Pawel nie p....l bo to już czwartek. Co mam do tego skala wydatków państwa? KWOTA się liczy. Potrafisz to przeliczyć na jeden tonsurowany łeb? Ponadto ta Twoja argumentacja jest taka klesza ...rzekłbym. Ale masz rację zostawmy temat. Będzie on wracał, bo co stajemy się Iranem Północy. Jednak w innym folderze i tylko w wypadku nowych faktów.
...Przy okazji ...wiedział ten Wesołowski kiedy odejść prawda :)
http://pressmix.eu/2015/08/28/biskup-pedofil-zostal-otruty-w-watykanie/
Oczywiście, że skala ma znaczenie i to nawet pierwszorzędne. Jeśli pada twierdzenie, że coś stanowi ogromne obciążenie dla budżetu, to pierwsze co należy zrobić to właśnie ocenić jaką część budżetu te około 2 mld stanowią. Otóż nieznaczną, poniżej 1 %. Inna sprawa, że większość tej sumy idzie na wynagrodzenia za pracę w szkołach, za którą to, tak! oni płacą podatek jak każdy inny nauczyciel. Ale jak to banalnie brzmi, że ksiądz płaci taki sam podatek jak chemik czy polonista. Za to jak się porówna księży do dziwek,to już jest zupełnie inna siła przekazu. I jak działa na wyobraźnię...
Co do Wesołowskiego, to czarna owca. Ale gdzie ich nie ma? Ale jak sobie pomyślę o tych skrzywdzonych dzieciach, to dobrze że już skurwiela nie ma wśród żywych...
Stajemy się Iranem Północy? Znaczy się odkryto u nas złoża ropy? Czy też mamy ambicje atomowe? A może zrywamy sojusz z Ameryką?
Jutrzejsze pytania na referendum:
1. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej ?
2. Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa ?
3. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?
----------------
1.Tak - by nie przemycano polityków niechcianych przez wyborców do Sejmu.
2..NIE! - Jest to pierwsza dana nam okazja wpływu na ukrócenia samowoli partii i szastania pieniędzmi publicznymi. Ograniczenie im bibek i zapraszania całych rodzin do knajp na koszt podatnika. Odwożenia dzieci do szkoły przez własnych nieprzysługujących im ochroniarzy itp.
3.To pytanie jest dyskusyjne. Tak to większa sprawiedliwość ale i mniejsza skuteczność w ściganiu wydrwigroszy podatkowych.
Niestety pytania były pisane na koanie i cale referendum miało jedynie poprawić wizerunek Komorowskiego ot Komorowski wydał 100 mil zł i ośmieszył idee referendum -smutne
Powtarzasz propagandę rządową Karolu! Po części zresztą słuszną. Rzeczywiście chciał sobie chyba poprawić wizerunek przed wyborami, ale ...dał ludziom przy tym szansę wpływu na to co rządzący starannie blokują. Czyli na kilka istotnych zagadnień mających dla nich pierwszorzędna znaczenie. I każdy obywatel powinien to wykorzystać, bo nieczęsto dochodzi do takich wpadek. Jest okazja mieć wpływ na to ile wydają partie na własne prywatne cele. Ściślej elity tych partii. Wydatków tych nikt nie sprawdza. Przychodzą wory z fakturami i podsumowanie do zwrotu poniesionych kosztów. A tam prywatna ochrona, rodzinne obiadki w ekskluzywnych knajpach, wycieczki zagraniczne itp.
Mam dziwne przeczucie, że dalszej części w sprawie np. Lasów Państwowych przy wyborach już nie będzie.
Nie słyszałem by by la jaka s merytoryczna dyskusja w sprawie JOWów ja taka dyskusję widziałem w necie , w niezależnych mediach , dwie największe partie partie by pewno zyskały , scena polityczna byłaby zacementowana na wiele lat .
W tym wypadku zgadzam si e z JKM.
Co do finansowania partii - obecny system jest najmniej zły , PO aż trzepie nóżkami by partie mogły być finansowane poprzez sponsorów (korporacje ), dla obywatela byłoby to jeszcze bardziej tragiczne w skutkach . Mimo wszystko obecnie jest jakakolwiek kontrola wydatków potem Partie . odpowiadałyby przed sponsorami .Obecnie każdy obywatel płaci na partie ok 1,5 zł rocznie .
Komorowski ośmieszył idee referendum i wydał 100 milionów zł - sam jak do tej pory możliwe że nie zagłosował - nie ma jego zdjęć i nikt nie chce tego komentować .
Zadziwiająco dobrze łyknąłeś propagandę partii. A nie brałeś pod uwagę wprowadzenia zakazu finansowania partii przez wszystkie źródła poza wyznaczonym limitem z budżetu Sejmu? Byłby on ściśle określony np. 100 tyś. złotych na każde miejsce w Sejmie. Rosną koszty Sejmu bo pochłaniają je delegacje posłów, hotele przejazdy itp - to maleje ilość pieniędzy na partię z której się wywodzą. Merytoryczność faktur rozlicza komórka NIK. Widać jednak wolisz płacić za wczasy prominentów i ich pijaństwo. Więc gratulacje! Propaganda osiągnęła sukces. Robią sobie co tydzień badania opinii publicznej w firmach "królika" , szyją garnitury i zatrudniają ochronę, a płacimy za to wszyscy. Nie muszą się liczyć z żadnymi kosztami. I jak rozumiem właśnie im to przyklepałeś po słuchasz telewizji i rozumiesz to co chcą Ci przekazać w dokładnie zaplanowany sposób.
Newsem dnia jest to ze jedna z czlonkiń komisji wyborczej w warszawie tak sie bujala na krzesle ze sie z niego spierdolila, jak jebnela do tylu to ja pogotowie zabralo:-)))))))))))
Współczuję kobiecie. Bujanie się na krześle to najmądrzejsza rzecz jaką można robić w takiej komisji. Powinni mieć fotele bujane - nie byłoby wypadku ;)
1-JOW-y, Chciałem zauważyć,ze mamy juz JOW-y w yborach do Senatu i.. I podoba Wam sie "odpartyjniny " Senat?
