Drużyna "krisowego pierścionka" dzisiaj się napracowała. Wysłali wyjątkowo znowu (napisałbym :moją skromną osobę,ale jestem dla nich kimś wyjątkowym), mnie na urlop.
Dbają o mnie, chyba mnie kochają.😝
Przykro mi Bob i smutno z tego powodu. I cytując naszego wspaniałego byłego pana prezydęta: "łączę się z Tobom w bulu i nadzieji". I tylko się Bob nie załamuj. Ja wiem, że nie jest Ci łatwo, ale wytrzymaj. Dasz radę!
Bob podrzuć mi linki do swoich wypowiedzi na Forum gdzie masz
mniej jak +20. Doplusujemy Ciebie do 100 i Krys szybciej przepukliny
dostanie niż to złamie.
Oczywiście wszystko jest możliwe, ale dzięki opatrzności i adminowi
już teraz zamiast spać czas spędza na porcelance zakładając kolejne klony. Więc nie ułatwiaj mu tego zbytnio.
Po tym jak Snir poczuł się niesprawiedliwie potraktowany, rozgniewał się na nas, obraził i wyjechał na urlop :) Niestety zmartwię jego fanów prędko nie wróci... Właśnie media doniosły, że kobieta, ofiara księdza pedofila, dostanie milion odszkodowania i rentę dożywotnią w wysokości 800 zł. Zapłacimy my wszyscy podatnicy, bo błędnie myśli ten, kto uważa, że jest inaczej :) Zapewne Snir, jak na prawdziwego katola przystało już dostał wici od księdza biskupa i ruszył z odsieczą. Zamierza zapewne kwestować, ale być może zaangażuje się tez w kampanię oszczerstw przeciwko tej biednej dziś już kobiecie, że "sama była sobie winna". Snir, nie spiesz się, na pewno ksiądz się odwoła i może dojść do kasacji wyroku, jak tylko, naczelny sędzia, prokurator, adwokat (trzy w jednym) się dowie. Obawiam się, też o przyszłość pani sędzi, który taki wyrok zasądziła...
Nie sądziłem, że Sneer zamiast przeprosić panie jeszcze się obraża.
Co prawda nie było to obrazanie kobiet ale jednak wypowiadał się mocno
szowinistycznie. Jak patriarcha ...Noe ;-).
Widocznie uważa, że z paniami można jak ze mną ...czasami na granicy.
4 października - Światowy dzień Zwierząt.
Wbrew temu co głoszą sekty religijne zwierzę jest żyjącym i czującym stworzeniem
najbliższym nam rozwojowo.
Prawdziwe chrześcijaństwo uznaje je za naszych braci mniejszych. Winniśmy im
opiekę i szacunek. Oraz ochronę ich życia w miarę możliwości.
Patronem tego dnia jest św. Franciszek, który wyrzekł się dominacji i traktowania
zwierząt jako służących ludziom Niemal tak jak rośliny. Otóż pomijając sekciarstwo
takie jak Radio Maryja ...czy w ogóle sekty maryjne chrześcijaństwo składa im dzisiaj hołd i wspomiinek w nabożeństwie Kościoła Powszechnego im. Franciszka z Asyżu.
Konie, krowy, psy, koty to nasi młodsi ewolucyjnie bracia dzięki którym rozwinęła się nasza cywilizacja. Ciągle niektóre zwierzęta jemy. Taki mamy metabolizm. Nie da się tego z dnia na dzień zaniechać. Ale 50 % żywności na świecie się marnuje. Jemy o
60 % za dużo mięsa w stosunku do zapotrzebowania biologicznego.
W sumie ma każde 10 zwierząt 8 mogło by żyć nadal. Gdybyśmy byli inni i patrzyli na nie "boskimi oczami".
I rzecz charakterystyczna ...im ktoś bardziej wierzący tym mniej ma szacunku dla nich.
Film "Kler" na ekranach kin ?
Zastanawia mnie jakim cudem? Jesteśmy bowiem krajem dewiantów religijnych i moherowych popaprańców. Jako społeczeństwo może mniej ...ale Sejm, Senat i część rządku to rzec można ekstrema prawicowo-kościelna.
Przypomnijmy sobie co się działo gdy wchodziły na ekrany świata filmy takie jak:
Dogma Kevina Smith'a z 1999 r.
Ostatnie Kuszenie Chrystusa Martina Scorsese z 1988 r.
Kod Da Vinci Rona Howarda z 2006 r
Jakim więc cudem taki film jak "Kler"mógł zagościć na naszych ekranach?
Kto wyłożył na to kasę i pozwolił na realizację? Podobno połowę wysupłała Magdalena Sroka - była już dyrektor PISF. Było to jeszcze w 2017 roku..
Film jak głosi wieść gminna nie jest pełną reżyserską wersją.
Sporo zostało z niego usunięte, ale i tak zastanawiające jest jakim cudem wszedł na ekrany i kto włożył resztę kasy ?
Oczywiście w wielu miastach film nie będzie wyświetlany. Zadba o to Kościół poprzez swoich samorządowców. Ale na ekrany wszedł i ....coś jest na rzeczy.
Mogła przecież wkroczyć CBA, czy policja i skonfiskować cały film jeszcze na etapie
produkcji. Dlaczego tak się nie stało?
Czyżby pazerność Kościoła i stopniowe przejmowanie przez niego władzy w Polsce była komuś nie na rękę? Już samo odsuniecie Macierewicza było zastanawiające.
Może Polska próbuje podnosić się z kolan ?
Jako ateistka mam w nosie jak kosciol wyglada i nie interesuje mnie „ prawda „ o nim . Niestety Polacy potrzebują zobaczyć czasem „ prawdę” o sobie nawet gdyby ta prawda była gówno prawda . Filmu nie zamierzam oglądać gdyż kosciol traktuje tylko jako zabytek i nie zamierzam sobie śmiecić głowy niepotrzebnymi emocjami .
Podczas gdy gdy ja byłam ludzie mruczeli, śmiali się komentowali, miałam ochotę się spytać, skoro tak Wam się nie podoba prawda, którą widzicie, to ilu z Was zabierze swoje dzieci z lekcji religii. Ale oczywiście, że się nie zapytam, bo zaraz usłyszę odpowiedź w stylu, nasz ksiądz taki nie jest, albo nas to nie dotyczy, a w ogóle, nasze dziecko uczy katechetka, więc nasze dziecko jest bezpieczne. Czy ten film będzie przełomowy nie sądzę, bo to co tam pokazali, jest gdzieś daleko, daleko i nikogo nie dotyczy. Upłyną jeszcze całe lata, zanim państwo przestanie finansować tą olbrzymią organizację, a księża za przestępstwa, będą trafiać do więzień, a nie będzie im to uchodziło płazem :)
Problem pedofili nie dotyczy tylko kościoła a najwiecej jej przypadków jest w rodzinach . Nikt tez nie myśli / mówi o zabraniu dziecka ze szkoły a przecież co rusz są jakieś afery z nauczycielami pedofilsmi . Niestety ofiarami pedofili są najczęściej dzieci z domów w których są problemy to jest to ciężko wykryć , ofiary nie zgłaszają „ dziwnych „ zachowań wobec nich a wiele zostaje ujawniona po latach jak dorosną i odważa się ujawnić jak były krzywdzone . Żaden system nie jest dobry i doskonały bo każdy z nich tworzą ludzie a jacy jesteśmy każdy wie . Ochronić swoje dzieci można tylko budując z nimi relacje oparta na zaufaniu bo tylko w ten sposób mamy gwarancje że jak ktokolwiek je skrzywdzi lub spróbuje skrzywdzić to my będziemy pierwsi do kogo się zwrócą. Co do kościoła w pl to myśle ze przełomowy okazał się wyrok który obwinił zakon za przestępstwa popełnione przez jego członka . Skoro to od ks proboszcza zalezy kogo deleguje do szkoły niech on odpowiada bo do tej pory z tego co czytałam przy wykryciu ks pedofila skazanie go było praktycznie niemożliwe i dostawał wsparcie i ochronę własnej instytucji . Dla mnie to skandal bo powinien odsiadywać wyrok jak każdy inny z tym samym paragrafem .
W rodzinach, czyli, gdy konkubent matki, dopuszcza się pedofilii wobec jej dzieci? Niestety, to też jest swojego rodzaju dysfunkcja rodziny, kobieta bierze sobie pierwszego, lepszego łacha, bo wychodzi z założenia, ze lepszy taki niż żaden. Gdy skrzywdzone dziecko, próbuje matce zasygnalizować, że coś nie tak, dostaje opie...l, lanie i na tym się kończy. Może już dziś, szkoła jest bardziej uwrażliwiona i może jak, ktoś, coś dostrzeże, to coś zrobi, ale czy coś zrobi, czy da sobie święty spokój i raczej problem zamiecie pod dywan.
Polska dopiero zacznie przerabiać problem pedofilii w Kościele jest na początku tej drogi, drogi, którą taka Irlandia ma już za sobą :) Myślę, że w końcu ludzie zaczną się przełamywać, opadnie zasłona wstydu, jest już jakaś organizacja oferująca pomoc i wsparcie, teraz dopiero sprawy się posypią :)
Owszem pedofilia zdarza się wszędzie. Pamiętam aferę z dyrygentem "Poznańskich Słowików" sprzed 5 laty. Rzecz w tym, że zdarzają się wszędzie ...ale regułą są w Kościele katolickim.
Przyczyna? Celibat, który sprzyja egoizmowi, wynaturzeniom, pijaństwu i narkomani. Do tego tolerancja przez hierarchów i...nasze
prawo. Obawa przed kompromitacją świętego Kościoła.
I skutkiem to co przed laty było w Irlandii ...masowe znęcanie się na
dzieciach, które powierzono opiece Kościoła. Taki tam był wtedy system wychowawczy. Nadmiar zaufania, brak kontroli i zmowa milczenia.
Tak, pedofllia zdarza się wszędzie, również w Kościele.. Ona ma miejsce w każdym środowisku czy grupie społecznej. W jednej cześciej, a w innej rzadziej. A najrzadziej w Kościele...
ten bajer z tym, że statystycznie ten umowny '% pedofilów' w kościele katopojebskim jest najniższy w porównaniu do innych zawodów ... to wymysł słynnego Don Stanislao, czyli kardynała Dziwisza. Według głosów watykańskich to Don Stanislao jest odpowiedzialny za izolowanie JP2 od dochodzących grubo wcześniej do Watykanu informacji o przypadkach pedofilii w USA i Irlandii. Tajemnicą poliszynela były grube koperty przekazywane przez zainteresowanych aby ten syf wyciszać i aby JP2 nadal żył w tej swojej filozoficznej nieświadomości i pisał sobie te natchnione poezje, sztuki teatralne i encykliki które natchnieniem sięgały nieba ale nigdy, najmniejszym nawet słowem, nie dotknęły tego pedofilskiego koszmaru. JP2 podejmował wówczas zupełnie niezrozumiałe działania które wręcz przenosiło tych pedofilskich bandytów na prestiżowe stanowiska w Watykanie, jakby w nagrodę. Pojawiają się już głosy o wszczęcie procesu desakralizacji JP2 i są to głosy dochodzące już z samego Watykanu. Kościół katolicki dostał już ponoć Watykańskie 'ostrzeżenie' - albo sami zaczniecie proces oczyszczania tego polskiego pedofilskiego bagna, i to szybko i skutecznie ...albo zabierze się za to sam Franciszek ( na chwilę obecną nadal bardziej skupiony na wyczyszczeniu pedofilskiego bagna w Ameryce Poludniowej) ... ale jak zabierze się za to Watykan to szykujcie się Polacy nawet na proces desakralizacji JP2 ... i stąd te samorzutne obecnie wyznania kościelne i zapowiedź Episkopatu stworzenia rejestru wszystkich znanych kościołowi Polskiemu podobnych przypadków. Zwracam uwage na wypowiedzi samych księży którzy mówią - nawet jak ten procent jest niższy, w porównaniu z innymi zawodami - to nawet już jeden taki przypadek, wśród księży - którzy są tu przecież namiestnikami Boga na Ziemi - to już i tak o wiele, wiele za dużo. Mówią to księża o znanych nazwiskach ... więc chyba czas już skończyć z tą Piarową retoryką i zacząć tak po ludzku ... przepraszać, żałować za grzechy i czynić zadośćuczynienie, jak mówi Pismo Świete - a w zgodzie z Konstytucją zgłaszać wszystkie takie przypadki organom ścigania a nie ukrywać je po parafiach ... Polecam osobie wierzącej jednak takie podejście.
Mira, ja obiecałem Piaa, ze więcej o Tobie nie napiszę nic złego. Wydawało mi się, że to nie będzie łatwe, a wcale tak nie jest i od dłuższego czasu mi się to udaje. I nie chcę tego zmieniać, bo jej to obiecałem. Dlatego proponuję nie komentować moich wpisów. A jak już musisz komentować, to trudno, ale wybacz, że Ci nie odpowiem. Obiecałem!
To miło Sneer. Widzę, że dojrzewasz na rasowego "Dziuplaka".
Każdy ma prawo do swoich poglądów i głoszenia ich ...pamiętasz?
A wyborem naszym jest odpowiedzieć kulturalnie lub pominąć to milczeniem. Z milFurią jak i każda inną nietuzinkową osobą nie
zawsze i nie każdemu jest po drodze. Trzeba to rozumieć.
To co leczy najczęściej jest gorzkie a cukier ...zabija.
Tradycją "Dziupli" jest szanować KAŻDE zdanie.
A sama Mira?
Z jej poglądami na Kościół zgadzał się nie będziesz. Ale z politycznymi jak najbardziej. Na tym polega wielkość ...że jest się
kontrowersyjnym.
Mnie Stanislavus zaimponował tym, że przywiózł na handelek
palec i coś tam jeszcze z tego co pozostało po Janie Pawle II.
Biznes jest biznes ....na tym polega 2000 lat siły Kościoła.
@Tanczacy_z_wilkami ... no bardzo mocno wzruszyła mnie Twa historia ... no to lecę Piaa hołdy wdzięczności okazać za Wielkość, Przenikliwość, Empatię i ogólnie mówiąc za całość. Absolutnie nie musisz odpowiadać... zasadniczo doceniam tych którzy szansy, by być cicho, jednak nie marnują ... pozdrów PIaa i przekaż jej moje wyrazy, z głębi duszy płynącego, podziękowania ...
A ja się cieszę, że ktoś ma podobne zdanie do mojego w tym temacie, bo fakt, że tylko z Pele się zgadzam w tych kwestiach już zaczynał mnie martwić hahaha. Co do beatyfikacji JP2 to tylko dodam, że jego kumpel Benedykt, nie zwykle się spieszył z jego beatyfikacją, bo każdego dnia wychodziły pedofilskie brudy i jego beatyfikacja wisiała już na włosku. Myślę, że fakt iż Benedykt jest umoczony po czubek głowy jeśli chodzi o tuszowanie przypadków pedofili w Kościele był powodem jego abdykacji, a nie stan zdrowia, przynajmniej dziennikarze dali mu spokój :) Franciszek, musi reagować, bo za chwilę zostawią sami hierarchowie, tylko poddanych zacznie im brakować. A co do Stanislavusa, to muszę się przyznać, że nie mogę patrzeć na jego fizjonomię, jednoznaczni kojarzy mi się ze zb....m, w końcu twarz zwierciadłem naszej duszy :)
No z tym 'umoczeniem' Benedykta byłabym jednak bardziej powściągliwa. Analiza jego wypowiedzi, z okresu jego aktywnego pontyfikatu, pozwala jednak na wniosek, że nazywał te sprawy po imieniu. Podobnie zresztą jak Franciszek. To niestety bardziej JP2 używał określeń niezdefiniowanych i niedopełnionych w treści, co może potwierdzać: z jednej strony jego niewiedzę co do skali problemu, a z drugiej - to jego konserwatywne podejście do kościoła, jako barki płynącej do celu, po wzburzonych falach sekularyzmu i odchodzenia od wiary. Natomiast nie należy wykluczać iż obraz tej pedofilskiej patologii, wraz z kwestią niejasnych finansów kościoła mogły być poważnymi przesłankami w jego decyzji o rezygnacji, bo uznał, że nie ma wystarczająco siły aby to uporządkować i wziąć za to odpowiedzialność na swoje barki ...
Wyraziłam się nie precyzyjnie, a mianowicie powinno być Josepha Ratzingera, był od 1981 Prefekt Kongregacji Wiary i Nauki, a więc to do niego w pierwszej kolejności dochodziły wszystkie sygnały. Doskonale wiedział wszystko na temat skandalu pedofilskiego w Bostonie. Dopiero, gdy został wybrany na papieża musiał zmierzyć się z tym problemem i przerwać milczeć.
Oczywiście, takie stanowisko w Kongregacji Wiary, która jest trampoliną do Papieskiej Tiary, absolutnie predestynowało ówczesnego kardynała Ratzingera, podobnego do JP2 konserwatysty, do głębokiej wiedzy o tych koszmarnych ekscesach. Należy jednak pamiętać o silnej hierarchiczności tej organizacji i tym, że kto jak kto , ale Ratzinger zawsze uznawał dogmat o nieomylności Papieża i jego rolę jako zwierzchnika całego kościoła katolickiego … a to oznacza, że musiał szanować decyzje JP2 … nawet jak gdzieś tam w duszy kołatało mu się jakieś ‘votum separatum’ …
Ok, przełamuję się dla tego mojego wpisu, bo temat ważki i dla niego warto przełamać osobistą niechęć i animozje ... pamiętajcie, że pierwszy wyrok w sprawie odpowiedzialności kościoła w Polsce za przypadek pedofilskiego zezwierzęcenia zapadł już 2 stycznia br. i został utrzymany w mocy przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu, na posiedzeniu w zeszłym tygodniu - to prawdziwy PRZEŁOM! ... chodzi tu o sprawę seksualnego bandyty, ukrytego pod sutanną, zwyrodnialca, Romana B., z zakonu Towarzystwa Chrystusowego. Zasądzono ofierze księdza aż milion złotych zadośćuczynienia i 800 zł dożywotniej, comiesięcznej renty. Płacić ma nie ksiądz a właśnie Kościół ... jak kogoś interesują szczegóły to zapraszam do mojego wpisu, choć to tekst długi i może przeciętnego zbiornikowicza intelektualnie zmęczyć - więc się zastanówcie przed czytaniem. I drugie - analiza przypadków pedofilii w kościele katolickim ( warto wiedzieć, że kościół w Australii, USA i Niemczech w pełni współpracuje obecnie z aparatem ścigania) ... otóż według Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich, powołanej przez papieża Franciszka w 2014 r - zidentyfikowano b. istotną różnicę pomiędzy pedofilią 'katolicką' a cywilną. Ta katolicka w ponad 80% przypadków dotyczy tylko chłopców ... bo kościół katolicki to przecież także ostoja gejów z poważnym 'przepięciem' u nich na linii synapsa -testosteron. Kongregacja d/s wiary szacuje udział gejów wśród księży katolickich na ponad 35% ... to tłumaczy dlaczego najczęściej molestują właśnie chłopców ... Kobiety za to molestują w Polsce dalej przy egzorcyzmach,. Bo to wymykające się nadzorowi prawa zwyrodnienie, na dzisiaj jest zupełnie w Polsce legalne ... Egzorcyście wydają nawet swoją gazetę, kosztuje 12 złotych, nazywa się Egzorcysta - polecam lekturę. Horror to mało powiedziane
uciekło mi zdanie w tekście ... otóż 'Ta katolicka w ponad 80% przypadków dotyczy tylko chłopców' ... w cywilu jest dokładnie na odwrotnie - w 80% to bestialstwo dotyka dziewczynek, z kapitalną przewagą przemocy domowej ... czyli w ok.90% bliskiego kręgu znajomych ... tatusiowie, cieplutcy wujkowie, konkubenci ... przyjaciele rodzin
Witaj milFurio. Jesteśmy zaszczyceni.
Zaangażowani są w tą sprawę najwybitniejsi karniści Watykanu i
Kościoła w Polsce. To nie będzie koniec. Watykan za złotówkę będzie
dziesięcioleciami się prawował za pieniądze...podatników. I. nie
ustąpi. Oto oświadczenie mec. Krzysztof Wyrway, pełnomocnik Towarzystwa Chrystusowego:
"Na gruncie obowiązujących przepisów prawa w Polsce, nie można przenosić odpowiedzialności za te czyny (w tym cywilnej odszkodowawczej) ze sprawcy na kościelne osoby prawne. Sprawcy tych czynów dopuszczają się ich na własny rachunek i ponoszą osobistą odpowiedzialność przed ofiarami, które skrzywdzili oraz przed prawem".
A pedofil został już wydalony z zakonu choć przebywa w nim jak dawniej. Nie jest jednak już za niego odpowiedzialny Zakon.
To, że nim był gdy pedofil działał może nie być decydujące.
Milfurio ...katolicyzm watykański to system. Podobny zarządzany jak PZPR kiedyś przez Kom. Centr. Dokąd nie zostanie Kościół watyk zdelegalizowany a Konkordat wypowiedziany nie ma takiego prawa w Polsce które by umożliwiło wyegzekwowanie jakiegokolwiek niekorzystnego wyroku dla Kościoła.
przytaczam w moim wpisie ( Ornat za 14 tys Euro ... https://zbiornik.com/milFuria/wall/jpEyZ) wykładnię prawną którą słusznie w tym Przełomowym procesie zastosowano ...
Coś zdechło w tym linku, ale sądzę, że wiem o jakie uzasadnienie chodzi. Rzecz tylko w tym, że na pewnym etapie nie ma rzeczy oczywistych ...ani zamkniętych procedur prawnych.
O już po tytule znalazłem ;-).
Jestem zaskoczony poziomem tego opracowania.
Ale i zdziwiony ...bo wszak wiadomo a Tobie już na pewno jak te sprawy wyglądają. Nie bez powodu Europa zrzuciła watykańskie
kajdany w XVI wieku. Powstały kościoły narodowe. Watykan poza Polską jest systematycznie izolowany na arenie międzynarodowej.
Jednak ile osób w Polsce zna zarzuty wobec Watykanu? Kto potrafi
przytoczyć choć jedną z jego 95 tez? Tak będzie i z filmem "Kler".
Ludzie popatrzą. Podyskutują i pójdą na mszę w niedziele do kościoła.
Jutro wstawię obwieszczenie pewnego proboszcza o opodatkowaniu
parafian na rzecz wydatków w ich parafii . Skarbówka to przy nim pikuś '-)
Ilu, przesadzasz … weź Francję, tam faktyczny rozdział kościoła od państwa odbył się dopiero w 1905 roku. Znacjonalizowano wówczas ostatecznie majątek kościoła ( z drobnymi i mało znaczącymi wyjątkami) i wskazano kościołowi jego faktyczne miejsce w systemie polityczno-prawnym Republiki Francuskiej. Francja oczywiście tez podpisała Konkordat ale zobowiązała się w nim głównie do zapewnienia możliwości swobodnego i bezrestrykcyjnego i bez prześladowań prawa do wyznawania wiary przez katolików. Druga zasadnicza różnica nad Konkordatem Francuskim a Polski jest ta, że w tym pierwszym ( francuskim) określono warunki jego wypowiedzenia. Tego jednak nie ma w konkordacie Polskim ( to wina profesora Zolla który tego nie dopilnował w 1994) i dzięki temu mamy umowę bez opisanych warunków jej rozwiązania … na wieki wieków amen … Porównując tez Polskę do innych krajów, gdzie jest faktyczny rozdział kościoła od państwa, zwróć uwagę, że wszystkie kraje, gdzie przyjęto chrzest praktycznie od razu beatyfikowały tych którzy go przyjęli. Bo takie umiejscowienie króla jako ‘Świętego’ trwale wskazało Kościołowi jego podległość danemu Państwu. Ale to nie w Polsce. Co zrobił Bolesław Chrobry jak Mieszko umarł? Nie tylko go nie beatyfikował ale żonę wygnał, synów chyba pozabijał i jeszcze zaimportował dwóch psychopatycznych świętych: Wojciecha, bandytę z Czech którego jego pobratymcy chcieli zabić za to co gnój głosił przy ołtarzu i jak traktował swoich współwyznawców … no i drugiego szmatławca, św. Stanisława, szpiega Cesarza Ottona który otwarcie spiskował przeciwko Polsce i polskiej racji stanu. No i właśnie to działanie Bolesława Chrobrego ustawiło kościół w Polsce na wieki ….
MilFurio zgodził bym się z powyższym zarysem historycznych stosunków Polski z Watykanem ...gdyby to był układ np. z Niemcami.
Jest to jednak umowa z tworem całkowicie fikcyjnym. Jest on wielokrotnie mniejszy od najmniejszej polskiej wsi. Liczy poniżej tysiąca obywateli. Nie tylko nie robią tam nawet papieru toaletowego na własne potrzeby, ale nawet hydraulika muszą wzywać z sąsiedniego państwa ...Włoch ;-).
W moim odczuciu wysyła się im list polecony podpisany przez premiera informujący że znani nam obywatele Watykanu są łysi. A skoro łysi to mogli być kiedyś rudzi . A jak rudzi to wredni i im nie wierzymy. Więc niech zabierają tyłki z Polski ...bo ślubowali państwu kościelnemu.
Albo wprowadzamy opłaty 1000 zł. od każdego metra kw. gruntów które Kościół zajmuje. Od dzisiaj. Cofamy przywileje energetyczne, dopłaty do ich uczelni, a każdy ksiądz płaci od teraz podatek 39%
dochodowy. Ponieważ Kościół nie ujawnia swoich finansów liczymy je
od 1 mln. złotych o ile nie udowodni, ze zarabia mniej.
Sposób się znajdzie o ile zechcemy go znaleźć. Włosi sobie jakoś poradzili zostawiając im 0,4 km. kw. terenu?
Rzecz w tym, że ten Konkordat jest nam tak potrzebny rybie parasol i dalsze jego utrzymywanie kojarzy mi się ze zdradą narodową.
Ten Konkordat łamie zasady praworządności i jest szkodliwy z punktu widzenia interesu narodowego.
O KURWA! Większej obłudy w życiu nie "widziałem"
Krys135
Para · 8 minut temu
0
Bo forum jest po to żeby się powygłupiać, nieraz wymienić poglądy, kogoś poznać a te barany zrobili z tego albo grę strategiczną albo sposób na odniesienie życiowego sukcesu. Rozumiem, że teraz chcą mnie eliminować ale nigdy nie zrozumiem tego, że chcieli to samo robić jak nikogo nie obrażałem, nie hejtowałem i z nikim w nic nie grałem. Dlatego i ja teraz ma na to wyjebane. Chcieli takiego forum to mają.
Dlaczego obłudy?
Nie bierz tak wszystkiego na wątrobę Bob.
Niektórzy z pluserów odeszli. Część wrócła ale bawić się już nie chce. Po prostu poznali tu ludzi i chcą inaczej teraz spędzać tu czas.
Co widzisz w tym dziwnego?
Nie należy im przeszkadzać. Wręcz sympatyzować powinniśmy..
Widać zmądrzeli. Nie to co my stara gwardia "baranów sieciowych".
Dlatego nie należy nikogo obrażać. Bo to może się zemścić i powrót
może okazać się trudny.
Kto to rozumie, gdy wróci będzie przez wszystkich mile widziany.
Po prostu nowy profil ...nowa karta zaufania.
Myślę, że już najwyższy czas zaniechać tej "zabawy" wobec tych
co po prostu oświadczą,, że koniec "plusowania i mninusowania" z ich strony. Chcą czasami coś napisać na Forum, ale nie będą dążyć do jego zawłaszczania.
Ja jestem za tym, by uszanować ich wolę i udzielić kredytu zaufania.
Tym bardziej, że to w większości całkiem fajni ludzie.
Po prostu debilna zabawa w "moc i moderację kiedyś ich wciągnęła".
Zaznaczam,że napisałem to spontanicznie i za siebie.Nie znam nawet zdania reszty.
Jestem ZA!!! Już dawno pisałem żeby zlikwidować "plusie i minusy"
Jako przedstawiciel (jak to niektórzy nazywają) kiecowych mogę nadstawić drugi policzek.
Ale rozejm musi być zawarty przy wódce!
Jak rozmawiać z człowiekiem, który potrafi tylko obrażać?
Kris napisał -bob14 dla mnie to ty jesteś klonem Pellego ale odpowiem Ci jak userowi. Jeżeli nie widziałeś większej obłudy to znaczy, że nic nie widziałeś. A może przypomnij sobie co odpisałeś Słodkiej dupce jak zapytała się dlaczego ją minusujesz? Odpisałeś, że robisz to samo co Ona. Kto jest obłudnikiem i w dodatku idiotą? -
Kris, a kto stwierdził, że będzie mnie minusował bo daję plusy twoim (jak to nazwałeś)"hejterom"? - kto jest idiotą?
Ja obłudny? Jak daję ci minusa to zawsze ze swojego konta. TY ZACZĄŁEŚ TĄ WOJNĘ I TYLKO TY MOŻESZ JĄ SKOŃCZYĆ!
Kris napisał:
Może mi to ktoś przetłumaczyć bo nie bardzo rozumiem? :) I dlaczego ja mam jakąś "wojnę" kończyć którą nie ja zaczynałem?
bob14 mnie już nie ma na forum to te apele nie do mnie :) A i zapamiętaj te powiedzonko o karmie. Ona zawsze podobno wraca .
Kris to właśnie do ciebie - nie ma cię na forum ponieważ karma wraca.( Nie ma cię pod nikiem Kris)
Jak wcześniej pisałem, ten człowiek (Kris) potrafi tylko obrażać innych nazywając np. Krowy, Barany czy Idioci itp.
Jak zwykle się mylisz albo zwyczajnie kłamiesz. Ja nikogo nie wyrzucałem z forum, nikomu nie pisałem wrócisz jak zmienisz nick i tych innych pierdół. Więc to nie karma wraca tylko moje posty są minusuwane i usuwane z czystej zawiści głupich krów i takich baranów jak ty. Bawcie się dalej a ja poczekam i sobie popatrzę co dalej zrobicie? :)
Ja na forum "jestem" (jak na urlop mnie nie wyślesz) , a ty nie😉 KARMA WRACA.
Pozdrawiam.
Bob Twoje wnioski są wręcz odkrywcze ;-)
Wszyscy wiemy, że te stada klonów urlopujące Betkaa, RealnyMilf, DużaMisia, zloścnica, Ilronia, Vitaa i parę jeszcze innych osób to nie jego były. On pokęcia nie ma skąd toto się wzięło i do dziś je urlopuje. Widzi tylko to co sam w zamian dostaje. Nie on wywalał za każdy raz
ich wpisy, by je urlopować. A trwało to rok bez mała!
Ale to szczery miłośnik prawdy jak utrzymuje pszczola ...który nigdy nie zełgał i prawdziwy demokrata ;-)
Widać "zmiana wiatru" odmieniła mu punkt widzenia i zaogniła amnezję. I jakby obstrukcji dostał ostatnio ;-)
A jeżeli chodzi o Ciebie Bob to jeszcze jeden wpis nie w temacie ...a ląduje w koszu! To Newsy Dnia - wydarzenia na świecie! Pomyliłeś ze "Spacerkiem po Forum". Zauważyłeś?
il przecież to są njusy!
Za mało wydajemy na wojsko ?
