Slowo wyjasnienia. Nigdy nie twierdzilem ze Jestesmy kogo obmawia itp. Zawsze byl ok pod tym wzgledem.
*kogoś
Jestesmy zawsze byl do nas ok i staral sie pomagac jak prosilismy, wiec naprawde go szanuje a to byla tylko dyskusja i nie miala nikomu zaszkodzic.
Jak to w dyskusji zawsze powie sie troche wiecej.
Za co przepraszam
A teraz wypijmy bruderszafta na zgode
Hala Tobie tylko jedzenie w głowie:P kusisz fotkami a potem tylko ciasteczko;))) ah Ty niedobra;**
dobra.. piekę torta i wstawię na poczęstunek... ;P
D_M - nad czym Wy się rozczulacie.
Skoro gostek dodaje do wrogów ludzi, którzy ze mną się dogadują to takim zachowaniem dyskwalifikuje się.
Nikt normalny nie akceptuje tego typu zachowań - odpowiedzialność zbiorowa ?
Powinniście się cieszyć ,że wyszło szydło z worka - mamił Was od dawna, tolerował ludzi, którzy jeździli po Was jak chcieli.
Robil to bo musiał wszystkim się przypodobać - bo rozwija nędzne grupy gdzie mierzą temp.
Szkoda Waszej renomy na polemikę z kimś tego pokroju - ignorować go.
Wczoraj w godzinach późnowieczornych i nocnych miała miejsce awaria Internetu o zasięgu ogólnopolskim. Trwała kilka godzin, a do chwili obecnej nie wszystko (np. serwery DNS) funkcjonuje prawidłowo.
Wprowadzono też cichaczem obowiązkowy pobór do wojska rzekomo w ramach ćwiczeń samoobrony. Armia w Polsce jest od wielu lat zawodowa i działania takie są niezgodne z prawem. Po cichu mówi się o rekrutacji wśród nowych poborowych oddziałów mających wspierać Ukrainę w wojnie z Rosją. Nie słyszałem, by członkowie naszego rządu i parlamentu ochotniczo zgłaszali się do poboru. Czyli Polacy pójdą walczyć za amerykańskie pieniądze za sprawę spadkobierców Bandery ?
Oczywiście media niewiele o tym wspominają, bo śmierdzi w przypadku Internetu zaniedbaniami, a jeżeli chodzi o pobór łapówkami z CIA na rzecz polityków o lepkich raczkach. Prezydent Komorowski o którym przez miesiące słychać nie było nagle staje się aktywny medialnie ...ale też nie słychać by osobiście chciał walczyć za Kijów.
Kiedy przywrócą w Polsce karę śmierci za korupcję dla urzędników i polityków jak to miało miejsce po odzyskaniu niepodległości w 1918 r?
http://tinyurl.com/lmw2cgd
Ciekawe czy jakiś polityk by ocalał gdyby to rzetelnie zbadać :-)
Kara śmierci dla pedofilii!!!!!!!!!!!!!!!!!11
patka- pedofile trzeba by oddać w ręce czerwonych kmerów.....
No coś Ty Patka :)!! Chcesz skazać na śmierć połowę księży katolickich w Polsce?
Ja jestem za kastracją! I tak nie jest im penis potrzebny, a powoduje demoralizację całego Kościoła.
Kastracja pedofilii to szybszy, tańszy i skuteczniejszy sposób "nawrócenia" zboków na katolicką moralność.
Podobnie z rozprowadzaniem narkotyków. Każdy powinien zeżreć do co wciskał innym. Niestety prawo jest pobłażliwe dla przestępców.
Siedzi takie coś w więzieniu,dostaje żarcie,spanie itp z naszych podatków. Śmierć!!! Kastracja na żywca najpierw!!
pedofile w więzieniu maja przesrane -są niżej...niż szmata...
a kastracja -oczywiście z małą modyfikacją-niech jeszcze zjedzą "swoje paróweczki"
Czas na III wojnę światową. Dla większości z nas będzie to tragedia osobista. Nie ma jednak innego sposobu sprowadzenia Świata do prostych zasad funkcjonowania.
Pedofilii trzeba kastrować. Morderców wieszać. Złodziejom obcinać dłoń. Wszyscy powinni mieć co jeść i gdzie mieszkać, a Ci którzy pracują dodatkowe profity stanowiące zachętę do działania. Nieudolność winna być karana odsunięciem od decydowania.
A co mamy? Biurokrację, korupcję, indolencję i olewactwo.
Chyba jednak despotyzm i jedynowładztwo to najdoskonalsza forma władzy.
Kradnie wtedy jeden a reszta się boi. I minimalne koszty administracji takim systemem. Nawet szczury to zrozumiały. Demokracja prowadzi do anarchii i sprawdza się tylko w okresie początkowym. Potem przeradza się w system biurokratyczny o charakterze korupcyjnym.
po co wojna...wystarczy wdrożyć projekt "Venus"...
tak masz całkowitą rację projekt "Venus" byłby super
Ta ...super byłby, gdybyśmy nie byli spadkobiercami wszystkożernych małp ;)
Komunizm jest jeszcze bardziej super tylko co z tego? Dla tego gatunku homo sapiens do którego należymy jest niemożliwy do wdrożenia. Dlatego nazywa się go utopijnym.
5 % ludzkości kontroluje 90 % kapitału, a 1000 najbogatszych rodzin 45 %.
Sądzicie, że ich urządza cokolwiek poza jak najszybszym dalszym bogaceniem się? Jedynie co można wprowadzić to kontrolę urodzin i zaostrzenie sankcji. Na to jest przyzwolenie ...o ile będzie pewność, że "wybrańcy" będą jak zawsze stali ponad prawem.
il.
ale się rozhulałeś ;)
Ja nie będę się rozpisywał bo na tym portalu to nie ma sensu.
Napiszę jedno.
Gwarantem pokoju na świecie jest RÓWNOWAGA.
Po II wojnie było USA i ZSRR - panował 'powiedzmy' geopolityczny pokój.
Nie ma CCCP - Jankesi tłuką Arabów na całym świecie bo po co wydobywać ropę w Texasie skoro można setki razy taniej np w Iraku.
Z tego powodu mamy pochodną w postaci terroryzmu 'globalnego ewoluującego' - nikt nie potrafi go teraz powstrzymać.