2- Partie bedace w sejmie , dostają z budzetu kase. Czyli, ja, płaće na PIS, PO, itd. Oto mamy pomysł, na nowa, fajna partie. oto rejestrujemy listy wyborcze i przychodzi kamapnia wyborcza. I musimy rywlizowac, z partiami, które za moje(!) pieniądze robia sobie spoty, wywieszają bilbordy..
3-W razie watpliwosci, zawsze (ZAWSZE) powinna obowiazywac zasada domniemania niewinnosci.
Reasumując, debilizm tych pytań, sprwaia,że sens referendum zostaje osmieszony.
Spytajmy, czy jestes za ograniczeniem kadencji posłów do dwóch?(tak jak prezydenta), Czy jestes za likwidacją Senatu? Czy jesteś za zakazem handlu w niedizelę( a to będzie pierwsza ustawa PIS-u) ?
Weźmiemy 12 tyś . uchodźców z Syrii, Iraku, Libii i całej reszty spustoszonych przez USA krajów Afryki i Bliskiego Wschodu. A ile wezmą Amerykanie? Podobno tysiąc lub dwa, ale tylko takich z których da się zrobić agenturę i po przeszkoleniu odesłać tam z powrotem.
My wzięliśmy przed laty 100 tyś Czeczeńców z czego większość już uciekła dalej na zachód do Niemiec i Francji i docelowo weźmiemy 400 tyś. Ukraińców z czego większość już u nas jest. Wspaniale! Polaków natomiast wyemigrowało około 3 mln. bo nie ma dla nich w Polsce pracy. Co drugi niemal młody człowiek planuje wyjazd. Rząd natomiast zamiast za unijne pieniądze budować zakłady pracy przepieprza wszystko na nierentowne inwestycje i premie za wspaniałe rządzenie krajem.
Jeżeli weźmiemy 12 tyś to należy to pomnożyć przez 7 taki współczynnik dzietności inaczej mówiąc po roku mam 100 tyś każdy z nich ma zonę i pięcioro dzieci które też chcą do Europy , a Afryka jeszcze nie ruszyła to sie dopiero zacznie .
Kto tam "nasrał" powinien posprzątać. Czyli USA z Izraelem.
Jak nas wybierzecie to nie będzie składki na ZUS triumfalnie ogłosił "Kopidół" z PO.
Zapomniał dodać, że w zamian podniosą akcyzę i oprócz VATu wprowadzą PdDB (podatek dla durnych baranów). PO to partia z gruntu kłamliwa i zrzeszająca elementy mafijne oraz wszelkiej maści aferzystów, więc ...spadziocha - czasu mieliście dotąd dość.
il-....kilkakrotnie mówiłeś o wyprzedaży Lasów Państwowych, no wiesz.... Od kampanii prezydenckiej próbuję zrozumieć o co chodzi z tymi lasami państwowymi. I albo coś z moją logiką jest nie tak, albo niedouczona, czy niedoinformowana jestem. Bo rozumiem, że PO, z poparciem koalicjanta, i dwóch innych klubów, chciało wprowadzić zapis do Konstytucji o ochronie Lasów Państwowych. Są państwowe, koniec, kropka.... Ale jest tam, w tym projekcie, krótki zapis, że w wyjątkowych sytuacjach, tak zwanych strategicznych dla Państwa, czyli np budowy lotniska, linii energetycznej, autostrady, będzie można zrobić wyjątek. Ale musi być to zatwierdzone poprzez ustawę, którą musi przegłosować Sejm, zatwierdzić Senat, no i na koniec Prezydent. PIS nie tylko nie poparł tej zmiany w Konstytucji, ale ogłosił, że to zamach na Lasy Państwowe. Powtarzano to dziesiątki razy w kampanii prezydenckiej. W związku z tym, ze głosami PISu ta zmiana nie przeszła, nie ma konstytucyjnej ochrony lasów. I jak rozumiem, też na drodze ustawy, w wyjątkowych, ważnych dla Państwa inwestycjach, mozna dokonać sprzedaży? To na czym polega ten,,zamach"? Byłabym wdzięczna, gdybyś mi to zechciał wyjaśnić. ,,Logika prowadzi nas od punktu A do punktu B. Wyobrażnia moze zaprowadzić nas wszędzie". Einstein . Od siebie dodam..., ze również brak analizy, i refleksji, kiedy powtarzamy za tymi, którzy są dla nas autorytetam. Mogę się mylić, o czymś nie wiedzieć, proszę więc sprostuj mnie... Ja zupełnie serio. Bez sarkazmu.
Miło alzb - że temat Ciebie zainteresował. Od 1 V 2016 miał nastąpić niekontrolowany obrót ziemią leśną. Oznaczało to możliwość sprzedaży lasów osobom prywatnym, które mogły je ogrodzić i wyłączyć z własności ogólnonarodowej.
Jednak Sejm niedawno odrzucił poprawkę o możliwości ich sprzedaży. Z powodu hałasu przed wyborami. Przynajmniej na jakiś czas. Wcześniej głosowano za poprawką do Konstytucji, które umożliwiałyby Skarbowi Państwa sprzedaż lasów sytuacji bliższej nie zdefiniowanego "uzasadnionego celu publicznego". Cel ten zostałby określony w aktach wykonawczych. Czyli sprzedaż po cichu przez uchyloną furtkę w Konstytucji. Wystarczyłaby np. konieczność pozyskania funduszy na dozbrojenie Ukrainy albo zmniejszenie długu publicznego. Za łapówkę jakiegoś "Krazuzego" stworzono by możliwość sprzedaży z aktu niższego rzędu np. jakiegoś ministra czy urzędnika departamentu jakiejś korporacji z Izraela czy "inwestorom" lokalnym jak ów "Krauze". Oczywiście nie o niego chodzi. To tylko przykład.