Taki postulat zgłasza nasza generalicja stanowiąca trzon naszej armii. Około 300 generałów na 30 tyś żołnierzy to trochę chyba kuriozalne? W tym tak wybitny strateg jak gen.dyw. Flaszka-Głodź. To nasz łącznik z armią archaniołów pod wodza Jezusa na wypadek, gdyby nasi kościelni egzorcyści byli wszyscy akurat pijani. Też około 300 ich mamy rtch rycerzy walczących z samymi demonami. Więc w sumie z 10 na każdy sprawny czołg i 100 na F-16.
Flaszka-Głodź już niestety jest w stanie spoczynku z emeryturą 15 tyś, zł.
Tak więc te 30 tyś. żołnierzy pod wodzą 300 generałów chce kasy na sprzęt i pensje!.
A po cholerę? Przecież delegacja gajowych z Białorusi na kopach ich popędzi?
Dziś wojnę się wygrywa zanim wejdą do nas obcy żołnierze.
W 15 minut zanim nasi obrońcy włożą buty Haarp, broń soniczna, działa laserowe z platform orbitalnych i punktowe uderzenia rakiet z głowicami neutronowymi z zrobią z naszej armii siekaninę niezdolną nawet do zasznurowania tych butów.
Czy to znaczy, że wojsko nie jest nam do niczego potrzebne?
Dokładnie tak! Może jedynie na wypadek, gdyby ruscy rakieterzy wszczęli zadymę w pociągu Moskwa_Warszawa_Berlin.
Podoba mi się cisza wyborcza . Mogłaby trwać cały rok tylko żeby jeszcze te mordy nie straszyły z każdego słupa to już byłoby cudownie.
Od 2020 r. będzie zakaz używania przedmiotów jednorazowego użytku.
Mieszadełka do kawy, kubki plastykowe, talerzyki, waciki do czyszczenia uszu. Więc zapewne też rękawiczki lateksowe używane przez lekarzy, prezerwatywy, jednorazówki do golenia i tańsze wibratory.
Już pracują nad ograniczeniem chemii domowej. Domestosy, płyny do kąpieli, mycia garów itp.
Idą ciężkie czasy
Pele, do uszu to są patyczki, a waciki do twarzy, ale skąd to może wiedzieć facet hahaha
Prezerwatywy to wymysł szatana, Polaków i tak to nie dotyczy, przecież to sami Katolicy. Zawsze można sięgnąć do korzeni, wyprawione jelita baranie, czy ślepa kiszka, albo bawełniany woreczek wielokrotnego użytku, nasączony czymkolwiek, najlepiej czymś kwaśnym albo tłustym, identyczny stosował sam wielki Casanowa, mimo to złapał jakiegoś syfa:)
Biblia preferuje stosunek przerywany, prekursorem był Onan :D W Średniowiecznej Polsce, kobieta przed stosunkiem miała usiąść na czterech palcach, to miało ją uchronić przed ciążą przez 4 lata... z racji, że Snir ma jednego syna, wychodzi na to, że jest to metoda w 100% skuteczna :D
To co się stanie z tymi wszystkimi jednorazowkami na jedna noc ? Znikną ? Utylizacja ? Zbiornik sie skonczy i będą tylko stałe układy 😏😂 a jak nie chcesz układu ?
Plastik to największa katastrofa ekologiczna jaka nas spotyka. Oglądałem program gdzie robiono sekcję martwych ptaków. W przewodach pokarmowych jednego tylko znaleziono 240 kawałków plastiku. Zjadają go ryby, które potem my zjadamy. Martwe ryby, ptaki, ssaki morskie to pokłosie tego, że tylko 9 % jest utylizowana, reszta jest spalania lub trafia wprost do morza. To poważny problem, wyzwanie dla ludzkości teraz i w najbliższej przyszłości. 😕
Znowuż wypadek rządowej kolumny 😕skąd oni biorą tych kierowców? Z kursu na prawo jazdy?
A po co im prawo jazdy skoro prawo i sprawiedliwość jest po ich stronie ?😉
Też prawda, bo kto ich sprawdzi 😉😊a auta za setki tysięcy? 😂 suweren kupi im nowe, lepsze 😕
Suweren kupił ale ac nie wykupil 😵 wiec to takie jednorazowe autka
Serio? 😲o jak mi przykro 😂
No przykro to będzie każdemu w kogo wjadą bo na sile będą mu winy udowadniać
W sumie to prawo i sprawiedliwość 😉
Sędziowie Sądu Najwyższego wrócili do pracy.
Niestety pieniądze, które otrzymali jako odprawy emerytalne (około 150 tyś. zł na fiuta) już wydali ...więc nie mają jak ich zwrócić. Zresztą nawet nie zamierzają. Co oni robole jakieś są, by co do złotówki się rozliczać?
Spotkała ich straszna krzywda. Stare pierdziele nadal chcą mieć immunitety nietykalności i opierdalać się jak poprzednio. I co w tej sytuacji mają zrobić?
Moim zdaniem nic. Zawnioskować o podwyżkę najwyżej ..bo skoro w 2 miesiące wydali 150 kafli to są w potrzebie i trzeba im to darować ...a nawet dołożyć.
Większość ludzi z utęsknieniem czeka na emeryturę. Ale strażnicy bezprawia dobrze kumają, że nie tylko immunitet się liczy. Afera goniła aferę, a oni chyba nie za free się temu przyglądali bezczynnie. To się nazywa robota ...gdy płacą za nic nie robienie. Co w tym dziwnego, że trzymają się tej roboty jej zębami i nogami?
Pelle, skąd wiesz, że wzięli odprawy emerytalne?
Jestem ciekawy czy PIS się ugnie i cofnie lub zmieni zapisy ustawy 😊
Mam nadzieję, że nie cofnie się.
Tym pierdzielom z S.Najw. należy się nie emerytura i odprawa...ale karne wywalenie z pracy z art.52 Gdzie byli jak afera goniła aferę?
Aktualnie mamy śmieciową. Chiny przestały przyjmować odpady produkcyjne( w tym niebezpieczną chemię) to wozi się ją do Polski.
Miejsca za setkach składowisk w Kraju brakuje wiec się je podpala.
Taki problem skontrolować papiery wysypisk i sprawdzić kto sprowadził? Ale nie u nas !
Sąd Najwyższy stoi na straży afer i bezprawia. Durne stare pryki
o dziwnych nazwiskach. Brak pracy w Izraelu dla skorumpowanych i leniwych emerytów?
Pelle, kontrola składów odpadów to nie rola SN , a ministra, wojewody itd a przede wszystkim parlamentu by ustanowił prawo, które zabrania zwozenia śmieci z UK np.
Czystki w SN to nic dobrego, wysyłać na emeryturę ale stopniowo by ci co za nich nabrali doświadczenia przy boku starszych kolegów.
Kontrola nie. Od tego jest policja i służby.
Ale nadzór nad praworządnością i działania mające na celu przestrzeganie prawa to jak najbardziej.
Podstawową rolą SN. jest nadzór praworządności w Kraju a oni ją zauważyli dopiero jak wysłano ich na emeryturę? Zgodnie z prawem
pracy?
Pelle coś Ci się pomyliło. Najwyższej rangi aktem prawnym jest konstytucja a nie ustawa zwykła, która nagle kazała przejść I prezes SN na emeryturę przed zakończeniem kadencji i to właśnie jest bezprawie i tym zajmuje się ETS. SN sprawuje nadzór nad sądami w zakresie orzekania. Mnie dziwi, że w sprawie I prezes nie wypowiedział się TK, ktory właśnie powstał by rozstrzygać takie spory.
Konstytucja mówi o równości wobec prawa?
Jako to równość. Przecież oni są poza prawem?
Kodeks prawny ich nie dotyczy? Kodeks Pracy też nie?
Wobec tego zastrzelić ich jak to robi MI 6 w GB.
Równość w tym sensie, że kobieta, mężczyzna, rudy, blondyn, katolik czy Żyd, korzysta z pełni praw czy tam pisze, ze aktor musi iść na emeryturę, że poseł nie może mieć więcej niż 65 lat? Nie. Pisze ile musisz mieć lat by korzystać z biernego i czynnego prawa wyborczego. W konstytucji jest punkt ad I prezes SN, czytałeś? Jak myślisz po co on tam jest?
Ustawa zwykła nie może być sprzeczna z konstytucją a taka została uchwalona, widzą to prawnicy na całym świecie tylko nie ci z PISU, pole do popisu dla TK i tej od TW "Wolfgang " ale co by miała powiedzieć, że jest zgodna jak nie jest w sposób oczywisty? Dlatego milczy.
Ja też tej równości nie widzę. Nie tylko PIS.
Oni są poza prawem? Dożywotni nietykalni?
Jeżeli piszesz o Konstytucji "w tym sensie" to znaczy ...że jest interpretowana. Czyli do dupy. Posługujesz się argumentami lobby semickiego broniącego rękami i nogami tych nierobów. Dlaczego ?
30 lat afer gospodarczych. Nie wyjaśniona sprawa "seryjnego samobójcy". 10 lat działania mafii "czyścicieli kamienic".30 lat zawłaszczania majątku narodowego przez obcy kapitał i ...Kościół.
Na jakich prawnych zasadach działa "komisja majątkowa"? Czemu do dzisiaj nie istnieje ustawa reprywatyzacyjna? Dużo miałbym pytań. Ale ci ludzi nie stanowili porządku prawnego. Wręcz odwrotnie.
Nie bronię ich. Cały krzyk o to by Gersorf odeszła za 2 lata jak wygaśnie jej kadencja co gwarantuje konstytucja a PIS chce, że teraz, że już i ma w dupie konstytucje. Domyślam się dlaczego tak jest. Otóż SN stwierdza ważność wyborów parlamentarnych a one tuż, tuż 😊Jak to powiedział Beria, szef dawnego NKWD, nieważne jak się głosuje, ważne kto liczy głosy. Tak więc SN to ostatni bastion obrony demokracji przed dyktaturą Kaczora.
Tu rzeczywiście jest coś na rzeczy. Biorąc jednak pod uwagę całokształt działalności tej osoby, "dziwne" nazwisko i parę innych jeszcze jej poczynań w ostatnim czasie... ja zdaję się na tych lepiej poinformowanych.
Jedno jest pewne. System sądowniczy wymaga czyszczenia jak mityczna stajnia Augiasza. I jest okazja, by to zrobić. Nikt nigdy dotąd nie odważył się nawet krytykować poczynań S.N. A nie jest tajemnicą, że od zawsze działał na dziwnych zasadach. Niczym sterowane radiem autko zabawka ;-).
"Dziad" latami kierował mafią za aplauzem tego sądu.Nigdy nie skazano żadnej z ikon owych trzydziestu paru afer. Wiadomo, że jest grupa "trzymająca władzę" od 1989 r. Na styku SN, banków polityki i mafii. A że trochę ta sprawa śmierdzi? Co nie śmierdzi w kontekście tego o czym rozmawiamy? Czy zakonnicy w Sejmie to jest w porządku? W Konstytucji jest rozdział Kościoła od państwa i co? przejmuje się ktoś tym? A owa Gersorf w szczególności? Taka spragniona pracy? A ludzie są szczęśliwi, że PIS umożliwił wielu pójście na emeryturę. Jaki ma interes w tym by trzymać się tak pazurami tej niewdzięcznej jak sama twierdzi posady?
Ano mogłem się spodziewać, że myślisz w ten sposób, że wszędzie widzisz długie pejsy i mięsiste nosy, szukasz zmowy, spisku Żydów czy Masonów 😕
Pelle mnie się wydaje, że gdyby faktycznie PISowi chodziło o zmiany dla dobra ojczyzny a nie swojego to wysłali by na emeryturę sędziów ale I prezes pozwoliłoby dokończyć kadencję co zapewnia konstytucja.
Pielucha, kończ Waść wstydu oszczędź....
Podzielę się kilkoma plotkami jakie ostatnio usłyszałam :) 500+ ma się przemianować na 300+ i to nie dla każdego. PIS nie ma już kasy i najbliższe wybory w kraju będzie chciało przegrać i oddać władzę, żeby to co naważyli, musiała wypić następna ekipa.
Podobnie jak ostatnio, po dwóch latach rządzenia. Pamiętam z tego okresu jak PO po przejęciu władzy zajmowało się przygotowaniami do Mistrzostw Europy w piłce nożnej, jakby nic innego nie było do zrobienia, tylko żebyśmy się nie skompromitowali. PIS niczego w tym kierunku nie zrobiło, tylko co taka Jakubiak byłaby wstanie przedsięwziąć? Nagle się okazało, że na nic nie ma czasu, Stadion Narodowy miał pierwotnie powstać na peryferiach miasta, a tak został wybudowany na "gruzach" stadionu X-lecia, w samym centrum Warszawy na jednej z najdroższych działek. Później tak sobie myślałam, że może to był jeden z powodów, a nie "afera gruntowa", rozpisania przed wczesnych wyborów, gdyby mistrzostwa się nie odbyły, PIS już nigdy by nie doszedł do władzy. A pamiętam jak Niemcy zacierali ręce i już szykowali się do przejęcia "pałeczki", czyli sprawa faktycznie stała na ostrzu noża, zresztą wyrobiliśmy się w ostatniej minucie :) Tylko szkoda, że nikt tego nie pamięta, albo raczej nie kojarzy faktów. Dziś PIS nacjonalizuje nam tu gospodarkę. Centralne planowanie już było i się nie sprawdziło, nie wiem co tam się w tym LOT dzieje, ale ewidentnie to jest wina nowego prezesa z nadania PIS, czyli jakiegoś kolejnego "Misiewicza".
Słyszałem, że PIS chcę rządzić do 2031 r. a do tego potrzebny im jest SN, który będzie decydował czy wybory będą ważne czy nie.
Skąd na 500 + ?
Wszystko drożeje, paliwo, podnieśli o 1 zł jak ludzie zaczęli się burzyć to obniżyli o 20 gr czyli de facto płacimy 80 gr więcej a wraz ze wzrostem ceny benzyny rosną ceny wszystkiego 😊za prąd, wodę nie płacisz więcej?
Co by się nie wydarzyło zostanie wykorzystane do wzrostu siły rządów i uprawnień służb specjalnych.
Ataki internetowe nam dokuczały? Szyfrowanie dysków, wirusy?
Pozostanie to po staremu ....ale kontrola Internetu przez służby ...wzrosła.
Mowa nienawiści szerzyła się na forach i nawet narasta..
Natomiast zamordyzm rządów i i czepianie się wszystkich co nie wychwalają postępowania narodu wybranego w Stefie Gazy wzrasta.
Można spalić słomianą figurę Eskimosa, Polaka, Niemca czy murzyna ...ale
członka owego wybranego narodu. To z jakiś powodów się nie zmienia.
Jakieś specjalne prawa dla pejsatych?
Pelle, większego antysemity od Ciebie to ja nie znam. Znaczy był kiedyś jeden, ale on sobie w 45 w Berlinie w łeb strzelił. I jakoś nie zauważyłem tego zamordyzmu rządów względem Twojej osoby. To nie narzekaj, bo na Twoim przykładzie widać, że żydożercy w tym kraju mają się całkiem dobrze. I tak to Pelle zazwyczaj jest, że jak dzisiaj pali się kukły Żydów, to jutro będzie się paliło samych Żydów. Dlatego nie powinno być dla takich praktyk żadnego pobłażania. I co Ci się nie podoba w Strefie Gazy? Izrael jest mniejszy od przeciętnego naszego województwa i mieszka tam mniej ludzi niż łącznie w aglomeracji warszawskiej i śląskiej, a mają przeciw sobie niemal cały świat arabski. To co mają robić? Robią swoje i tyle. Arabowie jak przegrają jedną wojnę, to za jakiś czas rozpoczną drugą, potem trzecią i kolejną. A Izrael jest jak saper, raz przegra, to nie będzie Izraela. Dlatego dla mnie jest zrozumiałe, ze oni czasami stosują drastyczne środki. Sorry, taki mają klimat...
I wczoraj czy przedwczoraj była kolejna rocznica oswobodzenia Auschwitz. Ty Pelle byłeś w Auschwitz? Ja byłem, polecam. Żaden ze mnie humanista ale zrobiły na mnie wrażenie te stosy ubrań, dziecięcych bucików, okularów, szczątki po piecach krematorium czy po gazowych instalacjach. Zresztą nie pamiętam szczegółów, bo to było 20 lat temu. Ale pamiętam te wstrząsające odczucia. Skoro mną to wstrząsnęlo, to co dopiero w przypadku takiego wielkiego humanisty jak Ty? Pojedź, zobacz co zrobili myślący podobnie jak Ty i wtedy wypisuj te swoje antysemickie kocopoły...
A ja się dziwię skąd w zwykłych ludziach tyle postaw antyżydowskich? A co tu się dziwić skoro Ty, człowiek jakby nie było w miarę inteligentny, oczytany i obyty z kulturą, pod tym względem nie różnisz się wcale od idiotów malujących na murach: Jude raus!...
Nie słyszałem byś miał pejsy. Zgoliłeś?
Nosisz na jajkach skórzane pudełka? Tefilin czy jakoś tak.
Narodowcy powiesili na szubienicach portrety europosłów ...słyszałeś, by kogoś z tego powodu ścigano?
Mam znajomych pochodzenia żydowskiego. To wykształceni, sympatyczni ludzie. Nie myl antysemityzmu z równością wszystkich wobec prawa. Narodowości w szczególności.
Nie myl też zbrodni przeciw ludzkości sprzed 80 niemal lat z realiami dnia dzisiejszego. W dodatku nie Polacy ją popełnili ...a zginęło nas znacznie więcej niż tych pochodzenia semickiego.
Najwyższy czas chronić interesy Polski a nie Izraela. Noe uważasz?
Czy słyszałeś, by skazano kogoś za nazwanie nas "polskimi świniami"?
Próba wprowadzenia prawnej ochrony wizerunku Polski została zablokowana ...przez Żydów z USA
Może powinniśmy wprowadzić pojęcie antyindianizmu z powodu wymordowania tej nacji w stopniu znacznie większym niż tych pochodzenia semickiego ? Albo Inków w Peru?
Pelle, nie jestem obrzezany jeśli o to pytasz. Ale żebyś miał pewność, to jak kiedyś będzie okazja, to pokażę Ci fiuta. Będziesz mógł obejrzeć, ale bez dotykania! Bez obaw Pelle, jestem gojem, choć żywiącym dużą sympatię do narodu wybranego. I co z tego, że masz znajomych żydowskiego pochodzenia? Taki Eichmann miał macochę Żydówkę, znał jidysz, interesowała go kultura żydowska i chyba nawet nie nienawidził Żydów. Ale dostał od Fuhrera rozkaz zlikwidowania Żydów, to ich zlikwidował. Dostałby rozkaz stawiania pieczątek na jakichś podaniach lub przerzucania segregatorów w jakimś biurze, to też sumiennie by taki rozkaz wykonał w myśl hasła: Befehl ist befehl. A ja na ten przykład na kurwidołku z wyjątkiem Sweet mam kontakt niemal wyłącznie z osobami o takich raczej lewicowych poglądach. Nie cierpię tych wszystkich feminizmów, socjalizmów, genderyzmów i innych debilizmów, ale nie przeszkadza mi to dogadywać się z ludźmi o takim światopoglądzie. Czy to automatycznie czyni ze mnie lewaka?Tak więc te Twoje znajomości wcale nie wykluczają Twojego antysemityzmu....
A za te portrety europosłów chyba jednak kogoś ścigano. Bo sprawę umorzono, a żeby umorzyć, to chyba najpierw trzeba ścigać. Chociaż ja wcale nie jestem przekonany, że coś takiego należy karać. Europoseł to polityk, a więc musi się liczyć z nawet ostrą krytyką i takie wieszanie ich portretów uważam za mieszczące się w ramach happeningu politycznego. Co innego jeśli byłyby tam też jakieś nawoływania do popełnienia czynów zabronionych, ale za samo wieszanie portretów europosłów jednak bym nie karał. Czyli każda taka sprawa powinna być indywidualnie zbadana czy doszło do popełnienia przestępstwa. w tej konkretnej sprawie postępowanie umorzono, więc pewnie przestępstwa nie było. Oczywiście można jak za czasów Komorowskiego nękać i zwalczać krytyków władzy, ale umówmy się, ze niewiele ma to wspólnego z demokracją...
I o co chodzi z tymi Inkami w Peru? Tylko jak chcesz mi opowiadać bajeczki o tym jak to źli konkwistadorzy wymordowali dobrych Inków to lepiej nic nie pisz....
A w moim mieście ktoś od kilku dni straszy atakiem bombowym. Całe miasteczko akademickie wczoraj ewakuowano, dzisiaj jeden z supermarketów, a ja nie wiem kto to!!! To jest Q! Skandal!
Pewnie to Kryś, albo ktoś z jego bandy. Bob, nie kuś losu i też wyjedź, zamelinuj się gdzieś, weź ze sobą zapas Rakiji i przeczekaj...
Bob mieszkasz w Rosji? oni zawsze po Now. Roku (swoim) odpalają takie numery. W Polsce nie słyszałem. U nas nawet wsiowy pastuch kóz wie, że namierzą go szybciej niż kot zdąży kichnąć.
Co tydzień płonie gdzieś lokalne składowisko odpadów chemicznych.
Winnych nie wytropią w tym wieku. Ani przyszłym. Ale atak bombowy bawet jak zadzwoni 10 - latek to reakcja jet w kwadrans.
Tańczący, tak zrobię. Wódkę już kupiłem na wszelki wypadek.
iL to nie Rosja, to Toruń! Chyba "chłopa" złapali, bo dzisiaj spokojnie.
To musiał być ktoś z ekipy Krysa ...bo na Forum też spokojnie ;-)
Wódka się nie zmarnuje, ona nie wywietrzeje, więc zawsze warto mieć zapas na nieprzewidziane okoliczności. Ale w Piernikowie takie ekscesy? Co to Ojciec Dyrektor nie może walnąć piąchą w stół i zagnać odpowiednie służby do roboty? Ale nawet nie wiedziałem, że Ty Bob jesteś z tego krzyzackiego grodu. To chyba zaraz po Krakowie najładniejsze polskie miasto. Od jakiegoś czasu wybieram się tam na Motoarenę i jakoś wybrać się nie mogę. A ostatni raz na meczu byłem tam jak stadion był jeszcze na Broniewskiego. Ale Stare Miasto macie bardzo ładne. Albo taki spacer Bulwarem Filadejfijskim, coś pięknego...
Dzisiaj w Krakowie wysadzono bankomat wiec w toruniu alarm a w Krakowie wybuch 😜może to jakiś gang olsena ?
Mnie podoba się urbanistyka W.S.K.M. zakonnika Rydzyka.
BOSKA ! Nawiązująca do manierystycznego baroku. Choć to raczej neogotyk. Znakomicie dopasowany do stylu Torunia. I ta czystość. Świeżość elewacji. Oryginalna dachówka gontowa ...po prostu marzenie. Rozczłonkowane fasady i szczyty, szerokie okna z ozdobnymi obramowaniami. Całość usytuowana w kształcie litery C z olbrzymim parkingiem na podarowane przez bezdomnych samochody. Parking zamknięty skrzydłami masywnych obiektów akademickich. Po prostu serce się rwie ...by tam studiować pod patronatem Maryi i tego świętego już niemal męża, którego wiara ustępuje tylko anielskiej łagodności i gołębiemu sercu.
Niech Bóg cie strzeże i obsypie łaskami wspaniały zakonniku !
........i obsypie laskami....... Przeczytałem😂 Słaby wzrok to piękna sprawa.
Jutro 1 marca czyli Święto Żołnierzy Wyklętych. Ważny dzień, bo mam wrażenie, że bez ich poświęcenia ten nasz kraj wyglądałby zupełnie inaczej. Czy oni przegrali? Niewątpliwie w wymiarze czysto ludzkim przegrali, bo przegrać musieli, bo w starciu z czerwoną zarazą nie mieli żadnych szans. Ale w wymiarze symbolicznym, to właśnie oni są zwycięzcami. Bo to oni są dziś wspominani, to z nimi się utożsamiamy i to z ich postawy jesteśmy dumni. To byli niezłomni bohaterowie, którzy o to co dla nich najcenniejsze byli zdecydowani walczyć z każdym i do końca. Rotmistrz Pilecki, "Łupaszka", "Ogień", 'Zagończyk", "Nil", 'Rój", "Inka" i tysiące innych, to oni mają jutro swoje święto. Żyli w cięzkich czasach i nie było im dane tak jak nam wieść spokojne życie w wolnym kraju. Niech chociaż teraz odpoczywają w spokoju...
I pamięci Niezłomnych utwór zespołu Contra Mundum...
https://youtu.be/RsrHTr2wKU8
Zależy przez kogo wspominani. Może przez tych którym spalili domy i wymordowali rodziny tak. Ja jednak tak wolałbym nie być wspominany.
Odwiedź grób Burego ...o ile go gdzieś ma.
Tak bez powodu palili te domy? Czy może palili je tym, którzy wysługiwali się Czerwonym? I po co wspominasz o "Burym"? Jego trzeba oceniać w szerszym kontekście, a nie tylko przez pryzmat tej jednej akcji, która może i wymknęła się spod kontroli. On tam siedział na beczce prochu, musiał działać w stanie wyższej konieczności i zdarzało mu się podejmować decyzje o niejednoznacznej ocenie etycznej. Ale takie incydenty jak w przypadku "Burego" nie powinny wpływać na ogólną ocenę Wyklętych. Bo to byli bohaterowie...
No właśnie na takie postaci jak Bury trzeba patrzeć przez pryzmat wymordowanych przez niego i jego oddział niewinnych ludzi, kobiety, dzieci, niemowlęta. Wtedy to nie jest bohater a zbrodniarz wojenny. W tamtym czasie ludzie na wsi przymierali głodem, musieli wykarmic całe rodziny a tu wkracza setka leśnych i zabierają ludziom wszystko a potem są zdziwieni, że oni na nich odnosili? Dlatego należy pamiętać ich zasługi ale kto choć jedno życie odebrał bezbronnym dzieciom, czytałem, że nawet 7 dniowe niemowlę ten Bury kazał zabić to nigdy nie powiem, że to bohater a bandyta i zbrodniarz wojenny.
Rok temu w oparciu o materiały IPN pisałem o innym wyklętym, Łupaszce , który wymordował 67 ludzi z tego 80 % to kobiety i dzieci wsi Dubinki. Mówiono, że to ofiary wymiany ognia lecz prawda jest inna, to przypominało egzekucję. Na wojnie giną cywile, można to usprawiedliwić ale gdy zabija się ich z premedytacją to żadne bohaterstwo a bestialstwo.
Niestety to prawda.
Jeśli tak Inv napisałeś, to napisałeś nieprawdę o majorze Łupaszce. A Twoje zdanie Bob znam, dziwnym trafem jest identyczne jak Ojca Założyciela tej grupy...
Sneer zdanie takie jak moje ma większość Polaków ;-).
Takie jak Twoje paru wychowanków seminariów i dzieci kleru.
Nie wnikając w racje polityczne ani czyny ...w tamtym czasie ci ludzie byli bandytami w świetle prawa. Więc nie żaden major - tylko bandyta. Żołnierz walczy i wykonuje rozkazy. Jeżeli morduje to po prostu zbrodniarz. Odwrotnie niż np. Himler. W swoich czasach był żołnierzem i bohaterem. Proces zmienił go w zbrodniarza. A on nie miał na swoich rękach niczyjej krwi ...jak Łupażka. On przelał ją cudzymi rękami. Bandyta to bandyta ...nic nie pomoże strojenie go w piórka bojownika o wolność.
Pelle, Twoja ulubiona metoda prowadzenia dyskusji to tzw. lanie wody. Ten powyższy Twój wpis jest tego świetnym przykładem. Bo jak z tego wpisu wykręcić tę wodę to co zostanie? Poza stwierdzeniem, że wszyscy to bandyci oraz rażącymi błędami, to nic więcej. Nie obraź się Pelle, ale znamy się taki szmat czasu, że możemy być wobec siebie szczerzy: w temacie "Wyklętych" jesteś ignorantem i o ile Inv chociaż zna to opracowanie IPN-u, to Ty powtarzasz tylko kłamliwe tezy, które pewnie wbito Tobie do łba 40 lat temu w szkole. Proponuję zakończyć ten temat, choć jeśli sobie życzysz, to ja oczywiście mogę się nad Tobą popastwić i skomentować ten Twój wpis. Ale bez charakterystycznego dla Ciebie lania wody, a konkretnie, bo ja akurat tak lubię rozmawiać...
Skoro mnie wbito takie w szkole ...ot znaczy że do niej nie chodziłeś?
Mogło tak być ...w jednym tylko przypadku. Już go omawialiśmy ;-).
I temat faktycznie kończymy ...bo kojarzy mi się z dwoma braćmi z których jeden mieszkał na terenie dawnego zaboru pruskiego i służył w Wermachcie, a drugi w wojsku polskim. Obaj z okopów naprzeciw siebie w 1939 roku strzelali do siebie. I obaj spotkali się na przesłuchaniu na Pawiaku w 1942 r. Jeden jako śledczy, a drugi oskarżony o bandytyzm. Gdyż był w AK. W 1944 r, spotkali się ponownie. Tym razem ten oskarżony o bandytyzm miał broń, a jego brat bez gaci w pokoju kobiety kolaborującej z Niemcami.
Jednak żaden z nich nie miał na rękach krwi kobiet i dzieci.
To jest taka różnica jak między zapachem róży a świńskich odchodów. Dla Ciebie zindoktrynowanego klerykała to zapewne jest bez znaczenia. Dla mnie nie !
Sneer, dlaczego nieprawdę, sprawdź, źródło IPN , publikację historyków tej instytucji.
Dobra, Pellemu odpuszczę, chociaż tam co zdanie to...to litościwie to przemilczę. Inv, ten historyk IPN-u dokonał nadużycia. Po pierwsze to Łupaszka nie brał bezpośredniego udziału w tej akcji, więc nie ma "krwi na rękach". Natomiast rzeczywiście brali tam udział podkomendni majora. I najważniejsze pytanie brzmi: czy oni wykonywali rozkaz swojego dowódcy czy przekroczyli rozkazy?Dokumentów brak, więc historyk z IPN-u uznał, że za ten mord odpowiada wydający rozkaz czyli Łupaszka. Jak wspomniałem dowodów brak, ale pewne dowody pośrednie czy poszlaki wskazują, że podkomendni przekroczyli rozkazy i działali na własną rękę. I nawet poniekąd można ich zrozumieć. Wiadomo, że nie można czegoś takiego pochwalać, bo mord na kobietach i dzieciach zawsze zasługuje na potępienie. Ale można próbować ich zrozumieć. Kilka dni czy tygodni wcześniej to Litwini zabijali polskie kobiety i dzieci, więc Polacy przeprowadzili akcję odwetową, mieli zginąć tylko winni, nieważne czy cywile czy nie cywile, ale winni. Ale komuś pusciły nerwy, ktoś nie wytrzymał i doszło do mordu, także na rodzinach winnych. Smutne i tragiczne. Ale to wina tych co to zrobili, a nie majora Łupaszki. To tak skrócie. Pytanie po co takie publikacje oczerniające pana majora? Ja widzę jedną odpowiedź. Są środowiska, które chcą zohydzić pamięć o Żołnierzach Wyklętych. I atakując jakiegoś pośledniego dowódcę rzuca się zły cień jedynie na tego dowódcę czy jego oddział. Ale gdy oczernia się ikonę, symbol, największego z Niezłomnych, to szarga się nie tylko jego pamięć, ale również pamięć wszystkich "Wyklętych". Wiadomo, że był "Nil" były szef Kedywu, był rotmistrz Pilecki, ale jeśli chodzi o dowódców polowych, to pewnie najsłynniejszym był właśnie Łupaszka. On dowodził legendarnym oddziałem czyli 5 Brygadą Wileńską. Oni tam byli jak w oku cyklonu. Wokół byli radzieccy partyzanci, niemieccy okupanci, polscy kolaboranci, litewscy szaulisi. A oni tam trwali i walczyli! A dzisiaj są tacy, którzy zamiast oddać hołd dowódcy tej jednostki, to usiłują zrobić z niego mordercę...