Putin - jedynym hamulcowym hegemonii anglosaskiej dyktatury.
Ps. Nie jestem zwolennikiem Putina lecz my tutaj jesteśmy poddawani przez media swoistego rodzaju praniu mózgów. Nasze społeczeństwo nie zna prawdy, nie jest obiektywne.
Trudno to było ująć lepiej :-). Nie dodałeś tylko, że my nie mamy rządu. Mamy agenturę USA. Dlatego kupujemy F-16 i każdy złom, który zażyczą sobie byśmy kupili.
Dlatego mamy w Polsce wiezienia CIA, a każdy naukowiec, który coś jest wart wyjeżdża na stypendium i już nie wraca. Dlatego przez Polskę przechodzą dywizje USA choć trzeba było pokolenia by pozbyć się rosyjskich.
Putin niewiele zwojuje jak nie powstanie Unia Euro-Azjatycka. Rozumie to już Europa. Tyle, że USA nie są zainteresowane takim obrotem sprawy a nasze media nie istnieją. Są wykupione. Mamy za to dyspozycyjnych "szczekaczy" którzy zakłamaniem dawno przerośli tych z czasów komuny. Ci górnicy co zginęli w kopalni Wójek muszą się teraz w grobach przewracać widząc jak dzieci zmywają gary u Angoli i jaką mamy rozkradzioną Polskę.
A ten portal? Jest świetny! Pozwala na wszystko. A jest taki jakim uczynili go ludzie. Niektórzy tylko o dupach i fiutach rozmawiać tu umieją, a w niedziele pójdą się wypowiadać. Potem zaczną od nowa :-)
Wszedłem sobie przed chwilą na kamerki. Nie robię tego na ogół, bo jakoś nic ciekawego tam nie zaobserwowałem dotychczas. Jednak niespodzianka. Profil "Mika_33 "spodobał mi się bardzo. Kobieta kompletnie ubrana. Z pyszczka sympatyczna. Śpiewała w bardzo udany sposób ciepłym altem pod akompaniament muzyczny ...z płyty chyba. Było to spontaniczne i bardzo naturalne. Spodobało mi się choć nie sądziłem dotychczas, by to było możliwe. Fajna atmosfera z nutką seksu, ale absolutnie niewynikającego z negliżu. Chyba czasami tam wrócę i być może zmienię zdanie na temat kredytów dla "kamerowych pań".
"Alternatywy 2"
Możemy zagłosować jesienią na PIS lub PO. Czyli mamy wybierać miedzy rakiem a Alzheimerem? W pierwszym przypadku zagłosujemy na korupcję i rządy złodziejstwa w majestacie prawa. W drugim na państwo wyznaniowe, kontrolę mediów i dyktat Kościoła.
Ruch Kukiza ma niewielkie szanse. System nadzoru "władców Polski", którego korzenie sięgają służb specjalnych wczesnego PRL nie dopuści go do "koryta". To oni sprawują faktyczną władzę. Będzie wiec niszczony finansowo i wyszydzany jak w swoim czasie J.Palikot czy G.Napieralski. Już niewiele o nim się wspomina i jego programie ukrócenia samowoli dygnitarzy partyjnych. Postulował zablokowanie urzędowania w knajpach dygnitarzy państwowych. "Afera Taśmowa" ukazała jak głęboko sięga cynizm i pazerność tych osób. Proponował służbę Polsce a nie pastwisko dla VIPów. Więc jest oczywiste, że media postarają się go zniszczyć. I to zarówno te PISu jak i PO.
PO ma zamiar dalej "wyprzedawać" wszystko od lasów po istniejące jeszcze firmy. Czyli bezrobocie i zapaść gospodarcza ma się planowo pogłębiać. A niektórzy inni bogacić a'la Kulczyk. PIS chciałby się temu przeciwstawić. Częściowo przynajmniej. Ceną jest zatrudnienie tysięcy księży w aparacie państwowym i samorządowym w charakterze kapelanów, cenzorów i doradców. Kler już teraz skupia dużą część szarej strefy gospodarczej pod płaszczykiem bezpodatkowej działalności misyjnej. W praktyce oznacza to, że dawna agentura SB będzie stopniowo zastępowana w szarym biznesie klerem. Oprócz tacy, "co łaska" i dochodów z setek tysięcy hektarów gruntów zawłaszczonych w ramach "Komisji Majątkowej" kościół ma ambicję kierować całą szarą strefą gospodarczą pod płaszczykiem działalności na cele sakralne. Władza nad "duszami" już mu nie wystarcza. Kościół chce rządzić Polską!
Reszta partii nie ma żadnych szans. SLD z Milerem i Kwaśniewskim nadaje się tylko do kierowania dworcowymi sraczykami. I ci z dawni SBecy stowarzyszeni z kapitałem to wiedzą. Ten ostatni mógłby jeszcze izbę wytrzeźwień prowadzić. Miałby przynajmniej niedaleko :).
Zaczyna się deprecjacja Kukiza przez media.
Stary chwyt "grupy trzymającej władzę". Tak było z Napieralskim i Palikotem. A "bydło" zwane narodem da sobie wmówić wszystko. Jak krowy, które pasą się tam gdzie je przywiążą do palika. Zamiast zainteresować się skąd po nagłym początkowym zainteresowaniu taka zmiana w stosunku do niego?, Może facet nie pasuje do układu? Może nie ma na niego "kwitów" i istnieje obawa, że trudno będzie nim manipulować? W świetle tego co głosi czyli ...ukrócenia nielimitowanych wydatków na partię w postaci braku kontroli rachunków, które przedstawiają do zwrotu kosztów działalności - to nawet nie dziwi. Jak można głosić, że skasuje się przyjęcia bosów partyjnych z okazji ich urodzin, hektolitry najdroższych trunków na koszt państwa bez narażenia się ostracyzm elit?
Jak można głosić - "Demokracja tak, ale w zgodzie z prawem i budżetem ubogiego w końcu państwa. Ganić milionowe wydatki na ochronę VIPów czy prywatyzację lasów państwowych. Podzieli więc los Korwina Mikke i ...zostanie wyautowany.