Tak "sprywatyzowano" przed laty połowę zakładów w Polsce, które obecnie stoją puste, bo opłaciło się je kupić koncernom zza granicy i zamknąć. Wiele było nierentownych, ale nie wszystkie. Ponadto należało je uczynić właśnie rentownymi . Prywatyzować można było na zasadach akcjonariatu pracowniczego ale grabież w majestacie prawa też wtedy przegłosowano. Teraz to samo czekało Lasy Państwowe. Zbyt wiele się nie dowiesz, bo ze względu na wybory "zamieciono wszystko pod dywan" a media nabrały wody w usta. Chyba wiesz, że to nie mamy już mediów państwowych, ale te grup finansowych, korporacji i interesów obcych. Więcej znajdziesz na stronach www.sejm.gov.pl i w wolnych mediach.
Parę dni temu Sejm odrzucił wniosek Kościoła w sprawie całkowitego zakazu aborcji bez względu na przyczyny. Wniosek zgłosiła niejaka Machałek, a przygotowała fundacja prokościelna "Pro-prawo do życia".
W praktyce oznaczało to śmierć przy porodzie wielu kobiet z ciążą patologiczną. Konieczność rodzenia dzieci poczętych w wyniku gwałtu itp. Przy okazji miano uchwalić zakaz badań prenatalnych dotyczących rokowania ciąży. Wniosek na razie upadł ...ale wybory niedługo i Kościół będzie pewnie u władzy.
Aferzyści z PO byli jednak uchwaleni przeciwni podobnie jak SLD natomiast małorolni nie płacący podatków z PSL poparli.
Dlatego tak się cieszę z "przystojnego" prezydenta...:P
Zobaczymy Niesiu czy przystojność mu wystarczy. Osobiście wolałbym kogoś takiego jak Lepper walącego pięścią w mordę durnych gryzipiórów. Niestety seryjny morderca ze "służb" postarał się, by dalej nie węszył koło więzień CIA w Polsce. Jaki będzie nowy prezydent zobaczymy. Powiem tylko, że nie mam zaufania do ludzi o nazwisku takim jak Duda, Wałęsa, Wołek, Baran czy Nierób.
Leppera to ja bardzo szanowalam.Niedobrze jest jednak być kontrowersyjnym,mieć swoje zdanie i zbyt wiele wiedzieć...
Wiedzieć jest dobrze Niesiu :). Tylko niedobrze jak ktoś wie, że się wie :)
Też prawda...
Miło il- , że próbowałeś mi wyjaśnić. Próbowałeś, bo...nie wszystko nadal jest dla mnie jasne, i niestety, nie ze wszystkim mogę się zgodzić.
Rozumiem, że mówiąc o niekontrolowanym obrocie ziemią leśną od 1V 2016 roku masz na myśli termin, który został wynegocjowany w Traktacie Akcesyjnym. Dotyczy on nabywania ziemi przez cudzoziemców. Żadne z państw tzw,Nowej Unii nie wynegocjowało tak długiego okresu przejściowego, w którym obowiązują zaświadczenia z ministerstw i..bez wchodzenia w szczegóły. I ani PO, ani PiS , jak wiesz, tego traktatu nie negocjowalo. Tyko to nie dotyczy Polskich Lasów Państwowych. Bo tu obowiązuje osobna ustawa z 2001 roku o ochronie zasobów naturalnych, z której jasno wynika, że lasy państwowe nie mogą być prywatyzowane. A lasy prywatne, które też przecież mamy, muszą być dostępne dla wszystkich, tak samo jak dojścia do jezior, czy rzek. Więc o żadnym grodzeniu nie moze być mowy, i przed majem 2016, i po ....zresztą Traktat Akcesyjny zupełnie tego nie dotyczy. Rzecz w tym, ze ta obowiązująca ustawa ma też ,,furtki". I wcale nie potrzebna jest ustawa, zeby mieć możliwość nabycia kawałka lasu państwowego. Bo o ile oczywistym jest dla mnie fakt, ze w sytuacjach strategicznych musi być taka możliwość, że część ziemi leśnej trzeba wyłączyć z lasów państwowych, o tyle zakup nieruchomosci, które są na tych terenach, jest dyskusyjny. I właśnie na to zwrócił uwagę NIK w swoim raporcie po ostatniej kontroli. A wiesz kto kupuje te nieruchomosci? Pewnie wiesz... Ci co zarządzają Lasami Państwowymi. I ci, dzięki którym oni mogą być w tych zarządach... Pamiętasz aferę, aferkę właściwie, z leśniczówką Kurskiego? Dla mnie konstytucyjna ochrona lasów państwowych jest znacznie większą gwarancją nienaruszalności, niż ustawa, która obowiązuje teraz. Tym bardziej, ze to, proponowane, ustępstwo, dotyczące zakupów strategicznych, było tylko możliwe drogą ustawodawczą. Na każdy zakup musiał sie zgodzić sejm, senat, a na końcu prezydent. Obecna ustawa tego nie wymaga.
Myślę, ze ta cała wrzawa, lament Szyszki, ma swoje żródło w 2010roku, kiedy to rząd zaplanował włączyć Lasy Państwowe do sektora finansów publicznych. A w 2014 roku ta nowelizacja ustawy weszła w życie. Jak nie wiadomo o co chodzi, to często chodzi o pieniądze. Bo do tej pory Lasy Państwowe, mimo, ze państwowe, to były państwem w państwie. Nic nie odprowadzały do budżetu. Nie chcę pisać o powiązaniach partyjnych, o obsadzaniu stanowisk, o apanażach. Czy wiesz, ze pierwszy projekt pytania w referendum nie dotyczył prywatyzacji, tylko utrzymania sposobu finansowania Lasów Państwowych? To taki projekt obywatelsi wpłynął do Sejmu już ponad rok temu. Ale to było mało....populistyczne, niechwytliwe. Ale jak się chce ,,rozsprzedać nasze lasy, i jeszcze ogodzić", to dopiero może ludzi wkurwić. Nie bronię Platformy, bo rozczarowała mnie okrutnie. Ale jestem uczulona na populizm. Szczególnie ten podszyty cynizmem... Od razu dostaję wysypki...
