszcze torba i to i tamto ;) i kilogramy się mnożą :)
A Nex i tak jeśli chodzi o łatwość użytkowania i jpgi zjada tego canona na śniadanie ;)
d90 i d3100 to są stare konstrukcje...
nie pracowałem nigdy na Nikonie ale .... wygląda na ciekawą alternatywę
http://www.optyczne.pl/84.9-Test_aparatu-Nikon_D90_Podsumowanie.html
Sony ma na stałe włączone wyostrzanie i odszumianie .... może dlatego takie złudzenie
Photostura ... a tak naprawdę to w tej kategorii cenowej bez względu na to co wybiorą będą zadowoleni ... każdy spełnia te kryteria ...
dla mnie osobiście jest ważny wizjer ...a Sony ma ale elektroniczny ...
zdecydować czy chcą mniejszy i zgrabniejszy i czy większy ale też z większym wyborem osprzętu i tyle ... cała filozofia
Więc posłuchaj starego nikoniarza. D90 to stara konstrukcja która doczekała się swojego nastepcy w postaci d7000. W tym momencie nawet d5200 radzi sobie lepiej niż d90 jeśli chodzi o zdjęcia a jeśli chodzi o wideo to d90 nie ma nawet szans już na starcie.
Owszem, dla Ciebie, dla mnie i dla paru innych wizjer jest ważny. Ale dla większości użytkowników wizjer jest zbędny bo nauczeni są robić zdjęcia przez LV na LCD.
Doradzam Nexa dlatego że:
a) jest mały, poręczny, można wrzucić do torebki i jest cacy.
b) jakość jpgów, automatyczny balans bieli, tryb auto, DR, oraz odwzorowanie kolorów - lepsza jest już chyba tylko Leica...
c) jak ktoś zechce skorzystać z rawów - bardzo duże możliwości, szczególnie przy wyciąganiu zdjęcia z cieni i przepaleń.
d) cenowo jest bardzo przystępny
Waga dla nas nie gra roli:) Jakoś nawet większy lepiej w dłoni leży (ale to może złudzenie)
Może nadmienię, że jesteśmy początkujący i tez chcemy się pewnych rzeczy pouczyć, początkowo pewnie jak wykorzystamy 20-30% możliwości to będzie dużo ale uściślając
1.aparat będzie pracował "zawodowo" przy zdjęciach monet medali itd. więc będą robione z bliska w miarę i dobrze by było aby odzwierciedlały "poziom świecenia" krążka. Robiłem zdjęcia starym Fuji 9600 i nie potrafiłem na tamtych ustawieniach osiągnąć poziomu rzeczywistego błysku metalu nawet z funkcją super zbliżenia (tylko tu stosuję ekran w pozostałych przypadkach nie)
2. zdjęcia imprez - przy słabym świetle musiałem bawić się ISO (słabsze zdjęcia) lub skracać czas aby nie były postacie poruszone (wychodziło ciemno)
3. Kolory w plenerze były jakby zmatowiałe (tego chcę teraz uniknąć)
4. Stosunek cena/jakość bardzo ważny. Z zaznaczeniem nawet ku dołowi, bowiem jak znów mała się dorwie do robienia zdjęć (po kolejnym razie aparat jest trupem) to nawet okres reklamacji nie pomoże.
5. O akumulatorkach pisałem bowiem czasem nie ma możliwość podładowania akumulatora. Więc jak takiej opcji nie ma to dobrze jakby te dedykowane na 500-1000 zdjęć wystarczały
6. wymienne obiektywy - abym jak mnie najdzie chęć coś zmienić nie musiał kupować nowego aparatu
Super maszyna do zdjęć artystycznych to z założenia nie ma być, ale pewien poziom musi trzymać.
dalej obstaję przy Nexie :)
ale to już wybierzecie sami :)
ha,ha ... no to córce kupcie aparacik za 400 zł i niech pstryka do woli ... ha,ha
do zdjęć produktów robionych ze statywu nie potrzeba lustrzanki ... tam klapnięcie lustra powoduje drgania całego zestawu (trzeba podnosić lustra za każdym razem)
... może to jakaś wskazówka
Dziękujemy. Zapoznamy się z tymi modelami, może któryś z nich przypadnie do gustu. Dzięki Wam mamy alternatywy do Nikona:)
Nex ma też jedną zaletę nad lustrzankami (poza wymienionymi wyżej). Ma płynną ekspozycję przy LV. Czyli pokazuje zdjęcie tak jak będzie, a nie tak jak w lustrzankach znormalizowane ;)
Czyli prosto mówiąc jeśli bawiąc się programami manualnymi lub pół automatami ustawi się parametry że będzie zdjęcie prześwietlone to od razu na wyświetlaczu to widać i wtedy się poprawia przed zrobieniem zdjęcia a nie po przy kolejnym podejściu ;)
5d classic + 50 1.8 + YN 560 III + YN 603 + statyw i parasolka:)
i maxymalne iso 1600 ;) powodzenia ;)
A 50/1.8 canona to plastikowa wydmuszka która nie ma prawa bytu tak na prawdę ze wzgledu na tragiczną jakość wykonania i obrazu...