Nie jestem połykaczem papki medialnej. Ale słucham, i widzę....i wnioski wyciągam. Myślę, ze Kukiz, w dużej mierze, sam się deprecjonuje. A media oczywiście podchwytują to, i nagłaśniają. Co to za antysystemowiec, który już trzy miesiace przed wyborami prezydenckimi ,,układa się" z Korwinem? Robią polityczny deal... A potem publicznie zarzucają sobie nielojalność...
Jakimi ludzmi on się otacza? Kogo wystawia na ,,jedynki"? Bosak, Winnicki, Liroy, Morawiecki.....a z drugiej strony Wipler, i Guzioł... Od skrajnych narodowców, poprzez byłych KPNowców, ,,rewolucjonistów", korwinowców, co to poczuli, ze frukty mogą być już gdzie indziej...., po gwiazdy ,,Tańca z gwiazdami". No nie, jakoś nie przekonują mnie te nazwiska. Oni mają zmieniać naszą rzeczywistość? A ci, którzy przyczynili się do jego sukcesu wyborczego, mówią- Paweł się pogubił ( Hałaczkiewicz).
A właściwie co nam Kukiz proponuje? Bo że JOW-y, to wszyscy wiemy. Choć 90% pewnie nie wie o co w tych jowach chodzi. I niby dlaczego by miały być receptą na wszystko.? No i ,,rozpierdolenie" systemu. A co jak już ten system roz......doli? A tego to on nie wie.... Ma być pięknie, dostatnio, i sprawiedliwie. Powoła ekspertów. I oni mu wszystko podpowiedzą. To ja pytam- jakich ekspertów? Bo znam różnych... ,,ekspertów".
Moze on ma i dobre intencje, ale dla mnie to za mało. Patrzę, i widzę faceta niezrównoważonego emocjonalnie. Przerosło go to wszystko. Już było to widać w jego pierwszym ,,wystąpieniu", po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich. Za cholerę nie widziałam w tym charyzmy, powagi i rozwagi. Pewności, że wiem co dalej... Tylko miotanie się na scenie i plucie... I te wielkie słowa, które w całym kontekście tylko śmieszyły. To, co jest do przyjęcia u artysty, rockmana, u polityka wygląda groteskowo. Nie, de Gaullem to on nie jest. Żaden z niego mąż stanu, i zbawiciel narodu. Do Regana też mu bardzo daleko.
Ciągle mówi, jak to bardzo jest zmęczony.... Moze rzeczywiscie powinien odpocząć.
A że media przestały być dla niego łaskawe? Nie wiem, ile w tym jest ,,drugiego dna", o którym il_p piszesz. Dla mnie wystarczy to ,,pierwsze dno".
Bardzo dużo racji ...niestety. Ale wczuj się w jego położenie. Sam nie zbuduje partii. Z kimś musi zaczynać. Pieniędzy nie dostanie, bo jest przeciwny rozkradaniu Polski do reszty. Więc inwestowanie w niego to strata pieniędzy dla decydentów z elit. Obawiają się też ograniczenia ich uprawnień. Jest za radykalny w poglądach i za szybko zdobył poparcie. Więc z kim miałby zaczynać? Dość niegrzecznie ocenił Hannę Lis ...ale ona baaardzo się o to prosiła. Jej wywiad z Kukizem nie nosił żadnych cech bezstronności.
Fakt gość jest bardzo emocjonalny, ale czy betonowi urzędasów w jego otoczeniu nie przyda się małe pranie po mordach? Inaczej nic nie zdziała w tym Kraju. Wszystko będzie niemożliwe i zechcą, by jak Kwach zajmował się pijaństwem a rządzenie zostawił im.
JOWy są świetnym lekarstwem na uniknięcie przemycania niechcianych i skompromitowanych polityków do Sejmu i Senatu. Takich Milerów np.
Jest nowym wcieleniem Pietrzaka, ale powiedzmy sobie szczerze - w polityce polskiej nie ma polityków (po politologii), a jedynie kombinatorzy i absolwenci szkoły zakonnika Rydzyka najwyżej. Krótko mówiąc nieuki i wsiowi sołtysi.
Co proponujesz w zamian? Skompromitowane aferami i złodziejską prywatyzacją PO mającą teraz chęć na lasy państwowe? A może kościelny PIS i dalsze obdarowywanie Kościoła, który już teraz zawłaszczył 1/5 Polski?
Więc uznaję Twoje racje ...ale jaka jest alternatywa?
il-p.....nie podam Ci alternatywy, bo sama jej nie widzę. Tyle, że dla mnie Kukiz żadną alternatywą nie jest. Poza ,,praniem po mordach", i budowaniem nowych więzień, niczego sensownego nie proponuje. No jeszcze JOWy. A ja w JOWach nie widzę recepty na wszystko. Wręcz przeciwnie. Dostrzegam więcej niebezpieczeństw niż korzyści. Mamy już przecież jednomandatowe okręgi w wyborach do Senatu, i w gminach, które nie są na prawach miejskich. I o ile w gminach może to się sprawdzić, bo tam partie nie odgrywają takiej roli, i ludzie znają się, wiecej o sobie wiedzą, to wystarczy popatrzeć na skład senatu. Praktycznie dwie partie. Absolutne zabetonowanie sceny. Bo wyjątkiem jest Cimoszewicz, który startował, jako niezależny. Mówisz, ze to wyeliminuje różne szumowiny pokroju Millera. Pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Skąd w senacie wziął się Pęk, Kogut, Czudowska, czy Zając. Ktoś k.....wa na nich głosował!!! Żenada, i wstyd. Można różnić się poglądami, to nawet jest to wskazane i oczywiste. Ale poziom buractwa też ma swoje granice.... Senat, to JOWy ,,w pigułce".
I dla mnie żadnym usprawiedliwieniem nie jest to, ze Kukiz jest nowicjuszem w polityce, że dopiero zaczyna, że się nauczy....nie. Bo można być nowym, i tak jak Barbara Nowacka, mieć klasę, kulturę, obycie, umieć przekonywać na argumenty, a nie na bluzgi. Mówić, co się chce zmienić, zbudować... a nie tylko ,,prać po mordach". Z rewolucji dawno wyrosłam. A niektórych ,,rewolucje zjadają", zanim te rewolucje zrobią....
