z tresci twoich postów wynika ze to ty jestes jednak bardziej z tego świata miedzynarodowych wydawnictw modowych więc modelki pierwsza klasa, kasa konkret i pełny artyzm. szkoda tylko ze się rozmieniasz na drobne na bagienku. amatorke zostaw mnie - to mój segment. dobranoc

A może należy pooglądać fotki na profilach Dyskutantów?... ; )))

Jeśli nie lustro to polecam - Fuji HS – 50
Bardzo uniwersalny obiektyw!
To jest aparat, który był wybrany w konkursie przeprowadzonym wśród wybitnych fotografików, pt. Jaki chcą mieć drugi – rezerwowy aparat...
; )))

Polecamy komentarz pod zdjęciem, napisany przez 643............ ; ))) ; )))
http://pl.zbiornik.com/photo/3LbXYUJc/

Pasuje do tematu dyskusji???........................... ; D ; D

A to jest ciekawy komentarz, ilustracja do dyskusji:

http://deser.pl/deser/1,111858,14922717,Kobieta_z_okladki_przed_i_po_retuszu__czyli_jak_media.html#BoxSlotII3img

chleb powszedni ;)

Część fotek tej pary, można potraktować jako instruktaż, jak robić fajne fotki!!!
Polecamy!!!

http://pl.zbiornik.com/profile/Rose_from_the_East/

A aparat: OLYMPUS IMAGING CORP. E-420

Witam,
nie wtrącając się w żadne spory napiszę tak:
macie do wyboru lustrzanki lub kompakty z jasną optyką jak ten NEF lub coolpix itp.
Pytanie do Was samych co was interesuje.
Kompakty jak już tu ktoś powiedział są prostsze, dające szybsze realne efekty bez zagłębiania się w las wiedzy jakim jest fotografia bez jakiejś kolosalnej różnicy w tej kategorii cenowej przy zwykłym codziennym fotografowaniu.

Jeżeli chcecie pobawić się trochę tematem i wykorzystać możliwości jakie dają lustrzanki to macie dwa wyjścia.
1. Tanie sprawdzone body plus naprawdę dobry a przede wszystkim jasny obiektyw który będzie można później użyć do lepszego korpusu. W przypadku tego D90 to korpus można dostać za tysia a szkło i tu nie chcę rozpętać jakiejś burzy znowu można kupić za jakieś 3000 z dobrym AF - może 17-50 albo 24-70 mm - to już kwesta na czym Wam zależy
2. Lepsze body ale gorszy obiektyw - da Wam to że w gorszych warunkach pstrykniecie lepsze zdjęcie technicznie zdjęcie bez szumów bez wchodzenia w tematy takie jak kompozycja, kadrowanie bo zakładamy jakiś poziom wiedzy .. np poziom constans.
Za 4 koła można sporo sprzętu kupić i każdy będzie robił podobne zdjęcia w trybie automatycznym ale nie z każdego da się wyciągnąć to co się chcę.
Z kompaktów takiej głębi ostrości - rozmycia a z lustrzanek ostrości całego kadru ot tak po prostu z automatu.

Osobiście robiłem kiedyś zdjęcia jasnym kompaktem i byłem szczęśliwy dopóki nie zachciało mi się kombinować aby robić zdjęcia takie jak te lub tamte potem miałem Canona 300 i też było super póki nie zabrakło sprzętu wiec kupiłem właśnie Nikona D90 i okazało się ze tym Canonem też by się dało zrobić co trzeba ale zabrakło wiedzy. Teraz jak mi brakuje sprzętu to wpierw szukam wiedzy choć już powoli skłaniam się do pełnej klatki i puszek w stylu Canon 5Dmark lub nikon800 itp.
Myślę ze nie da się powiedzieć jaki macie kupić sprzęt bo każdy będzie dobry i w sumie będzie spełniał Wasze założenia. Osobiście gdyby mi nie zależało na kombinowaniu i wchodzeniu w szczegóły zasad robienia zdjęć to wybrał bym kompakt bo łatwiej o dobre zdjęcie w trybie automatycznym lub pół automatycznym. Gdybym jednak w zamiarze miał coś więcej. Kupił bym dobre body ale na 100% pełną klatkę np Nikon D600 lub używkę D700 lub ich odpowiedniki Canona itp średniej klasy szkło np 18-105.
Pozdrawiam
Słodkowodny

a tutaj taka ciekawostka:)
http://www.spidersweb.pl/2013/12/najpopularniejszy-sprzet-foto.html
dla podgrzania atmosfery

Ciekawe !!! ; )))

Canon górą :-))

Hej, co do ciekawostki paranomalnej30, to nic dziwnego skoro badania byly robione przez reutersa. W prasowce wiadomo, ze przewage ma Canon. W przypadku mody, aktu, fotografii przyrodniczej juz bedzie inaczej :) wiec do do tutajszego watku ma sie nijak :)
A dla amatora czy to bedzie Nikon czy to Canon, to finalnie nie bedzie znaczenia

Jestem fotografem, gdyby ktoś miał jakieś pytania zapraszam na priv ;)

nie widać że nim jesteś ;)

premierre zaglądnąłem na twój profil i gratulluję kteatywności jako fotograf .

