Zapraszam
Telegram ostrakocicamrr

Wraz z żoną mamy wspólnego znajomego – Pawła. Paweł, chłop zaradny, ma swoją rozwijającą się firmę transportową i lubi też zaruchać, szukał jakiś czas temu pracownika do biura. Gdy żona się o tym dowiedziała, stwierdziła, że chętnie wróci do pracy, bo już kilka lat siedzi w domu. Zadzwoniłem do Pawła i zapytałem, czy nadal kogoś szuka, bo jeśli tak, to Ewa jest chętna. Paweł stwierdził, że na stanowisko, na którym był wakat, ma już kogoś, ale jeśli Ewa chce, to może przyjść jako jego druga asystentka. Po krótkiej konsultacji zgodziła się i już po kilku dniach szła pierwszy dzień do pracy.
O ile Ewa przez pierwszy tydzień wracała dość zmęczona (wiadomo, nowa praca, a do tego powrót po kilku latach łatwe nie są), tak po około tygodniu sporo się zmieniło. Zaczęła wracać później, często od razu do łazienki na prysznic, a wieczorami częściej zaczęła sięgać po telefon… Pytana, co się dzieje, rzucała na ogół tylko zdawkowo: „a, gorący okres, więcej pracy” etc. Tak po jakimś czasie zacząłem robić się bardziej podejrzliwy, a ta cała praca z nadgodzinami zaczęła mi, lekko mówiąc, „śmierdzieć”.
Żeby sprawdzić, co się dzieje, umówiłem się, że jednego dnia podjadę ją odebrać po pracy. Przyjechałem 10 minut wcześniej, żeby wpaść do Pawła i zamontować w jego biurze małą kamerkę z mikrofonem. Akcja udała się pełnym sukcesem i już następnego dnia, kiedy Ewa miała zostać po godzinach, cały sekret zmęczenia i szybkich prysznicy wyszedł na jaw.
Tuż po 16:00, kiedy z biura wyszli ostatni pracownicy, drzwi do gabinetu Pawła się otworzyły. Stanęła w nich Ewa z naręczem dokumentów, ale nie podała ich Pawłowi, tylko odłożyła na bok. Paweł za to wyszedł sprzed biurka i bez żadnych większych ceregieli rozpiął pasek jeansów i zdjął spodnie do kolan. Ewa najpierw podeszła do niego, chwyciła go za fiuta ręką, drugą objęła w pasie i zaczęli się namiętnie lizać. Kilka sprawnych ruchów ręką, a przyrodzenie Pawła stało już w pełnej okazałości. Ewa tylko szepnęła coś do ucha Pawłowi, czego kamerka niestety nie zarejestrowała, i uklękła prosto przed nim. Nogi szeroko, a na wysokości jej ust sterczał w pełnej gotowości gruby penis. Jeszcze jeden, dwa szybkie ruchy i fiut Pawła znalazł się w ustach mojej żony. Parafrazując klasyka – szarpała go jak Reksio szynkę. Do mikrofonu kamerki dobiegały tylko co chwilę głośniejsze mlasknięcia i stęki, gdy dochodziła do jego jajek. Tuż przed dojściem Pawła, Paweł wyjął swojego fiuta z jej ust i niemal rzucił Ewę na blat. Sprawnym ruchem podwinął jej mini-spódniczkę i zdjął rajstopy. Splunął na palce, a potem ręką zaczął pieścić jej muszelkę. Drugą ręką chwycił ją za szyję, podniósł i skierował jej twarz w stronę swojej, i znowu zaczęli się namiętnie całować.