Czyli nie ma mniejszego zła? JOWy nie są receptą na wszystko. Mają swoje wady. Są jednak lepsze niż przemycanie "kolesi" w ordynacji wieloosobowej. To, że partii w Senacie mniej to nie jest wada, a gnidy zawsze się jakieś przedostaną. To specyfika polityki, bo gnid tam jest najwięcej ;). Kukiz napędza strachu elitom korytowym i głosowanie na niego traktuję jako wyraz sprzeciwu wobec debilnego kościelnego PISu i aferzystów z PO.
Na twoje pytanie skąd tam się wzięli "czudowskie"odpowiedź jest prosta- nie było lepszego kandydata w ich okręgu.
Z rewolucji się nie wyrasta ...do niej się dorasta. Jest ona potrzebna jak deszcz w lecie. Bez niej politycy zajmują się tylko jedną rzeczą - wygraniem kolejnych wyborów.
Kukiz to taka "letnia burza z piorunami" dla skostniałych elit działająca jak "szczupak" w stawie z karpiami.
Il, a ja dostrzegam jedną zasadniczą różnicę, między PO, a PIS-em. PO żyła w błogiej świadomości, że cokolwiek by się nie stało, to oni i tak wygrają kolejne wybory. Ze strachu przed PIS-em. Dlatego mogli nic sensownego nie robić, poza lawiną kolejnych afer, a i tak wiedzieli, że wygrają następne wybory. Natomiast nad PIS-em, jak miecz Damoklesa, będzie wisiała groźba porażki w kolejnych wyborach jeśli zawiodą. Czyli PO mogła nic nie robić, a była aż do tego roku pewna wygranej, a PIS może robić wszystko, a i tak nie wiadomo co będzie za 4 lata. I to może być taki czynnik dyscyplinujący PIS. Oczywiście nastroje triumfalistyczne po październikowej wygranej są nieuniknione, ale jeśli PIS zawiedzie pokładane w nich nadzieje, to znowu mogą niemal na całą dekadę pożegnać się z władzą. Zapewne sami są tego świadomi i dlatego można przypuszczać, że będą się starali unikać patologii, rozkładu i kompletnego paraliżu jak to się stało z PO...
I to rozumowanie jest Pawle całkiem sensowne. Wręcz powalające logiką.
Jedynie taki antyklerykał jak ja obawiać się będzie haraczu jaki PIS zapłaci i tak nieprawdopodobnie bogatej instytucji Kościoła Kat. To już najbogatszy właściciel w Polsce zarówno w sferze ekonomicznej jak i nieruchomości i własności ziemskiej. Po wygranej PISu sięgnie po władzę, którą już faktycznie posiada. To większości ludzi nie przeszkadza dlatego PIS wygra. A Kościół zawsze wspiera rządzących. Więc PIS mu pozwoli. Ja bym chciał, by wygrał ktoś kto chociaż spróbuje założyć "kaganiec" nie tylko PO ale rządom elit opartych na dawnej SBecji i ograniczy wpływy kościoła. Uważam obecność kapłanów za zbędną w uroczystościach państwowych, otwarciach obiektów czy rocznicach. Średniowiecze się skończyło. Za jakieś 50 lat dojdzie w konsekwencji do kolejnego rozbioru Polski tym razem tylko przez Rosję i Niemcy. Bezkrwawego i zapewne nawet chętnie witanego ...bo będzie to ekonomiczny rozbiór. Oparty na finansowym wsparciu Polski i wyciągnięciu jej z długów. W zamian za ...neokolonializm nowego typu zwany strefą wpływów.
Bez względu na to jednak jak potoczą się losy wyborów lepiej by wygrał PIS niż PO. Bo PO ma jedynie program - dalszego rozkradania Kraju. Lasy Państwowe a później wody śródlądowe znajdą się w prywatnych rękach. Dopuszczenie do możliwości przejęcia KGHM też nie wydaje się być przypadkowe. To rozkradanie Kraju w majestacie prawa rozpoczęte przez Aarona Bucholtza ...po zmianie nazwiska prof.Leszka Balcerowicza.
Tak zauważyłem, że masz fobię na punkcie Kościoła, ale każdy jakąś ma. Ja mam na punkcie gejów. I choćbym chciał, to nie potrafię o nich inaczej myśleć.
Ja bym nie demonizował tego haraczu na rzecz Kościoła. Bo co oni otrzymują? Jakieś 1,5 mld za naukę religii i w postaci dotacji do szkół i uczelni. Jak najbardziej słusznie, bo przecież za pracę należy się wynagrodzenie. A poza tym? Fundusz Kościelny to niecałe 100 mln i ci wszyscy kapelani jakieś 20 mln. Czyli w skali budżetu państwa jakieś kompletnie nic nie znaczące kwoty. Przypominam, że budżet to prawie 300 mld. Czyli te mityczne sumy wyciągane przez Kościół, to po prostu temat zastępczy. Prymitywna zagrywka mająca odwrócić uwagę od faktycznych problemów. Na zasadzie: patrzcie, nie ma na służbę zdrowia i podwyżki dla emerytur, bo czarni tyle wyciągają od państwa. Nie, nie wyciągają. Dostają za swoją pracę oraz w ramach rekompensaty za zagrabione przez komunę kościelne dobra...
Pawełku, 6,5 mld rocznie na dzień dzisiejszy. I to tylko oficjalne i potwierdzone źródła.
Podaj te "oficjalne" i "potwierdzone" źródła i podział tych 6,5 mld. Bo same Twoje słowa są warte tyle ile Twoja wiarygodność, a ona obaj wiemy jaka jest...
KosiaszS nie doszacował Pawle. Więc poprawię. To ponad 8 mld. pln.
--------------------------------------------
Wydatki na Kościół to nie tylko budżet państwa ale również wydatki samorządów terytorialnych i osób fizycznych. Aż dziwne Pawle, że trudno Ci to wszystko policzyć.Podam wiec poniżej dane a jeżeli znalezienie potwierdzeń przerasta Twoje możliwości to przytoczę linki. Rocznik statystyczny z roku 2014 powinien Ci jednak wystarczyć ;)
1.Wydatki państwa: 2 mld. na seminaria, katechetów, ubezpieczenia kleru, konserwację
kościołów, renowację rupieci znajdujących się w tych obiektach.Do tego dochodzą pensje kapelanów, darowizny na kolejne kościoły i udział kleru w uroczystościach państwowych.