Ja rówmież jestem pod ogromnym wrażeniem galerii premierre.....mo padłam z wrażenia :D
A w temacie ....nikon forever :)

my wybraliśmy system Canona i średni format - polecamy :)

Ostatni po obniżkach, w bardzo dobrych cenach można kupić naprawdę wspaniały aparat:

Canon EOS 60D + 18-135 mm

http://www.ceneo.pl/Fotografia;szukaj-aparat+canon+60d;0192.htm?se=ZyuD8r_FefTXt8XxVzLQAcsuYNmaiX-8&gclid=CMC-osqN08ICFTDJtAodFiUAlQ

Polecam go !!!

Photosutra, trudno komukolwiek doradzać, nie znając go jeszcze osobiście. Myślę, że główny wątek już nie jest aktualny, ale po przebrnięciu przez cały temat i porównanie go ze swoimi, choć skromnymi amatorskimi, doświadczeniami, uważam Nexta za dobry wybór. Ja decydował bym się jednak na średniej klasy lustro. I nie jest ważne, czy Canon, czy Nikon. Ja trafiłem, kupując swoją pierwszą lustrzankę, na nikona D60. Uważam go za bardzo niedoceniony aparat. To chyba ze względu na nasz narodowy pęd do maksymalizmu. Na moje potrzeby był znakomity. Zamieniłem go okazyjnie na D200, używany sporadycznie jako druga puszka, zastępcza. I co się okazało? Po pierwszych zdjęciach - dupa!!!. Co prawda, to półprofesjonalny, starszy model, ale swoje wymagania ma. I tu chcę przestrzec, przed zakupem numerków przy literce D w nikonie, czy d w canonie. To są aparaty wymagające naprawdę dobrych szkieł, a te są niestety drogie. Przy zakupie puszka, to 1/3 lub 1/4 ceny zestawu.
Każdemu, kto nie zajmuje się tą dziedziną zarobkowo proponuję średniej klasy lustrzankę z kitowym obiektywem - zoomem, dla nikona powiedzmy 18-105. W zależności od potrzeb uzupełniamy gamę obiektywów , najlepiej o stało ogniskowe, jasne szkła. Wiem, że za to co teraz napiszę, fachowcy z branży mnie niemal zlinczują :-))), ale jestem za lustrami z dużym użytecznym ISO, systemami typu VR i statywem dla zastosowań amatorskich. Gorsze warunki oświetleniowe, długa ogniskowa - dzięki wysokim ISO, statywowi pozwolą nam zrobić dobre zdjęcie. Nie bójmy się tego zakupu. Ja dzięki statywowi mam nareszcie parę swoich zdjęć...:-))) Do ulubionych ogniskowych stosuję jasne stało ogniskowe obiektywy. Jeśli mamy LV w aparacie, warto wziąć do tego obrotowy ekran, ale to raczej tylko dla filmujących, czy robiących fotki sobie.

QE2 popiream twoją wypowiedz też uważam że skoro nie robi sie zarobkowo fotek czy tez niejest sie zawodowcem warto na początek kupic coś o łatwiejszej obsłudze i z kilkoma automatycznymi systemami .Ja zaczynalem kiedyś od canona is3s i mam pare świetnych jak dlamnie fotek choćby nasze profilowe potem okazyjnie trafił się nikon D70rabel teraz mam d 7000 i mysłę ze jesli ktoś ma troche zmysłu estetyki ipojęcia wystarczy mu zwykła lustrzanka a nie odrazu pełna klatka ,w której wykożysta 20 procent możliwości. Kończąc moją wypowiedz wspomnę jedynie że i na zbiorniku jest sporo ciekawych i na poziomie prac amatorskich jak i zawodowców pozdrawiam wszystkich

Tak mi wpadło w oko... http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-wybrac-aparat-roznice-pomiedzy-typami-aparatow

I to też warto zobaczyć http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-wybrac-aparat-matryce