Mówisz, że mam korzystać z ,,wolnych mediów" ? A to o wolności mediów może póżniej :)
Przepraszam,że w kwestii lasu...niegodnie,bez znajomości prawa i po babsku...Każdy las jest nasz...Tak się składa,że mam swój ,prywatny...i co?Każdy może w nim nasrać i wywieźć śmieci?Dziwne prawa dziwnego kraju.Prywatyzacja to zło?...dla mnie sprzedaż Polski w obce ręce jest złem...prywatyzacja niekoniecznie...
alzb - Jestem pod wrażeniem :)
Dużo racji. Niemal cała racja. Ale ...niemal. Gdyby się udało uchwalić zmiany w Konstytucji furtka dla prywatyzacji lasów zostałaby otwarta dla decyzji rządowych. Teraz lasy są własnością ogólnonarodową i nawet swobodny obrót ziemią w przyszłości nie pozwala na włączenie w to lasów. Inaczej mówiąc rząd nie może kombinować komu i jak najlepiej sprzedać lasy, bo Konstytucja tego zabrania. Próba zamachu na ogólnonarodową własność się nie udała. Natomiast prawdą jest, że przy okazji rzad chciał położyć łapę na dochodach z gospodarki leśnej . Jakby się to wszystko skończyło?
Tak jak przed niemal 30 laty sprzedano by lasy jak kiedyś zakłady państwowe. Pieniądze za nie częściowo rozkradziono a częściowo przepieprzono na nagrody, premie i wydatki państwa. I zostało już gówno z tego Kraju bo obowiązki rządu sprowadzają się już do zarządzania niczym ...bo to państwo ma już tylko długi i mizerne dochody z podatków.
Ciekawe jest to ,że gdy lasy były w posiadaniu magnaterii to nikt ich nie przepieprzył w obce ręce...To wielki ,czerwony brat wziął je w swą garść...i to państwowe teraz jest...:-o
il_ czytałeś ten projekt? Bo ja tak. Rzecz w tym, ze nie mamy teraz gwarancji konstytucyjnych. Mamy tylko ustawę. A ,,furtka", która jest teraz, to nie ,,furtka", a otwarta brama. Teraz sejm nie musi głosowć, żeby sprzedać kawałek lasu. Ten projekt zakładał głosowanie. Rządy się zmieniają, skład sejmu się zmienia..... Już niebawem może nami rządzić zupełnie ktoś inny. I co? I pstro :). Nawet nie będziemy wiedzieli kto komu co sprzedaje. Po cichu. Bo nie trafi pod głosowanie sejmu. Bo obowiązująca ustawa tego nie wymaga. A PiS, jako jedyny klub, zagłosował jednogłośnie przeciw zmianom, przeciw zapisowi w Konstytucji. A potem zaczął się krzyk....lasy chcą nasze sprzedać. Nie wiem kto chce sprzedać, komu, i za ile. Może o czymś nie wiem.? Może moja logika błądzi.?Dlatego Cię zapytałam... Nie mam nic wspólnego z lasami, poza tym, ze mam za płotem... I lubię po nim chodzić.
Problem "lasów państwowych", został sztucznie wykreowany, ot , kolejny temat zastepczy. To, co nie pozwala się Polsce rozwijac w znacznie szybszym tepie , to rak biurokracji. Zatrudniamy miliony urzedników.Wiekszośc z nich , bardzo słabo opłacana! Po kazdych olejnych wyborach , tworzymy stanowiska dla.. swoich. Bo trzeba się odwdzięczyć. I tak to narasta. w tepie geometrycznym. Urzad, mojego miasta liczyłw 1990 roku 220 urzędników. Dziś... 1400(!) . Mamy, powołąne kiedys urzedy, o których nikt już nie pamięta. Ale one wciąż.. działąją. Mamy dublujace się instytucje, te wszystkie PIH, PIP-y i inne. Mamy pięć agencji rolnych i .. wydziały rolne w u.rzedach wojewódzkich. Mamy.. itd itd
I problem nie tylko w opłaceniu tej masy, ale w tym,że oni , nudząc się w pracy zaczynają coś wymyslać.
Mamy cała armię, opłacanych z budzetu katechetów. stojących ponad prawem. Mamy fundusz kościelny i 90% bonifikaty dla koscioła na "zakup" gminnych działek. Mamy wreszcie nieszczęsną "reprywatyzację". A raczej uwłaszczanie się cwaniaków ( i instytucji religijnych) na naszym mieniu. Lasy państwowe nie na sprzedaż,ale gdy występuje o "zwrot" kosciół, nie ma problemu. A potem , bez problemu mozemy tenże las, od "prywatnego" już włąściciela odkupic.
I, mam wrażenie, wszyscy dajemy się wpusczac, w "afery" prywatyzacji lasów, in-vitro i inne, tylko po to, by rządzace nami partie( a te się nie zmieniaja, popatrzcie na skład sejmu, to wciąż ci sami ludzie. Jarko K. od 1989 roku nigdy z sejmu nie wyszedł!!)mogły robić swoje małe geszefty. Gdy pojawia się jacyś sensowni politycy, partie, to .. natychmiast sa przez popisowy układ , wspierany chłopami, eliminowane.
Ps. Błedy, bo Z, nie A.:)
Jestem naprawdę pod wrażeniem tego co piszesz. Informacje są bardzo sprzeczne i wygląda na to, że jest prowadzona szeroka polityka dezinformacji społeczeństwa. Zerknąłem więc do WikiLeaks i wynikałoby, że były nasz prezydent Komorowski chciał włączyć Lasy P. do majątku Sp.Skarbu Państwa by móc zastawić je lub sprzedać na potrzeby pozyskania pieniędzy zaspokajające roszczenia żydów za utracone w Polsce mienie w latach 1939-1945. Na skutek holokaustu lub porzucenia ich mienia i ucieczki z Polski. Pozostawienie Lasów Państwowych w spokoju praktycznie uniemożliwia operację wyprzedaży lasów i głębszego sięgnięcia do kasy z tytułu gospodarki leśnej.