o Photostura ... tu się nie zgodzę .... plastik ... to prawda ...
.
... ale zdjęcia da się zrobić nim rewelacyjne !!!!
.
a stosunek jakości do ceny !!! .... Twoja stajnia Nikonowska nie ma nic takiego !!!
no proszę Cię... no jak nie ma jak ma? Nikonowska 50/1.8AF-D jest o niebo lepsza od Canonowskiej ;) pod względem wykonania, kultury pracy, ostrości a nawet bokehu ;) a jest chyba najtańszym szkłem Nikona, ja swoją kupiłem za 290zł ;)
Nie aparat ale człowiek robi zdjęcia i nawet Leica czy H4D nie zrobi za fotografa zdjęcia. Szczególnie gdy doświadczenie nie podpowiada co oprócz ceny jest priorytetem...
tak oczywiście ;)
no Photo...troszkę chyba troszeczke popłynąłeś ;) z tą canonowską 50. W pełni popieram foremtora.
Trzeba po prostu wiedzieć jak z niej korzystać w pełni :)
Para423...otóż to :) sam 'szpanerski' sprzęt nie zastąpi oka i refleksu :)
no to najwyraźniej nam się trafił trefny egzemplarz C50/1.8 ;)
A ja dla odmiany polecam wlasnie soniaki. A cyfrowy wizjer odzwierciedlajacy na biezaco zmiany w ustawieniach jest duzym ulatwieniem dla poczatkujacych fotografow. Dodatkowo - soniaki lapia stare szkla minolty :D a tesa po prostu swietne :) Plus niezly tryb nagrywania filmow, dobra redukcja szumow przy wysokich iso. Ogolnie - bardzo sobie chwale moja alfe 33.
bardzo możliwe ;)
czytam i widzę, że jak na każdym portalu fotograficznym, motoryzacyjnym, zegarkowym ..... wywiązała się heroiczna walka między użytkownikami najpopularniejszych markowych produktów w stylu "ja mam, znaczy najlepszy" ;)
Z całym szacunkiem dla wszystkich zamieszczanych tutaj opinii, radzę zawęzić strefę poszukiwań do produktów marek Canon i Nikon, bo w końcu zależy Wam na zakupie sprzętu foto a nie telewizora, lodówki czy innej szeroko pojętej elektroniki czy agd ;)
Stwierdzenia, że to człowiek a nie aparat robi zdjęcia również między bajki ;)
Najważniejsza jak zawsze jest odpowiedź na pytanie, co i kiedy chcecie fotografować. Jeśli ma to być sprzęt wykorzystywany do zdjęć reporterskich (tak z imprez jak i z wakacji) narażony na ewentualne działania czynników zewnętrznych (piasek, woda, kurz...) to zdecydowanie Nikon. Lustrzanki Canona wykazują przewagę (choć ilu fotografów tyle gustów) w ogólnie pojętej fotografii portretowej - ja pracuje na Nikonie i jestem z niego zadowolony, jednak oglądając zdjęcia kolegów z canonowskiej strony mocy czasem zazdroszczę im tej miękkości i delikatności ;)
Polecam zatem dobór przyzwoitej puszki, pamiętając o tym, że dodatkowe miliony pixeli to rzecz nie zawsze potrzebna, a czasem wręcz szkodliwa ;) bo wraz ze wzrostem ich ilości rośnie szum przy wyższym iso, wzrastają rozmiary zdjęcia, spada szybkość transferu..... i takie tam - mój typ zdecydowanie na nikona d5200 (opcjonalnie canon EOS 60d)
Jeśli chodzi o szklarnie to warto zainwestować w przyzwoity obiektyw zmiennoogniskowy i nie obawiajcie się produktów sigmy czy tamrona.