Pelle, specjalnie dla Ciebie hymn Piątej Wileńskiej...
https://youtu.be/AjXaa7Fbxkc
Sneer odpuść sobie.
Pierniczysz jak wsiowy wikary z ambony.
Łupaszka i Bury to bohaterowie narodowi. Rewolucja Francuska to i Wiosna Ludów to bandycki zrywa na matkę Kościół. Pinochet to wzór męża stany i przywódcy. Podobnie Franko. PRL to samo zło, a nie okres przejściowy między okupacją a wolną Polską. Badania prenatalne to przestępstwo. Przerwanie ciąży też nawet jeżeli zagraża to życiu matki?
Teraz tez zapewne zaczniesz psioczyć na PIS bo rozchodzą się drogi Kościoła i rządu. Zakonnik Rydzyk to nie kanciarz. A ks. Jankowski to nie pedofil. Dla Ciebie lepsza była okupacja niemiecka niż PRL.
Unia Europejska to wyzyskiwacze. Utrudniają w Polsce sprawowanie władzy przez Episkopat. Spowiedź w konfesjonale to wymóg wiary i samego Boga.Itd...itd.
Krótko mówiąc jesteś ultramoher ...mimo iż wzbraniasz się przed taką oceną.
Chciałbym wreszcie usłyszeć coś o Twojej edukacji do pełnoletności.
Bo jak nie seminarium to gdzie takich pierdoł nauczają? Na pewno nie w Europie. Tylko Watykan i kościelne wychowanie zapewniają taki poziom antyhumanizmu i braku wiedzy..Z fizyki jesteś laik.
Ale się rozpisałeś Pelle! Ja mam Tobie na to wszystko odpowiedzieć czy nie ma takiej potrzeby?
Sneer, prezentujesz sposób myślenia cywila, piszesz, że nie ma dokumentów czy oni działali z polecenia swojego dowódcy. Być może nie sluzyleś w wojsku czy innych jednostkach militarnych czy paramilitarnych bowiem tam wszystko robi się na rozkaz a już szczególnie w czasie wojny i tym tokiem rozumowania poszedł ów historyk. Nie wyobrażam sobie by oddział bez zgody dowódcy poszedł do wsi by wykonać wyrok na 3 konfidentach ( o ile się nie mylę ) i przy okazji morduje ponad 60 mieszkańców. Nic też nie wiem czy Łupaszko wyciągnął konsekwencje wobec podkomendnych za ew. niesubordynacje, dlatego przyjmuje się, że wszystko wydarzyło się za jego zgodą, na jego rozkaz. Warto też wspomnieć o tym jak dowódcy oddziałów leśnych dbali o dobre relację z mieszkańcami wsi a za kradzież, gwałt czy morderstwo była kula w łeb, pisząc :dowódcy mam na myśli większość z nich.
Szacunek mam dla Pileckiego, czytałem, oglądałem dużo o nim i odnoszę wrażenie, że urodził się 100 lat za późno. Przestrzegał kodeksu honorowego, oficerskiego nawet w konfrontacji z UB, prokuratorem, sędzią i chyba do końca nie rozumiał tego wszystkiego, "nowych czasów , nie rozumiał jak jemu oficerowi można było zarzucić kolaboracje z Niemcami podczas jego pobytu w Auschwitz i późniejszej ucieczki. Myślę, że nawet ci co go oskarzali czuli do niego osobistą sympatię, stąd zgoda na udział księdza podczas egzekucji, w tamtych czasach jedyny taki przypadek.
Gen. "Nil " przeżył zesłanie na Syberię, śmierć spotkała go w Polsce, do końca zachował godność i honor. Wyobrażam sobie co musiał czuć prosząc Bieruta o akt łaski.
Tak więc, nie trzeba osobiście pociągnąć za spust by odpowiadać za zbrodnie. Będąc dowódcą ponosi się odpowiedzialność za swoich żołnierzy.
Trudno odmówić logiki Pellemu. Najwięksi zbrodniarze ubiegłego stulecia :Hitler, Goebels, Himmler nigdy osobiście nikogo nie zabili a odpowiadali za miliony pomordowanych.
Bach Zalewski, SS grupennfuhrer, pisał, że Himmler był obecny podczas egzekucji białoruskich Żydów, wśród nich była kobieta, gdy stali nad rowem, który sami sobie wykopali, padły strzały, kobieta została tylko ranna, wtedy dowódca SS, darł się by ją dobić, zbladl i omal nie zemdlal, od tego czasu nakazal znaleźć inny sposób na mordowanie Żydów i komunistów gdyż ten jest zbytnio obciazajacy i stresujacy dla żołnierzy z Einsatzgruppen.
Twardszy był Eichman. Ten też chciał zobaczyć egzekucję Żydów, wykopano rów, do którego wpedzono kobiety i dzieci, on z żołnierzami stał wokół miejsca kaźni i zaczęli strzelać do tego rowu, mała dziewczynka wdrapala się na brzeg rowu i zaczęła błagać Eichmana by ją oszczedzil ten kazał ją zabić, Eichman był wściekły gdyż mózg dziewczyny ochlapał jego nowy skórzany płaszcz,no ale osobiście nikogo nie zabił, nieprawdaż?
Sneer oczywiście, że odpowiedź jest zbędna.
Nie spodziewam się po niej niczego sensownego.
Jednak gdzie pobierałeś naukę do pełnoletności chciałbym usłyszeć. Od Łupaszki ?
To po prostu nie mieści się w pale !!
Ten kto tak zdebilił człowieka powinien zostać osądzony jak za ciężkie okaleczenie.
Nie wierze, że to mogło stać się w Polsce jeżeli tylko miałeś rodziców.
Inv, ten historyk IPN-u myślał pewnie w podobny sposób jak Ty i dlatego przypisał ten mord Łupaszce. Bo tak mu było wygodnie i pasowało to do z góry przyjętej tezy, ze major był zbrodniarzem. Dziwne, że ten sam historyk w podobnej sprawie, gdy brak było dowodu w postaci rozkazu, a dotyczącej dowódcy całego Okręgu Wileńskiego czyli pułkownika "Wilka" Krzyżanowskiego dopuszczał możliwość, że podwładni "Wilka" właśnie przekroczyli jego rozkazy i działali na własną rękę. Czyli czasami jak nam pasuje to wszystko robi się na rozkaz, ale jak nam wygodnie, to czasami jednak działa się wbrew rozkazowi. W przypadku Łupaszki nie ma dowodu w postaci zachowanego rozkazu, ale są pewne poszlaki, dowody pośrednie. Otóż Łupaszka wydawał rozkazy także w podobnych akcjach odwetowych i te rozkazy się zachowały, są znane. I tam do likwidacji wyznaczone były konkretne osoby, a nie ich rodziny. Jeśli ten jeden rozkaz się nie zachował, to nie ma powodów by przypuszczać, że Łupaszka zmienił sposób działania, a raczej należy przyjąć, że i ten rozkaz brzmiał podobnie. To jest pierwsza sprawa. Druga to sam przebieg tej akcji. Na początku akcji zostaje rozstrzelanych dwóch winnych, ale bez ruszania rodzin. Potem masakra całych rodzin. I na koniec znowu tylko dwóch winnych bez ruszania rodzin. Jeśli rozkaz brzmiał zlikwidować tylko winnych, to rozkaz przekroczono i zabito również rodziny winnych. Ale jeśli rozkaz brzmiał wybić całą wioskę, to też rozkazu nie wykonano, bo na początku i na końcu akcji nie strzelano do rodzin. Wychodzi, że tak czy siak, to jednak rozkaz przekroczono...
Dlatego całkiem prawdopodobne, że na początku trzymano się rozkazu i wykonano wyrok na winnych. Potem komuś puściły nerwy i doszło do mordu na kobietach i dzieciach. A na samym końcu jak już miano wracać do siebie sprawcy się ocknęli z tego amoku i znowu działano według rozkazu. Można jeszcze wspomnieć choćby o Pawle Jasienicy. On najpierw działał w Biurze Propagandy i tam pisał różne podziemne broszury, w których między innymi poruszał kwestię niedopuszczalności odpowiedzialności zbiorowej i strzelania do kobiet i dzieci. A krótko po tej akcji w Dubinkach on przyłączył się do Łupaszki, został chyba nawet jego zastępcą. To nie jest żaden dowód, bo przecież ten wybitny intelektualista mógł pisać jedno, a robić drugie, niemniej jest to jakaś poszlaka, bo czy ktoś taki jak Paweł Jasienica chciałby przyłączyć się do oddziału dowodzonego przez zbrodniarza? I to wszystko razem raczej nakazuje wątpić w to, żeby Łupaszko wydał taki zbrodniczy rozkaz. Ale bezpośrednich dowodów brak, więc niektórzy wykorzystują to, żeby obrzucić błotem bohatera...
I piszesz, że widzisz u Pellego logikę. A ja jej tam właśnie nie widzę wcale. Chodzi o ten fragment: "Odwrotnie niż np. Himler. W swoich czasach był żołnierzem i bohaterem. Proces zmienił go w zbrodniarza. A on nie miał na swoich rękach niczyjej krwi ...jak Łupażka. On przelał ją cudzymi rękami". Tłumacząc z pellegrińskiego na polski, to Łupaszka ma krew na rękach bo mordował osobiście, a Himmler odwrotnie. Odwrotnie, to chyba nie ma krwi na rekach, bo nie mordował osobiście, a przelał ją cudzymi rekami. A wcześniej to w ogóle był z niego żołnierz i bohater. Coś przekręciłem? Chyba nie. I ja tu właśnie żadnej logiki nie widzę, bo mam całkiem inne zdanie. Himmler oczywiscie ma krew na rękach, bo nie ma znaczenia czy to on strzelał czy tylko wydawał innym rozkaz strzelania. A Łupaszka jeśli ma krew na rękach, to jest to wyłącznie krew ludzi, którzy na śmierć zasłużyli. Krwi kobiet i dzieci on nie ma na rękach, gdy Himmler ma jej mnóstwo. I jaki z Himmlera był żołnierz? Albo jeszce lepsze, jaki z niego był bohater? Himmler, gdy wybuchła I wojna światowa miał 14 lat. Gdzieś pod koniec wojny został kadetem, chyba nawet na front nie trafił, to jaki z niego był żołnierz? A w ostatnich miesiącach wojny on został dowódcą Grupy Wisła, choć te wojska to raczej walczyły już nad Odrą, a nie Wisłą. Wykazał się tam skrajną niekompetencją i nieudolnością. Większość czasu spędzał w tej swojej ekskluzywnej salonce, a nie w sztabie. A jak doprowadziłdo katastrofy, to się rozchorował i zrezygnował z dowodzenia. To jaki z niego był żołnierz i bohater? I jakim trzeba być ograniczonym człowiekiem, żeby porównywać bohaterskiego majora Łupaszkę do kogoś takiego jak Himmler?
Sneer, tu nie chodzi o to by komuś było wygodnie przypisać Łupaszce zbrodnie, takie są fakty, że w formacji mundurowych wszystko odbywa się na rozkaz a odpowiedzialność ponosi dowódca. Inaczej byś mógł zrozumieć. Piszesz, że Łupaszko to bohater bo zrobił to i tamto ale czy zrobił on to on sam jeden? Widzisz, za coś co się udało glofyfikujesz jego a nie jego oddział czy poszczególnych żołnierzy gdy coś poszło nie tak rozmywasz odpowiedzialność za to co się stało. Nie porównuje go do Himmlera a jedynie na tak ekstremalnych przykladach pokazuje, że nie trzeba nikogo osobiście zabić by być sprawcą.
Z perspektywy czasu wiemy więcej , czemu oni walczyli? Liczyli, że wybuchnie II wojna, a przecież rozwiązano AK, Zachód przestał słać dolary, zapewnienie znaleźli się pod ścianą, skorzystanie z amnestii to KS.
Tych co walczyli w lesie nazywamy bohaterami bo stawili opór Sowietom. Czyli pozostałe 30 mln ludzi wtedy to tchórze bo nie walczyli?
Przecież młodych Polaków wcielono do LWP i tych też ci bohaterowie zabijali.
Sneer to jak to jest, wszyscy którzy służyli w wojsku do 1989 r. to zdrajcy bo służyli Czerwonym a z takimi walczył Łupaszko, walczył o przedwojenna Polskę?
Inv, wspominając o Łupaszce ja nie chciałem się z Tobą wdawać w dyskusję o tym człowieku. Bo nasze zdania raczej znamy, dla mnie to bohater, a dla Ciebie to morderca. Ja jedynie chciałem skomentować jedną, konkretną kwestię, czyli czy on bezpośrednio odpowiada za przebieg tej akcji odwetowej w Dubinkach. Uważam, że nie odpowiada bezpośrednio i podałem dlaczego tak sądzę...
I jeszcze dwie sprawy. Bo ciągle powtarzasz, że w służbach mundurowych działa się na rozkaz. Oczywiście, że masz rację. Nie wiem nawet czy zdajesz sobie sprawę jak bardzo masz rację. Bo ja jestem synem kolejarza. A kolej to był kiedyś zakład zmilitaryzowany. Ojciec nie dostawał polecenia czy prośby, on otrzymywał rozkaz. Kryś jako strażak miał pewnie tak samo. Czyli zgoda, że mundurowi działają na rozkaz. Ale zarazem II wojna to liczne przykłady, gdy rozkazy były omijane, przekraczane czy lekceważone. Nawet pewnie w najbardziej karnej armii, czyli niemieckiej, zdarzały się takie przypadki. Za niewykonanie rozkazu Hitlera groziła kara smierci, albo w najlepszym razie degradacja. A bywało, że generałowie nie wykonywali rozkazu Hitlera i włos im z głowy nie spadł, a nawet awansowali. W innych armiach przypadki omijania rozkazów było jeszcze częstsze. A oddziały partyzanckie działały w specyficznych warunkach i takich spzyjających rozprzężeniu dyscypliny, więc tam niewykonanie rozkazu też nie było czymś wyjątkowym...Druga sprawa to ten Himmler. Nie chodziło mi o Ciebie Inv, a o Pellego. On w jednym szeregu, obok siebie, postawił Łupaszkę i właśnie Himmlera. Przecież to jakaś paranoja...
Marszałek Terlecki, napisał na Twitterze, że ci, którzy nie uważają Wykletych za bohaterów narodowych to szmaciarstwo, aż mi się nie chce komentować tego pana.
Język obecnej władzy i części PISowcow jest poniżej krytyki.
No to jak się Pelle nie spodziewasz odpowiedzi, to jej Tobie udzielę. Tylko tyle tego napłodziłeś, że pewnie zajmie mi to kilka wpisów, więc zacznę od nowego wątku. Ale od początku. Łupaszka to bez wątpienia bohater narodowy. Bury ma pewne skazy na wizerunku i bohaterem może i nie jest, ale mimo wszystko bilans tej psotaci wypada pozytywnie, to był żołnierz wyklęty, a nie jakiś rzezimieszek jak go przedstawiają Tobie podobni. Rewolucji Francuskiej nie postrzegam jako bandyckiego zrywu na matkę Kościół, choć księżom się wtedy też dostało. To bandycki zryw na ówczesnie panujący ład i porządek. Ale ocena zdecydowanie negatywna. Za to do Wiosny Ludów mam stosunek neutralny. Dobrego za wiele nie przyniosła, ale też szkód wielkich nie wyrządziła. Tak, Pinochet i Franco to mężowie stanu. Z XX-wiecznych przywódców dodałbym jeszcze Reagana, panią Tchatcher i może Churchilla. Takich polityków lubię. PRL to wiadomo jak oceniam, ale i tam doszukałbym się jakichś pozytywów. Tylko jakich? Nie wiem, może elektryfikacja wsi. I może zlikwidowanie analfabetyzmu. Chociaż jak czasami Ciebie Pelle czytam, to mam wrażenie, że wtórny analfabetyzm nadal ma się dobrze. W badaniu prenatalnym nie widzę niczego złego. Generalnie uważam, że ludzie powinni dbać o zdrowie i co jakiś czas badać swoje ciało. Niektórzy ze szczególnym uwzględnieniem głowy, ale niczego Pelle Tobie nie sugeruję. Przerwanie ciąży jest oczywiście złem, ale to skomplikowany problem i nie zawsze kobieta jest winna. I w takich przypadkach jak gwałt czy zagrożenie życia przyszłej matki, to przerwanie powinno być dopuszczalne. I ja nie wiem czy Rydzyk to kanciarz, dla mnie to facet wybitnie uzdolniony biznesowo, bo stworzył prawdziwe imperium zaczynając praktycznie od zera. Facet ma łeb do interesów jak mało kto. Nie słucham jegoo radia, bo wolę Trójkę i chyba wolałbym wyrzucić odbiornik radiowy, gdybym miał go słuchać, ale jestem pod wrażeniem tego, że on potrafił stworzyć radio, które ma oddaną, kilkumilionową rzeszę słuchaczy...
Co do Jankowskiego to też nie wiem czy był pedofilem, ale wiele wskazuje, że tak właśnie było. Tylko Ty Pelle zdaje się jesteś zwolennikiem wsadzania do więzień każdego kto wiedział o przypadku pedofilii i go nie ujawnił, tak? A podobno cały Gdańsk od lat wiedział o takicih skłonnościach Jankowskiego. To co, wsadzamy do paki cały Gdańsk, pińcet tysięcy ludzi? Tylko skąd tyle więzień wziąć? Jeśli słyszał cały Gdańsk, to musiał też słyszeć najbardziej znany gdańszczanin, tym bardziej, że był on przyjacielem Jankowskiego, spowiadał się u niego i pewnie razem żłopali to wino co to je Jankowski produkował. To słucham Twojej propozycji Pelle, na ile lat posadziłbyś Bolka do pierdla? UE to nie wyzyskiwacze, to socjalistyczny moloch. To taki Związek Socjalistycznych Repubklik Europejskich. Ale wcale nie jestem za Polexitem. uważam, że w tej kwestii należy być pragmatycznym. Czyli póki można to doić tę Unię ile się da, ale jak ona będzie się rozpadała, to nie przeszkadzać jej w tym...
Co do mojej edukacji Pelle, to żłobek sobie odpuściłem i nie uczeszczałem do niego. Za to bardzo miło wspominam okres przedszkolny, zwłaszcza rok w starszakach. Jeszcze lepiej było w zerówce. Tam się pierwszy raz zakochałem. W naszej pani opiekunce. Już wtedy ciągnęło mnie do starszych od siebie. Ale niesmiały jestem, więc nie wyznałem jej swojego uczucia do niej. Potem była szkoła podstawowa. I to świecka, bo wtedy nie było innych. O dziwo udało mi się tę podstawówkę skończyć w osiem lat i nie musiałem powtarzaż żadnej klasy. Potem było pięcioletnie Technikum Mech...i tu już muszę niestety przerwać swoje zwierzenia, bo zależy mi tu głównie na dyskrecji i ja nie ujawmiam takich danych o sobie. Kiedyś na punkcie tej dyskrecji byłem wręcz przeczulony i nawet dane na moim profilu były zblizone do prawdy, ale nie były całkiem prawdziwe. Teraz już aż taki przeczulony na tym punkcie nie jestem, ale i tak wolę nie podawać o sobie żadnych szcegółowych informacji. Dlatego było Technikum, potem 3,5 letnie studia i to tyle co mogę powiedzieć. I tak już za dużo napisałem. I może ja jestem laikiem z fizyki, ale w takim razie kim Ty jesteś? Bo przypominam Ci, że to Ty wierzyłeś w możliwość uzyskania zimnej fuzji w warunkach laboratoryjnych, poddawaeś w wątpliwość dualistyczną naturę swiatła i nie ogarniałeś, że prędkość światła jest stała i niezależna od prędkości jego źródła...
Ja pierdykam ....i koniec bzykania na parę dni !
Faja mi zwisła po przeczytaniu tych wywodów zakręconych jak jelito suchotnika.
Jesteś jakimś mieszańcem komucha i skrajnego prawicowca. Niby za tym, że "nie ma darmowych obiadów", ale o ile nie dotyczy to Ciebie i Kościoła? W każdy twoim słowie Kościół i Ty to jedność mentalna.
Jesteś przeciwny temu by każdy kiecowy musiał rozliczać się jak np. taksówkarz ...kasą fiskalną? I płacił ZUS jak każdy, a nie śmieszny ryczał co 3 miesiące?
-----------
Co do studiów po szkole średniej. Nie ma Takich co trwają 3,5 roku. Lepiej nie odpowiedzieć niż cudować ...sugerowałem to ;-)
Co do zimnej fuzji nadal uważam ( i nie tylko ja), że jest to możliwe choć na razie niewykonalne. 300 lat temu możliwość istnienia czegoś takiego jak samolot nie była brana pod uwagę. Istnieję przesłanki by założyć zaistnienie takiej technologii w ciągu najbliższych 20 lat !
Co do światła to bredzisz i jest to nie tyle kłamstwo co zapewne nie wiesz o czym piszesz. I tu na "Dziupli" są tego dowody. Więcej wiedzy a mniej zaglądania do Wikipedii ;-)).
Ogólnie jak napisałeś wcześniej ...wszystko co związane jest z Tobą "zbliżone jest do prawdy" - mniej więcej. Raczej mniej ...niż więcej ;-).
Pelle, napisałbyś prawdę, że koniec bzykania, bo już Ci kuśka nie staje, to nie, najlepiej winę za to zrzucić na Sneera...
Co do tych studiów, to było już kilkanaście lat temu, więc pewnie już nie pamiętam ile lat one trwały. No ale od czego Pelle mam Ciebie? Ty wiesz lepiej ode mnie i zawsze mnie poprawisz. Jak zapomnę (a zdarza mi się to!) gdzie zostawiłem klucze, albo telefon, to też napiszę do Ciebie, a Ty mi wtedy pomożesz. Bo przzecież wiesz lepiej ode mnie. I widzisz Pelle ja dlatego nie lubię tu pisać o sobie, żeby to później nie było roztrząsane przez innych. Kiedyś napisałem, że byłem z synem na meczu i do dzisiaj dowiaduję się na temat tego wyjazdu ciekawych rzeczy, choćby takich, że pewna kobieta to powinna być wdzęczna i dziękować losowi, że jej nie poćwiartowałem. Dlatego niech Ci będzie z tymi studiami, że studiowałem 10 lat, albo nie studiowałem wcale, ale na pewno nie tyle co napisałem. W końcu kto może o tym lepiej wiedzieć od wszechwiedzącego Pellego? Tak więc brawo Pelle za zdemaskowanie moich kłamstw.Zadowolony?
I co Ty człowieku masz z tą zimną fuzją? Tak to o każdej bzdurze można napisać, że dzisiaj jest jeszcze nierealna, ale za pińcet lat, to kto wie. Jak Ty Pelle chcesz pokonać tę energetyczną barierę odpychania jąder wodoru? W gwiazdach taka reakcja zachodzi przy ogromnym ciśnieniu i ogromnej temperaturze, bo na słońcu to jest temperatura rzędu 10 czy 15 milionów stopni. A ktoś sobie ubzdurał, że podobną reakcję da się pzeprowadzić w dużo mniejszej tempreaturze ( stąd zimna fuzja) i w warunkkach laboratoryjnych. Kompletna abstrakcja. Zarówno dzisiaj, jak i za 20 czy 200 lat...
Sneer o tej wizycie w Wawie to poza Tobą nikt chyba nie wspominał.?
Byłeś i na tym koniec. Nic nikomu do tego. A skoro wspomniałeś to "oblechownia" zakwiczała z radości ....i wiesz co było dalej?
Co do zimnej fuzji wspomniałem o tym dawno temu jako o jednej z możliwości ograniczenia zużycia paliw kopalnych. W przyszłości.
Sam to więc ciągniesz jak pleban sznur od dzwonnicy -;)
Jacyś idioci wykombinowali samochody elektryczne. Ale nie mówią, że by wyprodukować potrzebny do ładowania prąd trzeba spalić ...też paliwo kopalne. Plus straty z tzw. upływności.
Do tego wyprodukować bardzo kosztowne i zanieczyszczające środowisko akumulatory w procesie ich produkcji. A potem ich recyklingu.
Pierwsze będą zapewne elektrownie termojądrowe oparte na deuterze lub trycie ....ale to też pieśń przyszłości.
Jedynie co na pewno się nie uda ...to modlitwą napędzać choćby hulajnogę ;-)
Pelle, co Ty masz z tą ochroną środowiska? Przecież nie z tego powodu wprowadza się samochody elektryczne. To może być co najwyżej wygodny pretekst. Bo te zachodnie społeczeństwa są już tak wytresowane, że mogą łyknąć taką argumentację. Tam już faceci obawiają się publicznie przyznać, że są hetero, żeby nie byli posądzeni o homofobię i podobnie wpojono im myślenie proekologiczne. Gdyby spytać ludzi czy godzą się na dobrowolne opodatkowanie, to oczywiście każdy byłby przeciw. Ale jestem pewien, że gdyby argumentowano, że ten podatek zostanie przeznaczony na ochronę środowiska, to znalazłoby się niemało naiwniaków, którzy by się zgodzili. A przyszłość należy do samochodów elektrycznych z innego powodu. Bo kiedyś skończy się ropa. Co prawda nie spełnią się te katasroficzne wizje, że ropy zabraknie już w pierwszej połowie tego stulecia, ale za 50- 100 lat ta ropa pewnie się skończy. A nie da się tak jednego dnia przestawić, że dzisiaj mamy miliard aut z silnikami spalinowymi, jutro ten miliard złomujemy, a pojutrze już jeździ miliard elektryków. Potrzebny jest okres przejściwoy, gdzie te konstrukcje będzie się udoskonalać, będzie się tworzyć niezbędną infrastrukturę i jak już rzeczywiście ropy zabraknie, to będzie można w miarę płynnie przejść wyłącznie na napęd eletkryczny. Bo gdy się skończy ropa, to dla elektryków właściwie nie ma alternatywy. Chyba, że Ty Pelle ją znasz?
I ja nie wiem co jest bardziej ekologiczne? Nie interesuje mnie to i dla mnie to najmniej ważńe, bo najważniejsze są koszty utrzymania i wygoda. Ale pzecież taką ropę też trzeba wydobyć, przetransportować, przetworzyć w rafineriach i dostarczyć na stacje. I każdy z tych etapów też wpływa na środowisko. Z drugiej strony w elektrykach zużywa się więcej aluminium, tam zdarza się, że niemal cała konstrukcja jest aluminiowa. W zwykłym aucie ile jest tego aluminium? Głowica, blok silnika, tłoki. Zaciski hamulcowe też już nie są żeliwne tylko aluminiowe. Coś tam jeszcze, łącznie pewnie ze 100 kg czy coś koło tego. A w jednym z modeli Tesli jest ponad 600 kg stopów aluminium! A jeśli dobrze pamiętam, to koszt wyprodukowania kg aluminium to 15 kilowatogodzin. Emisja CO2 jest grubo ponad 500 g na Kwh. Wychodzi około 5 ton CO2 na jeden taki samochód Tesli. Jeśli się będzie ich produkowało milion sztuk, to łatwo policzyć jaka będzie wtedy emicja CO2. Dlatego z tą ekologią to tak na dwoje babka wróżyła...
Ale elektryk na pewno bedzie tańszy i wygodniejszy w eksploatacji. Bo prąd jest tańszy niż ropa i tam za bardzo nie ma się co popsuć. Bo nie ma tam ani silnika spalinowego, ani normalnej skrzyni biegów. Dla mnie osobiście to akurat wada, bo ja niewyobrażam sobie samochodu bez manualnej skrzyni biegów, ale generalnie jest to zaleta. A silnika elektrycznego pod względem skomplikowania to nawet nie ma co porównywać z silnikiem spalinowym. Do tego odpada wymiana oleju, płynu do chłodnicy, filtrów paliwa, oleju, świec itd. Jaka wygoda, wsiadasz i jedziesz. Wąskim gardłem są póki co akumulatory, ale to dopiero początek tej drogi i ten problem też się rozwiąże. Te litowo- jonowe są już coraz lepsze, a przecież pracuje się nad metalowo- powietrznymi czy z grafenu. Zresztą być może rozwiązaniem nie jest wcale akumulator chemiczny, a na przykład kinetyczny. Póki co to melodia przyszłosci, ale kiedyś dlaczego nie? Dlatego Pelle nieważne czy te samochody elektryczne są mniej czy bardziej ekologiczne, to i tak przyszłość należy do nich. My pewnie tego nie dożyjemy, ale całkiem możliwe, że auta z silnikami spalinowymi znikną z dróg jeszcze w tym stuleciu...
Wcześniej muszą powstać elektrownie jądrowe, skończy się ropa to skończy się węgiel. Tak jak Pelle wspomniał, produkcja jednego elektryka bardziej szkodzi środowisku niż 10 diesli.
Ropy starczy na kilkadziesiąt lat, a węgla na kilkaset...
Wczoraj w radio słuchałem wywiadu z Prezesem. Ponoć nie podobają mu się zarobki dwóch blondynek z NBP a na pytanie czy ma pretensje do Glapinskiego , odpowiedział, że musi sprawdzić czy te stanowiska wcześniej nie były tak opłacane. Szkoda, że nie zapytano go o wille w Davos gdzie szef NBP ponoć bywał z tymi dwiema paniami oby służbowo a nie na bunga bunga bo w sieci wrze.
Każdy orze jak może ...a by bzykać królowe trzeba się postarać.
Tym bardziej im gorzej się wygląda ;-)
Mnie nie da się wybzykać 😁niezależnie od starań i wyglądu😜😜😜
Algidzia a to czemu ?😯
Nie ma takich kobiet Algido ;-) . Ciebie też można bzyknąć. Choć być
może ja nie należę do tych ...mogących. Kto wie czy nie nawet brakuje mi dwóch rzędów wielkości do spełnienia Twoich oczekiwań.
Nie oznacza to jednak bynajmniej, że nie istnieją mężczyźni, którzy nie będą mieli z tym najmniejszego problemów ;-).
Ciekaw jestem Twojej opinii w tym wątku dotyczącym kobiet (trzeci od wiodącego) https://zbiornik.com/forum/30z/post/4k6tI
W Opolu, podczas służby policjant strzelił sobie w głowę. Miał 27 lat.
Wraca średniowiecze.
Kościół chciałby rządzić i sądzić ...choć z Bogiem ma tyle wspólnego świnia z baletem. Pamiętajmy ....polski Kościół to sekta, a nie RELIGIA !