Ja siedziałem i patrzyłem na ten film niczym na najlepszego pornosa w życiu, i nawet nie wiem, w którym momencie Paweł już ruchał moją Ewę. Przez moment nawet miałem chęć cofnąć „film”, żeby zobaczyć, jak wkłada w nią swój interes, ale przypomniałem sobie, że to na żywo! Ewa jęczała głośno i często jak nigdy ze mną, a po krótkiej chwili jęczeli już oboje. Paweł spuścił się w cipkę Ewy całym ładunkiem i obficie, do tego stopnia, że jak wyjął jeszcze pulsującego fiuta, strużka nasienia zaczęła ściekać po jej udach…
Ewa obróciła się do niego znowu przodem i uklękła. Penis Pawła jeszcze stał twardy, a Ewa zaczęła znowu pieścić go ustami, zlizując jeszcze lekko wyciekającą spermę. Gdy już nie było czego zlizywać, wstała i znowu zaczęli się całować. Potem już tylko podciągnęli oboje ubrania na miejsce i wyszli z biura.
Ewa, jak wróciła do domu, tylko znowu krzyknęła „cześć” i poszła pod prysznic.

Historii z Pawłem ciąg dalszy.
Po tym co widziałem na kamerce, chodziłem przez dobre dwa tygodnie jakiś taki nie swój. Ewie nie zrobiłem żadnych wyrzutów, bo sam do końca nie wiedziałem co o tym myśleć, ale też już więcej podglądu nie włączałem, a przy pierwszej okazji usunąłem kamerkę. Po jakimś czasie Ewa jednak zapytała, co jest ze mną nie tak, bo chodzę jakiś taki skwaszony ostatnio. Nie wiedziałem na szybko co powiedzieć, więc odparłem, że to przez problemy w pracy. Ewa nie dopytywała, ale szybko wpadł mi do głowy pomysł, że to może być dobry powód na zaproszenie Pawła do nas do domu. Paweł czasami wpadał na kielicha w zasadzie do towarzystwa (ja prawie nie piję) i to mogła być dobra opcja na małą konfrontację. Ale nie ich, a moją z całą tą sytuacją.
Umówiliśmy się na najbliższy weekend. Paweł przyjechał koło 19tej. Tego dnia akurat w TV była transmisja dwóch meczy, więc było co oglądać. Usiedliśmy w salonie, Ewa przygotowała przekąski i dołączyła do nas. Ja ogarnąłem alko. Ewa i Paweł jakoś specjalnie ze sobą dużo nie rozmawiali, coś tam od czasu do czasu na temat pracy rzucili i tyle. Po pierwszym meczu ja już lekko czułem %, a do głowy wpadł mi pewien pomysł. Wymyśliłem sobie, że przed końcem drugiego spotkania będę udawał już ostro pijanego i zobaczę, jak sytuacja między Pawłem a Ewą się rozwinie (Paweł miał u nas zostać na noc w pokoju gościnnym). No i jak pomyślałem tak zrobiłem. Udawałem ostro nawalonego i zanim mecz się skończył, Ewa poprosiła Pawła, żeby pomógł jej odprowadzić mnie na piętro do pokoju. Odprowadzili mnie, Ewa położyła mnie do łóżka, a wychodząc przymknęła drzwi (czego nigdy nie robiliśmy). Jak tylko zeszli na dół od razu „otrzeźwiałem” i zacząłem nasłuchiwać. Choć bajka z % sprawdziła się w 100%, faktycznie lekko miałem już w czubie ;D Do końca meczu nic się takiego nie działo. Ewa i Paweł tylko od czasu do czasu zamienili już lekko ciszej ze sobą przysłowiowe dwa słowa, ale nawet z góry nie było słychać o czym rozmawiają konkretnie. Jak mecz się skończył, Ewa wstała i zaczęła zbierać butelki i szklanki, przy okazji dość wyraźnie narzekając, że zwykle sprzątam sam po sobie. Paweł wyraził ochoczo chęć pomocy, na co Ewa zgodziła się bez oporu. W telewizji leciał już jakiś serial, a w kuchni było słychać, jak włącza się zmywarka. W salonie Pawła i Ewy nie było dłuższy czas, co wzbudziło moje podejrzenia. Postanowiłem nieco szerzej uchylić drzwi, ale w momencie, kiedy do nich doszedłem, usłyszałem jak oboje wychodzą lekko chichocząc z kuchni. Oboje usiedli na kanapie, Ewa wzięła pilota i włączyła muzykę, a Paweł otworzył butelkę wina (Ewa nie pije nic innego). Polali sobie oboje i stuknęli się kieliszkami. Kiedy tylko kieliszki powędrowały na stolik, oboje zaczęli się całować, a ręka Pawła śmiało powędrowała pod zwiewną i lekko opinającą tors Ewy koszulkę. Kiedy mocniej chwycił jej cycek ta cicho jęknęła i w tym samym czasie chwyciła go za krocze. Paweł coś szepnął jej do ucha, ale nie na tyle głośno żebym cokolwiek słyszał. Ewa wstała i zgasiła światło, zostawiając TV jako jedyne źródło światła. To mnie trochę ośmieliło i wyszedłem z pokoju, żeby mieć lepszy widok na pokój. Teraz już dokładnie widziałem całą kanapę, na której akcja się wyraźnie zagęszczała. Ewa dochodząc do kanapy, zrzuciła z siebie bluzeczkę, a Paweł odpiął jej stanik. Ich usta znowu się spotkały w namiętnym pocałunku. Ręka Pawła powędrowała do zamka spodni Ewy, zwinnie jednym ruchem zsuwając je z jej tyłka.