2. Około 1,5 mld zł. wydatki samorządów terytorialnych na wsparcia inicjatyw kościelnych
3. Osoby fizyczne 5,2 mld.
w tym około 1,2 mld. z tacy. 800 tyś, Caritas po odliczeniu kwot wsparcia na cele rzeczywiście pomocy społecznej.Kwoty odpisu z podatków osób fizycznych i firm to niemal kolejny 1 mld. Co laska ale nie mniej niż za usługi takie jak śluby, pogrzeby, chrzciny, ostatnie posługi itp.
Łącznie to lekko licząc 8,7 mld. pomijając ulgi podatkowe z tytułu działalności gospodarczej, handel nieruchomościami,najem obiektów kościelnych na magazyny i z dzierżaw rolnych w tym dotacje z UE , wycieczki do miejsc św. Również kwoty wsparcia unijnego na cele takie jak konserwacje zabytków itp.
Od dawna uważam, że Kościół i burdele powinny być opodatkowane. Nie wiedzieć czemu tak się nie dzieje, poza faktem, że obie instytucje świetnie razem współistnieją.
Jutro moja córka zaczyna szkołę, pierwszą klasę, inauguracja roku szkolnego zaczyna się od mszy. Jakaś paranoja. Dalej... w pierwszej klasie ma podręczniki za darmo, oprócz podręcznika do religii rzecz jasna. I co? W trakcie tej mszy mają święcić tornistry.
To jest taka szopka i takie ble...że jeśli Jezus to widzi to powinien założyć glany i z takowych potraktować tych niby współczesnych apostołów.
Il, Ty chcesz żebym ja z krzesła spadł albo się piwem zakrztusił? Wliczasz w to kasę od osób fizycznych??? To nawet nie jest manipulacja, to jakieś pomieszanie pojęć. Bądźmy poważni i od razu tę sumę wykreślmy. 1,5 mld od samorządów jak sam napisałeś, to na wsparcie inicjatyw kościelnych. Ile z tego idzie na wyłącznie na cele stricte kościelne nie wiem, pewnie jakaś część może bardziej znacząca, a może mniej. Tego nie wiem. Ale to nie tak, że Kościół otrzymuje od samorządów 1,5 mld. Zostają 2 mld od państwa. Z tego większość na wynagrodzenia za naukę religii i dotacje dla szkół. Jaki to jest haracz? Skoro państwo płaci polonistce i matematykowi, to chyba katechecie też powinno zapłacić. Nie rozumiem też jak można uwzględniać tutaj całość środków na renowację kościołów. Przecież niektóre z nich mają charakter zabytku i to państwo powinno troszczyć się o zabytki. Co mają do tego tematu dotacje z UE czy najem obiektów kościelnych tego doprawdy nie rozumiem. Policzyć to rzetelnie i bez takich nadużyć jakich dokonałeś to zostanie Ci 2 mld od państwa (w większości na wynagrodzenia za pracę w szkołach) i jakaś część z tego 1,5 mld od samorządów. Kropla w morzu i suma z punktu widzenia całego budżetu niemal niezauważalna. Za to bardzo chwytliwa medialnie i propagandowo. I taką właśnie medialną papką urabia się umysły takich jak obecny tu Sawek. A Ty Ilu, ze swoją inteligencją, zauważyłbyś te manipulacje tymi liczbami od razu i bez trudu, gdyby nie to Twoje antyklerykalne zaślepienie...
A to Kościół nie płaci podatków??? Piaa, w jakim Ty Matriksie żyjesz?
Pawle - Kościół nie prowadzi księgowości co zapewne wiesz. Płaci owszem ryczałtowe podatki ...powiedzmy sobie szczerze symboliczne. Jest właścicielem obiektów a to właściciel powinien pokrywać koszty remontów i renowacji. Chyba logiczne ...nie sądzisz? Ponadto nieważne kto płaci. Czy państwo czy symboliczny Kowalski. Takie kwoty otrzymał Kościół w 2014 r. i jest to raczej niedoszacowanie - bo o wielu rzeczach nie wiem a o innych nikt nie wie poza samym klerem. Mam na myśli wpływy z administrowaniem cmentarzami, z handlu dewocjonaliami z odpustów czy nawet takimi incydentami jak święcenia samochodów osobowych. Darowiznami "za złotówkę" placów i obiektów.
Zresztą ich dochody to rybka ...bo nie to stanowi przedmiot mojego zainteresowania. Niech sobie zarabia Kościół ile chce, byle jego istnienie nie miało wpływu na życie moje i mojej rodziny. I zapewne nie jestem jedyny, który tak uważa.
Il, nie wiem czy te podatki są symboliczne, na pewno są mniejsze niż innych podmiotów, ale też Kościół to instytucja o szczególnym i wyjątkowym charakterze. Ja tylko odniosłem się do tego co napisała przedmówczyni, bo napisała zwykłą nieprawdę. A Piaa nie jest zwykłą, typową użytkowniczką, która tutaj tylko wystawia swoje narządy płciowe na pokaz i można chyba od niej wymagać większej precyzji wypowiedzi. Bo przecież osoby duchowne płacą ten zryczałtowany podatek, to wynagrodzenie w szkołach też podlega normalnemu opodatkowaniu, od części nieruchomości również oni płacą podatki. Ale po co wdawać się w szczegóły? Lepiej porównać Kościół do burdelu. Jak widzę szanowna Piaa jest zwolenniczką tezy pewnego rzymskiego cesarza, że pecunia non olet. Otóż nie, czasami one śmierdzą i to bardzo. A to państwo nierzadko zachowujące się w sposób kurewski teraz jeszcze miałoby się stać sutenerem? Jak później wyrobić w obywatelu szacunek do państwa, które byłoby zwykłym alfonsem? Jak słyszę podobne głosy, to przypominają mi się słowa wybitnego francuskiego myśliciela Tocqueville, że nie ma takiej zbrodni i takiej niegodziwości, której nie popełniłby najbardziej nawet demokratyczny rząd, gdy zabraknie mu pieniędzy. Prorocze słowa...