My się przyzwyczajamy dalej do Canona :) Po 10 latach z systemem Nikona jakoś tak ciężko, ale obrazem rekompensuje niedogodności :)

Myślę, że który system wybierasz, nie ma takiego znaczenia. Ważne, że dobrze się z nim czujesz i odpowiada Ci w tym, co robisz.
Pewnie, że najlepiej by było spróbować obu, ale są one niewymienne i co gorsza, na odpowiednim poziomi drogie... Ja, choć bardzo amatorsko siedzę w nikonie i jestem z niego zadowolony, nie dam wciągnąć się w dyskusję, który lepszy... :-))) To naprawdę subiektywne odczucia. A im wyższa pólka sprzętu, tym różnice między systemami trudniejsze są do zauważenia dla przeciętnego amatora... :-)))

ja polecam Sony alfa. Wcześniej korzystaliśmy z alfy 100.. prosty fajny aparat . Obecnie próbujemy A57... fajny aparat. Teoretycznego następce A58 nie polecam ...jeśli już alfa 65.
Do wizjera się trzeba przyzwyczaić........(no i wyłączyć podgląd zdjęć, bo dziwne uczycie gdy po wykonaniu pierwszego zdjęcia w serii pozostałe na ślepo).
Półprzezroczyste lustro nie powoduje drgań, a i nagrywanie filmów z możliwością ciągłego ostrzenia to duży plus.
Dla amatora fajna zabawka

A ja celowo nie wspomniałem o soniaku. Ich elektronika zbytnio ingeruje w zdjęcia i nie masz możliwości wyłączenia tych funkcji.
Dla osób mniej wprawionych, część z tych funkcji będzie pomocna, ale tylko część. Oczywiście im wyższy model, tym mniej tych ingerencji programowych...
Nie zrozum minie źle. Nie dyskredytuję soniaków. Ale jest to aparat nie dla mnie... :-)))

Kwestia przyzwyczajenia. Chociaż przyznam że pierwsze modele sony czytać minolty ze zmienionym znaczkiem miały lepsza ergonomię.

A 100 też nie był najgorszy. Jednak technika poszła na tyle do przodu, że biedny nie daje już rady. Choć na pierwszą lustrzankę, za parę groszy w dalszym ciągu jest fajny...:-)))

nadal mam i używam... pokrętło funkcyjne ..swietne, szybko i intuicyjnie. Szkoda że zrezygnowali z tego

my polecamy aparat Zorki 5 kolory naprawdę soczyste, kiedyś pytałem fotografa jaki jest najlepszy odpowiedział że ten który masz aktualnie pod ręką:) ciekawe o co mu chodziło? ;)

I to jest to! ;-)))
https://www.youtube.com/watch?v=9zx3A4eYLq8

QE2 przecież jeśli zapisujesz do rawów (co każdy kto fotografuje lustrzanką) powinien robić to żadne ulepszanie elektroniką zdjęć się nie przenosis. To ma zastosowanie jedynie do jpgów

Czasy w których RAWy były "nietykane" przez producentów niestety minęły ...

malzlublin - właśnie, niestety...

double_inside - kolory, aparat , ma oddawać oryginalne a nie podbarwiane...

QE2 - "Niestety" to jedno, a dwa to ... każdy Bayer (i nie tylko) jest "podbarwiany" !! I czy nam się to podoba czy nie ;-)

Na moim, amatorskim czysto poziomie taka ingerencja raczej nie przeszkadza, ale wiedząc o niej, zauważam różnicę. Jeśli mamy większe aspiracje, pozostaje jedynie sprzęt klasy profesjonalnej...

Albo właśnie wspomniany Zorki 5 bo analogowa fotografia wcale nie umarła!
;-)

powiem tak. Obojętnie jakim sprzętem się zrobi, jeśli zdjęcia się będzie oglądało na 6 calowym wyświetlaczu smartfona, nikt nie zobaczy żadnej różnicy. Różnice widać dopiero na porządnie zrobionych odbitkach dużego formatu lub na dużym monitorze potrafiącym oddać szczegóły zarejestrowanego obrazu.

Może inaczej, na 7 calach tabletu zauważysz różnice... zwłaszcza czerwonego koloru. To z naturalnym odwzorowaniem tej barwy matryce i procesor graficzny aparatu ma najwięcej problemu. Stąd wybieg sony z kilkustopniowym odwzorowaniem barw do wyboru. Łatwiej wtedy ukryć niedoskonałości matrycy i procesora, a raczej jego oprogramowania.
Po za tym, nie wracajmy do tematu jakości zdjęć robionych smartfonami... Tu liczy się wielkość matryc i jakość optyki i dyskusji na ten temat nie już chyba nie ma.