Po prostu trzeba wnikliwie obserwować czy nie nastąpi kolejna próba przejęcia Lasów P. by moc je wyprzedawać pokątnie już na mocy ustawy. W tej chwili taka możliwość nie istnieje ze względu na zapis w Konstytucji że stanowią wspólną własność narodową. Gdyby to zmieniono i stałyby się własnością sp. Skarby Państwa to minister by decydował o sprzedaży i pieniądzach. Więc lepiej by wszystko pozostało po staremu. Patrzeć jednak rządowi na ręce należy, bo bez wątpienia następuje próba kolejnego kroku wyprzedaży mienia narodowego. Taka jest moja opinia ale masz rację, że sprawa śmierdzi i są przeprowadzane próby zawłaszczenia lasów.
A ja odniosę się tylko do jednej kwestii, tych nieszczęsnych lasów państwowych. To jest tematyka zawiła i nudna i dlatego nie lubię tu poruszać takich kwestii, bo to nie ten portal. Ale Ty ALZB znowu mnie zadziwiasz stylem i sposobem argumentacji. Ciebie się po prostu czyta z przyjemnością. Dlatego postaram się w miarę krótko i zrozumiale wyjaśnić gdzie u Ciebie tkwi błąd. Bo stworzyłaś misterną z logicznego punktu widzenia konstrukcję tylko tkwi w niej jeden błąd. I to błąd zasadniczy. I jak z takiej konstrukcji wyciągniesz jeden błędny klocek, to niestety cała budowla się momentalnie rozpada. Otóż zarówno w swojej wczorajszej wypowiedzi z 17:35 jak i tej z 22:21 piszesz o braku konstytucyjnych gwarancji w sprawie lasów. I gdyby tak było przyznałbym Ci całkowitą rację. Ale tak niestety nie jest. W obecnej konstytucji są zapisy chroniące lasy, choć nie ma tam zapisów mówiących o tym wprost. Ale konstytucjonaliści coś takiego mogą wywnioskować głownie, choć nie tylko, z art.5. Tak jak wspomniałem wcześniej to są zawiłe kwestie i nudny język prawniczy. Dlatego polecam Opinię Rady Legislacyjnej z 20 sierpnia 2014. Ty zapewne wiesz co to Rada Legislacyjna, ale jeśli ktoś nie wie, to jest to organ doradczy rządu powoływany przez premiera i złożony z wybitnych prawników, którzy opiniują projekty ustaw. Czyli nie ma tam prezesa Kaczyńskiego, ani nikogo ze znienawidzonych pisiorów tylko autorytety w środowisku prawniczym. I ta Rada opiniując ten projekt mający rzekomo chronić lasy przed prywatyzacją oceniła go negatywnie, a jednym z zarzutów było właśnie argument, że ochrona lasów jest już zawarta w konstytucji. Polecam zwłaszcza punkt 4.2. tej Opinii. A końcowa konkluzja tejże Opinii brzmi następująco:
"W tym kontekście w przekonaniu Rady Legislacyjnej powstaje wątpliwość co do celowości wprowadzania normy, że lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane dla ludności na równych zasadach (projektowany art. 74a ust. 3). Takie prawo podmiotowe wynika bowiem z aktualnych przepisów Konstytucji. W konsekwencji ustawodawca już na gruncie obowiązującego stanu prawnego nie ma zupełnej swobody w ograniczaniu z korzystania z takiego prawa i musi uczynić zadość wymogom przewidzianym w art. 31 ust. 3 Konstytucji."
Zwróciłaś uwagę na zdanie: Takie prawo podmiotowe wynika bowiem z aktualnych przepisów Konstytucji? I to tyle w kwestii tego czy te lasy są obecnie chronione w konstytucji czy nie są.
Skąd więc szum wokół tej sprawy? Otóż, gdy temat upadł, czyli ustawa nie przeszła wiadomo było, że może to zostać wykorzystane w kampanii wyborczej. Jak więc się bronić? Najlepszą obroną jest atak, zatem na potrzeby kampanii wymyślono tę bajeczkę, że obecnie lasy nie są chronione w konstytucji i tak naprawdę to PO wcale nie chciało otwierać wygodnej furtki do ich prywatyzacji, a tylko chciało te lasy chronić, ale niestety wredny PIS im w tym przeszkodził...
Bardzo ciekawe.
O Kukizie nie mówi się prawie nic, a teraz nieczynna strona https://ruchkukiza.pl/
Czyżby zmowa "służb" bo nie ma na niego teczki i w związku z tym na nie ma prawa wejść do Sejmu? Podejrzana zmowa milczenia po próbach ośmieszenia go jak niegdyś Tymńskiego a potem Palikota. Nie chla jak Kwach, agentem jak "Bolek nie był" a chce do Sejmu? Może w tym problem. Napieralskiego też zdyskredytowano.
Najwyraźniej "grupa trzymająca władzę" bierze pod uwagę tylko P.O, PIS, stare struktury SLD z Millerem i Kwachem oraz zawsze płynących z prądem oligarchów z PSL.
Jeszcze raz, obiecuję... ostatni, wrócę do lasów. Ale muszę Wam Panowie odpowiedzieć...
il_... nie przywiązuję zbyt dużej wagi do notatki ujawnionej przez WikiLeaks. Z kilku powodów... I moze to zabrzmi humorystycznie, ale...w jakim języku rozmawiali, marszałek polskiego sejmu i ambasador USA w Polsce? Bo,że Komorowski nie zna angielskiego, to wiedzą wszyscy. A Ashe to nie Mull. Mieli tłumacza przy tych poufnych rozmowach? Ashe wysłał jeszcze wiele dziwnych notatek. Równie kontrowersyjnych. Ale wiemy czym jest dyplomacja, a właściwie jej brak, w potocznym rozumieniu tego słowa. Nie twierdzę, ze takiej rozmowy nie było w 2009 roku. Ale nie jest ona dla mnie dowodem w sprawie. Jedynie może być poszlaką.