CDN

CD
Paweł zrobił to od razu z majtkami co się wyraźnie Ewie spodobało. Silnym i zdecydowanym ruchem położył ją na plecach i rozchylił nogi. Ta je lekko ugięła w kolanach, ale rozłożyła jeszcze szerzej tak że nawet ja wyraźnie widziałem jej ogoloną cipkę w pełnej okazałości. Ten widok jednak nie trwał długo, bo Pawła głowa szybko zasłoniła mi cały widok, a pokój powoli zaczął wypełniać rytmiczny jęk Ewy. Po kilku minutach minety do gry Paweł postanowił dodatkowo zaangażować też swoje palce, które bez żadnych oporów zanurzyły się już na pewno w mega wilgotnej cipce Ewy. Ta zaczęła pojękiwać jeszcze głośniej, na co zareagował Paweł przytykając jej lekko usta. Ewa zachichotała i chwyciła Pawła przyciągając go do siebie, zdejmując mu jednocześnie spodnie. Te nie schodziły łatwo, bo jeansy Pawła wypełniała już nabrzmiała pała, która lada chwila miała spenetrować wnętrze mojej żony. Paweł po uporaniu się ze spodniami obrócił Ewę w pozycję „na pieska”, a potem pewnym ruchem wszedł w nią aż po jaja. Ewa jęknęła głośno. Paweł znowu zatkał jej usta i zaczął rytmicznie ruchać. Po kilku pchnięciach puścił usta Ewy, ale nie całkiem. Część jego palców penetrowała jej usta, a ta je zapalczywie lizała, jak najlepszą przekąskę. Nie mam pojęcia ile trwało to widowisko, ale w pewnym momencie ciało Ewy zaczęło się wyraźnie wyginać w przypływie mocnego orgazmu. Paweł zwolnił ruchy, ale pieprzenia nie przerywał. Kiedy Ewa doszła, nie wyciągając z niej swojego członka, zaczął ją pieścić i całować to po szyi, to po plecach, ramionach aż po wypięty ciągle w jego stronę tyłek. Kilka minut pieszczot przerwały reklamy w TV. Jak te ryknęły to aż ja się na górze wzdrygnąłem i automatycznie nieco wycofałem. Tym razem Paweł doskoczył do pilota zmieniając kanał na inny. W tym czasie Ewa przewróciła się na plecy i przez krótką chwilę nieobecności w niej Pawła – zaczęła się pieścić palcami. Paweł jak odłożył pilota, znowu zanurzył się w sokach rozgrzanej cipki Ewy. Tym razem wszedł w nią bez zmiany pozycji. Ewa wyciągnęła ręce za głowę, rozszerzyła nogi i zginając je ponownie przyciągnęła bliżej do siebie Pawła. Znowu coś szepnęła mu na ucho, a ja aż z ciekawości podszedłem bliżej, żeby może coś słyszeć. Paweł chwycił ją jedną ręką za ręce przytrzymując je nad głową Ewy, a drugą zatkał jej buzię. W tym samym momencie zaczął ją pieprzyć tak mocno, że miałem wrażenie, że zaraz kanapę przesunie! Akcja nie trwała jednak długo. W pewnym momencie Paweł wyskoczył z Ewy, a swojego wielkiego kutasa przysunął jej do ust. Ta bez zastanowienia zaczęła go zapalczywie ssać, lizać i ciągnąć, aż Paweł po chwili wydając z siebie cichy jęk wlał w nią całe swoje nasienie. Kiedy wyjął kutasa z jej ust, Ewa się jeszcze lekko oblizała i zalotnie uśmiechnęła. Ja w tym momencie wiedząc, że to już najprawdopodobniej koniec akcji, cicho ale sprawnie wróciłem do łóżka. Po może jakichś 5 minutach Ewa weszła do pokoju. Chwilę stanęła w drzwiach, po czym podeszłą do łóżka i delikatnie pocałowała mnie jeszcze lekko lepkimi od spermy Pawła ustami.