Bez względu na to, czy zdecydujecie się na canona czy nikona, stałka 50mm ze światłem 1,8 to bardzo dobry i uniwersalny dodatek do posiadanego zestawu! W miarę jak będziecie poznawać swój sprzęt, sami zobaczycie czego Wam brakuje i spokojnie, w miarę rosnących potrzeb, będziecie rozwijać posiadany zestaw.
Jeśli pomogłem, to fajnie ;) jeśli namieszałem, to sorrki :( jeśli mogę jeszcze w czymś pomóc, piszcie na PW
pozdrawiam
Ogólnie sprawdza się zasada że swoje narzędzie pracy trzeba znać ;) Jeden z byle którego Nexa wyciśnie siódme poty i zrobi majstersztyk, inny z Canona 5d będzie robił szmiry ;)
a ogolnie to zasada jest jeszcze taka, ze... to nie aparat robi zdjecia, tylko fotograf ;)
o czym juz tu bylo wspomniane... ups ;)
Chciałem poinformować że canona obiektyw 50/1.8 tylko obudowa jest plastik optyka szklana.. wiec obudowa nie ma nic do jakości zdjeć. DO makro nie bierz pełnej klatki, za mała głębia ostrości trzeba mocno przymykać a to jakość spada.Za sume 4tys zł nie złozysz profesjonalnego zestawu ponad polowa to ci na obiektyw pójdzie a za 2 tys kupisz tylko amatorską puszkę
zarówno Canon jak i Nikon to porównywalne systemy ... nie ma znaczenie , który z nich się wybierze ... docelowo zdjęcia będą porównywalne ....
wg. mnie ten odwieczny spór nie ma sensu
bardzo lubię swojego 7D ale jakbym miał się przesiąść na Nikona ... też bym nie płakał
.
oczywiście można też sobie kupić zabaweczki od Sonego i porobić fajne zdjęcia
sam się uczyłem robić zdjęcia na F828 ....
i uważam , że zabawę ze zdjęciami można spokojnie zacząć od czegoś takiego
ale oczywiście do Sonego bym już nigdy w życiu nie wrócił ... to już nie ten etap ... ha,ha
nie przesadzajmy z tymi zabaweczkami ;)
Do nexa podłączysz dowolne szkło, masz z nim focus peak, pełną obsługę RAW, bardzo dobre odwzorowanie kolorów :)
Nie są to takie zabaweczki jak by się wydawało ;)
Zabaweczka czy nie żadna z nich nie zastąpi myślenia! Bo od myślenia rozpocząć by należało robienie każdej sesji. Trzaskać bez opamiętania może każdy aparcik ale żeby tak z tego coś można było wybrać z sensem i jako takim wrażeniem estetycznym to już myślenie przy robienu jest jak najbardziej wskazane!
Myślenie ogólnie jest jak najbardziej wskazane ;)
My korzystamy z D90 i nie narzekamy, może to stara konstrukcja, ale za to sprawdzona:) Jak najbardziej polecamy ten aparacik.
Polecamy rozważenie 2 parametrów aparatu:
1. Wielkość matrycy.
2. Duzy zasięg lampy błyskowej
i jako wielkość macie na myśli oczywiście wielkość fizyczną, a nie wielkość megapixelową, prawda?
Polecam konkretne aparaty do rozważenia:
- Fuji HS – 50 -Bardzo uniwersalny obiektyw;
https://www.google.pl/search?q=fuji+HS+50&espv=210&es_sm=122&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=aHVpUqH4EcWzhAe8xIGoAQ&ved=0CCwQsAQ&biw=1280&bih=711
- Canon EOS 600D - Przyzwoita matryca
https://www.google.pl/search?q=canon+600d&espv=210&es_sm=122&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=C3ZpUv_IEoHwhQfC54HICw&sqi=2&ved=0CFgQsAQ&biw=1280&bih=711
HS50 - nie wiedziałem że bierzemy pod uwagę aparaty z mikroskopijnymi matrycami ;)
Tak wielkość fizyczna... ; )))
Ale HS-50 ma bardzo uniwersalny obiektyw...
Nie trzeba nosić całych zestawów, toreb, torebeczek i wózków widłowych, itp.
Zapewne nie będą robić plakatów z fotek...
która przekłada się na to że pixele są upakowane bardziej od sardynek w puszce, co wpływa bezpośrednio na jakość obrazu, ostrość, zachowanie w ciemniejszych warunkach i oczywiście tamtaradam - na głębię ostrości ;)
Masz rację technicznie...