Pawle, to na co zwróciłeś moją uwagę, czyli na opinię Rady Legislacyjnej, jest rzeczywiscie bardzo zastanawiające. Przeczytałam...i nie wszystko jest dla mnie jednoznaczne. Ty zwracasz uwagę, także w cytowanym fragmencie opinii, na tzw. prawa podmiotowe zawarte w Konstytucji. Myślę, że istotniejsze są te przedmiotowe, czyli dyrektywy polityki, które określają stosunek władz publicznych do tzw. zrównoważonego rozwoju, a co za tym idzie, stanowionego prawa. Art. 5 Konstytucji właśnie o tym mówi. Wg Rady Legislacyjnej to wystarczy, zeby uznać, że polskie lasy mają konstytucyjną ochronę. Zupełnie innego zdania jest konstytucjonalista Ryszard Piotrowski. Ale nie czas, i nie miejsce.....
Zastanawia mnie dlaczego PO, wbrew opinii Rady, zgłosiła te zmiany w Konstytucji.... Masz rację, nie ma w niej Prezesa, a powołał ją Prezes, ale....Rady Ministrów. I chyba zaczynam się domyślać, gdzie ,,jest pies pogrzebany". Czasem zamiana ,,lub" na ,,i" potrafi zmienić istotę zapisu. Ale dość o lasach. Newsem dnia jest dziś zupełnie coś innego.
I tak dla jasności....nie jestem prawnikiem, ani leśnikiem, ani....
...ginekologiem :)). Wiem alzb ;;P
Sprawa Lasów Państwowych jest ważną rzeczą. Każde przemyślenie jest tu cenne. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że ktoś chce "upiec dwie pieczenie na jednym ogniu". Pierwsza to wyciągnąć więcej kasy z tytułu zmiany w ustawie o Lasach Państwowych. Będzie to jednak możliwe jedynie po zmianie Konstytucji i zapisu o ich ogólnonarodowej własności. Bez zmiany Konstytucji ustawy nie da się zmanipulować. Druga sprawa to możliwość ich sprzedaży na co ma ochotę P.O. Można by zassać trochę kasy pod ich zastaw a i samemu coś uszczknąć. Obserwować to należy, bo wisi mi czy Reichstag będzie wprowadzał nowe ustawy czy Sejm. Ważne, by nie rozkradziono tego czego bali się ukraść nawet aferzyści po zmianach społecznych 1989 roku.
Lasów mam dość :). Tych rozkradanych... Bo tym za płotem nigdy nie przestanę się zachwycać.
Newsem dnia jest, zgłoszony przez Prezydenta Dudę, projekt o obniżenie wieku emerytalnego.
Z powrotem na 60 kobiety i 65 lat męśczyźni. Jeżeli Po wygra znowu podwyższą i gryzipiury będą mieli zajęcie na kolejne miesiące. Swoją drogą jeżeli siksa ze straży granicznej zatrudniona jako sekretarka jest tak przepracowana, że po 15 latach pracy w wieku 34 lat musi iść na emeryturę to nie rozumiem czemu 65 letni hutnik ze stażem 35 lat nie może? Mniej się od biurwy napracował?
Oj il_ przecież to nie o to chodzi, ze ktoś ten wiek emerytalny teraz obniży :). Zgłosił projekt....bo takie jest zapotrzebowanie społeczne. Populizm. Kampania. A niby który sejm ma to przegłosować? Ten? Nie zdąży... A następny? A kto się tym teraz przejmuje.... Ważne są głosy. Jeszcze wiecej głosów. A potem...jakoś to będzie. My nie umiemy myśleć perspektywicznie. Dorażnosć i prowizorka.
il_pellegrino...
Fakt, emerytura po 15 latach pracy dla sekretarki w SG to kłuje oczy. I serce niekiedy. Ale czy nie jest już tak przypadkiem od 2013 roku, że mundurowi przechodzą na emeryturę po 25 latach służby i ukończeniu 55 lat życia? Coś mi się podobnego o uszy obiło. Po 15 latach służby w mundurze młody/a przeciez emeryt/ka otrzyma 42% emerytury. Hutnik (mam wielki szacunek dla tych ludzi, pozostał mi z czasów PRLu) po 35 latach też 42%? Hm...tak tylko pytam sobie:)
Nie wiem ile lat w ,,służbach mundurowych" przepracował Agent Tomek, ale na emeryturze jest już od roku, jak nie dłużej.
O ile dobrze pamiętam, 55 lat w mundurówce dla wstępujących do służby z dniem uchwalenia ustawy.
Prawo do emerytury mają funkcjonariusze zwolnieni ze służby w:
Policji,
Urzędzie Ochrony Państwa,
Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego,
Agencji Wywiadu,
Straży Granicznej,
Biurze Ochrony Rządu,
Państwowej Straży Pożarnej,
Służbie Więziennej.
Emerytura "mundurowa" przysługuje funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby, który w dniu zwolnienia posiada 15 lat służby. Prawo do emerytury policyjnej nie ma wpływu wiek funkcjonariusza.Tak było dotychczas. I jakoś rząd nie miał problemu ze znalezieniem na to pieniędzy. Natomiast ma kolosalne, by oddać pozostałym ich własne pieniądze, ktor latami potrącał im z poborów.
Z cyklu; "Zadziwiające i możliwe tylko w Polsce"
----------------------------------------------------------
Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nakazał Polsce wypłacenie odszkodowań dwóm osobom bezprawnie przetrzymywanym w więzieniach CIA na terenie Polski. Wypłacenie odszkodowania wymagało jednak sprawdzenie przez Polskę czy rzeczywiście takie wiezienia u nas były. Prokuratura wystosowała więc zapytanie w tej sprawie do ...rządu USA :)))). Amerykanie odpowiedzieli:
- Jest to tajemnica związana z obronnością USA.