I jeszcze jedno, do lusterek z wyższej półki można dokupić dodatkowy ekran do oceny wykonanego zdjęcia. Mają one wielkość od 7 do 10 cali...

fotka z NEX-6
...
http://pl.zbiornik.com/photo/45YvqCaJ/

Bo tak wychodzi ,że producenci smartfonów zauważyli jak dużo zdjęć jest nimi robione .
Aparaty coraz lepsze ...........
Co nie zmienia faktu ,że nie aparat robi zdjęcia :-))

To korzystając z okazji że jest taki temat spytam jak opinie o Sony a6000 i obiektywie z elektrycznym zoomem 16-50, czy nie lepiej kupić samo body i obiektyw od NEX-6 manualny 18-55?

witam ja zmieniłem system z Sony na Nikona d7200, do tego jeszcze dokupię pełną klatkę Nikon d810

poszukiwacze73
"Co nie zmienia faktu ,że nie aparat robi zdjęcia :-))" - ale wrzuć sobie na 40 cali fotkę ze smartfona i obok D800 Nikona. I nie powtarzaj na przyszłość podobnych dyrdymałów, proszę... Nie porównuj obiektywu smartfona który kosztuje 3000 pln do do obiektywu za 7,5 tyś pln, puszki za 13 000pln nie wspominając już o matrycy procesorze i oprogramowaniu.

marshmallows
Jeśli chcesz znać moje zdanie, to kup zooma od 16 - 18 mm do 200mm albo więcej. To bardzo praktyczny zakres ogniskowych od szerokiego konta do niezłego tele. Dodatkowo pozbawi Cię konieczności wymiany obiektywu w trakcie focenia. Jeśli zależy Ci na głębi ostrości w fotkach kwiatków, portretów itp, to dokup coś stałoogniskowego w przedziale 16 - 30 mm z bardzo jasnym światłem - 1,8 albo 2,0. Im mniejsza liczba tym lepszy, droższy obiektyw.

@kociarz
Jeżeli codziennie i tylko i wyłącznie oglądasz przygodnie zrobione zdjęcia na wieeelkim ekranie to ....gratulujemy.
Czasy mamy takie ,że średnia wielkość ekranu na którym cokolwiek się ogląda ( smarfony, tablety) to góra 7". Ciekawi nas jak tam widać ,że fotka zrobiona obiektywem za duże pieniądze ? :-)

foremtor
Uwielbiam takie ujęcia. :)))

Ten ptak jest jednak ciężki do focenia. Proponuję korzystać z korekty naświetlania o -0,7 albo o -1,0. Zdjęcie wyjdzie niedoświetlone, z czym poradzisz sobie przy obróbce w prostym programie do obróbki zdjęć, natomiast unikniesz przepaleń... Przepalenie, to brak szczegółów w jasnych miejscach obrazu.

Jak masz więcej takich cudeniek, to wstawiaj czasem...:)))

poszukiwacze73
Na co dzień 26 cali, czasem 40. No i 3, w aparacie :)))

Po pierwsze to należy się zastanowić, jak traktujemy robienie fotek. Jeśli zależy nam na uwiecznieniu chwili, a efekty oglądamy max na lapku, to rozumiem Wasze podejście do tematu.
Nie rozumiem natomiast, z jakiego powodu nie dopuszczacie do siebie myśli, że ktoś może ...widzieć i wymagać więcej od zdjęcia. Że nie wystarcza mu matryca 5,27mm na 3,96mm, potrzebuje takiej 36mm na 24mm. mimo, że mają tyle samo pikseli!!! Jak chcesz porównać jakość obiektywu w smartfonie (dwie, trzy soczewki o śr nawet 10mm) do prawie profesjonalnego obiektywu (o 15 czy 18 soczewkach, ustawionych w kilku grupach, o średnicy 70mm z przeróżnymi warstwami natryśniętymi na powierzchnię szkieł).
Jak myślicie, z jakiego powodu idąc do salonu foto, robią Wam zdjęcia aparatami za kilkanaście tyś pln, a nie smartfonem?

A jak chcecie pooglądać fajne fotki robione dobrymi szkłami i puszkami, to nic prostszego - http://natgeotv.com/pl.

@KociarzS mam Nikona D90 i kilka obiektywów, w tym ulubione 50mm f1.4 i 35mm f1.8
Jednak zachęcony testami chciałem poręczne Sony a6000 tylko chciałem się dowiedzieć czy ten kitowy obiektyw z elektrycznym (to mnie najbardziej odstrasza) zoomem jest coś wart