Ale życiowo z HS – 50 nie trzeba nosić plecaka na osprzęt i można zrobić przyzwoitą fotkę z bliska i z daleka ptakowi na drugim brzegu rzeki - natychmiast bez zmian obiektywów...
A cena wychodzi bardzo przyzwoita...
Jeśli chodzi o dodatkowe akumulatory, to polecam sklep w Warszawie na Słupeckiej 4
Odradzam Nikona ze względu na awaryjność...
fuji - nasza pierwsza hybryda... Super (kolory naturalne), przetrwałpiasek na saharze bez zatarcia obiektywu (na co cierpiały inne marki)
Poprostu pancerny ..... tylko że już stary (nadal co jakiś czas w użyciu)
W każdym razie ...marka godna polecenia.
Obecnie używamy też staruszka Alfa 100 (pierwszy model lustrzanki sony) Prosty, świetnie wykonany (jeszcze sie starali trzymać fason po przejęciu minolty)
pasują obiektywy od minolty (nawet bez automatyki) mam stałkę 50 manual fajne fotki.
strasznie się uśmiałem z niektórych wypowiedzi tej dyskusji, skądinąd bardzo interesującej momentami.... chyba Ci co po niektórzy to mogliby swoich racji nawet widłami bronić, że skoro używam to moje jest najlepsze... to prawie tak jak przekonywanie że chuda dupa jest znacznie fajniejsza od dużej. Tylko , że to nie tak , czasem jak słyszę stosunek ceny do jakości to od razy zapala mi się czerwone światełko o co komu chodzi, o jakość fotek zrobionych czy o możliwość wykorzystania pełnego menu aparatu i jego możliwości. Podobnie ze zdjęciami , podobnie i z samochodami, same sie nie robią i tez same nie jeżdżą, potrzeba oka a w drugim przypadku kierowcy, bo samo to się grzmi i błyska i na to nikt wpływu nie ma.
Nie przebrnąłem przez cały wątek...Ja zdecydowanie polecam lustro, odradzam jakiekolwiek hybrydy. Miałem kiedyś fuji, masakra.
Jestem canoniarzem i pewnie nieobiektywny jestem, ale polecam ten system, nasze zdjęcia znacie. Jeżeli jesteście w stanie wydać 4000zł, to może warto zastanowić sie nad body 7d Canona. Kosztuje nieco więcej, ale w tej cenie chyba nic lepszego nie znajdziecie. Canona cechują małe szumy przy wysokich ISO, więc idealnie wpisuje sie w wasze wymagania. Osobiście mam body z nieco wyższej półki, ale widziałem co 7d potrafi i jest bardzo przyzwoicie. Flimy w fullHD też kręci. Szkła to oczywiście kolejny wydatek, choc na początek można kupić 50mm 1.8 i też jest spoko. W miarę rozwoju i przypływu gotówki dokupowywać więcej. Lampy i takie tam pierdoły sobie darujcie, nie wykorzystacie tego zupełnie. A żeby robić dobre zdjęcia z ich wykorzystaniem, trzeba mieć nieco wiekszego skila:) Ja nie umiem, głównie leży w plecaku i zalega:) Jak macie jakieś pytania walcie śmiało.
Popieram paranormalnego, sam używam Canonów od lat. Tylko że najważniejsza rzecz gdzieś w całej tej dyskusji umyka: jeśli nie jesteście profesjonalistami, którzy pracują pod kątem poligrafii a nie sieci/zbiornika/prywatnego albumu, to jedyne istotne parametry aparatu to stosunek jakość/cena, ergonomia (zarówno samego body jak i związana z wożeniem plecaka foto), poziom szumów przy wysokich czułościach i istnienie trybów Av/Tv. Szczerze mówiąc, to odpadają małpki i małe matryce. Reporterskich zdjęć tu nie robimy, więc wielopunktowy pomiar światła czy wypasiony out-of-focus też jest mało istotny... Dobre zdjęcie da się zrobić nawet Minoxem. Nasze zdjęcia robione są zabytkowym już 20d… I zgadzam się z paranormalnym również, że zabawa w błysk to już wyższa szkoła jazdy (oraz, co nie mniej istotne dla zbiornikowej społeczności, bardziej praca niż zabawa…).
OK... Ale zasięg lamy błyskowej, mierzonej w metrach, przy zakupie aparatu jest bardzo waży, jeśli chce się robić zdjęcia w gorszy warunkach oświetleniowych...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.