Co do tych remontów, to nie jest takie logiczne. Właściciel budynku powinien mieć pełną swobodę dysponowania swoim budynkiem. Chce to go sprzedaje, chce to po uzyskaniu niezbędnych zezwoleń może go przebudować czy nawet wyburzyć. A chciałbyś żeby zburzono lub sprzedano taki Kościół Mariacki i przerobiono go na kolejną galerię handlową lub halę produkcyjną? Przecież to jest nasze dziedzictwo kulturowe. Dlatego jeśli państwo ma wobec danego budynku określone zamiary i plany, to niech na to łoży. I to jest dla mnie logiczne...
I nie mieszajmy Ilu dochodów Kościoła z kasą otrzymywaną od państwa. Czym zupełnie innym są datki od prywatnych osób, a czym innym środki publiczne. Tylko te ostatnie powinny być brane pod uwagę przy ocenie Twojej niestety wątpliwej tezy o jakimś nadmiernym drenowaniu przez Kościół budżetu państwa. Choć Ty przynajmniej próbujesz jakoś argumentować i dyskutujesz, gdy większość tak jak Sawek, rzuci jakąś liczbę wyssaną z brudnego palca i tyle ich widziano...
To się nazywa właśnie życzeniowe myślenie :). Skoro piszesz o precyzji w formułowaniu myśli wypada też się do tego stosować. Ona nie porównuje Kościoła do burdelu. Stwierdza jedynie, że zarówno kler jak i dziwki świetnie sobie radzą w bieżącej rządzonej przez PO i PIS rzeczywistości.
cyt."Właściciel budynku powinien mieć pełną swobodę dysponowania swoim budynkiem. Chce to go sprzedaje, chce to po uzyskaniu niezbędnych zezwoleń może go przebudować czy nawet wyburzyć. A chciałbyś żeby zburzono lub sprzedano taki Kościół Mariacki i przerobiono go na kolejną galerię handlową lub halę produkcyjną? "
Oczywiście, że tak! Zasady są dla wszystkich takie same. Ten jednak obiekt i parę innych dostaje dotacje unijne więc jakoś sobie poradzi. Resztę przerobić na hurtownie butów lub bananów jak wszędzie na świecie. Napisałem większych dochodach Kościoła. Samo finansowe wsparcie powinno zostać całkowicie wstrzymane. Chce Kościół nauczać religii to owszem mile widziane, ale na swój koszt i w swoich placówkach wybudowanych przed 50 laty przez naszych rodziców na te cele. A wynagrodzenie ..."Bóg zapłać oczywiście". Albo Watykan. Albo Konkordat? Na co on Polakom? Z Państwem o powierzchni 40 hektarów. Lepiej podpisać go z Albanią bo jest milion razy większa i produkuje choćby owczą wełnę.Napiszę jasno. Nie ważne kto i w co wierzy. Zasady ekonomii są jedne a Polska ma być neutralna światopoglądowo. Poza kościołami i mediami należącymi do kościoła wszelka agitacja katolicka winna być szykanowana jak komunistyczna. Bo co tu ukrywać Nowy Testament to komunistyczna propaganda. Fakt, że nawet Kościół nie traktuje jej poważnie i postępuje odwrotnie niż tam jest napisane ale...to nie zmienia postaci rzeczy ;-)). Ta gloryfikacja ubogiego Jezusa, oddawaniu drugiej szaty ubogim i inne takie tam...śmieszne nie? Marks się kłania choć on akurat do tego nie namawiał.
Naszym dziedzictwem kulturowym jest rodzimowierstwo i Rodzimy Kościół Polski a nie mieczem narzucony katolicyzm. Dla Polaka to chyba oczywiste? I nie chodzi tu o wiarę bo obie są równie bezsensowne co o kultywowanie Polskości.
A do wyliczanki dochodów kościelnych należy dodać zagarnięte bezprawnie mienie prywatne dawniej i dziś. Bo ten proceder nadal trwa.
Na temat jak to Kościół wielce płaci podatki można poczytać tutaj:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/podatki-kosciola-chcialbys-placic-tylko-236,78,0,1631566.html
No właśnie. Szara strefa gospodarki jest w znacznym stopniu powiązana z Kościołem, gdzie pod płaszczykiem misji prowadzi się działalności gospodarcze ...bez uiszczania podatków. Za tą "przysługę" pobożni od prowadzących ją księża życzą sobie najczęściej 50% odzyskanych kwot podatkowych. Nie przeszkadza im to również pobożnie potrząsać dzwonkami i wznosić dłonie do góry kierując te obłudne gesty w stronę Boga :).
A podobno Jezus twierdził, że handel w świątyni go obraża? Podczas pobytu w Jerozolimie rzekł - "zabierajcie się stąd ... z domu Boga nie róbcie targowiska!"
Pedofilia, pazerność, pijaństwo to cechy kleru - pobożnego podobno ;) Powie ktoś - nie tylko oni. Fakt, ale ich "przed wpływem złego chroni ponoć sam Bóg poprzez sakrament kapłaństwa? Widać nieskutecznie :). Zresztą wskaźnik skłonności do pedofilii jest wśród kleru pond 20 krotnie większy niż wśród innych profesji
Il, ja jedynie krótko i w trzech kwestiach, bo widzę że dyskusja schodzi w kierunku rytualnego wylewania pomyj na Kościół, a nie bardzo mam ochotę w czymś takim uczestniczyć.
1. Rodzimowierstwo nie jest żadnym naszym dziedzictwem kulturowym. Te pogańskie gusła były odprawiane przez Goplan, Polan, Ślężan czy Wiślan, a nie przez Polaków. Dopiero chrześcijaństwo uczyniło z tego zlepku plemion Polskę. Bez przyjęcia chrześcijaństwa ci żyjący między Odrą, a Bugiem zostaliby wytrzebieni jak Prusowie czy Jaćwingowie lub zostaliby podbici przez sąsiadów. Rozumiał to Mieszko I, ale nie wszyscy żyjący tysiąc lat później to rozumieją...
2. Coś takiego jak państwo neutralne światopoglądowo nie istnieje. Po prostu coś takiego w przyrodzie nie występuje. Neutralny światopoglądowo może być ten laptop, na którym piszę, ale nie osoba myśląca, a tym bardziej zbiorowisko takich osób czyli państwo...