Jest więc problem, bo Polska nie wie czy są u nas takie więzienia czy nie i amerykanów musimy pytać :))
W Sejmie jeden z posłów PIS powiedział:
cyt."Problem nie jest w tym, że emigranci będą przywożeni do Polski. Problem jest w tym, że będą tu przywożeni siłą."
--------------------------------
Co prawda to prawda :). Chyba poseł nie sądził, że do nas ktoś dobrowolnie przyjedzie skoro sami Polacy stad uciekają?
Jednak przyjmiemy około12 tyś. emigrantów. U.E. zapłaci około 5 tyś. od łebka/miesięcznie, a oni stąd uciekną najszybciej jak zdołają ...czyli natychmiast. A kasa popłynie przez jakiś czas zanim ich gdzieś nie namierzy policja. Rząd i Kościół są więc zainteresowani takim obrotem sprawy ...odkąd wiadomo, że nie za darmo ich tu przywiozą.
Dwa wczorajsze newsy dnia....takie ,,gorące kartofle". Oba dotyczyły prezydenta Dudy. I, niestety, chciałoby się powiedzieć - jaka prezydentura, takie newsy ... Ale nie chcę przesądzać. Może to tylko taki początek.
Pierwszy dotyczył nocnej wizyty Prezydenta na Żoliborzu. Właściwie nic zaskakującego. To było do przywidzenia. Chyba nikt nie sądził, że ta pępowina zostanie przecięta. To Kaczyński ,,wymyślił" kandydata na prezydenta, namaścił go, i przyczynił się do wygranej. Jest ojcem tego sukcesu. A ojciec, jak to ojciec. I poradzi, i upomni. Zastanawia mnie tylko ta otoczka, tajemniczość, ta ,,osłona nocy". Może to wynikać z ulubienia przez Pana Prezydenta, i jego otoczenia, klimatów thrillera politycznego. Ale bardziej prawdopodobne jest jednak poczucie, że takie konsultacje są nie na miejscu. Że to nie przystoi głowie państwa. Że jednak należy zachować pozory ponadpartyjności, i niezależności.
Drugi news dotyczył zaproszenia, które rzekomo wystosował papież Franciszek, do naszego Prezydenta. Poinformował o tym, na konferencji prasowej, minister Szczerski. Oj ten Szczerski, przeczuwałam, ze mogą być z nim kłopoty. Bo już z samego rana, rzecznik Watykanu prostował tę informację. Okazuje się, ze to strona Polska zabiegała o audiencję u papieża. I nie ma w tym nic dziwnego. Zwyczajowo, Papież nie zaprasza polityków, ani głów państw. Jeśli ktoś chce się spotkać z Papieżem, prosi o takie spotkanie, i wtedy jest wspolnie ustalany termin. Poinformował o tym ks. Lombardini, rzecznik Watykanu. Papież Faranciszek, choć jest ,,bliżej ludzi", często wypowiada się o ważnych kwestiach społecznych, nie nosi czerwonych lakierek, to tego zwyczaju nie zmienił. I po co było to drobne kłamstewko? W sumie nic nie znaczące..... Dla dodania prestiżu? Często nadgorliwość ,,dworu" ośmiesza samego ,,władcę".
I obawiam się, że właśnie to nas czeka przez najbliższe cztery lata. Nuda! Po prostu nuda. A przez ostatnie osiem lat, to się działo. Afery, machlojki, podsłuchy, malwersacje i przekręty. A teraz hitem dnia będzie informacja, że Prezydent spotkał się na kolacji lub na wódce z szefem największej partii. Żeby tam chociaż jakieś dziewczynki były...
Chcieli błysnąć :). Przecież to niesamowity zaszczyt być zaproszonym przez kacyka państwa mniejszego od stadionu piłkarskiego. Ludność też mniejsza niż przeciętna afrykańska wioska w której władzę sprawuje szaman.. Nawet takie Malediwy są 1000 razy większe i produkują łodzie, suszone ryby i maty z liści palmy. A Watykan ...tylko ścieki :). Przez najbliższe lata będziemy mieli uchwalone:
1. Absolutny zakaz aborcji nawet jeżeli matka przypłaci to śmiercią a płód powstał w wyniku gwałtu.
2. Dodatkowy podatek 5% na Kościół.
3. Zakaz czegokolwiek bez pisemnej zgody proboszcza opatrzonej znaczkami opłaty kościelnej.
4. Sprawowania jakichkolwiek funkcji publicznych bez rekomendacji Kościoła.
5. Delegalizacja wszelkich organizacji poza Opus dei.
Il, zapomniałeś, że zbiornik dostanie swojego kapelana, a na stronie tytułowej portalu będzie umieszczony krzyż, a chętni zanim wejdą na kurwidołek będą musieli odmówić obowiązkową modlitwę. Z tymi zdjęciami też trzeba będzie zrobić porządek. Cycki OK, mogą zostać, ale te gołe dupy trzeba będzie pozakrywać albo pousuwać. Jedyny wyjątek zrobi się dla Twojego tyłka, bo dupa kogoś o takiej głowie warta jest promowania...
I co tam jakieś malutkie Luksemburgi czy Singapury zwolenniku gigantomanii. Rosja i Chiny rulez!