Religią jest bowiem chrześcijaństwo. Katolicyzm to zanikający jego odłam istniejący jedynie dzięki wysługiwaniu się elitom rządzącym i CIA.
Ostatnim jego wyczynem było palenie książek. Wczoraj w Gdańsku. Akcji przewodził
ks. Rafał Jarosiewicz prezes fundacji "SMS z Nieba".
Trzeba coś dodawać? Nazwa mówi chyba sama za siebie?
Klasyk kina "Fahrenheit 451" się kłania.
Po 10 wiekach tolerancji niespotykanej w Europie zapadamy się dewocyjne gówno.
"SMS z Nieba" i na taką debilną fundacje ludzie dają kasę?
To oni zorganizowali tę akcję. Nie wiadomo, czy zgodnie z nazwą Jesus wysłał sms'a
Co palono? "Harego Potter'a", książki Deschnera, o Hinduizmie, Buddyzmie, Hary Kryszna. Te psychologiczne...np. Jacka Sieradzana o dewocji i uzależnieniach.
Podręczniki ginekologii i ... dewocjonalia innych religii. Broszury protestanckie, S.J.
Nawet figura słonia, bo ma podobno szatańską moc ;-).
Obserwujemy odwrót od szczenień ochronnych, badań prenatalnych i zapobiegawczej aborcji. W ławach posłów zasiadają członkowie zakonów jak no. Kogut i psychicznie upośledzeni członkowie Opus-dei.
PO. socjaldemokracja i PIS obciągają Kościołowi a ten już nie ukrywa, że ma zamiar rządzić. I to nie pośrednio przez cywilnych klerykałów, ale wprost ...po zmianach w Konstytucji.
Ja tylko czekam aż będą bojówki kościelne wyłapywać „ grzesznice „
Ze zbiornika i palić je na stosie 😳
Nie byłoby "grzesznic" ...gdyby połowa Polski nie śliniła się do łamania
6 przykazania. Nawet stadnie jak ...sugerują nicki niektórych tutejszych don Juanów. mizernego wzrostu i ...bujnej wyobraźni ;-)
Publicznie książki palą jedynie głupcy, to sobie trzeba otwarcie powiedzieć. Ale Pelle, nie pierdol mi tu o średniowieczu. Bo czy wtedy palono książki? Do czasów Gutenberga, a to już właściwie koniec średniowiecza, to książki przepisywano ręcznie i jedna książka była warta kilka wiosek lub dobrego konia. Czyli były one zbyt cenne by je palić. Palenie książek to wymysł nowożytny. Szczególnie tacy pewni humaniści zza naszej zachodniej granicy sobie to upodobali niecałe sto lat temu. Rozumiem Pelle, że taki z Ciebie bibliofil, ze jak na koncertach Behemotha palono Biblię, to też się oburzałeś? Ale to pewnie na Ratuszu, bo tu na Dziupli jakoś nie mogę trafić na te Twoje protesty...
Znowu Sneer wpieprzałeś wieprzowinę?
Przecież zauważasz, że szkodzi ci to na logikę?
Kilka wiosek albo konia? Czyli coś jak zmienię mercedesa na damskie
pończochy?
Co do Nergala to PODARŁ ...a nie spalił ;-).
Na ambonowym spędzie twierdzili...że spalił?
Mylisz się i w czymś innym. Palenie książek to nie wymysł nowożytny.
Ich pierwowzory zwane manuskryptami palono już od I wieku. A całe biblioteki łącznie z mordowaniem bibliotekarzy zapoczątkował Cyryl
za co w nagrodę został biskupem i...świętym ;-)
Potem systematyczni już palono wszelkie rękopisy które nie wysławiały świętości Kościoła Maryi Zawsze Dziewicy;-).
Te wydarzenie wczoraj to nie był incydent, ale...nawiązanie do tradycji katolickiej. Przypomnę jeszcze, że istniejący "Indeks Ksiąg Zakazanych" (obowiązywał oficjalnie do lat 50 XX wieku) wręcz nakazywał donoszenie do kiecowego o zauważonych ich u kogoś publikacjach które pisał sam szatan pod postacią człowieka.
Takie dzieła np. jak "Ludzka Komedia" Balzac'a to typowy przykład bezbożności i "diabelskich knowań". Albo taki Aleksander Dumas ...czy sam jego wygląd nie dowodzi pochodzenia piekielnego?
Więc rękopisy płonęły na stosach równie często jak ludzie.
Ty to Pelle jednak ciemny jesteś. Tobie jak się nie powie czegoś dokładnie, to sam nie pomyślisz, nie będziesz dociekał jak było. Darski podarł Biblię i to wszystko, koncert się skończył i wszyscy się grzecznie rozeszli do swoich domostw, tak było Twoim zdaniem? Ja Pelle celowo nie napisałem, że Darski spalił Biblię tylko, że Biblię spalono na koncercie Behemotha. Bo jak on ją podarł, to przecież później jej nie posklejał tylko rzucił te podarte kartki w tłum, krzycząc co oni mogą z tym zrobić. A bezmyślne bydło, czyli ten tłum, spaliło te podarte kartki. Pelle, ja kłamię tylko jak muszę, a jak nie muszę to staram się mówić prawdę, więc jak Ci piszę, że na koncercie Behemotha spalono Biblię, to możesz mi wierzyć, że ją spalono. Takiemu kumplowi jak Ty kitów bym nie wciskał...I o co chodzi z tym Mercedesem? W tamtych czasach dobry koń bojowy z całym oporządzeniem był wart kilka wiosek, toteż napisałem, że kilka wiosek lub dobrego konia. Czego nie rozumiesz? Z tym Indeksem Ksiąg Zakazanych też nie było do końca tak jak napisałeś. W każdym razie nie demonizowałbym tego Indeksu, ale to temat na odrębną rozmowę. Ja wiem, że Ty uwielbiasz takie tematy, ale ja niekoniecznie, więc nie prowokuj mnie z tym Indeksem i odpuścmy sobie ten temat. Lepiej powiedz kiedy nad ten Bajkał wyruszasz, bo wspominałeś kiedyś, ze się tam wybierasz...
Cienkie to tłumaczenie. Takie w stylu kiecowego niewyświeconego ;-).
Mam na myśli to, "owszem podarł" ...ale inni karki spalili ;-))
To z tym koniem też. Dodaj mu jeszcze karetę, powozownię i stangretów w liberiach i może wyjdzie na Twoje ;-))
----------------------------
Owszem w lipcu mam zamiar odwiedzić to magiczne miejsce.
Tam nie jest za ciepło jak na nasze wymagania ...więc to optymalna pora. Będę tylko z kolegą, byłym dyplomatą ambasady w Indiach. Aktualnie na emeryturze. Więc jeżeli jesteś zainteresowany daj znać.
O ile nie odczuwasz wstrętu w odwiedzeniu tego wroga ONRu i kadry kościelnej. I nie jesteś u nich na czarnej liście person non grata. Obowiązuje paszport i wiza. Kosztami nie musisz się martwić ;-)
Palenie książek to barbarzyństwo w wersji soft bo gdyby było można spalono by tych co te książki piszą wtedy była by wersja hard barbarzynstwa.
Tak na przykład, Naziści palili książki Żydów i komunistów, potem palili samych Żydów i komunistów gdyż propaganda palaczy była bardzo przekonująca i wmawianie Niemcom, że Żydzi to coś gorszego od szczurów. Stanowisko Niemców było takie, palcie sobie ich ale nie na naszym podwórku i tak robiono, budowano komory i piece na terenach leśnych we wschodniej Polsce.
Czy ktoś z Was potrafi wytłumaczyć sobie swoją niechęć do szczurów?
Kiedyś przenosily choroby ale już nie ma ospy wietrznej więc dlaczego? To bardzo sprytne zwierzęta, potrafią przetrwać w każdych warunkach, jedzą wszystko.
Kochamy wiewiórki, nieprawdaż? Gdyby szczorowi dać ogon wiewiórki i przefarbowac na rudo już byśmy go kochali?
Jaki z tego morał? Im więcej wiemy tym jesteśmy bardziej tolerancyjni a nasza nietolerancja wynika również ze strachu.
Żeby dodać smaczku do tego głośnego, ostatniego palenia. To spalono Harego Pottera, sagę Zmierzch 😊
Pelle, ale dlaczego cieńkie? Spalono tam Biblię? Spalono! Na koncercie z udziałem jakby nie było gwiazdy popkultury spalono księgę, która wywarła na ludzkość ogromny wpływ i wtedy milczałeś. A tu nagle jak jakiś nikomu nie znany szurnięty księżulo coś tam spalił, to lamentujesz jak stara baba...I jak to kosztami nie muszę się martwić? To kto sponsoruję tę wycieczkę? Czyżby Putin? Zatem podziękuj Władkowi, pozdrów go ode mnie, życz mu zdrowia i przekaż mu, że nie skorzystam, bo nie przyjmuję takich podarków od czerwonej swołoczy...Porób Pelle fajne zdjęcia i potem mi pokażesz. Tam przezroczystość wody sięga momentami 40 metrów! Wyobrażasz to sobie? Woda jest zimna, ale wykąp się tam, bo to podobno przedłuża życie. I pamiętaj, że Bajkał jest równie piękny co niebezpieczny i zdarzają się zatonięcia łodzi z turystami, więc bądź ostrożny...
Nic mi nie wiadomo o spaleniu. Jedynie o podarciu przez Nergala.
Bibilia ogromny wpływ na kulturę wywarła? ;-))
Jaja sobie robisz?
Zakazywano ją czytać poza klerem odkąd ja nieudolnie posklejano z semickich manuskryptów.. "Baśnie z 1001 nocy" to mogły wywrzeć wpływ na kulturę...ale nie Biblia.
99,99% katolików nawet jej nie czytało !!
Prędzej już mitologia nordycka czy druidzkie przekazy.
-----------------
Czy kowal mający 58 lat jest komuchem?
Więc czemu zakładasz, że były dyplomata ?
Koszty są niewielkie wiec to nie sponsoring ;-).
Sprzęt mamy swój a konserwy i napoje na miesiąc to nie jakiś duży wydatek. Tym bardziej paliwo.
--------------
Spadam...jest szansa na kolejną zadymę na Forum ;-)
Nic nie wiesz o spaleniu, bo nie chcesz wiedzieć. I kto tu sobie robi jaja? Porównujesz jakieś druidzkie bajania do Biblii? I zakazywano ją czytać? Rany, kto szkoli tych wszystkich antyklerykałów? Naprawdę, trafić na ateusza z rzetelną wiedzą, a nie tylko głową napakowaną antyklerykalnymi sloganami jest trudniej niż szóstkę w lotka!
I nieporozumienie! Bo nie Twojego kolegę dyplomatę miałem na myśli. Przecież go nie znam, to nie pisałbym o nim. Po prostu napisałeś o tych kosztach, więc odniosłem wrażenie, ze ta eskapada ma jakiegoś sponsora. A kto może być sponsorem w Rosji? Pierwsze skojarzenie to Putin i to właśnie jego miałem na myśli, a nie Twojego znajomego dyyplomatę...
Daj mi link do źródła, że Biblia została spalona !
Chyba, że usłyszałeś to w kościele. W takim przypadku odpuść sobie.
Bo ja w czasach gdy bywałem w tym przybytku nie usłyszałem tam jednego słowa zgodnego z prawdą.
Putin sponsorujący prywatną eskapadę nad Bajkał dwóch starszych panów "poza obiegiem" ?
Jest z Tobą gorzej niż myślałem ;-)
Płonie katedra Notre Damme !
Bóg nie ochronił ...jak bazyliki we Włoszech przed dwoma czy trzema laty.
Wtedy zginął mnich ...którego Bóg awaryjnie potrzebował w niebie.
Ciekawe czy jakieś "znaki" otrzymamy tym razem?
Słyszałem w radio, muszę włączyć TVN24. Wielka strata 😕
15.04 zatonął Titanic , teraz płonie katedra .
Pelle, Ty to masz wymagania wobec Boga prawie jak nauczyciele wobec rządu. Stwórca najpierw stworzył ten padół łez, potem ulepił ludzi, obdarował nas wolną wolą, dał nam rozum, co prawda humanistom w szczątkowej formie (choć są chlubne wyjątki), ale jednak dał. A Tobie mało i jeszcze byś chciał, żeby on robił za ochronę p- poż...
I tak ze dwa lata wstecz opublikowano raport, z którego wynikało, że nad Sekwaną bodajże w latach 2008- 2016 było blisko tysiąc, w każdym razie grubo ponad 900 przypadków ataków na kościoły. To były podpalenia, profanacje i inne akty wandalizmu. Pamiętam jak wtedy ktoś napisał, że ciekawe kiedy spalą katedrę Notre Dame, bo to będzie taki symboliczny upadek, koniec Francji. I proszę, długo nie trzeba było czekać. W sumie to tylko niepotrzebnie uczylismy tych Francuzów posługiwania się widelcem...
O ...to,to ;-).
Spalili islamiści albo antyklerykałowie ;-))
Napiszę tak do dupy z takim bogiem co nie karmi własnych kapłanów ani nawet własnych kościołów nie chroni.
Choć moim zdaniem przyczyna jest inna ....ma w swojej boskiej dupie i jednych i drugie ;-).
Nie wydaje Ci się, że właśnie pokazał kiecowym gest Kozakiewicza?
Jest też inny aspekt tego podpalenia.
Moim zdaniem bóg sam podpalił ..lub co najmniej udzielił na to zgody.
Wszak stać by się to nie mogło gdyby Wszechmocny sobie tego nie życzył ;-).
Przyznasz Sneer_ , że taki wniosek jest nie do podważenia ...skoro utrzymujesz, że ON nie leje na to to co małpoludy wyrabiają?
Właśnie dowiedziałem się ciekawostki.
Świat składa się na odbudowę tej katedry. Natomiast Watykan oferuje przysłanie ekspertów. Czyli jako jedyny jeszcze na tym zarobi ;-)
1200 wiekowych dębów poszło na budowę krokwi dachu przed 800 laty. Podłoga poddasza impregnowana była hektolitrami najlepszych substancji zabezpieczających przed pożarem. Największe straty spowodował jednak nie pożar, a akcja gaśnicza i zalanie katedry tysiącami litrów wody. Podobno gdyby nie gaszono pożaru, wygasł by i tak po spłonięciu do szczętu dachu. Ilość czujników przeciwpożarowych była większa niż w połowie Paryża ;-)
100 mln. euro dała tylko jedna rodzina z Francji na odbudowę.
Policja zawsze interesuje się kto na zyska na przestępstwie. Choć podobno to był tylko palec boży.
Pelle, jacy islamiści i antyklerykałowie? Te dwie grupy są wykluczone z grona podejrzanych. Dobrze obaj wiemy, że z powodów politycznej poprawności oraz obaw przed społecznymi niepokojami wersja o pracach konserwatorskich jako przyczynie pożaru jest jedyną dopuszczalną. I taka będzie oficjalna przyczyna, bo inna być nie może. No chyba, że uda się w to wrobić katolików. Skoro za Nerona chrześcijanie mogli spalić Rzym, to i za francuskiego Makarona mogą podpalić paryską katedrę. Co to jakiś wierny czy kapłan, a może sam Duch Święty nie mogli zaprószyć ognia? Szczególnie ta ostatnia ewentualność daje duże możliwości, bo wtedy można Boga postawić przed sądem. I nie śmiej się, bo to wcale nie jest takie niedorzeczne. Nie byłby to pierwszy taki proces, bo Pelle w Twojej ideowej ojczyźnie czyli w nie świętej pamięci ZSRR już kiedyś odbył się sąd nad Bogiem. Sam Trocki był obecny na rozprawie tyle, że podsądny zachował się skandalicznie i nie stawił się przed sądem. Ale nie z takimi trudnościami radził sobie radziecki wymiar sprawiedliwości i sąd zaocznie skazał Pana B. na śmierć. Marzy Ci się Pelle powtórka z rozrywki? To specjalnie dla Ciebie piosenka o tym epokowym wydarzeniu w wykonaniu pana Andrzeja Kołakowskiego...
https://youtu.be/7tgTd6be44I
Rzym był heretycki więc istniało prawdopodobieństwo spalenia go przez pramoherów ;-). Na wspomnianym procesie nie bylem. Pilem wtedy. Powiesili go ...tego boga znaczy ?
Mnie bardziej ciekawi czemu Robespierr'e nie spalił wcześniej tej katedry. Masz jakiś pomysł? Przecież on w tych sprawach miał o wiele lepsze pomysły niż Trocki ;-).
A najlepsze to mieli chłopcy kiecowi w filmie Kler
http://www.youtube.com/watch?v=oRPlCj-TqG8
Oni to dopiero mają ułańską fantazję ;-)
San film to przeterminowane dziadostwo. Tak było 20 lat temu. Dera poszli kilka kroków do przodu w pazerności i egoizmie. Jeżeli ON wszystko widzi to dziwie się, że spłonęła tylko ta katedra, a nie cały Watykan ;-).
Po pierwsze, Rzym był wtedy pogański, a nie heretycki. Nie mylmy pojęć...Po drugie, podobno Robespierre chciał zburzyć katedrę, ale to zagrażałoby okolicznym zabudowaniom, więc ostatecznie zmieniono ją na Świątynię Rozumu. Mają pomysły ci humaniści, co? Zresztą jak Makaron mówi, że katedra zostanie odbudowana, to nie mam wątpliwości, że odbudowany zostanie jedynie sam gmach. Ale bez żadnych chrześcijańskich symboli, co by nie urazić uczuć ateistów i innowierców. I po ogólnofrancuskiej debacie publicznej zdecyduje się nad przeznaczeniem tego obiektu. Może znowu zrobią z niego Świątynię Rozumu, może klub dla środowisk LGBT czy inną restaurację, a może powstanie tam Muzeum Humanizmu. Bo plotki, że ma tam powstać meczet są bezpodstawne. Meczet tam nie powstanie, jeszcze nie. Kiedyś pewnie tak, ale to jeszcze nie ten czas...I po trzecie, to nawet fajny film, tylko w jaki sposób on nawiązuje do tematu? Niech zgadnę, w żaden? Zresztą co Ty Pelle mi tu w ogóle puszczasz? Nie ma w tym filmie żadnego księdza. A, przepraszam! Jest jeden. Ale on siedzi w konfesjonale i ani nie maltretuje ministrantów, ani nie kroi z kasy wiernych. Jeden facet tam umiera, ale sprawcy jego śmierci wyglądają mi na takich, dla których kościoł jest ostatnim miejscem gdzie można by ich spotkać. To co to ma być za kino? Skoro nawet Ty ogladasz i polecasz mi filmy, gdzie nie ma ani jednego pazernego i chciwego na kasę oraz łasego na młode, ministranckie ciało klechy, to kiepsko widzę perspektywy rozwoju ruchu antykiecowego w tym kraju...
Sneer gdyby odbudowano katedrę jako "Muzeum Rozumu" czy historii antycznej sam bym wykupił jakąś cegiełkę.
Meczet tam nie powstanie zgodzę się z Tobą. Po prosu byłoby to tylko zamienienie sławojki na latrynę ;-).
Te dewocyjne pierdoły przejadły się już dawno tym, u których jakieś szczątkowe myślenie czasami kołacze się w "buncloku". Owszem jest popierane w jakimś stopniu przez rządy, bo to jeden ze sposobów politycznego oddziaływania na ten głupszy elektorat. I tylko tyle.
Twierdziłeś Sneer, że widziałeś film "Kler" ?
Szczerze w to wątpię sądząc z tego co piszesz ;-). Film "Kler" to w sumie wybiela Kościół i wszystkie jego przywary. Nie ukazuje nawet połowy prawdy o nim.
Nie jestem niechętny chrześcijaństwu. Nie ma nic złego w tej religii. Natomiast Kościół watykański to już nie religia!
To mafijna sekta nastawiona na wyzysk. Pedofilia, oszusteo, szamanizm to jej wizerunek. To korporacja biznesowa starająca się o uniezależnienie od prawa i pasożytowanie na moherach.
Również na tych, którzy zdają sobie sprawę z tego jak głęboko jest skorumpowana, ale poprzez prawo stara się "wydoić" i ich.
Jeżeli jednak nawet z tego mocno wybielającego Kościół filmu nie potrafiłeś wyciągnąć właściwych wniosków czym jest ów Kościół to mogę Ci tylko współczuć.
----------
Wracając do spalonej Katedry Notre Dame.
Jeżeli to nie Kościół ją odbuduje za SWOJE pieniądze, ale stanie się to na skutek pozakościelnej zbiórki powinien stać się obiektem muzealnym takim jak np. Luwr .
Swoją drogą czemu nie zostanie odbudowany z ubezpieczenia?
Nie było? Co powiedziano powodzianom po wrocławskiej powodzi przed laty i jaką pomoc otrzymali?
Mam nadzieję, że w przypadku Katedry zadziała podobny mechanizm.
Pelle, a może tak rozmawiając ze mną odstawiłbyś ten dzban z Rakiją? Bo potem wychodzą Ci takie "kwiatki" jak wczoraj, gdzie najpierw wspomniałeś o filmie "Kler", a potem wrzuciłeś zupełnie inny fim, który z "Klerem" ma tylko tyle wspólnego, że w obu grał Więckiewicz. Mój komentarz odnośnie filmu tyczył się tego, który Ty wrzuciłeś, a nie "Kleru". O "Klerze" pisałem kiedyś na swoim blogu...
Skoro 14 mln osób odwiedzało rocznie tą katedrę to dlaczego nie bylo biletów?Marne 10 EUR da rocznie 140 mln.Przy takich funduszach monitoring i zabezpieczenie ppoż byloby z XXII wieku.Wladze koscielne potrafia liczyć tylko na osobne datki i dotacje państwowe.Czasy są takie że kolejne katedry są zagrożone.Dla większego efektu łatwiej rzucić koktailem mołotowa niż rozjeżdzać ludzi Tirem.
Czy ja wiem? Raczej bym ni uogólniał z tymi spaleniami kościołów.
Pewien mały kościół spalił się w Warszawie przy ul.Górczewskiej w 2004 roku. Nie był już używany i zamknięty. Pożar wybuchł w środku ;-) Wokół stały niepalne materiały budowlane, bo budowano nowy wypaśny kościół. Ten był drewniany i tymczasowy.
Rzec można palec boży. Spalił się w najbardziej odpowiednim momencie ...gdy już tylko przeszkadzał. Rozbiórka byłaby kosztowna i skomplikowana. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności spalił się sam.
I jako jedyny w Polsce był chyba ubezpieczony ;-). Nie jestem tego pewien , ale po co robiono kosztorys strat ?
No popatrz Pelle, ja myślałem, że oni to wyłącznie klepią zdrowaśki, ewentualnie ministrantów po tyłkach, a okazuje się, że ci kiecowi są całkiem pomysłowi. Albo przynajmniej znają klasykę polskiej literatury, w tym przypadku "Ziemię Obiecaną" Reymonta...
Co do zarobku na nieszczesliwych pożarach to przebila wszystkich Walzowa.Pamietacie jak spalil sie Most Lazienkowski w Warszawie?Trzeba bylo szybko znalezc bez przetargu wykonawce ktory go odbuduje.I znalezli za 110 mln.Jakies deski byly pod mostem i" się zapalilo"Szczęsciu trzeba czasami pomóc...
"Bufetowa" to w ogóle cała jest jak wielki przekręt...
Gronkiwicz i szkapa Suchocka to ta sama mentalność co kiecowi.
Ta pierwsza wsławiła się maczaniem palców w tzw. aferze "czyścicieli kamienic", a druga w przehandlowaniu Polski Watykanowi (konkordat).
----------
_Sneer ja nigdy nie twierdziłem, że kicowi są głupi i pobożni.
Wręcz przeciwnie! Przyrównuję ich do cyrkowych klownów skrzyżowanych z szamanami. Oni nie są ani pobożni ani głupi.
Są cwani, egoistyczni, cyniczni . Obecnie kształceni (niektórzy) w biznesie i psychologii. Są nawet jak M.Heller specjalistami w przewidywaniu zagrożeń dla Kościoła na płaszczyźnie nauki.
Wielu zna prawo. Również międzynarodowe. Mają jako kapelani powiązania ze służbami mundurowymi i specjalnymi.
Nie Sneer ! Na pewno głupi nie są w przeciwieństwie sprzedajnych moherowych tłumoków. Jesteś tego najlepszym dowodem ;-).
Można nawet podziwiać ich wiedzę. Niestety mentalność mają ahumanistyczną ...z czym zapewne się zgodzisz ;-).
I służą też Baalowi oraz Molochowi i Mamonie.
Raz już dokonano rozbioru Polski z aktywnym poparciem hierarchów. Teraz na naszych oczach dzieje się to samo.
Pelle, ja w przeciwieństwie do Ciebie aż tak dobrze środowiska księży nie znam, żebym wydawał o nich takie kategoryczne sądy. Bo też, mimo tych krążacych o mnie, a często rozsiewanych przez Ciebie plotkach, ja nie byłem w seminarium. Chociaż nie, jednak w każdej plotce jest ziarno prawdy. I faktycznie raz byłem w seminarium! Spędziłem tam dwie czy trzy godziny, zwiedzając ten przybytek. Ja znam niewielu księży, ale o tych, których znam to jestem dobrego zdania. Oni nie mają w sobie nic demonicznego i żadne z nich potwory w sutannach. To są zwykli, normalni ludzie, przy tym inteligentni i świetni psycholodzy. Wy tam w stolycy macie te kozetki, psychoanalityków czy psychiatrów, którzy tylko od ludzi wyciągaja ciężką kasę. Na prowincji tego nie ma. Tam jak kogoś trapi jakiś problem, to albo pije, albo idzie do księdza. Do dziś pamiętam historię, którą pewien znajomy mi jakiś czas temu opowiedział. Do księdza przyszedł starszy pan, ze łzami w oczach. I mówi księdzu, że ma syna, jedynaka, który był jego oczkiem w głowie, syn dopiero co skończył studia i w wieku 25 czy 26 lat wykryto u niego raka mózgu. Już nawet nie pamiętam czy ten chłopak przezył operację czy nie. Ale ten facet się przy księdzu rozpłakał i pytał dlaczego to spotyka jego syna, który jest młody i ma całe życie przed sobą i dlaczego to nie spotkało jego, który swoje już przeżył. Ksiądz go wysłuchał, pogadał z nim, nie wiem co mu tam powiedział, ale facet wychodził od niego uspokojony i dziękował księdzu, bo ta rozmowa przyniosła mu ulgę. To są świetni psycholodzy. Wątpię żeby jakiś psychoanalityk temu starszemu panu pomógł. Oni to kasują po trzysta za godzinę i po godzinie wypad z gabinetu, bo już następny pacjent z pełnym portfelem czeka...
Wiadomo, że księża mają swoje drobne przywary. Jeden ma babę na boku, drugi lubi pokerka, trzeci zagląda czasami do kieliszka, a jeszcze inny ma słabość do szybkich fur. Nic zdrożnego czy coś co zasługiwałoby na szczególne potępienie. A jak kiedyś jeździłem na mecze, to do naszej paczki czasami dołączał pewien młody ksiądz. Za pierwszym razem to sobie myślałem: rany, to ani przeklnąć nie będzie można! Nic podobnego, on nie przeklinał, ale mogliśmy się przy nim zachowywać naturalnie. Kiedyś pamiętam wyprzedziliśmy jakąś blondyneczkę w Punto, potem ona nas, znowu my ją i podczas tych drogowych manewrów były jakieś żarty o spermie na szybie i ksiądz nas nawet nie ekskomunikował. Ale jak kiedyś jechaliśmy do Leszna i w lesie przed Lesznem zatrzymaliśmy się, żeby rozpalić grilla, to po wszystkim inni pakowali dupy do auta, a ksiądz zbierał wszystkie puszki po piwie i inne śmieci. Ja mu wtedy podałem pustą puszkę i mówię: wszyscy naświnili, a Ty sam sprzątasz? A on mi wtedy odpowiedział: Przyroda czyli także ten las jest dziełem bożym i należy o nią dbać. Często jak jestem w lesie i widzę ile tam śmieci ludzie zostawiają, to przypomina mi się ten wyjazd do Leszna z 2005 czy 2007 roku...
A jak brałem ślub i pytałem się proboszcza ile taka przyjemność będzie nas kosztowała, to usłyszałem, że on mi żadnej stawki nie poda i dam tyle ile uznam za stosowne, a jak mnie nie stać to mogę nic nie dawać, a on i tak mi udzieli ślubu. Tylko się wkurwiłem, bo jakby na drzwiach kościoła był przybity cennik, to sprawa byłaby prosta, a tak to musiałem się dowiadywać ile to się zwyczajowo daje na taką okoliczność. A jak do mojej 90- letniej Ś.P. Babci co miesiąc przyjeżdzał ksiądz, to za pierwszym razem się ucieszyłem, bo oni podobno się Maybachami rozbijają, to sobie na podwórku Maybacha zobaczę. Ja przyjeżdżam, a ksiądz jak na złość sobie rowerem przyjechał. I do dzisiaj na żywo Maybacha nie widziałem. I ja znam głównie takich księży, choć i o paru "czarnych owcach" też słyszałem. Dlatego sorry Pelle, ale jak czytam to Twoje pierdolenie, to zastanawiam się co ci księża Tobie zrobili, że darzysz ich taką niechęcią? Któryś odbił Ci w młodości dziewczynę? Wyrzucili Cie ze swoich szeregów? Miałeś pecha i w dzieciństwie trafiłeś na jednego z tego pół promila księży pedofili?
Ile dałeś?
Pewnie ze dwa razy ;-)
Inv, ale co dałem? Pellemu w nos? Ani razu. Wiem, że zasłużył, ale ja nie stosuję przemocy wobec emerytów. Czy księdzu za ślub? Chyba trzy stówy, ale pewnosci nie mam. Ja nie pamiętam ile płaciliśmy 3 czy 4 lata temu za salę na Komunię Młodego. 110 od osoby? 120 bez picia? 140 z piciem od osoby? Coś koło tego, ale dokładnie nie pamiętam. A to ja załatwiałem tę salę. To gdzie ja mam pamiętać takie szczegóły sprzed kilkunastu lat? Chociaż z tą pamięcią u mnie to różnie bywa. Doskonale pamiętam pewne zdarzenia sprzed ponad 30 lat, a zabij mnie, ale nie przypomnę sobie co przedwczoraj jadłem na obiad. Ale chyba to były trzy stówy...
Na Komunii się nie pije gorzaly a to i dużo nie placileś, pewnie dlatego ksiądz na rowerze zapycha.
