To już lepiej zakupić D4H i kilka szkiełek ale raczej tych stałych bo zoomy to zawsze ryzyko drgań i niepewnych ustawień!
A tak na poważnie to uczyć się lepiej na tańszym body bo gdy się coś popsuje to mniejsza strata. Poza tym gdy zapał nie mienie to wtedy będzie można precyzyjnie określić co jest bardziej potrzebne. Druga sprawa to kwestia nauki. Najlepiej uczyć się od mistrzów a wielu z nich to normalni ludzie i idzie się z nimi dogadać i nawet "terminować" przez jakiś czas dla wiedzy i uczenia się.

polecam brac zoomy z opcja VR i na wszelkie wypadek jeszcze statyw i po sprawie ...

to zabiję Ci teraz ćwieka Japanish. Do wideo wziąłbym bardziej nikona, np d5200 czy nawet d800. Ze względu na lepsze parametry, ostrość i brak line skippingu.

A jak już to do kręcenia wideo to jeszcze lepsze są Nexy i Lumixy serii GH :)

a wiec absolutnie nikon rulez! co chcialam zasadniczo udowodnic, dziéki

"rulez" to Hasselblad, Mamiya, RED, BlackMagic oraz Sinar. Reszta to amatorskie sprzęty ;)

Ale wróćmy do tematu od którego usilnie odbiegasz marzeniami :) A tematem jest "aparat dla amatora który chce się uczyć i rozwijać" :)

'Każda sroczka swój ogródek chwali'. Ale wystarczy zobaczyć relacje z pokazów mody (a najlepiej wybrać się tam osobiście) aby ocenić ilu fotografów ma Nikona a ilu Canona. Wybór wielu najlepszych nie pozostawia złudzeń.

to zależy czy rozważamy fotografię reporterską czy kreatywną :) Jeśli reporterską to liczą się tylko dwa aparaty, 1dx i d4. Reszta to płotki.

Jeśli kreatywna to tak jak wcześniej mówiłem, wszelkie aparaty 35mm odpadają w przedbiegach ;)

Ale po raz kolejny przywołuję, wróćmy do tematu.

Z lustrem zawsze lepiej jak z NEXem, jeżeli chcecie faktycznie temat mocno rozwijać :)

Mieliśmy już wcześniej napisac: "Wojna systemów za 3...2...1...."

A jak już tak się tak bijecie w systemach i licytujecie, to zgodnie za Para423 i ich propozycja średnioformatówki, my do filmu polecamy REDy albo Arri. A do slowmo i cum-shotów cos z Phantomów :D

Nie ma tak, że Nikon/Canon/Soniacz/etc lepszy albo gorszy - wszytko to tylko gusta i guściki. Najważniejszy jest ten co zwalnia spust migawki i od tego trzeba zacząć, a potem bawić się w poprawianie MTFów na lensach, gdy odpowiednio poznamy czym tak faktycznie jest fotografia i jak pokazywać ciekawie swój punkt widzenia świata :)

Ktoś wspomniał o Smienie. Mmmm. My wspominamy Rollei, Mamiyke i cudowne Hasselki :)

ale dlaczego z lustrem lepiej niż z nexem? Co mają takiego lustrzanki czego nie ma nex? (oprócz lustra ofkors ;) )

ostatni pokaz mody Burberry relacjonowali chyba Iphonem 5S tak wiec cytujác para423 i uzywajác ich skrotu myslowego - 'Wybór wielu najlepszych nie pozostawia złudzeń' - juz wkrótce wiec i te wszytskie wypasne puchy pojda w odstavke

LF, ewentualnie średnioformatowe :D

To że kilku zapaleńców miało produkty Apple to nie znaczy, że wszyscy relacjonowali. Żaden zawodowiec Apple'a do robienia zdjęć nie bierze a jedynie do ich obróbki w zaciszu biura. Bywamy na takich imprezach niestety i tam nawet smartfony są w użyciu ale to raczej przez dyletantów lub zwykłych gapiów.

A może wrócicie do tematu czyli doradzenia już obiektywów dla naszej poszukującej parki?

Racja. Jak obiektyw to najlepiej stały i jak najjaśniejszy. Na początek 50/ 1,0 będzie dobrym startem. Potem można próbować dłuższych...
;-)

i od kiedy ten obiektyw się mieści w zakresie 1tyś pln? ;)

No jak? Niestety ale to jedynie 3900$ ale lepiej wydać więcej na doskonały obiektyw by potem używać go do lepszego body.

marzyć każdy może...
zreszta jakbym miał już wydawać to lepszy jest Canon Prime 50/0.95 za 3500$ ;)

Trzeba jednak wrócić na ziemię, ich nie stać na niego. Określili zakreś do 1tyś PLN więc jego się trzymajmy, ok?