Paweł...szczerze się ubawiłam Twoją...wizją Zbiornika :). Ale jeśli już, to zejdzie do podziemia. Nabierze cech elitarności. Przesiew naturalny. Bo część zbiornikowców jest za leniwa, żeby po katakumbach się szwendać, a część będzie się bała. A i tacy się znajdą, którzy ,,przejrzą na oczy", nawrócą się, założą włosiennicę. Historia pokazała, ze jak coś, to potrafimy się zmobilizować, i zorganizować. ,,Drugi obieg", ma swoje zalety. Wiem, ze z racji wieku, nie musiałeś czytać wydawnictw bezdebitowych, ale że nie pamiętasz dwóch lat rządów PISu ? To było raptem 8-10 lat temu. Nudno nie było... Przez dwa lata IV RP. Wesoło też niekoniecznie. Co się włączyło TV, to jak nie konferencja Ziobry, czy Engelkinga, przerywana materiałem poglądowym z kolejnych akcji CBA, to Macierewicz ze swoim cynicznym uśmiechem, wymachujący kolejnym raportem. No i niezastąpiony agent Tomek w akcji. Sprawa Blidy, korupcji w Ministerstwie Sportu, Kaczmarek, który okazuje się ,,koniem trojańskim" w rządzie, Zobro, ze swoim ,,gwoździem do trumny", nagrana rozmowa Beger z Lipiński, gdzie się handluje stanowiskami, i publicznymi pieniędzmi? Mało? No to jeszcze ,,przystawki". Najpierw robi się z Leppera wicepremiera, po czym organizuje się aferę przy użyciu służb specjalnych. W oczywistym celu. Makiawelizm w czystym wydaniu. Gdzie tu nuda? Oj będzie się działo, będzie...
Ależ ja pamiętam te lata, to były świetne czasy dla mnie i całkiem dobre dla kraju. Bo ja wtedy miałem 25 lat i czułem się jak młody bóg. W sypialni mogłem figlować pól nocy, a teraz już po dwóch godzinach mam dosyć, po zakrapianym wieczorze następnego poranka nie bolała mnie głowa i w ogóle wtedy ta przysłowiowa szklanka była zawsze w połowie pełna, gdy dziś nierzadko jest do połowy pusta. Piękne czasy. A i Polsce dobrze się wtedy wiodło. Rozwijaliśmy się w tempie, o jakim dziś możemy tylko pomarzyć, bezrobocie spadło do rekordowo niskiego poziomu i odwrotnie niż dziś pensje rosły, a podatki nie. A rządzący byli pochłonięci politycznymi wojenkami, dzięki czemu za bardzo nie wtrącali się w gospodarkę, co tej ostatniej wyszło tylko na dobre. A ja się nie boję polityka, który chce wykończyć swoich politycznych oponentów, ale tego który chce wydoić kieszenie podatników...Agent Tomek? Życzyłbym sobie, by każdy polityk przechodził taki test. Coś jak końcowy egzamin na szpiega u Suworowa: zgarnia cie kontrwywiad i magluje, zdradzisz się, że jesteś ze szkoły wywiadu, to sayonara kariero szpiegowska, ale wytrzymasz i mimo podbitego oka i wybitego żebra nie piśniesz słowa, to witamy w Akwarium. I tu powinno być podobnie: masz lepkie ręce i uległaś czarowi agenta Tomka jak ta Sawicka, no to sobie posiedzisz...Rozmowa Beger-Lipiński? Toż to typowa kuchnia polityczna, tak się właśnie uprawia politykę i to na całym świecie. Tyle że nie powinni dać się nagrać, bo jak mawiał Bismarck: nie należy pokazywać zwykłym ludziom jak się robi kiełbasę i jak się robi politykę. Od pierwszego można zostać jaroszem, a drugie też jest niewskazane...Sprawa Blidy? To rzeczywiście był ewenement, by aferzystka sama sobie wymierzyła sprawiedliwość, bo przecież normą jest, że oni sobie drwią z prawa i bezkarnie uchodzą sprawiedliwości...Macierewicza można różnie oceniać, ale ta likwidacja WSI to była konieczność, tyle że spóźniona o wiele lat, ale to było siedlisko patologii i rak toczący polskie służby...Lepper? Stworzono upiora i wyrwał się on spod kontroli i trzeba było dopiero Kaczora, by odstawić go tam, gdzie jego miejsce czyli w polityczny niebyt. A że najpierw zrobiono z niego wicepremiera? Cóż, zwykła realpolitik...
Paweł zacząłeś dość rozsądnie opisywać Polskę po zmianach ustrojowych. Do momentu w którym poruszyłeś sprawę Blidy. Tu Twój rozsądek nagle 'koty zjadły". Nie wierzę byś tak nagle zgłupiał do szczętu - więc czemu napisałeś o samobójstwie? Lepper padł ofiarą zdarzenia zwanego "wizytą zdrowotną zbiorowego samobójcy" gdy zainteresował się więzieniami CIA w Polsce. Przy okazji jego samobójstwa w tym samym niemal czasie popełniło czterech jego najbliższych współpracowników. W tym dwóch prawników. Blida była niewygodna w operacji "uwłaszczania kopalni". Przedtem popełniło samobójstwo kilkanaście osób badających sprawę afery FOZ. W tym prokurator, kilku śledczych i świadków. Samobójstwo popełnił też min. Ireneusz Sekuła strzelając sobie trzy razy w brzuch. Raz też chybił a raz ręce mu się wyciągnęły na 2 metry :P. W sumie to długaśna lista licząca kilkadziesiąt ofiar. Albo wypadek Casy w którym zginęło 25 czy 26 oficerów dziwnie związanych z przetargami na broń dla naszej armii. Więc Pawle zdecyduj się czy jesteś 'mózgowcem" ...czy "baniakiem na święcona wodę"?
Alzb - Rządy PISu pamiętamy doskonale :). To był szczyt indolencji rzec można. Niestety cwaniacy z PO choć okazali się mniejszymi debilami ...to na pewno większymi aferzystami. Afera "taśmowa" to tylko wierzchołek góry lodowej. Przewałki z refundacją wydatków partyjnych i prywatyzacjami to też dopiero polowa ich dokonań.
W tej sytuacji zagłosuję na Kukiza w myśl powiedzenia satyryka J.Pietrzaka też zresztą byłego kandydata na prezydenta .."Lepiej nie będzie, ale może śmieszniej".
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.