Czasami oglądam serial Ojciec Mateusz to on też rowerem 😊
Inv, przecież ja o napojach chłodzących, a nie o wódzie. Wiem, że na Komunii się nie pije. Chociaż różnie z tym bywa. Kiedyś za dzieciaka, jak jeszcze Komunie wyprawiało się w domu, a nie na sali, to byłem na takiej Komunii, gdzie panowie wykazywali wielkie zainteresowanie oranżerią gospodarza i co jakiś czas chodzili zobaczyć jak rosną ogórki czy rozkwita papryka. Dopiero później się okazało, ze mieli tam barek i gasili tam pragnienie. Ale wiem, że na Komunii się nie pije, podobnie jak na stypie. I z tym też różnie bywa. Ja akurat jestem tak wychowany, że dla mnie nie do pomyślenia jest żebym na stypie pił. Nie jestem Cyganem, żebym chlał na pogrzebie. A kiedyś byliśmy na rodzinnym pogrzebie, następnie była stypa, jakiś rosół czy barszcz, drugie danie i potem na stoły wjechała wódka! Kuzyn do mnie podszedł i spytał czy się napiję, bo zostawaliśmy tam na noc i nie musiałem kierować. Powiedziałem mu, że wieczorem w domu nie ma sprawy, a nawet się obrażę jak on starszemu kuzynowi flaszki nie postawi, ale nie tutaj, bo wybacz, ja na stypie nie piję. Następnego dnia jak wracaliśmy to ojciec mi w samochodzie powiedział, że dobrze zrobiłem, że się wtedy nie napiłem, bo pogrzeb to jest ostatnie pożegnanie z bliską osobą i należy na taką uroczystość przyjść w odpowiednim stroju, przynajmniej w białej koszuli, a nie w wymiętych dzinsach i jakiejś bluzie i od chlania wódy też sie można powstrzymać. I akurat w tej kwestii to zgadzam się z moim ojcem...
Biała koszula to odpowiedni strój na pogrzeb?
To jakaś ciekawostka ;-). Może jedynie na własny -;)
Byłem przekonany, że na ślub owszem ...ale na pogrzeb to raczej na czarno należy się ubierać.
Widać Sneer, że wychowany jesteś w tradycji Bonda007, gdzie na pogrzebie odprowadzający ubrani byli w kolorowe koszule, białe muszki w kwiatki i różowe chińskie tenisówki, a orkiestra grała coś na wzór naszego disco-polo. Nie pamiętam czy w dupie mieli strusie pióra, ale sztylpy lub getry niemal każdy ;-).
Na wsiach moherów istnieje jeszcze tradycja ubierania się na pogrzeb elegancko ...czerwone spodnie na szelki, tenisówki i marynarka w szkocką kratę. A na głowie maciejówka ...koniecznie z pomponem lub berecik włóczkowy z antenką ;-)
Pelle, dla Ciebie to ciekawostka, a dla mnie oczywistość. Ja jestem z prowincji i kompletnie nie znam się na modzie, ale nawet ja wiem, że na pogrzeb idzie się w bialej koszuli. Czarne czy ciemne to mogą być buty, garnitur czy tam krawat, ale koszula biała. No ale Ty jesteś oryginał i dziwak i masz swoje zwyczaje...
Ale gdyby czasami szlag mnie trafił i chciałbyś mi jeszcze ostatni raz nabluzgać nad trumną, to nie krępuj się i przyjdź w czym chcesz. Uprzedzę żonę i syna, że może się pojawić dziwny facet w trampkach, czerwonych spodniach na szelkach i z pomponem na głowie, wytłumaczę, że jesteś moim starym, internetowym kumplem i poproszę ich żeby zaprosili Cie na stypę i polali Ci wódki. O!
Skąd Sbeer taka pesymistyczna wizja?
Chyba nie śpieszy Ci się na randkę z Jezusem? Jeżeli posiadasz bowiem jakąś resztkę logiki ....to ja na Twoim miejscu raczej bym Go nie ponaglał ;-).
Ponadto masz wszelkie dane być na moim, a nie ja na Twoim ;-).
Przyjdź w czym chcesz ...byle byś tylko się nie modlił.
Bo choć trochę prochu w urnie na ogół nie ożywa ...ale wolałbym odejść z godnością bez mamrotań i machania kadzidłem ;-).
Nie przynoś też kwiatów ..to obrzydliwy zwyczaj. Wystarczy mała świeczka wieczorem na parapecie zapalona w Twoim mieszkaniu.
Spokojnie Pelle, ja się nigdzie nie wybieram, to było jedynie napisane tak na wszelki wypadek. Chociaż z drugiej strony, nie znamy dnia, ani godziny i nie wiemy co komu pisane, a ja znam trochę przypadków osób młodszych ode mnie, którzy już kwiatki wąchają od spodu, więc różnie to może być. Ale rzeczywiście to dość pesymistyczny temat, więc dajmy temu spokój...
Z mojego punktu widzenia temat jest faktycznie nieco pesymistyczny.
Jednak dla klerykała to winno być bardzo radosne wydarzenie ;-).
Coś jak spotkanie z ukochanym ojcem niepoznanym z powodu długiej nieobecności, który własnie nas odnalazł i zaprasza do swego domu.
Prawda, że to cudowna wizja?
Ale skoro z jakichś nieznanych mi powodów nie wydaje Ci się radosna to zgoda...zostawiamy ;-)
Nie wiem jak to jest w przypadku klerykała, będę musiał kiedyś jakiegoś spytać. I nie wiem co może być radosnego w poznaniu ojca, którego nigdy wcześniej się nie widziało? Gdyby to mnie osobiście spotkalo, to powiedziałbym takiemu osobnikowi: Fajnie, że się tatuś cudownie odnalazł po wielu latach, ale skoro tatuś przez 20, 30 czy niewiadomo ile lat miał mnie (i co za tym idzie również moją mamę) w dupie i świetnie sobie radziłem bez tatusia, to tym bardziej teraz tatuś też nie jest mi potrzebny, żegnam pana. O, tak bym mu powiedział!
To samo bym powiedział temu biblijnemu sadystycznemu satrapie od Potopu, Wieży Babel, doświadczaniu Hioba i zamienieniu w słup soli żony Lota ...która była zwyczajnie ciekawska...jak każda kobieta.
Oczywiście gdyby istniało jakieś potem i jakiś ...."Ojciec", bo jest to równie prawdopodobne jak odwrócenie nurtu Wisły w kierunku Tatr ;-)
Pelle skoro tak bardzo negujesz istnienie Boga to czy poglądy Agnostykow nie są Ci blizsze niz wkurzonych ateistow?
Sneer nie neguję istnienia Boga jako demiurga !
Takiego dla którego jesteśmy nic nie znaczącą mszycą na jednym z ..."jabłek w miliardach jabłoni w jego ogrodzie". Ja kwestionuję jedynie tego boga z żydowskich mitów. Jednego z siedemnastu tysięcy jakie wymyślili ludzie na przestrzeni dziejów.
Dlaczego nie wierzysz w Ra, Zeusa, Anszara, Enki,Isthar ...czy innych?
Czemu upodobałeś sobie mity żydowskie a nie słowiańskie, nordyckie,azjatyckie?
Mój Bóg nie wymaga modlitwy, a nawet wierzenia w niego. Tak jak ogrodnik wiary owej mszycy w siebie choć dla niej jest formą boga.
Masz klaki na oczach. Bynajmniej nie religijne. Po prostu mafijne zwane watykańskimi.
Albo odpowiem Ci _Sneer inaczej.
To czy on istnieje ...czy nie to jego problem, a nie mój ;-).
Interesuje mnie to tyle co wczorajsze menu obiadowe premiera Laosu ...o ile tam jest jakiś premier ;-)
Czy "Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu" straci dofinansowanie unijne?
Powód - wymaganie zaświadczeń od proboszcza od kandydatów na kierunkach, na który przeznaczono unijne dofinansowanie.
Tak po prawdzie, to nie jest wyższa uczelnia, ale fikcyjna fasada tworzenia inteligencji z moherowych przygłupów - by umożliwić im obejmowanie państwowych stanowisk. Nie mieli by oni bowiem na ogół ŻADNYCH szans na dostanie się na uczelnię z prawdziwego zdarzenia.
USA dało dupy.
Stawiając na "wojny gwiezdne" dali priorytet technologiom wojskowym. Bez nich panowanie nad światem już jest właściwie niemożliwe. By opanować całą Azję Poł. potrzebne są Haarp'y, platformy orbitalne z najnowszą elektroniką i zakłucaczami łączności. I zapewne bronią jądrową. Atak z orbity na dowolny obiekt trwa minuty, podczas gdy rakiety ziemia-ziemia potrzebują na to nawet godziny.
Więc chiński koncern Huawei wprowadził na rynek światowy technologię 5 G i podpisał kontrakty z prawie 40 krajami na świecie. Również z Polską.
USA uruchomiła natychmiast swoją CIA i "teczki" kacykow lokalnych. Aresztowano Meng Wanshou w Kanadzie i dyrektora Huawei w Polsce.
Jak to od razu można poznać kto aportuje USA ;-).
Zapewne USA mają już podobną technologię ...ale jak zwykle u nich na razie wyłącznie na użytek armii. Dostali więc kopa w jaja, bo kontrakty podpisali Chińczycy.
W tej chwili trwają namowy, szantaże i "środki perswazji", by jakoś to odkręcić i zablokować Chińczykom rynki. Ale jest problem ...Niemcy to nie Polska. Rosja tak samo, a i Am. Poł. umie liczyć.
Amerykańska doktryna gospodarcza, by pozyskiwać surowce (szczególnie strategiczne) z całego świata płacąc za to licencjami np. B. Gatesa czy przestarzałym sprzętem wojskowym wycofywanym z armii USA bierze w łeb.
Co się dzieje ? Społeczeństwo się ....budzi?
Kiedyś znaliśmy i chodziliśmy na filmy kilku naszych reżyserów.
Byli to Bareja (ten od komedii), J.Skolimowski, K.Zanussi, J.Kawalerowicz, M.Koterski ... i oczywiście A. Wajda. Do tej piątki dodać można było kolejną niemal równie popularną.
I to byli idole. Wyznaczali kierunki polskiej kinematografii przez ostatnie 70 lat.
Nagle coś się zmieniło. Może nie to, że odbiera się tym ludziom piedestał i kwestionuje dokonania ...ale chodzi się na filmy Wojtka Smarzowskiego i Patryka Vegi. Jest ktoś kto nie oglądał "Botoksu", "Pit Bulla" albo kobiet mafii?
Albo z filmów Smarzowskiego "Kleru", "Wołynia" czy" Drogówki"?
Jest jeszcze Tomasz Siekierski ze swoim "Nie mów nikomu" ...ale to już raczej tematyka wstrząsającego dokumentu przyniosła mu sławę, a nie warsztat reżyserski.
Aktualnie powstaje nowy film Patryka Vegi pt. "Polityka" i ...powinien chyba przy tej okazji powstać nowy ...o perypetiach kręcenia tego filmu" ;-).
To dopiero byłby hicior i horror show ;-). Reżyser przeniósł się do Japonii, by choć trochę uniezależnić się od od reakcji naszych polityków. Nagle przestali być przepracowani ;-). W zasadzie nic innego nie robią poza manipulacjami jak wpłynąć na montaż i treść filmu. Przy pomocy "wsparcia" finansowego, gróźb a nawet prób szantażu.
Co sam Vega mówi o swoim filmie?
"Nie ma dziś bardziej kontrowersyjnego tematu, który tak bardzo dzieliłby Polaków i potrafił skłócać całe rodziny. Dlatego w moim filmie chcę pokazać polityków takimi, jakimi naprawdę są. Na co dzień widzimy pewną fasadę, obserwujemy to, co oni kreują na potrzeby mediów. W moim filmie widzowie będą mogli zobaczyć, jak zachowują się politycy, kiedy kamery są wyłączone.
Na razie sytuacja przypomina granat wrzucony do wiejskiego sraczyka. Politycy zajmują się WYŁĄCZNIE tym filmem. Nie ma nic ważniejszego aktualnie w naszej polityce jak on właśnie ;-))
Opozycja zaciera ręce bo być może uda się tym razem skompromitować Polski rząd. Taki miał zresztą mieć efekt film Sekielskich. Uważam, że Sekielscy przyczynili się do...wysokiej porażki opozycji, no ale może tym razem się uda. Taką mają przynajmniej nadzieję.:)
Nie sądzę ;-). Oni są zainteresowani zupełnie czymś innym.
A film o ile mi wiadomo równo jedzie po politykach zarówno tego jak i poprzedniego rządu. Tyle, że tamten niewiele może...a obecny przynajmniej usiłuje mieć wpływ na treść filmu ;-).
Może wiec próbuje ...jak świnia, która widzi koryto w sąsiednim boksie ale nie może go dosięgnąć.
Nie krytykuję tu bynajmniej rządu PIS ...ale polityków jako takich.
Przestała liczyć się prawda i dobro kraju. Liczy się dobro partii i kłamstwa, które mają poprawić jej wizerunek. Dotyczy to również poprzedniego rządu ...a nawet szczególnie tego poprzedniego.
IL, zobaczysz co się będzie działo jak film się ukaże. Takich atutów jak Falenta i ten film nie wypuszczą z ręki.
Obawiam się, że film ponownie jak Falenda z obawy o własne dupy nie zostanie wykorzystany przez PIS. Każdy z obecnych polityków boi się, że wizerunek zakłamanego hochsztaplera to własnie jemu zostanie przypisany.Widzi rzeczywistość swoimi "oczami" ;-).
A służby tylko dolewają oliwy do ognia usiłując ugrać większe wpływy i uprawnienia w dalszej inwigilacji społeczeństwa.
Zatrzymano mordercę 10latki. Powinno się przywrócić karę śmierci i wprowadzić tortury by poczuł strach i ból choć w takim stopniu jak musiało cierpieć to dziecko.
Teraz jest na to duża szansa bo ultra katolicy przy władzy . Wykorzystywanie takich tragedii do zmian w prawie jest najgorszym co może być . Polskie prawo jest zmienne jak pogoda i pisze na kolanie wrecz na zamówienie często polityczne . Brak wyobraźni u kolejnej ekipy rządzącej jest przerażający na tyle ze zachęca do Linczow i samosądów .
Dziewczynka była w wieku mojego syna . Potworna to tragedia dla rodziny ale media powinny dać im spokój . To ciężki czas dla nich i nie powinno się karmić taka tragedia rzadnych sensacji ludzi
Ludzie chcą informacji a rolą mediów jest, je dostarczać.
Jeśli Sąd udowodni mu winę, powinno się zwyrodnialca wyeliminować ze społeczeństwa.
Ludzie potrzebują mięsa ... a to idealna okazja
Uważam, że kara śmierci w takim przypadku jest zbyt łagodna. Ale ukrzyżowanie tego osobnika powinno być karą adekwatną do popełnionego czynu.
I co teraz polski budżecie ?
USA chce wprowadzić na świecie rynek kontrolowany.
Czyli opodatkować przede wszystkim import z U.E i Chin
Nikt na świecie nie chce już trzymać dolarów w łóżku i ...skarpecie.
A tak było przez ostatnie 100 lat. Na każdych wyemitowanych 10 $ wracał do USA JEDEN za który trzeba było coś wyeksportować. Resztę zjadały szczury, pochłaniały pożary i ...ludzka amnezja.
Idealna sytuacja. Przez 100 lat życie na kredyt reszty świata ;-).
Niestety (dla USA) kończy się ta idylliczna hossa. Euro i juan zyskują na prestiżu i wyparły niemal całkowicie dolar z Euro-Azji
No więc USA wykombinowały sobie eksport swoich usług cyfrowych.
A nasz rząd (inne też) postanowiły teraz to opodatkować.
Oprogramowanie komputerowe, książki cyfrowe, to nowe Eldorado dla USA
Do tego usługi takich gigantów jak Google, Amazon, Facebook czy Apple też.
NIESTETY
Polska nie wprowadzi podatku cyfrowego. Przyjechał vicek z USA Mike Pence ....opierdolił nasze marionetki aż im kapcie pospadały.
Zapewnili więc ze łzami w oczach , że nic podobnego. My nigdy nic co "dżonom" może zaszkodzić nie wprowadzimy. Natomiast wojsk amerykańskich przyjmiemy tyle ile tylko "dżonowie" zechcą ...choćby i wszystkich.
Bo Ruskich trzeba otoczyć ze wszystkich stron. A jak w rewanżu spadną bomby to przynajmniej te pierwsze nie na USA.
Vicek poleciał potem do Londynu zmieszać z błotem ich prawicę za słabe efekty w brekxit'cie
Johnson (ich premier) zesrał się natychmiast podobnie jak nasi i wiadomo już, że prędzej popełni sepuku niż pozwoli Angolom pozostać w U.E
Vicek do Chin już się nie udał - choć nowa technologia 5G rozwala amerykańską dominację w usługach telekomunikacyjnych. I ...pokazuje furtkę jak dobrać się do tych tajnych rodem z wojen gwiezdnych wojskowych technologii USA. Tam w Chinach po prostu przed nim nie klękają ;-)
Więc pozostaje pytanie co z "cukiereczkami wyborczymi" dla suwerena, by nadal utrzymać projekt zrównoważonego budżetu?
Dziwne masz poglądy a piszesz tak jakby wszystko zależało od USA.
PISlam gubi się przy obsłudze mikrofalówki a wyjeżdżasz z jakimiś technologiami.
Pamiętaj, że to my nauczyliśmy Francuzów jeść nożem i widelcem 😂a póki to obsługuje się manualnie nic nam nie grozi..
Skąd te hm ...rewelacje?
Neandertalczyk kroił już mięso obsydianowym nożem, które wcześniej na rozwidlonym patyku opiekał nad ogniem ;-).
Lepiej mi napisz kto i kiedy nauczył nas używania gazety w toalecie ?W tradycji sprzed 200 lat nasze ziemiaństwo używało kaczki, którą po użyciu wrzucało się do przydomowego stawu. W celu regeneracji ;-)
A widzisz a w starożytnym Rzymie, arystokracja podcierala się szmatkami a że materiał był drogi a jedwab szczególnie, to po użyciu, zbierali je niewolnicy i doprowadzili do czystości a kapsułek Ariel wtedy nie było.
Te rewelacje o nozu i widelcu wygłosił Pisowiec w randze wiceministra, co do dziś wywołuje uśmiech politowania nad tymże...
Indy, a jak Ci się podoba zagranie Schetyny? Małpiszon małpuje wszystko od Kaczorka, a taki był amerykansky. :))
Nawet już nauczył się mówić jak nasi...że to oni słuchają co naród mówi.XD
...popatrz, popatrz jakie ma teraz wyczulone ucho.:)))
Irka ... myślę, że to bardzo dobry ruch i docenianie Kobiet ... szczególnie ważny w Polsce. To docenianie Kobiet Polskich - tych cichych bohaterek transformacji ekonomicznej. Na Słowacji jest kobieta prezydent, nota bene z Dunajskiej Stredy, ma skromny dom kilka ulic ode mnie ... jest bardzo pozytywnie oceniana na tym wysokim urzędzie. Pani Kidawa jest Kobietą wykształconą, inteligentną i na wskroś nowoczesną. Wiesz jaka jest zasadnicza różnica miedzy tą 'kobiecą' propozycją Schetyny a wcześniejszą 'kobiecą' propozycją prezesa Kaczyńskiego? ... polecam Ci zobaczyć serial 'Podręczne' . Pani Kidawa jest gwarancją, że to co tam zobrazowano nigdy się w Polsce nie wydarzy ... Smutna Broszka odwrotnie - jest i zawsze będzie zagrożeniem, że ten scenariusz jest prawdopodobny ...
Sweety, szkoda, że tak późno ale kobieta zawsze studzi zapędy gorących głów no i politycy jak i dziennikarze będą ciutke łagodniejsi.
Porownujesz Broszke do Kidawy? Ha ha ha ha ha ha 😂
Bardzo dobra decyzja Schetyny, choć tak naprawdę bez znaczenia. Ale ta pani jest jedyną osobą wśród totalnej opozycji, którą bardzo lubię. Ta pani ma klasę i kobiecy urok. I sprawia wrażenie rozsądnej i niegłupiej. Do takich kobiet czuję słabość. Przyjemnie się ją ogląda i nawet jak pieprzy głupoty, to czyni to z takim wdziękiem, że nie mam jej tego za złe. Od dawna uwazałem, że Prezes powinien ją po prostu kupić, dając jej marszałka Sejmu lub jakąś ministerialną tekę. Albo wymienić na Pawłowicz i jeszcze w pakiecie dorzucić Sobecką. Przecież ona się wśród totalsów marnuje. A kobieta ma potencjał. Ale stoi po złej stronie barykady i trudno, kilka lat temu można było to zmienić, ale teraz już nie. W każdym razie jest to bardzo sensowna decyzja Schetyny, bo on sam jest bezbarwny i kompletnie pozbawiony charyzmy. A dlaczego to bez znaczenia? Bo wyciąganie na miesiąc przed wyborami kogokolwiek, niczym Copperfield królika z kapelusza, nic nie da. Bo ludzie pamiętają im ostatnie 12 lat. Najpierw 8 lat fatalnych rządów, a potem 4 lata najgorszej w historii opozycji, która nie wahała się sięgać po najbardziej perfidne i nikczemne metody, by zaszkodzić rządzącym. Wiadomo z jakim skutkiem. Dlatego nominacja pani Kidawy niczego nie zmieni, ale jest to świetny ruch totalsów, bo ta pani, przynajmniej na mnie, robi duże wrażenie. I PiS potrzebuje silnej i rzeczowej opozycji, która będzie go dyscyplinowała, a nie takiej, która na każdym kroku się kompromituje, więc być może i PiS na tym zyska...
Liczono na to, że osobisty urok tej kobiety rozjaśni mrok draństwa dawnej kliki PO. Tak spragnionej powrotu do "pełnego koryta" jak ćpuna do heroiny. Jak widać w znacznej części było to słuszne pociągnięcie psychologiczne ...sądząc z tego co napisałeś.
Dla mnie są granice, których przekraczać nie wolno. Nawet tak wrachowanym cwelom jakimi byli politycy PO. Gronkiewicz-Walc przykładem. Zaprzaństwa nie osłonią teatralne gesty Rejtana o obronie demokracji i wolności.
Dopóki nie wypleni się z Sądów i Trybunału całego zła, które maskowane jest sloganami i którego korzenie sięgają lat czterdziestych XX wieku dotąd sprawiedliwość będzie cyrkiem i graniem na braku rozeznania w narodzie.
Owszem PIS stanowi zagrożenie ...ale nie dla demokracji, bo ta była tylko pozorowana od dawna w Polsce.Najwyżej dla "kuglarzy".
Być może zamieniamy "demokrację" owych kuglarzy na rządy fanatyków ...ale innej drogi urwania łba Hydrze nie ma !
To, że zaproponowano funkcję Premiera Kidawie nie robi na mnie żadnego wrażenia. Na mnie wrażenie robią słowa Schetyny, który to powiedział, że dlaczego nie wpadł na ten pomysł dużo, dużo wcześniej.
Otóż p. Schetyna. Nie trzeba piedrolić w mediach razem z całą swoją świtą, że to lider partii wygrywającej wybory powinien zostać premierem. Piedroliliście też na głos i na dodatek z tym szyderczym uśmiechem twoim, że to Jarek z tylnego fotela rządzi krajem. Jak widzisz sam teraz, nie jest to takie głupie! Ucz się więc od Jarka i https://www.youtube.com/watch?v=6veTLg8bXHM
Sweety coś pomieszałaś, Broszka mówiła i robiła to co prezes kazali a Kidawa jest na tyle inteligentna i obyta, że sama będzie kierować resortami 😉
:DDDDDDDDDD
Znakomity pomysł! I jaki nowatorski. W całym cywilizowanym świecie resortami kierują odpowiedni ministrowie, a u nas wszystkimi będzie kierowała jedna pani. To chyba będzie rząd jednoosobowy? I jakoś wcale mnie nie dziwi, że to totalna opozycja wpadła na ten znakomity pomysł. No aż szkoda, że nie będzie nam dane zobaczyć tego samotnego kierowania wszystkim, bo szanse, że totalni wygrają są mniej więcej takie same jak to, że Kubica zdobędzie jeszcze jakieś punkty w Formule. Czyli nawet nie zerowe, a grubo poniżej...
Sneer, fajnie jest mieć takiego Invadera w Grupie, prawda/XD
Jak coś pierdolnie to majtki mokre....ze śmiechu.:DDDDD
Ja to nawet lubię Inva poczytać. Tyle u niego autentycznego zapału antypisowskiego i tej wiary, że gdyby udało się pisiorów odstawić na boczny tor, to wcale nie bylibyśmy wtedy w przysłowiowej czarnej dupie, a zapanowałaby wtedy sielanka, dobrobyt i powszechna szczęśliwość...
Zobaczcie ilu jest darmozjadow w resortach w niektórych liczba urzędników szczebla roznorakiego się podwoiła a co robią? Kleją taśmą samoprzylepna kadłub lodolamacza? Przecież tego by nawet Bareja nie wymyślił.
Tak sama a nie jakiś stary krasnal gladzac kota będzie jej mówił jaką broszke przypiąć do zakietu z wiejskiego targu 😉😂
O km autostrad, 700 mieszkań zamiast 100 tys a teraz Mateuszek Klamczuszek pomalowal cysterny Orlenu, debil, kto tak robi? Tylko patrzeć jak się Orlen będzie zamykał przez to posunięcie,
Swój prywatny niech sobie maluje. Ma miliony niech kupi 10 autobusów i namaluje tego starego przykurcza z kotem, o!
To Ty Inv nie wiesz jak to jest z tymi autostradami? Na TVN o tym nie mówili? A te cysterny to chyba nie malują za Twoje tylko za pieniądze partyjne w ramach kampanii wyborczej, to w czym problem?
Invader logiki trochę ;-)
Mieszkań może być ile zechcesz. O ile masz kasę.
Ty POowiec i zwolennik twardego kapitalizmu mieszkania chcesz budować dla biedoty? Bo piszesz chyba o tym tanim budownictwie ...dla pięciobachorowców i przepijaczy wypłat?
Przegrzało Ci główkę w upały ?
Albo te autostrady? Dla kogo one? Te co są wystarczą. Niemcy do handlu z Rosją niech sami wybudują jak im potrzebne.
Wyluzuj.Nie masz większych zmartwień jak kolor cystern?
Na przykład to, że ludzie marzą o emeryturze, a starą rupieciarę Gersdorf, która na niej powinna być już bodaj od 7 lat traktorem na nią wyciągnąć nie można?
Pelle, chodzi o mieszkania w ramach programu plus dla młodych co to PISlam miał wykupić tereny od PKP czy MON pod te inwestycje.
Sneer, jestem oburzony faktem, że Morawiecki użył cystern spółki Orlen do celów partyjnych i to mu napisałem na Twitterze, że to wstyd, bo dziwnie się Mateuszek tłumaczy...
No właśnie. Widzisz jakiś problem, by sami sobie wykupili teren i coś wybudowali? Albo nabyli w bloku u dewelopera?
Coś jak na twardego kapitalistę robisz się dziwnie miękki ;-)
Nie takie są prawa rynku, które wyznajesz.
PIS owszem chciał pomóc młodym małżeństwom i ułatwić start w życiu , ale skoro sympatycy PO są zdania, że "nie ma darmowych obiadów" to sorry ...uszczęśliwiać na siłę nikogo nie należy.
No invader skoro mu to napisałeś na Twitterze, to się w mordę zawstydzi i na pewno przeprosi ...Ciebie osobiście w szczegłomności
Pelle, śmiejesz się ale politycy często odpisują na podobne i pisane w grzecznym tonie uwagi a na Twitterze są wszyscy, bo to portal opiniotworczy i już szykuje się bojkot kawusi z Orlenu 😂a bardzo często tam kupowałem, dużą z mleczusiem bez cukrusiu ma się rozumieć.
PS. Na Twitterze, trzeba uważać co się pisze bo sądami straszą okrutnie 😕
@il_pellegrino ... Oj, dobitnie widać, że i ekonomia, a już świat wielkich finansów, to też dla ciebie świat ciemnej magii. Przypominasz mi tu tego pociesznego karczmarza z Austerii ( w tej roli świetny Franciszek Pieczka) który całą swoją rachunkowość prowadził kredą na ścianie, zapisując tam komu dał flaszkę i pól kilo kiełbasy, na borg, a kto mu za to oddał worek mąki. Szybko to bilansował i w końcowym rozliczeniu nalewał kielicha gorzały, przykrajał kontrahentowi plaster salcesonu i saldo miał z nim ustalone. Karczmarz Tag też się obawiał zawirowań politycznych bo wiedział, że to odbije się i na jego finansach, ale ogólnie jego postrzeganie świata finansów było podobne do twojego. Linearne i ograniczone. Piszesz sarkastycznie, że na każde 10 USD wraca do nich tylko 1 za który muszą coś sprzedać. O nieszczęsny! Zupełnie nie rozumiesz że polityka monetarna tego hegemona opiera się o dwa podstawowe założenia: primo – aby jak najmniej wyemitowanych dolarów do nich wracało, i secundo - na imporcie PKB innych krajów - bo to genialnie zwiększa amerykański PKB. Na czym polega import PKB innych krajów? a choćby na sprzedaży mega zaawansowanych technologii i usług, np. wojskowych czy kosmicznych, ale także choćby na przyciąganiu studentów (ponad 1 mln w 2018) – samych chińczyków studiuje w USA ok pól miliona. Si tylko zagraniczni studenci zapewniają USA przychody na poziomie ok. 26 mld USD rocznie! Co stanowi ok 10% wartości rocznego! eksportu całej Polskiej gospodarki! Czujesz wagę tego parametru? Osobiscie wątpię …
Dolar USA jest przecudną walutą. Pomijam już te masońskie symbole umieszczone na banknotach, co jest tematem na inną opowieść. 25 najbardziej rozwiniętych krajów zgromadziło swoje narodowe rezerwy walutowe przekraczające 100 mld USD. Chiny najwięcej - bo ok 3300 mld USD, Polska 113, co jest niezłym wynikiem w stosunku do skali naszej gospodarki. Rezerwy walutowe to tzw płynne aktywa, czyli to co można upłynnić szybko (wpuscic na rynek gdy zachodzi taka potrzeba, czyli: papiery wartościowe, waluta – głównie: USD, Euro i jen). Transze kredytowe MFW i jednostki rozliczeniowe SDR oraz złoto są aktywami niepłynnymi rezerw finansowych, choć oczywiście wliczają się do całości. A cały świat trzyma rezerwy głównie w USD bo to nadal najbardziej stabilna waluta emitowana przez kraj który jest mocarstwem polityczno-gospodarczo- ekonomicznym, te inne waluty służą dywersyfikacji ryzyka, a stopien tej dywersyfikacji jest uzależniony od struktury geo-ekonomicznej, czyli kraje Europy więcej trzymaja w Euro, a ciut mniej w USD, a np. Azja czy Bliski Wschód głównie w USD i Jenach i zdecydowanie mniej w Euro. Pomijasz też w tych swoich eko-rojeniach niesamowicie ważny fakt, iż już samo emitowanie dolarów daje USA rocznie około 400-500 mln przychodu, bo dolar amerykański jest jednym z najlepszych towarów eksportowych USA. Przy zakupach towarów i uslug ‘made in USA’ masz tzw. dualizm towarowy, bo raz- że wartościujesz to coś co kupujesz w dolarze, jako jednostce cenowo-rozliczeniowej, a dwa - ta jednostka już sama w sobie funkcjonuje przy okazji jako odrębny towar – cudny dolar USA. Nie masz tego dualizmu przy kupnie towarów chińskich bo kto by chciał przy okazji i po co ‘kupować’ takie gówno jak chiński juan? no bądźmy poważni – rolę jednostki cenowo-rozliczeniowej odgrywa tu ? no co? Dolar USA! Nadal rzadziej Euro … Tak, to też właśnie i te zaskórniaki, często zjadane przez szczury są tym towarem eksportowym za który ktoś placi a zwykle nie dostaje nic w zamian bo te szczury, jarzysz co nie? … Bo im więcej tych dolarów ‘znika’ z rynku – czyli z aktywnego obrotu i zostaje schowanych w siennikach czy odłożonych na kontach, tym więcej USA na tym zarabia. OK, możemy mówić, że już mało kto trzyma fizycznie dolary, tak ale nie zapominaj o systemach płatności telefonicznych i internetowych – te obecnie w krajach o zrujnowanej gospodarce jak Zimbabwe, Somalia i ogólnie ¾ Afryki świetnie funkcjonują na bazie Dolara USA jako jednostki przeliczeniowej i dzięki nim USD skutecznie przejął rolę walut lokalnych. ...
a tak przy okazji to uważam, że to absolutny majstersztyk, jak USA udało się to przejąć, zorganizować, zdominować i zarabiać w skali mega wielkich liczb - nawet na tych gównianych gospodarkach. To twoje gloryfikowane Euro zupełnie oddaje ten rocznie już chyba ponad 1,5 bilionowy rynek calkowitej hegemoni dolara amerykańskiego. Co ciekawe sam rząd USA ma stosunkowo małe rezerwy walutowe, bo chyba tylko jakieś 120 mld USD ( Polska – przypomnę jakieś 113 USD). Sam Apple ma tam rezerwy płynnego ‘keszu’ na poziomie ponad 600 mld USD! Czyli 5 razy większe! Dlaczego tak jest? – bo Amiki mają nieograniczony dostęp do tej najbardziej pożądanej waluty na świecie a w obiegu światowym krąży jej już tak wiele, że jeszcze długo, długo nikt nie będzie w stanie zachwiać tą walutą ani jej wyprzeć. No bo jakby np. Chiny chciały to zrobić to spowodują spadek wartości USD i same, przy tych swoich bilionach USD zgromadzonych swoich rezerw na tym w mig popłyną, czyli będą działać przeciwko swojemu interesowi gospodarczemu, co grozi im załamaniem swojego systemu finansowego, hiperinflacją i nagłym załamaniem gospodarki – że o kryzysie społecznym tego społeczeństwa o już rozbudzonych ambicjach konsumenckich nie wspomnę. A jak amikom braknie to przecież sobie zaraz wyemitują tyle tych cudnych dolarów, ile tylko będą chcieli, i wpuszczą je na rynek. W ostateczności wyemitują sobie obligacje, po które i tak od razu ustawi się kolejka chętnych. Bo zważ, że nawet takie kraje jak Japonia czy Szwajcaria, które same mają silne i stabilne waluty, i w których świat lokuje swoje rezerwy w celach dywersyfikacji ryzyka wahań kursów - same wciąż skupują te dolary! aby zaniżać wartość franka i jena w celu aktywnego wspierania swojego eksportu czyli umacniania swoich gospodarek w świecie w którym dominuje tania chińska produkcja z kraju który i tak swoje rezerwy ulokuje w USD! Drogi Ilu, nie znasz się na tym zupełnie, więc cię uspokoję – tak długo jak gospodarka światowa będzie oparta o ropę i gaz i jak długo będą wojny i wyścig zbrojeń tak długo USA będą finansowo bezpieczne a na ich dobrobyt będą pracować ludzi ena całym świecie, którzy więcej wytwarzają niż konsumują … Tak więc to jeszcze potrwa długo, a więc śpij spokojnie. I uważaj aby szczury nie zakradły się do tej puszki gdzie trzymasz te kilka uciułanych banknotów z Franklinem. Jak ci je zjedzą to nieopatrznie wzmocnisz gospodarkę USA …
MilFurio jestem pełen podziwu dla Twojego wpisu ;-).