3. Ten wskaźnik skłonności do pedofilii ( już w ogóle samo to sformułowanie jest niewłaściwe) rzekomo wyższy ponad 20- krotnie, to zwyczajne kłamstwo. I tyle. Ja tu kiedyś rozmawiałem o pedofilii wśród kleru z Miramis. Znaczy ja próbowałem rozmawiać, bo u niej to był zwyczajny wściek macicy. I wiem z doświadczenia do czego prowadzi choćby próba dyskusji na ten temat. Po prostu nie warto zaczynać. A w Stanach bodajże w 2004 roku odsetek nauczycieli podejrzanych o pedofilię to 5 %, a wśród księży 1-1,5 %, podejrzanych, a nie winnych.
I jeszcze słowo o Piaa. Najpierw napisała oczywistą nieprawdę, że Kościół nie płaci podatków. Potem się poprawiła wrzucając tu ten artykuł. Tylko niestety tam dopuszczono się ordynarnej manipulacji. Na czym ona polegała nie ma sensu się rozpisywać, w każdym razie ten artykuł jest gówno warty, bo ta kwota 236 zł jest nieprawdziwa. Zresztą ten sam artykuł przedrukował swego czasu Super Ekspres i było to wyjaśniane. Aż dziwne, że inteligentne osoby znające na wyrywki Szekspira i śpiące z Tuwimem pod poduszką w niektórych kwestiach są naiwne jak..no nieważne, są naiwne i tyle...
Paweł, myślę, że kościół ( rozumiany jako instytucja a nie rzesza wiernych) od zarania był instytucją czysto polityczną, mającą pomóc rządzącym w utrzymaniu społeczeństw w ryzach. W miarę rozwoju cywilizacji przestał on spełniać swoją rolę. Rządzący mają dziś znacznie więcej instrumentów w ręku i kościół przestał być już tak potrzebny. Zwróć uwagę, że im bardziej rozwinięty kraj, tym wpływy kościoła mniejsze. A tam gdzie bida i ciemnota, tam różne religie cuda wyprawiają...
Myślę też, że nie ma sensu kłócić się tu o parę groszy, jeśli w grę wchodzą miliardy... To samo tyczy procentów podejrzanych o pedofilię. Wiadomo, że w zamkniętych społecznościach przedstawicieli jednej płci, procent zachowań homoseksualnych będzie zawsze większy od normalnych społeczeństw. Zastanawiam się tylko, z jakiego powodu osoby wywodzące się z grup o podwyższonej homo mają uczyć moje dzieci i wnuki? - czego, się pytam? Jakie mają doświadczenia życiowe, żeby z mocy ustawy wpływać na życie rodziny? Z jakiej racji, mamy się wszyscy składać na ich utrzymanie? Nauczanie religii w szkole prowadzonej przez Państwo...? Moja wnuczka poszła do pierwszej klasy w tym roku - dwie godziny religii w tygodniu !!! - To nie jest krzewienie wiary, to wychowywanie sobie społeczeństwa.
Z tym się nie zgadzam, na to nie ma mojego przyzwolenia.
KociarzS oddał istotę rzeczy znakomicie. Zaczynam podejrzewać Pawle, że znaleźliśmy kolejnego księdza bez przydziału od których się roi na grupach dyskusyjnych i forach społecznościowych. Wiesz o kim myślę? Nie jest bowiem możliwe, by normalny wykształcony choć przeciętnie człowiek nie wiedział, że co dziesiąty ksiądz katolicki to pedofil, a co 4-5 homoseksualista.
Jeżeli wpierasz nam, że koło jest kwadratowe to sorry ...:). Ten artykuł przytoczony przez Piaa wspomina o średniej płaconych podatków wśród księży! U Was jest jak w rządzie. Wsiowy proboszcz i wikary płacą najwięcej. Alumni, biskupi i ich otoczenie najmniej. Tego też nie wiesz? Armia księży bez przydziału nie płaci podatków bo siedzą m.in. tu i próbują wykazać swą przydatność. Nie opowiadaj SF o alternatywnej rzeczywistości. Czy nas by nie było, gdyby Mieszko ! nie ochrzcił Polski to czysta spekulacja. Moim zdaniem byśmy byli i panowałby obrządek wschodni a watykańskie krety nie siałyby swoich chorych poglądów na temat badań prenatalnych, antykoncepcji. Nie minęło jeszcze 50 lat odkąd obowiązywał kościelny indeks ksiąg zakazanych. W Afryce Kościół nadal pobiera dziesięcinę ...i dziwi się, że jest wypierany przez Islam. Katolicyzm to przeżytek jak wszystkie starożytne religie. Na dokładkę o żydowskim rodowodzie.
Zwiększona liczba zachowań homoseksualnych może występować w grupach odizolowanych od reszty społeczeństwa. Księża w takiej izolacji nie żyją, więc ksiądz nie mający w sobie skłonności homoseksualnych, a nie zważający na zalecenia dotyczące życia w czystości, może po prostu przygruchać sobie jakąś kobitkę i nie musi się uciekać do praktyk homo...
Udział w lekcjach religii nie jest przymusowy i uczeń nie musi w nich uczestniczyć. A w lekcjach biologii lub chemii musi, choćby on i jego rodzice uważali, ze do niczego to mu nie będzie potrzebne...
I nie ma korelacji między stopniem rozwoju kraju, a wpływami Kościoła. Są kraje bardziej od nas rozwinięte, gdzie w parlamencie z mocy prawa zasiadają osoby duchowne, a ich przedstawiciele krytykują rząd w sposób bez porównania większy niż u nas. Są też kraje na podobnym do naszego poziomie rozwoju, gdzie Kościół nie ma praktycznie żadnego znaczenia. A w USA, w niektórych stanach można w szkołach nauczać jakichś wywodzących się od protestanckich pastorów bredni o kreacjonizmie kwestionując przy tym teorię ewolucji. U nas za coś takiego nauczyciel wyleciałby ze szkoły. Czyli nie ma reguły, bywa różnie...
Skąd wiesz Pawle jak oni żyją? Znasz to z autopsji? Życie seminaryjne na przykład? A może czytałeś takie pozycje jak ks.R.Kotliński "Byłem księdzem" tom.1-3, M.Mether- "Katolicka mafia", D.Robertson- "Pogańscy mesjasze"?