Popieramy: D600 + 18-55
Pozdrawiamy Wszystkich...,
; ) ; )

Moje zdanie znacie...w wojnę wciągnąć sie nie dam, bo widać, ze japanish_girl jest wszechwiedzaca, a jej nikon robi sam zdjecia, co widać ;)

nie żebym jakimś znawcą był, ale NEX faktycznie brzmi najrozsądniej. Generalnie sam aparat niczego nie zapewni. Można wybrać lustrzankę trochę z niższej półki a zainwestować w obiektywy. Nie wiem na co padnie wybór, ale myślę, że warte uwagi (przy każdym wyborze lustra) jest wspomniany w wątku wcześniej Tamron 17-50 2.8

para - zapominacie o drugiej waznej czesci cyfrowego zdjecia czyli postprocesie a fotograf to juz tylko do zwalniania migawki, takich czasow doczekalismy

A szczególnie Nex brzmi rozsądnie biorąc pod uwagę że wyszła niedawno rewelacyjna przejściówka miedzy Nexami a Obiektywami Canona która przenosi ustawienia i autofokus :) Mamy więc w pełni funkcjonalne szkła Canona na Nexie :)

Ja jednak zostanę przy swoim i naiwnie bede wierzył, ze to ja decyduje jak moje zdjęcie wyglada. Czego Wam wszystkim życzę:)

jak ci z tym dobrze to wierz, nic mi do tego

Skoro uważasz, że ważniejszy jest proces "postprodukcji" to lepiej odpuścić kupno aparatu w ogóle!!! Po co aparat, po co pojęcie o użyciu światła!??? Robić smartfonem i reszte dorobić w komputerze! Dobrego Mac'a i wydajny program, trochę godzin siedzenia i każde zdjęcie będzie super!

a co powiecie na temat aparatu panasonic lumix gx1. dodam iz nie jestesmy profesjonalistami i dopiero zaczynamy nasza zabawe z fotografia. w planach jest dokupienie adaptera i zalozenie obiektywow ze starszych aparatow.

ja tam mam canona 600tkę i jestem zadowolony
jeśli nie jesteście profesjonalistami to po co wydawać górę pieniędzy?
Jeśli chcecie bawić się w akty to dostawcie jakieś jasne szkło, lampę i statyw i będziecie zadowoleni.

para423 - czytanie ze zrozumieniem u tak dojrzaych zbiornikowcow sie klania? dziwne. pisze wyraznie kilka postow ,wyzej,: zdjecie teraz robi aparat wraz z pp a fotograf to tylko zwalnia migawke. tak wiec aparat jest bardzo potrzebny

Gx1 - mały bardzo fajny aparacik :)

Zalety: Dobry jpg, dobre wysokie iso, dobrze działający AF jak na m4/3, duży i szubki bufor (szybszy zapis na karcie bez czekania dłuższego jak w kompaktach), zwarty i całkiem wytrzymały.

Wady: lubi niedoświetlać o 0,5-0,7EV, niepełny manual, nikoniecznie dobra praca przy ciągłym AF i małej ilości światła (lub się gubić, na pojedynczym jest ok), niewielki wpły na ustawienia zakresu dynamiki...

my dopiero uczymy sie poznawac fotografie w trybie manualnym :) wczesniej jak to w wiekszosci kompaktow wystarczylo pstryknac a reszte robil apart, wiadomo raz lepiej raz gorzej. pytanie dodajac przejsciowke do niego z mikro 4/5 na m42 (bo takie mamy stare obiektywy) no co zwrocic uwage wybierajac obiektyw. chodzi nam o ladne portrety czasem jakis krajobraz. czy musza byc do tego obiektywy np http://www.fotografowac.pl/obiektywy/teleobiektywy/m42/pentacon-200mm-f4-preselekcyjny.html

przy starych obiektywach zwraca sie uwage na:

- stan obiektywu: czy nie ma oleju na przysłonie, czy nie ma grzyba (taka mgiełka w środku)
- Ilość listków przysłony (im więcej tym fajniejsze rozmycie)
- jasność (ale to wiadomo im jaśniej tym lepiej)

dodatkowo trzeba pamiętać o mnożniku systemu m4/3 czyli 2x. Mając więc stare szkło 50mm mamy tak na prawdę szkło 100mm. Objawia się to tym że jest węższy kadr ale też na dłuższych czasach łatwiej o poruszenie.