O dziwo po raz pierwszy od czasu II wojny Forumowej potwierdzasz to wszystko co napisałem wyżej ;-).
Fakt, nie wyczerpałem tematu jak choćby tzw, "Zielonej loterii" gdzie wygrywają ci co co mogą się w USA przydać, a nie łapią się na stypendia, czy współ-programy
badawcze. Słusznie poruszyłaś też kradzież potencjalnych elit intelektualnych takich jak rokujący wysoko studenci czy doktoranci. Ale to USA praktykuje od czasów I w.św.. i stanowi ich normalną procedurę. Tak samo jak zawłaszczanie cudzych bogactw naturalnych, czy myśli technicznej. Nie chciałem tego tematu rozwijać powyżej, bo jest to ich zwyczajowe postępowanie. Takie samo jak zatapianie śmieci w oceanie w czym skutecznie rywalizują z Chinami.
Natomiast Twoja opinia o juanie jest ewenementem na skalę światową ! Kto wie czy nie jest jedyna ;-).
Serdecznie jej gratuluję.
Jest jeszcze jedna forma amerykańskiego bogacenia się.
Otóż każdy rząd, który nie wspiera USA jest niedemokratyczny. Jeżeli do tego nie chce kupować od nich broni jest wręcz wspierającym terroryzm i trafia na program "analizy strategicznej CIA". W celu jego "udemokratycznienia" i ewentualnego wystrzelania oponentów ;-).
Więc cały świat musi kupować broń w USA ( którą oni z kolei nabywają za bezcen w Czechach czy Chinach) albo trafia na listę embarga i ...NIKT nie ma prawa im sprzedać swojej. Jest to bardzo dalekowzroczna i jedynie skuteczna metoda walki z reżimami i komunizmem.Oraz konkurencją ;-)
Swoja broń używają raczej sami.
Tak więc system gospodarczy polegający na złodziejstwie i niedawaniu niczego w zamian mają dopracowany do perfekcji ...w czym całkowicie się z Tobą zgadzam.
Do tego dochodzi deficyt około 10 bilionów $ (naszych tych z 12 zerami) który wpompowali w zbrojenia. Jego z kolei zwalili na barki ogólnoświatowe bodaj w 2008 roku z sugestią - brońcie dolara, bo świat pogrąży się w chaosie).
Skąd ten kryzys?
Otóż wpadli na pomysł, aby długi sprzedawać w pakietach jako aktywa choć w obniżonej nieco wartości.
Więc MilFurio masz rację ...to jedyny kraj na świecie, który kradnie, krętaczy i z tego żyje ;-).
Przykładem te F-16 przez nas kiedyś kupionych za podwójną cenę, czy gaz łupkowy, który USA chciało u nas wydobywać i sprzedawać nam w cenie...tej z Kataru ;-).
Niemniej cudownie Miro, że jesteś w dobrej formie ;-).
Nowe zagrożenie dla świata?
Przed 7 dniami usłyszałem o nowym koronowirusie. Obecnie ilość zarejestrowanych zarażonych zbliża się do 3 tyś. Natomiast śmiertelnych ofiar 80. Ponad 300 osób jest w stanie agonalnym. Do tego ponad 40 osób zarażonych jest już poza Chinami.
Choroba może okazać się bardziej niebezpieczna niż AIDS.
Atakuje i zaraża już w okresie inkubacji. Czyli, gdy żadne objawy nie wskazują jeszcze ma istnienie nowego nosiciela. Jeżeli potwierdzą się znane dotąd dane za miesiąc możemy mieć do czynienia z 1000 zgonów. A w ciągu roku 100 tyś.
W sumie to nowa odmiana zapalenia płuc ...choć bardziej zjadliwa i trudniejsza do wyleczenia. Szacuje się, że co 10 osoba nie przeżyje zakażenia.
Wszystko wskazuje na to, że wirus powstał w wojskowym laboratorium w Wuhan.
Czyli po raz kolejny ..."to ludzie ludziom sprawili ten los".
Pierwszy przypadek zachorowania zarejesrtowano na targu z owocami morza w odległości ok. 20 mil od laboratorium wojskowego, w którym prowadzono badania nad podobnymi wirusami.
Oby to nie było otwarcie "Puszki Pandory" ...bo istnieje podejrzenie szybkiego mutowania wirusa i wzrost jego zjadliwości.
W najlepszym razie, jeżeli świat posiada rzeczywiście sprawne wyspecjalizowane służby do walki z takimi zagrożeniami możemy spodziewać się około 10 tyś. śmiertelnych ofiar zanim uda się opanować epidemię. O ile ...uda !
Podobno dane z Chin o zgonach są mocno złagodzone i te już można liczyć w tysiącach. Pismaki jednak lubią tragizować... Być może czyjś chory sen o depopulacji właśnie się realizuje albo faktycznie jest to tylko "błąd ludzki".
Gdyby to była Kanada, czy Zach. Europa można by, liczyć na nadgorliwość pismaków czy ...wielkie oczy strachu. Obawiam się jednak, że w przypadku Chin należy się liczyć z próbą bagatelizowania zagrożenia i "chowania faktów do szafy".
W jakim celu?
Po prostu pewne kraje tak już mają. ZAWSZE manipulują , bo nie znają czegoś takiego jak "prawda'. Dla nich istnieją tylko "wersje" nadające się do upublicznienia ...lub nie.
----------------------
Depopulacja faktycznie jest niezbędna, jeżeli rasa ludzka ma przetrwać. Tyle, że niekoniecznie polegająca na "ślepej" selekcji. Bardziej wskazana byłaby kontrola urodzin
Być może silniejsze jednostki są na tyle wytrzymałe i są w stanie przezyć zarażenie, więc słabsi zostaną wykluczeni. Ciężko powiedzieć po co ten wirus został stworzony, jeśli jednak do celów militarnych to mamy "mały" problem.
A dla mnie to kolejne dmuchanie bańki przez koncerny farmaceutyczne. Mieliśmy już ptasią grypę i podobne doniesienia. Była izolacja ptaków i info, że tylko na tę grypę pomaga Teraflu za 250zeta. Lek wymiotło z aptek w kilka tygodni a cena na czarnym rynku się potroiła. Z czasem okazało się, że na zwykłą grypę umiera więcej ludzi niż na te zmutowane. Myślę, że tym razem jest podobnie i wcale o tym wirusie nie myślę.
To nie całkiem tak Sweet. Wirusowe zapalenie płuc z 10% śmiertelnością to nie ptasia grypa ;-). Niemniej mam nadzieję, że Twój optymizm ma uzasadnienie.
Znam panią, która na szminki wydaje więcej niż kosztowało to Teraflu.
Do tego stosować moim zdaniem powinna nie tyle szminkę co szpachlę ;-).
To co? Bombonierka Chocolaterie w szkatule f-my Chocolissimo w zakładzie, że jednak i nasza służba zdrowia będzie z tym problemem musiała się zmierzyć?
IL, ptasia grypa może inaczej przebiega, nie o tym pisałam. Pisałam o medialnej bańce a ta jest bardzo podobna do tej sprzed lat. Później okazało się, że wszystko było na wyrost, a najwięcej ugrali wtedy producenci lekarstw.
Zakładu się nie boję, ale w takiej formie jest nie do przyjęcia przeze mnie, bo nie twierdzę, że nasza służba będzie miała łatwo z opanowaniem....opinii społecznej.:)
Zdumiewa mnie ta Sweet! Bo widzę, że nawet w takiej sprawie jak ten nowy wirus myślimy podobnie. Bo uważam tę całą wrzawę wokół ewentualnego zagrożenia za mocno przesadzoną. Koncerny farmaceutyczne mogą na tym zarobić, a media mają chwytliwy temat, bo ludzie już rzygają tym połamaniem konstytucji i zniszczeniem demokracji, to dostaną nowego newsa. I dlatego temat jest wałkowany. Pewnie globalnie wirus pochłonie kilka setek, a może i parę tysięcy ofiar, ale w skali świata,to nic nie znacząca liczba i o żadnej światowej pandemii mowy być nie może. Za dobrze jako ludzkość jesteśmy na takie zdarzenia przygotowani. I na dobrą sprawę nawet do końca nie wiadomo jaka jest śmiertelność tego wirusa. Co prawda mówi się o około 5%, ale wystarczy tylko, że oficjalna liczba zakażeń jest zaniżona, a okaże się, że umieralność będzie niewiele większa niż zwykłej grypy. Jak dla mnie to takie typowe strachy na lachy...
Sneer, wystarczy mądrze myśleć i nie ulegać medialnemu szaleństwu. Mieć własne zdanie na podstawie wcześniejszych wydarzeń i spokojnie wyciągnąć wnioski. Coś na pewno jest na rzeczy, ale na tym etapie nie wpadam w panikę, a i nawet się tym w ogóle nie przejmuję. Mamy podobne zdania w wielu przypadkach, od polityki po zdrowie jak widać, a to dlatego, że po prostu widzimy jak jest i odpowiednio to oceniamy. :)
Sprawa jest chyba nieco poważniejsza niż Sweet sugeruje ale Chińczycy pocieszają się że ta epidemia wybuchła w ich małym miasteczku. To podobno tylko ok. 8 mln ludzi 😂😂😜
Dobra Krys...zdejmuję ten worek. A ty rób jak chcesz. Jak wolisz takie gówno jak nasze posty bez sensu rozsiane po całej "dziupli". Ze swojej strony daję słowo, że cobyś nie kombinował nie wykręcę wrednego numeru. Zresztą już zapomniałem jak to zrobić, by admin to łyknął ;-).
8 mln ludzi? To faktycznie niedużo jak na chińskie warunki. Pamiętam powódź parę lat temu podczas ktorej zginęło 269 tyś. ludzi. Ich rząd wtedy stwierdził, że to drobne lokalne podtopienie i nie ma co ogłaszać na tamtejszym terenie stanu klęski żywiołowej.
Jak nie zginie 10 mln. osób to nawet nie wolno budzić sekretarza ..czy kogo tam mają na "górce".
No i słusznie Pelle ja sam nie mogłem patrzeć na ten bałagan chociaż to nie moja grupa. Sweet będzie Ci wdzięczna 😜
Teraz twoja. Pasujsz tu ...jak może ze 30 osób na "Zb". Reszta sam wiesz...padaka ;-)
Hura !!
Dołączamy do elity najbardziej uprzemysłowionych krajów świata.
Trzy lata temu wirtualnie położyliśmy stępkę pod nowy prom pełnomorski.
Do tego w wirtualnej stoczni, bo te realne w Gdańsku i Szczecinie po prostu przepier...śmy. Prom pływa po wirtualnym Bałtyku, bodaj do W. Bryt. już od roku.
Może i lepiej , bo na ch...j nam ten prom?
-----------
Obecnie budujemy FSE czyli Fabrykę Samochodów Elektrycznych.
Chwilowo nie wiadomo gdzie, za czyje pieniądze i w jaki sposób ;-)
Jest też kilka zupełnie drobnych problemów. Akumulatory bowiem wszystkie liczące się firmy na świecie w tej branży mają wyprzedane do roku 2030 r. My natomiast mamy zerowe możliwości ich wytwarzania. Tak naprawdę to nie mamy niczego, bo niby skąd? Sprzedaliśmy za symboliczną złotówkę nawet huty.
Ale mamy prezesa Electro Mobility Poland SA. Bo tak będzie się nazywał nasz gigant motoryzacyjny. Będzie produkował docelowo 100 tyś. pojazdów rocznie. Pierwsze z nich zejdą z taśmy produkcyjnej już w roku 2023. Wirtualnie oczywiście ;-).
Jest możliwy maleńki poślizg czasowy, bo ktoś nam musi skonstruować linię produkcyjną w halach na terenach, gdzie jeszcze ....pasą się krowy. I na pewno nie będziemy to my.
Mamy problem nawet z dozownikami paszy dla świń, a co dopiero z taką inwestycją jak linia montażowa. Ale...zatrudni się fachowców z Zachodu. Być może z USA...bo oni też nie mają żadnych doświadczeń ...a u siebie produkować ich nie chcą.
Za dużo bowiem kosztują u nich odszkodowania za odpadniecie kół w samochodzie. A nie przewiduje się, by było to dystansie dłuższym niż 100 m. To może jednak rozwiązać sprawę tych akumulatorów ...bo skoro furka rozleci się po paru metrach, to nie muszą być zbyt wydajne ;-).
Ale ...zapowiedzi są buńczuczne. Przynajmniej trzy modele w tym jeden w klasie C. Czyli taki odpowiednik Forda Mondeo ...albo Focusa.
Pamiętam jeszcze Fiata 125 p. Kupiliśmy wtedy licencję, a i tak mało który przejechał 20 tyś. km bez remontu kapitalnego. Ale ...to nie był wtedy problem, bo garaż w tamtych czasach miał mało kto.ma bez niego Fiacik i tak zimy nie przetrzymał. Na wiosnę wystarczyło pozamiatać miejsce gdzie stał. A teraz nawet licencji nie będzie !
Strach się bać jeżeli, któryś opuści fabrykę z "małym poślizgiem" ...powiedzmy 20 letnim.
Ale mi nowość 😀 Komuniści już w latach 70 -tych ogłosili że jesteśmy 10 potęgą gospotarczą na świecie 😂
Niestety nie pamiętam co głosili Wiślanie i Polanie w X wieku ;-).
Słabo też kojarzę schyłkowe lata 70 te. Natomiast wiem, że Albania to przy nas potęga przemysłowa. I najlepiej byłoby zacząć od hulajnogi, a nie samochodu. NIC w Polsce co jest bardziej złożone od cepa nie należy do kapitału rodzimego pochodzenia.
Jak byłem jeszcze dzieciakiem to obok komiksów namiętnie czytałem/przeglądałem rocznik statystyczny. Bardzo ciekawa lektura z której wynikało, że faktycznie byliśmy w czołówce światowej. Aż dziwne jak to możliwe, że chwile później na półkach sklepowych tylko ocet stał :)))
Elektryczny polonez? Ja pierdykam, nie chce tego za darmo... Mamy polski Famur, maszyny do przemysłu wydobywniczego. Mamy Ursusa... no i co my tam jeszcze mamy? 😀 😂
Gdyby to pisiory robiły z nas potęgę gospodarczą to można by na to machnąć ręką jako na pisowską propagandę, tak jak to było z komuchami czy tuskową "zieloną wyspą". Ale to miedzynarodowe organizacje gospodarcze i finansowe zaliczają nas do grona najlepiej rozwiniętych państw. A to już jest duży problem dla widzących w naszym kraju wyłącznie zacofany, pisowski skansen...
Co w tym dziwnego? Jeżeli nie ma się kompleksowo rozbudowanego przemysłu i dobrych inżynierów, każde embargo ekonomiczno-technol. rozkłada kraj na łopatki. Wedy mieliśmy przemysł ciężki i lekki własny, a mimo to były problemy z nawet z octem. Obecnie w podobnej sytuacji zrobi się u nas Syria. Na szczęście sytuacja polityczna jest już na świecie zupełnie inna.
Sneer z tego co wybudowały komuch żyjemy do dzisiaj. Obecnie w nic się nie inwestuje, bo co? By jak się przegra wybory cieszyli się inni?
Nie winię PISu. Wręcz przeciwnie. Ono coś próbują robić. Złem było PO i rozkradanie majątku narodowego po przemianach w 1989 r. Czyli rządy mafii sądowo-kościelno-przestępczej.
Rozbawił mnie dzisiejszy suchar w radiu. Podczas orkanu i w nocy, elektrownie wiatrowe są w stanie wyprodukować już 1/3 zapotrzebowania na prąd ;D Przy normalnych warunkach i w dzień, niestety tylko 1/5 😁😂
Sneer nie bądź taki skromny. Jak prezes opowiada o sukcesach Polski za rządów PiS to sam mam wrażenie jakby jeszcze rósł. Zauważyłeś jakie on ma konferencje prasowe? Jak za czasów komuny. Przekaz jest tylko w jedną stronę. Pytania od dziennikarza nie zobaczysz. No chyba, że to ustawka w telewizji śniadaniowej 😂😂😂 Popatrz sobie na filmiki z uroczystego oklepania młotkiem wspomnianej wyżej stępki przez Premiera Morawieckiego. To było coś więcej niż budowa jakiegoś zasranego promu. Prom jakby był potrzebny to byśmy sobie kupili. To było pokazanie, że poprzednia władza zniszczyła Stocznię Gdańską a obecna reaktywuje Stocznię Szczecińską. Ta stępka jest jak tytułowy miś w filmie „Miś” obejrzyj Sneer sobie i porównaj. Bareja już wtedy przewidział, że PiS dojdzie do władzy? 😂😂😂 Dobra jest też scenka jak Morawiecki Sasin i jeszcze kilku głupków bawili się łopatami w piaskownicy specjalnie wybudowanej na terenie lotniska w Radomiu. Mnie to autentycznie śmieszy 😂😂😂
Widziałem dzisiaj „zaślubiny z morzem” Pana Prezydenta w Pucku. Ale go wygwizdali 😀
Choć powiem Wam, że polski elektryczny samochód wcale nie musi być fikcją... może data jego teoretycznego powstania jest mocno przesądzona, ale samo wykonanie jest realne. Wszyscy producenci dzisiaj budują auta z gotowych "klocków", wymieniają się technologiami, gotowymi silnikami itp. Potrzebna nam jest fabryka, która będzie produkować nadwozia i pomysł na nie. Resztę kupimy i zmontujemy ;D 😁😃💪💪👀
Rewaloryzator najpierw odpowiedz na pytania:
1. Za co?
2. Po co ...skoro martwią się tylko o wygrane wybory?
3. Kto byłby zainteresowany wyłożeniem kapitału ....bo Skarb Państwa może być tylko udziałowcem.
Dlatego "Kapitał" jest książka wyklętą i niemal zakazaną.
Bo przystępnie wyjaśnia pojęcia - merkantylizmu, lichwy i ekonomicznego przejęcia kontroli politycznej nad dowolnym krajem przez kapitał. Na przykład korporacji kontrolowanych przez CIA i finansowanych przez nie z handlu np. narkotykami.
Jesteśmy takim przejętym ekonomicznie krajem z którego żyją bogate korporacje Zachodnie.
Moją sympatię zdobył PIS próbami odzyskania rodzimego kapitału (banków). Niestety koszt kredytów (RSO) to nadal 10-20% w skali roku. To dużo ...bo ukryta dewaluacja to jakieś 8 %
No i tu jest problem, bo my nie chcemy mieć nic swojego. Węgla nawet nam się nie opłaca wydobywać. 😀 😂 lepiej go kupić. Na głupotę nie ma rady. Jednak taki nasz elektryczny samochód jest bardziej niż realny, gdybyśmy naprawdę chcieli oczywiście.
Sam jestem ciekaw jak rząd wyobraża sobie budowę tego polskiego samochodu elektrycznego. Sprawa jest chyba poważna bo wszystkie liczące się markimotoryzaxyjne mają już „elektryka” w swojej ofercie. W Polsce obecnie są tylko montownie samochodów a na bazie melexa to raczej ten nowy samochód rynku nie podbije.
Obawiam się, że pilniejszą sprawą od FSE i elektrofurki jest dla PIS obecnie własna komórka w partii zajmująca się analizą nastrojów i planowaniem działań populistycznych. Jak owe kładzenie stępki pod budowę promu PŻB. Potem się wydalo,że nawet projektu nie ma ...bo nie mamy w Kraju NIKOGO kto by potrafił go zrobić ;-). Zrobią nam Finowie ..zapewne rękami NASZYCH byłych projektantów skaperowanych przez Zachód. Tak samo będzie z tą elektrofurką ;-)
Jeśli rząd byłby zdeterminowany, myślę dali byśmy rady. Amerykanie często pompują miliardy w GM.... Postawić na małe auta miejskie, jak smart. Bo z dzisiejszymi możliwościami rzędu 300 km zasięgu, elektryk to raczej zabawka. A w mieście faktycznie się sprawdzają. Zacząć ... a później kombinować. W kradzeniu nawet pod latarnią jesteśmy najlepsi, wiec co tam dla nas popierdolic jakąś technologię... jeszcze później sprzedamy ją okradzionemu ;))) 😁
oprócz projektantów do budowy promu potrzebnych jest sporo spawaczy a tych też już nie mamy 😀 To po co odbudowywać przemysł stoczniowy żeby zatrudniać obcych? Nasi by im tylko związki zawodowe zakładali. Niedużo, tak na jedną stocznię 15 central związkowych wystarczy 😜😀
Polacy cudownie zrozumieli kapitalizm. Wszystko można sprzedać i przejeść. Po co budować, skoro jeszcze jest co sprzedać. Dlaczego mieliby robić coś dla swojego dobra? Chyba, że mamy na myśli osobiste ;) to wtedy tak. Lepiej jebać dla zagranicznego kapitału za miskę ryżu niech oni myślą jak się rozwijać... po co nam taki problem 😀 😂
Pelle, polski samochód osobowy? Poroniony pomysł! I zupełnie niepotrzebny. Ty to Pelle o gospodarce masz pojęcie takie rodem z wczesnego Gierka. Produkcja takiego samochodu od podstaw to konieczność zainwestowania ciężkich miliardów. A i tak podejrzewam, że najtrudniejszy etap, to nie wyprodukowanie samochodu, a jego sprzedaż. Bo rynek samochodowy jest chyba najbardziej konkurencyjnym wymagającym rynkiem. Zobacz sobie ile tu koncernów ze sobą rywalizuje. To po co się w to pchać, jak to grozi wielką klapą? Takim Rumunom akurat udało się z Dacią, bo oni jeszcze niedawno byli kopciuszkiem na tym rynku, a teraz są już chyba średniakiem, bo ten ich nowy Duster moim zdaniem jest bardzo dobry. Praktycznie w niczym nie ustępuje innym SUV-om, a przebija ich ceną. Ale to jest wyjątek, bo zaistnieć na tym rynku jest piekielnie ciężko. Powinniśmy raczej wyszukiwać niszy, w których możemy zaistnieć. Jeśli chodzi o przemysł motoryzacyjny to na przykład jesteśmy potentatem w produkcji autobusów, również elektrycznych i oprócz MAN-a czy Volvo jest również całkowicie polski Solaris. I to jest dobry kierunek, a nie pakowanie się w produkcję samochodów. Według Twojego toku myślenia to najbardziej zacofanymi krajami w Europie muszą być Szwajcaria czy Norwegia, bo słyszałeś kiedyś o samochodzie z tych państw?
Widzisz Sneer jesteśmy w czarnej dupie głównie z powodu nadmiaru takich osobników jak Ty :-). Przykościelnych, kruchtowych frędzli ;-).
Pewnie nie słyszałeś nawet o ElectroMobility Poland SA? Czyli o Piotrze Zarembie ? O jego publicznej wypowiedzi w mediach i o działającycm już ponoć prototypie pierwszego polskiego elektroautka?
To co wy tam kur.a robicie w tym przykościelnym Opus-dei "
Pieniądze się znajdą. Ja bym sugerował sekularyzacje Kościoła ;-).
Powinieneś znać to pojęcie. We Francji tak zrobiono bo zdobyciu Bastyli. Po prostu puszcza się kiecowych w gaciach i zaleceniem, by się modlili o pomoc do Maryi.
Nie porównuj nas z Rumunią. Naszą dewizą jest ..."na każdej ulicy bank i kościół".
Sneer , dacia to poprostu renault, raczej głównie.... jest to samochód dla rumunów a nie rumuński. 😀 😉 Są to z reguły proste samochody na starszych technologiach i o niższym standardzie, dlatego są tanie i skuteczne rynkowo. Nikt tam nie myślał o wybijaniu się, tylko samochodzie dla szarej masy. W ten właśnie sposób i my moglibyśmy coś stworzyć. "Naszym" rządem raczej powodują ambicje, bo na pionierstwo nie mamy szans... brak zaplecza tradycji , doświadczenia, brak czegokolwiek. Wydaje mi się, że "tani" elektryczny samochód miejski, może zrobić robotę. Jak narazie sytuacja ma się tak, że my płacimy aby koncerny uczyły się elektrycznych samochodów. I tak naprawdę jesteśmy tak daleko w dupie , że to ostatni dzwonek aby coś zacząć bo za 5 czy 10 lat to będą już tylko mrzonki. Jakością znowu nie trzeba się przejmować, dzisiaj im gorszy i bardziej awaryjny samochód tym lepiej, zespół inżynierów głownie myśli jak co "spierdolić" aby było co naprawiać. Z naszą mentalnością nadajemy się do tej roboty, mamy szanse, marne ale mamy ;)
A wiecie, że naszego Poloneza też włosi wymyślali ? Szkoda. że wtedy nasz rząd pożałował kasy i budowano go na podłodze fiata 125p i z tym samym silnikiem. Polonez w tamtych czasach nieźle wyglądał i dobrze wypadał w testach bezpieczeństwa. W drugim etapie modernizacji tego samochodu mieli zmienić tylne zawieszenie i wybudować przy kanale żerańskim nową fabrykę nowoczesnych silników. Niestety kryzys i brak kasy nie pozwolił na rozwój tej udanej konstrukcji.
Włosi mają naprawdę dobre samochody... Fiat, iveco, ferrari, alfa, lancia. Gdyby tylko chcieli z nami współpracować...😃 Dzisiejsze Fiaty to naprawdę dobre średnie samochody, lepsze od grupy VAG w mojej opinii. Durne polaczki jednak odpuścili i dzisiaj trzeba budować od nowa, nie wykluczone, że dzisiaj już byśmy coś w tym motoryzacyjnym świecie znaczyli... a przynajmniej mieli markę, może nie premium , ale jednak markę.
Widzę Pelle, że wyszła z Ciebie bolszewicka natura. Jak nie mamy kasy, to trzeba ją komuś ukraść. Teraz kiecowym. A jak to nie starczy, to kto będzie następny w kolejce do obrabowania? Żydzi? Z nimi może być problem, bo oni nie dają się okraść. Lenin może już wiecznie żywy nie jest, ale na Twoim przykładzie widać, że jego nauki tak. I w czarnej dupie to byśmy dopiero byli, gdyby tacy jak Ty dorwali się do władzy. I mnie tu nie czaruj tym Electro Mobility Poland, bo to od początku jest chory pomysł. Mówi Ci coś nazwisko Grad? To przydupas Tuska, który za wierną służbę został przed paroma laty szefem spółki Energia Jądrowa. Spółka nie robiła nic i powstała tylko po to żeby Grad mógł co miesiąc przytulić 50 czy 100 tysiączków. Przypomnij mi ile dzięki tej spółce mamy już elektrowni jądrowych? I tak samo będzie z tą Electro Mobility. Wprowadzenie nowego modelu auta to lekko licząc koszt miliarda euro. Przez koncerny mające doświadczenie, know-how, fabryki i biura projektowe. My nie mamy nic i firmę z budżetem kilku czy kilkunastu milionów złotych. Czyli akurat tyle żeby paru cwaniaków się obłowiło. Bo z takim budżetem, to można próbować wejść na rynek z elektryczną hulajnogą i to taką ze średniej, a nie z najwyższej półki, ale nie z samochodem...
Zobacz sobie na Chińczyków, oni w swój przemysł samochodowy co roku pompują miliardy dolarów i żaden ich produkt nie może się przebić na świecie. W końcu jakiś się przebije, tego jestem pewien, bo oni cierpliwie pompują te miliardy. Poza tym oni mają lokalny chiński rynek, który jest ze dwa razy większy niż cały rynek europejski. Skoro wielkim Chinom nie udaje się przebić na światowy rynek mimo miliardowych inwestycji, to uda się niedużej Polsce? Zresztą nawet gdyby jakimś cudem znalazł się bogaty wujek, który podaruje nam kilka miliardów na na postawienie fabryki i kolejnym cudem udało się tam coś wyprodukować, to i tak będzie potrzebny kolejny cud czyli ktoś będzie musiał ten wynalazek kupić. A ilu takich naiwnych się znajdzie skoro do wyboru mają setki sprawdzonych modeli? Zresztą żeby cokolwiek sprzedać to będzie potrzebny następny bogaty wujek, który sfinansuje stworzenie sieci dilerów i serwisów. Nie, to całkiem bez sensu i kompletnie tego nie widzę. Nie ma co w to brnąć, bo to musi się skończyć wielką klapą. Dla mnie to jak porywanie się z motyką na słońce...