Jeżeli tak to dziwne wnioski wyciągnąłeś. Bo nawet "Historia Chrześcijaństwa" A. Hastingsa daje do myślenia ...choć to jak najbardziej prokatolickie opracowanie.Europa zrzuciła już jarzma katolicyzmu. Nawet Hiszpania i Irlandia. Ta ostania po wielkiej aferze pedofilskiej i katowaniu dzieci w szkołach katolickich.Słyszałeś prawda? Tylko my pozostaliśmy Watykanowi jako folwark, szkolenie kadr( co 4 ksiądz kat. na świecie to Polak) i zaplecze finansowe. Co do nauczania. To teoretycznie można wybrać etykę ...ale najczęściej wykłada ją ten ksiądz, bo szkoły nie mają etatów dla pedagogów po filozofii.
Nic się nie poprawiłam; napisałam skrótowo bo nie mam czasu ostatnio siedzieć tutaj i wypisywać elaboraty. Poza tym nie ma Miry i Selfa, za chwilę z mało kim będę mogła rozmawiać po prostu.
Jakoś Il zrozumiał mój wpis. Kościół jest uprzywilejowany i to pod każdym względem. Dla mnie Bóg i Kościół jako po prostu instytucja zwykła to dwie różne kwestie. Można wierzyć w jakąś naczelną moc, coś ponad, większość tego pragnie. Bo jak zwyczajnie sobie wytłumaczyć, że po prostu rodzimy się i umieramy? Ciężko...bo człowiek oczekuje, że to siła nadrzędna nada sens jego bytowi a on musi nadać mu go sam. Jeśli Bóg istnieje to fajnie. Ale nie jestem tego pewna. Jak również, że nie. Trzeba umieć rozgraniczyć to co wyższe od tego co przyziemne. Kościół to zwykli ludzie, spotkałam księży w z powołaniem może dwóch a o jednym słyszałam. Co mam myśleć o księdzu, który mówi mi wprost, że sam nie wierzy w Boga, co mam myśleć o dość znanym poznańskim duchownym , kiedy wiem, że ma kochankę?. Co mam robić, kiedy ewidentnie księża molestują chłopców, bo swego czasu jako homoseksualiści taką obrali drogę, łatwo się było schronić a ministrantów wielu. Jak mam traktować siostry zakonne, które biją i zniewalają swoje uczennice? Jak daleko to jest od nauk Jezusa co?
I żeby nie było...
Moja córka chodzi na religię, szkoda tylko, że tyle samo ma godzin angielskiego. Była chrzczona i przystąpi do Komunii Pierwszej. Zostawiam jej wybór, który kiedyś bardziej świadomie podejmie. Dla mnie osobiście nauki choćby Jezusa są pozytywne, do tego Biblia to wspaniała lektura. Niech oddziela sama ziarno od plew.
I mam tylko nadzieję, że na zwykłych ludzi nie będzie przenosić tego co jest "sacrum"
Że znajdzie mądrość by to odróżnić.
Szkoda, że tego dorośli nie potrafią,
Taa Il, rozgryzłeś mnie. Mam na sobie sutannę i rozglądam się za nową, małoletnią ofiarą. A jak w siebie za dużo wleję mszalnego wina, to wtedy zdarza mi się pisać na tym kurwidołku...A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja nawet nie jestem jakoś specjalnie czy nadmiernie religijny. Choć doceniam rolę i zasługi Kościoła. Bo czy tego chcemy czy nie, to w znacznej mierze właśnie Kościół stworzył zachodnią cywilizację. Ja niezmiernie sobie cenię swoją niezależność myślenia i nie uleganie tej wszechobecnej propagandzie oraz modzie na opluwanie Kościół. I lubię drążyć temat. Dlatego jak słyszę o wyciąganiu przez nich ogromnej kasy od państwa to nie zadowalam się takimi sloganami tylko sprawdzam i okazuje się, ze to w skali budżetu niewiele znaczące kwoty. A jak słyszę brednie o "skandalu pedofilskim w Kościele" to też poprzestaję na takich tanich medialnych chwytach tylko konfrontuje to z faktami i okazuje się, że o skandalu nie ma mowy, a co najwyżej o incydentalnych przypadkach. Ale wystarczy każdy taki przypadek odpowiednio nagłośnić i uzyskuje się pozory masowości zjawiska. Bo ile w Polsce na przestrzeni ostatnich lat odnotowano takich przypadków? Kilkanaście, z wszystkimi nawet tymi nie do końca potwierdzonymi to góra kilkadziesiąt. Czyli odsetek zamieszanych w to księży można mierzyć w promilach, bo nawet nie w procentach. Dlatego proponowałbym Tobie nie ograniczać się do 10 %, a od razu przyjąć, że 90% księży to pedofile. Nie lepiej brzmi? A reszta to zapewne pedały...
I ja już nawet znam Twoją odpowiedź Il. Bo nie jest to moja pierwsza dyskusja o pedofilii i reakcja jest zawsze taka sama. Tak było w przypadku Miramis, tak bywało wcześniej i tak też będzie w Twoim przypadku. Czy jest więc sens brnięcia w to dalej? Nie lepiej o dupach pogadać?
Przykro mi Piaa. Za Sefem nie przepadałem z powodu wulgarności i braku opanowania, ale Hala go ceni więc szkoda go. Mirka to dla mnie postać niemal legendarna. Niech poda komu zawdzięcza tą "przysługę" a postaram się by ta osoba(y) miały problemy z założeniem tu profilu przez najbliższe 25 lat. Ta kobieta dużo przeszła. "Zb" chyba pozwala się jej odreagować. Zgłoszenie jej to zachowanie bydlęce niegodne nawet świni. Przykro, że są tu takie profile, które stać na to. Prawdopodobnie jakieś niedorozwoje emocjonalne i intelektualne. Brak mi na to słów. Widać my Polaczki tak już mamy. Honor w dupie, a złośliwość w herbie.
Self to Self, ma język wulgarny ale ma też charakter i zasady, co ja cenię. Gorzej jak nie ma niczego.
Nie wiem kto ich zbanował dokładnie choć nie trudno się domyśleć.
Zwyczajnie coraz mniejszy sens jest w tym by tutaj bywać.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.