do starych obiektywów lepszy jest Nex z tego powodu że ma przelicznik 1,5x czyli z 50mm wychodzi 75mm a nie 100. poza tym ma rewelacyjną funkcję czyli Focus Peak - pokazuje ostre krawędzie na wyświetlaczu dzięki czemu jest bardzo łatwo ostrzyć takimi obiektywami :)

Czytanie ze zrozumieniem mamy opanowane ale nigdy nie zrozumiemy tezy, że fotografujący tylko naciska migawkę. W myśl takiej tezy każdy może ten spust sobie wciskać ale nie każdemu uda się zrobic zdjęcie na które zwróci uwagę choć większość oglądających! Zdjęcie robi człowiek, zawsze, a aparat to tylko narzędzie. Trzeba myśleć co się robi, jak się robi, komu się robi! Tego nie rozstrzygnie za fotografującego nawet najlepszy aparat! I odwrotnie - nawet marnym aparacikiem dobry fachowiec jest w stanie zrobić dobre zdjęcie!

_M_K_

Generalnie wysoko sobie cenię parametry Lumixa do ceny, jednak przy takiej cenie, lepiej kupić Canona EOS 600D

fajnaparawawa1 zapytam po raz kolejny. Co ma Canon 600D czego nie ma Lumix lub Nex? Lustro nie jest tutaj brane pod uwagę.

No to pretensję o zrozumienie nie do mnie. Sorka, nie ten adres, mam co prawda pewne koncepcje ale na bank sie wam nie spodobają . W dobie digitalizacji fotografii internet już dawno zatarł granicę między fotografem a odbiorcą. Teraz każdy moze sobie pstryknąc fotkę i takie cyfrowe gówno natchmiast wrzucic do netu co widzimy choćby po bagienku. Jedynie jeszcze w fotografii analogowej dalej możemy mówic o artyzmie i tym, że to fotograf robi zdjęcie które z konieczności musiał wcześniej przemyśleć pod względem kadru, kompozycji, parametrów naświetlenia, itp. Fachowcy od Nikona twierdza że nawet 90% zrobionych cyfrowych zdjec nie opuszcza nigdy karty pamięci i jest kasowane, zwykle zaraz po zrobieniu. Myślenie przy robieniu zdjec juz dawno odeszło w zapomnienie wraz z kartami pamięci które pozwalaja na zmieszczenie kilkuset czy nawet kilku tysięcy fotek na karcie pamieci ( polecam tu bardzo NIkona D800 - ma aż dwa sloty). Profesjonalne aparaty mają już opcję robienia zdjęć z interwałem, HDR czy zdalnego zwalniania migawki a tu fotograf jest potrzebny juz tylko do zwolnienia migawki. Tak więc obecnie fotograf ( powiedzmy sobie że osoba która wie jak nacisnąc migawkę) naciska tylko migawke i klepie tego fotograficznego szajsu na maksa wiedząć, że coś sobie w postprocesie i tak wybierze. I tak nam artysta fotograf odszedł wraz z postepem technologii cyfrowego focenia do lamusa.

ten kto naciska migawkę i klepie szajs nie jest fotografem tylko operatorem aparatu.
Tak samo jak ten który sobie kupi skrzypce jest tylko kimś kto ma skrzypce, a nie skrzypkiem ;)

a kto sobie kupi samochód a nie potrafi przejechać w 5 godzin z np: Cieszyna do Gdańska nie jest kierowcą a tylko operatorem kierownicy? cos cienkie te twoje porównania. Oj coś ciężko się artystom fotografikom w dobie cyfryzacji fotografii pogodzić z myślą iż obecna technika zdegradowała was co najwyżej do roli fotograficznych rzemieślników...

o ile oczywiście mają choć 'ciutkę talentu'

Znamy kilku zacnych fotografów którzy wręcz odwracają się od cyfrowego robienia zdjęć właśnie po to by nie robić kilku tysięcy zdjęć a duuużo mniej!
Ostatnio nawet światowej sławy fotograf zdradził nam, że wraca do analoga. A co do Nikona, żaden z nam znanych nie korzysta z tego systemu. A szanujemy ich wybór.

japanish, wcale nie są cienkie porównania :) Są bardzo trafne. Co do kierowcy, każdy może prowadzić samochód, nie każdy będzie miał umiejętności by wziąć udział w wyścigach MotoGP, Formuły czy nawet WRC ;) To jest porównanie merytoryczne a nie czas w jakim przejedzie jakiś odcinek ;)

Tak samo ze skrzypkiem. Każdy może sobie je kupić, coś się nauczyć grać, ale nie każdy zagra Lot Trzmiela albo Arie na strunie G.