Tak, Dacia już od pół wieku współpracuje z Renault, ale nie powiedziałbym, że to wyłącznie francuski samochód. To tak jak ze Skodą, dla jednych to już niemiecki samochód, dla innych nadal czeski. I moim zdaniem to już jest dobry samochód. W miarę modny wygląd, w miarę nowoczesny silnik. I ta cena! Ale na taką cenę można sobie pozwolić jak auto robią Rumuni czy Marokańczycy, jak nie świruje się z opcjami jak to jest choćby w Volkswagenie, jak potrafi się zachować równowagę między prostotą konstrukcji, a nowoczesnym designem. Samochód to przecież w końcu tylko środek transportu i nie rozumiem tego wyścigu na przykład w ilości przetłoczeń karoserii czy w rodzaju materiałów wykończeniowych. Samochód jest do jazdy, a nie do tego żeby właściciel bał się do niego wsiąść w zabłoconych butach, bo może coś tam pobrudzić. Dlatego te Dustery bardzo mi się podobają. I dobrze Frontal mówi, bo Włosi rzeczywiście potrafią robić samochody. Zdolnych inżynierów mają. Kilka lat temu ten fiatowski motor 1,9 JTD uchodził za najlepszy dieslowski silnik na rynku. Na przeciwległym biegunie był wtedy ten 1,5 DCI z Renault. Wyjątkowo tandetny przynajmniej na tamte polskie warunki, gdzie na stacjach pełno było chrzczonego paliwa...
Sneer trudno Ci nie przyznać racji w sprawie chińczyków i ich samochodu ale z drugiej strony czytam, że fabryki Nissana i innych firm zlokalizowanych w Azji wstrzymują produkcję aut bo Chiny w związku z koronawirusem przestały dostarczać części i podzespoły do tych samochodów. Ale to nie nasz problem. Dla mnie ciekawe jest po co nasz premier coś obiecuje Polakom co nawet my ignoranci w temacie uznaliśmy za nierealne 😜 Po co pierdolić o czymś co nie ma szans powodzenia? Gierek to przynajmniej jak obiecał to słowa dotrzymywał, a że następne pokolenie drogo za te obiecanki musiało zapłacić to już inna sprawa. To mi nieco przypomina skrócenie wieku emerytalnego. Prezydent planuje dalsze skracanie okresu pracy Polaków. Bardzo fajnie, teraz poparcie nieco wzrośnie, ale przecież za tę następną kadencję Dudy zapłacą następne pokolenia utrzymując coraz więcej emerytów.
Sneer ja nie mówię, że duster to zły samochód w dodatku z 1.5 dci. Te silniki raczej słyną z niezawodności i bezproblemowej eksploatacji, nawet mercedes chętnie montuje u siebie francuskie silniki ;) Części do dacii są tanie jak barszcz, nic tylko jeździć. Super auto na rybki, pokręcić się w koło komina i raz czy dwa razy w roku pojechać nad morze czy w góry. Mnie jednak irytuje, jakość materiałów we wnętrzu, poziom hałasu w środku, trochę jak w zabawkowym samochodzie, kiepska ergonomia. Ale tak, autem powinno się jeździć a nie modlić do niego i wsiadać tylko w ochraniaczach szpitalnych ;)
Wpadłem Sneer na chwilę do kompa, bo wiedziałem, że dostaniesz zapalenia dupy ;-).
Jak można okraść złodzieja i oszusta Sneer? Czy Kościół ma jakiś wkład w dochód narodowy? Oprócz zapełniania porcelanki i zmieniania łabędziówki w święconą produkuje coś jeszcze?
To się nazywa pasożytnictwo ...gdybyś nie wiedział.
To po co blekasz i jakimś okradaniu oszusta i darmozjada?
Ponadto niby czytasz, a nie kumasz jak ...6 latek ;-).
Nie napisałem, że będzie za lat 3 czy 30 jakikolwiek polski samochód.
Przytoczyłem tylko wypowiedź oficjalną rządu.Tak naprawdę to wręcz przeciwnie czego przykład to osławione kładzenie stępki pod wirtulny prom PŻB. Sugeruję być najpierw czytał, a potem odpowiadał ...a nie odwrotnie ;-)). Z elektrowniami jądrowymi jest dokładnie tak samo jak z promem i elektrofurką. Ale sam na to wpadłeś ...o dziwo ;-)
Więcej napiszę ...zaraz przed wyborami majowymi będzie inicjowana kolejna wielka promocja polskiej myśli technicznej. Będą to szklane ekodomy dla każdego ...bo wszak piachu u nas dostatek, albo polski komputer VI generacji z systemem operacyjnym opartym na sztucznej inteligencji.
Ja bym sugerował skoncentrować się nad produkcją taczek na metalowym kole ...takich jak za Piłsudskiego. Można takimi zawieść babcie do kościoła, czy zrobić większe zakupy ;-). Nie wiem tylko czy stali nam starczy ...bo hut już nie mamy ;-).
Elektownia atomowa w Polsce.
Nie wiadomo czy będzie, kiedy i gdzie ale wiemy, że już 65 osób powiązanych z PIS działa za grube pieniądze w nieistniejącej elektrowni.
W latach 90 Pawlak lobbował biopaliwo, na Podkarpaciu powstały nawet zakłady mające je produkować.
To te Dustery są takie głośne w środku? I te nowe mają jeszcze lepszy silnik 1.3 TCe, 130- konny, dosyć elastyczny dzięki 240 Niutonometrom momentu. Policja nawet je ma, a oni przecież byle czym nie jeżdżą. A te silniki 1.5 dCi zawsze miały rewelacyjne spalanie i od czasów współpracy z Mercedesem są już chyba dosyć niezawodne, ale te pierwsze wersje to była porażka. Wiem coś o tym, bo z 10 lat temu sam w nim załatwiłem wtryski. I to nie w swoim samochodzie! Bo zatankowałem na Orlenie. Dopiero wtedy dowiedziałem się jak to jest z tymi stacjami. Wtedy było tak, że jak właściciel stacji brał określoną część paliwa z Orlenu, to miał prawo do szyldu tej firmy. Nieświadomy niczego kierowca widział napis Orlen, więc tankował myśląc, że tam porządne paliwo. A tam z Orlenu była tylko część, a reszta była niewiadomego pochodzenia czyli mógł to być olej opałowy z Ukrainy. Tamta wizyta na Orlenie kosztowała mnie wtedy regenerację czterech wtryskiwaczy. A potem gadałem z kilkoma posiadaczami Clio z tym silnikiem i mieli dokładnie ten sam problem. Bo te pierwsze silniki miały wtryski od Delphi i dopiero później zmieniono je na te z Siemensa. A znajomy mechanik mnie wtedy jeszcze pocieszył, bo mi powiedział: Stary nie martw się i ciesz się, że skończyło się tylko na wtryskiwaczach, bo w tych silnikach bardzo lubią się zacierać panewki i równie dobrze korbowód mógł ci wyjść bokiem silnika albo przez miskę olejową. Takie w pierwszych latach były te 1.5 dCi...
Serio podoba Ci się Dacia Duster?
Najbardziej mi się jej cena podoba. Ale tak, ja lubię prostotę. Tak w przypadku kobiet jak i samochodów. Prostactwa nie, ale prostotę tak. Wiesz dlaczego Dacia jest taka tania? Między innymi dlatego, że jej modele są dostępne w 6 czy 8 kolorach. A Golf czy Audi ma 16 czy 18 odcieni samego niebieskiego. Ty pewnie zachwycałbyś się możliwościami wyboru koloru tego Golfa, a ja doceniam rozsądne podejście do tej kwestii Dacii...
Nie Sneer, kolor to dla mnie rzecz drugorzędna, ponad to, samochody w kolorze białym są tańsze o kilka tys od innych barw. Dla mnie samochód musi wyglądać, mieć dobre fotele, klimę i co najważniejsze, ponad 130 koni pod maską aha no i napęd na tył bądź 4x4.
Dacia, cóż ani nie wygląda a jak na SUV to te 105 czy 115 koni wypada dość blado.
Każdy samochód ma jakieś choroby wieku dziecięcego. Common rail ma to do siebie, że nie lubi złej jakości paliwa do dzisiaj. A to z tego względu, że w układzie jest potężne ciśnienie a on sam jest bardzo precyzyjny, dlatego padają wtryski a częsta wymiana filtra paliwa to rozsądne posunięcie. Dzisiaj z jakością paliwa raczej cyrków nie ma ale dobrze jest tankowac na sprawdzonych stacjach. Turbodoładowane małe benzyniaki na wtrysku bezposrednim do mnie nie przemawiają ponieważ mają dużą moc z małej pojemności co przekłada się na szybkie zużycie jednostki, sprzęgła itd. Do tego są piekielnie drogie w naprawie... remont jest praktycznie nie opłacalny, także one są fajne itd. Puki się nie spier....
Aha i czy jest głośno. .. to zależy do czego porównać. Stary golf IV moim zdaniem jest bardziej komfortowy. Musieli na czymś zaoszczędzić ta cena się z nikąd nie wzięła. ;)
Czyli jednym słowem Dustery są zajebiste i nie tylko dla Rumuna ale też dla Polaka. Z drugiej strony jak to mówią Francuzi z gówna biczu nie ukręcisz :)
Czy ja wiem czy takie zajebiste? Zależy z której strony patrzysz ;) Jeśli chodzi o niskie koszty eksploatacji i zakupu to tak. Wiadomo , że Q7 jest lepsza ale Kowalskiego zabije kosztami ;)
Tak jak Frontal pisze, też uważam, że małe benzyniaki z turbiną to jednak ryzyko. Bo nasłuchałem się trochę od ich użytkowników o awariach i kosztach napraw. A w podejściu do samochodów dużo zależy od indywidualnych doświadczeń. Ja długi czas jeździłem dieslem i nie narzekałem. Aż raz się naciąłem, zraziłem się do diesla i teraz tylko benzyna. Z drugiej strony jakoś nigdy nie mogłem się przekonać do LPG. Bo to i silnik nie ma takiego smarowania i gniazda zaworowe się wypalają i moc spada. Aż raz w końcu zdecydowałem się na auto w gazie i na razie nie chcę innego. Najbardziej oczywiście gęba mi się uśmiecha przy tankowaniu. Jeszcze niedawno gaz był za 1,90 i odczuwa się tę różnicę w portfelu. Tak samo nigdy nie miałem automatycznej skrzyni i nie wyobrażam sobie tego. Parę razy się przejechałem i lewa noga szukała sprzęgła, a pod prawą ręką brakowało drążka. Dziwne uczucie i żadna frajda z takiej jazdy. Ale może kiedyś będzie jak z tym gazem, kupię automat i zmienię zdanie. Dużo też zależy od osobistych preferencji i stylu jazdy. Młody byłem to lubiłem co jakiś czas wcisnąć gaz do podłogi. Zawsze się cieszyłem jak jechaliśmy do Leszna na mecz. Bo tam jest doświadczalny odcinek lotniczy, tam miały lądować samoloty w razie wojny, są trzy pasy w jedną stronę i tam się można było rozbujać...
Pamiętam jak ze starego Kadetta wyciągnąłem tam 170. Myślałem, że mi silnik przez maskę wyskoczy, ale do 170 dobiłem. A teraz sobie myślę, że to była głupota. Podobnie jak wyprzedzanie na wariata. Aż kiedyś przytrafiło mi się coś, że mogło mnie już nie być. Ale to widocznie nie był jeszcze mój czas. W każdym razie zmieniło to moje postrzeganie samochodu. Teraz to jest dla mnie pojazd mający spokojnie i ekonomicznie zawieźć mnie z punktu A do punktu B. Moc i prędkość maksymalna nie są już takie. Teraz jak jadę autostradą i widzę, że na liczniku mam 150 to słyszę gdzieś z tyłu głowy: Spokojnie Paweł, nie spiesz się tak, jedziesz z rodziną i ważne żebyś cało ich dowiózł, zwolnij, bo nic się nie stanie jak na miejscu będziesz 10 minut później. I noga sama schodzi z gazu. Dlatego teraz doceniam zalety wolnossących benzyn, na które wcześniej nie zwróciłbym uwagi, no bo jak, auto bez turbiny? One mają też taki atut, że przy odrobinie szczęścia kierowca praktycznie nie wie, że ma silnik, bo jest on właściwie bezawaryjny. Wiadomo, że nie wszystkie, ale sporo takich jest. Te silniki wolnossące co prawda odchodzą do lamusa, bo z takich ponad 1,5 litrowych to chyba tylko Mazda i Subaru stosują je w nowych modelach. A i jeszcze w Tucsonie jest ten 1.6 GDI. Ale jak przestaną świrować z tymi normami emisji spalin, to wcale się nie zdziwię jak silniki wolnossące znowu wrócą do łask...
Myślę , że za jakiś czas najwięcej jednak będzie hybryd, nie elektryków ale właśnie hybryd. Muszą to trochę jednak dopracować w stronę perpetum mobile z tym odzyskiwaniem energii kinetycznej bo ładowanie tych aut to jest czasowa porażka. W hybrydach właśnie są wolnossące benzyniaki, np. W Toyotach 1.8. W razie potrzeby jedziesz sobie na spalinówce i odrazu ładujesz akumulatory. Przy planowanej trasie powiedzmy 2000 km elektrykiem musisz mieć przy sobie mapę ze stacjami ładowania i rozplanowaną trasę, bo co zrobisz jak staniesz w polu? Pójdziesz po wiadro prądu? ;D Sam czas ładowania 30 min pomnożyć przez 7! Bo tyle razy trzeba byłoby się zatrzymać w trasie 2000km, wiec 3 godziny i 30 minut jesteś "w plecy" tylko na ładowaniu, pomijając nerwy ;) A taka sprawna dopracowana hybrydka spaliła by może ze 2 litry na sto... więc jak masz siłę możesz się nawet nie zatrzymywać. 😀 A automat... Sneer kup sobie, zapytaj Krysa jaka to fajna sprawa na codzień. Automat rozleniwia, ja np. jeżdżę głównie na tempomacie, więc lenistwo opanowałem do perfekcji, staram się jak najmniej używać pedałów i wyprzedzam nawet tempomatem 😀😂 1, 5 dci może być trudno, ale czymś 3.0L to żaden problem a nawet przyjemność ;) Jednak co te 50 000 km musisz dodatkowo wymienić olej w skrzyni z filtrem a to średnio koszt ok. 700 zł. Więc wszystko ma swoje plusy i minusy a lenistwo kosztuje... dodatkowo z dwa litry na sto ;))) Ale naprawdę warto ;)
To fakt, aktywny tempomat to jest to! 😜 świetnie sprawdza się nawet w mieście bo sam zatrzymuje też pojazd. A czy automat to 2 litry paliwa na 100 km więcej? Ja mam wrażenie, że mniej 😀 to zależy od samochodu, masy, silnika i skrzyni biegów.
Jak byłem dzieckiem to miałem mercedesa w190 w benzynie i automacie. Wtedy automaty miały trzy biegi do przodu 😀 I wiadomo, że dzieci szybciej i żwawiej lubią jeździć, to potrafił mi spalić 17 l/100km 😀
To jak, jeszcze prawka nie miałeś a już samochodem jeździłeś? 😁
I co w tym dziwnego? Przecież Krys to dżygit ! Byłbym zdziwiony, gdyby obecnie je posiadał ;-).
No pewnie, ale za moich czasów wystarczyło mieć 16 lat żeby zdawać na prawko a tak naprawdę faceci są jak dzieci jeszcze w późniejszym wieku. Czytałeś Sneer niby poważny facet a starym kadetem 170km/h jechał 😜 Ja kiedyś Nysę rozpędziłem do szybkości 125 km/h ale wypadły 2 popychacze zaworów. To było na takiej betonowej autostradzie pod Wrocławiem i musiałem na dwóch garach do W-wy wracać 😀 Tak kończyły się takie wyścigi 😜😀
Ja tam raz rowerem z górki 50 km/h jechałem, i to już mi się dużo za dużo wydawało ;))
Ze Sneerem się porównujecie? A który z was miał furkę święcona co niedzielę ? Spróbujcie, a zobaczycie jak to zapie...la ;-).
Prawdopodobnie bez benzyny daje racę.
Bo trzeba było Rewal oczy zamknąć albo gogle założyć 😜
Ja raz przejeżdzałem obok jak święcili ale chyba nic nie kapło, bo dalej musiałem tankować ;)
Zdziwisz się Pelle ale mój poprzedni samochód był poświęcony. Zupełnie przypadkowo ale jednak. Przypadkowo kiedyś zaparkowałem na rynku małego miasteczka tuż przy kościele. To była chyba Góra Kalwaria. Okazało się, że ksiądz w tym dniu i o tej godzinie święcił samochody to poświęcił i mój. Jak go sprzedawałem to oczywiście tym faktem pochwaliłem się nabywcy i doliczyłem nieco do ceny 😜😀
Krys był tu taki co z Gubałówki południowym zboczem na sankach zjeżdżał. Mówił że kapotę z niego zerwało po kilkuset metrach, a gacie w połowie drogi. Dlatego się trochę dziwię, że Sneerowi dachu nie zerwało w tym Kadettcie. To musiało być w niedzielę ...po mszy. Bo gdy już na "Zb", się zdążył zalogować to to jak nic by tego nie przeżył ;-)
Może to był kabriolet ? 😂
I miałeś racje, że doliczyłeś działkę. Poświęcona furka, to nawet jak jest na pedały zapier...da że aż strach. Śmierć w oczach normalnie ;-)
Krysiu, jak katowałem tego Kadeta to nie byłem poważnym facetem. Nie miałem wtedy siwych włosów i wychodziło się wtedy z założenia, że jest ryzyko jest zabawa. I śmiejesz się z tego Kadeta, a to wcale nie był zły wóz. Wiadomo, blacha się sypała, ale silnik dawał radę. Kiedyś mi się łącznik przy skrzyni urwał, tam był chyba taki plastikowy, ale już nie pamiętam, w każdym razie nie wchodziły 1 i 2 bieg i musiałem ruszać z trójki. A wracałem wtedy nie ze sklepu 200 metrów, tylko jakoś z Bydgoszczy czy z Torunia czyli 200 kilometrów. I trochę po drodze było świateł, na których trzeba było się zatrzymać. I sprzęgło to wytrzymało. A jestem ciekawy jakby po takiej jeździe wyglądało sprzęgło w tych dzisiejszych furach za 100 czy jeszcze więcej tysięcy. A jaki był tani w utrzymaniu! Kiedyś mnie babsko przytarło na parkingu. Ona miała całą prawą stronę zdartą, a ja tylko pękniętą przednią lampę. Pojechałem na szrot i kupiłem całą lampę za 10 czy 15 zeta. Dzisiaj to za głupią żarówkę zapłaciłbym ze trzy razy tyle...
I tak, jeżdżę poświęconym autem. Uważam, że zaszkodzić, to nie zaszkodzi, a kto wie czy nie pomoże? Ale aż mi się przypomniało jak byliśmy na Mazurach. Ja oczywiście musiałem zobaczyć "Wilczy Szaniec". A stamtąd jest rzut kamieniem do Świętej Lipki. A to sanktuarium dla północy kraju jest tym czym dla południa jest Jasna Góra. To jedziemy! Nawigacja poprowadziła mnie jakąś polną brukowaną drogą. Dróżka wąska tak, że jakby z przeciwka coś jechało to nie wiem jakbyśmy się wyminęli. Po obu stronach pola czy lasy, żadnych zabudowań, a na tym bruku tak telepało, że żona mi mówi żebym tylko czegoś w tym samochodzie nie urwał. Ja jej mówię: Nie kracz dziewczyno, auto jest poświęcone, poza tym pamiętaj, że jedziemy do świętego miejsca, więc, tu pokazałem palcem do góry, On pewnie nad nami czuwa i nie ma się czego obawiać. Tak jej powiedziałem, ale pomyślałem sobie, że rzeczywiście kurwa, jakbym na tym bruku miskę rozdarł, to byłoby niewesoło, bo pobocza nie ma i musiałbym auto na tej dróżce zostawić i lecieć może 5 czy 10 km do najbliższego warsztatu, albo po chłopa żeby mnie ciągnikiem zholował. Ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca i jakoś zajechaliśmy. I kto wie czy nie dzięki temu, że kilka miesięcy wcześniej kiecowy machnął kropidłem nad maską?
Naskrobałeś to Snner tak przekonująco,że sam bym popędził w niedzielę na mszę furką do poświęcenia. Są jednak powody bym tego nie zrobił.
1. Jak miałem 12 lat zaimałem z kropielnicy czarę święconej. Wrzuciłem do niej garść papiaków i wyobraź sobie ...zardzewiały.
Więc lipa...bo nie powinny. W rakii nie rdzewieją ;-)
2. Pleban, by zrzedł na serce na sam mój widok.
3. Moja furka nie zmieści się w drzwi kościoła.
Twoje argumenty ponadto do mnie nie przemawiają. Ja też nie bywam w warsztacie choć nie poświeciłem samochodu ;-)
Sneer ja się nie śmieje z Kadeta. Sam jeździłem wynalazkami Nysa maluch polonez espero było tego trochę 😀 Masz rację te samochody też się psuły ale większość napraw można było zrobić samemu za niewielkie pieniądze. Teraz taki się zepsuje to nawet w serwisie po łbach się drapią i dopóki go do komputera nie podłączą to gówno wiedzą 😜😀 Kolega niedawno kupił sobie nowe BMW . Stanęło to w polu i ani pierdnie. Zadzwonił do serwisu to przyjechali z lawetą na której był zastępczy samochód. Wszystko cacy, jego samochód zabrali do warsztatu a tam samochód odoalił. Trzymali go tam jeszcze tydzień i nic - sprawny. Po tygodniu koledze jego samochód oddali ale w serwisie też nie wiedzieli jaka była przyczyna. Zaznaczam, że samochód był nowy i jeszcze nie poświęcony 😜😀
Zbliża się 10 rocznica katastrofy pod Smoleńskiem i okazuje się, że nauka poszła w las. Pomimo, że obecnie prezydent i premier jest z jednej partii to nie potrafią w ciszy gabinetów dogadać się kto i w jakim charakterze pojedzie na obchody do Smoleńska i Katynia. Mało tego dają Rosjanom możliwość upokorzenia naszych przywódców. Wbrew zapowiedziom strony polskiej Rosja zdementowała informację że Putin i Ławrow mają zamiar uczestniczyć i spotkać się z naszymi przywódcami. Czyli dyplomatołki w akcji 😜😀
Dla mnie to oni mogą tam się zamienić na role. Może nikt nie zauważy 😀😉
il_pellegrino
Mężczyzna · 25 minut temu
0
Krys zakończmy wobec tego definitywnie nasze relacje.
Przyjmij, że nagle przestałem istnieć. po co masz się zmuszać do tego na co nie masz chęci?
To jest wpis Pellego na grupie lubelskiej. Pelle ma mnie już dość. Drażni go, że często mu wytykam kloniarską działalność, że śmieje się z "jego" Ilroni która jest liderką grupy regionalnej dzięki klonom i głupawym wpisom typu "dzień dobry dzisiaj mamy piątek i zrobiłam kupę." Tak to co Pelle krytykuje u innych plusuje IIroni. Oczywiście wolno mu ale mnie wolno pisać to co widzę. Nie obrażam się z byle powodu ale skoro Pelle jest właścicielem tej grupy i chciałby zakończyć nasze relacje to nie będę na jego grupie się narzucał. Może i jestem chamem ale dobrze wychowanym.
Trzymajcie się zdrowo )
Krys - Tępy baranie! I
Męczy mnie powtarzać setki razy durny zasrańcu, że plusy istnieją ze względu na upierdliwe jak u debila stałe minusowanie wpisów Vitaa, Ilronii, moich i kilkunastu innych profili. Te profile nawet nie chcą już pisać na Forum. Mają dość chorej debilnej złośliwości, która u ciebie trwa LATAMI ! Bo normalni odpuszczają po jakimś czasie.
Ze względu na te osoby, mam ciebie dosyć. Nie chce przed nimi świecić oczami,że gaworzę sobie z posranym psycholem. Zakumaj to wreszcie !! Za trudne?
Wybrałeś sobie towarzystwo to trzymaj się go. Nie wpieprzaj się na inne grupy i nie przysrywaj jakbyś nie był w stanie od lat wyleczyć sraczki.
Ony to towarzystwo dla ciebie ;-)
Dokąd tego nie pojmiesz i nie staniesz się normalnym userem nie zawracaj mi dupy, ani tym których od lat prześladujesz. Sytuacja się zmieniła. Teraz to ty możesz być prześladowany.
Mim błędem było wyciąganie ręki i próba pojednania na "Zb" Od pontonów mózgowych lepiej się po prostu trzymać z daleka. Jak od żmii.
Wy to jesteście udani. Jeden z Warszawy, drugi z Warszawy i pokłócili się w Lublinie! Szkoda, ale trudno. Gdybyśmy tu już nie mieli okazji, to dziękuję Kryś za ciekawe rozmowy, było miło i czasami zabawnie. A gdybyś miał kiedyś sprawę lub chciał pogadać, to wiesz jak mnie znaleźć. Trzymaj się Krysiu!
Oni w tej Warszawie to pewnie bródzia codziennie piją na jakiejś ławce w parku. 😀 😁
Mówisz, że tacy cwani? Tu się niby kłócą, a potem mają z tego ubaw i polewają sobie Rakiję? W sumie to po Pelle można się wszystkiego spodziewać...
No a jak! Tu jakieś lafiryndy wyrwą, pp Polsce się pobujają, później któremuś w karty na kasę przy wódeczce nie pójdzie i awantura gotowa. 😀
Ale po Pele to tak wszystkiego , wszystkiego? To z Księdzem może też po kolędzie chodzi i robią te biedne staruszki "na księdza" ;))) co łaska ;)
Był czas, że ja to na poważnie brałem pod uwagę ewentualność, że Pelle jest księdzem...
Co skłoniło Cię, aby już nie brać tej ewentualności pod uwagę? Słyszałem, że ta korporacja strasznie psuje ;)
Rewaloryzator, _Sneer
Braliście orzeszki pod uwagę, że mogę być księdzem? Powaga?
Nawet u znajomych sąsiadów mojej najdalszej rodziny nie znajdziecie księdza ;-). Z Krysem wyszło głupio ...bo go lubię. Wróciłby sobie za miesiąc czy dwa na to Forum, gdzie kiedyś niepotrzebnie wsadziłem swój durny łeb. Na swoją moc. Gówno mnie bowiem powinno było obchodzić kto tam był wtedy "urlopowany" i za co.
Jednak Stefana też lubię i co z tego?
Stefan to osioł w warszawskim ZOO gdybyście nie wiedzieli. Też jest sympatyczny (jak Krys) i o poziom od niego mądrzejszy.
Takie życie i takie efekty, jak wirualne ścieżki dwóch baranów się przetną. Chciałem dobrze ...wyszło jak zwykle.
Ciągle zapominam, że jak spotka się dwóch Polaków to zawsze będzie rejtanizm, nieudolność i "smród". Szczególnie w wirtualu ...bo tu akurat nie czuć ;-).
Przykro mi . Potrafię tolerować wykastrowanego wielbłąda z mentalną padaczką ...ale nie znoszę jak za plecami taki wypierdek obrabia mi dupę...albo szydzi z tych samych osób co kiedyś.. Niereformowalny typ nieznający ..."przepraszam, wybaczam, a wy zapomnijcie co było).
Frontal, bo lepiej go poznałem. Nie interesują mnie plotki o innych, ale jak tu jesteś to siłą rzeczy dowiadujesz się różnych rzeczy o innych. Dlatego z dużą dozą pewności mogę powiedzieć, że Pelle księdzem nie jest. Ale czy kiedyś w przeszłości nie miał takiego epizodu, to tego nie jestem taki pewien. Bo on jest tak zafiksowany w tym temacie, że to aż zastanawiające...
Oj Sneer, plotki to byłyby za plecami czyli w tym wypadku na privie. Tu raczej można to nazwać , że ktoś "głośno myśli". Także chyba taka ewentualność odpada w tym przypadku. Zainteresowany może się wypowiedzieć więc, z plotkami to nie ma nic wspólnego. A czy myślałem Pele, że jesteś księdzem to raczej nie. Ale napewno sporo czasu poświęciłeś na doktoryzowanie się poznając różne wiary i ich obyczaje. A z Krysem pewnie jeszcze wódeczke wypijecie, bo ostatnio "nie dopiliście" ;))
Rewaloryzator
Wielu ludzi powinno zadać sobie pytanie dlaczego wierzy. I dlaczego akurat należy do danego kościoła. Bo gdyby urodzili się w innym kraju, czy nawet innej rodzinie - wierzyliby w innego boga. Być może nawet zwalczali swoją obecną wiarę. Ja zadałem sobie jako podrośnięte dziecko pytanie ..."dlaczego nie wierzę". I stało się to celem mojego zainteresowania ;-)
Co do Krysa - Po co zaczepiał panie na grupie lubelskie?
Czy napisał ..."zróbcie i mnie kawę,- chętnie się z wami napiję" ?
Nie! Wszedł tam, by im przysrywać i przeszkadzać w zabawie. Prześladował je na Forum przez rok! A teraz poszukał ich w miejscu gdzie się izolowały licząc, że mają bezpieczny własny kąt.
Tak postępuje mężczyzna?
Dziwił się, że jeszcze mnie userzy mnie nie zwalili i nie pogonili kota?
Po co mieliby to robić? Nie prześladuję nikogo, a czasami wspomagam tych co są w jakiś sposób gnębieni.
Gdyby tak postępował Krys ...pewnie do dzisiaj byłby na podium Forum, a mnie by nawet na myśl nie przyszło na nie wracać.
Zobaczcie co "Bezmózg, który nie wiem czemu nazwał się "bezniku" napisał na gr. Lubelskie właśnie:
cyt. "Hej dziewczyny,wypoczęte,wyspałyście się? Gotowe i zwarte do napierdalanek??😂😂"
Czy to jest mężczyzna, czy wiejski głupek? Jakiś pastuch kóz ?
Jakie jest twoje zdanie rewaloryzator?
A potem będzie smarkanie w rękaw i narzekanie ..."prześladują nas".
Zobaczymy jak zachowa się Krys. To będzie dobry test dla niego ;-)
Ja tam Pele nie czytam tego forum lubelskiego, nie znam zaszłości kto komu w kaszę nadmuchał ;))) 😁 Bo nie wątpliwie tak było ;) Patrzę, oglądam jem popcorn i tyle ;)))
IL, jak masz moce przerobowe to strzyż takich baranów z nickiem czy beznicku do gołej skórki! Toć to nic innego nie potrafi jak wszędzie nasrać, a później beczeć jak się takiego ostrzyże do gołej skórki. No ale zero strzyże się na zero!