Kiedyś na plaży w Dębkach podszedł do mnie facet i powiedział że wpadłem w oko jego żonie. I że jak chce to mogę się z nią zabawić. Ja na to odpowiedziałem że chyba sobie żarty robi a on że nie że serio. Powiedział że on teraz idzie do wody a ja jak chce mogę isc do niej za parawan i że ona mi to potwierdzi.Gosciu poszed do wody a ja mówię raz się żyje i poszedłem do niej. Leżała za parawanem kobieta tak ok 40 lat bez stanika w samym tylko dolnym części stroju i pytam się jej czy to prawda co powiedział mi jej mąż że się jej podobam a ona potwierdziła że tak. Położyłem się obo niej na kocu i spytałem się czy zrobi mi loda a łaska że jasne i wzięła mi pale do buzi. Robi loda a ja patrzę ze jej mąż wraca! I kuzwa myślę sobie że nam przejeb...jak to zobaczy! Jak jego żona robi mi łaskę na plaży. I gościu podchodzi do parawanu patrzy się i mowi " młody nie stresuj sie" Powiedziałem jej dzięki wstałem i wróciłem do siebie na koc

Poczytam kobiece zwierzenia na temat kochania się z drugą kobietą..

Parę lat temu będąc za granicą(miałem 26lat) szukałem pokoju do wynajęcia i trafiłem na ogłoszenie na Fejsie odnośnie wynajmu pokoju od starszej Pani (57 lat). Napisałem i umówiłem się na oglądnięcie pokoju. Pojechałem na miejsce. W drzwiach zastała mnie dojrzała kobieta 57 lat, ubrana w czarne legginsy i bluzkę na ramiączkach z dekoldem, była biała. (Wymiary kobiety: ~175cm, 85kg, biust E, masywne zgrabne dupsko, krótkie włosy, co uwielbiam.) Pani Zosia oprowadziła mnie po mieszkaniu, pokazała kuchnie, łazienkę itd, na końcu mnie zabrała do pokoju który chce wynająć. Od początku wyczuwałem że jest coś na rzeczy, była bardzo miła i się lasila. Weszliśmy do pokoju, zaprezentowała go po czym powiedziała że łóżko jest bardzo wygodne i się na nim położyła. Powiedziała żebym się położył obok niej o sprawdził jak wygodny jest materac. Zrobiłem to chociaż drżałem. Gdy już leżeliśmy na łóżku, zaczęliśmy z Zosia gadać o życiu, co nas spotkało itd. gdy leżała obok mnie, cały czas miałem ochotę ja dotknąć i cos zdziałać. Nic tej nocy się nie wydarzyło i wróciłem do domu. Powiedziałem że biorę pokój o dałem jej zaliczkę. Po dwóch dniach napisałem do niej że bardzo mi się spodobała i że miałem wielką ochotę na nią, ale byłem jakiś zblokowany. Napisała do mnie że mnie zaprasza na herbatkę. Ucieszyłem się i zgodziłem. Poleciałem po kwiaty do sklepu i znów zapukałem do jej drzwi, mieszkała z siostrą, była ona w pracy w tym czasie. Zosia zrobiła herbatkę, była ubrana tak samo. Porozmawialiśmy i jej oznajmiłem że od nastolatka bardziej podniecaja mnie dojrzałe kobiety +50. Atmosfera była super. W pewnym momencie zapytałem się jej czy mogę skorzystać z toalety. Oczywiście się zgodziła. Poszedłem na górę do łazienki, gdy wróciłem na dół do salonu. Zosia