Tak samo z fotografią, każdy sobie może kupić aparat, ale nie każdy zrobi zdjęcia które się ukazują w modowych międzynarodowych pismach ;)

można mnożyć przykłady do bólu ;)

Ja również bo absolutnie rozmiem tych nieszczęśników, poinwestowali w canona i system plastikowych obiektywów made in china więc muszą to odrobić, a z tym, w dobie masowej fotografii obecnie trudniej. Nie tak łatwo przejść z jednego systemu na drugi to wszyscy wiedzą. O 36 mege pixelach moga sobie pomarzyć, aby skorzystac z najlepszego na swiecie szerokiego kąta dla pełnej klatki ( nikkora 14-24 z F2.8) musza sobie kupowac przejściówki .Łaczę się z nimi w bólu.

Photosutra - trochę popłynąłeś od amatorskiej fotografii do międzynarodowych wydawnictw modowych ale jak ci z tym dobrze ... to dobrze.

no cóż, przynajmniej nie jestem fanboyem Nikona i nie uważam go za najlepsze cudo świata w dziedzinie fotografii ;)

ale jak pisałeś sam kilka postów wcześniej do filmowania byś go wziął. Pewnie to kwestia czasu a dojrzejesz i do kreatywnego focenia.

Owszem, pisałem że jeśli chodzi o wideo to d800 i d5200 sobie dobrze radzą. Ale daleko im do prawdziwych filmowych kamer :) tak samo jak d800 mimo miliardów pixeli jest bardzo daleko od średnioformatowych potęg :)

zejdź na ziemię :)

a ty z uporem maniaka mieszasz te różne obszary płatnicze jak to mówili w 'Misiu'. Gdzie średni format cyfrowy do zastosowania studyjnego a gdzie D800? ale lansik na znawcę wychodzi ci tu całkiem, całkiem. Dobrze wiesz że Miliarda pixeli nie da się upchnąc na FF choć i pewnie i za kilka lat nawet canon dojdzie w końcu i do tych 30 mega ....

skoro uważasz że średni format to zastosowanie tylko studyjne to... hmmm jakby ci tu powiedzieć... chyba mało widziałaś ;)

I nie jestem znawcą, nigdy się nie kreowałem na takiego. Po prostu znam realia, mam wielu znajomych którzy tworzą na prawdę dobrą sztukę i są cenieni na całym świecie. Żaden z nich nie używa Canona, Nikona, Nexa czy czegokolwiek innego. Najczęściej jest to Pentacon SIX albo Hasselblad ;) A zdjęć w studio robią mało ;)

Z drugiej strony to ty się kreujesz w tym wątku na super wszechwiedzącą, wprowadzając niemały bałagan w wątku swoimi tekstami jakie to obiektywy nikona super, jakie to body jest super, ma AŻ dwa sloty na kartę!!! WOOOOOOWWWWWW!

oj złości cię jednak bardziej, że się młoda ciutke zna. Wiesz, jak wyjeżdżamy focić jakąs gwiazdę w tych nowych szmatkach to na wszelkie wypadek wykupujemy dodatkowe ubezpieczenie na średniaki, bo jak by tak nie daj boże spadł i się rozjebał o ziemię to skąd tu wyskoczyć na szybko z kasy na poziomie tak lekko 80tys PLN.
Nie jestem super wszechwiedzącą, ale lubie system Nikona bo nim zarabiam przy okazji na zycie i go bronię a D800 zrobiłam chwilę po kupnie i opanowaniu jego funkcji najlepszą fotkę mojego życia którą wyfrukowałam jeszcze w formacie więc o jego genialnych parameterach też wszem i wobec mówię. To chyba ty jednak powinienes zejsc na ziemię i skoncentrowac się na 'amatorce' a nie na pseudo lansie na artyste z segmentu prof.

Niech ci będzie, masz rację :) Ty jesteś super pro ja jestem amator i na tym poprzestańmy tą nigdzie nie prowadzącą dyskusję która powoli się robi nudnawa...

Ja autorom wątku przekazałem swoje spostrzeżenia, co z nimi zrobią to ich sprawa.

Bawcie się dobrze, odłączam się od tego wątku :)

Miłego wieczoru. M.