Sweet gdyby to było na Forum tak bym zrobił ;-). Jednak na grupie regionalnej bez wniosku "pluserow" nie mogę. Choć ze 3 albo 4 osoby zapewne chętnie by się przyłączyły. Tamtejsze "pluserki" mają wystarczającą "moc", by bandę Onego na kopach w kwadrans wymieść. Skoro tego nie robią widocznie im to pasuje ;-).
Ale jeżeli jesteś innego zdania ...mogę "pomylić " grupę ;-)
Pelle, Krysia to byś mógł oszczędzić, bo to w gruncie rzeczy porządny chłop, tylko obraca się w nieciekawym towarzystwie. Ale tego z jamnikiem w awatarze, to jak Sweet pisze: do gołej skóry!
Zobaczymy. Może się bowiem zdarzyć tak, że zamiast podziękowania zbierzemy joby od tamtejszych "pluserek". Szczególnie, że jest tam złoska, która przepada za mną bardziej chyba niż Ony ;-).
A "jamnikowi" możemy przecież dokopać na Forum. Bo jak na szanowanego "plusera" z mocą +3 to być może ma o 2 za dużo?
Może salon fryzjerski otwórzcie? Golić i golić. .. może weźcie uczeszcie, pogłaskajcie, a nie od razu golicie na lyso jak w wojsku
Rewaloryzator - to co proponujesz się nie sprawdza ;-).
Popatrz na polską scenę polityczną. Na strajki, żądanie podwyżek, wiece, marsze itp. Nagły silny kopniak w siedzenie potrafi zdziałać cuda. Żadne ględzenie i proszenie tego nie zastąpi. Zresztą sam to wiesz ...a póki co poczekamy co będzie. Ważne, że jest carte blanche od Carycy ;-)
Podatek od cukru nie zostanie jednak wprowadzony ...albo nie będzie dotyczył napojów pepsi i coca-cola.
Z minister rozwoju Jadwigą Emilewicz spotkał się sekretarz handlu USA Wilbur Ross.
Dostała zjebkę, że podatki które szkodzą USA to sobie może w domu wprowadzać. Nie było informacji czy jeszcze klęczy ...czy już ochłonęła z przestrachu.
To jest rutynowe działanie polityki USA w Polsce. Opierdzielić, a jak ktoś nie zrozumie wywalić ze stanowiska na zbity pysk. Pierwszym była bodaj próba opodatkowania google. Żałośnie się skończyła. Dopuszczalne są tylko takie działania ekonomiczne, które szkodzą Polsce. Te niekorzystne dla USA stanowią przestępstwo terrorystyczne.
I bardzo dobrze, że podatku nie będzie! Bimber by podrożał, to straszne.
Co nowego o AIDS ?
Zadziwiająca cisza od czasu objęcia władzy przez PIS w temacie HIV i statystyk zapadalności w Polsce na AIDS. Ostatnie dane z 2019 r dotyczą 2018 r. Mowa w nich o 36.000 zakażonych wirusem HIV (w sumie) z czego około 1600 zmarło.
Dane te wydają się niewiarygodne !! Bo takie są też w roczniku statystycznym z roku 2016 r. Przez dwa lata niemal nic się nie wydarzyło? Nie było zachorowań?
Prawdopodobnie trzeba je przemnożyć przynajmniej x 3.Choćby s powodu stanu opieki medycznej w Polsce.
Moim zdaniem macza w tym swoje brudne ręce Kościół ze swoją antykoncepcyjną propagandą. Po prostu jedynym (jak dotąd) skutecznym (w miarę) sposobem uchronienia się przed HIV jest prezerwatywa. A wiadomo, że każdy kiecowy żegna się na samo to słowo ...gdy je usłyszy. Nie przeszkadza mu to mieć pełnych kieszeni prezerwatyw...ale gadać to jedno, a robić to drugie ;-). Tak jak z homoseksualizmem i pedofilią. Złodziej złapany za rękę pokazuje palcem za siebie i krzyczy ..."łap złodzieja"
Więc zapewne stąd ta cisza o AIDS i brak systematycznych ostrzeżeń przed ryzykiem zakażenia.
Dziś Święto Żołnierzy Niezłomnych. Zamiast własnych słów może zacytuję amerykańskiego historyka, prof. Marka Jana Chodakiewicza: "Żołnierze Wyklęci są symbolem dążeń Polaków, którzy marzą o niezawisłości, wolności i zwycięstwie nad wszelkimi starymi układami. A są wyrzutem sumienia dla kolaborantów i spadkobierców czerwonych katów. Legendy bowiem nie da się zamordować. Ona już płonie ostrym ogniem w młodych sercach".
Rok temu, na pewnej imprezie poświęconej Niezłomnym obecna była starsza pani, sybiraczka i żołnierz AK. Spytano ją co czuje w takiej chwili? I wzruszona odpowiedziała, że patrzy i jest dla niej jasne, że polskie podziemie zmartwychwstało!
Bo legendy nie da się zamordować...Cześć i chwała Żołnierzom Wyklętym!
I utwór poświęcony Niezłomnym:
https://youtu.be/RsrHTr2wKU8
Ładne Sneer, oglądałem na TVP Historia, Żołnierze Wyklęci, przedstawienie takie, teatralne.
Dzisiaj o 22:10 na TVP Historia masz "Wyklętego". W ogóle to mam wrażenie, że wreszcie żyjemy w normalnych czasach. Ja jeszcze pamiętam jak w podstawówce na lekcji historii nauczycielka opowiadała nam o działającej na naszych terenach bandzie "Błyska"! Przecież to była pierwsza połowa lat 90- tych i już niby wolny kraj, a oni nadal wbijali dzieciakom do głów te brednie o bandach. Pamiętam też jak na "Idę" czy inne "Pokłosie" szły milionowe dotacje z PISF-u, a filmy o polskich bohaterach były realizowane jakimiś chałupniczymi metodami. Pamiętam jak "Nila" z Olgierdem Łukaszewiczem czy "Pileckiego" z Markiem Proboszem oglądałem gdzieś na jutubie czy w internecie, a w telewizji królowały wtedy chłam, szmira i tandeta. A TVP pokazywała wówczas niemiecki serial, w którym żołnierzy AK przedstawiano jako pijaków i antysemitów. I trzeba było dopiero Kurskiego żeby zrobić tam porządek i przedwczoraj na Jedynce leciał, zresztą nie pierwszy raz za jego kadencji, "Generał Nil". A wcześniej i "Wołyń" i "Historia Roja" i parę innych ciekawych filmów. Niech jeszcze kiedyś puszczą "Norymbergę" z Gajosem i Ostałowską, a stwierdzę, że ten Kurski to naprawdę dobra "miotła" w tym telewizyjnym burdelu...
Nie oglądam TVP, czasami może jakiś film. Czasami jak przypadkiem włączę na Jedynkę to wyobrażam sobie, że tak musi być w Korei Północnej a z drugiej strony jak w Watykanie.
Widziałem gen Nila i Pileckiego, podobały mi się.
Historia Roja, pamiętam nim powstał ten film zbierano na niego pieniądze i ciężko to szło a gdzie wtedy był PIS by się dołożyć.
Swego czasu Kaczyński mówił, że zrobią film o Wykletych na miarę Hollywood, wciąż czekam aha mamy w kinach Zenka 😂
no przecież Zenek to reprezentant artystów tez kiedyś wyklętych ... to sam Kurski sprawił, że wstali z kolan. To taka artystyczna dobra zmiana ... W necie krążą memy gdy Tusk spotyka się z Bono, a PAD z Zenkiem . Widać, że każdy polityk ma to co lubi ...
Inv, reżyserowi "Historii Roja" Platfusy rzucały kłody pod nogi, żądali zwrotu dotacji i robili wszystko by film nie powstał. A powstał tylko dlatego, że w 2015 zmieniła się władza. Dość powiedzieć, że honorowy patronat nad filmem objęli Ś.P. Prezydent Kaczyński i Prezydent Duda. A ten, który pomiędzy nimi był lokatorem Pałacu nie widział takiej potrzeby. I PIS miał się dołożyć do tego filmu? A od kiedy to celem partii politycznych przestało być przejęcie władzy, a stało się finansowanie kinematografii? A jeśli chodzi o koreańską telewizję, to jest absolutnie nie do podrobienia. Spikerzy tamtejszej telewizji mają taką intonację głosu i wkładają tyle zapału i zaangażowania w przekazywanie informacji, że nie da się tego w naszym języku powtórzyć. A to próbka koreańskich możliwości. Polecam słuchać od 40 sekundy. Tak że panie Olejnikowa, Kolenda- Zalewska, Pieńkowska czy Pochanke muszą się jeszcze dużo uczyć i długo ćwiczyć, choć im chyba najbliżej do standardów koreańskiej telewizji...
https://youtu.be/h7N5HJso9e8
😂😂😂 Sneer, wszystko przed nami czekaj aż Prezes sobie zażyczy podobnej telewizji coś mi Kempa czy Lichocka pasuje do roli spikerki 😁
Lichocka? Jakoś nie widzę jej w tej roli. Ona ma ładny uśmiech, duże, błękitne oczy oraz taki ciepły, miły głos. I do tego jest bardzo dobrą dziennikarką. To już prędzej Kempowa. Chociaż jeśli już szukać kogoś po tej stronie politycznej barykady, to dla mnie niekwestionowaną faworytką byłaby pani Pawłowicz. O, ta by się nadała. Na szczęście Kryśka poszła w Trybunały i nie grożą nam jej występy jako prowadzącej główne wydanie "Wiadomości"...
Do powieści 'Okularnik' Kasi Bondy zapraszam, chyba najlepsza z całej sagi o profilerce Szaszy Załuskiej ... opisuje tam 'bohaterskie' wyczyny Burego i tych jego siepaczy ...
To jak nic wstawiennictwo Maryi !
Nie stwierdzono w Polsce koranowirusa. Mają go Chinole, Włosi, Francuzi, Niemcy i coś jeszcze z 50 krajów świata. Tych bogatszych.
A my nie ! Rozpieprzenie opieki medycznej, zamykanie szpitali i wywalenie lekarzy na Zachód ma swoje zalety. Na Białorusi też nie mają zachorowań. Ani w Albanii. Bodaj też w Bułgarii i Bangladesz . Po prostu inna liga. I na cholerę nam lekarze? Kiecowi i egzorcyści sprawę załatwią lepiej niż oni.
Prawdopodobnie koronawirus nigdy nie zostanie w Polsce wykryty ...bo niby kto miałby go wykryć?
ponoć alkohol niszczy to dziadostwo a jak wiadomo "Słowianie" dobrze się konserwują
Owszem niszczy ...w stężeniu 75 % . Wytrzymamy takie jego stężenie we krwi skoro większość umiera przy 0,5 % ?
Okazało się, że tzw. "woda święcona" też nie skutkuje, a maczanie rąk w chrzcielnicy tylko pogarsza sprawę. Przyznał to z niechęcią abp.Gądecki i zalecił komunię św. ograniczyć do aktu modlitewnego.
Gdyby zamknął kamienne sadyby zwane kościołami na czas epidemii byłby to jedyny chrześcijański uczynek o jakim słyszałem na przestrzeni ostatnich 2 tyś. lat.
TVN zamiast komentować 100 rocznicę urodzin Naszego Papieża Polaka, to nadaje non-stop o utworze Kazika.
Tyle jest warta opozycyjna stacja TVN.
O kurczę blade! Już myślałem, że zapadła kurtyna za tym załganym dzieciorobem w komży. Utwór Kazika jest KUL! Dowcipny i krytyczny.
A co fajnego było w Wojtyle? Syn który go teraz przeklina?
Nie Sweet Wojtyła to nie Kopernik, nawet nie pielęgniarka, która zmarła na SARS Cov-2. Niech Ciebie pocieszy, że jest już w ścisłym kręgu ulubieńców Jezusa w jego Królestwie.
Co do Twoich rozterek - wszystko, co nie jest krytykowane gówno jest warte. To Prawo zachowania energii Kaczora Donalda ;-).
A propos ..kupuję sobie telewizor i będę oglądał Puls1 . Będą emitować "Nowe Przygody Kubusia Puchatka" ! Do tego w dubbingu !!
Posłuchałem sobie tej piosenki na YouTube. Ze względu na Ciebie linku nie przytaczam. Jest prymitywna ...ale rytmiczna i nie kłamie!
Kaczor popełnił błąd i należało na klatę przyjąć krytykę. Kryją się tylko szczury. Od takiego "drobiazgu" co cenzury ...niedaleka droga.
Warchoły już się zbierają ...cienkie szyje wyciągają.
Władzy i wyzysku suwerena natrętnie domagają.
- "Co się dzieje do cholery...gdzie nasze nowe afery ?"
Tak wołają Popaprańcy i wspierający ich posrańcy.
- My chcemy was w dupę pier...ć jak dotąd to robiliśmy,
- Immunitety mieć i pić na wasz koszt ...jak ongiś czyniliśmy
- A wy zapierd...ć do roboty durne PISiorowe cioty.
- Wy jesteście od tyrania ...my od "miodku" spijania.
- Dłużej już nie wytrzymamy bez dymania was bez gumy
- więc dalej PISiory nastawiajcie dupy - koniec waszej dumy.
- Tylko Prezio Kaczor uparty drań nam opór ciągle stawia.
I PISowską klikę roboli przeciw nam nastawia.
Ale mamy na niego Trzaskowskiego - naszego Tarzana.
On rzuci Kaczora wraz z bandą przed nami na kolana
I jak ongiś zebrani do kupy ponownie skopiemy wam dupy.
Kaczyński nam nie pasi, bo on odkrył, że aferzystów hordę
Należy trzymać w ryzach ...mocno trzymając za mordę.
Więc zapłaci za to kurdupel, gdy spotkamy się przy urnie.
Bo głupki na POpapranych władców zagłosują znów tłumnie.
Pelle link już tu jest na Dziupli 😂nie bądź taki delikatny
Tak? Nie zauważyłem.
Ze Sweet nie ma żartów, gdy jest urażona
Może pozbawić mnie swej łaski i "ogona".
A sam wiesz Inwader co człowiek jest warty
Gdy zostanie przez Sweet z przyjaźno i "fajki" odarty.
No fakt, to może pomilczmy wymownie, chyba sobie Sweety zdaje w końcu sprawę, że kurdupel przegiął pałe 10 maja 😷😂
Ktoś wie co się dzieje z ILem? Coś mnie zaczyna martwić to, że go tyle czasu nie ma.
Mam dobre wieści dotyczące ILa. :) Jest i miewa się dobrze...na urlopie i popija sobie zimne drinki. Będzie już w poniedziałek...Niech no tylko wróci..;)
Mnie tu w poniedziałek nie będzie, więc jak on wróci to Sweet zmyj mu głowę. Bo on nie może takich numerów odstawiać. Bardzo dobrze, że on robi sobie przerwę od kurwidołka, rozumiem to i pochwalam. Ale to musi o tym wcześniej uprzedzić. Nie mnie czy kogoś innego, a Ciebie Sweet jako szefową Dziupli. A nie, że Ty się martwisz co z Pelle, a on sobie drinki popija. Mała zjebka wychowawcza mu się należy!
Już ja go sobie wypożyczę. :)
Ale też za bardzo go nie tarmoś, żeby on znowu na cały miesiąc nie zniknął. Ja to co innego, ja jestem zwykły facet i byle czym się nie przejmuję. A Pelle to humanista, on ma wrażliwą duszę i takie szarmanckie podejście do kobiet. No przynajmniej do tych kobiet, które lubi. Gdybym nie widział go na zdjęciach, to wyobrażałbym go sobie jako starszego, eleganckiego pana, takiego we fraku i meloniku, wiesz taki dobry, przedwojenny sznyt. Z takimi ludźmi trzeba umieć odpowiednio rozmawiać, ale Ty Sweet chyba to potrafisz...
Przeniosę się tutaj z ostatnim wątkiem. Odnośnie żużla. Pewnie wiesz Sneer, że zmarł pierwszy Polski mistrz świata - Jerzy Szczakiel. Na nto.pl było ponad 100zdjęć z jego pogrzebu. Przyjechało bardzo wielu jego kolegów zawodników na jego pogrzeb, w większości z Niemiec. Gdybym była w PL pewnie bym też poszła na pogrzeb, bo znałam go z widzenia. Przychodził do mnie na zakupy jak jeszcze prowadziłam własny biznesik. Zmarł na białaczkę...
Tak Sweet, słyszałem o tej smutnej wiadomości, bo podczas ostatniego meczu uczczono jego pamięć minutą ciszy. Wybitna postać, bo to pierwszy i przez prawie 40 lat jedyny polski indywidualny mistrz świata. To jeden z tych wielkich, który nigdy nie został mistrzem Polski. Był mistrzem świata i to zarówno indywidualnie jak i w parach, a mistrzem Polski nigdy. Tak przy okazji to opowiem Ci pewną anegdotę o Szczakielu, którą właśnie ostatnio po tej minucie ciszy na stadionie opowiadałem Młodemu. Może nie wypada w negatywnym świetle przedstawiać osoby dopiero co zmarłej, ale co tam, w końcu takie rzeczy też się w sporcie zdarzają. To był rok chyba 1975 i zawody o Złoty Kask. Szczakiel był bezkonkurencyjny i wygrał z kompletem punktów. Po zawodach w szatni siedzą Marek Cieślak, Piotr Bruzda i właśnie Szczakiel. Bruzda mówi do Szczakiela: Jurek, czy to ktoś z twojej rodziny sędziował, że tak spod taśmy wychodziłeś? Te słowa to był zwykły żart, a Szczakiel sie wkurzył, doskoczył do Bruzdy i dwoma szybkimi ciosami go znokautował. Cieślak wspominał, że tego dnia skończył się dla niego Szczakiel i potem już właściwie nigdy się do niego nie odezwał. Ma nadzieję, że wtedy Szczakiela poniosło, bo to przecież poczciwy i układny facet, ale wtedy zrobił rzecz w oczach Cieślaka niedopuszczalną czyli uderzył kolegę z toru i to w szatni, już dawno po zawodach. No cóż i takie też bywają kulisy sportu. Ale zawodnikiem był wybitnym...
Ogólnie był znany jako skromny człowiek, ale już po zakończeniu kariery. Jako zawodnik ponoć miał swoje za uszami. Słyszałam kilka opowieści o jego zachowaniu wobec kolegów z drużyny, bo mój mąż znał kilku zawodników osobiście, którzy z nim jeździli. Siekierka, Raba to koledzy męża, a kiedyś partnerzy z drużyny Szczakiela. Mają swoje domy na mojej dzielnicy. Większość pozostałych zawodników z tamtych czasów, prowadzi swoje interesy w Niemczech, ale pożegnać swojego Mistrza przyjechali...
Jedna z obwodnic kończy się rondem, właśnie na dzielnicy Grudzice. Rondo nazwano Rondem Szczakiela, i stoi tam jego motor. Może kiedyś będziesz miał okazję jechać tamtędy więc z pewnością zobaczysz...
No właśnie na paru żużlowych stadionach w Polsce byłem, ale jakoś w Opolu tak się złożyło, że nigdy. Pewnie dlatego, że od wielu lat drużyna Kolejarza cieniuje i nie potrafi nawiązać do lat świetności. Ostatni raz w ekstralidze to oni jeździli jeśli dobrze pamiętam w 88 roku czyli szmat czasu temu. Siekierkę to kojarzę jedynie z nazwiska, ale Leonard Raba to był kawał zawodnika, ścisła krajowa czołówka na początku lat 80- tych. Potem się potrzaskał chyba na meczu z Polonią Bydgoszcz i nawet później na rok wrócił, ale to już nie było to co wcześniej i zakończył karierę. I byłem przekonany, że Raba też na stałe mieszka w Niemczech. Ale dla mnie 3 najwybitniejszych w historii zawodników Kolejarza to Szczakiel, Załuski i właśnie Raba. I fajne są te pomniki zawodników na motorach. W Lesznie przed stadionem jest Smoczyk, w Zielonej Górze Huszcza, a w Gorzowie Jancarz. Nawet nie wiedziałem, że w Opolu jest Szczakiel. Ale oni przez kilkanaście lat swoich sportowych karier wprawiali w euforię tysiące ludzi w swoich miastach, więc moim zdaniem dobrze, że zostali upamiętnieni, bo w jakiś sposób tworzyli lokalną historię. To mi się podobało w sporcie sprzed lat, że drużynę tworzyli miejscowi zawodnicy, których się znało z widzenia, z którymi można się było utożsamiać. A dzisiaj zespół tworzą zawodnicy z całego świata. Oni zapewniają, że bardzo kochają swój klub, bo wyciągają z niego ciężką kasę. Ale jak za rok ktoś da im więcej, to bez zastanowienia zmienią klub na inny, który też będą kochali dopóki znowu ktoś ich nie przepłaci. Pewnie, że mamy najlepszą ligę na świecie i trzeba to docenić, ale czasami brakuje mi tej żużlowej atmosfery lat 80- tych czy 90- tych...
Jest tak jak myślisz Sneer. Oni mają tutaj domy po rodzicach, w których są kilka razy w roku, ale mieszkają w Niemczech.
Tak, z Opola pełno zawodników wyjechało do Reichu. Wyjeżdżali z całej Polski i to głośne nazwiska, bo i Kochman ze Świętochłowic i Jaworek z Falubazu, po zakończeniu kariery Miastkowski z Torunia czy Gluecklich z Bydgoszczy, ale najwięcej to właśnie z Opola i dużo też jeszcze ze Śląska Świętochłowice. Z Opola oprócz właśnie Raby i Friedka, którzy emigrowali już po zakończeniu kariery wyjechali jeszcze choćby Goerlitz, Hertel, który pojechał na eliminacje mistrzostw Europy juniorów i już nie wrócił zostając w Niemczech i Liber i Bombik i Ciomber. A Roland Wieczorek, swego czasu numer 2 w Kolejarzu zaraz po Załuskim, wyjechał do Holandii. W sumie to z tych opolskich żużlowych emigrantów można byłoby stworzyć całkiem ciekawy zespół. Ale takie to były czasy, że jak ktoś miał możliwość wyjazdu to z niej korzystał. A oni czy to poprzez koligacje rodzinne czy też dzięki sportowym kontaktom takie możliwości mieli...
Sneer, jestem pod wrażeniem Twoich wiadomości odnośnie opolskich, i nie tylko, zawodników.:)Wielki szacun.
Sweet, to są akurat takie informacje, które przeciętny kibic siedzący od lat w tym sporcie łatwo może uzyskać. Jeśli Twój mąż zna osobiście Rabę czy Siekierkę, to podejrzewam, że on to dopiero musi znać różne historie sprzed lat. Choćby o tym finale IMP 82, gdzie Raba po barażu przegrał z Huszczą lub o DMŚ 84, gdzie nasi dostali straszne lanie, bo działacze wpadli na wspaniały pomysł, że startującym dotąd wyłącznie na Jawach podstawi się nowe Goddeny, na których, no może poza Plechem, oni nigdy dotąd nie jeździli i w efekcie tego Polacy zamiast z rywalami walczyli z opanowaniem swoich motocykli. Raba wtedy 2 punkty zrobił, co i tak było drugim wynikiem w drużynie. Spytaj się Sweet męża czy wie jak Raba stracił dwie jedynki, znaczy przednie zęby? Ja już nie pamiętam szczegółów i nie wiem jakie to były zawody, ale coś mi kołacze w głowie, że Raba kiedyś tak przypierdolił w bandę, że właśnie złamał te jedynki. Nie było wtedy dmuchańców tylko siatka lub dechy, w Opolu były chyba drewniana banda, to i nic dziwnego, że tak to się skończyło. Ale na jakim to było meczu, to pojęcia nie mam...
Troszkę się wydarzyło ostatnio u POpaparańców. Najpierw ten co miał chęć zasiąść na fotelu Prezydenta chciał zostać DJ, a dzisiaj ten minister od zegarka, miał skitrane ponad 6 baniek, które ponoć okazały się łapówkami. Czyli ogólnie - Brawo PO!
Jarek! Bierz takich złodziei za mordę i do piekła z nimi!
Oj tam zaraz do piekła. Sweet, ja też bym się przytulił do sześciu baniek. Ale chętniej do ciebie.😜
Smutne wiadomości dzisiaj dotarły do nas. Nie żyje Maradona oraz Zenon Plech. Sportowy świat stracił dzisiaj dwie wielkie Gwiazdy. Jedną piłkarską, a drugą żużlową. Ta druga chyba nas bardziej boli, gdyż była to Nasza Gwiazda!
Mnie to wprost przeraziło! Maradona sportowiec, człowiek o sercu jak dzwon umiera na zawał? Strach się nie bać co będzie za 3 lata ...albo i wcześniej ...bo Maradoną nie jestem. Pies ganiał Covida-19. Większość przeżywa ...najwyżej zamiast biegać chodzi potem o lasce, ale zawał to faktycznie niemiła perspektywa.
Pelle, pewnie pamiętasz Maradonę zdobywającego mistrzostwo świata w 86 roku i wtedy rzeczywiście mógł mieć serce jak dzwon. Ale potem on się tak zapuścił, że w pewnym momencie ważył 180 kg. Do tego dochodziły narkotyki i inne używki, to można się domyślić jakie on miał zdrowie. Później tych kilogramów trochę zrzucił, ale okazem zdrowia to on raczej nie był. Wyobrażasz sobie to, 180 kg? Kiedyś pracowałem z gościem, który właśnie tyle ważył, 180 kg. I to był w sumie młody chłopak, przed 30-tką. Inni się z niego śmiali, bo wiadomo jakie mamy społeczeństwo, a mnie go było szkoda. On się błyskawicznie męczył, przy stojącej pracy musiał co jakiś czas usiąść, bo nogi nie wytrzymywały takiego ciężaru. Parę razy go podwiozłem na przystanek, to on nawet pasów nie zapinał, bo chyba nie dałby rady ich przełożyć. A kumple mądrale żartowali potem, że powinienem przyczepkę podpiąć i tak go przewozić, bo to strach czy zawieszenie wytrzyma. W każdym razie Maradona chociaż piłkarzem był wybitnym, to po zakończeniu kariery nie przypominał szybkiego i zwinnego Lewandowskiego, a osobę chorą z różnymi dolegliwościami...
A "Golden Boy" jak Anglicy nazywali Plecha? Dla mnie to po Gollobie drugi najwybitniejszy polski żużlowiec. No teraz jeszcze dochodzi Zmarzlik, ale on jeszcze jeździ, a z tych, którzy już pokończyli kariery, to Plech jest właśnie numerem dwa. I paradoksalnie jemu chyba zaszkodziło to, że był zbyt dobry. Bo Zenek mając 19 lat już był mistrzem Polski, choć ten tytuł zdobył szczęśliwie i trochę fuksem, a mając 20 lat został medalistą mistrzostw świata. Czyli będąc jeszcze młokosem on osiągnął więcej niż wielu świetnych zawodników przez całą karierę. Sukcesy w młodym wieku przychodziły mu z taką łatwością, że miał takie luzackie podejście i do sportu i do życia, pracusiem to on nie był. No był luzakiem, hulaką nie stroniącym od różnych przyjemności i uciech życia. Kto wie co by osiągnął, gdyby od początku na sukces musiał ciężko pracować w pocie czoła. Ale i tak jego osiągnięcia stawiają go w gronie najwybitniejszych polskich żużlowców. Dla mnie osobiście to numer dwa tej dyscypliny w Polsce. I było po nim widać, po jego wychudzonej twarzy, że ma zdrowotne problemy. Bo to i cukrzyca i nerki i podejrzewam, że wątroba też, bo przecież to morze wódki jakie on w swoim życiu wypił też pewnie nie pozostało bez wpływu na jego zdrowie. No szkoda człowieka, zresztą wielkiego Diego również...
Czy ja dobrze widzę? Kontr grupa Krysa zniknęła z placu zabaw?
Nie, skąd taki wniosek?
Nie mogę znaleźć tej grupy.
Absolutnie nie żebym choć trochę żałowała – ale jakoś mnie to nie zdziwi – jak zniknie. Te różne grupy, i te dyskusje, to umierają tu jak ci nieszczęśni ludzie pod respiratorami. Powoli. W ciszy. Nieuchronnie. Nawet ta moja potrzeba tego epistemologicznego ‘tłumaczenia’ ludziom świata i u mnie już gwałtownie gaśnie. Ostatnio zdecydowanie więcej usuwam tych różnych swoich wpisów i komentów niż ich piszę, a pisać, jak wiesz, lubię. Bo w końcu zwycięża i tu, ten, jak to nazywam - negatywny internetowy empiryzm, czyli wyciąganie całkiem słusznych wniosków na bazie tego królującego tu fałszu, zakłamania, wykreowanego cynizmu, prób usilnego przymilania się do różnych egzaltowanych cyber-dziwolągów. I nie będę ukrywać, że napawa mnie to takim swoistym nawet optymizmem, że ludzie jednak mądrzeją. Ci którzy potrzebują internetu do osobistej ekspresji to nadal łatwo znajdują w nim zdecydowanie ‘mądrzejsze’ miejsca niż grupy dyskusyjne na zbiorniku.
Droga Irko, to jak w tej piosence mojego ukochanego ELO:
http://www.youtube.com/watch?v=VRgB1I3HNYg
… koniec, koniec, już po wszystkim, teraz już po wszystkim …
Droga Mirko!
Możesz usuwać te swoje wpisy tylko z tutejszych stron...Nigdy jednak nie usuniesz siebie z mojego serca!
I dzięki Bogu, że jednak tego nie będziesz mogła zrobić...
No to piękne Dzień dobry.:) Po kilkunastodniowej przerwie, "Dziupla", znowu żywa.:)
Część😎
No aż się zdziwiłem. Myślałem, że po pożarze to tu będzie w jak w Polsce po 8 latach rządów Platformy, czyli zostaną ruiny i zgliszcza. A się okazuje, że w tym siedlisku rozpusty jest niemal bez zmian, prawie tak samo jak było wcześniej. No nic, w takim razie witajcie Dziuplacy po tej przymusowej przerwie!
Ależ co niektórzy musieli cierpieć z powodu tego pożaru. Weszłam Ci ja na kamerki a tam już nadrabiają te stracone kredyty. Żadne święta im w głowach, a tylko jak nadrobić stracony czas? Fajnie Cię widzieć Sneer. :)
Nadrobić stracony czas? Ciekawe. Ta przyciemniona ikonka klepsydry bardziej mi się podoba od tego mojego starego niebieskiego garniturku. Dlatego ta nowość akurat mogłaby zostać na dłużej. I tak patrzę na tę ikonkę i się zastanawiam co ona może symbolizować? Upływ czasu? To, że życie przecieka przez palce jak piasek przez przewężenie tej klepsydry? Chociaż autor "Małego Księcia" uważał, że czas nie jest klepsydrą przesypującą piasek, a raczej żniwiarzem, który więzi snop, to sam nie wiem. A kamerki? No cóż, "the show must go on", zwłaszcza po takiej przerwie. Widocznie musi być popyt na coś takiego, to i jest podaż. I Ciebie Sweet również miło tu znowu widzieć...
no to i ELO musi być ...
http://www.youtube.com/watch?v=vzPc6pBQCa0
Brakowało mi Ciebie...https://www.youtube.com/watch?v=SZQpVX8RIZY
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.