już była w białej bieliźnie koronkowej. Wyglądała niesamowicie, wielki biust, wysoka, masywne ogromne dupsko(uwielbiam!). Przytuliła się do mnie z uśmiechem i mnie pokierowała na łóżko. Wylądowaliśmy na nim liżąc się, i obmacując. Za moment doszło do pierwszego wejścia w nią. Zosia uwielbiała ostry seks i głęboka penetrację. Kochała anal. Później spotykaliśmy około 3 lata. Zosia była bardzo doświadczona, posiadała zabawki i stroje, żele itd. po około roku naszych spotkań, Zosia sprowadziła z Polski swoją siostrę(chyba 5 lat młodsza[52lata]. Bzykalismy się po cichu gdy siostra zamieszkała z nią w mieszkaniu. Próbowałem wciągnąć jej siostrę do łóżka na trójkąt ale Zosia mówiła że się nie zdobędzie na to, ze względu że to jej siostra. Wymyśliłem że będę głośno sapał przy seksie żeby siostra nas usłyszała, by jakoś ja wkręcić w trójkąt. Siostra później się jej zapytała z kim sypia, powiedziała Zosia że z dużo młodszym, ale nigdy do nas nie dołączyła. Pokoju ostatecznie nie wynająłem, znalazłem inny. Ale regularnie się spotykaliśmy. To mnie tylko utwierdziło w tym że dojrzałe są najlepsze w łóżku. Zazwyczaj kochaliśmy się analnie, nie zapomnę nigdy tej wypietej wielkiej masywnej dupy, z zarośniętym cipskiem( sam prosiłem o niegolenie). Była to moja najlepsza partnerka w łóżku, w życiu. Zawsze umyta, wyperfumowana w seksownej bieliźnie, gotowa na wszystko. Spotykaliśmy się w jej aucie na końcu jakiegoś parkingu lub u niej w mieszkaniu. Nasz kontakt się urwał bo poznałem kobietę w wieku 40 lat, Zosia parę miesięcy później poznała faceta ponad 20 lat młodszego, zakochali się w sobie i są po dzień dzisiejszy, a ja później wróciłem do Polski. Zosia ma teraz około 62/63 lata. Oboje byliśmy w związkach, ale pisaliśmy ze sobą i wysyłaliśmy sobie filmiki zboczone. To był wspaniały czas... Chętnie bym znowu w coś takiego poszedł. Byłem mega zaspokojony przez nią. Mega mi się podobała oraz nasze fetysze i perwersje w łóżku. PS. Nie zapomnę tego ruchania w buzię jej, przed którym mi powiedziała żebym wchodzil do końca, nawet do wymioty. I zwymiotowała z uśmiechem na twarzy. Życzę każdemu podobnej historii, każdy musi przeżyć coś takiego niespodziewanego w życiu. Dziękuję Zosiu, często wspominam przy masturbacji twoje wielkie wypięte dupsko.

Jakiś czas temu byłem ze znajomymi na takiej małej saunie w klubie sportowym. Znajomy ma ok 45 lat, jego żona 35. Nagle zaczęli coś sobie szeptać że może zrobimy teraz to o czym rozmawialiśmy. Facet wyszedł, a kobiera zrzuciła ręcznik. Niestety ze względu że mam partnerkę i nie chciałem wchodzić w takie relacje z ludźmi z którymi widuje się na innych polach do niczego nie doszło. Chociaż teraz widziałem tą dziewczynę z innym facetem, czyli pewnie zrealizowali fantazje.

Zapraszam
Telegram kiciaolcia